2019-11-29, 22:47 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 12
|
Pytanie o uwagi szefowej
Witam Wszystkich,
Od dwóch tygodni pracuję w nowym miejscu. Dział jest mały, liczy trzy osoby. Oferta pracy skusiła mnie przede wszystkim możliwością rozwoju. tzn. tak wszystko na to wyglądało. Moja szefowa to dziewczyna mniej więcej w moim wieku(30+). Pracuję w języku angielskim, piszę dużo maili w tym języku. Szefowa sprawdza je, bo jestem nowa. Rozumiem to doskonale. Tylko od kilku dni mam wrażenie jakby ciągle się czepiała i to drobiazgów. Np. no ok, ale dopisz jeszcze takie to, a takie zdanie. Często te uwagi nic nie wnoszą, bo treść maila jest ok... Moja współpracownica z kolei twierdzi, że piszę je super. Staram się i myślę o każdym zdaniu... Uwaga też szefowej, że mogłabym szybciej pisać... A ja się ciągle uczę nowej branży, robię co mogę żeby szybko pisać. Łykałam te uwagi na zasadzie, że tak mówi ale przecież musi widzieć, że się staram... Niestety dziś powiedziała coś po czym nie wiem jak do pracy pójść w poniedziałek. Na koniec dnia, byłyśmy same w pokoju i szefowa do mnie, że od poniedziałku będę sama obsługiwać już klientów i "nie ukrywa, że będzie mnie obserwować ", potem zaczęła, żeby się uśmiechać i być miłym... Tak mówiła jakbym w ogóle o tym nie wiedziała. To akurat dla mnie oczywistość w pracy z klientem... A potem mówi :"Nie bierz tego personalnie, ale raz czy dwa twoje włosy nie wyglądały świeżo"... A mi krew spłynęła do stóp... Zaniemówiłam, a ona w kółko, żeby nie brać tego personalnie... I dawaj gada o włosach-ogolnie swoich, moich... Potem, że sie martwi/obawia czy wszystko szybko spamiętam... A potem próba small talku ze mną, chyba żeby zatrzeć złe wrażenie... Wyszłam z pracy jak zbity pies... Staram się, robię co mogę, w tym dziale znam najlepiej angielski i słyszę o włosach i pojedynczych słówkach w mailach... Po tekstach o tym, że od poniedziałku będzie mnie obserwować i o włosach nie wiem jak wykrzesać z siebie uśmiech i chęć do pracy. Jej uwagi spowodowały, że czuję teraz duże napięcie. To dopiero dwa tygodnie, a już czuję ciężką atmosferę. Jest mi też po ludzku przykro. Miał ktoś taką sytuację? Jak sobie poradzić z tym co usłyszałam? Mam założyć peruke, utapirować włosy czy zmienić pracę? A może wszystko jest ok? |
2019-11-30, 05:52 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Cytat:
Sama pracuję w biurze od lat i niestety wiem jak to wygląda, kiedy się trafi na taką "życzliwą" przełożoną Wg mnie nie ma innej rady, jak popracować jeszcze trochę zaciskając zęby i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie. Jesteś nowa w tym dziale, więc fakt, że znajdujesz się pod ciągłym obstrzałem to normalna rzecz. Co do redagowania maili, to na co dzień widzę jak moje koleżanki piszą niby to normalne wg nich pisma i maile, ale jak niektóre czytam, to nie dziwię się, że ktoś się czepia. I nawet zdarza mi się poprawiać te dziwolągi, ale koleżanki, które mnie o to proszą i tak uważają, że to nie wina treści, ale tego, że szefowa się ich uczepiła. Sama jestem perfekcjonistką w tych sprawach, więc uważam, że jak coś może być lepsze, to się to poprawia. W końcu jest to "drobiazg" wpływający na wizerunek całej firmy. A co do włosów... Trochę niefajnie, że ta pani zaatakowała Cię w taki sposób, ale czasami szczerość może zaboleć. Po prostu staraj się wyglądać dobrze, może z czasem pani odpuści sobie wiszenie na tobie. A jeżeli nie, to szukaj nowej pracy, jesteś młoda, zdolna i ambitna, to na pewno coś się znajdzie. Życzę powodzenia |
|
2019-11-30, 07:36 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Cytat:
A co do włosów - po prostu myj je codziennie i tyle. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2019-11-30, 08:03 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Dziękuję za odpowiedzi.
