Czy dzieci dają szczęście?

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

No właśnie, wy tu piszecie o wyższych potrzebach, o poczuciu instynktu, spełnieniu się.

A ja pisałam- moja matka twierdzi, że chciała dzieci, bo JAKOŚ to będzie, JAKOŚ się ułoży.

Teraz nie za bardzo nam się układa (jej dzieciom) To tylko słyszymy "myślałam, że JAKOŚ wam się ułoży/myślałam że JAKOŚ wyjdziecie na ludzi/myślałam, że JAKOŚ będziecie zarabiać". Kiedy była kłótnia typu mój brat się trochę denerwował i pytał mamy, czy w ogóle myślała o naszej przyszłości, żeby jakoś pomóc- to było "bo chciałam dzieci i myślałam że JAKOŚ sobie z życiu poradzicie"

Dlatego być może takie tłumaczenie do mnie nie przemawia, mam wypaczone myślenie. Dlatego uważam, że "chce dzieci-bo tak" nie ma sensu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8193136 6]No właśnie, wy tu piszecie o wyższych potrzebach, o poczuciu instynktu, spełnieniu się.

A ja pisałam- moja matka twierdzi, że chciała dzieci, bo JAKOŚ to będzie, JAKOŚ się ułoży.

Teraz nie za bardzo nam się układa (jej dzieciom) To tylko słyszymy "myślałam, że JAKOŚ wam się ułoży/myślałam że JAKOŚ wyjdziecie na ludzi/myślałam, że JAKOŚ będziecie zarabiać". Kiedy była kłótnia typu mój brat się trochę denerwował i pytał mamy, czy w ogóle myślała o naszej przyszłości, żeby jakoś pomóc- to było "bo chciałam dzieci i myślałam że JAKOŚ sobie z życiu poradzicie"

Dlatego być może takie tłumaczenie do mnie nie przemawia, mam wypaczone myślenie. Dlatego uważam, że "chce dzieci-bo tak" nie ma sensu.[/QUOTE]

No ale teraz piszesz coś zupełnie innego niż wcześniej.
U mnie nie było "jakoś to będzie", tylko miałam konkretną sytuację, która mi pozwalała na posiadanie dziecka.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Dzieci dają szczęście tym, którzy ich pragną, decydują się na nie świadomie i je kochają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81924421]Niby czemu jest to dziwne? Ja też mam dziecko, bo chciałam. Nie, bo potrzebuję kogoś do tej mitycznej szklanki wody na starość ani nie, żeby mieć się czymś pochwalić na fejsie. Chciałam i nic poza tym. Rozumiem Twoją mamę i nie wiem, jakiej innej odpowiedzi byś oczekiwała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie jestem specjalistą, ale chyba jedynym powodem może być właśnie chciałam albo wpadka i nie chciałam usunąć. Bo to raczej wydatki i obowiązki, nie da się na zimno, nie chcąc dzieci wykalkulowac, że się chce bo... nie wiem nawet.

Więc bo chciałam to chyba najlepsza odpowiedź, jaką można usłyszeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81924421]Niby czemu jest to dziwne? Ja też mam dziecko, bo chciałam. Nie, bo potrzebuję kogoś do tej mitycznej szklanki wody na starość ani nie, żeby mieć się czymś pochwalić na fejsie. Chciałam i nic poza tym. Rozumiem Twoją mamę i nie wiem, jakiej innej odpowiedzi byś oczekiwała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]U mnie to samo. Czasem też mnie nachodza myśli,że o boziu już nie będę sobie tak samo podróżować,że trzeba się zająć,zabawić,załatwić to czy tamto...ale to wszystko chwila,nie mogę się mojego maleństwa doczekać
Prawda jest taka,że jak bym na chłodno zaczęła rozważać to wszystk,to bym nie urodziła. A myślę że jak się ma dzieci,to też nie raz czy dwa przeklnie się brak wolnego czasu,ale jest już to inny poziom,jest człowieczek którego się kocha i to staje się ważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ViLLeMkA]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8193136 6]No właśnie, wy tu piszecie o wyższych potrzebach, o poczuciu instynktu, spełnieniu się.

