Mamy sierpniowe 2021.

[sowa2806]

Mi by się przydał taki jadłowstręt choć na trochę, ale niestety mam w brzuchu małego tasiemca i chłonę jedzonko w ogromnych ilościach. Takie trochę szczęście w nieszczęściu, że mam tą cukrzycę ciążową i muszę sie oszczedzać więc to ( w większości) zdrowe jedzonko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Już nie pamiętam kiedy coś
Normalnego w ciąży zjadłam i czułam się ok.
Mój jadłospis to dalej kasza manna, serki truskakowe, rosół kanapki z serem żółtym bądź pasztetm. Ostatnio dołączyły bułki z serem żółtym z mikrofali z ketchupem i Monte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Ja przez ostatni tydzień to praktycznie nic nie jem. Co zjem to zwrócę. Najgorzej że ciągle mam cukry Wysokie i insulina nie daje rady a biorę już 7j. Masakra,mam nadzieję że mi to ustrojstwo przejdzie szybko bo masakra z cukrzycą i wymiotami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sowa2806]

Napisane przez Nemmireth_

Ja przez ostatni tydzień to praktycznie nic nie jem. Co zjem to zwrócę. Najgorzej że ciągle mam cukry Wysokie i insulina nie daje rady a biorę już 7j. Masakra,mam nadzieję że mi to ustrojstwo przejdzie szybko bo masakra z cukrzycą i wymiotami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jutro wskakuje na 11j


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ekrystal]

Hej dziewczyny, widzę że mąż już napisał o moich dzisiejszych małych traumach. Ja też myślałam do dziś że umowa na zastępstwo jest identyczna z umową na czas określony ale jak się okazało byłam w błędzie. Miałam mieć umowę prawie do samego porodu a jednak pracodawca od razu ściągnął poprzedniego pracownika z urlopu macierzyńskiego żeby tylko jak najszybciej się pozbyć problemu.

Nieprzytomna jestem bo w nocy nie spałam za wiele, co noc śni mi się koszmar o porodzie ostatnio to już jakieś totalne absurdy.

Wczoraj też mnie skóra cała swędziała masakratorsko ale u mnie akurat to norma ja tak mam co roku pod koniec zimy że wytrzymać nie mogę. To jakiś rodzaj alergii albo złego stanu skóry po zimie gdy jest poubierana i zapatulana i w dodatku grzejniki wysuszaja powietrze a woda u nas jest tak zakamieniona że po każdej kąpieli jest gorzej - w wiekszości przechodzi mi pod koniec wiosny ( testy już kiedyś alergologiczne robiłam ale mi nic nie wykazały). Niestety oliwka dla kobiet w ciąży którą kupiłam tak śmierdzi ( w moim ciężarnym mniemaniu) łojem rybim że wytrzymać nie mogę i mnie mdli Tyle że ja nie mam żadnej wysypki ale ochotę drapać do krwi a najgorzej jest w nocy pod przykryciem.

Idę sprawdzić jak mi się dziś uda zasnąć pod wpływem emocji dnia. Dobranoc.

[Shiz]

Napisane przez ParoleParole

Już nie pamiętam kiedy coś
Normalnego w ciąży zjadłam i czułam się ok.
Mój jadłospis to dalej kasza manna, serki truskakowe, rosół kanapki z serem żółtym bądź pasztetm. Ostatnio dołączyły bułki z serem żółtym z mikrofali z ketchupem i Monte.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hłe hłe. Mój mózg zobaczył to... bułki z serem, keczupem, i to wszystko polane monte mam nadzieję jednak, że monte jako oddzielny posiłek
A ja w tv gdzieś zobaczyłam amerykańca jedzącego peanut butter jelly sandwich i wpierdzielam teraz na drugie śniadanie od kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mąż mi wczoraj powiedział, że przez to że nie może chodzić na wizyty i usg, to mniej czuje tę ciąże. Niby oglądał zdjęcia i film, ale to nie to samo. Widać było, że mu szkoda bardzo. Znajdę jakiś gabinet gdzie go wpuszczą, choćby w mieście obok...