Oprócz tekstu o włosach i czepiania się każdego pierda, szefowa też zasugerowała że może postawi mi tabliczkę z napisem "Uczę się"... Nigdy w żadnej firmie (robię w rekrutacji) nie usłyszałam czegoś takiego... Przez te dwa tygodnie nie usłyszałam od niej nic pozytywnego. Najlepsze co od niej usłyszałam, to że moje "maile są spoko" powiedziane oschłym tonem. Od pierwszego dnia mówiła też żebym o wszystko pytała, a jak zapytam to ciężko wzdycha i tak odpowiada jakby nie wiem jaki wysiłek podejmowała. Mam takie wrażenie jakby ona nie chciała, żebym poczuła się lepiej czy pewniej. Od poniedziałku mam z uśmiechem obsługiwać klientów, a nie wiem jak się tu uśmiechnąć... Innymi słowy nie czuję, żeby ta kobieta była mi życzliwa. |
2019-11-30, 08:13 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Sluchaj, jestes tam nowa, sama przyznalas, ze dopiero sie uczysz. Nic dziwnego, ze szefowa chce sprawdzic Twoje maile, dopilnowac, ze wszystko jest jak nalezy. Rob tak jak ona chce i tyle. Nie musisz sie oburzac, ze wiesz lepiej. Moze nie wiesz.
Co do wlosow to skoro masz zaczac samodzielna prace z klientem, wiadomo ze wizerunek i pierwsze wrazenie sa istotne. Nie wiem co tam z wlosami bylo nie tak, ale moze zwyczajnie ich nie domylas i to bylo widoczne. A Ty od razu histeryzujesz z peruka. Po prostu umyj je porzadnie. Jak szefowa dalej bedzie miec uwagi co do Twojego wygladu to dopytaj o co konkretnie jej chodzi. Z dwojga zlego lepiej, ze Ci powiedziala wprost zamiast obgadywac za plecami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 08:26 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
A ja powiem, że takie podejście i zachowanie to toksyczność w białych rękawiczkach p.t. dokopię Ci, ale to tylko z troski :/ Tak nie zachowuje się dobry przełożony. Nie wiem czy potem będzie lepiej. Obawiam się, że nie. Rozejrzyj się powoli za nową pracą.
|
2019-11-30, 08:42 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Odn. emaili - rób tak jak ona każe. To w końcu Twoja przełożona. Nawet jeśli znasz angielski na C2. Mówisz że się czepia. A może wcale nie? Więcej pokory.
Odn. włosów - myj i układaj codziennie. Pracuję na co dzień z klientami i wizerunek jest naprawdę istotny w takich relacjach. Nawet paznokci. Raz klient nazwał mnie "zakonnicą" bo przyszłam ubrana na czarno w spódnicę w kratę za kolano. (I co z tego że spódnica była szyta na miarę i materiał super jakości). A kiedy indziej nazwano mnie "Rosjanką", bo włosy podkręciłam na loki, założyłam futro i wysokie kozaki (bez obcasa). Odn. uwag przełożonej - musisz być bardziej odporna. Nie daj sobie zaniżyć poczucia wartości. |
2019-11-30, 09:23 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Napisałaś, że poczułaś się urażona uwagą o włosach, ale nie napisałaś czy rzeczywiście je codziennie myjesz. Może były nieświeże i szefowa mówi prawdę? Mnie rażą niemyte włosy, nawet takie "dwudniowe" to fujka, więc tu bym się nie obrażała tylko wzięła za higienę.
