Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57 - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-10-07, 10:06   #1381
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Mnie też dziwią takie rzeczy.
Moja komunia była w domu - byli chrzestni z dziećmi, dziadkowie i najbliższa rodzina (rodzeństwo rodziców z dziećmi), w sumie może z 20 osób (w tym z 10 dzieci, bo moja ciotka miała dużo).

Nie rozumiem, po co organizować jakieś wielkie przyjęcia na salach czy w restauracjach. Sama zawsze odmawiam udziału w takich uroczystościach, szczególnie jeśli dostaję zaproszenie na chrzciny dziecka mojej kuzynki, z którą nie utrzymuję kontaktu i widzę ją raz na 2 lata.
Nie przyszłabym na takie coś, bo to jest uroczystość religijna, a nie impreza typu rocznica ślubu u ciotki Haliny i wujka Zdziśka
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:09   #1382
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Mnie nie dziwi. Jakbym miała wyprawić imprezę z obiadem na 20 osób (niezależnie od tego, jaką), to też bym poszła do restauracji. Nie mam nawet tyle zastawy. O chęciach do gotowania i sprzątania po tym nie wspominając.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:11   #1383
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Nie przyszłabym na takie coś, bo to jest uroczystość religijna, a nie impreza typu rocznica ślubu u ciotki Haliny i wujka Zdziśka
Ja przede wszystkim nie widzę sensu spraszania całej rodziny i wszystkich znajomych na takie okazje. Tzn. widzę z ich punktu widzenia - każdy przynosi kopertę.
Ja przy organizacji jakiejkolwiek okazji (typu urodziny) nie patrzę pod kątem "kto przyniesie hajs w kopercie albo fajny prezent", tylko z kim chciałabym spędzić ten dzień. Więc sama też nie idę gdzieś, gdzie wiem, że zostałam zaproszona tylko dla przyniesionego prezentu.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87230024]Mnie nie dziwi. Jakbym miała wyprawić imprezę z obiadem na 20 osób (niezależnie od tego, jaką), to też bym poszła do restauracji. Nie mam nawet tyle zastawy. O chęciach do gotowania i sprzątania po tym nie wspominając.[/QUOTE]

Ok, może tak. Wtedy były inne czasy i pójście do restaruacji w tyle osób to był luksus (przynajmniej dla moich rodziców).

Ale też co innego obiad w restauracji dla 20 osób, a co innego na prawie 100 osób jak wesele, bo zapraszają całą rodzinę.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:12   #1384
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Ja przede wszystkim nie widzę sensu spraszania całej rodziny i wszystkich znajomych na takie okazje. Tzn. widzę z ich punktu widzenia - każdy przynosi kopertę.
Ja przy organizacji jakiejkolwiek okazji (typu urodziny) nie patrzę pod kątem "kto przyniesie hajs w kopercie albo fajny prezent", tylko z kim chciałabym spędzić ten dzień. Więc sama też nie idę gdzieś, gdzie wiem, że zostałam zaproszona tylko dla przyniesionego prezentu.
Koperta z kasą na chrzest to kolejny absurd
Ciekawe czy bez koperty by wpuścili, nie
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:15   #1385
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Koperta z kasą na chrzest to kolejny absurd
Ciekawe czy bez koperty by wpuścili, nie
Dla mnie też. Z opowieści moich rodziców wiem, że na moim chrzcie byli tylko chrzestni i babcie (bo dla nich to duchowe przeżycie, że wnuczka ochrzczona), później był obiad i po "imprezie". Żadnych kopert.


A czy by wpuścili - być może, ale zostałabym obgadana po całej rodzinie i już nigdy nie dostałabym żadnego zaproszenia.
W sumie to jakiś patent
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:20   #1386
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Mnie też dziwią takie rzeczy.
Moja komunia była w domu - byli chrzestni z dziećmi, dziadkowie i najbliższa rodzina (rodzeństwo rodziców z dziećmi), w sumie może z 20 osób (w tym z 10 dzieci, bo moja ciotka miała dużo).

