Piłam alkohol do 8 tygodnia ciąży :(((

[Glodomorek]

Napisane przez _vixen_

Hipotrofia charakteryzuje się nierównomiernym rozwojem - ta asymetryczna, Twoja córka powinna mieć stosunkowo dużą głowę i chudy brzuszek.

38tc to już ciąża donoszona.

Niekoniecznie. Moja też urodzona z hipotrofią, ale jest proporcjonalna i zawsze taka była. Wszystko zależy, w którym momencie wystąpiło zahamowanie wzrostu w ciąży, a to jest uwarunkowane przyczyną hipotrofii.

[_vixen_]

Pewnie masz rację, tak dokładnie się nie orientuję, ale tak było w przypadku dziecka mojej znajomej, duża głowka i chudy brzuszek, od razu rzucało się w oczy. Pewne z czasem to się wyrówna.

[cate_]

Napisane przez Glodomorek

Niekoniecznie. Moja też urodzona z hipotrofią, ale jest proporcjonalna i zawsze taka była. Wszystko zależy, w którym momencie wystąpiło zahamowanie wzrostu w ciąży, a to jest uwarunkowane przyczyną hipotrofii.

Mój syn też urodzony z hipotrofią i zawsze główka proporcjonalna do reszty ciała. Po prostu jak się urodził to chudzinka z niego straszna była z powodu niewydolnego łożyska.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Widzę, że strasznie się martwisz... Nie stresuj się aż tak, bo to również źle wpływa na dziecko
Wiesz, ja niestety nie znam się za dobrze na medycynie, ale: byłam w zeszłym tygodniu na USG, to było 7t3d (a więc rozpoczęty 8 tydzień). I widziałam pęcherzyk, w nim ciałko żółte, dzidziusia i zaczątek pępowiny. Ciałko żółte odżywia dziecko. Pępowina jeszcze nie była tak jakby "połączona ze mną" tylko sobie latała w tym pęcherzyku (jak to czyta jakiś lekarz, to pewnie ma ubaw na cały tydzień ale cóż, staram się jak mogę). Wydaje mi się, że skoro dziecko odżywia to ciałko żółte, to też nie ma obawy, że te złe substancje z krwi się do niego dostaną.
Nie wiem, czy to, co piszę ma sens, ale wydaje mi się, że taki jednorazowy wyskok nie narobił wiele krzywdy.
(jakkolwiek oczywiście nie pochwalam żadnego picia i palenia w ciąży, ale widzę, że Ty masz dobre podejście do tego).
Trzymam kciuki za Was, ale myślę, że z maluchem będzie wszystko OK

[wrily_curly]

Wczesna ciąża nie jest raczej aż tak delikatna. Do 8. TC dużo kobiet o niej nie wie, robią wszystko i jest ok. W ciąży nie jest problemem ilość wypitego alkoholu (czy innych teratogenów - czyli negatywnych czynników) ale często moment. Możesz wypić pół piwa ale w złą godzinę i wtedy coś może się stać. Ale tego nigdy nie przewidzisz, kiedy akurat dzieje się coś w rozwoju, co łatwo zaburzyć. Możesz lekarza uczulić, że piłaś dużo i się niepokoisz, żeby był uważniejszy przy badaniach. Postaw na swoim. W tym USG już na prawdę można zobaczyć, jeżeli są, różne uszkodzenia, np. wady ślimaka.

Ale powiem Ci, że dobrze rozumiem Twoje rozterki. Ja wprawdzie z mężem mało piję ale jak się dowiedziałam o ciąży (też w 8 TC) to sobie długo wyrzucałam, że przez ten czas wypiłam z mężem na pół reddsa dwa razy I wypominałam sobie każdy dzień bez śniadania lub z małą dawką witamin czy pobiegnięcie do autobusu. Więc serio, rozumiem, ale gdyby dzieci były aż tak wrażliwe to ludzkość nie przybrała dzisiejszych rozmiarów.

[Glodomorek]

Napisane przez cate_

Mój syn też urodzony z hipotrofią i zawsze główka proporcjonalna do reszty ciała. Po prostu jak się urodził to chudzinka z niego straszna była z powodu niewydolnego łożyska.

A jak teraz rośnie? Nadrobił? Bo moja właśnie nie bardzo rośnie

[Marika_1987]

moja Liliana w ciagu 2 miesiecy podwoila wage urodzeniowa i wazy teraz 5230g. A dlugosc 10 cm czyli obecnie ok 58 cm takze szybko nadrabia. A taka mala ciekawostka ze w szpitalu musza przechowywac lozysko przez 2 lata zeby w razie czego bylo pomocne w ustalaniu co dziecku jest w razie niewyjasnionej przyczyny choroby. Tak mnie poinformowali po porodzie.

