2014-02-09, 14:23 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Moje efekty :)
Napisane przez Paziolka Pokaż wiadomość
Na necie jest ich pełno, ja nie mam konkretnego, jednego, tylko sobie różne mieszam Tzn. że tak bez zadnej konsekwencji ćwiczysz co popadnie w zalezności od nastroju? |
2014-02-09, 16:27 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;45060617]Haha, to niemozliwe, zeby przez noc Ci sie to odlozylo Obstawiam zatrzymanie wody, albo sie jeszcze po prostu nie wyrobilas. To co wczoraj zjadlas bedzie Ci sie stopniowo odkladac przez okres nastepnego tygodnia. Masz jeszcze szanse, to spalic dodatkowa dawka sportu [/QUOTE]
Wiem, że to tak nie działa, ale jednak... Właśnie obniżyłam na ten tydzień ilość kcal o mniej więcej 200, żeby się mniej więcej wyrównało. No i idę na dodatkową zumbę haha ---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ---------- Nieee, mam kilka treningów od instruktora na siłowni. Ale to samo można znaleźć na necie. |
2014-02-10, 11:11 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Gratuluję postępów
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-11, 11:54 | #34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Przez ten tydzień jem ciutke mniej. Normalne śniadanie, II śniadanie, TRENING, smoothie owocowe (na bazie banana, kefiru + jakieś tam jeszcze owoce dorzucam) i potem obiadokolacja (a normalnie jadłam osobno obiad i kolację). I waga mi ruszyła podwójnie szybciej po tym obżarstwie. W przyszłym tygodniu pójdę zrobić tą analizę, mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić postępami. |
|
2014-02-11, 11:59 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-11, 17:45 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Właśnie to jest cudowne. W zeszłym miesiącu też super trzymałam się diety - zero słodyczy przez ponad 2 tygodnie, sielanka... Nagle siostra przyniosła do domu od chłopaka siate słodyczy i się rzuciłam na nie, że po kolacji wieczorem zjadłam dodatkowo 2 kit kety, 2 michałki i pół czekolady i waga z 54,5 mi ruszyła na 54 no i jak widać nadal schodzi, może do końca tygodnia `wyduszę` żeby na wadze pojawiło mi się równe 53.
|
2014-02-12, 10:19 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Moje efekty :)
ten oszukany posiłek rzeczywiście działa? Czy taka duża dawka cukrów prostych nie wpływa na osiągnięte już efekty?
|
2014-02-12, 10:42 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Nie musi to być zaraz koszyk słodyczy, po prostu coś, co nie jest zgodne z dietą.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-12, 12:14 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Na pewno taki jednorazowy wyskok raz na jakiś dłuuuugi okres czasu nie zaleje nas tłuszczem (oczywiście cośtam się odłoży, ale bez przesady, żeby niwelowało całe efekty), ani też nie sprawi że mięśnie staną się słabsze. |
|
2014-02-12, 12:17 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Oczywiście, że się nie odłoży taki wyskok. Chyba, że pochłoniemy jednorazowo 10k kcal Nie będzie miał jak jeśli w ciągu kolejnych dni nie będzie podobnych wyskoków.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
2014-02-12, 20:44 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Oczywiście, że się odłoży. Jeżeli moje dzienne zapotrzebowanie to około 2000 kcal, a dostarczę organizmowi w danym dniu np. 4000 kcal to mamy 2000 kcal nadwyżki, które organizm nie jest w stanie przerobić na energię, a przerabia je na tłuszcz i odkłada. Odchudzanie to czysta matematyka. Chcemy schudnąć - dostarczamy mniej kcal niż zapotrzebowanie, chcemy utrzymać wagę - przyjmujemy prawidłową wartość kcal, chcemy przytyć - przyjmujemy kcal z nadwyżką.
|
2014-02-13, 05:49 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-13, 09:42 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Moje efekty :)
Hey Kretko, ze wzgledu na to, ze zauwazylam, ze dosc mocno siedzisz w temacie, to chce Ci sie zapytac jakie najlepsze sa platki owsiane do kupienia na naszym rynku? Przedtem mialam otreby owsiane z Sante, a ostatnio kupilam platki owsiane gorskie, firma Mlyny Stoislaw - pisze, ze te ze Stoislawa poddane sa obrobce hydrotermicznej. Te z Sante z kolei byly stabilizowane - nie wiem przypadkiem czy to nie to samo oznacza. Jakakolwiek obrobka chyba dobra nie jest? Zastanawiam sie czy one/ktore sa dobre do jedzenia?