Nie rozumiem, po co organizować jakieś wielkie przyjęcia na salach czy w restauracjach. Sama zawsze odmawiam udziału w takich uroczystościach, szczególnie jeśli dostaję zaproszenie na chrzciny dziecka mojej kuzynki, z którą nie utrzymuję kontaktu i widzę ją raz na 2 lata.
yhmm i kto u Ciebie gotował ten obiad na 20 osób, obsługiwał wszystko, sprzątał, zmywał, itd? mama z ciotkami zapewne. no super impreza dla nich.
ja się wcale nie dziwię, że takie imprezy przenoszą się do lokali. kto chce harować całą imprezę w kuchni, zwłaszcza gdy za obiad w restauracji zapłaci niewiele więcej.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:23   #1387
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
yhmm i kto u Ciebie gotował ten obiad na 20 osób, obsługiwał wszystko, sprzątał, zmywał, itd? mama z ciotkami zapewne. no super impreza dla nich.
ja się wcale nie dziwię, że takie imprezy przenoszą się do lokali. kto chce harować całą imprezę w kuchni, zwłaszcza gdy za obiad w restauracji zapłaci niewiele więcej.
I na mojej i na mojego brata komunii były zamówione kucharki
No gdzie moja mama miałaby to ogarnąć, jak rano msza, a zaraz po kościele do domu na ten obiad.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-07, 10:25   #1388
Higurashi
Czarna owca
 
Avatar Higurashi
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87230076]I na mojej i na mojego brata komunii były zamówione kucharki

No gdzie moja mama miałaby to ogarnąć, jak rano msza, a zaraz po kościele do domu na ten obiad.[/QUOTE]U mnie też tak było, choć już w kuchni w bloku sobie to średnio wyobrażam.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
Higurashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:28   #1389
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
yhmm i kto u Ciebie gotował ten obiad na 20 osób, obsługiwał wszystko, sprzątał, zmywał, itd? mama z ciotkami zapewne. no super impreza dla nich.
ja się wcale nie dziwię, że takie imprezy przenoszą się do lokali. kto chce harować całą imprezę w kuchni, zwłaszcza gdy za obiad w restauracji zapłaci niewiele więcej.
Miałam na myśli wielkie przyjęcia, które teraz się często organizuje - chrzciny, komunie na 50-100 osób. I tak, to mnie dziwi.

Kto przygotował moją komunię? Rodzice, babcie, to fakt. I tak jak napisałam - 20 lat temu moi rodzice nie mieli tyle pieniędzy, żeby zorganizować to w lokalu, bo wtedy to jednak nie był koszt porównywalny do przygotowania obiadu.
Na szczęście ja nie stanę przed takim dylematem, bo nie będę posyłała dzieci do komunii ani nie będą chrzczone.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:34   #1390
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez Higurashi Pokaż wiadomość
U mnie też tak było, choć już w kuchni w bloku sobie to średnio wyobrażam.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk
U nas to było w bloku Ja sobie nie wyobrażam.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:34   #1391
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Miałam na myśli wielkie przyjęcia, które teraz się często organizuje - chrzciny, komunie na 50-100 osób. I tak, to mnie dziwi.