[ParoleParole]

Napisane przez Shiz

Hłe hłe. Mój mózg zobaczył to... bułki z serem, keczupem, i to wszystko polane monte mam nadzieję jednak, że monte jako oddzielny posiłek
A ja w tv gdzieś zobaczyłam amerykańca jedzącego peanut butter jelly sandwich i wpierdzielam teraz na drugie śniadanie od kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mąż mi wczoraj powiedział, że przez to że nie może chodzić na wizyty i usg, to mniej czuje tę ciąże. Niby oglądał zdjęcia i film, ale to nie to samo. Widać było, że mu szkoda bardzo. Znajdę jakiś gabinet gdzie go wpuszczą, choćby w mieście obok...

Nie no Monte osobno
W ogóle od miesiąca poluje w restauracji obok na jakieś dobre danie dnia. Bo sobie stwierdziłam że jak coś będzie dobrego i uznam ze dam radę to zjeść to biorę. Chociaż normalnie coś zjem. A tu takie porazkowe dania. Ze mi jeszcze gorzej apetyt odejmuję.
Bo np jak u mamy byłam i jadłam pierogi czy gołąbki to było ok. Ale jak sama coś zrobię u siebie to od razu odruch wymiotny, zgaga, zaparcia. Może ja nie mogę widzieć przygotowania posiłku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gozdzik11]

Napisane przez ParoleParole

Nie no Monte osobno
W ogóle od miesiąca poluje w restauracji obok na jakieś dobre danie dnia. Bo sobie stwierdziłam że jak coś będzie dobrego i uznam ze dam radę to zjeść to biorę. Chociaż normalnie coś zjem. A tu takie porazkowe dania. Ze mi jeszcze gorzej apetyt odejmuję.
Bo np jak u mamy byłam i jadłam pierogi czy gołąbki to było ok. Ale jak sama coś zrobię u siebie to od razu odruch wymiotny, zgaga, zaparcia. Może ja nie mogę widzieć przygotowania posiłku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też zobaczyłam oczami wyobraźni tą bułkę z Monte xD
Co do przygotowania dań to coś w tym jest. Ja nie mogę patrzeć na surowe mięso, a szczególnie na kurczaka pod każdą postacią. To samo z surowymi jajkami. Ale jak jest to już po obróbce termicznej, przygotowane do jedzenia to zjem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez Gozdzik11

No ja też zobaczyłam oczami wyobraźni tą bułkę z Monte xD
Co do przygotowania dań to coś w tym jest. Ja nie mogę patrzeć na surowe mięso, a szczególnie na kurczaka pod każdą postacią. To samo z surowymi jajkami. Ale jak jest to już po obróbce termicznej, przygotowane do jedzenia to zjem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naszła mnie ochota na sałatkę zwykła mix sałat z piersią z kurczaka, pestki z dyni, słonecznik i sos. Nic więcej. Ale co z tego skoro podziubalam i mi kurczak nie podszedł i skończyło się na kanapkach.

Tak samo wczoraj zrobiłam zupę zwykła warzywa i ryżu trochę. I co? Była dobra ale potem stwierdziłam, że jest za słona. I Juz mi nie smakuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez sowa2806

Ja jutro wskakuje na 11j


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to widzę że i u Ciebie jest kolorowo 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Konsu]

Cóż to 11j ??

[lupinka]

Napisane przez Nemmireth_

U mnie 16 tydzien i schudłam ponad 3 kg w poprzedniej ciąży schudłam 9kg, potem trochę wróciło. Finalnie ważyłam w dniu porodu 5kg mniej niż przed ciąża

Ja dziś nic nie gotuję, nie mam siły, boli mnie głowa, znowu nic nie jem bo wszystko zwracam. Masakra. Już zapowiedziałam mężowi że nigdy więcej mnie na ciąże nie namówi

Ja w pierwszej ciąży do porodu przytyłam 24 kg wiec skrajność w druga stronę, niby zaczynałam z niedowaga ale to i tak lekka przesada, syn urodził się 4300g w 40+0 i myśle ze może nawet miałam jakiś stan cukrzycowy niezdiagnozowany...

Ja niby już nieco mniej wymiotuje, ale jednak nadal się zdarza. No i mdłości tez się jeszcze utrzymują. Cukry na szczęście w miarę w normie, ale ogólnie samopoczucie słabe i apetyt tez taki sobie.