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2014-02-13 o 09:44 |
2014-02-13, 10:13 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;45128060]Hey Kretko, ze wzgledu na to, ze zauwazylam, ze dosc mocno siedzisz w temacie, to chce Ci sie zapytac jakie najlepsze sa platki owsiane do kupienia na naszym rynku? Przedtem mialam otreby owsiane z Sante, a ostatnio kupilam platki owsiane gorskie, firma Mlyny Stoislaw - pisze, ze te ze Stoislawa poddane sa obrobce hydrotermicznej. Te z Sante z kolei byly stabilizowane - nie wiem przypadkiem czy to nie to samo oznacza. Jakakolwiek obrobka chyba dobra nie jest? Zastanawiam sie czy one/ktore sa dobre do jedzenia?[/QUOTE]
Kupuję płatki górskie Melvit lub płatki z Aldiego / Lidla, te ichnie, niemarkowe (są gorsze od Melvit, ale bliżej mam do tych sklepów i kupuję jak nie mam wyboru). Ważne jest żeby płatki były koniecznie górskie lub zwykłe, a nie błyskawiczne - to jedyna rada, bo firma nie jest ważna Górskie są grubsze, trzeba je gotować, ja też zalewam wrzątkiem do nasiąknięcia, jak błyskawiczne, ale nie robi się z tego paćka, a po prostu płatki są bardziej miękkie i poddane obróbce termicznej, co jest konieczne.
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2014-02-13 o 10:15 |
2014-02-13, 10:20 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
A płatki owsiane też wsuwam Melvita górskie z Biedry, moje pierwsze płatki owsiane i już chyba przy nich zostanę |
|
2014-02-13, 10:34 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Piszę z własnego doświadczenia. Też kiedyś prowadziłam przed krótki czas ten dziennik, ale jednak wolę po prostu zdrowo się odżywiać, wiem co ile czego ma mniej więcej i mi wystarcza.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-13, 11:04 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
|
|
2014-02-13, 11:08 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Przy każdym obżarstwie spożywałam o wiele więcej niż kieliszek alkoholu i nadwyżek niet. Naprawdę mam dobry metabolizm
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-13, 14:17 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 187
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
http://www.tlustezycie.pl/2012/04/ka...tworzonka.html
__________________
mój suwaczek: http://www.przewodnikmp.pl/img-070420060493.png Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci. Jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. - T. Hall |
|
2014-02-13, 14:38 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Moje efekty :)
Dziewczyny, zadając pytanie miałam na myśli raczej zjedzenie 1 słodkiego ciastka ( napoleonka, w-z ,itd) raz na 2 tygodnie. Jak to dokładnie działa ze niby pomaga? Czego trzeba przestrzegać? Czytałam trochę o cheat meal'u na necie ale dowiedziałam się jedynie, ze warto od czasu do czasu w środku dnia zjeść coś kalorycznego, ale jak często, o jakie chodzi posiłki i dokładnie w jakim celu się to robi się nie dowiedziałam.
Obecnie jestem na diecie ok. 1500 kalorii, ćwiczę codziennie po godzinie. Jem wszystko co nie zawiera tłuszczu zwierzecego, cukru prostego i produktów pszennych. Ważę 57 kg-spadło z 60 kg, jak u mnie powinien wygladać ten cheat meal? Edytowane przez mamasierpniowa Czas edycji: 2014-02-13 o 14:42 |
2014-02-13, 15:32 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Czemu nie jesz tłuszczów zwierzęcych?