Kto przygotował moją komunię? Rodzice, babcie, to fakt. I tak jak napisałam - 20 lat temu moi rodzice nie mieli tyle pieniędzy, żeby zorganizować to w lokalu, bo wtedy to jednak nie był koszt porównywalny do przygotowania obiadu.
Na szczęście ja nie stanę przed takim dylematem, bo nie będę posyłała dzieci do komunii ani nie będą chrzczone.
no spoko. 20 lat temu to pewnie każdy miał komunię w domu. chodzi mi o to, że to porównywanie jest bez sensu. 20 lat temu ludzie mieli inne możliwości jak teraz.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-07, 10:51   #1392
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Ja piszę o czasach współczesnych. Serio, nie spotkałam się z chrztem tak obchodzonym jak wesele
Na ten przysłowiowy rosół i ciasto po kościele się zaprasza dziadków i chrzestnych i tyle. Zupy się podgrzewa, więc nie trzeba opuszczać tej kościelnej części.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:55   #1393
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ja piszę o czasach współczesnych. Serio, nie spotkałam się z chrztem tak obchodzonym jak wesele
Na ten przysłowiowy rosół i ciasto po kościele się zaprasza dziadków i chrzestnych i tyle. Zupy się podgrzewa, więc nie trzeba opuszczać tej kościelnej części.
No na Śląsku to trzeba ukulać kluski
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:57   #1394
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87230187]No na Śląsku to trzeba ukulać kluski [/QUOTE]
Tzn
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 10:59   #1395
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Tzn
No typowy śląski obiad to rosół + kluski, rolady i czerwona (modra) kapusta. Kluski trzeba ukulać, nie wiem nawet, jak to inaczej opisać :P Ukształtować je z ciasta Moja mama zawsze na świeżo to wszystko robi.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:02   #1396
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87230205]No typowy śląski obiad to rosół + kluski, rolady i czerwona (modra) kapusta. Kluski trzeba ukulać, nie wiem nawet, jak to inaczej opisać :P Ukształtować je z ciasta Moja mama zawsze na świeżo to wszystko robi.[/QUOTE]
Moja mama takie rzeczy jak pierogi, czy coś w tym stylu to zamawia w garmaży, smak ten sam, szkoda zabawy.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:06   #1397
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Mnie też dziwią takie rzeczy.
Moja komunia była w domu - byli chrzestni z dziećmi, dziadkowie i najbliższa rodzina (rodzeństwo rodziców z dziećmi), w sumie może z 20 osób (w tym z 10 dzieci, bo moja ciotka miała dużo).

Nie rozumiem, po co organizować jakieś wielkie przyjęcia na salach czy w restauracjach.

ja robiłam w restauracji:
zwyczajnie miałam w mieszkaniu 4 krzesła i fotel do komputera


talerzy też miałam po 4


na kolejną imprezę dokupiłam talerze, talerzyki, filiżanki
- obiad w knajpie miałabym taniej


potem musiałam zorganizować szafkę na nieużywaną zastawę i obrusy
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:07   #1398
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Moja mama takie rzeczy jak pierogi, czy coś w tym stylu to zamawia w garmaży, smak ten sam, szkoda zabawy.
No i równie dobrze można iść do restauracji Smak ten sam i sprzątania zero.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:22   #1399
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Ja piszę o czasach współczesnych. Serio, nie spotkałam się z chrztem tak obchodzonym jak wesele
Na ten przysłowiowy rosół i ciasto po kościele się zaprasza dziadków i chrzestnych i tyle. Zupy się podgrzewa, więc nie trzeba opuszczać tej kościelnej części.
Ja się niestety spotkałam w pewnej części mojej rodziny z robieniem imprezy po chrzcie w restauracji na 40 osób. Zdecydowanie nie była to wyłącznie najbliższa rodzina.
I to mnie dziwi.

Nie to, że ktoś zaprosi najbliższych do restauracji. Już zejdźcie z tego, że moich rodziców nie było stać na komunię na sali i olaboga matka utyrana po pachy siedziała w kuchni całą niedzielę W mojej rodzinie zastawa zawsze była, święta co roku były duże, więc nikt nic nie musiał kupować i nie różniła się moja komunia od przeciętnych świąt.

Mnie ciągle chodzi o spraszanie całej rodziny na chrzciny czy komunię. Nie o to, że ktoś woli iść do knajpy zamiast gotować.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Moja mama takie rzeczy jak pierogi, czy coś w tym stylu to zamawia w garmaży, smak ten sam, szkoda zabawy.
Prawdę mówiąc, nie znalazłam jeszcze tak dobrego garmażu, żeby pierogi były równie smaczne co domowe.

