rozum czy serce? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-03, 17:51   #1
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166

rozum czy serce?


Witam... Nigdy nie napisabym o swoim problemie na forum publicznym ale już nie mam siły sama borykać się z tym dylematem. Zapewne mój problem wielu osobom wyda się głupi ale mnie dręczy już tak długo, że chyba oszaleje jak tego z siebie nie wyrzucę... Otóż od bardzo dawna marzę, żeby mieszkać w innym kraju - teraz kończę studia licencjackie - i dostałam pracę w służbie dyplomatycznej. Z taką pracą w CV w kraju do którego chcę wyjechać będą stały przede mną otworem wszystkie drzwi. Problem polega na tym, że jeśli ją przyjmę mój wyjazd na stałe się opóźni przynajmniej na rok. Wiem, że to niby nie wiele, ale ja już sobie nie daje rady. Kiedy wracam do Polski popadam w rozpacz... Wrociłam ostatnio 3 tyg i dzień w dzień ryczę jak jakaś kretynka. Nie mam ochoty wstawać z łóżka, a już tym bardziej wychodzić z domu bo to jeszcze boleśniej uświadamia mnie że jestem w miejscu, którego nienawidzę. Już od lat marzę, żeby wyjechać, ale teraz pojawiła się ta praca. To praktycznie szansa jedna na milion, nie mogę uwierzyć, że ją dostałam. Mam jeszcze msc na zdecydowanie czy ją przyjmuję, ale i tak nie wiem co zrobić. Serce mnie ciągnie do tego kraju, kraju który mnie uszczęśliwia jak nic na świecie, ale rozum karze przyjąć tą super pracę, żeby mieć inny start potem. Tylko pójście za głosem rozsądku skarze mnie na niekończącą się rozpacz, wiem, bo przerabiam to cąły zeszły rok. Wszystkich do siebie zniechęcam, bo potrafie mówić tylko jak jestem nieszczęśliwa, że jestem w Polsce. Wiem, że sprawiam tym przykrość rodzinie, ale nie mogę przestać. Nie potrafie zagłuszyć tej rozpaczy. Już miałam wszystko postanowione i bilet w jedną stronę do tego kraju, ale nagle pojawiła się ta praca. Moi najblizsi obiecali, że nie będą wpływać na moją decyzję i, że sama muszę zdecydować. Tylko, że co 5 min słysze jak to cudownie że mnie wybrali, jaka to fantastyczna praca, jakie pieniądze, perspektywy ble ble ble No i nie wiem... Poradźcie coś dziewczyny... Serce mnie ciągnie daleko stąd, ale rozum podpowiada by zostać
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:13   #2
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: rozum czy serce?

Ja bym została i podjęła tę pracę, ale też ja nie "nienawidzę" swojego ojczystego kraju