[cate_]

Napisane przez Glodomorek

A jak teraz rośnie? Nadrobił? Bo moja właśnie nie bardzo rośnie

Urodził się poniżej 3 centyla, teraz jest w okolicach 10 centyla więc coś tam nadrobił ale początki były ciężkie, długo walczyliśmy by zaczął przybierać na wadze.

Napisane przez Marika_1987

moja Liliana w ciagu 2 miesiecy podwoila wage urodzeniowa i wazy teraz 5230g. A dlugosc 10 cm czyli obecnie ok 58 cm takze szybko nadrabia. A taka mala ciekawostka ze w szpitalu musza przechowywac lozysko przez 2 lata zeby w razie czego bylo pomocne w ustalaniu co dziecku jest w razie niewyjasnionej przyczyny choroby. Tak mnie poinformowali po porodzie.

Ja rodziłam w 2010 roku to nie wiem czy mieli takie wytyczne ale wiadome było to, że niewydolne łożysko jest z powodu nadciśnienia.

[Glodomorek]

Napisane przez Marika_1987

moja Liliana w ciagu 2 miesiecy podwoila wage urodzeniowa i wazy teraz 5230g. A dlugosc 10 cm czyli obecnie ok 58 cm takze szybko nadrabia. A taka mala ciekawostka ze w szpitalu musza przechowywac lozysko przez 2 lata zeby w razie czego bylo pomocne w ustalaniu co dziecku jest w razie niewyjasnionej przyczyny choroby. Tak mnie poinformowali po porodzie.

U mnie nie zasugerowano nawet żadnych badań. A łożysko z tego co wiem trafiło do odpadów medycznych jak inne rzeczy typu opatrunki z krwią itp.

cate_ a jak długo walczyliście, zanim wskoczył na 10 centyl? Moja nadal jest poniżej 3.

[Marika_1987]

Ja dopilnowałam, żeby trafiło tam gdzie powinno, bo jakiś czas wcześniej dowiedziałam się, że jest taki przepis. I mam prawo sprawdzić czy jest on przestrzegany

[cate_]

Napisane przez Glodomorek

U mnie nie zasugerowano nawet żadnych badań. A łożysko z tego co wiem trafiło do odpadów medycznych jak inne rzeczy typu opatrunki z krwią itp.

cate_ a jak długo walczyliście, zanim wskoczył na 10 centyl? Moja nadal jest poniżej 3.

W 8 miesiącu wskoczyliśmy równo na 10 centyl

[kasia5580]

nie zamartwiaj sie na zapas bo to w niczym nie pomoze. nie wiedzialas i juz a to nie robi z ciebie od razu wyrodniej matki.
ja mialam podobnie, dowiedzialam sie po 10 tyg ale przez caly czas miesiaczkowalam. nie pijam alkoholu, ale popalalam. i najprawdopodboniej przez to urodzilam kilka tyg orzed terminem, bylo zahamowanie wzrostu po narodzinach wazyla 2400.
ale za to teraz wytrzymac z nia nie idzie!! baba jak dab. chodzi gada , wszystko jest ok. takze Ty sie Lalka nie martw bo nic wam nie grozi
GRATULACJE!!

[springjazz]

wszystko będzie dobrze... bardzo duża liczba kobiet nie mając pojęcia, że już jest w ciąży robi potworne głupoty (dużo gorsze niż jedna czy dwie imprezy), a niektóre wręcz przez całą ciążę te głupoty robią... ktoś już wcześniej wspomniał, że stres jest dużo gorszy niż ta ilość alkoholu, którą wypiłaś. I to jest prawda!!! Stres jest najgorszą rzeczą jaką możesz zafundować swojemu maluszkowi. Wiem, że ciężko jest nie myśleć i nie żałować, ale uwierz, że maleństwo ma się dobrze i na pewno już nawet nie pamięta tego 30 listopada ... a co do rad od "lekarza", żeby nie rzucać od razu... masakra jakaś... bzdura jakich mało... sama rzuciłam palenie gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży (5 tydzień) i jakoś nie doznałam żadnego wstrząsu na szczęście Marysia urodziła się zdrowiutka.

