Czy różnice w związku mają sens? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-07-26, 21:57   #1
Bjola96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6

Czy różnice w związku mają sens?


Cześć wszystkim,

mam na imię Jola i mam 21 lat. Z moim partnerem jestem od 6 lat, a jak dla mnie to.. Od zawsze. Przeszliśmy ze sobą naprawdę wiele. Aktualnie oboje pracujemy dorywczo, studiujemy dziennie daleko od domu. Mieszkamy razem od roku. Ta decyzja była dość spontaniczna.. Mój tata ciężko chorował, niedługo potem zmarł, a ja zwyczajnie nie chciałam być sama w tak dużym mieście. Od początku mieszkania razem czułam, jakbym mieszkała z zupełnie inną osobą niż tą, która znałam od tylu lat. Olałam to. Robiłam wszystko, żeby było lepiej..

W pewnym momencie motyle odfrunęły i moja miłość delikatnie zgasła. Monotonia, stres.. I zamiast miłości zrobiło się przyzwyczajenie. Problem tkwi w tym, że tylko ja to widzę. On nie.



Jak to wygląda teraz:

1. SEKS. Kocham seks. Uwielbiam. Dla mnie to jest najlepsze spoiwo związku. Zaczęło się od tego, że bal się wpadki. Zaczęłam brać tabletki. Dalej używał prezerwatyw, bal się, że może nie biorę ich regularnie, że to nie jest 100% pewności. Przeszłam na krążki, o tym ciężko zapomnieć, choć o tabletce nigdy nie zapomniałam. Wciąż to samo. Doszedł we mnie raz.. W przeciągu roku. A seks uprawiamy, jak dobrze pójdzie, raz w miesiącu. On doskonale wie o moich potrzebach i nie wierzę, że on ich nie ma. To wysportowany młody facet.. Zdrowy. Dziś rano obudziłam go tylko w jego koszulce.. Zaproponowałam wspólny prysznic. Usłyszałam, że nie da rady, bo będzie zmęczony, a jedzie jeszcze dziś na koncert że znajomymi. Szczerze mówiąc.. Straciłam jakąkolwiek chęć na seks, nie potrafi mnie kompletnie do niego zachęcić.



2. ZAINTERESOWANIA. On się boi niemal wszystkiego. Nie pójdzie ze mną do parku linowego, do wesołego miasteczka, na szybką motorówkę, na kolację w ciemności. Woli za to napić się ze znajomymi, z którymi ja mam średni kontakt. Nie zorganizuje żadnego wyjazdu, nie zaproponuje żadnego wyjścia. Nie mówię o wakacjach za granicą, bo musiałby lecieć samolotem.. A boi się tego. Przez to wszystko sama się zamykam od tego co lubię.. Bo nie mam ochoty robić tego wszystkiego wiecznie sama.



3. Rozmowy. On nie potrafi się wysłowić. Nie wie czego chce od życia, bo przecież samo wszystko przyjdzie z czasem. Rozmowa wygląda tak, że ja często siedzę i płacze z bezsilności, a on siedzi przez kilka godzin i milczy. Ja nawet nie mam pojęcia czego on ode mnie oczekuje, czego pragnie w łóżku.. Zupełnie nic, mimo wielu pytań, rozmów, nawet za pomocą gier przy winie nie wyszło. Nie wiem o czym ja bym mogła z nim rozmawiac za 20 lat.



4. MIESZKANIE. Generalnie jak się wkurzę, to posprząta, ugotuje, zrobi pranie. Ale na ogół ja robię za gosposię. Lubię dbać o porządek. Mamy nowe mieszkanie, o które naprawdę chcę dbać i pielęgnować. Jemu to zupełnie obojętne. Nie pomaga mi, wręcz potrafi zrobić mega syf i zostawiać mnie do posprzątania.