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-13, 16:27 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Moje efekty :)
Źle się wyraziłam. Jem tłuste ryby jak łosoś i makrela, jem też białe mięso, nie ruszam jednak tłustego czerwonego mięsa , nie wspominając już o cielęcinie czy wieprzowinie. Jutro są walentynki, chce z tej okazji zrobić steki wołowe z grilla i właśnie pomyślałam, że to moze być taki mój cheat meal: )
nie wiem tylko jaka część wołowiny będzie najlepsza, polędwica? |
2014-02-13, 16:48 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Polędwica myślę, że najlepsza. To najbardziej z wieprzowiny lubię, bo nienawidzę tłustego mięsa z "żyłkami". A polędwice są ładne.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-13, 19:45 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Okej, właśnie przeczytałam. I to co napisała, jest prawdą. MY nie jesteśmy w stanie obliczyć ilości kalorii, ale nasz organizm dokładnie wie kalorii mu dostarczono, Pokażę to Wam na przykładzie. Porównajmy sobie magazyn do żołądka. Aktualnie magazyn jest pusty. Gdy wniesiemy do niego 5000 kg chleba, magazyn jest pełny. W momencie dostarczenia różni kupcy kupują od nas chleb: jedni biorą po 100 kg, inni po 900 kg, dwaj wzięło aż po 1000 kg. Ci kupcy to procesy chemiczne zachodzące w ciele, które zabierają nam kalorie z pożywienia: trawienie, wysiłek, codzienne czynności życiowe (bicie serca) itd. Można łatwo wyliczyć, że kupili nam 3 000 kg chleba. Pozostałe 2 000 kg chleba zostaje nam w magazynie. Co magazyn robi? Musi się ich pozbyć z przewodu pokarmowego, a robi to odkładając je w tkance tłuszczowej. TO JEST PROCES ODKŁADANIA TŁUSZCZU W ORGANIŹMIE = PROCES TYCIA = PROCES PRZYBIERANIA NA WADZE. CO mam jeszcze wytłumaczyć? Jeżeli według Was tak się nie odkłada tłuszcz to jak to niby wygląda? PS: Pooolecam gorąco oglądnięcie filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=UuzNOqjzRG4 Szczególnie moment 1:00 - `jeżeli chcemy schudnąć - deficyt kaloryczny, jeżeli chcemy przytyć - nadwyżka kaloryczna.` Oraz od momentu 2:30 - 2:50. Ale oglądnijcie najlepiej CAŁY filmik. Ale dla niektórych to nadal bzdura, kalorie są złe, nie liczmy kalorii! Jestem kobietą, ale uważam, że faceci są zdecydowanie lepsi nie tylko w prowadzeniu samochodu, ale także jeśli chodzi o dietetykę i siłownię. Kobiety za dużo czerpią wiedzy z kolorowych czasopism, zamiast wreszcie przejrzeć na oczy i zobaczyć jak na prawdę pewne sprawy wyglądają. Pozdrawiam! Edytowane przez Paziolka Czas edycji: 2014-02-13 o 19:48 |
|
2014-02-13, 20:37 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Paziolka, nikt nie pisze, że kalorie nic nie robią i można żreć do woli, a tłuszcz się nie odłoży. ALE Ty jesteś zwolennikiem liczenia kalorii, ja nie i wolę inne sposoby. Liczenie ich nie jest konieczne. Na swoim przykładzie jestem ww stanie to potwierdzić, bo schudłam 45 kg NIE licząc kalorii. I żyję. I wiedzy nie czerpałam z kolorowych czasopism. Muszę przeglądać na oczy i nagle zmienić światopogląd na JEDYNY SŁUSZNY (czyt. Twój), bo co? Bo nie schudnę? Już dawno schudłam, swoim sposobem, lepszym, zdrowszym niż liczenie kalorii. Bo liczenie ma sens, jeśli jest tylko DODATKIEM do całego sposobu odżywania, zdrowego odżywiania, jako zapewnienie, że nie jemy kalorii za mało lub za dużo. Ale nie jest żadną, absolutnie żadną podstawą diety. I bez tego można schudnąć, równie efektywnie, a czasem i bardziej efektywnie.