[anna8301]

Bylam na pierwszej wizycie u poloznej i w sumie nadal nic nie wiem. Czekam na pierwsze USG, ale pewnie dopiero po Nowym Roku. Napewno mam anemie, musze na wlasna reke brac zelazo jak na razie. Czesto lapia mnie skurcze w lydki i czasami mam mroczki przed oczami . Sprawdzila tylko mocz i cisnienie - w normie, mialam badanie krwi i czekam na wyniki. Powiedzialam o tym poloznej, wpisala w karcie, ze mam blurred vision i ponoc przy wysokim cisnieniu oznacza to, ze moglo lozysko sie nie wyksztalcic. Mam nadzieje, ze dobrze ja zrozumialam, ze to tylko przy wysokim cisnieniu to oznacza.
Mam straszne hustawki nastrojow i wszystko mnie denerwuje. Nie wiecie gdzie moge kupic swiety spokoj?

[agness86]

Ja o ciąży się dowiedziałam w 9 tygodniu. Dwa testy wcześniej robiłam i negatywne były. W końcu jeszcze jeden zrobiłam i dobrze bo następnego dnia wesele brata Tż-a także znów okazja była, a tak wesele o suchym pysku Kilka suto zakrapianych imprez wcześniej zaliczyłam. Synek na szczęscie zdrowy i rozwija się prawidłowo mój mały terrorist

[Atomoowka]

Daj na luz serio, z reguły o ciąży dowiadujemy sie między 4 a 6-stym tygodniem a wcześniej pijemy, palimy.
Ja się dowiedziałam około 5-6 tygodnia a że to lato było to ostro szalałam, serio i synek absolutnie FAS nie ma, jest zdrowy, zwinny, ruchliwy, mądry i kochany
Głowa do góry, im mniej stresów tym lepiej.

[anna8301]

Wlasnie mialam pierwsze USG, dziecko ma 6.5cm i wyglada zupelnie tak jak moje pierwsze w tym samym czasie. Tylko, ze nie mogla pani zbadac na syndrom Downa, bo sie dziecko obrocic nie chcialo i wyslala mnie na Quad Test. Czy ktoras z Was to miala? Test bedzie w 15 tygodniu, czyli za jakies 3 tygodnie.
Jak na razie czuje sie swietnie, wyglada na to, ze faktycznie nie ma co sie martwic na zapas.

[fleszo]

Nie ma się czym przejmować, przecież dziecko nie urodzi ci się niepełnosprawne i cechy zewnętrzne charakteryzujące płodowy zespół alkoholowy zanikają po pewnym czasie. Zresztą to czy wystąpi FAS jest całkowicie losowe, popatrz na wpisy innych i nie przejmuj się. Każdej mamie może się to zdarzyć, w końcu większość z nas w piątym tygodniu nawet nie wie, że jest w ciąży. I wypytuj się lekarzy o wszystko czego nie jesteś pewna czy się boisz, w końcu za coś im płacisz.

[Dysiorek]

Napisane przez Atomoowka

Daj na luz serio, z reguły o ciąży dowiadujemy sie między 4 a 6-stym tygodniem a wcześniej pijemy, palimy.
Ja się dowiedziałam około 5-6 tygodnia a że to lato było to ostro szalałam, serio i synek absolutnie FAS nie ma, jest zdrowy, zwinny, ruchliwy, mądry i kochany
Głowa do góry, im mniej stresów tym lepiej.

Atomówka
Błagam Cię o pomoc ,ponieważ jestem w takiej samej sytuacji co założycielka topiku. Mogłabyś napisać w którym dniu życia płodowego lub dni od ostatniej miesiączki imprezowałaś oraz jakie były ilości alko? JA zrobiłam test w 31 dzień od ostatniej miesiączki ,pozytywny !!!ale to wpadka więc kompletnie się nie ograniczałam do tego dnia ,a tera truchleje (oczywiście od kiedy wiem nawet niepowącham alkoholu) .Proszę o dokładniejsze info o ile oczywiście pamiętasz.Pozdrawiam i gratuluję wspaniałego synka

[domik86]

Ja również piłam alkohol w ciąży, dopóki się o niej nie dowiedziałam (około 6 tygodnia zrobiłam test, kilka dni później potwierdził to lekarz). Były to akurat święta wielkanocne, więc niczego nieświadoma wypiłam parę mocnych drinków z rodziną i przyjaciółmi (i tak było przez kilka dni ). Czułam się cały czas jakbym miała PMS i zbliżała się miesiączka, więc chciałam złagodzić objawy
Teraz moje dziecię ma 7 miesięcy i jest zdrowa, a urodziła się z wagą 4,3kg i 58 cm długa...
Myślę, że dużo bardziej niebezpieczny może być stres i negatywne myślenie, zakładając oczywiście, że wszystkie złe nawyki porzuciło się od momentu rozpoznania ciąży.

[peanut_butter]

Hej. Wydaje mi się, że nie ma, co się niepotrzebnie przejmować. Wiele kobiet przecież nie wie o ciąży przez kilka pierwszych tygodni i zachowują się normalnie. Po prostu idź do lekarza i zrób badania, porozmawiaj z NIM, a nie pisz komentarzy na forum, bo to rozmowa z lekarzem naprawdę Cię uspokoi. Polecam też artykuł o wpływie alkoholu na płód: http://dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod...-okresie-ciazy Warto go przeczytać, wyjaśnia wiele. Pozdrawiam i głowa do góry. Lidka.

[Atomoowka]

Napisane przez Dysiorek

Atomówka
Błagam Cię o pomoc ,ponieważ jestem w takiej samej sytuacji co założycielka topiku. Mogłabyś napisać w którym dniu życia płodowego lub dni od ostatniej miesiączki imprezowałaś oraz jakie były ilości alko? JA zrobiłam test w 31 dzień od ostatniej miesiączki ,pozytywny !!!ale to wpadka więc kompletnie się nie ograniczałam do tego dnia ,a tera truchleje (oczywiście od kiedy wiem nawet niepowącham alkoholu) .Proszę o dokładniejsze info o ile oczywiście pamiętasz.Pozdrawiam i gratuluję wspaniałego synka

juz Ci dokladnie pisze ostatnia miesiaczke mialam 30maja, w ciaze zaszlam 23 czerwca a o ciazy dowiedzialam sie 18 lipca i przez ten czas pilam sporo. Ja mysle ze serio nie masz sie co martwic, natura nie jest glupia, poczatkowo dziecko jest chronione i nie jest z Toba polaczone.
Na prawde nie martw sie bo tym gorzej zrobisz maluszkowi.
No i gratuluje malenstwa oczywiscie

[luccy01]

moja przyjaciólka nie wiedziała ze jest w ciazy i piła ale na szczescie nic sie nie stało dzidzi

[marta3432]

Tylko, że czasem negatywny wpływ alkoholu na dziecko ujawnia się dopiero podczas jego dalszego rozwoju... obniżone IQ, problemy z sercem i układem nerwowym.
Ale słyszałam też, że na samym początku ciąży płód jest chroniony przed szkodliwymi substancjami, tak jak pisze Atomoowka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale spam...

[marta3432]

Mało to miało wspólnego ze spamem, raczej była to chęć podzielenia się informacjami i ostrzeżenia przed niebezpieczeństwem związanym ze spożywaniem alkoholu w ciąży

[wszystkojestjuzzajete]

Hejka wszystkim. Jestem w 16 tygodniu ciąży, jakoś do 8 albo 9 tygodnia piłam alkohol (bo nie wiedziałam że w tej ciąży jestem) a było kilka nieźle zakrapianych imprez bo były 2 wesela, urodziny kolezanki i imieniny tesciowej, no i raz dyskoteka. Nie zrobiło na mnie wrażenia to ze nie mam okresu bo ja okresu czesto nie mialam nieraz po 2 miesiace przez moje problemy z jajnikami. Moze ktos cos doradzic? Mial ktos podobna sytuacje? Tyle sie naczytalam tego wszystkiego o fas Blagam o pomoc!

[teQiba]

Teraz to już i tak po fakcie, czasu nie cofniesz, więc nie ma co się denerwować - w ciąży wskazany jest spokój

[kejtigda]

Mialam identycznie, całą ciążę się zamartwiałam, kilka miesiecy póżniej zostałam mamą zdrowego chłopca Głowa do góry, sporo osób zanim się zorientuje prowadzi taki tryb życia. Teraz sie nie zamartwiaj i dbaj o siebie

[poldzik]

mialam podobnie, wprawdzie to byla tylko jedna impreza ale mam tez zwyczaj picia wina (kieliszek-dwa) do obiadu, zapytalam gina i wytlumaczyl mi, ze w pierwszych tygodniach ciazy, zanim wyksztalci sie lozysko, to co je/pije matka nie ma az takiego wplywu na rozwijajacy sie zarodek. to jest mechanizm obronny natury - bo wlasnie wtedy wiekszosc z nas jeszcze nie wie, ze jest w ciazy. wiec glowa do gory, najwazniejsze zebys juz teraz nie pila, a to co bylo wczesniej raczej nie zaszkodzi - mysle, ze jesli zapytasz twojego ginekologa to potwierdzi.