|
2019-11-30, 09:29 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Pracowałam jeszcze na studiach - więc dwa lata temu - jako sekretarka w firmie. Na co dzień kobieta, która była moją kierowniczką, była dla mnie na zmianę do rany przyłóż i po prostu mnie krytykowała - łącznie z tym, że np. brzydko napisałam adres na kopercie (nie, nie było brzydko), że jej nie przypomniałam o płatności pracownikom, a jak przypominałam, to słyszałam, że to nie moja sprawa, że mam niemiły ton głosu. Robiłam za nią dosłownie wszystko, przygotowywałam nawet materiały i takie babole czasami strzelała, że głowa mała. A jak odchodziłam, to mi powiedziała, że byłam jedną z jej najlepszych sekretarek - no i nie kłamała raczej, bo dałam się wykorzystywać tam maksymalnie.
Do czego dążę? Niektórzy ludzie tak mają. Nie potrafią być mili i kogoś docenić. Konstruktywna krytyka zawsze jest w cenie. Nie wiem, jak to jest w Twoim przypadku. Czy tych maili się ma prawo "czepiać". Ale wiem, że krytykę można też przedstawić w taki sposób, żeby druga osoba nie czuła się urażona i przede wszystkim poniżona sytuacją. Ile osób się tutaj nie wypowie, nie daj sobie wmówić, że to jest normalne, że po uwagach szefowej czujesz się upokorzona. Chyba inaczej brzmi "Dobrze to napisałaś, ale np. język jest nieco zbyt książkowy, może mogłabyś to ująć tak i tak?" niż te zdania, które przytoczyłaś - albo "Jeszcze będę ci trochę pomagać w pracy przez dwa tygodnie" niż "będę cię obserwować". Co to w ogóle za zdanie? Rozumiem jeszcze, gdyby to był mało zabawny żart. W dodatku nie rozumiem usprawiedliwienia, bo autorka jest "nowa". A to jakaś jej wada? Jakakolwiek umowa to układ obustronny i autorka też może po okresie próbnym stwierdzić np., że nie ma ochoty pracować z szefową z ciągotkami do mobbingu, a oprócz tego nie trzeba przepraszać, że się żyje, za to, że jest się młodym - i w związku z tym - bo nie każdy zaczyna karierę w wieku 6 lat - niedoświadczonym. A że jest się przełożonym, to też nie oznacza, że jest się panem świata. Ja jestem zatrudniona, mam konkretne obowiązki, które wykonuję jak najlepiej - a nie tylko tak jak tego chce mój przełożony. Jak jeszcze praca polega na wykonywaniu jakichś zadań oraz odpisywaniu na maili, to przynajmniej nikt tutaj nie ucierpi, ale są zawody, gdzie ślepe słuchanie przełożonego mogłoby być opłakane w skutkach. Albo mogło by być wyzyskiwaniem, jak jeden szef komendy, któremu to podwładni redagowali doktorat czy coś w tym guście. Już nie wspomnę, że nie ma nic gorszego niż patrzenie komuś na palce i monitor. Za żadne pieniądze nie możesz dać się krytykować pod kątem wyglądu. Nie jesteś przedszkolakiem, ale dorosłą, pracującą osobą - i owszem, istnieje hierarchia, ale przełożony powinien Cię traktować na równi - nie jak uczniaka. Mogłabyś mieć ŁZS czy cokolwiek; serio takie komentarze nie są na miejscu. Nie krytykuje się cudzego wyglądu w pracy. Takie rzeczy - czy ktoś może wygląda zbyt ekstrawagancko do pracy biurowej - można sprawdzić na rozmowie kwalifikacyjnej. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, że można zwrócić uwagę, to, że gdzieś jest ustalony dress code i ktoś go nagminnie nie przestrzega. Co więcej, jeśli ta sytuacja będzie trwała dłużej, to jest najzwyczajniej w świecie mobbing. Choć ja Ci proponuję zmienić pracę i nie męczyć się, bo niby w imię czego? PS: Ja też w swojej karierze, raz czy dwa nie domyłam włosów z oleju czy odżywki. Nie miałam czasu ich powtórnie umyć i czułam się okropnie. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi zwracał z tego powodu uwagę. Sama powiedziałam, że zdaję sobie z tego sprawę, bo mamy dosyć luźną atmosferę w pracy. |
2019-11-30, 09:29 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
To jest twoja pierwsza praca i pierwsze doswiadczenie z jakas tam szefowa. Rozumiem cie, ze oddajesz cala dusze i wkladasz cale serce, czujesz, ze lepiej radzisz sobie z angielskim, niz inni. I w sumie masz racje, ze masz takie wrazenie, ze powinno sie ciebie bardziej doceniac, moze nawet pochwalic a ty tu nagle dostalas kopniaka i czujesz sie, jak zbity pies.