A ja pisałam- moja matka twierdzi, że chciała dzieci, bo JAKOŚ to będzie, JAKOŚ się ułoży.

Teraz nie za bardzo nam się układa (jej dzieciom) To tylko słyszymy "myślałam, że JAKOŚ wam się ułoży/myślałam że JAKOŚ wyjdziecie na ludzi/myślałam, że JAKOŚ będziecie zarabiać". Kiedy była kłótnia typu mój brat się trochę denerwował i pytał mamy, czy w ogóle myślała o naszej przyszłości, żeby jakoś pomóc- to było "bo chciałam dzieci i myślałam że JAKOŚ sobie z życiu poradzicie"

Dlatego być może takie tłumaczenie do mnie nie przemawia, mam wypaczone myślenie. Dlatego uważam, że "chce dzieci-bo tak" nie ma sensu.[/QUOTE]
No ale jesteście już dorośli? Jeśli tak, to chyba teraz sami jesteście odpowiedzialni za to jak sobie radzicie

Ja odpowiedź "bo chciałam dzieci, chciałam Was" uważam za totalnie wystarczającą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Napisane przez ViLLeMkA

Ja odpowiedź "bo chciałam dzieci, chciałam Was" uważam za totalnie wystarczającą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jak ktoś nie chce dzieci, bo nie, to odpowiedź nie jest wystarczająca xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ViLLeMkA]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale jak ktoś nie chce dzieci, bo nie, to odpowiedź nie jest wystarczająca xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No nie wiem. Dla mnie jest. Skoro można nie chcieć dzieci, bo nie, tak samo można chcieć, bo tak

Zwłaszcza, że dopóki nie ma się dzieci, nie ma się pojęcia jak to jest, wiec bazujemy tylko na swoich wyobrażeniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Napisane przez _Tinkerbell

Ale jak ktoś nie chce dzieci, bo nie, to odpowiedź nie jest wystarczająca xd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No ale skoro nie chce to na coliczy,że nagle mu się magicznie zachce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandieke]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8193207 1]Dzieci dają szczęście tym, którzy ich pragną, decydują się na nie świadomie i je kochają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

oraz tym, ktorzy pomimo, iz moze nie planowali, ale sa odpowiedzialnymi, madrymi ludzmi.

Oczywiscie, ze dzieci daja szczescie. Ogromne i nieopisane.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

Napisane przez Sandieke

oraz tym, ktorzy pomimo, iz moze nie planowali, ale sa odpowiedzialnymi, madrymi ludzmi.

Oczywiscie, ze dzieci daja szczescie. Ogromne i nieopisane.

Tak, zgadzam się. Jeśli ktoś nie planował dziecka, ale są osobami myślącymi i potrafią wziąć odpowiedzialność za swoje czyny to jak najbardziej. Można dziecka do końca nie planować, ale gdy już się pojawi, pokochać je całym swoim sercem i czuć, że są największą radością naszego życia

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8194179 6]Tak, zgadzam się. Jeśli ktoś nie planował dziecka, ale są osobami myślącymi i potrafią wziąć odpowiedzialność za swoje czyny to jak najbardziej. Można dziecka do końca nie planować, ale gdy już się pojawi, pokochać je całym swoim sercem i czuć, że są największą radością naszego życia [/QUOTE]
Mozna nie planowac, a chciec dzieci. Wtedy jest szansa na szczescie i to nie jest branie odpowiedzialnosci za swoje czyny. Jesli ktos nie planowal i nie chce dziecka to juz szczescia nie bedzie

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8194262 1]Mozna nie planowac, a chciec dzieci. Wtedy jest szansa na szczescie i to nie jest branie odpowiedzialnosci za swoje czyny. Jesli ktos nie planowal i nie chce dziecka to juz szczescia nie bedzie[/QUOTE]