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i ja tez trzymam kciuki za Wasze kolejne wizyty!

[sowa2806]

Napisane przez Konsu

Cóż to 11j ??

11 jednostek insuliny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez ekrystal

Hej dziewczyny, widzę że mąż już napisał o moich dzisiejszych małych traumach. Ja też myślałam do dziś że umowa na zastępstwo jest identyczna z umową na czas określony ale jak się okazało byłam w błędzie. Miałam mieć umowę prawie do samego porodu a jednak pracodawca od razu ściągnął poprzedniego pracownika z urlopu macierzyńskiego żeby tylko jak najszybciej się pozbyć problemu.

Nieprzytomna jestem bo w nocy nie spałam za wiele, co noc śni mi się koszmar o porodzie ostatnio to już jakieś totalne absurdy.

Wczoraj też mnie skóra cała swędziała masakratorsko ale u mnie akurat to norma ja tak mam co roku pod koniec zimy że wytrzymać nie mogę. To jakiś rodzaj alergii albo złego stanu skóry po zimie gdy jest poubierana i zapatulana i w dodatku grzejniki wysuszaja powietrze a woda u nas jest tak zakamieniona że po każdej kąpieli jest gorzej - w wiekszości przechodzi mi pod koniec wiosny ( testy już kiedyś alergologiczne robiłam ale mi nic nie wykazały). Niestety oliwka dla kobiet w ciąży którą kupiłam tak śmierdzi ( w moim ciężarnym mniemaniu) łojem rybim że wytrzymać nie mogę i mnie mdli Tyle że ja nie mam żadnej wysypki ale ochotę drapać do krwi a najgorzej jest w nocy pod przykryciem.

Idę sprawdzić jak mi się dziś uda zasnąć pod wpływem emocji dnia. Dobranoc.

A pracodawca może tak kogoś ściągnąć z macierzyńskiego? Ja bym się nie zgodziła wrócić wcześniej, gdyby szefowa do mnie zadzwoniła...

Napisane przez lupinka

Ja w pierwszej ciąży do porodu przytyłam 24 kg wiec skrajność w druga stronę, niby zaczynałam z niedowaga ale to i tak lekka przesada, syn urodził się 4300g w 40+0 i myśle ze może nawet miałam jakiś stan cukrzycowy niezdiagnozowany...

Ja niby już nieco mniej wymiotuje, ale jednak nadal się zdarza. No i mdłości tez się jeszcze utrzymują. Cukry na szczęście w miarę w normie, ale ogólnie samopoczucie słabe i apetyt tez taki sobie.

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i ja tez trzymam kciuki za Wasze kolejne wizyty!

Ja też tyle przytylam i nie miałam cukrzycy, po prostu łatwo przybieram na wadze jeśli nie mam dużo ruchu fizycznego.
Córka urodziła się 3800g.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maasslankaa]

Ja niestety mogę jeść i to wszystko, co się odbija na wadze
Czy któraś z Was miała zakażenie układu moczowego w ciąży? Robiłam właśnie badanie ogólne moczu i posiew, nie ma jeszcze wyniku oczywiście ale spodziewam się jaki będzie wynik :/ mocz mętny i dziwny zapach. Wczoraj trochę mnie pobolewał brzuch z prawej strony, tak pulsacyjnie. Czy to jest bardzo groźne? Jakie jest postępowanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemmireth_]

Napisane przez lupinka

Ja w pierwszej ciąży do porodu przytyłam 24 kg wiec skrajność w druga stronę, niby zaczynałam z niedowaga ale to i tak lekka przesada, syn urodził się 4300g w 40+0 i myśle ze może nawet miałam jakiś stan cukrzycowy niezdiagnozowany...

Ja niby już nieco mniej wymiotuje, ale jednak nadal się zdarza. No i mdłości tez się jeszcze utrzymują. Cukry na szczęście w miarę w normie, ale ogólnie samopoczucie słabe i apetyt tez taki sobie.

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i ja tez trzymam kciuki za Wasze kolejne wizyty!

