Tanie i zdrowe jedzenie

[Potyczka]

Ostatnio uświadomiłam sobie, że na jedzenie wydaję znacznie za dużo pieniędzy. Staram się jeść zdrowo, ale pochłania to tak dużą część mojego budżetu, że myślę o tym żeby z tego zrezygnować.

Macie jakieś pomysły na tanie i zdrowe posiłki? Jedyne co mi przychodzi do głowy to podroby, z czego lubię tylko wątróbkę.

Podzielcie się swoimi sposobami na dietetyczne jedzenie, które nie doprowadza do bankructwa

[ellish]

zalezy jak na to patrzec, Ja odzywiam sie zdrowo, ale przez to wydaje sporo pieniedzy.
No chyba, ze patrzymy na to inaczej: nie jem na miescie, wole gotowac w domu, bo zdrowiej. Wtedy zapewne mniej wydajemy, bo restaurowanie sie kosztuje.

Jesli chodzi o dania zdrowe, to np kurczak z ryzem, gdzie danie nie jest drogie. Wszelakie potrawy w dodatkiem warzyw (np leczo), tez nie jest drogie.

[eddin]

Wszystkie warzywa (najlepiej ze straganów, a nie ze sklepów czy marketów bo tam są droższe), chudy twaróg i maślanka z biedronki, płatki owsiane górskie, wszelkie kasze, np. jaglana, pęczak, jabłka - teraz będzie sezon więc będą bardzo tanie, a ze zdrowych tłuszczy to czyhać na promocje ryb i orzechów, poza tym można kupić buteleczkę dobrego oleju np. lniany około 15 zł i dolewać do różnych potraw, starczy na długo

[mara30]

rosół na kościach - tanie i pyszne kości kosztują grosze, a do tego zostaje na nich zawsze sporo mięsa wielki gar rosołu na kościach (np z karczku, mostek cielęcy, korpus z kaczki - różne wariacje) i włoszczyźnie, to koszt nie więcej niż 10zł
zainspirował mnie to tego blog Klory i od niedawna jestem uzależniona

[readthelabel]

Tanie i zdrowe są kiszonki (najlepiej oczywiście domowe) - kapusta, ogórki, kiszone buraczki.

W zimie opieram się głównie na mrożonych warzywach, które tanio można kupić w hipermarketach.

Niedrogie są suszone warzywa strączkowe - fasole, soja, ciecierzyca. Niezbyt drogie są też dania z jaj, aczkolwiek ostatnio nie udaje mi się zdobyć wiejskich jaj taniej niż za 1 zł za sztukę :/

[Lady1000]

póki warzywa są tanie, proponuje zrobić przetwory

tańszy odpowiednik orzechów - pestki dyni, słonecznika

możesz piec własne, pełnoziarniste pieczywo. to na zakwasie to tylko mąka i woda - śmieszny koszt, a bez porównania z chlebem z supermarketu.

[Farisss]

Zależy ile kto uważa, że dużo kasy na jedzenie idzie, ale ja miesięcznie wydaję 500-600zł na ZDROWE jedzenie + jakieś tam "przekąski" typu orzechy i owoce. Jak jadłam niezdrowo i wiecznie słodycze i inne śmiecie wydawałam trochę więcej.
Jak zaczynałam przygodę ze zdrowym odżywianiem to wydawałam 400-500zł, bo wielu rzeczy wtedy nie jadłam i się bałam, miałam naprawdę podstawowe produkty, które dopiero teraz dodaję, stąd czasem przeskok o te 100zł. Ale to wszystko kwestia umowna, bo w jednym miesiącu nakupię sobie różnych oliw i kasz, a potem 3 miesiące mam spokój i wtedy wydaję mniej.

Chyba najłatwiej to mniej więcej sobie zaplanować co się będzie jeść i po prostu w to zaopatrzeć. Kupienie 2kg mięsa na tydzień, do tego 2 opakowania jajek, 1 chleb pełnoziarsty, kilogram pomidorów, jakieś warzywa na patelnie, kaszę czy tam ryż i mamy jedzenie na cały tydzień, przez co wyda się mniej niż chodząc do sklepu co 2 dni i zapewne dokupując różne bzdury.