Nie rozumiem tych Twoich dziwnych reakcji (płakać w poduszkę tylko dlatego, że się przez 3 tyg jest w Polsce? ), ale skoro już takie są, to wyjeżdżaj jak najszybciej.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:17   #3
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Witam... Nigdy nie napisabym o swoim problemie na forum publicznym ale już nie mam siły sama borykać się z tym dylematem. Zapewne mój problem wielu osobom wyda się głupi ale mnie dręczy już tak długo, że chyba oszaleje jak tego z siebie nie wyrzucę... Otóż od bardzo dawna marzę, żeby mieszkać w innym kraju - teraz kończę studia licencjackie - i dostałam pracę w służbie dyplomatycznej. Z taką pracą w CV w kraju do którego chcę wyjechać będą stały przede mną otworem wszystkie drzwi. Problem polega na tym, że jeśli ją przyjmę mój wyjazd na stałe się opóźni przynajmniej na rok. Wiem, że to niby nie wiele, ale ja już sobie nie daje rady. Kiedy wracam do Polski popadam w rozpacz... Wrociłam ostatnio 3 tyg i dzień w dzień ryczę jak jakaś kretynka. Nie mam ochoty wstawać z łóżka, a już tym bardziej wychodzić z domu bo to jeszcze boleśniej uświadamia mnie że jestem w miejscu, którego nienawidzę. Już od lat marzę, żeby wyjechać, ale teraz pojawiła się ta praca. To praktycznie szansa jedna na milion, nie mogę uwierzyć, że ją dostałam. Mam jeszcze msc na zdecydowanie czy ją przyjmuję, ale i tak nie wiem co zrobić. Serce mnie ciągnie do tego kraju, kraju który mnie uszczęśliwia jak nic na świecie, ale rozum karze przyjąć tą super pracę, żeby mieć inny start potem. Tylko pójście za głosem rozsądku skarze mnie na niekończącą się rozpacz, wiem, bo przerabiam to cąły zeszły rok. Wszystkich do siebie zniechęcam, bo potrafie mówić tylko jak jestem nieszczęśliwa, że jestem w Polsce. Wiem, że sprawiam tym przykrość rodzinie, ale nie mogę przestać. Nie potrafie zagłuszyć tej rozpaczy. Już miałam wszystko postanowione i bilet w jedną stronę do tego kraju, ale nagle pojawiła się ta praca. Moi najblizsi obiecali, że nie będą wpływać na moją decyzję i, że sama muszę zdecydować. Tylko, że co 5 min słysze jak to cudownie że mnie wybrali, jaka to fantastyczna praca, jakie pieniądze, perspektywy ble ble ble No i nie wiem... Poradźcie coś dziewczyny... Serce mnie ciągnie daleko stąd, ale rozum podpowiada by zostać
Aż mi słabo, jak to czytam. Chyba, że to zawoalowana forma pochwalenia się taką super pracą i bogatym CV

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja bym została i podjęła tę pracę, ale też ja nie "nienawidzę" swojego ojczystego kraju

Nie rozumiem tych Twoich dziwnych reakcji (płakać w poduszkę tylko dlatego, że się przez 3 tyg jest w Polsce? ), ale skoro już takie są, to wyjeżdżaj jak najszybciej.
Ja to w ogóle jestem w szoku, jak można tak nienawidzić ojczyzny
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:19   #4
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: rozum czy serce?

Ja też, ale w sumie jak jej tak źle i tak nienawidzi, to niech jedzie do kraju marzeń

Ktoś inny pewnie tę świetną pracę bardziej doceni.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:22   #5
Kleo24
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 275
Dot.: rozum czy serce?

Ja przyjęłabym tę pracę w Polsce. Może akurat zmienisz nastawienie... jeśli nie, to wtedy nie będziesz się wahać i wyjedziesz a póki co trzymaj się i nie becz głowa do góry
Kleo24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:22   #6
MiYo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 152
Dot.: rozum czy serce?

Strasznie trudna sytuacja. W zeszłym roku także podjęłam się rzeczy dla dobra CV, a skończyło się na chorobie serca spowodowanej stresem.. Wiem jednak, że czasem można pokonać własną psychikę, gdy wie się, co naprawdę jest problemem.. Myślę, że dobry psycholog mógłby naprawdę pomóc. Moim zdaniem w Twoim przypadku to podstawa, żeby odkryć, co jest przyczyną Twojego stanu, nie bój się tego. Myślę, że praca, która może procentować na całe życie, jest warta ryzyka, ale w tym momencie musisz zająć się swoim zdrowiem psychicznym. Powinnaś też odpocząć, odstresować się.
MiYo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:26   #7
nAyu
Raczkowanie
 
Avatar nAyu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 177
Dot.: rozum czy serce?

no nie powiem, po przeczytaniu Twojej wypowiedzi jestem trochę w szoku, pierwszy raz spotykam się z aż tak ogromną niechęcią do naszego kraju... jeśli można wiedzieć - skąd się to u Ciebie wzięło?