Ale Ty wiesz lepiej, bo masz wiedzę naukową, a my tylko praktyczną ---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-13, 21:17 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Moje efekty :)
Kretka, na czym w takim razie opierał się Twój sposób na schudnięcie? Ja też nie liczę kalorii, ale to tylko dlatego że się w tym gubię ( nie wiem ile czego zjadłam, musiałabym wszystko ważyć a mi się nie chce). Niby wrzucam posiłki do kalkulatora kalorii ale to i tak wychodzi plus minus 500 kalorii, wiec w sumie bez sensu robota.
Swoją drogą jeśli ktoś ma do zrzucenia 40-50 kg to z pewnością jest mu łatwiej niż komuś kto musi zgubić 5-8 kg.Tak mi się przynajmniej wydaje |
2014-02-13, 22:21 | #57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 179
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Nie wierzę po prostu w bzdury pisane czasami na niektórych portalach. Jeśli chodzi o internet to czytam tylko i wyłącznie potreningu pl. Skąd biorą się mity "nie jedzenia po 18", "diety 1000 kcal", "diety kapuścianej"? A no właśnie z takich różnych idiotycznych blogów czy innych niefachowych portali. Nawet już nie tracę czasu na czytanie ich. Nie bierzcie sobie do serca tego, co piszę. Mi to do szczęścia nie potrzebne Mamasierpniowa - na stronce ilewazy pl masz fajnie wszystko zważone. Np. ile waży szklanka ugotowanego makaronu, zdjęcie, makroskładniki. Przydatne |
|
2014-02-14, 06:36 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Ja liczyłam dokładnie ile czego jem, bo lubię. Nawet jedzenie dla kotów odmierzam i ważę, żeby dostawały po równo i dokładnie tyle, ile mają dostać Później człowiek się uczy na oko, na szklanki, na łyżki, bez ważenia, bo zapamiętuje. No, ale nie każdy lubi mierzyć, ważyć, więc tutaj może przydać się strona ilewazy.pl, można sobie wszystko sprawdzić. Też moim zdaniem łatwiej schudnąć większą ilość kilogramów, bo to najczęściej jest otyłość. A z otyłości się mniej problemowo chudnie, jeśli ktoś nie ma chorób metabolicznych. Ja schudłam trochę ponad 1/3 siebie Mam 180 cm wzrostu, nie mam wagi jak modelka, więc u mnie 45kg to nie jest połowa mnie
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
2014-02-14, 10:32 | #59 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Moje efekty :)
Gratuluję spadku
Przejrzałam wątek o którym mówisz, sprawdziłam zasady z pierwszego postu i powiem szczerze, że gdyby nie 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego co rano oraz jakiś 1 mały owoc dziennie to mogłabym powiedzieć, że się do tej diety nieświadomie stosuję Zaczęłam 28 stycznia, mamy 14 lutego,czyli minęło dopiero 16 dni a u mnie dziś rano waga pokazała 56,5. 16 dni temu było 59. Wczoraj zrobiłam sobie eksperyment i skorzystałam z opcji cheat meal. Zjadłam babeczke z budyniem i cukrem pudrem i zrobiło mi się tak obrzydliwie słodko że ...zwymiotowałam. Takim oto sposobem odpuszczam sobie takie eksperymenty na przyszłosć : p Pyziolka-dzięki wielkie za stronkę: ) Edytowane przez mamasierpniowa Czas edycji: 2014-02-14 o 10:34 |
2014-02-14, 10:47 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Moje efekty :)
Cytat:
Uuuu, to niefajnie. Może lepiej cheat meal zrób z nie słodkim? Jest tyle dobrych, zdrowych słodyczy, lepiej poświęcić ten posiłek na pizzę
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.