Dziewczyny jak maliny cz. XIII

[acelinka]

emigra u mnie te ż dziś pochmurno, ale to dobrze ja pochłonęlam płatki na śnaidanie, teraz pije kakao ... rosołek mi się gotuje i pierze pranie (chyba nasypalam za dużo proszku bo jest mnóóóóóstwo piany w pralce :brzdal: )

A potem ide do mamy bo będzie dzisiaj u niej mój bratanek to i niania się przyda

[Bika83]

Napisane przez emigra

Bika, dzieki a jak humorek? u nas zimno i ponuro... kolo 9 ide z szefowa na kawe bo ma wizyte u gina ulice obok mnie i sie umowilysmy - tak jakos dziwnie hehe

zjadlam müsli z orzechami i zaraz musze lyknac witaminki i albo mi sie wydaje albo czuje nad wzgorkiem lonowym twarde - czyzby to macica? ponoc zaraz bedzie wielkosci jablka

Uuuuu..... fajnie wielkości jakbła mówisz...... eh też bym już chciala to czuć....

a humorek tak sobie, trochę myślę o moich rodzicach z którymi raczej nie mam kontaktu, a z drugiej strony dziś mijają 2 latka od ślubu...

[emigra]

Napisane przez Bika83

Uuuuu..... fajnie wielkości jakbła mówisz...... eh też bym już chciala to czuć....

a humorek tak sobie, trochę myślę o moich rodzicach z którymi raczej nie mam kontaktu, a z drugiej strony dziś mijają 2 latka od ślubu...

poczujesz, napewno

A co z rodzicami?

Gratulacje rocznicy

[Bika83]

No z rodzicami właśnie nic... jak będziesz miała ochotę to Ci napiszę na priv - ale ostrzegam sporo tego będzie...

Dzięki

[emigra]

Napisane przez Bika83

No z rodzicami właśnie nic... jak będziesz miała ochotę to Ci napiszę na priv - ale ostrzegam sporo tego będzie...

Dzięki

jesli chcesz sie wygadac to pewnie - pisz

[Myysiaaa]

Napisane przez aa2

mój brzucholik

prześliczny

basima a macie juz jakis fotelik na oku? trzymam kciuki za dzisiejszego neurologa

niunia no moze to byc alergia ale Oli nie ma przy tym w ogole katarku zero nic prócz tego suchego kaszelkuna szczescie juz jej powoli przechodzi i to tylko ma go nocą

dobry

ale mi dzis córcia dala pospac dopiero przed 9ta sie obudzilysmy
pogoda za oknem nie za fajna zachmurane i chlodnawo no ale coz na spacerek wyjsc mozna

ciekawe co u belli i dziewczynek i Myszeczki? na kiedy ona termin w ogole miala?

[emigra]

Mysia, termin Myszki jest na liscie na poczatek grudnia ma.


Dziewczyny jestem po spotkaniu z szefowa i jestem normalnie w szoku. Tak sie dla nas cieszy, kazala uwazac na siebie, pytala jak sie czuje. Zdecydowala ze bedziemy szukac kogos do pomocy, bo nigdy nie wiadomo czy obie bedziemy mogly potem pracowac, a z reszta jak ona urodzi to bedzie chciala tylko kilka godzin pracowac i ze ja tez tak bede mogla jak bede chciala generalnie wszystko na luzie, mam sie niczym nie przejmowac, tylko cieszyc i damy rade z praca kamien z serca, juz myslalam ze bedzie widziala jakis problem, a ona cyk cak i juz ma rozwiazanie dobre dla nas obu ciesze sie jak dziecko

[Izuniaa_]

Dzień dobry
Można???
Nie pogonicie mnie,że córka marnotrawna wraca?Po raz kolejny
Czytam sobie co skrobiecie,oglądam prześliczne dzieciaczki,dziwię się jak szybko czas leci,ale nie zawsze umiem się wbić w temat...
Ale...
Chyba będę miała już więcej wspólnego z Wami
Tak,tak... Tzn mam nadzieję,że tak
W piątek pierwszy test wyszedł pozytywny,chociaż prawie niewidoczna kreseczka,ale była,a wczoraj już było widać lepiej drugą kreseczkę
Od dziś na zwolnieniu jestem,a w czwartek idę do gina