Powiedzcie mi sami, czy to ma sens? Czy ja już naprawdę popadam w paranoje i na siłę wynajduje jakieś jego wady spośród wielu zalet. On mnie zapewnia, że mnie kocha. Ze mu zależy, że chce tylko mnie. Ale to tylko słowa.. On doskonale wie czego pragnę i mimo tego, że chciałam mu wytłumaczyć, że oboje siebie krzywdzimy, bo może zwyczajnie oczekujemy od partnera zupełnie różnych rzeczy, on twierdzi, że jesteśmy dla siebie idealni. Co jest z Nami nie tak?
Bjola96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-27, 02:53   #2
eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

21 lat... Rozstań się z nim puki jeszcze wasze stosunki są przyjacielskie..
Jeszcze kilka lat takiego życia i się szczerze znienawidzicie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-27, 07:52   #3
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Zaczęliście być razem będąc nastolatkami. Pamiętasz co Ci się wtedy podobało w chłopaku? Że był popularny w grupie, robił zabawne żarty, wysyłał Ci fajne smsy, gadaliscie o klasówkach na ławce w parku? To nie są żadne wymagania dotyczące osoby, z którą chce się spędzić życie. Przez te lata diametralnie się zmieniliście - Ty chcesz czerpać dużo z życia, wychodzić, sprawdzać nowe miejsca, nie nudzic się, rozmawiać na ciekawe tematy. On nie ewoluował w tym kierunku, rozjezdzacie się z tym maksymalnie. Niestety to jeden z częstych przypadków młodzieńczych związków. Rozstanie to najlepsze rozwiązanie. Znajdziesz mężczyznę, który będzie z Tobą bardziej kompatybilny. A to coś wspaniałego! Nie pozbawiaj się tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-27, 08:00   #4
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Takie różnice jakie wymieniłaś są fundamentalne i moim zdaniem szczęśliwego związku się na nich nie zbuduje. Seks, zainteresowania i rozmowa to przecież podstawa. On w ogóle jest mega nudny i strachliwy.