Czasem kupię, ale tylko mi to obrzydza pierogi, więc wolę nie jeść wcale niż kupne. Bo robić też mi się ich nie chce.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-07, 11:23   #1400
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

No to już pewnie zależy od rodziny. Są rodziny bardzo zżyte, które rzeczywiście się lubią, dzwonią do siebie, spędzają ze sobą czas.
Ja takiej nie miałam, zresztą moja rodzina nie jest jakoś bardzo duża (nie było u nas żadnej wielodzietności), a teraz mam już tylko rodziców, teściową i po sztuce rodzeństwa bez partnerów z każdej strony.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:24   #1401
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87230221]No i równie dobrze można iść do restauracji Smak ten sam i sprzątania zero.[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Ja się niestety spotkałam w pewnej części mojej rodziny z robieniem imprezy po chrzcie w restauracji na 40 osób. Zdecydowanie nie była to wyłącznie najbliższa rodzina.
I to mnie dziwi.

Nie to, że ktoś zaprosi najbliższych do restauracji. Już zejdźcie z tego, że moich rodziców nie było stać na komunię na sali i olaboga matka utyrana po pachy siedziała w kuchni całą niedzielę W mojej rodzinie zastawa zawsze była, święta co roku były duże, więc nikt nic nie musiał kupować i nie różniła się moja komunia od przeciętnych świąt.

Mnie ciągle chodzi o spraszanie całej rodziny na chrzciny czy komunię. Nie o to, że ktoś woli iść do knajpy zamiast gotować.
Dokładnie, chodzi o wymiary tej imprezy i te zamawianie na długie, czasem nawet lata naprzód.
Gdyby chodziło o tych najbliższych to raczej bez problemu znalazłby się stolik w restauracji na bieżąco, bo knajp teraz pod dostatkiem.
W tym przypadku też raczej mało kto liczyłby na kopertę, ale jak się robi mini wesele to kasa musi się zgadzać
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:30   #1402
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87230265]No to już pewnie zależy od rodziny. Są rodziny bardzo zżyte, które rzeczywiście się lubią, dzwonią do siebie, spędzają ze sobą czas.
Ja takiej nie miałam, zresztą moja rodzina nie jest jakoś bardzo duża (nie było u nas żadnej wielodzietności), a teraz mam już tylko rodziców, teściową i po sztuce rodzeństwa bez partnerów z każdej strony.[/QUOTE]

Ja mam dużą rodzinę, ale prawda jest taka, że wielkie rodzinne uroczystości były, jak byłam jeszcze dzieckiem, później kontakty zaczynały się rozluźniać.
Wtedy wesele na 120-150 osób było normalną impreza w rodzinnym gronie, z mniejszością znajomych, większość to była rodzina.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:31   #1403
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Ja powiem Wam, że w ogóle nie pojmują robienia imprezy na chrzciny i komunię. Jakbym miała dziecko, tobym je po prostu ochrzciła którejś niedzieli w czasie mszy i poszła do domu. Nie obczajam, po co tam ma być więcej osób poza rodzicami i chrzestnymi. Na komunię tym bardziej. To jest jakieś tam wydarzenie dla osoby wierzącej, ale jednak natury religijnej. Feta jest jak dla mnie kompletnie do tego niepotrzebna.

A teraz moje zdziwienie albo raczej [złe słowo] na nasz debilny system w tym kraju. Otóż mam szwagra i ten szwagier jest niepełnosprawny psychicznie i fizycznie od urodzenia. Ma uszkodzoną część mózgu. No i oczywiście dostaje z tego tytuły rentę w nieco śmiesznej kwocie, ale zawsze. Ale on nie ma tej renty przyznanej na stałe, tylko musi co 2 lata stawiać się przed komisją lekarską, żeby zobaczyli, że.... dalej jest niepełnosprawny. Już to jest dziwne, ale jeszcze dziwniejsze jest to, że ta komisja jest we Wrocławiu, czyli jakieś... 500 km od miejscowości, w której mieszka szwagier. Przecież przejechać 500 km w jedną stronę to taki pikuś dla niepełnosprawnego psychicznie i fizycznie. I w końcu dzięki rencie jest tak dziany, że może sobie pozwolić na takie wycieczki. Ktoś musi z nim jechać, bo chłopak, co oczywiste, nie jest samodzielny. Z naszej miejscowości do Wrocławia jedzie cały jeden autobus dziennie. Trzeba więc przyjechać dzień wcześniej, a po komisji następnego dnia już się na ten autobus nie zdąży, więc trzeba poczekać na powrót do trzeciego dnia. To jeszcze dwa noclegi w hotelu dla dzianego niepełnosprawnego i jego opiekuna.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-10-07 o 11:32 Powód: Słownictwo.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 11:37   #1404
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 422
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

