Ile zarabiają Wizażanki ;)

[Velvet Acid Kitty]

Jestem architektem, ponad 3 lata doświadczenia, zarabiam 1200zł na rękę. Po pracy dorabiam w domu, chwytam się różnych zajęć - co mi zlecą (tłumaczenia, projekty mebli, domków jednorodzinnych, adaptacje projektów typowych itp) - nie jest to duża kasa, jeśli nic nie uda się dorobić to mam te 1200zł, jeśli się uda to nawet 2000zł na rękę ale to rzadko - są lepsze i gorsze miesiące, zależy też od mojego zdrowia - a z tym coraz gorzej.
Przez pewien czas pracowałam w hurtowni optycznej, tam zarabiałam 1600zł na rękę.

[Ines1985]

Architekt 1200? Ten zawód kojarzy mi się z dużo wyższymi zarobkami... Może warto poszukać pracy w innej firmie? Masz już jakieś doświadczenie więc pewnie znalazłabyś coś lepszego.

[serpentynka14]

mi też architekt kojarzy się z bardzooo wysokimi wypłatami tak koło 5 tys a moze i więcej ...

[Rena]

Opinia publiczna i obiegowe opinie to jedno, a fakty i liczby to drugie.

Dla ciekawostki premier Polski zarabia 13,9 tys. zł i to chyba jest stawka brutto z III progu podatkowego (zrodlo: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-...y-1312567.html) podczas gdy nie jeden wlasciciel hurtowni makaronow "wyciaga" miesiecznie sporo wiecej.

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez Ines1985

Architekt 1200? Ten zawód kojarzy mi się z dużo wyższymi zarobkami... Może warto poszukać pracy w innej firmie? Masz już jakieś doświadczenie więc pewnie znalazłabyś coś lepszego.

Wiem, wszystkim się kojarzy z zarobkami. Czemu więc aż tylu młodych architektów wyjeżdża do Anglii/Irlandii? Z mojego roku naprawdę niewiele osób zostało w Polsce.
Pracowałam w innej firmie - zarabiałam 1000-1500zł na rękę, ale musiałam odejść przez molestowanie w pracy. Potem trochę pracowałam przy projektowaniu domków - płacono 300zł za kompletny projekt budowlany (pięknie nie?).
Nie znam nikogo kto by zarabiał powyżej 2000zł (chociaż znajomi mówią że znają takie osoby - ja się nie spotkałam, moi znajomi architekci zarabiają ok. 1500zł w porywach do 2000zł - zależy od wielkości firmy).
Spróbuję poszukać czegoś innego jak skończę praktykę, zostało mi jeszcze kilka miesięcy.

5 tys to może zarabia architekt z uprawnieniami i 10-letnim stażem.

[Ines1985]

Ech... Polska

300 zł za projekt budowlany...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Ta sonda jest dla mnie zatrważająca.

[ewelkaw]

Pracuje jako asystentka księgowej w banku, 1300-1400 na ręke (w zależności od przepracowanych godzin) pensja jest głodowa, ale atmosfera w pracy mi to wynagradza

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez Ines1985

Ech... Polska

300 zł za projekt budowlany...

Oni sprzedają te projekty kompletne (tzn część architektoniczna + opracowania instalacyjne, konstrukcyjne itp) za 1200zł co dla mnie też jest szokujące, bo to naprawdę niewielka kwota za projekt domu...

Napisane przez ewelkaw

Pracuje jako asystentka księgowej w banku, 1300-1400 na ręke (w zależności od przepracowanych godzin) pensja jest głodowa, ale atmosfera w pracy mi to wynagradza

Mnie też w sumie tylko atmosfera przekonuje by pozostać przy tej pracy za grosze.

[grin_ajz]

to teraz ja
mgr administracji, jak przystało po takim kierunku pracuję w swoim zawodzie, czyli jestem urzędnikiem państwowym...i zarabiam, uwaga uwaga..werble....najniższ ą krajową czyli całe 1126 zł brutto, co po odliczeniu wszystkich składek daje 800 zł z hakiem
miasto ok 40.000 mieszkańców..na szczęście jeszcze mieszkam z rodzicami, bo w innym wypadku musiałabym chyba narzucić sobie surową dietę
witamy w polskiej rzeczywistości

[serpentynka14]