Związki szkolne często się rozsypują, bo kiedyś inaczej się dobierało "partnera", często z nudów czy popularności oraz świetnego wyglądu. Po latach ludzie się zmieniają. I tak jak wyżej, za jakiś czas zaczniesz nim gardzić i robić awantury (albo już zaczęłaś).
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-27, 08:10   #5
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Ja nie widzę tu miłości tylko przyzwyczajenie, strach przed samotnością, frustrację, inny charakter i potrzeby. Jasne, że różniący się ludzie są w stanie stworzyć związek, ale będzie to wymagało od nich dużo wysiłku. Jemu się raczej nie chce skoro wyręczyć cię przy obowiązkach domowych to dla niego problem. Gadać o miłości to każdy może, ale liczą się czyny. Kolejna sprawa seks. On może być zdrowy (choć warto byłoby to sprawdzić, jeśli zmiana była nagła) i wysportowany, ale mieć naturalnie mniejsze potrzeby od ciebie. Zawsze ktoś będzie sfrustrowany albo ktoś będzie się zmuszał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-27, 12:51   #6
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Po prostu do siebie nie pasujecie, macie inne osobowości, zainteresowania i temperamenty. Wygląda, jakbyście byli ze sobą po prostu z rozpędu.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-27, 23:21   #7
Bjola96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Wiem, że związki w tak młodym wieku często bywają efektem chęci pokazania się czy ogromnego poczucia braku kogoś u swojego boku. Ale w naszym przypadku to było trochę inaczej, bo oboje braliśmy to z dystansem. Chcieliśmy się ciągle poznawać i pozwolić biegowi czasu na pokazanie nam siebie. Wydaje mi się, że on kiedyś był bardziej dojrzały niż teraz. Teoretycznie nie ma żadnych większych stresów, a ostatnio zaczął strasznie zgrzytać zębami w nocy. Dużo czytałam o bruksizmie, nawet wysłałam go do lekarza i powiedział mu, że to wynik stresu. Ale jakie jest jego źródło.. Nie wie nikt, nawet on sam. Z drugiej strony, kiedy myślę o rozstaniu z nim, to mam poczucie, że muszę zostawić cześć siebie. Jakbym sobie miała uciąć rękę czy nogę. I wiem, jak cholernie jemu byłoby ciężko.. Może po prostu on nie umie okazać tego, czego ja pragnę i też sama za dużo od niego wymagam..
Bjola96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-07-27, 23:51   #8
Jogurtowe_love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Nawet nie chodzi o to że związki w liceum wynikają z chęci pokazania się jak napisałaś. Po prostu od liceum do 20 paru lat to czas kiedy w ludziach zachodzi dużo zmian, kształtuje się Wasz charakter, dowiadujecie się czego chcecie od życia. I często okazuje się że wyrastacie na zupełnie inne osoby, które do siebie nie pasują.
Jogurtowe_love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-28, 09:15   #9
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Cytat:
Napisane przez Bjola96 Pokaż wiadomość
Z drugiej strony, kiedy myślę o rozstaniu z nim, to mam poczucie, że muszę zostawić cześć siebie. Jakbym sobie miała uciąć rękę czy nogę. I wiem, jak cholernie jemu byłoby ciężko.. Może po prostu on nie umie okazać tego, czego ja pragnę i też sama za dużo od niego wymagam..
Ale wiesz, że już teraz sporo tracisz na tym związku? Wydajesz się ciekawą osobą, która chce czerpać garściami z życia, a ten facet ci to uniemożliwia. Czasem warto coś poświęcić, żeby coś zyskać, ale powiedz sobie szczerze—co ty na tym związku zyskujesz? Poczucie ustatkowania, stabilność? Jest to dla ciebie ważniejsze, niż dobry seks, wspólne wyjścia, ciekawe rozmowy, poczucie bycia kochaną i rozumianą? od niego tego nie dostaniesz, nie ma co się łudzić. I to nie jest tak, że on jest złą osobą, po prostu do siebie nie pasujecie.
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-28, 13:47   #10
Bjola96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Chyba dzięki Tobie trochę to do mnie dotarło. Ciężko jest skreślić tak długi okres czasu i zacząć wszystko od nowa, ale to już chyba odpowiedni moment, żeby zrobić te pierwsze kroki. Powiedzcie mi proszę, jak mam z Nim o tym porozmawiać? Domyślam się, że kiedy zacznę mówić, On się nawet nie odezwie i zaczną mu płynąć łzy z oczu. Będzie mi mówił, że moje szczęście jest dla Niego najważniejsze i jeśli chce odejść to nie będzie mnie siła zatrzymywał. Już raz się na to złapałam.. I patrząc wtedy na Niego nie potrafiłam odejść. Boję się, że znów to zrobię.
Bjola96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-28, 13:51   #11
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Szczerze? Najlepiej byłoby za dużo nie mówić, bo właśnie zacznie się płacz, błaganie o litość i tym podobne. Powiedz mu co czujesz, ale krótko, a później oświadcz że to koniec i tego się trzymaj. Zero kontaktu, zero pisania, zero dzwonienia, nic. Będzie cierpiał, ale w końcu się pozbiera i lepsze to, niż podjudzanie nadziei i tkwienie na siłę.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-28, 16:34   #12
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Cytat:
Napisane przez Bjola96 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim,

mam na imię Jola i mam 21 lat. Z moim partnerem jestem od 6 lat, a jak dla mnie to.. Od zawsze. Przeszliśmy ze sobą naprawdę wiele. Aktualnie oboje pracujemy dorywczo, studiujemy dziennie daleko od domu. Mieszkamy razem od roku. Ta decyzja była dość spontaniczna.. Mój tata ciężko chorował, niedługo potem zmarł, a ja zwyczajnie nie chciałam być sama w tak dużym mieście. Od początku mieszkania razem czułam, jakbym mieszkała z zupełnie inną osobą niż tą, która znałam od tylu lat. Olałam to. Robiłam wszystko, żeby było lepiej..

W pewnym momencie motyle odfrunęły i moja miłość delikatnie zgasła. Monotonia, stres.. I zamiast miłości zrobiło się przyzwyczajenie. Problem tkwi w tym, że tylko ja to widzę. On nie.