co do samego dylematu - jeśli naprawdę czujesz się tu, w Polsce AŻ TAK źle, to wydaje mi się, że nawet najbajeczniejsza praca nie zmieni Twojego podejścia... ja gdybym wstawała rano zrozpaczona na sama myśl, że jestem w jakimś miejscu na pewno chciałabym się z niego wyrwać, ale też taki mam charakter - dla mnie otoczenie jest bardzo ważne. a jak jest w Twoim przypadku musisz odpowiedzieć sobie sama, chociaż po tym poście śmiem sądzić, że też tak masz.

a nuż wyjedziesz i też trafi Ci się niezła fucha w Twoim ukochanym kraju???

ale przede wszystkim, musisz się zastanowić co jest dla Ciebie w tej chwili ważniejsze - szczęście czy pieniądze. decyzji nikt za Ciebie niestety nie podejmie . tak czy siak, trzymaj się mocno i powodzzenia
__________________
There is only one person who could ever make you happy, and that person is you.
nAyu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-03, 18:31   #8
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: rozum czy serce?

Osobiście nie rozumiem jak można nienawidzić swojego kraju Co Ci sie przydarzyło, że tak jest?
Czy nie używasz za dużych słów? Czy nie mylisz swojego najbliższego otoczenia z Polską w ogóle? Bo jeśli tak, to byloby to baaardzo nie fair.

Jeśli nienawidzisz Polski to jedź! Tobie będzie lepiej, a i nasz kraj nie zbiednieje.

__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010

Edytowane przez gohnia
Czas edycji: 2009-09-03 o 18:33
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:34   #9
lowczyni_okazji
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 146
Dot.: rozum czy serce?

Praca. Przeżyłaś tu x (nie chce mi się sprawdzać) lat to i rok przeżyjesz.
lowczyni_okazji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:37   #10
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: rozum czy serce?

Czytajac ten post jakos tak dziwnie mi sie zrobilo, nie bardzo rozumiem jak mozna nienawidziec kraju swojego ojczystego... Ale skoro Ci tutaj tak zle to pakuj sie i uciekaj, po co sie unieszczesliwiac?
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:38   #11
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
dostałam pracę w służbie dyplomatycznej. Z taką pracą w CV w kraju do którego chcę wyjechać będą stały przede mną otworem wszystkie drzwi.
(...)
Kiedy wracam do Polski popadam w rozpacz... Wrociłam ostatnio 3 tyg i dzień w dzień ryczę jak jakaś kretynka. Nie mam ochoty wstawać z łóżka, a już tym bardziej wychodzić z domu bo to jeszcze boleśniej uświadamia mnie że jestem w miejscu, którego nienawidzę
Ale jeszcze trzeba wykorzystać tę znienawidzoną Ojczyznę, żeby otworzyła drzwi kariery
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-03, 18:39   #12
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez MiYo Pokaż wiadomość
Strasznie trudna sytuacja. W zeszłym roku także podjęłam się rzeczy dla dobra CV, a skończyło się na chorobie serca spowodowanej stresem.. Wiem jednak, że czasem można pokonać własną psychikę, gdy wie się, co naprawdę jest problemem.. Myślę, że dobry psycholog mógłby naprawdę pomóc. Moim zdaniem w Twoim przypadku to podstawa, żeby odkryć, co jest przyczyną Twojego stanu, nie bój się tego. Myślę, że praca, która może procentować na całe życie, jest warta ryzyka, ale w tym momencie musisz zająć się swoim zdrowiem psychicznym. Powinnaś też odpocząć, odstresować się.


Chyba masz rację. Może psycholog pomoże. Chciałam usłyszeć obiektywne opinie. Bo co z tego, że człowiek goni za szczęściem, jak może nie mieć perspektyw na dobrą pracę itp - to staram się sobie powtarzać.


To nie jest tak, że ja jakoś nienawidzę Polski, tylko jest mi tak źle, że moje słowa niestety przybierają taki ton. Nie chce też rodzinie truć ciągle jaka to jestem nieszczęśliwa.

Fersa, ja nie chcę się chwalić pracą i CV bo przecież nikt mnie tu nie zna. Właśnie dlatego zresztą to piszę tu, bo jestem anonimowa. Myślę, że podświadomie szukam takich głosów, że trzeba wytrać i zrobić coś rozsądnego, żeby osiągnąć potem coś lepszego.