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Emi super,że szefowa tak myśli i ma plan

[aa2]

dzień dobry
Emigra i widzisz? super ze szefowa zrozumiała i umie sie cieszyc z twojego szczescia-teraz we dwie bedziecie miec mase wspólnych tematów itd super bardzo sie cieze ze sie tak ułozyło

Izunia no i prosze nam tu byc aktywna , moze uda nam sie rozruszac znów ten watek bo cvois ostatnio nam tu przymiera!!!

[emigra]

Napisane przez Izuniaa_

Dzień dobry
Można???
Nie pogonicie mnie,że córka marnotrawna wraca?Po raz kolejny
Czytam sobie co skrobiecie,oglądam prześliczne dzieciaczki,dziwię się jak szybko czas leci,ale nie zawsze umiem się wbić w temat...
Ale...
Chyba będę miała już więcej wspólnego z Wami
Tak,tak... Tzn mam nadzieję,że tak
W piątek pierwszy test wyszedł pozytywny,chociaż prawie niewidoczna kreseczka,ale była,a wczoraj już było widać lepiej drugą kreseczkę
Od dziś na zwolnieniu jestem,a w czwartek idę do gina

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Emi super,że szefowa tak myśli i ma plan

Wrocilas jeszcze raz gratulacje, juz bylam gotowa sama napisac to dziewczynom


naprawde jestem tak pozytywnie zaskoczona zachowaniem szefowej ze az mam banana na twarzy caly czas no i nagadalysmy sie dzisiaj jak kolezanki w ogole, o wszystkim i o niczym

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez aa2

dzień dobry
Emigra i widzisz? super ze szefowa zrozumiała i umie sie cieszyc z twojego szczescia-teraz we dwie bedziecie miec mase wspólnych tematów itd super bardzo sie cieze ze sie tak ułozyło

Izunia no i prosze nam tu byc aktywna , moze uda nam sie rozruszac znów ten watek bo cvois ostatnio nam tu przymiera!!!

dzien dobly


a Twoj humorek jak dzisiaj? nie moge sie napatrzec na Twoj brzusio

[aa2]

Napisane przez emigra

Wrocilas jeszcze raz gratulacje, juz bylam gotowa sama napisac to dziewczynom


naprawde jestem tak pozytywnie zaskoczona zachowaniem szefowej ze az mam banana na twarzy caly czas no i nagadalysmy sie dzisiaj jak kolezanki w ogole, o wszystkim i o niczym

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------



dzien dobly


a Twoj humorek jak dzisiaj? nie moge sie napatrzec na Twoj brzusio

ja tez sie zastanawiałam czy wam nie powiedzieć , ale wiedziałam ze Izunia napisze w końcu-przeciez tak super napisac taką wiadomosc

a ja humor dobry, zezarłam pstraga z frytami siedze teraz z meżem ale on mi zaraz do pracy myka i chyba bede was meczyc no bo co ja do 22 bede robic?
a i jeszcze czaje jak tem mój syn sie rusza i czy jets tego troche bo nie chce isc do szpitala jakby co

[emigra]

Napisane przez aa2

ja tez sie zastanawiałam czy wam nie powiedzieć , ale wiedziałam ze Izunia napisze w końcu-przeciez tak super napisac taką wiadomosc

a ja humor dobry, zezarłam pstraga z frytami siedze teraz z meżem ale on mi zaraz do pracy myka i chyba bede was meczyc no bo co ja do 22 bede robic?
a i jeszcze czaje jak tem mój syn sie rusza i czy jets tego troche bo nie chce isc do szpitala jakby co

ja mam dzisiaj gulasz na obiadek ale dawno rybki nie jadlam, bede musiala zrobic w tym tygodniu



a czujesz juz Marcelka wyrazniej? Mam na mysli bolesniej - tak jak tego wyczekujesz?