Napisane przez grin_ajz

to teraz ja
mgr administracji, jak przystało po takim kierunku pracuję w swoim zawodzie, czyli jestem urzędnikiem państwowym...i zarabiam, uwaga uwaga..werble....najniższ ą krajową czyli całe 1126 zł brutto, co po odliczeniu wszystkich składek daje 800 zł z hakiem
miasto ok 40.000 mieszkańców..na szczęście jeszcze mieszkam z rodzicami, bo w innym wypadku musiałabym chyba narzucić sobie surową dietę
witamy w polskiej rzeczywistości

i tak traktuje się ludzi po studiach

[madziulka_]

Napisane przez grin_ajz

to teraz ja
mgr administracji, jak przystało po takim kierunku pracuję w swoim zawodzie, czyli jestem urzędnikiem państwowym...i zarabiam, uwaga uwaga..werble....najniższ ą krajową czyli całe 1126 zł brutto, co po odliczeniu wszystkich składek daje 800 zł z hakiem
miasto ok 40.000 mieszkańców..na szczęście jeszcze mieszkam z rodzicami, bo w innym wypadku musiałabym chyba narzucić sobie surową dietę
witamy w polskiej rzeczywistości

Poważnie???jest em w szoku!Co z ta Polską?

[Rogusia_007]

Napisane przez grin_ajz

to teraz ja
mgr administracji, jak przystało po takim kierunku pracuję w swoim zawodzie, czyli jestem urzędnikiem państwowym...i zarabiam, uwaga uwaga..werble....najniższ ą krajową czyli całe 1126 zł brutto, co po odliczeniu wszystkich składek daje 800 zł z hakiem
miasto ok 40.000 mieszkańców..na szczęście jeszcze mieszkam z rodzicami, bo w innym wypadku musiałabym chyba narzucić sobie surową dietę
witamy w polskiej rzeczywistości

Ja skończyłam w tym roku technikum, matury jeszcze nie mam, egzamin zawodowy dopiero w czerwcu, a od jutra idę do pracy do supermarketu za taką samą kase... Coś jest chyba nie tak...

[Hosenka*]

Napisane przez Ines1985

Architekt 1200? Ten zawód kojarzy mi się z dużo wyższymi zarobkami... Może warto poszukać pracy w innej firmie? Masz już jakieś doświadczenie więc pewnie znalazłabyś coś lepszego.

Napisane przez serpentynka14

mi też architekt kojarzy się z bardzooo wysokimi wypłatami tak koło 5 tys a moze i więcej ...

Tak, ale w przypadku architekta z uprawnieniami i prowadzącego swoje biuro

[-kasia-]

3 letnie doswiadczenie, firma deweloperska, specjalista ds, marketingu, samodzielne stanowisko, 2130 na reke +1000 zł co kwartal premia + stres i humory prezesa na pozadku dziennym

[ooliwka]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Oni sprzedają te projekty kompletne (tzn część architektoniczna + opracowania instalacyjne, konstrukcyjne itp) za 1200zł co dla mnie też jest szokujące, bo to naprawdę niewielka kwota za projekt domu...


Mnie też w sumie tylko atmosfera przekonuje by pozostać przy tej pracy za grosze.

to ja juz nie wiem
moj architekt skasowal nas 3500zl za projekt indywidualny
podobno to super tanio bo do kogo nie dzwoniłam to ponizej 5tys nikt nie schodził....

[Joasiaa]

Pracuję w call center w dziale reklamacji w firmie telekomunikacyjnej. Zarobki za pół etatu - podstawa 850zł netto + plus premia w zależności od wyników max 400zł. Średnio z wszystkimi dodatkami zarabiam ok. 1200zł na rękę.
Dodatkowo mam możliwość skorzystania z kursów językowych, otrzymywania gadżetów typu suszarki, mp3, portfele itp. Co 3 miesiące wyjście integracyjne np. na kręgle, do kina.
W porównaniu do poprzedniej pracy gdzie byłam jednocześnie sekretarką, księgową, prowadziłam dział handlowy i sprzątałam i gdzie zarabiałam 800zł netto tu jest jak w niebie

[grin_ajz]

Napisane przez serpentynka14

i tak traktuje się ludzi po studiach

Napisane przez madziulka_

Poważnie???jest em w szoku!Co z ta Polską?