Powiem ci sos, co u mnie sie sprawdzilo i sprawia, ze przestalam sie przejmowac. Glownie skupie sie nie na charakterze twojej pracy, bo o niej nie mam bladego pojecia ale na twoim stosunku do szefowej i przede wszystkim na twojej wrazliwosci. To nie przyszlo mi od razu ale z czasem i nie bylo to dla mnie latwe. Zdarza sie tak i to nie rzadko, ze wcale nie chodzi o twoje umiejetnosci ani o prace, co w pracy powinno byc normalnie oczywiste. Ale chodzi o ... docenienie szefowej i szeroko pojete uznanie dla niej. O podporzadkowanie sie jej, bycia milym dla niej, nie sprawianie klopotow jej. Tak ogolnie, zeby ona czula sie lepiej z toba niz ty z nia. Wiem, straszne. Zatem, jesli nabedziesz umiejetnosci przestawiania tych wartosci w sobie i schowasz dume do kieszeni a bardziej wyeksponujesz pokore, to jestes w domu. Przy tym, co bylo dla mnie trudne ale nie nie mozliwe wcale nie stracilam szacunku do siebie. Znam i ty tez znasz swoja wartosc,wiesz, ze jestes dobra i dlatego POPUSC i daj wychylic sie zakompleksionej szefowej, ktora boi sie, ze jestes lepsza i wykorzystasz to. Co jednoczesnie nie oznacza, ze cie namawiam do stagnacji i trwania w jednym punkcie bez mozliwosci rozwoju. Na to przyjdzie czas. To dopiero poczatek. Dlatego daj sie poznac jej, ze jestes bezproblemowa, ze z toba, jak z dzieckiem i sie nie obrazasz. Zmien nastawienie. Zle emocje, ktore maluje sie na twojej twarzy, zastap usmiechem. Wykonuj jej polecenia bez ociagania i grzecznie a jej przewracanie oczami i wzychania, niech splywaja po tobie, jak po tlustej gesi. Kompletnie sie wewnetrznie od tego odetnij. To wymaga czasu i nie spiesz sie. Badz cierpliwa a efekty twojej "pracy" przyjda. |
2019-11-30, 09:34 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
To chyba częste zjawisko czepianie się przełożonych o pisma. Tylko np ja mialam sytuacje, ze szefowa zmieniajac to co napisala spowodowała, że w jednym zdaniu wyraz był powtórzony, zwykłe słowo zadne branżowe, więc uważam, ze to była zmiana na gorsze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 09:37 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Ktoś tu chyba jest przewrażliwiony. Do pracy idziesz wykonywać polecenia przełożonego. Jak szef Ci każe edytować maila to edytuj maila i tyle. Prawdopodobnie nie jesteś od niej mądrzejsza, a nawet jak jesteś to nie twój cyrk, nie twoje małpy, jak ona chce wysłać gorszego maila niż przed poprawkami to jej święte prawo.