[ellish]

kiedys tak kupywalam, wlasnie wiecej ilosc miesa, pomidorow itp. Ale pozniej stwierdzilam, ze jednak na tym trace. Bo kiedy ja juz mam zapas w lodowce, to nagle widze duza promocje. Przeplacalam. A po drugie, wolalam kupywac wszystko swieze niz np wyciagane z zamrazalki, np ryby.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Farisss

bo w jednym miesiącu nakupię sobie różnych oliw i kasz, a potem 3 miesiące mam spokój i wtedy wydaję mniej.

no tak, wydajesz mniej, bo wczesniej wydalas znacznie wiecej kupujac wieksza ilosc produktow na zapas, wiec tutaj chyba za bardzo nie ma oszczedzania. Bo to co i tak musialabys kupic, to kupilas, tylko wczesniej. I zamiast na polce w sklepie, to jest na polce w szafce

[SekretnyWachlarz]

Można posadzić w domu własne zioła na parapecie, wychodzi to taniej i zdrowiej niż kupowanie w sklepie. Identycznie można zrobić z kiełkami. Są bardzo, bardzo zdrowe. I też taniej wychodzi robienie ich w domu. Nawet nie trzeba mieć kiełkownicy, może być słoik. Na pewno taniej wychodzą zupy niż drugie dania. No i w ogóle wszelkie przetwory warto robić samemu, bo wychodzą taniej. Jeżeli masz możliwość aby posiadać kawałek ziemi to też polecam. Ja od kilku lat ma własną pietruszkę, fasolę, pomidory ogórki, truskawki, śliwki, gruszki, jabłka, maliny i inne cuda. Duuużo wtedy zaoszczędzam.

[Farisss]

Napisane przez ellish

kiedys tak kupywalam, wlasnie wiecej ilosc miesa, pomidorow itp. Ale pozniej stwierdzilam, ze jednak na tym trace. Bo kiedy ja juz mam zapas w lodowce, to nagle widze duza promocje. Przeplacalam. A po drugie, wolalam kupywac wszystko swieze niz np wyciagane z zamrazalki, np ryby.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------



no tak, wydajesz mniej, bo wczesniej wydalas znacznie wiecej kupujac wieksza ilosc produktow na zapas, wiec tutaj chyba za bardzo nie ma oszczedzania. Bo to co i tak musialabys kupic, to kupilas, tylko wczesniej. I zamiast na polce w sklepie, to jest na polce w szafce

No tak, ale kupując więcej - zazwyczaj się korzysta z promocji, że 2 czy 3 taniej itp. Carrefoury, Lidly itp co jakiś czas mają takie promocje. A właśnie makarony czy kasze to się opłaca, bo zawsze to parę groszy się zaoszczędzi. A jak jest promocja na oliwę to też z niej korzystam Nie napisałam dokładnie o co mi chodziło

Akurat ryb mrożonych nie lubię i jak kupuję to jakieś pakowane, które można trzymać w lodówce nawet tydzień, więc mam problem z głowy. A jak chcę inną rybkę to nic nie stoi na przeszkodzie żeby kupić taki kawałek (często po prostu w rybnym niż iść na zakupy do sklepu).

[ellish]

Napisane przez Farisss

No tak, ale kupując więcej - zazwyczaj się korzysta z promocji, że 2 czy 3 taniej itp. Carrefoury, Lidly itp co jakiś czas mają takie promocje. A właśnie makarony czy kasze to się opłaca, bo zawsze to parę groszy się zaoszczędzi. A jak jest promocja na oliwę to też z niej korzystam Nie napisałam dokładnie o co mi chodziło

Akurat ryb mrożonych nie lubię i jak kupuję to jakieś pakowane, które można trzymać w lodówce nawet tydzień, więc mam problem z głowy. A jak chcę inną rybkę to nic nie stoi na przeszkodzie żeby kupić taki kawałek (często po prostu w rybnym niż iść na zakupy do sklepu).

aaa, to rzeczywiscie. To sie oplaca

[Aranel]

To dla mnie również ciekawy temat, ale mogę podpowiedź co ja jem w ramach zdrowego odżywiania się i jakie odkrycia poczyniłam przez 1,5 roku metoda prób i błedów

A więc śniadanie, teraz od paru miesięcy owsianka, w której skład wchodzi:
-płatki owsiane górskie - 2zł (opakowanie starcza mi na tydzień)
-otręby pszenne/żytnie - 2-3 zł (na 2 tygodnie)
- czasem zarodki pszenne - 2 zł (na 2 tygodnie)
- w zależności od budżetu - rodzynki/migdały/orzechy (ja kupuje rodzynki w Biedronce 4zł i starcza na pare tygodni, a odkrylam paczke mieszanki orzechów i migdałów w Kauflandzie 200 gr (?)- 8 zł uwazam ze to dobra cena, w Lidlu jest mieszanka studencka 200 gr - 5zł co wystarczy na caly tydzien do owsianki)
-biały ser z jogurtem (nie kupuje gotowych twarożków a ser półtłusty plus jogurt grecki) mniej wiecej...ponieważ kupuje nieco (podobno) leszy ser z Garwolina który kostka kosztuje kolo 12zl....ale starcza na tydzien
-plus owoce do tego...ide sezonem byly truskawki, maliny teraz codziennie wcinam nektarynki i brzoskwinie potem beda gruszki/sliwki i jablka

Po zjedzeniu takiej owsianki jestem spokojnie syta przez 4-5 godz i absolutnie nie chce mi sie niczego jesc a co ciekawe glód narasta bardzo powoli

Na obiad
- mięso kurczak (taniej kupić calego koszt ok. 12-14 zł zalezy od wagi/promocji i juz masz 2 uda, 2 piersi, 2 skrzydełka plus cały korpus...więc... to dla mnie starcza na spokojnie tydzień a nawet i dluzej -oczywiscie zeby nie jesc codziennie kurczaka mieso dziele i mroże)
- udo z indyka kupuje nieco droższe ale równiez starcza na 2-3 obiady
- i czasem wołowina fakt droższe mięso bo robie sobie z niego tatara lub domowe hamburgery
Przyznaje rzadko jem ryby i z uwagi na cene ale i nieumiejtnosc przygotowania

No i tony warzyw
- kalafior teraz kosztuje 3-4 zł jeden duzy starcza mi na 3 obiady
- wszelkie fasolki -kg ok. 6-7 zł...ale masz znów z tego porcje warzyw na 3-4 dni (ja pochlaniam duze ilosci warzyw)
- kabaczki/cukinie/teraz papryki
- pomidory polne -koszt 1zl za kg

No i rózne owoce

Generalnie.... stawiam na owoce i warzywa sezonowe, nie szaleje za tuskawkami gdy jest obfitość gruszek i śliwek, nie kupuje brzoskiwń gdy wszędzie są maliny itd itd szukam nowych smaków, których nie znam z domu rodznnego np dynia i przepyszna zupa, świeży szpinak w salatkach

Nie kupuje gotowych twarożków, slodzików, slodkich jogurtów czy serków. W zimę ochote na slodycze - galaretka plus mieszanka kompotowa i deser za 2zł gotowy obsypie platkami migdalowymi i jest luksus

I fakt, trzeba nauczyc ile sie zjada i ile potrzebujesz kupic zeby nie marnowac, a po drugie szanowac jedzenie...i jak warzywa czy owoce wiedną to przerabiac - zrobic sos z warzyw, mus z owoców...a mamy tendencje do wyrzucania bo juz zwiedło...(nie mówie o pleśni! nie wyglada ladnie etc...

[jankakopana]

jedzenie dietetyczne nie jest zbyt drogie, dopiero połączenie mięsa i warzyw sporo wynosi. dlatego ja łączę warzywa raczej z kaszą czy brązowym ryżem, żeby przyoszczędzić

[Kica.]

kupować nalezy przede wszystkim sezonowo
ja idąc na zakupy nie planuje co kupię, tylko dopiero patrze które warzywa i owoce akurat teraz sa w korzystnych cenach. Do tego dużo kasz, roślin strączkowych, ziaren.
Kupuje jak najprościej -żadnych gotowców, dań ze słoików, przetworzonej żywnosci. Posiłki przyrządzam sama w domu i myśle, że głównie na tym oszczędzam.
Lubię czasami poszaleć i np zrobić zakupy w sklepie z żywnością orientalną, ale to są rzeczy tak naprawde zbędne, jak najbardziej można jeść zdrowo i tanio

[DudiBoy]

Napisane przez mara30

rosół na kościach - tanie i pyszne kości kosztują grosze, a do tego zostaje na nich zawsze sporo mięsa wielki gar rosołu na kościach (np z karczku, mostek cielęcy, korpus z kaczki - różne wariacje) i włoszczyźnie, to koszt nie więcej niż 10zł
zainspirował mnie to tego blog Klory i od niedawna jestem uzależniona

Ooo nie! Za wywar na kościach podziękujemy, zdrowy na pewno nie jest. Podczas gotowania do wody przedostają się dziesiątki szkodliwych substancji organicznych i metali ciężkich nagromadzonych w kościach przez całe życie zwierzęcia. Że o purynach nie wspomnę...

Napisane przez eddin

Wszystkie warzywa (najlepiej ze straganów, a nie ze sklepów czy marketów bo tam są droższe), chudy twaróg i maślanka z biedronki, płatki owsiane górskie, wszelkie kasze, np. jaglana, pęczak, jabłka - teraz będzie sezon więc będą bardzo tanie, a ze zdrowych tłuszczy to czyhać na promocje ryb i orzechów, poza tym można kupić buteleczkę dobrego oleju np. lniany około 15 zł i dolewać do różnych potraw, starczy na długo

Tutaj zalecałbym elastyczność. Czasami zdarza się że ceny na targu są o wile wyższe niż w danej chwili w konkretnym markecie. Trzeba sprawdzać i porównywać

Napisane przez readthelabel

Tanie i zdrowe są kiszonki (najlepiej oczywiście domowe) - kapusta, ogórki, kiszone buraczki.

W zimie opieram się głównie na mrożonych warzywach, które tanio można kupić w hipermarketach.

O to to to! Kiszonki to świetna sprawa. A warzywa i owoce sami możemy sobie zamrozić, kupując świeże w sezonie w niskiej cenie.

Napisane przez Kica.

kupować nalezy przede wszystkim sezonowo
ja idąc na zakupy nie planuje co kupię, tylko dopiero patrze które warzywa i owoce akurat teraz sa w korzystnych cenach. Do tego dużo kasz, roślin strączkowych, ziaren.

Właściwie to co powiedziałaś to kwintesencja zdrowie i taniej kuchni. Sezonowość, dania obfite w warzywa, kasze, rośliny strączkowe, orzechy, jajka, owoce, napoje mleczne fermentowane. Jeżeli będziemy trzymać się tych prostych zasad przez cały rok to i na świeżą rybkę od czasu do czasu starczy funduszy w portfelu i na posmakowanie kuchni świata i na droższe owoce typu mango, granat, avocado

[sensei1992]

Jeśli chodzi o tanie przepisy to mogę polecić własnego bloga (link w stopce) ale nie wszystko tutaj jest zdrowe. Najbardziej polecałbym Ci rzeczy w stylu mojego ostatniego przepisu czyli kurczak z kaszą/ryżem koszt takiego posiłku wynosi do 5 zł czyli bardzo przystępnie a jest bardzo zdrowy

[margerit_1]

Ja preferuję najczęściej płatki owsiane z mlekiem - wystarczają na długo, ryż z warzywami, wszelkie zupy warzywne ( mrożone warzywa nie są tak drogie), poza tym chlebek - kanapki to jak dla mnie szybkie i dość sycące pożywienie, a jak kupisz chudą wędlinę ( parę plasterków) to też nie wynosi dużo

[(:Iza:)]

faktycznie owsianka jest bardzo ekonomicznym śniadaniem ja lubię kupować też takie pakowane chleby żytnie na zakwasie, za opakowanie pół kilo płaci się ok.2.50-3 zł i mi starcza na kilka dni zjem 2 kromki z czymś i jestem syta, na uczelnie jakieś kanapki i spokojnie na 3 dni starcza

[Monnisiella]

Chleby razowe, ciężkie z dużą ilością ziaren - na trawienie super, ale nie pakowane.. W pakowanych chlebach zawsze są jakieś zbędne konserwanty .

[sensei1992]

Może nie do końca na temat ale skoro już Monnisiella o tym wspominasz: to nie denerwuje was że w sklepie jest napisane "chleb z ziarnami" czy "bułka z ziarnami" a okazuje się że jest to zwykłe białe pieczywo posypane po wierzchu czymś w rodzaju owsianki? bułke z ziarnami to chce mieć tam słonecznik, pestki dyni, siemie lniane tego typu rzeczy a nie owsianke

[blanche_]

Jogurt czy kefir można też zrobić samemu z mleka

[(:Iza:)]

Napisane przez sensei1992

Może nie do końca na temat ale skoro już Monnisiella o tym wspominasz: to nie denerwuje was że w sklepie jest napisane "chleb z ziarnami" czy "bułka z ziarnami" a okazuje się że jest to zwykłe białe pieczywo posypane po wierzchu czymś w rodzaju owsianki? bułke z ziarnami to chce mieć tam słonecznik, pestki dyni, siemie lniane tego typu rzeczy a nie owsianke

pewnie, że denerwuje.. ale ja już od jakiegoś czasu patrzę na składy, a te chleby pakowane mają ten plus, że mozna przeczytać skład i wybrać ten najlepszy, ja mam teraz razowy żytni i skład ma cudowny :d na zakwasie, bez konserwantów, tylko faktycznie trzeba się naszukać, żeby taki znaleźć