No dlatego napisałam, że można nie planować (w danym momencie), ale gdy się okaże, że jest się w ciąży to pokochać to dziecko całym sercem. Raczej jeśli ktoś ma radykalna poglądy i nie chce mieć dziecka, to wiadomo, że szczęśliwy nie będzie, gdy się ono pojawi,ale chociaż wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i starać się zapewnić temu dziecku dobry byt i aby nie odczuło nigdy tego, że było nieplanowane.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8194281 6]No dlatego napisałam, że można nie planować (w danym momencie), ale gdy się okaże, że jest się w ciąży to pokochać to dziecko całym sercem. Raczej jeśli ktoś ma radykalna poglądy i nie chce mieć dziecka, to wiadomo, że szczęśliwy nie będzie, gdy się ono pojawi,ale chociaż wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i starać się zapewnić temu dziecku dobry byt i aby nie odczuło nigdy tego, że było nieplanowane.[/QUOTE]

Jesli oczywiscie ktos chce urodzic, opiekowac sie tym dzieckiem i zapewnic mu byt.

Bardziej mnie zastanawia jak autorka rozwiazala sprawe ze swoim partnerem. Czy facet sie ugial? Poczeka na dzieci i czy wystarczy mu w razie czego jedno? Bo kompromis w tej sprawie jest niemozliwy, chyba, ze ktores odpusci.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8194179 6]Tak, zgadzam się. Jeśli ktoś nie planował dziecka, ale są osobami myślącymi i potrafią wziąć odpowiedzialność za swoje czyny to jak najbardziej. Można dziecka do końca nie planować, ale gdy już się pojawi, pokochać je całym swoim sercem i czuć, że są największą radością naszego życia [/QUOTE]
Można też planować, chcieć a potem jednak się rozczarować i nie być szczęśliwym.

[201803111829]

Napisane przez yoona

No ale skoro nie chce to na coliczy,że nagle mu się magicznie zachce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, chodzi raczej o taką zależność
-dlaczego masz dziecko?
-bo chciałam.
-aha, ok.
I
-dlaczego nie masz dzieci?
-bo nie chcę
-ale jak to? Ale wszystkie kobiety chcą. A dlaczego? A kto Ci szklankę wody na starość poda? A jak facet będzie chciał? A kto będzie zarabiał na twoją emeryturę? Jakby twoi rodzice tak myśleli to by cie nie było. Zaleją nas muzułmanie. Urodzisz to pokochasz. I magiczne "a mojej siostry koleżanki babcia od strony ojca co ma kuzynke Basie to też mówiła, że nie chce, a teraz jej się odmieniło".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie, chodzi raczej o taką zależność
-dlaczego masz dziecko?
-bo chciałam.
-aha, ok.
I
-dlaczego nie masz dzieci?
-bo nie chcę
-ale jak to? Ale wszystkie kobiety chcą. A dlaczego? A kto Ci szklankę wody na starość poda? A jak facet będzie chciał? A kto będzie zarabiał na twoją emeryturę? Jakby twoi rodzice tak myśleli to by cie nie było. Zaleją nas muzułmanie. Urodzisz to pokochasz. I magiczne "a mojej siostry koleżanki babcia od strony ojca co ma kuzynke Basie to też mówiła, że nie chce, a teraz jej się odmieniło".

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Tinker ile razy ktoś Cię o to spytał i dostałaś taki wywód? Bo wg mnie demonizujesz. Albo może ja się obracam w jakimś wybitnym środowisku, gdzie nikt się nikogo o powód nieposiadania dzieci nie pyta.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81943951]Tinker ile razy ktoś Cię o to spytał i dostałaś taki wywód? Bo wg mnie demonizujesz. Albo może ja się obracam w jakimś wybitnym środowisku, gdzie nikt się nikogo o powód nieposiadania dzieci nie pyta.[/QUOTE]
Rodzice, babcie, dalsza rodzina oczywiście, że dają takie wywody bardzo chętnie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;81944056]Rodzice, babcie, dalsza rodzina oczywiście, że dają takie wywody bardzo chętnie.[/QUOTE]

Tylko Tinker jest młodziutka i jeszcze studiuje.
No to może mam szczęście, mnie nikt nigdy nie nagabywał.