Będzie Cię obserwować, bo jesteś nowa. Dostaniesz tabliczkę, że się uczysz, bo się uczysz. Za bardzo się przejmujesz takimi pierdołami. |
2019-11-30, 10:18 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Jesteś przewrażliwiona i to mocno. To jest Twoja przełożona, która musi właściwie przygotować Cię do samodzielnego wykonywania obowiązków bo w razie czego ona będzie odpowiadać za Twoje błędy. I tak wie lepiej jak napisać maila bo dłużej tam pracuje i lepiej od Ciebie wie jakie standardy obsługi klienta w tej firmie panują. Kwestia tabliczki z napisem ucze się najlepiej pokazuje jak rozdmuchane masz ego. Ta tabliczka ma sprawić że nerwowy klient w przypadku średniej jakości obslugi być może potraktuje Cię bardziej ulgowo. Widać że uważasz iż wszystko wiesz już najlepiej i w sumie to zapewne mogłabyś swoja kierowniczkę już zastąpić no bo angielski lepiej znasz
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 10:30 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
To twoja przełożona... chyba normalne ze co wydaje polecenia.... a jak siedzisz z tłustymi włosami za biurkiem a masz prace która wymaga wizerunku, to tez ma prawo ci zwrócić uwagę.
W twoim poście sprawiasz wrażenie ze oburzasz się o to ze ona jest twoja szefowa i popristu robi to co do niej należy |
2019-11-30, 10:55 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Czy Wy naprawdę dajecie się tak poniżać bo ,,przełożona"? Mam nadzieję, że jednak nie.
Jest różnica w kulturalnym, nieponiżającym traktowaniu podwładnego , a tym co ta zołza wyprawia. Miałam kiedyś taką, ale źle trafiła |
2019-11-30, 10:55 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Cytat:
Nie jesteś przewrażliwiona Autorko, wbrew temu co Ci tu piszą. Ludzie są ślepi na takie ostrzegawcze sygnały i uważają, że to nic takiego. Ja bym uciekała stamtąd, bo już widać, że ta Twoja przełożona to toksyk i będzie Cię tylko coraz bardziej gnoić oraz podkopywać Twoją pewność siebie. Tu wbije szpileczkę, niby z troski, tam wbije szpileczkę, i tak to się będzie kręciło. Sytuacja z mailami - to samo - skoro inni Ci mówili, że super Ci to idzie, Ty też masz takie zdanie, a ona Ci z kija każe coś dodawać, co nic nie wnosi - ja tu widzę właśnie taki przytyk z jej strony, ona Ci "pokaże", iż "wie lepiej" i jest "mądrzejsza", byleby tylko Ciebie pouczać i okazać swoją wyższość. Nie licz na to, że cokolwiek się zmieni, choćbyś nie wiem jak się starała. Jeśli tam zostaniesz, to ona może Ci tak zjechać poczucie wartości, że możesz mieć potem wrażenie, że się do niczego nie nadajesz. |
|
2019-11-30, 10:56 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
na twoim miejscu robilabym co kaze,myla wlosy codziennie i szukala innej pracy
wiem jak to jest miec taka mende za szefowa ,wykonczy mentalnie ,szukaj innej pracy |
2019-11-30, 12:08 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Dzięki za odpowiedzi.
Zaznaczę tylko, że to nie jak ktoś tu wspomniał moja pierwsza praca, tylko piąta, mam już trochę doświadczenia To co mnie wystraszyło, to to co tu już kilka osób zauważyło, że mam poczucie iż szefowa na każdym kroku chce mieć ostatnie słowo. Podważając wszystko co robię sprawia, że zaczynam czuć lęk i faktycznie myśleć czy użyłam wystarczająco miłego słówka, czy miło się uśmiechnęłam i czy dobrze mi się układają włosy... Mam ostatnio też sporo stresów w życiu prywatnym i nie ukrywam, że dziwne teksty w pracy to ostanie czego moja skołatana psychika teraz potrzebuje. Poza tym w mojej przedostatniej pracy były zachowania na granicy mobbingu i kilka osób odeszło przez to, więc jestem też bardzo wyczulona na takie uwagi. Po prostu boję się eskalacji tych zachowań między innymi wzdychań, min. Tak jak ktoś tu wspominał, to takie uszczypliwości w rękawiczkach. Chodzi mi też po głowie, żeby pogadać z nią o tym co mi powiedziała wczoraj i jak to na mnie zadziałało. |
2019-11-30, 12:20 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Ale co jest niemiłe go w powiedzeniu, że zdarzyło Ci się mieć nieswieze włosy? Przecież nie powiedziała, że jesteś brudas i od ciebie śmierdzi, tylko grzecznie zwróciła uwagę. Ja mam w pracy NAPRAWDE smierdzacych ludzi. Gdyby nie to, że nie mówią w żadnym języku, to też bym im zwróciła uwagę.