Jak to wygląda teraz:

1. SEKS. Kocham seks. Uwielbiam. Dla mnie to jest najlepsze spoiwo związku. Zaczęło się od tego, że bal się wpadki. Zaczęłam brać tabletki. Dalej używał prezerwatyw, bal się, że może nie biorę ich regularnie, że to nie jest 100% pewności. Przeszłam na krążki, o tym ciężko zapomnieć, choć o tabletce nigdy nie zapomniałam. Wciąż to samo. Doszedł we mnie raz.. W przeciągu roku. A seks uprawiamy, jak dobrze pójdzie, raz w miesiącu. On doskonale wie o moich potrzebach i nie wierzę, że on ich nie ma. To wysportowany młody facet.. Zdrowy. Dziś rano obudziłam go tylko w jego koszulce.. Zaproponowałam wspólny prysznic. Usłyszałam, że nie da rady, bo będzie zmęczony, a jedzie jeszcze dziś na koncert że znajomymi. Szczerze mówiąc.. Straciłam jakąkolwiek chęć na seks, nie potrafi mnie kompletnie do niego zachęcić.



2. ZAINTERESOWANIA. On się boi niemal wszystkiego. Nie pójdzie ze mną do parku linowego, do wesołego miasteczka, na szybką motorówkę, na kolację w ciemności. Woli za to napić się ze znajomymi, z którymi ja mam średni kontakt. Nie zorganizuje żadnego wyjazdu, nie zaproponuje żadnego wyjścia. Nie mówię o wakacjach za granicą, bo musiałby lecieć samolotem.. A boi się tego. Przez to wszystko sama się zamykam od tego co lubię.. Bo nie mam ochoty robić tego wszystkiego wiecznie sama.



3. Rozmowy. On nie potrafi się wysłowić. Nie wie czego chce od życia, bo przecież samo wszystko przyjdzie z czasem. Rozmowa wygląda tak, że ja często siedzę i płacze z bezsilności, a on siedzi przez kilka godzin i milczy. Ja nawet nie mam pojęcia czego on ode mnie oczekuje, czego pragnie w łóżku.. Zupełnie nic, mimo wielu pytań, rozmów, nawet za pomocą gier przy winie nie wyszło. Nie wiem o czym ja bym mogła z nim rozmawiac za 20 lat.



4. MIESZKANIE. Generalnie jak się wkurzę, to posprząta, ugotuje, zrobi pranie. Ale na ogół ja robię za gosposię. Lubię dbać o porządek. Mamy nowe mieszkanie, o które naprawdę chcę dbać i pielęgnować. Jemu to zupełnie obojętne. Nie pomaga mi, wręcz potrafi zrobić mega syf i zostawiać mnie do posprzątania.



Powiedzcie mi sami, czy to ma sens? Czy ja już naprawdę popadam w paranoje i na siłę wynajduje jakieś jego wady spośród wielu zalet. On mnie zapewnia, że mnie kocha. Ze mu zależy, że chce tylko mnie. Ale to tylko słowa.. On doskonale wie czego pragnę i mimo tego, że chciałam mu wytłumaczyć, że oboje siebie krzywdzimy, bo może zwyczajnie oczekujemy od partnera zupełnie różnych rzeczy, on twierdzi, że jesteśmy dla siebie idealni. Co jest z Nami nie tak?

Jesteście razem ''od lat'' jak wspomniałaś. Priorytety, cele i powiedzmy patrzenie na świat i życie w tym samym kierunku Wam się zmieniło. Nie ma czego tu zbierać czy co naprawiać. Wypaliło się i tyle.

On mi wygląda na faceta bez życia, bo nawet (wybacz Autorko za te słowa), jeśli mu się znudziłaś (to nawet nie widać, aby kogoś szukał). Po prostu wg mnie wygląda na faceta znudzonego życiem i wygląda jakby teraz był z Tobą ''z braku laku'', typu nie odejdzie, ale też nic nie zmieni. Jeśli chodzi o jego oczywiście. Specjalnie nie wspomniałam tu o Tobie.

Jeśli chodzi o zainteresowania to zawsze taki był? NUDNY? Nudny jak flaki z olejem? Jeśli nie, to powiem dziwi mnie to, że mu się ''tak zmieniło''.

Rozmawiasz z nim i nic. Nie wysłowi się, nie powie co chciałby zmienić, albo co mu odpowiada, pasuje w łóżku, w życiu codziennym, o plany, o cokolwiek.

Ty chcesz korzystać z życia, jesteś młoda, dopiero weszłaś w dorosłe życie i widać, że macie inne priorytety, cele być może, charaktery. Nie pasujecie do siebie. Wcześniej gdy weszliście w związek ''za szczeniaka'' to tak zostało, ale wtedy było inaczej, kilka lat minęło i każde z Was się zmieniło. Nie pasujecie już do siebie.