[aa2]

Napisane przez emigra

ja mam dzisiaj gulasz na obiadek ale dawno rybki nie jadlam, bede musiala zrobic w tym tygodniu



a czujesz juz Marcelka wyrazniej? Mam na mysli bolesniej - tak jak tego wyczekujesz?

ogólni eto go czuje, widze czasem jak brzuch podskakuje jak kopie, no ale jakies bolesne to nie jest lekarz powiedział ze moze sie dopiero rozkreca, ale jak dalej sie bede schizowac to połozy mnie na oddział i ktg, wiec mam nadzieje ze jednak nei bedzie trzeba
juz pytałam dziewczyn i one tez pisza ze czasem nic nei czuja, wiec moze on jest po prostu dla mnei delikatniejszy hehe, w sumie na ostatniej wizycie miał niecały kilogram , teraz jak jeszcez urośnie to moze bedzie inaczej go czuc

[Izuniaa_]

Toście się rozpisały przez tą chwilę

Wspaniale jest pisać taką wiadomość
A jeszcze jak mi lekarz potwierdzi to całkiem będę szczęśliwa
i jak przetrwam rozmowę z rodzicami to będzie cudooooownie

Jak Wy możecie pisać o jedzeniu... Ja w żołądku czuję głód,ale kompletnie nie mam ochoty na jedzenie... Na nic... mogłabym tylko pić właśnie idę po herbatkę

Ja też podziwiam Asi brzuszek na tapetę sobie wrzucę

[emigra]

Napisane przez aa2

ogólni eto go czuje, widze czasem jak brzuch podskakuje jak kopie, no ale jakies bolesne to nie jest lekarz powiedział ze moze sie dopiero rozkreca, ale jak dalej sie bede schizowac to połozy mnie na oddział i ktg, wiec mam nadzieje ze jednak nei bedzie trzeba
juz pytałam dziewczyn i one tez pisza ze czasem nic nei czuja, wiec moze on jest po prostu dla mnei delikatniejszy hehe, w sumie na ostatniej wizycie miał niecały kilogram , teraz jak jeszcez urośnie to moze bedzie inaczej go czuc

tez mysle ze ma po prostu jeszcze sporo miejsca no ale jak cos bedzie Cie niepokoic to lepiej sprawdzic


Izunia, nie zmuszaj sie do jedzenia, chyba ze bardzo Cie ssie

[aa2]

Napisane przez Izuniaa_

Toście się rozpisały przez tą chwilę

Wspaniale jest pisać taką wiadomość
A jeszcze jak mi lekarz potwierdzi to całkiem będę szczęśliwa
i jak przetrwam rozmowę z rodzicami to będzie cudooooownie

Jak Wy możecie pisać o jedzeniu... Ja w żołądku czuję głód,ale kompletnie nie mam ochoty na jedzenie... Na nic... mogłabym tylko pić właśnie idę po herbatkę

Ja też podziwiam Asi brzuszek na tapetę sobie wrzucę

mój meza ma to na tapecie wczoraj sobei zrobił

Napisane przez emigra

tez mysle ze ma po prostu jeszcze sporo miejsca no ale jak cos bedzie Cie niepokoic to lepiej sprawdzic


Izunia, nie zmuszaj sie do jedzenia, chyba ze bardzo Cie ssie

no jak bede sie schizowac to na pewno sprawdze , mysle ze jak jeszcze przybierze to zaczne mocniej go czuc


Izunia jak nie chce ci sie jejsc to nie zmuszaj sie , ja na poczatku tez mało jadłam, czasem tylko jak juz wiedziałam ze od rana nic to cos wrzucałam na zoładek małego zeby mały miał co jejsc he

[Bika83]

Napisane przez emigra

Mysia, termin Myszki jest na liscie na poczatek grudnia ma.


