Ochłodzenie relacji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-05-03, 21:46   #1
patkoebe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 2

Ochłodzenie relacji


Zacznę od tego, że jest to mój pierwszy post na forum, nigdy nie miałam takich sytuacji w życiu.
Bardzo proszę o radę, sama mam już taki mętlik w głowie i nie wiem co robić.
Spotykam się od dwóch lat z facetem, z różnych przyczyn nie jesteśmy formalnie w związku.
Jednak mieliśmy codziennie kontakt. Spotykaliśmy się 2-3 razy w tygodniu, jeśli pozwolił na to czas.
On był tą bardziej zaangażowaną połówką, pisał bardzo często, często też zapraszał na spotkania.
Przyznaję się, że ja robiłam to bardzo rzadko, byłam też nieco chłodna.
Rok temu zamilkł na dwa tygodnie, ale była w tym także moja wina, ponieważ moja duma nie pozwalała mi się pierwszej odezwać. Dostrzegłam swoje zachowanie, napisałam do niego po 15 dniach i postanowiłam, że się zmienię.
Nasza relacja bardzo się wtedy poprawiła, było między nami o wiele lepiej. Wtedy też uświadomiłam sobie, że jestem w nim zakochana. Ten niecały rok upłynął naprawdę cudownie.
Jednak od dwóch miesięcy zaczął się dziwnie zachowywać. Pisał coraz mniej, odwoływał spotkania. Może to głupie co teraz napiszę, ale zaczął bardzo często przesiadywać na pewnym komunikatorze.
Normalnie bym się tym nie zainteresowała, ale to nie zdarzało się wcześniej.
W tym czasie stracił pracę, bardzo to przeżył i widziałam, że się tym zamartwia. Dlatego pomyślałam, że to może być powodem jego zdystansowania.
Ale to chyba nie tłumaczy tego, że przestał mnie przytulać, całować i zapraszać do siebie. Przyznał mi, że miał swoje przemyślenia i coś dziwnego mu się poprzestawiało w głowie. Ale nie powiedział nic wprost.
Jedynie, że dalej się możemy spotykać na spacery...Gdy rozmawiamy wszystko jest okej, tylko te "spacery" wyglądają jakbyśmy się stali tylko znajomymi.
Przestał się interesować co robię, odpisuje na moje wiadomości po kilku godzinach, chociaż widziałam, że jest dostępny i odczytał wiadomość. Pomimo tego dalej codziennie do mnie pisze i utrzymuje kontakt.
Różnica jest taka, że kiedyś potrafił dzielić się swoim życiem ze mną. Mieliśmy kontakt ze sobą przez cały dzień, nawet jeśli to były drobnostki dnia codziennego. Przestałam do niego pisać także o sobie, ponieważ na takie wiadomości odpisywał dwoma słowami. Od kilku dni, wysyła tylko dzień dobry i dobranoc.
A ja już dłużej tak nie potrafię. Nie wiem co się dzieje. Cały czas usprawiedliwiam go utratą pracy, tym że musi szukać intensywnie nowej, dorabiać jakoś na utrzymanie. Sama już nie wiem. Jego zachowanie może być tym spowodowane? A może chce zakończyć stopniowo naszą relację lub jest ktoś inny i stałam się opcją zapasową.
Wiem, że powinnam z nim porozmawiać, ale najpierw chciałabym się kogoś poradzić.
patkoebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 06:50   #2
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Ochłodzenie relacji

Cytat:
Napisane przez patkoebe Pokaż wiadomość
Spotykam się od dwóch lat z facetem, z różnych przyczyn nie jesteśmy formalnie w związku.

czyli przyjaciele z bonusem?


Cytat:
Jednak od dwóch miesięcy zaczął się dziwnie zachowywać. Pisał coraz mniej, odwoływał spotkania.

Cytat:
przestał mnie przytulać, całować i zapraszać do siebie. Przyznał mi, że miał swoje przemyślenia i coś dziwnego mu się poprzestawiało w głowie. Ale nie powiedział nic wprost.
Jedynie, że dalej się możemy spotykać na spacery...Gdy rozmawiamy wszystko jest okej, tylko te "spacery" wyglądają jakbyśmy się stali tylko znajomymi.
Przestał się interesować co robię, odpisuje na moje wiadomości po kilku godzinach, chociaż widziałam, że jest dostępny i odczytał wiadomość. Pomimo tego dalej codziennie do mnie pisze i utrzymuje kontakt.

czyli przestaliście ze sobą uprawiać seks? spotykacie się tylko na spacery?