Kiedyś, jak się rozstałam z chłopakiem, to pani psycholog powiedziała, że tak bardzo pragnę tam być bo tu mnie spotkało wiele smutków (m.in. operacja, która mi strasznie wpłynęła na psychikę), a w tym kraju wreszcie poczułam się szczęsliwa i wolna od przeszłości... być może tak jest.

Przepraszam jeśli kogoś uraziłam tym nienawistnym tonem w stosunku do Polski, ale niestety od pewnego czasu nie potrafię jakoś zakamuflować tej rozpaczy. Ale chcę być rozsądna i zrobić to co każdy normalny młody człowiek by zrobił dla dobra swojej przyszłości.
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:41   #13
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: rozum czy serce?

Zostaw to miejsce pracy jakiemuś Polakowi co ma bardziej pozytywny stosunek do swojej ojczyzny i jedź w cholerę.

Strasznie egzaltowanie wygląda mi ta "nienawiść" do Polski.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:44   #14
MiYo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 152
Dot.: rozum czy serce?

Pstri powinnaś uporządkować swoje uczucia, bo jeśli bez tego zaczniesz pracę, to się wykończysz psychicznie, mówię to z własnego doświadczenia. Może być też tak, że jeśli teraz wyjedziesz, to przez 3-4 lata będziesz bardzo szczęśliwa, a potem stanie to się normą i będzisz chciała czegoś nowego, tego, co ta praca może Ci dać. Możesz teraz spróbować pomyśleć, że pracujesz dla dobrego życia w tamtym kraju. Ale kochana, musisz przeanalizowac swoje uczucia, porozmawiać z psychologiem i dobrze odpocząć. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
MiYo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:51   #15
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Zostaw to miejsce pracy jakiemuś Polakowi co ma bardziej pozytywny stosunek do swojej ojczyzny i jedź w cholerę.

Strasznie egzaltowanie wygląda mi ta "nienawiść" do Polski.

Chyba powinnam sprostować, jestem tylko w połowie Polką, a pracę dostałam dzięki temu że mam podwójne obywatelstwo - nie odbieram Polakom pracy, bo warunkiem było m.in. obywatelstwo tamtego kraju.
I wbrew pozorom niesamowicie się ucieszyłam, że to mnie wybrali, tylko potem dotarło do mnie, że może mi być ciężko dotrwać w niej tu...

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez MiYo Pokaż wiadomość
Pstri powinnaś uporządkować swoje uczucia, bo jeśli bez tego zaczniesz pracę, to się wykończysz psychicznie, mówię to z własnego doświadczenia. Może być też tak, że jeśli teraz wyjedziesz, to przez 3-4 lata będziesz bardzo szczęśliwa, a potem stanie to się normą i będzisz chciała czegoś nowego, tego, co ta praca może Ci dać. Możesz teraz spróbować pomyśleć, że pracujesz dla dobrego życia w tamtym kraju. Ale kochana, musisz przeanalizowac swoje uczucia, porozmawiać z psychologiem i dobrze odpocząć. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Dziękuję Ci bardzo. Tak właśnie zrobię, mam jeszcze czas żeby to wszystko uporządkować i troszkę się pozbierać ...
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:56   #16
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: rozum czy serce?