Dziewczyny jestem po spotkaniu z szefowa i jestem normalnie w szoku. Tak sie dla nas cieszy, kazala uwazac na siebie, pytala jak sie czuje. Zdecydowala ze bedziemy szukac kogos do pomocy, bo nigdy nie wiadomo czy obie bedziemy mogly potem pracowac, a z reszta jak ona urodzi to bedzie chciala tylko kilka godzin pracowac i ze ja tez tak bede mogla jak bede chciala generalnie wszystko na luzie, mam sie niczym nie przejmowac, tylko cieszyc i damy rade z praca kamien z serca, juz myslalam ze bedzie widziala jakis problem, a ona cyk cak i juz ma rozwiazanie dobre dla nas obu ciesze sie jak dziecko

no to bosko, nic tylko się cieszyć, bo to się rzadko zdarza

[Izuniaa_]

No właśnie tak mnie ssie,że niedobrze mi... A przez to jeszcze bardziej nie chce mi się jeść błędne koło

[emigra]

Napisane przez Bika83

no to bosko, nic tylko się cieszyć, bo to się rzadko zdarza

no wlasnie a ze jest swiezo po urlopie to chyba tez ma jakis wplyw, wypoczeta opalona to i takie mile rozwiazania jej przyszly do glowy

Napisane przez Izuniaa_

No właśnie tak mnie ssie,że niedobrze mi... A przez to jeszcze bardziej nie chce mi się jeść błędne koło

to zjedz cokolwiek malutkiego, inaczej mdlosci moga nie przejsc mi najczesciej jest niedobrze jak mam pusty zoladek wlasnie i czasami tez nie chce mi nic pzejsc przez gardlo ale zjem cos malusiego, chocby gryza tylko i pomaga

[Izuniaa_]

Napisane przez emigra

to zjedz cokolwiek malutkiego, inaczej mdlosci moga nie przejsc mi najczesciej jest niedobrze jak mam pusty zoladek wlasnie i czasami tez nie chce mi nic pzejsc przez gardlo ale zjem cos malusiego, chocby gryza tylko i pomaga

Zrobiłam sobie herbatę Troszkę lepiej

[aa2]

dawno nie piłam herbaty ale zaraz machne sobie kawusie

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

i zjadłam na deser brzoskwinie

[Myysiaaa]

Napisane przez Izuniaa_

Dzień dobry
Można???
Nie pogonicie mnie,że córka marnotrawna wraca?Po raz kolejny
Czytam sobie co skrobiecie,oglądam prześliczne dzieciaczki,dziwię się jak szybko czas leci,ale nie zawsze umiem się wbić w temat...
Ale...
Chyba będę miała już więcej wspólnego z Wami
Tak,tak... Tzn mam nadzieję,że tak
W piątek pierwszy test wyszedł pozytywny,chociaż prawie niewidoczna kreseczka,ale była,a wczoraj już było widać lepiej drugą kreseczkę
Od dziś na zwolnieniu jestem,a w czwartek idę do gina

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Emi super,że szefowa tak myśli i ma plan

No no OGROMNE GRATULACJE
super ze w koncu sie udalo dbaj tam o was kochana i ciesz sie mdlosciami

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez aa2

dawno nie piłam herbaty ale zaraz machne sobie kawusie

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

i zjadłam na deser brzoskwinie

widze ze bede miala towarzyszke do kawusi tez ide sobie zrobic

[emigra]

ja juz dzisiaj kawke pilam teraz zjadlam kanapke i ananasa i zaraz ide pod prysznic a potem zaczne w koncu gotowac obiadek

[aa2]

a wicie co ja oglądam? Beverly hills 90210 hehe

[Myysiaaa]

Napisane przez emigra

ja juz dzisiaj kawke pilam teraz zjadlam kanapke i ananasa i zaraz ide pod prysznic a potem zaczne w koncu gotowac obiadek

ja bede pila juz drugą a obiadek juz sie gotuje dzis mielone fasolka i ziemniaki

[niunia1401]