Jesteście już w tym momencie z przywiązania. To się samo gdzieś tam w czasie rozbiło o ''kant dvpy'' i tak se zostało. Rozstanie będzie najlepszym wyjściem. Ty odżyjesz gdy odejdziesz i porzucisz ten letarg i tą monotonię.

A on? On to jego życie i niech żyje sobie po swojemu. Przecież do nikogo i do niczego zmusić nie może. Jeśli chce żyć tak i tak mu odpowiada - do diaska ma prawo. To oczywiście nie jest Twoja wina. Żadna, absolutnie.

On już zdecydował, zerwanie to tylko kwestia czasu. Na Twoim miejscu to ja bym go rzuciła, nie czekała, aż on to zrobi bo możesz się nie doczekać, skoro ''tak mu dobrze'' to może się to nigdy nie stać.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-29, 22:43   #13
Bjola96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Rozmawiałam z Nim dziś rano. Powiedziałam wprost co czuję. Zapytał tylko czy jestem tego pewna, a ja powiedzialam, że nie mam pojęcia ile rzeczy musiałoby się zmienić, żeby to posklejać. Poprosił, żebym dała mu czas na oswojenie się z sytuacją i wyszedł z mieszkania . Godzinę temu zaczęłam się pakować, a on wrócił i wręczył mi karteczkę z datą wizyty u terapeuty.. Poprosił, żebym poszła z nim, jako ostatnia szansa. Ja już nie wiem co mam zrobić..
Bjola96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-29, 22:55   #14
eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Cytat:
Napisane przez Bjola96 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z Nim dziś rano. Powiedziałam wprost co czuję. Zapytał tylko czy jestem tego pewna, a ja powiedzialam, że nie mam pojęcia ile rzeczy musiałoby się zmienić, żeby to posklejać. Poprosił, żebym dała mu czas na oswojenie się z sytuacją i wyszedł z mieszkania . Godzinę temu zaczęłam się pakować, a on wrócił i wręczył mi karteczkę z datą wizyty u terapeuty.. Poprosił, żebym poszła z nim, jako ostatnia szansa. Ja już nie wiem co mam zrobić..
Nie musisz wchodzić w każde otwarte drzwi.
Musisz podjąć decyzję czy Ty chcesz jeszcze to posklejać.
Wybór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
eae41177eb364e60e3fe3d47289b23a1b4ea3858_5d8e9471c90a4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 07:24   #15
Chuptysi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 9
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Możesz na razie się wyprowadzić i iść z nim na wizytę. Jeśli już się tak wypaliło to raczej nie będzie co do tego wracać. Dasz się na chwilę omamić, że się zmienił ale to tylko będzie na chwile. Po czasie wróci do tego co było. Masz jedno życie. Nie daj go sobie zmarnować.
Chuptysi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 08:25   #16
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

A dlaczego on w ogóle ma iść na terapię? Przecież on po prostu taki jest, co ma leczyć? To, że jest sobą? Wychodzi ze znajomymi, lubi wyjść na piwo, koncert - nie zachowuje się dziwnie. Po prostu ma inne zainteresowania niż ty i one mu bardziej odpowiadają.
Zwyczajnie się różnicie. A wyzywanie kogoś od nudnych, tak jak odbywa się to tutaj na forum, jest dość śmieszne. Gościu zachowuje się dość typowo i normalnie. Kto ustala tę normę, kiedy można kogoś nazwać nudziarzem, a kiedy nie?
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 08:41   #17
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Cytat:
Napisane przez MsN Pokaż wiadomość
On mi wygląda na faceta bez życia, bo nawet (wybacz Autorko za te słowa), jeśli mu się znudziłaś (to nawet nie widać, aby kogoś szukał). Po prostu wg mnie wygląda na faceta znudzonego życiem i wygląda jakby teraz był z Tobą ''z braku laku'', typu nie odejdzie, ale też nic nie zmieni. Jeśli chodzi o jego oczywiście. Specjalnie nie wspomniałam tu o Tobie.