jeśli masz być taka nieszczęsliwa i zapłakana w Polsce to wyjeżdzaj....Nie rób niczego na siłę, każdy ma inne piorytety i marzenia. Zrób to z czego bedziesz czerpac prawdziwa satysfakcję
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 18:59   #17
Maggie93
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie93
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: głównie Dubaj
Wiadomości: 3 050
GG do Maggie93
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Witam... Nigdy nie napisabym o swoim problemie na forum publicznym ale już nie mam siły sama borykać się z tym dylematem. Zapewne mój problem wielu osobom wyda się głupi ale mnie dręczy już tak długo, że chyba oszaleje jak tego z siebie nie wyrzucę... Otóż od bardzo dawna marzę, żeby mieszkać w innym kraju - teraz kończę studia licencjackie - i dostałam pracę w służbie dyplomatycznej. Z taką pracą w CV w kraju do którego chcę wyjechać będą stały przede mną otworem wszystkie drzwi. Problem polega na tym, że jeśli ją przyjmę mój wyjazd na stałe się opóźni przynajmniej na rok. Wiem, że to niby nie wiele, ale ja już sobie nie daje rady. Kiedy wracam do Polski popadam w rozpacz... Wrociłam ostatnio 3 tyg i dzień w dzień ryczę jak jakaś kretynka. Nie mam ochoty wstawać z łóżka, a już tym bardziej wychodzić z domu bo to jeszcze boleśniej uświadamia mnie że jestem w miejscu, którego nienawidzę. Już od lat marzę, żeby wyjechać, ale teraz pojawiła się ta praca. To praktycznie szansa jedna na milion, nie mogę uwierzyć, że ją dostałam. Mam jeszcze msc na zdecydowanie czy ją przyjmuję, ale i tak nie wiem co zrobić. Serce mnie ciągnie do tego kraju, kraju który mnie uszczęśliwia jak nic na świecie, ale rozum karze przyjąć tą super pracę, żeby mieć inny start potem. Tylko pójście za głosem rozsądku skarze mnie na niekończącą się rozpacz, wiem, bo przerabiam to cąły zeszły rok. Wszystkich do siebie zniechęcam, bo potrafie mówić tylko jak jestem nieszczęśliwa, że jestem w Polsce. Wiem, że sprawiam tym przykrość rodzinie, ale nie mogę przestać. Nie potrafie zagłuszyć tej rozpaczy. Już miałam wszystko postanowione i bilet w jedną stronę do tego kraju, ale nagle pojawiła się ta praca. Moi najblizsi obiecali, że nie będą wpływać na moją decyzję i, że sama muszę zdecydować. Tylko, że co 5 min słysze jak to cudownie że mnie wybrali, jaka to fantastyczna praca, jakie pieniądze, perspektywy ble ble ble No i nie wiem... Poradźcie coś dziewczyny... Serce mnie ciągnie daleko stąd, ale rozum podpowiada by zostać
Bardzo trudno jest mi zrozumieć, dlaczego tak bardzo "nienawidzisz" Polski? Odrazu nasuwa się myśl, że problem zdecydowanie wymaga konsultacji z psychologiem, bo to nie jest normalne. Znam wielu ludzi, których ciężko doświadczyło życie, ale nigdy nie obwinialiby za to ojczyzny - zwyczajny brak związku
No ale okay, pomińmy to.
Użyłaś bardzo mocnych słów, co oznacza, że odczuwasz silne emocje.. Rok w tak ogromnym stresie, kiedy nawet trudno było Ci wytrzymać te 3 tygodnie... jeżeli nic nie miałoby się zmienić, a z Twojego nastawienia wynika, że tak właśnie będzie, nie wytrzymasz tego
Radzę wyjechać do kraju, w którym z jakiegoś powodu czujesz się szczęśliwa. To ważniejsze, niż "zryć" sobie psychikę na całe życie, nawet kosztem idealnego CV (zresztą sama wspomniałaś, że i tak Twoje CV wygląda dobrze i bez problemu znajdziesz pracę).
__________________
moje życie stewardessy
Małgosia jestem
Maggie93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:01   #18
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ale jeszcze trzeba wykorzystać tę znienawidzoną Ojczyznę, żeby otworzyła drzwi kariery

Dokładnie!

psiri, może przesadzam, ale poczułam sie urażona Twoim postem. Ja też dlugo byłam zagranicą i wiem co możesz teraz czuć, bo mi też lepiej żyło się tam. Jednak wróciłam, bo tęskniłam właśnie za tą naszą Polską!

Taka jeszcze refleksja mnie naszła... ostatnio mówi się o II wojnie, o jej znaczeniu, o jej ofiarach... przykro mi sie robi kiedy słysząc ile osób bohatersko oddało za Polskę i Polaków swoje życie jednocześnie czytam, że ktoś tej samej Polski nienawidzi
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:09   #19
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez gohnia Pokaż wiadomość
Dokładnie!

psiri, może przesadzam, ale poczułam sie urażona Twoim postem. Ja też dlugo byłam zagranicą i wiem co możesz teraz czuć, bo mi też lepiej żyło się tam. Jednak wróciłam, bo tęskniłam właśnie za tą naszą Polską!

Taka jeszcze refleksja mnie naszła... ostatnio mówi się o II wojnie, o jej znaczeniu, o jej ofiarach... przykro mi sie robi kiedy słysząc ile osób bohatersko oddało za Polskę i Polaków swoje życie jednocześnie czytam, że ktoś tej samej Polski nienawidzi
Dlatego własnie powyżej przeprosiłam jeśli kogoś uraziłam. I chyba przesadziłam jeśli chodzi o adekwatność słów do treści. Dziś się okazało, że spłonął dom w którym ostatnio mieszkałam (teraz, jak byłam 3 tyg temu) i chyba złapałam takiego "doła" i zamiast po prostu napisać o swojej tęsknocie niepotrzebnie przesadziłam w drugą stronę. Sorki jeszcze raz za urażenie
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-03, 19:27   #20
electric blue
Zadomowienie
 
Avatar electric blue
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 054
Dot.: rozum czy serce?

ja bym podjęła pracę, a dopiero potem wyjechała. Nie wiem co jest przyczyną tej nienawiści i złego samopoczucia w Polsce. Może sama się nakręcasz, że tu jest tak beznadziejnie, a tamto wymarzone miejsce stawiasz jako ideał, któremu Polska nigdy nie będzie w stanie dorównać. Jeśli faktycznie tak Ci tu źle to jedź, bo najgorsze co mogłabyś zrobić, to zrobić z siebie męczennicę, która ze zwieszoną głową i smutną miną szła by do pracy (która pewnie dla wielu osób byłaby wymarzoną) i tylko czekałaby aż minie ten rok, odliczając dni w kalendarzu do wyjazdu.



a tak z ciekawości, gdzie znajduje się to Twoje miejsce marzeń?
__________________
together
we can
do more
electric blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:29   #21
wesna
Wtajemniczenie
 
Avatar wesna
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ale jeszcze trzeba wykorzystać tę znienawidzoną Ojczyznę, żeby otworzyła drzwi kariery
Ostro powiedziane, ale zgadzam się z Fresą.

Piszesz o Polsce z takim niesmakiem (choć sama nie wiem jak to nazwać), że może lepiej dla Ciebie i osób, z którymi miałabyś pracować, żebyś zamieszkała w tym innym kraju. Przyznam, że nie chciałabym pracować w placówce dyplomatycznej z osobą, która dusi się we własnym kraju. Przecież osoba sfrustrowana i niespełniona nie potrafi normalnie egzystować, spełniać swoich obowiązków i współpracować z innymi. Szczerze - nie wiem nad czym się zastanawiasz: jedź, gdzie czujesz się lepiej.
wesna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:33   #22
gohnia
Raczkowanie
 
Avatar gohnia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 302
Dot.: rozum czy serce?

Czyli rozumiem, że tak naprawdę chodzi o wybór pomiędzy miejscem gdzie się nie układa a miejscem gdzie czujesz się świetnie?

Też myślałam, że w Polsce nigdy nie bedzie mi sie tak dobrze żyło jak tam. Dopiero kiedy zrozumiałam, że nawet jeśli jest mi tu biedniej to i tak najważniejsi są ludzie, bo to głównie dzięki nim czujemy się dobrze lub nie. Jeśli w Polsce masz rodzinę i znajomych, którzy sprawiają, że jest Ci dobrze to jest szansa, że dasz rade wytrwać ten rok.

Proponuję nie nastawiać się na przyszłość patrząc w przeszłość. To, że kiedyś coś było nie tak to nie znaczy, że nigdy juz nie będzie lepiej.
__________________
nic nie jest takie na jakie wygląda

12 czerwca 2010
gohnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:50   #23
aga24zuzia
Rozeznanie
 
Avatar aga24zuzia
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
Dot.: rozum czy serce?

dziewczyno!!!!! ręce mi opadły!!!!!!!!
skoro traktujesz ta prace i Polske jak najwieksze zło to wyjedż i nikt tu Cie nie bedzie trzymał!
nie jedna osoba skakałaby ze szcześcia Ty tragizujesz jakgdyby dopadła Cie najwieksza tragedia na świecie!!! wyjedź i masz problem z głowy!
co umożliwi hmnn może ktorejś z Wizażanek podjęcie pracy paaaaaaa
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci?
zostan tutaj zostan ze mną,
pomóż mi.

Edytowane przez aga24zuzia
Czas edycji: 2009-09-03 o 19:52
aga24zuzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:50   #24
karta666
Zadomowienie
 
Avatar karta666
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdańsk ;)
Wiadomości: 1 932
GG do karta666 Send a message via Skype™ to karta666
Dot.: rozum czy serce?

Jesli tam bez problemu znajdziesz prace, i tam czujesz się lepiej, wyjeżdzaj. Proste.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
"Jeśli się chce, by mężczyzna czy chłopiec pożądał danej rzeczy, należy ją jedynie uczynić trudno osiągalną."— Mark Twain
________________

Jestem FIT !


karta666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 19:59   #25
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: rozum czy serce?

Ok, dziękuję, że poświęciłyście czas, żeby przeczytać co napisałam i dodać swoją opinię.
psiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 20:22   #26
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
Dot.: rozum czy serce?

to ja jeszcze dodam, ze jesli az tak fatalnie sie czujesz w PL t serio jedz tam gdzie bedziesz szczesliwa jesli w tym drugim kraju masz znajomych, przyjaciol, nie bedziesz czula sie samotna i ogolnie masz perspektywe na rownie dobra prace jak w PL to jedz
jednakze,
gdybym byla na Twoim miejscu to zostalabym w kraju ten rok, ale tylko dlatego, ze tutaj super sie czuje, wie nawet ciezko mi sobie wyobrazic co mozesz przezywac
pozdro
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 20:34   #27
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Chciałam usłyszeć obiektywne opinie. Bo co z tego, że człowiek goni za szczęściem, jak może nie mieć perspektyw na dobrą pracę itp - to staram się sobie powtarzać.

Myślę, że podświadomie szukam takich głosów, że trzeba wytrać i zrobić coś rozsądnego, żeby osiągnąć potem coś lepszego.
Może jakbyś napisała posta w sposób bardziej wyważony i konkretny, bez słów "nienawiść" i "rozpacz", to byś usłyszała bardziej obiektywne opinie. A teraz z tego, co widzę większość radzi Ci wyjazd.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 22:11   #28
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Chyba powinnam sprostować, jestem tylko w połowie Polką, a pracę dostałam dzięki temu że mam podwójne obywatelstwo - nie odbieram Polakom pracy, bo warunkiem było m.in. obywatelstwo tamtego kraju.
I wbrew pozorom niesamowicie się ucieszyłam, że to mnie wybrali, tylko potem dotarło do mnie, że może mi być ciężko dotrwać w niej tu...
no to w takim razie zostaw tę prace innemu "pół Polakowi"...