Co u Was? Jak dzidziuś?
4300 to spora waga ale może po prostu masz predyspozycje do dużych dzieci

U nas córka urodziła się 3700

Napisane przez maasslankaa

Ja niestety mogę jeść i to wszystko, co się odbija na wadze
Czy któraś z Was miała zakażenie układu moczowego w ciąży? Robiłam właśnie badanie ogólne moczu i posiew, nie ma jeszcze wyniku oczywiście ale spodziewam się jaki będzie wynik :/ mocz mętny i dziwny zapach. Wczoraj trochę mnie pobolewał brzuch z prawej strony, tak pulsacyjnie. Czy to jest bardzo groźne? Jakie jest postępowanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że antybiotyk dostaniesz i zapalenie minie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Ja bym chciała teraz urodzić takie dziecko 3300, na pewno poród byłby lżejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uno_deluxe]

Napisane przez maasslankaa

Ja niestety mogę jeść i to wszystko, co się odbija na wadze
Czy któraś z Was miała zakażenie układu moczowego w ciąży? Robiłam właśnie badanie ogólne moczu i posiew, nie ma jeszcze wyniku oczywiście ale spodziewam się jaki będzie wynik :/ mocz mętny i dziwny zapach. Wczoraj trochę mnie pobolewał brzuch z prawej strony, tak pulsacyjnie. Czy to jest bardzo groźne? Jakie jest postępowanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam infekcję bakteryjną, brałam antybiotyk przez 5 dni i przeszło nie miałam ani gorączki ani innych dolegliwości bólowych


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Passata]

Napisane przez sowa2806

11 jednostek insuliny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie straszcie z tą cukrzycą.
Miałam glukozę na granicy i jutro właśnie idę na krzywą, a jestem insulinooporna.
Nie chcę cukrzycy, a już insuliny to zupełnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez Passata

Nie straszcie z tą cukrzycą.
Miałam glukozę na granicy i jutro właśnie idę na krzywą, a jestem insulinooporna.
Nie chcę cukrzycy, a już insuliny to zupełnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam IO a w poprzedniej ciąży cukrzycy nie miałam, a w tej glukoza na czczo w normie, więc krzywa standardowo między 24 a 28 tc.. Trzymam kciuki żeby Cie ominęła cukrzyca

Dzień dobry

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Moja córka miała 3220 w dni porodu, ale urodziła się w 37+5, choć wg owu to był 36+6 mam nadzieję, że to dziecię nie będzie większe, bo i sama czułam i koleżanka przyjmująca poród wraz z lekarzem stwierdzili, że większe dziecko by nie przeszło z moimi wymiarami

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[maasslankaa]

Ja miałam 2 dni stan podgorączkowy 37,ale jestem też przeziębiona więc niewiaodmo czy to mocz czy to to :/ no nic, zobaczymy co tam będzie w ogólnym bo na posiew czekam tydzień.

Trzymam kciuki za Wasze cukry, pamiętam na studiach miałam pacjentkę, która chorowała na cukrzycę i urodziła synka z wagą 5, 500 kg oczywiście CC. Chłopczyk był zdrowy, tylko duży
Ostatnio glukoze na czczo miałam 80, w normie. Teraz w ciąży jem mnóstwo słodyczy, wcześniej prawie wcale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez aassiiaa1988

Ja mam IO a w poprzedniej ciąży cukrzycy nie miałam, a w tej glukoza na czczo w normie, więc krzywa standardowo między 24 a 28 tc.. Trzymam kciuki żeby Cie ominęła cukrzyca

Dzień dobry

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Moja córka miała 3220 w dni porodu, ale urodziła się w 37+5, choć wg owu to był 36+6 mam nadzieję, że to dziecię nie będzie większe, bo i sama czułam i koleżanka przyjmująca poród wraz z lekarzem stwierdzili, że większe dziecko by nie przeszło z moimi wymiarami

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

Ja swoją córkę urodziłam też naturalnie mimo tego że ważyła prawie 4 kg i o dziwo udało się bez żadnego nacięcia ani pęknięcia ale to też zasługa mojej położnej która naprawdę się bardzo starała a Dodam jeszcze że córka miała rączkę przy buzi i tylko To spowodowało że mnie po obcierał a i musiałam być szyta od środka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Napisane przez ana909