Cytat:
Nie wiem co się dzieje. Cały czas usprawiedliwiam go utratą pracy, tym że musi szukać intensywnie nowej, dorabiać jakoś na utrzymanie. Sama już nie wiem. Jego zachowanie może być tym spowodowane? A może chce zakończyć stopniowo naszą relację lub jest ktoś inny i stałam się opcją zapasową.
Wiem, że powinnam z nim porozmawiać, ale najpierw chciałabym się kogoś poradzić.

nikt tu nie ma magicznej kuli, żeby powiedzieć co się stało, że on wygasza znajomość.

prawdopodobnie wiesz co się dzieje, tylko nie dopuszczasz myśli, że jest ktoś inny i nie jesteś mu już potrzebna jako seks-przytulanka. To, że Ty się zakochałaś, nie znaczy, że on też żywił podobne uczucia do Ciebie. Nie byliście w związku przez 2 lata znajomości, to chyba o czymś świadczy?
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 06:54   #3
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Ochłodzenie relacji

Yyy, bujasz się dwa lata z facetem, którego przez pół tego czasu olewasz i z którym nie jesteś formalnie w związku (cokolwiek to znaczy)? Nie szkoda ci życia? Bardzo możliwe, że gość poznał kobietę, dla której nie będzie tylko czasoumilaczem - no i skoro nie jesteście razem to w zasadzie nie bardzo można mieć do niego o to pretensje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 07:33   #4
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ochłodzenie relacji

Sama dobrze wiesz co się dzieje - ma kogoś innego. Nie zwalaj wszystkiego na utratę pracy. Piszesz, że byłaś z nim w nieformalnym związku (cokolwiek to znaczy), to nie wiem, czy ustalaliście w ogóle jakieś zasady, granice których nie przekraczacie itp? On w ogóle wiedział, że jesteś w nim zakochana? Jeśli ta relacja opierała się tylko na seksie i pisaniu, to za bardzo nie możesz mieć pretensji, że znalazł sobie kogoś innego, z kim możliwe że chce budować normalną relację. Stopniowo przestaje się do Ciebie odzywać i minimalizować spotkania, żeby dać tej waszej relacji umrzeć śmiercią naturalną. Bo jakby powiedział wprost i zerwał, to pewnie wyniknęłaby jakaś kłótnia, afera itp, a tak, jak mu z tą drugą jednak nie wyjdzie, to będzie mógł bez problemu odnowić kontakt z Tobą.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 07:58   #5
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Ochłodzenie relacji

Powiedz mu, że zauważyłaś jego zmianę zachowania i zapytaj z czego wynika. Chociaż ja bym obstawiała, że poznał kogoś innego, a póki nie sformalizuje tamtego to ty jesteś opcją zapasową albo utrzymuje kontakt z grzeczności.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 08:30   #6
ManillaLatte
Rozeznanie
 
Avatar ManillaLatte
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 727
Dot.: Ochłodzenie relacji

Według mnie to jasne, ze poznał kogoś innego i to z tamtą osobą dzieli się swoim życiem na tym „pewnym komunikatorze” i to na rzecz spotkań z nią odwołuje wasze.
Byliście w „nieformalnym” związku bo on nie chciał się wiązać, czy Ty?