AA2 brzuszek masz sliczny
projekt taki dwa bloki po pozarza ktore ogolnie powinny byc zburzone ,ale ubezpieczenie niechce im wyplacic kaski bo rzeczoznawca stwierdzil ze da sie je wyremontowac tu macie linka z pozaru http://www.rtvnh.nl/nieuws/33046/De+...edig+afgebrand no i zburzyli wszystkie boczne sciany zostaly tylko nosne i ja montowalam sciany okna drzwi w tych dwoch blokach a teraz ognio murek na dachu zeby dekarze mogli dach zakryc,jak pojawia sie zdjecia ukonczonego projektu na necie to wam pokaze jak juz wyglada w calosci ,ogolnie lipa bo oba budynki nardzo siadly i zaden wymiar tam niejest taki sam w apartamencie ,no ale juz prawie koncze w srodku robia inne firmy wykonczenia i saiding na zewnatrz ja kwitne na dachu a leje jak niewiem


Basimka ivo obrazony bo prawie nas niewiduje mnie niema caly dzien od switu do nocy i tz tez,ale jeszcze kilka dni i nieruszam sie od niego przez conajmniej kilka tyg inez od piatku tez juz bedzie miala wakacjie wiec bedziemy sie wakacjowac na szczescie

[Basima]

Hej cipochy , znalazlam chwilke czasu, ale pewnie nikogo juz nie bedzie.
Izuniaa wielkie gratki teraz dbajcie o siebie i czekamy na wizyte u gina.
Emi bardzo sie cieszę,że z szefową masz taki super kontakt i teraz macie wspólny język
Niunia szkoda mi Ciebie,że tak pracujesz całe dnie, ale ważne,że zarobisz trochu groszka, a Ivo może i ma focha , ale jak tylko mamusia będzie znowu z synciem to Ci wybaczy
Mysia juz kupiliśmy fotelik mieliśmy inny na oku w końcu kupilismy inny
A teraz o Poli u neurologa super Pani jak zwykle zachwycała się,że Pola potrafi ładnie siedzieć itp, ale oczywiście było jedno ale bo u niej nigdy nie jest idealnie, a wię teraz czytajcie Pola niepewnie stawia kroki, no myslałam,że parskne smiechem dziecko 10 miesięczne powinno jej zdaniem już chyba chodzić, usmialiśmy się z TŻ jak wyszliśmy , a tak jakoś dzień minął

[aa2]

Napisane przez Basima

Hej cipochy , znalazlam chwilke czasu, ale pewnie nikogo juz nie bedzie.
Izuniaa wielkie gratki teraz dbajcie o siebie i czekamy na wizyte u gina.
Emi bardzo sie cieszę,że z szefową masz taki super kontakt i teraz macie wspólny język
Niunia szkoda mi Ciebie,że tak pracujesz całe dnie, ale ważne,że zarobisz trochu groszka, a Ivo może i ma focha , ale jak tylko mamusia będzie znowu z synciem to Ci wybaczy
Mysia juz kupiliśmy fotelik mieliśmy inny na oku w końcu kupilismy inny
A teraz o Poli u neurologa super Pani jak zwykle zachwycała się,że Pola potrafi ładnie siedzieć itp, ale oczywiście było jedno ale bo u niej nigdy nie jest idealnie, a wię teraz czytajcie Pola niepewnie stawia kroki, no myslałam,że parskne smiechem dziecko 10 miesięczne powinno jej zdaniem już chyba chodzić, usmialiśmy się z TŻ jak wyszliśmy , a tak jakoś dzień minął

hej kochana
trzymałam kcikay za Polcie i ciesze sie ze wszystko ok , a z niepewnych kroków leje jak głupia-jeszcze jak sobei przypomne jak dziewczyny chodziły na poczatku to w ogóle wesoło
a jak z twoim urlopem?