Ja bym chciała teraz urodzić takie dziecko 3300, na pewno poród byłby lżejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tez mi się tak wydaje! Ja się bardzo długo męczyłam, zwłaszcza ze bez oksytocyny nie miałam w ogóle skurczów, macica była tak rozciągnięta chyba już do granic możliwości ale słyszałam ze malutkie, drobne dzieci tez bywa ciężko urodzić SN, chyba ogólnie różnie to bywa

Napisane przez Nemmireth_

Co u Was? Jak dzidziuś?
4300 to spora waga ale może po prostu masz predyspozycje do dużych dzieci

Może Dziękuję, w środę mam wizyty wiec zobaczymy co u maleństwa i jakie rokowania...

Co do zapalenia pęcherza to na pewno gorzej z nieleczonymi infekcjami bo mogą być powikłania, m.in. dlatego robi się regularne badania moczu. Ale jeśli szybko wykryte to przeleczysz i będzie ok!

[ana909]

Napisane przez lupinka

Oj tez mi się tak wydaje! Ja się bardzo długo męczyłam, zwłaszcza ze bez oksytocyny nie miałam w ogóle skurczów, macica była tak rozciągnięta chyba już do granic możliwości ale słyszałam ze malutkie, drobne dzieci tez bywa ciężko urodzić SN, chyba ogólnie różnie to bywa



Może Dziękuję, w środę mam wizyty wiec zobaczymy co u maleństwa i jakie rokowania...

Co do zapalenia pęcherza to na pewno gorzej z nieleczonymi infekcjami bo mogą być powikłania, m.in. dlatego robi się regularne badania moczu. Ale jeśli szybko wykryte to przeleczysz i będzie ok!

Ja miałam zrobiony masaż szyjki, po drugim razie, dzień przed tp, po 12h jechałam na ip rodzic. Nie musieli mi dawać oksytocyny bo wszystko poszło samoistnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez ana909

Ja bym chciała teraz urodzić takie dziecko 3300, na pewno poród byłby lżejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój syn niby miał niecałe 3200g, ale rodził się z rączką przy buzi, no i skonczylo się nacinaniem, co mocno przecierpiałam w połogu... co prawda rodzilam 3,5h tylko
A i też miałam cukrzycę, ale bez insuliny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amiyaa]

Teraz to w ogóle mam wrażenie, że dzieci rodzą się duże. Mój syn urodził się prawie 3800 (39+6) a na sali byl najmniejszy, były jeszcze 3 dziewczynki i każda powyżej 4kg

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[aassiiaa1988]

Też mnie mocno nacieli, chyba po znajomości połóg był dla mnie gorszy niż poród. Ale byłam na porodówce o 3.15 a 7.00 córka się urodziła. Skurcze zaczęły się w drodze do szpitala, pojechałam z krwawieniem. Także też całkiem sprawnie to poszło

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Nemmireth_]

Napisane przez Passata

Nie straszcie z tą cukrzycą.
Miałam glukozę na granicy i jutro właśnie idę na krzywą, a jestem insulinooporna.
Nie chcę cukrzycy, a już insuliny to zupełnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To że raz wyszła na granicy nie musi oznaczać cukrzycy. Będzie dobrze, trzymam kciuki! Ja też miałam insulinoopornosc, jak tylko odstawilam metformine to cukry poszybowały w górę i cukrzyca. W poprzedniej ciąży cukrzycy nie miałam, a też miałam io.

Napisane przez lupinka

Oj tez mi się tak wydaje! Ja się bardzo długo męczyłam, zwłaszcza ze bez oksytocyny nie miałam w ogóle skurczów, macica była tak rozciągnięta chyba już do granic możliwości ale słyszałam ze malutkie, drobne dzieci tez bywa ciężko urodzić SN, chyba ogólnie różnie to bywa



Może Dziękuję, w środę mam wizyty wiec zobaczymy co u maleństwa i jakie rokowania...

Co do zapalenia pęcherza to na pewno gorzej z nieleczonymi infekcjami bo mogą być powikłania, m.in. dlatego robi się regularne badania moczu. Ale jeśli szybko wykryte to przeleczysz i będzie ok!