A spotkaliście się z tym, żeby lokal zaklepywać na inny termin niż komunia (msza)? Bo dla wszystkich naraz nie starczy knajp, a imprezę przecież TRZEBA zrobić. Ja tak, u mnie w mieścinie się to praktykuje.
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 12:00   #1405
edyta508
Zakorzenienie
 
Avatar edyta508
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 114
GG do edyta508
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Właśnie przeczytałam jakiś artykuł że gdzieś w Krakowie jest zakaz używania sprzętów AGD po godzinie 19 w tygodniu, w sobotę do 16 bo sąsiedzi chcą odpocząć a nie słuchać pralek. Szok. Ktoś mieszka i może to potwierdzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
edyta508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 12:03   #1406
tave
Raczkowanie
 
Avatar tave
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 119
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

20 lat temu miałam przyjęcie robione w restauracji. Wyszło okrągłe 500 zł drożej niż gdyby rodzice robili je w domu. Nie mówiąc już o tym, że w mieszkaniu w bloku nijak byśmy nie pomieścili 60 osób (tylko najbliższa rodzina: dziadkowie, rodzeństwo rodziców z dziećmi).
Znajomy, z którego córką szłam do komunii, naśmiewał się z moich rodziców, że durni, kasę rozwalają bez sensu, ale mocno się zdziwił, gdy usłyszał jaki mieliśmy rachunek. Ta sama liczba gości, podobne potrawy, i 500 zł różnicy. Z tym, że my przychodziliśmy na gotowe, a u niego kobiety z rodziny wymęczone gotowaniem, sprzątaniem, ogarnianiem i wszyscy ściśnięci na 60 m2.

I właśnie to najlepiej pamiętam z obserwacji ludzi w kościele: te zmęczone, zestresowane i niewyspane matki.
tave jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 12:17   #1407
kurka_ziemna
Raczkowanie
 
Avatar kurka_ziemna
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 329
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez edyta508 Pokaż wiadomość
Właśnie przeczytałam jakiś artykuł że gdzieś w Krakowie jest zakaz używania sprzętów AGD po godzinie 19 w tygodniu, w sobotę do 16 bo sąsiedzi chcą odpocząć a nie słuchać pralek. Szok. Ktoś mieszka i może to potwierdzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie moge, ale u nas by to w zyciu nie przeszlo, z racji taryfy nocnej i weekendowej wszyscy piorą wieczorem albo wlasnie w soboty i niedziele
kurka_ziemna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 12:26   #1408
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez edyta508 Pokaż wiadomość
Właśnie przeczytałam jakiś artykuł że gdzieś w Krakowie jest zakaz używania sprzętów AGD po godzinie 19 w tygodniu, w sobotę do 16 bo sąsiedzi chcą odpocząć a nie słuchać pralek. Szok. Ktoś mieszka i może to potwierdzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gdyby ktos mi wyskoczyl z takimi ograniczeniami, to zabilabym taka osobe smiechem chyba
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 12:35   #1409
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Mnie też dziwią takie rzeczy.
Moja komunia była w domu - byli chrzestni z dziećmi, dziadkowie i najbliższa rodzina (rodzeństwo rodziców z dziećmi), w sumie może z 20 osób (w tym z 10 dzieci, bo moja ciotka miała dużo).

Nie rozumiem, po co organizować jakieś wielkie przyjęcia na salach czy w restauracjach. Sama zawsze odmawiam udziału w takich uroczystościach, szczególnie jeśli dostaję zaproszenie na chrzciny dziecka mojej kuzynki, z którą nie utrzymuję kontaktu i widzę ją raz na 2 lata.


Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
To teraz chrzest jak wesele, że się salę zamawia



O komunii słyszałam ( co też dziwi ), ale chrzest
19 lat temu miałam komunię w restauracji, te kilkanaście osób w dwupokojowym mieszkaniu nawet by się nie zmieściło. Już nie mówiąc o tym, skąd tyle krzeseł wziąć.
Poza tym po co się babrać, gotować dla tylu osób, stać przy garach, kombinować miejsce na to jedzenie, przestawiać pół chałupy, potem zmywać to wszystko i sprzątać, skoro można zapłacić i mieć z głowy.
U niektórych też sama najbliższa rodzina to już dużo ludzi.

Cytat:
Napisane przez Mahdab Pokaż wiadomość
O, ja tak samo się dziwię, chyba, że ten ateista ma to gdzieś

Jeśli chodzi o chrzciny, komunie to ludzie mnie szokują.
Kolega z pracy mlody antyklerykał, po ślubie cywilnym zanim zapisał dziecko na chrzest pomstowal mi w biurze, jak to on do biskupa napiszę, jeśli mu ksiądz będzie robił problemy. Chrzestni też niepraktykujacy.
Inni znajomi agresywni ateiści, ale stwierdzili, że swoje przyszłe dziecko ochrzcza i posla do komunii, żeby nie bylo wytykane palcami. A mieszkali w mieście wojewódzkim, gdzie raczej każdy ma to gdzieś.
Nawet mój mąż stwierdzil, że jeśli się zgodzę to on pojdzie sam ochrzcić nasze ewentualne dziecko, a nawet kolendy nie przyjmujemy. Na szczęście znam go i wiem, że temat umrze, bo się rozmysli i nie chciałoby mu się samemu lecieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kojarzę jednego, który w wieku 30 lat brał na szybko chrzest, komunię i bierzmowanie, żeby wziąć ślub kościelny. Nie był wierzący. Nie wiem, czemu z narzeczoną nie chcieli po prostu wziąć ślubu jednostronnego, skoro już chcieli w kościele.


Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Ja powiem Wam, że w ogóle nie pojmują robienia imprezy na chrzciny i komunię. Jakbym miała dziecko, tobym je po prostu ochrzciła którejś niedzieli w czasie mszy i poszła do domu. Nie obczajam, po co tam ma być więcej osób poza rodzicami i chrzestnymi. Na komunię tym bardziej. To jest jakieś tam wydarzenie dla osoby wierzącej, ale jednak natury religijnej. Feta jest jak dla mnie kompletnie do tego niepotrzebna.

Ludzie sobie lubią poświętować i fetować z różnych okazji, zwłaszcza przy okazji wszelkiego rodzaju powiedzmy rytuałach przejścia - chrzciny, komunie, śluby, stypy, osiemnastki, studniówki, itp.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-07, 12:37   #1410
madame Emi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 97
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

Cytat:
Napisane przez tave Pokaż wiadomość
20 lat temu miałam przyjęcie robione w restauracji. Wyszło okrągłe 500 zł drożej niż gdyby rodzice robili je w domu. Nie mówiąc już o tym, że w mieszkaniu w bloku nijak byśmy nie pomieścili 60 osób (tylko najbliższa rodzina: dziadkowie, rodzeństwo rodziców z dziećmi).
Znajomy, z którego córką szłam do komunii, naśmiewał się z moich rodziców, że durni, kasę rozwalają bez sensu, ale mocno się zdziwił, gdy usłyszał jaki mieliśmy rachunek. Ta sama liczba gości, podobne potrawy, i 500 zł różnicy. Z tym, że my przychodziliśmy na gotowe, a u niego kobiety z rodziny wymęczone gotowaniem, sprzątaniem, ogarnianiem i wszyscy ściśnięci na 60 m2.

I właśnie to najlepiej pamiętam z obserwacji ludzi w kościele: te zmęczone, zestresowane i niewyspane matki.
500 zł 20 lat temu miało kompletnie inną wartość niż teraz, więc niespecjalnie mnie dziwi, że w kościele było tyle "zmęczonych i zestresowanych matek" - ich rodzin raczej nie było stać na to, żeby dopłacać do przyjęć w restauracjach połowę ówczesnej średniej pensji.
madame Emi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-26 12:31:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.