Sent from my iPhone using Tapatalk
ManillaLatte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 08:35   #7
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Ochłodzenie relacji

poznal kogod innego, z kim chce zbudowac zwiazek. nie chce uprawiac z Toba tymczasowo seksu, bo chce pozostac tamtej wierny az sytuacja sie wyklaruje (bedzie cos z tego czy nie bedzie).

nie jestescie oficjalnie w zwiazku, wiec on nie musi Ci sie tlumaczyc z innych znajomosci, uzywania komunikatorow etc.

jesli rzeczywiscie jestes w nim zakochana, teraz jest dobry moment, aby z nim o tym porozmawiac i dac mu wybor - jesli Cie teraz odtraci bedziesz miala jasna sytuacje i odejdziesz, aby nie ranic siebie bardziej jego nowym zwiazkiem. a jesli wybierze Ciebie to mozecie zaczac spotykac sie na powaznie
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-05-04, 08:50   #8
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Ochłodzenie relacji

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Sama dobrze wiesz co się dzieje - ma kogoś innego. Nie zwalaj wszystkiego na utratę pracy. Piszesz, że byłaś z nim w nieformalnym związku (cokolwiek to znaczy), to nie wiem, czy ustalaliście w ogóle jakieś zasady, granice których nie przekraczacie itp? On w ogóle wiedział, że jesteś w nim zakochana? Jeśli ta relacja opierała się tylko na seksie i pisaniu, to za bardzo nie możesz mieć pretensji, że znalazł sobie kogoś innego, z kim możliwe że chce budować normalną relację. Stopniowo przestaje się do Ciebie odzywać i minimalizować spotkania, żeby dać tej waszej relacji umrzeć śmiercią naturalną. Bo jakby powiedział wprost i zerwał, to pewnie wyniknęłaby jakaś kłótnia, afera itp, a tak, jak mu z tą drugą jednak nie wyjdzie, to będzie mógł bez problemu odnowić kontakt z Tobą.

Amen.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 10:42   #9
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Ochłodzenie relacji

ma kogos innego albo mu się znudziło bujanie z tobą.

to koniec.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

Edytowane przez kennedy
Czas edycji: 2021-05-04 o 14:41
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:14   #10
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Ochłodzenie relacji

Powtórzę za poprzedniczkami. To koniec. Dwa lata bujania się ze sobą - kto tyle wytrzyma?! W końcu znalazł kogoś, kto do niego pasuje jak ulał i to na tej osobie będzie skupiał całą swoją uwagę. Facet nie umie zakończyć znajomości, więc zaczął Cię ghostować. Klasyka gatunku.

Mnie się wydaje, że doskonale wiesz, co się dzieje, tylko podświadomie nie chcesz tego zaakceptować.

Sprawa jest tak jasna, że nie ma czego wyjaśniać. Ty po prostu chcesz z nim porozmawiać i pobyć z nim. Problem w tym, że on nie ma takiej samej potrzeby, skoro Ciebie ignoruje. Czy jeszcze Ci mało? Czy on ma w końcu napisać Ci prosto z mostu: Daj mi spokój, by zrozumiała? Wierz mi, że po rozmowie z nim wcale nie poczujesz się lepiej. Bo to nie będzie już to samo

Stopniowo przestaje się do Ciebie odzywać i minimalizować spotkania, żeby dać tej waszej relacji umrzeć śmiercią naturalną.
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:31   #11
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Ochłodzenie relacji

Tak szczerze, to nie szkoda Ci tych dwóch lat? Byłam w podobnej relacji i już po 3/4 miesiącach się to znudziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-05-04, 15:16   #12
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Ochłodzenie relacji

Mnie się wydaje, że Autorce szkoda, dlatego zależy jej na reanimacji tego trupa.

Właściwie sama jest sobie winna. Po dwóch latach nie miała z tym chłopakiem żadnych poważniejszych rozmów czy planów. Kto by wytrzymał w takim stanie zawieszenia? Ocknęła się dopiero teraz, gdy ten znalazł sobie dziewczynę. Czyżby syndrom psa ogrodnika?

Autorko, nic już nie rób. Nie czekaj, aż ten się odezwie. Wykasuj jego numer. I postaraj się zapomnieć. Szanuj siebie i swój czas. Jeśli on jeszcze kiedyś będzie szukał kontaktu, traktuj go już tylko jako kolegę. Gdyby był fair powiedziałby Ci bez owijania w bawełnę, że ma dziewczynę.