Niunia no to masz troche roboty-mysle ze Ivo wybaczy i sie od obrazi

[emigra]

Napisane przez Basima

Hej cipochy , znalazlam chwilke czasu, ale pewnie nikogo juz nie bedzie.
Izuniaa wielkie gratki teraz dbajcie o siebie i czekamy na wizyte u gina.
Emi bardzo sie cieszę,że z szefową masz taki super kontakt i teraz macie wspólny język
Niunia szkoda mi Ciebie,że tak pracujesz całe dnie, ale ważne,że zarobisz trochu groszka, a Ivo może i ma focha , ale jak tylko mamusia będzie znowu z synciem to Ci wybaczy
Mysia juz kupiliśmy fotelik mieliśmy inny na oku w końcu kupilismy inny
A teraz o Poli u neurologa super Pani jak zwykle zachwycała się,że Pola potrafi ładnie siedzieć itp, ale oczywiście było jedno ale bo u niej nigdy nie jest idealnie, a wię teraz czytajcie Pola niepewnie stawia kroki, no myslałam,że parskne smiechem dziecko 10 miesięczne powinno jej zdaniem już chyba chodzić, usmialiśmy się z TŻ jak wyszliśmy , a tak jakoś dzień minął

ci lekarze to chyba poryci jacys sa..... moze Pola juz powinna chodzic jak na wybiegu?

a jak z urlopem?

[acelinka]

Napisane przez emigra

szefowa i jestem normalnie w szoku. Tak sie dla nas cieszy, kazala uwazac na siebie, pytala jak sie czuje. Zdecydowala ze bedziemy szukac kogos do pomocy, bo nigdy nie wiadomo czy obie bedziemy mogly potem pracowac, a z reszta jak ona urodzi to bedzie chciala tylko kilka godzin pracowac i ze ja tez tak bede mogla jak bede chciala generalnie wszystko na luzie, mam sie niczym nie przejmowac, tylko cieszyc i damy rade z praca kamien z serca, juz myslalam ze bedzie widziala jakis problem, a ona cyk cak i juz ma rozwiazanie dobre dla nas obu ciesze sie jak dziecko

o, jak miło widzisz kochana a tak bardzo się martwiłaś

Napisane przez Izuniaa_

Dzień dobry
Można???
Nie pogonicie mnie,że córka marnotrawna wraca?Po raz kolejny
Czytam sobie co skrobiecie,oglądam prześliczne dzieciaczki,dziwię się jak szybko czas leci,ale nie zawsze umiem się wbić w temat...
Ale...
Chyba będę miała już więcej wspólnego z Wami
Tak,tak... Tzn mam nadzieję,że tak
W piątek pierwszy test wyszedł pozytywny,chociaż prawie niewidoczna kreseczka,ale była,a wczoraj już było widać lepiej drugą kreseczkę
Od dziś na zwolnieniu jestem,a w czwartek idę do gina

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Emi super,że szefowa tak myśli i ma plan

Jakie wspaniałe wieści! gratulacje kochana!

Napisane przez Basima

A teraz o Poli u neurologa super Pani jak zwykle zachwycała się,że Pola potrafi ładnie siedzieć itp, ale oczywiście było jedno ale bo u niej nigdy nie jest idealnie, a wię teraz czytajcie Pola niepewnie stawia kroki, no myslałam,że parskne smiechem dziecko 10 miesięczne powinno jej zdaniem już chyba chodzić, usmialiśmy się z TŻ jak wyszliśmy , a tak jakoś dzień minął

Bardzo się cieszę że wszystko jest cacy no a z tym chodzeniem to kobieta pojechała Kochana, w którym tygodniu Ty rodziłas Polunie?


Ja wczoraj miałam wizyte, no i nie jest zbyt kolorowo szyjke mam niemalże płaską więc mam jak najwięcej leżeć i zaciskać nóżki. Mam wytrzymać do 15 sierpnia, czyli miesiąc a potem moge spokojnie rodzić. Poza tym to wszystko jest cacy, anemia powoli się zmniejsza, podobno jak już poszło w góre to powoli będzie wracało do normy