Jeśli chodzi o zainteresowania to zawsze taki był? NUDNY? Nudny jak flaki z olejem? Jeśli nie, to powiem dziwi mnie to, że mu się ''tak zmieniło''.
Nie no sorry, ale bez przesady.
Facet nie jest z tych co lubi ryzyko, nie chce kręcą go takie rozrywki to od razu jest nudny, WTF?

Ja też mam lęk wysokości, z parku linowego ściągali mnie kiedyś zapłakaną, bo miałam atak paniki a szybkie motorówki czy kolejki w wesołym miasteczku absolutnie mnie nie kręcą. Czyli już wiadomo że jestem znudzona życiem i nudna, bo nie mam potrzeby dodatkowej adrenaliny w życiu? Dobrze wiedzieć. Bo tylko jak skaczesz na bungee lub idziesz na Mount Everest to jesteś ciekawym człowiekiem

Trochę nie fair takie ocenianie chłopaka. Owszem są niedobrani, każdy ma prawo mieć swoje hobby, ale wyczuwam tutaj we wpisach - nie tylko tym zacytowanym - jakiś hejt, jaki ten facet beznadziejny i nudny. A na razie Autorka napisała jedynie, że on nie podziela jej skłonności do adrenaliny. Poza tym, nie napisała też że się zmienił pod tym względem (tak zrozumiałam), wiec chyba wiedziała co brała.

Autorko, piszesz że kiedyś wydawał Ci się bardziej dojrzały niż teraz. Pewnie sama wtedy byłaś mniej dojrzała, stąd może takie wnioski

Generalnie jednak zgadzam się z dziewczynami, że rozstanie to jedyna opcja. Jesteś za młoda, żeby tracić życie na źle dobrany związek. Tzn w każdym wieku nie warto, ale mając 21 lat to szczególnie.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
A dlaczego on w ogóle ma iść na terapię? Przecież on po prostu taki jest, co ma leczyć? To, że jest sobą? Wychodzi ze znajomymi, lubi wyjść na piwo, koncert - nie zachowuje się dziwnie. Po prostu ma inne zainteresowania niż ty i one mu bardziej odpowiadają.
Zwyczajnie się różnicie. A wyzywanie kogoś od nudnych, tak jak odbywa się to tutaj na forum, jest dość śmieszne. Gościu zachowuje się dość typowo i normalnie. Kto ustala tę normę, kiedy można kogoś nazwać nudziarzem, a kiedy nie?
Też tego nie ogarniam, te komentarze są żałosne. Ale może chodzi raczej o te kwestie związane z brakiem seksu i brakiem określenia planów.

Bo jeżeli każdy kto nie chce iśc do parku liniowego ma iśc na terapię, to chyba trzeba by całkiem sporo osób wyslać.

Nie wiem czyj to pomysł, ale jeżeli Autorki, to będąc na miejscu tego faceta to bym chyba kazała się jejwystawić za drzwi po tekście "Skarbie, nie masz takich samych hobby jak ja, nie kręcą Cię szybkie motorówki i park linowy, jesteś żałosny i nudny, idź na terapię" :|

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2019-07-30 o 08:44
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 09:32   #18
sweet_clementine
Przyczajenie
 
Avatar sweet_clementine
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 21
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

ogólnie - nikt za Ciebie decyzji nie podejmie.
Nie wiemy jaki on jest serio - jakie są jego zalety, co w nim lubisz, dlaczego z nim jeszcze jesteś. Podałaś same wady. Jakbym wam podała same wady mojego fajnego, to też byście powiedziały - zrywaj, lol.
Zastanów się nad tym sama, pogadaj z nim poważnie - powiedz mu co Ci leży, postaw sprawę jasno. Może jak usłyszy o twoich wahaniach to się ocknie?
Mój facet i ja też OGROMNIE się różnimy. On jest domatorem - ja nie lubię siedzieć w domu. On często robi sobie z wszystkiego jaja - ja kocham długie, poważne rozmowy na ważne tematy. Ale i tak jesteśmy razem, bo umiemy rozmawiać i umiemy iść na kompromisy
sweet_clementine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 09:44   #19
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