Autorko, trochę Cię rozumiem. To naprawdę przykre ot tak zostać wykasowanym przez kogoś, na kim nam zależy.
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 15:34   #13
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Ochłodzenie relacji

Dwa lata go olewałaś i się dziwisz, że Cię olał? Ja mu się kompletnie nie dziwię.
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 15:35   #14
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Ochłodzenie relacji

Cytat:
Napisane przez patkoebe Pokaż wiadomość
Zacznę od tego, że jest to mój pierwszy post na forum, nigdy nie miałam takich sytuacji w życiu.
Bardzo proszę o radę, sama mam już taki mętlik w głowie i nie wiem co robić.
Spotykam się od dwóch lat z facetem, z różnych przyczyn nie jesteśmy formalnie w związku.
Jednak mieliśmy codziennie kontakt. Spotykaliśmy się 2-3 razy w tygodniu, jeśli pozwolił na to czas.
On był tą bardziej zaangażowaną połówką, pisał bardzo często, często też zapraszał na spotkania.
Przyznaję się, że ja robiłam to bardzo rzadko, byłam też nieco chłodna.
Rok temu zamilkł na dwa tygodnie, ale była w tym także moja wina, ponieważ moja duma nie pozwalała mi się pierwszej odezwać. Dostrzegłam swoje zachowanie, napisałam do niego po 15 dniach i postanowiłam, że się zmienię.
Nasza relacja bardzo się wtedy poprawiła, było między nami o wiele lepiej. Wtedy też uświadomiłam sobie, że jestem w nim zakochana. Ten niecały rok upłynął naprawdę cudownie.
Jednak od dwóch miesięcy zaczął się dziwnie zachowywać. Pisał coraz mniej, odwoływał spotkania. Może to głupie co teraz napiszę, ale zaczął bardzo często przesiadywać na pewnym komunikatorze.
Normalnie bym się tym nie zainteresowała, ale to nie zdarzało się wcześniej.
W tym czasie stracił pracę, bardzo to przeżył i widziałam, że się tym zamartwia. Dlatego pomyślałam, że to może być powodem jego zdystansowania.
Ale to chyba nie tłumaczy tego, że przestał mnie przytulać, całować i zapraszać do siebie. Przyznał mi, że miał swoje przemyślenia i coś dziwnego mu się poprzestawiało w głowie. Ale nie powiedział nic wprost.
Jedynie, że dalej się możemy spotykać na spacery...Gdy rozmawiamy wszystko jest okej, tylko te "spacery" wyglądają jakbyśmy się stali tylko znajomymi.
Przestał się interesować co robię, odpisuje na moje wiadomości po kilku godzinach, chociaż widziałam, że jest dostępny i odczytał wiadomość. Pomimo tego dalej codziennie do mnie pisze i utrzymuje kontakt.
Różnica jest taka, że kiedyś potrafił dzielić się swoim życiem ze mną. Mieliśmy kontakt ze sobą przez cały dzień, nawet jeśli to były drobnostki dnia codziennego. Przestałam do niego pisać także o sobie, ponieważ na takie wiadomości odpisywał dwoma słowami. Od kilku dni, wysyła tylko dzień dobry i dobranoc.
A ja już dłużej tak nie potrafię. Nie wiem co się dzieje. Cały czas usprawiedliwiam go utratą pracy, tym że musi szukać intensywnie nowej, dorabiać jakoś na utrzymanie. Sama już nie wiem. Jego zachowanie może być tym spowodowane? A może chce zakończyć stopniowo naszą relację lub jest ktoś inny i stałam się opcją zapasową.
Wiem, że powinnam z nim porozmawiać, ale najpierw chciałabym się kogoś poradzić.
wiesz co sie dzieje
ma cie w dupie
ale nie chcesz sie z tym pogodzic ...a powinnas
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 21:00   #15
patkoebe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 2
Dot.: Ochłodzenie relacji

Patrząc na to z boku, można go nazwać przyjacielem z bonusem.
Nigdy nie powiedział wprost, że mnie kocha, ale dał mi to odczuć. Mówił, że jestem ważna. Wspominał półserio, że się we mnie zakochał. Ale nigdy to nie była poważna deklaracja. Może się bał widząc moje zachowanie.
Bałam się zaangażować w poważny związek. Tkwiłam za długo w poprzednim związku, który był toksyczny i wykończył mnie psychicznie.
Masz rację, Nie dopuszczam tych myśli do siebie. Dlatego powinnam z nim szczerze porozmawiać.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;88683015]Yyy, bujasz się dwa lata z facetem, którego przez pół tego czasu olewasz i z którym nie jesteś formalnie w związku (cokolwiek to znaczy)? Nie szkoda ci życia? Bardzo możliwe, że gość poznał kobietę, dla której nie będzie tylko czasoumilaczem - no i skoro nie jesteście razem to w zasadzie nie bardzo można mieć do niego o to pretensje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Nie mam pretensji o to, że kogoś ma. Powiedziałam mu, że jeśli kogoś pozna to ma mi o tym powiedzieć. Zapewniał, że powiedziałby mi o tym. Sprawa byłaby prosta i nie szukałabym pomocy tutaj. Szkoda mi czasu na takie powolne kończenie relacji.
Chciałam wyjść na prostą, poukładać i ustabilizować swoje życie zanim zacznę kolejny związek. Czułam strach przez doświadczenie, które mnie spotkało w poprzednim związku. Nie mam pretensji, że już nie chciał dłużej czekać. Mam świadomość, że nie jestem pępkiem świata.
Ja tylko chciałabym poznać prawdę, bo taka powolna śmierć( tej relacji) mnie wykańcza przez niepewność.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Sama dobrze wiesz co się dzieje - ma kogoś innego. Nie zwalaj wszystkiego na utratę pracy. Piszesz, że byłaś z nim w nieformalnym związku (cokolwiek to znaczy), to nie wiem, czy ustalaliście w ogóle jakieś zasady, granice których nie przekraczacie itp? On w ogóle wiedział, że jesteś w nim zakochana? Jeśli ta relacja opierała się tylko na seksie i pisaniu, to za bardzo nie możesz mieć pretensji, że znalazł sobie kogoś innego, z kim możliwe że chce budować normalną relację. Stopniowo przestaje się do Ciebie odzywać i minimalizować spotkania, żeby dać tej waszej relacji umrzeć śmiercią naturalną. Bo jakby powiedział wprost i zerwał, to pewnie wyniknęłaby jakaś kłótnia, afera itp, a tak, jak mu z tą drugą jednak nie wyjdzie, to będzie mógł bez problemu odnowić kontakt z Tobą.
Nie chciałam się wiązać na poważnie, póki nie będę gotowa. on był tego świadomy. Nie wiedział, że się w nim zakochałam. Nie dałam mu też żadnego znaku, żeby tak pomyślał.
Masz rację, nie mogę mieć o to pretensji. Może właśnie o to chodzi, że chce normalnego związku, a ze mną zaczynał się męczyć. Dziwi mnie to, że w taki sposób chce to zakończyć. Powiedział, że gdyby kogoś znalazł, dowiedziałabym się o tym. On wie, że nie będę robiła mu o to afery.
Chyba rzeczywiście zostawia sobie otwartą furtkę, gdyby mu nie wyszło. Dobrze zrobię, gdy zapytam go wprost czy kogoś ma?

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88683071]Powiedz mu, że zauważyłaś jego zmianę zachowania i zapytaj z czego wynika. Chociaż ja bym obstawiała, że poznał kogoś innego, a póki nie sformalizuje tamtego to ty jesteś opcją zapasową albo utrzymuje kontakt z grzeczności.[/QUOTE]


Tak zrobię, zwlekam już za długą z tą rozmową. Po takim długim czasie bycia blisko ze sobą powinien mi powiedzieć. Przynajmniej ja bym tak zrobiła. Najgorsze, że jego zachowanie zmieniło się z dnia na dzień.
Taki kontakt z grzeczności boli. Boli to nagłe olewanie.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez ManillaLatte Pokaż wiadomość
Według mnie to jasne, ze poznał kogoś innego i to z tamtą osobą dzieli się swoim życiem na tym „pewnym komunikatorze” i to na rzecz spotkań z nią odwołuje wasze.
Byliście w „nieformalnym” związku bo on nie chciał się wiązać, czy Ty?


Sent from my iPhone using Tapatalk
Czyli tak jak podejrzewałam. Ja nie chciałam się wiązać. Z dzisiejszego punktu widzenia, chyba powinnam chociaż spróbować.
Ciężki ze mnie przypadek, nie mogłam się pozbyć złych doświadczeń z głowy. Pewnie zaczęło mu to przeszkadzać, ale czy nie powinien ze mną o tym porozmawiać?