To trzymam kciuki za dobre wieści ️


Mój poród niestety skończył się cesarka. Teraz chce zrobić wszystko żeby udało się naturalnie go zakończyć. Bo nie mogę sobie do tej pory tego darować. Przecież byłam tak blisko... Tyle dni, godzin skurczy, pełne rozwarcie, godzina czy dwie partych, czułam główkę ręką... I cesarka. Masakra no jakby nie mogła się urodzić normalnie a córka urodziła się w 40+6, porod zaczął się sam.
Mi się skurcze zaczęły w 40+3, cały czas mocne i regularne, cały czas silne i aż do samych partych cały czas tak samo bolesne. Ale podobno nie porodowe. W nocy z soboty na niedzielę o 2 odeszły wody, o 8.15 córkę wyjeli.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Napisane przez aassiiaa1988

Moja córka miała 3220 w dni porodu, ale urodziła się w 37+5, choć wg owu to był 36+6 mam nadzieję, że to dziecię nie będzie większe, bo i sama czułam i koleżanka przyjmująca poród wraz z lekarzem stwierdzili, że większe dziecko by nie przeszło z moimi wymiarami

Mnie od wtedy do teraz lekarze, pielęgniarki, znajomi pytają jakim cudem przy moich gabarytach urodziłam takiego dużego chłopaka jak gdzieś podaje wagę i wymiary syna oraz to, ze poród był SN. Sama nie wiem ale był niedoszacowany, przy przyjęciu na IP choć nie udało się dobrze zmierzyć to lekarka twierdziła ze będzie 3800 g, a położna jak mnie zobaczyła, ze już wody mi odeszły a brzuch wciąż mam wysoko przewidywała ze będzie duże dziecko. Myśle, ze gdyby jednak wiedzieli to miałabym cc

Napisane przez Nemmireth_

Mój poród niestety skończył się cesarka. Teraz chce zrobić wszystko żeby udało się naturalnie go zakończyć. Bo nie mogę sobie do tej pory tego darować. Przecież byłam tak blisko... Tyle dni, godzin skurczy, pełne rozwarcie, godzina czy dwie partych, czułam główkę ręką... I cesarka. Masakra no jakby nie mogła się urodzić normalnie a córka urodziła się w 40+6, porod zaczął się sam.
Mi się skurcze zaczęły w 40+3, cały czas mocne i regularne, cały czas silne i aż do samych partych cały czas tak samo bolesne. Ale podobno nie porodowe. W nocy z soboty na niedzielę o 2 odeszły wody, o 8.15 córkę wyjeli.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To można powiedzieć ze rodziłaś 3 dni? u mnie od odejścia wód do porodu minęło 12 h z hakiem ale ja miałam antybiotyk z powodu gbs (+) no i oksytocynę z powodu braku skurczów. Ale parte trwały 2,5 h, całe szczęście ze synek cały czas miał dobre tętno i daliśmy razem radę

[Nemmireth_]

Napisane przez lupinka

Mnie od wtedy do teraz lekarze, pielęgniarki, znajomi pytają jakim cudem przy moich gabarytach urodziłam takiego dużego chłopaka jak gdzieś podaje wagę i wymiary syna oraz to, ze poród był SN. Sama nie wiem ale był niedoszacowany, przy przyjęciu na IP choć nie udało się dobrze zmierzyć to lekarka twierdziła ze będzie 3800 g, a położna jak mnie zobaczyła, ze już wody mi odeszły a brzuch wciąż mam wysoko przewidywała ze będzie duże dziecko. Myśle, ze gdyby jednak wiedzieli to miałabym cc



To można powiedzieć ze rodziłaś 3 dni? u mnie od odejścia wód do porodu minęło 12 h z hakiem ale ja miałam antybiotyk z powodu gbs (+) no i oksytocynę z powodu braku skurczów. Ale parte trwały 2,5 h, całe szczęście ze synek cały czas miał dobre tętno i daliśmy razem radę

Policzone mam od odejścia wód więc 6h 🤣 no ale męczyłam się "odrobinę" dłużej też miałam antybiotyk z racji pozytywnego gbs

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz