2021-06-21, 08:57 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Popaprałam sobie życie. Byłam w związku przez kilkanaście lat. Był to udany związek pod względem przyjaźni, dopasowania w sferze zainteresowań, spędzania wolnego czasu, światopoglądu.
Edytowane przez Lavita6 Czas edycji: 2021-06-25 o 13:37 |
2021-06-21, 14:31 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Co do Twojego związku, do którego wróciłaś. Sama musisz zadecydować na czym Ci najbardziej w związku zależy. Bo jeśli jest to seks to już wiesz, że tutaj nie będziesz miała go takiego jaki byś chciała mieć. Jeśli chodzi Ci tylko o stabilność finansową to cóż, nie jesteś lepsza niż Twój ex nierób. Nie każdy szczęśliwy związek musi mieć ogień w łóżku. Sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie na czym Ci najbardziej zależy. Kochasz w ogóle swojego partnera? Jeśli nie to rozstań się i pobądz trochę sama a z czasem może znajdziesz takiego, który da Ci ogień w łóżku, stabilność, przyjaźń i miłośc.
__________________
|
|
2021-06-21, 15:00 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Nie rozumiem tego skakania od partnera do partnera... Z jednym czujesz się źle pod względem intymnym ----> znajdujesz innego - trochę typowy Ferdek z opisu - czujesz brak stabilizacji finansowej i stratę pewnego poziomu życia ----> zatem wracasz znowu tam gdzie czujesz się pewnie -----> ale nadal tęsknisz za Ferdkiem.
Świat nie kręci się na nich dwóch. Skoro obaj Ci w jakimś sensie nie odpowiadają wrzuć na luz i bądź sama. Nie ma nigdzie żadnego prawa nakazującego tkwić w związku. A już opis dorosłego faceta, który 3 lata szuka pracy brzmi śmiesznie... Rozumiem, że nie mógł podjąć innej niż w zawodzie aby reperować wasz budżet? I co miałabyś być jego terapeutą? Bo już doradcą zawodowym i życiowym byłaś... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-06-21, 15:25 | #4 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Ukojenia po dwóch sesjach u psychologa raczej nie znajdziesz. Tu jest potrzebny cały proces terapii żebyś odkryła dlaczego masz ciągoty do tkwienia w układach dla Ciebie niedobrych, niesatysfakcjonujących. Miałaś nieciekawą sytuację w domu rodzinnym, przemocowych rodziców, może alkoholizm? Jak już uporasz się ze sobą na terapii to zdecydujesz czy chcesz dalej tkwić w związku, w którym tkwisz czy może poszukać partnera, z którym będzie Ci dobrze w każdej sferze. ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- Cytat:
Skoro chodziła do specjalistów w sprawie tego swojego słabego seksu a następnie wdała się w romans to nie można powiedzieć, że ta sfera jest dla niej nieistotna. |
||
2021-06-21, 15:46 | #5 |
Jadowita Żmija
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 459
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Ja bym zerwala z dotychczasowym partnerem ale do lenia i nieroba rowniez nie wrocila. 3 lata szukac pracy? Masakra jakas. Uwierz mi ze mozna znalezc faceta ktory dobrze zarabia i jest dobry w seksie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
,, Rasowy? – Poczwórnie. – To znaczy, że jak? – Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies'' |
2021-06-21, 17:39 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Najbardziej nie rozumiem po co utrzymywać dorosłego kolesia. Nie można po prostu być z nim w związku skoro podobno jest taki fajny i zwyczajnie nie dawać mu kasy?
|
2021-06-21, 18:22 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Zachowujesz się tak jakby na świecie było tylko ich dwóch. Ani z jednym ani z drugim szczęśliwa nie będziesz, bo nie odpowiada Ci coś, co ogólnie w relacji z kimś jest ważne. Związek bez seksu dla kogoś, kto ten seks traktuje jako bliskość i przyjemność, jest totalnie jałowy, natomiast związek z kimś, kto w przeciągu aż 3 lat nie był w stanie znaleźć pracy nie daje poczucia bezpieczeństwa. Co jeśli pojawiłoby się dziecko, albo jakieś plany kupna mieszkania, domu? Musiałabyś sama kombinować jak wszystkich utrzymać za jedną wypłatę? Partner jest po to, by móc na niego liczyć w każdym aspekcie życia.
|
2021-06-21, 22:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Poprałam sobie życie
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88769602]Najbardziej nie rozumiem po co utrzymywać dorosłego kolesia. Nie można po prostu być z nim w związku skoro podobno jest taki fajny i zwyczajnie nie dawać mu kasy?[/QUOTE]
Jeść moze sama. Ale co z lodowką, ma jej pilnować, czy dokupić kłodkę? Nie mozna też zaplacic polowe za zuzycie pradu, gazu itd., bo odetną. Masz pomysł? |
2021-06-21, 23:22 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:07 |
2021-06-22, 00:05 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Jak wyżej, Twoje opcje nie ograniczają się do tych dwóch facetów tylko. Z żadnym nie będziesz szczęśliwa, a tkwiąc w słabym związku ograniczasz sobie możliwość poznania kogoś, z kim związek byłby dobry w obu sferach.
|
2021-06-22, 06:46 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Poprałam sobie życie
|
2021-06-22, 07:10 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poprałam sobie życie
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88770097]Treść usunięta[/QUOTE]
Wiesz, mam już swoje lata. Jestem po 30. Trudno w tym wieku o faceta bez zobowiązań i bagażu doświadczeń. Ci dwaj przynajmniej nie mają dzieci, byłych żon itp. |
2021-06-22, 07:23 | #13 | |
Jadowita Żmija
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 459
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
I to jest Twoje wytłumaczenie na to wszystko? Lepiej się przecież męczyć bez seksu albo być sponsorką. Cudowne życie <3
__________________
,, Rasowy? – Poczwórnie. – To znaczy, że jak? – Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies'' Edytowane przez Wszedobylska_Snupa Czas edycji: 2021-06-22 o 07:25 |
|
2021-06-22, 07:54 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Ok, to gdzie mam zacząć szukać poważnego kandydata?
Edytowane przez Lavita6 Czas edycji: 2021-06-22 o 07:55 |
2021-06-22, 07:55 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ---------- Po 30 też można znaleźć bezdzietnego i bez zobowiązań.
__________________
|
|
2021-06-22, 08:06 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Ok, to gdzie zacząć poszukiwania? Jakieś pomysły lepsze niż Tinder?
Nigdy nie miałam tam konta, ale koleżanka 30+ od wielu lat szuka desperacko partnera na całe życie za pośrednictwem tego typu aplikacji i każda randka to porażka lub nawet do nich nie dochodzi. Co do mojego aktualnego partnera, to myślę, że w pewnym wieku taka stabilizacja to jest to czego większość ludzi pragnie. Żeby było się do kogo odezwać, z kim wyjechać na wakacje, z kim pójść do kina, miło spędzić czas (bez kłótni) itp. Jednak w wieku, kiedy libido jeszcze nie opadło do zera, może być trochę trudne. Czytałam już wątki ludzi zrozpaczonych tym, że mają seks raz na miesiąc czy raz na pół roku. Widocznie jest to kwestia bardzo ważna i w pewnym wieku przyćmiewająca inne pozytywne aspekty związku. Edytowane przez Lavita6 Czas edycji: 2021-06-22 o 08:10 |
2021-06-22, 09:15 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
|
|
2021-06-22, 09:38 | #18 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Co z tego, że ludzie w twoim wieku mają jakieś doświadczenia życiowe? Ty też masz. Facetów bez dzieci jest od groma, a była żona to już w ogóle nie wiem w jaki sposób miałaby w czymkolwiek przeszkadzać. Cytat:
Cytat:
|
|||
2021-06-22, 10:39 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Teraz znów piszesz o tym, jak zacząć poszukiwania partnera. Czy znów chcesz powtórzyć ten sam schemat? Byc w letnim związku z rozsadku i w międzyczasie szukać nowej opcji? Musisz się zdecydować albo w prawo albo w lewo. Albo uznajesz, że jesteś szczęśliwa w związku z rozsądku, w którym co prawda brakuje ognia, ale miło spędza się czas. Albo rozstajesz się i jako wolna osoba szukasz innego partnera. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-22, 11:20 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Masz rację z tym lękiem. Towarzyszył mi w sumie od dziecka. Mam mało rozrywkowy charakter i nigdy nie miałam dużego grona znajomych. W szkole niby ok, ale w wakacje milkły telefony i nigdy nie czułam się częścią jakiejś paczki "przyjaciół". Bolało mnie to, ale mimo prób nie umiałam się wkręcić na stałe w jakąś grupkę. Tzn. nikt mnie nie prześladował, ale zawsze byłam gdzieś tam z boku. W dodatku byłam strasznie nieśmiała wobec płci przeciwnej. Podobał mi się przez 4 lata LO chłopak z klasy i unikałam go jak ognia. Nie zamieniliśmy ani słowa, bo nawet nie patrzyłam w jego stronę. A może gdybym umiała być bardziej kontaktowa, to coś by z tego było. Tu może być coś na rzeczy.
A co do rozglądania się za nowym, to to był akurat żart. Nie bierz tego jako deklarację, że się za kimś rozglądam! Nawet nie zamierzam podejmować takich kroków, bo już raz zaszalałam i nie powtórzę tego. Po prostu osoby piszące tu doradzają rozstanie i szukanie tak lekko, jakby to było banalnie proste. Łatwo powiedzieć, że tego kwiatu jest pół światu, ale tak szczerze to gdzie 30-kilku latka bez wolnych koleżanek ma szukać? Mam jedną wolną, ale ona szuka właśnie na Tinderze lub chodzi na jakieś dyskoteki, gdzie poznaje facetów, z którymi idzie do łóżka na pierwszym spotkaniu, a potem dziwi się, że nie dzwonią. Z zewnątrz to żałosne, a wewnątrz straszny dramat. Żal mi jej i sama bym tak nie chciała skończyć. Edytowane przez Lavita6 Czas edycji: 2021-06-22 o 11:25 |
2021-06-22, 11:24 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-12-05 o 02:07 |
2021-06-22, 11:32 | #22 |
Jadowita Żmija
Zarejestrowany: 2021-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 459
|
Dot.: Poprałam sobie życie
A Ty myślisz serio, że lepiej skończyłaś? Mi jest Ciebie żal, wolałabym już być sama niż żyć jak zasuszona mumia z facetem, który mnie nie pociąga. Po 30 czas umierać, taki wiek, że nikogo przecież już nie znajdziesz.
__________________
,, Rasowy? – Poczwórnie. – To znaczy, że jak? – Znaczy nogi jamnika, morda buldoga, uszy wyżła, ogon owczarka – a razem, uważasz pan, mój pies'' Edytowane przez Wszedobylska_Snupa Czas edycji: 2021-06-22 o 11:39 |
2021-06-22, 11:35 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: Popaprałam sobie życie.
Dla mnie zalosne jest 3 lata utrzymywać jakiegos Ferdka, żeby mnie w zamian bzykal, ale ok.
|
2021-06-22, 11:43 | #24 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Cytat:
|
||
2021-06-22, 11:55 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Popaprałam sobie życie.
|
2021-06-22, 12:45 | #26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Tylko pytanie, czy ty szczerze jestes szczęśliwa. Czy odpowiada ci takie życie w letnim związku, bo boisz się wysiłku i ryzyka szukania kogoś innego, kto bardziej by do ciebie pasował. To musi być już twoja świadoma decyzja, bo jednak zostając w tym związku rezygnujesz z ważnej dla siebie sfery życia. Byłaś już z nim, próbowałaś, nie byłaś szczęśliwa, czy uważasz, że za drugim razem już będziesz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-06-22, 13:12 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 7
|
Dot.: Poprałam sobie życie
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88770852]Ale tu wcale nikt nie pisze, że to jest proste - ale jest możliwe. Po 30-stce też ludzie jeszcze normalnie się poznają, randkują, biorą śluby tylko ty po prostu się tego albo boisz albo nie chcesz podejmować wysiłku i zdecydowałaś się na bezpieczniejszą opcję na gotowe: na faceta którego już znasz i jest miły i sam zaproponował powrót do siebie.
Tylko pytanie, czy ty szczerze jestes szczęśliwa. Czy odpowiada ci takie życie w letnim związku, bo boisz się wysiłku i ryzyka szukania kogoś innego, kto bardziej by do ciebie pasował. To musi być już twoja świadoma decyzja, bo jednak zostając w tym związku rezygnujesz z ważnej dla siebie sfery życia. Byłaś już z nim, próbowałaś, nie byłaś szczęśliwa, czy uważasz, że za drugim razem już będziesz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wiesz, to dla mnie ważna i bliska osoba. Nie chcę go stracić jako człowieka. Gdy się rozstawaliśmy kategorycznie odmówił zostania przyjaciółmi Mamy wspólną historię ciągnącą się od lat studenckich. Jest ważną częścią mojego życia. Pisałam, że nigdy nie miałam przyjaciół. On był pierwszym takim naprawdę przyjacielem. Tego drugiego mi żal, bo byłam zakochana, zauroczona. Rozstanie zawsze boli, choćby ktoś był naprawdę fatalnym partnerem. Przeczytałam tu historię dziewczyny, która zastanawia się czy możliwy jest powrót i tęskni za facetem, który pod pretekstem wyjazdu do rodziny zostawił ją bez słowa wyjaśnienia i nie odzywa się parę miesięcy, blokując ją na wszystkich komunikatorach. Łatwo kogoś oceniać z zewnątrz, że jest głupi i naiwny, ale tu działają hormony, które zamazują prawidłowy osąd sytuacji. Ja przez te 3 lata wspierałam nowego chłopaka w szukaniu pracy. To, że ktoś jej nie ma, to nie znaczy, że od razu trzeba go skreślać i nazywać nierobem. A ile jest rodzin z niepracującą kobietą? Ale fakt, że stan ten trwał niepokojąco długo i ostatecznie powiedziałam dość. Stan przejściowy jest zrozumiały, ale permanentny już nie był na moje siły. To, do czego jestem w stanie się przyznać, to fakt, że boję się samotności. Edytowane przez Lavita6 Czas edycji: 2021-06-22 o 13:21 |
2021-06-22, 14:08 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 195
|
Dot.: Popaprałam sobie życie.
Na poczatku jest zawsze strach, ale później będzie lepiej. Nie ma co się oszukiwać. Przestań sobie robić krzywdę i motać się pomiędzy jednym a drugim. Na początku odpocznij od wszystkiego i zastanów co ty w ogole chcesz, bo latasz myślami pomiędzy jednym a drugim bez sensu. Z jednym seks był średni, terapia nie pomagała a bez powodu nie szukałaś internetowej znajomości. Drugi albo jakaś niemota życiowa, która szuka kogoś na zasadzie pasożyta. Ani jeden Cię nie zadowoli, ani drugi, więc odpuść i zajmij się sobą. Wiadomo, ze początki nie są łatwe, ale jednak musisz się dowiedzieć co Ty chcesz.
|
2021-06-22, 14:16 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
|
|
2021-06-22, 14:21 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Poprałam sobie życie
Cytat:
Więc co ty uważasz o sobie? Po paru latach wróciłaś do tego samego faceta, z którym nie było ci dobrze na 100%. Czy uważasz, że czegoś się przez ten czas nauczyłaś i że to dobra decyzja? Że historia się nie powtórzy? Oczywiście, że innym jest łatwo mówić - rozstań się. Ale inni za ciebie życia nie przeżyją. Skoro chcesz byc w związku z przyjacielem bez miłości, bo boisz się że stracisz przyjaciela, to twoja decyzja, ja tam ci nie bronię. Jestem obcą osobą, mi to obojętne z kim będziesz. Ale zapytałaś na wątku o radę, więc radzę ci się zastanowić, bo decydując się na to, odbierasz sobie szansę na ewentualny związek idealny, z facetem który będzie nie tylko przyjacielem, ale i kochankiem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:46.