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

a mogłabym tylko zapytać co to za piękny kraj do którego chcesz wyjechać???

mam wrażenie, że wizja co najmniej utopijna...
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 22:18   #29
majka242007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 857
Dot.: rozum czy serce?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Witam... Nigdy nie napisabym o swoim problemie na forum publicznym ale już nie mam siły sama borykać się z tym dylematem. Zapewne mój problem wielu osobom wyda się głupi ale mnie dręczy już tak długo, że chyba oszaleje jak tego z siebie nie wyrzucę... Otóż od bardzo dawna marzę, żeby mieszkać w innym kraju - teraz kończę studia licencjackie - i dostałam pracę w służbie dyplomatycznej. Z taką pracą w CV w kraju do którego chcę wyjechać będą stały przede mną otworem wszystkie drzwi. Problem polega na tym, że jeśli ją przyjmę mój wyjazd na stałe się opóźni przynajmniej na rok. Wiem, że to niby nie wiele, ale ja już sobie nie daje rady. Kiedy wracam do Polski popadam w rozpacz... Wrociłam ostatnio 3 tyg i dzień w dzień ryczę jak jakaś kretynka. Nie mam ochoty wstawać z łóżka, a już tym bardziej wychodzić z domu bo to jeszcze boleśniej uświadamia mnie że jestem w miejscu, którego nienawidzę. Już od lat marzę, żeby wyjechać, ale teraz pojawiła się ta praca. To praktycznie szansa jedna na milion, nie mogę uwierzyć, że ją dostałam. Mam jeszcze msc na zdecydowanie czy ją przyjmuję, ale i tak nie wiem co zrobić. Serce mnie ciągnie do tego kraju, kraju który mnie uszczęśliwia jak nic na świecie, ale rozum karze przyjąć tą super pracę, żeby mieć inny start potem. Tylko pójście za głosem rozsądku skarze mnie na niekończącą się rozpacz, wiem, bo przerabiam to cąły zeszły rok. Wszystkich do siebie zniechęcam, bo potrafie mówić tylko jak jestem nieszczęśliwa, że jestem w Polsce. Wiem, że sprawiam tym przykrość rodzinie, ale nie mogę przestać. Nie potrafie zagłuszyć tej rozpaczy. Już miałam wszystko postanowione i bilet w jedną stronę do tego kraju, ale nagle pojawiła się ta praca. Moi najblizsi obiecali, że nie będą wpływać na moją decyzję i, że sama muszę zdecydować. Tylko, że co 5 min słysze jak to cudownie że mnie wybrali, jaka to fantastyczna praca, jakie pieniądze, perspektywy ble ble ble No i nie wiem... Poradźcie coś dziewczyny... Serce mnie ciągnie daleko stąd, ale rozum podpowiada by zostać
Jedź i nie wahaj się!!! Zawsze możesz wrócić. A praca.... jeśli teraz dostałaś tak wspaniałą jak mówisz to potem po zdobytym jakimś doświadczeniu możesz dostać lepszą bądź podobną.
Spełniaj się i rób co ci serce podpowiada Żeby kiedyś nie żałować
majka242007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-03, 23:00   #30
triste87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 16
Dot.: rozum czy serce?

Twoja wypowiedz rozbiła mnie dziś całkowicie.... Po raz pierwszy w życiu usłyszałam o takim problemie, powiem, iż nawet trochę mnie to rozbawiło,ale też zasmuciło. Szczerze nie ma dla mnie tu znaczenia czy jesteś w połowie Polką, czy w trzy czwarte czy w jakimkolwiek ułamku, ważne że w płynie w Tobie Polska krew i wybacz mi słabo mi się robi jak czytam jak Ci tu źle, jeżeli uważasz że w Moim kraju (ciężko mi powiedzieć w Twoim, sądzę że sama już wiesz dlaczego) powoduje u Ciebie łzy to...droga do kariery stoi przed Tobą otworem, przynajmniej zwolnisz miejsce pracy dla osób dla których praca w Polsce nie budzi frustracji a sprawia im przyjemność nie chce Cię krytykować, ani oceniać, ale do takich osób jak Ty chyba nie mam szacunku, nie pisze tego z zazdrości, bo uwierz powodów nie mam, cieszę się z inteligencji i rozwoju innych ludzi, ale proszę nie płacz nad pracą w Polsce, nie chce się tu uciekać do patetycznych porównań czy określeń, wystarczy, że jestem patriotką z całego serca i takie stwierdzenia jak twoje bolą takich ludzi jak ja... pozdrawiam i wybierz dobrze dla Polski
triste87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:16.