[Sandieke]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8194262 1]Mozna nie planowac, a chciec dzieci. Wtedy jest szansa na szczescie i to nie jest branie odpowiedzialnosci za swoje czyny. Jesli ktos nie planowal i nie chce dziecka to juz szczescia nie bedzie[/QUOTE]

Niekoniecznie. Myslisz ze jak ktos nie chcial miec dzieci to nie pokocha swojego dziecka, jesli jednak ono pojawi sie na swiecie-nieplanowane, to to dziecko nie bedzie dla niego szczesciem?

Przeciez nie majac dziecka nie wie sie jak to jest.. Dopiero po narodzinach, ( dla wielu kobiet czesto juz w ciazy) ogarnia nas to uczucie, ktorego chyba nie da sie do konca wyobrazic nie majac swoich dzieci.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez Sandieke

Niekoniecznie. Myslisz ze jak ktos nie chcial miec dzieci to nie pokocha swojego dziecka, jesli jednak ono pojawi sie na swiecie-nieplanowane, to to dziecko nie bedzie dla niego szczesciem?

Przeciez nie majac dziecka nie wie sie jak to jest.. Dopiero po narodzinach, ( dla wielu kobiet czesto juz w ciazy) ogarnia nas to uczucie, ktorego chyba nie da sie do konca wyobrazic nie majac swoich dzieci.

To nie znaczy, ze jak ktos nie chce dziecka to ciaza magicznie wszystko zmieni. Rownie to bywa. Niektore zrobilyby wszystko zeby nie urodzic, inne urodzilby i oddaly do adopcji, trzeci sie zmusili do opieki, a jeszcze inni pokochali. Roznie to bywa. Ale raczej mniejsza szansa, ze osoba, ktora nie lubi dzieci, nie chce ich miec unala ciaze za szczescie. Ludzie sa rozni

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8194453 6]To nie znaczy, ze jak ktos nie chce dziecka to ciaza magicznie wszystko zmieni. Rownie to bywa. Niektore zrobilyby wszystko zeby nie urodzic, inne urodzilby i oddaly do adopcji, trzeci sie zmusili do opieki, a jeszcze inni pokochali. Roznie to bywa.[/QUOTE]

Moja znajoma ma siostre i ona nie lubi dzieci, nie chciala ale ma. I kiedys powiedziala, ze kocha córe jest dobra mama. Ale zycia by za nia nie oddala.
Nie lubi jej tylko akceptuje.

Dlatego jesli ktos nie chce miec dzieci to nie powinien rodzic.
Bo nie bedzie go uszczesliwialo

[201803111829]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81943951]Tinker ile razy ktoś Cię o to spytał i dostałaś taki wywód? Bo wg mnie demonizujesz. Albo może ja się obracam w jakimś wybitnym środowisku, gdzie nikt się nikogo o powód nieposiadania dzieci nie pyta.[/QUOTE]A wejdź sobie na wątek dla bzw, zwłaszcza taki sprzed 2 lat

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81944661]Moja znajoma ma siostre i ona nie lubi dzieci, nie chciala ale ma. I kiedys powiedziala, ze kocha córe jest dobra mama. Ale zycia by za nia nie oddala.
Nie lubi jej tylko akceptuje.

Dlatego jesli ktos nie chce miec dzieci to nie powinien rodzic.
Bo nie bedzie go uszczesliwialo [/QUOTE]
Wlasnie o to chodzi. Jesli ktos naprawde tego nie chce to niech sie nie zmusza i nie robi krzywdy potencjalnego dziecka

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

W moim otoczeniu jak mowie ze nie chcemy miec kolejnego dziecka tez sa lamenty i niedowierzanie ze moj maz nie chce swojego dziecka nie mowiac juz o tesciowej i babce meza, ktora jest zalamana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _Tinkerbell

A wejdź sobie na wątek dla bzw, zwłaszcza taki sprzed 2 lat

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Eeeeeee.. Nie.
Ale ok, niech Ci będzie.