[eddin]

Napisane przez (:Iza:)

pewnie, że denerwuje.. ale ja już od jakiegoś czasu patrzę na składy, a te chleby pakowane mają ten plus, że mozna przeczytać skład i wybrać ten najlepszy, ja mam teraz razowy żytni i skład ma cudowny :d na zakwasie, bez konserwantów, tylko faktycznie trzeba się naszukać, żeby taki znaleźć

Ja kupilam taki w Tesco, pakowany, z prostym, swietnym skladem

[Monnisiella]

Napisane przez eddin

Ja kupilam taki w Tesco, pakowany, z prostym, swietnym skladem

Fakt, to jest plus - wypisany skład. Ale jednak takie chlebki mają długi termin przydatności.. W 'wiem co jem' babeczka mówiła kategorycznie nie pakowanym chlebkom...

[Skenruss]

Jest masa taniego zdrowego jedzenia. Warzywa, owoce, owsianka, zupy, przetwory, dżemy (bez cukru), jajka itd.

[NakarmUmysl]

Mi się zawsze wydaje, że zdrowe jedzenie jest tańsze niż to mniej. Przecież owoce i warzywa, zwłaszcza latem to w sumie grosze. Wszelkie kasze czy ryże to też nie jest duży koszt. Nie trzeba od razu kupować wszystkiego opatrzonego 'bio' czy 'eko' żeby jeść zdrowo

[marcema]

mi się wydaje, że to kwestia dobrego zaplanowania wszystkiego. nie mam jakiegoś "zboczenia" na tle zdrowego odżywiania, od jakiegoś czasu jem zdrowiej, ale nie do przesady. byłam na diecie, gdzie brałam przez miesiąc suplement diety slimtox(tutaj więcej informacji: http://slimtox.pl/), oczyściłam swój organizm z toksyn i schudłam 6 kg. od tego momentu postanowiłam zrobić więcej dla swojego ciala i układam sobie zdrowszy jadłospis. obiady planuję z 2 dniowym wyprzedzeniem, czesto z jednego produktu robię 2 dania i wcale nie wychodzi mi to tak drogo

[Akasta]

A ja Wam powiem, że nawet nie boję się tego "pryskania", "GMO", "szklarniowych"... sama nie wiem czemu. Jakoś wewnętrznie czuję, że to wcale aż tak nie szkodzi. Nie mogę kupować warzyw i owoców wyłącznie eko, to co mogę z ogródka to hoduję (koperek, szczypior, owoce), ale tak to zwykłe ze sklepu... i żyję.
Organizm ludzki ma ogromne zdolności adaptacyjne, wpływ pryskania czy GMO wcale nie jest dobrze zbadany, a ludzie potrafią żyć dobrze na witarianizmie jak i na diecie tylko mięsnej (Eskimosi).
Zresztą ogólnie białko i inne składniki odżywcze są tak różnie wchłanianie przez organizm i przetwarzane... czytałam książkę, jeszcze z 1900 roku, gdzie mięsożerne zwierzęta były żywione tylko roślinami i odwrotnie, roślinożerne tylko mięsem (po odpowiedniej przeróbce). Obie grupy żyły i miały się dobrze. Oczywiście nie ma sensu zmiana natury, ale to tylko pokazuje, jak względne jest to wszystko i jak mało o tym wiemy (np. pandy - organizm mięsożercy, a prawie nie jedzą innych zwierząt).

[Mirabellak]

Jeżeli chodzi o zdrowe odżywianie to polecam chlorelle (można ja kupić w Rossmanie). Jej zadaniem jest oczyszczanie organizmu z toksyn. Dodaje ją do posiłków kilka razy w tygodniu.

[kasia_chal]

Ja od siebie dodam wspomnianą cieciorkę. Można dorzucić ją do zupy - jest bardzo syta i też odżywcza.

Ja też robię czasami kanapki z cieciorką i nie chodzi tutaj o hummus
Wszelkie ketchupy, które nie są do końca wykorzystane zostawiam w lodówce i jak się zbierze kilka to wlewam odrobinę wody i wypłukuję na patelnie. Przez to resztki ketchupu są użyte. Później na patelnie dodaję odrobinę kurkumy i kuminu, aby nadać orientalny smak Na koniec wrzucam cieciorkę i redukuję. Bułkę faszeruję cieciorką w zalewie i jem Polecam - dwie buły i jesteśmy najedzone można oczywiście zrobić zdrowszą wersję, w jakiejś ciemnej bagietce itd.