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2019-11-30, 12:23 | #20 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Nie napisałaś Autorko jak to ostatecznie jest z tymi Twoimi włosami. Sama pracuję z ludźmi i wierz mi, niemyte włosy poza wygladaniem zle wydzielają mega nieprzyjemny zapach. Co innego komentarz na temat „układania fryzury”, a co innego na temat braku higieny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 12:33 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
To dopiero 2 tygodnie pracy. Moim zdaniem to nic dziwnego, że przełożony przykłada bardzo dużo uwagi do poprawiania maili na samym początku pracy. Pewnie chce, aby od samego początku wyrabiać dobre nawyki pisania, zgodne z normami firmy. Bycie świeżakiem w pracy to niełatwa rzecz zawsze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 12:38 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Cytat:
Nie, nie ma prawa zwracać jej uwagi, chyba że to byłaby notoryczna sytuacja. Ale jeśli byłaby notoryczna, to brak higieny również byłby widoczny w czasie procesu rekrutacji. Włosy niewyglądające na najświeższe ma w zimie co druga kobieta, wystarczy założyć kapelusz bądź czapkę na np. świeżo umyte, niedosuszone włosy i już może powstać przylizana fryzura. A co do wszystkich, że przełożona ma prawo do krytyki, to tak ma, ale to nie "Whiplash" i nikt tutaj się nie zabija o tytuł wirtuoza. To zwykła praca biurowa. Można komuś zwrócić uwagę uprzejmie, z szacunkiem. I to działa w dwie strony. Jako pracownik również mogę wyrazić niezadowolenie i nie chcieć pracować, co może być minusem dla szefostwa, jeśli jest się dobrym pracownikiem. |
|
2019-11-30, 12:47 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Autorko, ale jest różnica między nieukładającymi się włosami, a nieświeżymi włosami. Miałam w pracy ostatnio stażystkę, która niestety myła włosy chyba raz na tydzień i to było widać - miała je ułożone, ale po prostu nieświeżo wyglądające.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-11-30, 12:50 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
No u mnie wystarczy dzień, dlatego myje codziennie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-11-30, 13:01 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87378894]No u mnie wystarczy dzień, dlatego myje codziennie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja też muszę myć codziennie i tego pilnuję, bo inaczej nie wyglądam dobrze. W ogóle najlepiej jak umyję rano, przed pracą. Ale jak nie umyję (bo jestem chora), to nadal moje włosy nie śmierdzą, bez przesady. |
2019-11-30, 13:08 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Przypominam sobie tylko jeden dzień, kiedy mogły wyglądać nieświeżo, bo spod grubej czapy nie wyglądały już tak dobrze... Ogólnie mam delikatne włosy i nie mam burzy loków. Włosy myję codziennie, codziennie też mam lekki makijaż, a chodzę tylko w spódnicach i sukienkach. Tak na marginesie to moja szefowa codziennie przychodzi w takich "młodzieżowych" dżinsach, ma codziennie kukuryku na środku głowy, odrosty, a rzęsy ma zawsze mega mocno posklejane tuszem...
W ogóle te uwagi sprawiły, że zaczynam myśleć że nie powinnam robić w obsłudze klienta tylko gdzieś gdzie ceni się wiedzę i wykonaną robotę, a nie miny i fryzurę. Ja naprawdę czułam, że się staram, moja współpracownica też nie ma do mnie chyba zastrzeżeń. Problemem jest to, że ktoś może po takich uwagach szefa czuje się ok, a mnie to zniechęca do pracy i biorę to mega personalnie. Tam gdzie miałam przełożonych kulturalnych i wierzących, że pracownik ma IQ większe niż śledź to było ok... Boję się, że tu nie zagrało jakieś pierwsze dobre wrażenie, cały czas czułam lekki chłód z jej strony. Zastanawiam się tylko jak poruszyć z nią tą kwestię w poniedziałek, na około czy tak jak ona prosto z mostu? |
2019-11-30, 13:09 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-11-30, 13:24 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87378922]Jestes pewna? Bo ja specjalnie kiedyś wąchalam. No nie ma siły, jak są tłuste to smierdza łojem i tyle. Może nie na odległość, ale jak ktoś się zbliży, to myślę, że może czuć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wydaje mi się, że nie, ale szczerze mówiąc, nie wychodzę z tłustymi włosami do ludzi (ewentualnie na szybko do sklepu). Zresztą tak jak autorka napisała, te nieświeże włosy miała po czapce, ja np. jak założę czapkę albo kapelusz, to odnoszę wrażenie, że moje włosy są oklapnięte i nie wyglądają tak, jakbym chciała. Może nie są tłuste, ale na pewno nie są perfekcyjne. Zresztą ogólnie nie lubię swoich włosów, bo są gęste, ale cienkie, więc nigdy nie jestem zadowolona. Cytat:
Ja bym zmieniła pracę, jeśli sytuacja się nie poprawi, bo jak pisałaś, że to już Twoja któraś z kolei praca i poprzednich nie zmieniałaś bardzo szybko, to jakiejś wielkiej szkody w CV Ci to nie zrobi. Jeśli tym bardziej to po prostu praca biurowa przy obsłudze klienta, masz bardzo dobry angielski i mieszkasz w większym mieście, to takich ofert jest multum. I nie przejmuj się tak opinią większości, bo ja też mogę być przewrażliwiona, ale mnie takie uwagi by zdenerwowały. Wolę być przewrażliwiona niż dawać się mieszać z błotem. A nie mam problemu z przyjmowaniem krytyki, pracujemy zespołowo i sama pytam o opinię odnośnie mojej pracy, stosuję się do uwag, jeśli jakieś są. Poza tym dla mnie dziwne jest kontrolowanie maili co do słowa, ja mam dużą dowolność w pracy, a piszę do naprawdę bardzo ważnych osób. Choć ja akurat, powiedzmy, robię projekty, więc te maile nie są najistotniejsze. Jednak na razie pracowałam tylko w 3 miejscach, więc nie wiem, jak to wygląda ogólnie w firmach, szczególnie tych nastawionych na obsługę klienta. Edytowane przez sublips Czas edycji: 2019-11-30 o 13:28 |
|
2019-11-30, 13:25 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Uwaga o tlustych wlosach jest dla mnie na tym samym poziomie, co niewiezy oddech z ust. Jest to sprawa osobista i owszem mozna zwrocic taka uwage na tle prywatnym i to nie po dwoch tyg. znajomosci. Wykorzystanie do tego celu stanowiska jest podwojnym nietaktem. ALE...
wykorzystalabym taka uwage, jako lekcje dla mnie i dbalabym o czyste wloski zawsze. Nie wojowalabym prywanie z szefowa, bo wiem, ze odbiloby sie to mi czkawka zawodowo. |
2019-11-30, 13:39 | #30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pytanie o uwagi szefowej
Cytat:
Chyba spróbuję zacisnąć zęby, dokąd dam radę, a będę już przeglądać ogłoszenia. Na szczęście mieszkam w stolicy, więc trochę tych ofert jest |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.