W czym ma mu pomóc terapia? Nie zmieni się nagle w super rozrywkowego gościa o wysokim libido, to tak nie działa.
f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-07-30, 09:59   #20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87039219]W czym ma mu pomóc terapia? Nie zmieni się nagle w super rozrywkowego gościa o wysokim libido, to tak nie działa.[/QUOTE]No właśnie? Ja też nie rozumiem co by miała ta terapia zmienić. Przecież żadne z was nie jest toksycznym partnerem, nie ma przemocy, uzależnień. Po prostu się różnicie. Tyle i aż tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 10:11   #21
linkinpaark
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 606
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Te odpowiedzi są naprawdę chamskie. Może chłopak powinien przepraszać za to, że taki ma charakter, żyje chwilą, ma inne zainteresowania i nie potrzebuje co chwile seksu. Faktycznie. Proponuję go za to zesłać na Syberię. Wkurzył mnie ten wątek, jak nigdy.
linkinpaark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 10:57   #22
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
Te odpowiedzi są naprawdę chamskie. Może chłopak powinien przepraszać za to, że taki ma charakter, żyje chwilą, ma inne zainteresowania i nie potrzebuje co chwile seksu. Faktycznie. Proponuję go za to zesłać na Syberię. Wkurzył mnie ten wątek, jak nigdy.
To fakt, jakby chłopak zrobił coś złego, że po prostu jest sobą. Niektórzy to naprawdę nie mają umiaru w jechaniu po innych.

Tak, związek pewnie się w końcu rozpadnie i może dobrze, bo oboje znajdą kogoś bardziej podobnego do siebie, ale to żaden grzech nie reprezentować danego typu osobowości.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 12:35   #23
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Pytanie czy to jest faktycznie taki charakter czy jakieś zaburzenia lękowe. Trochę dziwnie brzmi kiedy autorka pisze, że on się boi "niemal wszystkiego". Wpadki, samolotów, kolacji w ciemności. Można nie mieć ochoty na tego typu rozrywki, ale jeśli ktoś się każdej jednej panicznie boi to według mnie terapeuta i psychiatra to dobry początek dla niego.

Pytanie, czy autorce się chce czekać na efekty leczenia, o ile jest co leczyć i o ile jakieś będą. Bo to może potrwać i ma sens w związku, w którym gra wszystko inne, ale jak tutaj nawet szczerej rozmowy nie ma czy w zasadzie nawet przyjaźni/znajomości drugiej osoby to może jednak szkoda czasu i życia.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 20:58   #24
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
Nie no sorry, ale bez przesady.
Facet nie jest z tych co lubi ryzyko, nie chce kręcą go takie rozrywki to od razu jest nudny, WTF?

Ja też mam lęk wysokości, z parku linowego ściągali mnie kiedyś zapłakaną, bo miałam atak paniki a szybkie motorówki czy kolejki w wesołym miasteczku absolutnie mnie nie kręcą. Czyli już wiadomo że jestem znudzona życiem i nudna, bo nie mam potrzeby dodatkowej adrenaliny w życiu? Dobrze wiedzieć. Bo tylko jak skaczesz na bungee lub idziesz na Mount Everest to jesteś ciekawym człowiekiem

Trochę nie fair takie ocenianie chłopaka. Owszem są niedobrani, każdy ma prawo mieć swoje hobby, ale wyczuwam tutaj we wpisach - nie tylko tym zacytowanym - jakiś hejt, jaki ten facet beznadziejny i nudny. A na razie Autorka napisała jedynie, że on nie podziela jej skłonności do adrenaliny. Poza tym, nie napisała też że się zmienił pod tym względem (tak zrozumiałam), wiec chyba wiedziała co brała.

Autorko, piszesz że kiedyś wydawał Ci się bardziej dojrzały niż teraz. Pewnie sama wtedy byłaś mniej dojrzała, stąd może takie wnioski

Generalnie jednak zgadzam się z dziewczynami, że rozstanie to jedyna opcja. Jesteś za młoda, żeby tracić życie na źle dobrany związek. Tzn w każdym wieku nie warto, ale mając 21 lat to szczególnie.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------



Też tego nie ogarniam, te komentarze są żałosne. Ale może chodzi raczej o te kwestie związane z brakiem seksu i brakiem określenia planów.

Bo jeżeli każdy kto nie chce iśc do parku liniowego ma iśc na terapię, to chyba trzeba by całkiem sporo osób wyslać.

Nie wiem czyj to pomysł, ale jeżeli Autorki, to będąc na miejscu tego faceta to bym chyba kazała się jejwystawić za drzwi po tekście "Skarbie, nie masz takich samych hobby jak ja, nie kręcą Cię szybkie motorówki i park linowy, jesteś żałosny i nudny, idź na terapię" :|
"Trochę nie fair ocenianie chłopaka"? To teraz ja zapytam - wtf? Każdy ocenia drugą osobę. Nie rozumiem zupełnie...Czyżby trąciło hipokryzją czy mi się wydaje?

Nie twierdziłam i w dalszym ciągu nie twierdzę, że jak koleś nie lubi adrenaliny i ryzyka to nagle jest kierowany czy powinien być kierowany na terapię. Jeśli tak zabrzmiało...bywa.

Nie rozumiem zupełnie Twojego "oburzenia" w tym, że takie komentarze to są "żałosne", ale ok widocznie nie wszystko muszę rozumieć.

Napisałam coś mniej więcej, że facet Autorki jest widocznie nudnym człowiekiem skoro nie ma o czym rozmawiać i ona również specjalnie nie ma o czym z nim rozmawiać. Nie wyobraża sobie o czym miałaby z nim rozmawiać za 20 lat dajmy na to. I aż tyle. Nic więcej.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Cytat:
Napisane przez linkinpaark Pokaż wiadomość
Te odpowiedzi są naprawdę chamskie. Może chłopak powinien przepraszać za to, że taki ma charakter, żyje chwilą, ma inne zainteresowania i nie potrzebuje co chwile seksu. Faktycznie. Proponuję go za to zesłać na Syberię. Wkurzył mnie ten wątek, jak nigdy.
Odpowiedzi są naprawdę chamskie? Nie zauważyłam. Dziwie się zupełnie, iż wkurzył Cię ten wątek. Wątek, którego Autorką zresztą nie jesteś. Tak, masz prawo być wkurzona, a ja mam prawo być zdziwiona.

Odpowiedzi nie są chamskie, ewentualnie mogą "BOLEĆ" czasem ludzi, a z tym ludzie ewidentnie mają problem. To podobnie jak to, że czasem ludzie bywają wrażliwi na punkcie krytyki, a to jest wada, być wrażliwym na krytykę. To tak przykładem mówiąc
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-07-30 o 21:00
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 21:57   #25
Bjola96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Zakochałam się w Nim, bo przede wszystkim dawał mi poczucie bezpieczeństwa i nie bał się niczego. Wiadomo, jak każdy miał swoje lęki, ale mówił o nich otwarcie z uśmiechem na twarzy. Akceptowałam to tak, jak On akceptował mnie. Ale to nie trwało długo, bo z czasem się wycofywał.. Unikał ludzi, nowych atrakcji, wyjść gdziekolwiek. Do tego stopnia, że na imprezie u znajomych wstydził się ze mną tańczyć, bal się opinii innych. Przesiedział cała noc na telefonie.. Jak siedziałam obok niego, to nawet nie odzywał się za bardzo. Nie namawialam go na tą imprezę, to była wspolna decyzja. Martwi mnie Jego zgrzytanie zębami w nocy.. Lekarz od bruksizmu powiedział, że to wynik stresu albo lęków. Ja naprawdę nie mam pojęcia co się z Nim dzieje. Nie był może nigdy wielkim imprezowiczem czy mega odważnym człowiekiem, ale potrafił o tym mówić. Może to jakaś depresja, sama nie wiem..
Bjola96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 21:59   #26
Bjola96
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Czy różnice w związku mają sens?

Wydaje mi się, że on sam w sobie mocno się zagubił i skoro to zauważył i zdecydował się na terapię, to może jest szansa, że z tego wyjdzie. Ze mną czy beze mnie, mam ogromną nadzieję, że to chwilowe zaburzenia i że z tego wyjdzie. Choć ciężko mi myśleć, że nie będzie mnie przy nim..
Bjola96 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-30 22:59:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:05.