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Powtórzę za poprzedniczkami. To koniec. Dwa lata bujania się ze sobą - kto tyle wytrzyma?! W końcu znalazł kogoś, kto do niego pasuje jak ulał i to na tej osobie będzie skupiał całą swoją uwagę. Facet nie umie zakończyć znajomości, więc zaczął Cię ghostować. Klasyka gatunku.

Mnie się wydaje, że doskonale wiesz, co się dzieje, tylko podświadomie nie chcesz tego zaakceptować.

Sprawa jest tak jasna, że nie ma czego wyjaśniać. Ty po prostu chcesz z nim porozmawiać i pobyć z nim. Problem w tym, że on nie ma takiej samej potrzeby, skoro Ciebie ignoruje. Czy jeszcze Ci mało? Czy on ma w końcu napisać Ci prosto z mostu: Daj mi spokój, by zrozumiała? Wierz mi, że po rozmowie z nim wcale nie poczujesz się lepiej. Bo to nie będzie już to samo

Stopniowo przestaje się do Ciebie odzywać i minimalizować spotkania, żeby dać tej waszej relacji umrzeć śmiercią naturalną.
Tak szkoda mi tego. Za późno zrozumiałam swój błąd. I nie chodzi o to, że kogoś ma. Nie mogę go mieć na wyłączność w takiej sytuacji. Boli mnie brak szczerości z jego strony. Wolałabym, żeby mi powiedział "Sory, to koniec" Niż to co jest teraz. On codziennie pisze i podtrzymuje kontakt, ale tylko z grzeczności.
Oczywiście mogłabym to zakończyć, dać sobie spokój. Ale nie potrafię nie wiedząc dlaczego mnie olewa. Porozmawiam z nim. Mam nadzieję, że będzie to szczera rozmowa.
patkoebe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 21:08   #16
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Ochłodzenie relacji

No skiepściałaś sprawę z tym asekuracyjnym podejściem, kiedy on rzekomo dawał ci znaki. Ale już nic do stracenia nie masz. Skoro ci naprawdę zależy to wyznaj mu uczucia. Najwyżej się dowiesz, że u niego to już nieaktualne. Dla ciebie nawet taki komunikat będzie wartościowy, bo będziesz wiedziała, że nie masz na co liczyć i rozpamiętywać, tylko trzeba się otrząsnąć i do przodu.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 21:30   #17
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ochłodzenie relacji

Domyślam się, że ten brak szczerości z jego strony może boleć. Ale doświadczenie pokazuje, że bardzo często takie relacje się kończą w taki sposób - ludzie boją się powiedzieć prawdę, bo myślą, że dzięki temu nie skrzywdzą drugiej osoby, nie będzie konfrontacji, nie będą musieli patrzeć jej w oczy, mówiąc że spotykają się z kimś innym itp itd.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 22:32   #18
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Ochłodzenie relacji

Jeśli Ci bardzo zależy, porozmawiaj z nim. Na Twoim miejscu wstrzymałabym się z wyznaniem mu uczuć. Zobaczysz, jak bardzo będzie Ciebie bolała jego reakcja. Wyczuwam katastrofę w powietrzu i płacz do poduszki. Nie rób sobie tego. Przecież prawdę już znasz. Twoja (i Wizażanek) intuicja rzadko się myli.

Faceci już po prostu tacy są. Ghostują na potęgę, bo boją się powiedzieć prawdę. Tchórze i tyle w temacie.

Co najśmieszniejsze, jestem teraz w podobnej sytuacji. Z tą różnicą, że sprawa dotyczy mojego kolegi, z którym łączyła mnie wyłącznie dobra znajomość. Świetnie się rozumieliśmy. Ale gdy znalazł sobie dziewczynę... nagle zaczął mnie zbywać, niemal wrogo traktować. Całkiem zgłupiałam w pewnym momencie. Jak można się tak zmienić o 180 stopni Jakoś udało mi się naprostować tę znajomość, ale nie jest już taka sama jak kiedyś i nigdy nie będzie. I to przykre, i to boli, ale taka jest po prostu kolej rzeczy
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-04 23:32:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.