[elvegirl]

Napisane przez _Tinkerbell

Nie, chodzi raczej o taką zależność
-dlaczego masz dziecko?
-bo chciałam.
-aha, ok.
I
-dlaczego nie masz dzieci?
-bo nie chcę
-ale jak to? Ale wszystkie kobiety chcą. A dlaczego? A kto Ci szklankę wody na starość poda? A jak facet będzie chciał? A kto będzie zarabiał na twoją emeryturę? Jakby twoi rodzice tak myśleli to by cie nie było. Zaleją nas muzułmanie. Urodzisz to pokochasz. I magiczne "a mojej siostry koleżanki babcia od strony ojca co ma kuzynke Basie to też mówiła, że nie chce, a teraz jej się odmieniło".

Spoko spoko, dzietne osoby mają spokój tylko przy tym jednym pytaniu. Potem jest "dlaczego tylko jedno dziecko?" na które już "bo tak chcieliśmy" nie jest wystarczające Także już nie rób z bzw jedynych narażonych na buractwo

Chamstwo jest wszędzie Tinker. Są ludzie, którzy się nie będą wpieprzać w decyzje bezdzietnych, są tacy, którym odpowiedzi dzietnych nie wystarczą.

[groszek75]

Ale chyba jednak na pytanie czy dzieci dają szczęście najlepiej odpowiedzą ludzie co je mają nie

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

zaszlam w nieplanowana ciaze po studiach, bedac w narzeczenstwie. ja nie bylam do dziecka przekonana, nie bylam gotowa, natomiast moj TZ chcial bardzo, od zawsze marzyl o rodzinie i wiedzialam o tym juz wczesniej. Jego mama byla duzo po 40stce kiedy sie urodzil, wczesnie zmarla, wiec chcial zostac mlodym ojcem aby spedzic z dzieckiem jak najwiecej czasu. Bylismy w dobrej sytuacji finansowej, wiec zdecydowalam, ze zatrzymam ciaze.

w tej chwili moja coreczka ma poltora roku i tak naprawde dopiero teraz zaczynam odczuwac szczescie w roli mamy. wczesniej wykonywalam obowiazki, kochalam ja oczywiscie odkad sie urodzila, ale zmagalam sie z depresja poporodowa i daleko mi bylo do odczuwania szczescia z samej obecnosci dziecka, byly to raczej momenty radosci.

urodzenie dziecka zmienilo mnie kompletnie jako osobe, bardzo dojrzalam, lepiej rozumiem swoje potrzeby i emocje (to takze dzieki terapii), priorytety. zmienil sie takze moj zwiazek, przeszlismy gleboki kryzys, ale jestesmy sobie blizsi i znamy sie lepiej niz przedtem. jest to na pewno doswiadczenie, ktorego nie chcialabym pominac w moim zyciu. gdybym miala mozliwosc cofnac czas zdecydowalabym sie na dziecko pozniej, ale tylko jesli mialabyn gwarancje, ze bedzie dokladnie takie samo jak to, ktore mam

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Sandieke

Niekoniecznie. Myslisz ze jak ktos nie chcial miec dzieci to nie pokocha swojego dziecka, jesli jednak ono pojawi sie na swiecie-nieplanowane, to to dziecko nie bedzie dla niego szczesciem?.

Tak, ja myślę, że może nie być szczęściem, wrecz przeciwnie. I nie tylko ja, są wyznania kobiet na ten temat, tylko ze to jest tabu. Chyba już ktoś wspominał w tym wątku o stronie na facebooku i książce "Regretting motherhood" (a może mylę z innym wątkiem).
Takie przekonywanie, że na pewno dziecko da szczęście jest krzywdzące.
Mnie najprawdopodobniej by nie dało.

Napisane przez Sandieke

Przeciez nie majac dziecka nie wie sie jak to jest.. Dopiero po narodzinach, ( dla wielu kobiet czesto juz w ciazy) ogarnia nas to uczucie, ktorego chyba nie da sie do konca wyobrazic nie majac swoich dzieci.

A wcale nie tak małej liczby kobiet nie ogarnia nigdy.