Napisane przez Rogusia_007

Ja skończyłam w tym roku technikum, matury jeszcze nie mam, egzamin zawodowy dopiero w czerwcu, a od jutra idę do pracy do supermarketu za taką samą kase... Coś jest chyba nie tak...

niestety, tak właśnie traktuje się ludzi po studiach
równie dobrze mogłam olać te studia (5 lat nauki i wkuwania głownie prawa) i iść do fabryki telewizorów u mnie w mieście i dostawać na dzień dobry 1500 na rękę ...
ja już przełknęłam tę gorzką pigułkę, tłumaczę sobie, że jestem na początku swojej "kariery zawodowej", wielkość miasta też robi swoje, bo jednak od tego uzależniona jest wysokość zarobków....ogólnie pracę bardzo lubie, atmosfera jest spoko, tylko ta kasa....ech..może kiedyś będzie lepiej

[serpentynka14]

Napisane przez grin_ajz

ech..może kiedyś będzie lepiej

na pewno będzie

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez ooliwka

to ja juz nie wiem
moj architekt skasowal nas 3500zl za projekt indywidualny
podobno to super tanio bo do kogo nie dzwoniłam to ponizej 5tys nikt nie schodził....

No pewnie, też bym kasowała tyle za projekt indywidualny . Gdybym mogła. A ile ten twój architekt ma lat, ile doświadczenia? Wiesz, architekt po studiach jest w sumie nikim i niewiele może. Nie może podpisać się pod projektem domu. Po studiach trzeba odbyć praktykę w biurze i na budowie, a po jej odbyciu (po kilku latach) można zdawać egzamin na uprawnienia budowlane. Architekt z uprawnieniami zarabia kilkakrotnie więcej niż architekt zaraz po studiach bez uprawnień (ja jeszcze ich nie mam, jestem w trakcie odbywania praktyki).

[awadawa]

To i ja się wpiszę- pracuję w agencji pośrednictwa pracy - wynagrodzenie 1400 netto/mies. + średnio 200 zeta premii/mies. Nie jest najgorzej, ale biorąc pod uwagę, że muszę się sama utrzymać w dość sporym mieście to już mniej rożowo...

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez ooliwka

to ja juz nie wiem
moj architekt skasowal nas 3500zl za projekt indywidualny

Jeszcze mała poprawka do mojej poprzedniej wypowiedzi. Prawdopodobnie architekt wziął tyle na opłacenie również projektantów branżowych. W tej cenie jest uwzględniona praca architekta, konstruktora, inzynierów od instalacji co, gaz, wod-kan i niekiedy drogowca. Mogę się mylić, nie wiem jak inni architekci pracują, ale moi szefowie biorąc pieniądze od inwestora opłacają innych inżynierów.

[bombayia]

wiec tak, moze moje doswiadczenia: (w-wa)

sekretarka w małej kancelarii prawnej (bez doświadczenia) - najnizsza krajowa + pod stolem, w sumie: 1300 zł na reke, bo nawet nie nazwe tego netto, bo netto to chyba z 800 bylo, oszczedzamy na podatkach, tak tak...

hostessa - 7-8 zl/h netto

recepcjonistka - 11 zl netto za h co łącznie daje jakies 1700 netto zalezy od miesiaca

czyli najlepiej na recepcji siedziec??

[irkax]

Napisane przez ooliwka

to ja juz nie wiem
moj architekt skasowal nas 3500zl za projekt indywidualny
podobno to super tanio bo do kogo nie dzwoniłam to ponizej 5tys nikt nie schodził....

Moja siostra za projekt domu razem z ośrodkiem zdrowia zapłaciła 22 tyś netto.
MASAKRA!

[zlosliwiec]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Jeszcze mała poprawka do mojej poprzedniej wypowiedzi. Prawdopodobnie architekt wziął tyle na opłacenie również projektantów branżowych. W tej cenie jest uwzględniona praca architekta, konstruktora, inzynierów od instalacji co, gaz, wod-kan i niekiedy drogowca. Mogę się mylić, nie wiem jak inni architekci pracują, ale moi szefowie biorąc pieniądze od inwestora opłacają innych inżynierów.

To masz porządnych szefów. W Wawie 3/4 małych biur omija branżystów jednocześnie kasując klientów, że niby branżysta widział i policzył... Oby im cegła lekką była.

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez zlosliwiec

To masz porządnych szefów. W Wawie 3/4 małych biur omija branżystów jednocześnie kasując klientów, że niby branżysta widział i policzył... Oby im cegła lekką była.

W jaki sposób omija? Każdy z branżystów musi na projekcie przybić pieczątkę więc nie ma jak tego ominąć Ja się w każdym razie z takim czymś nie spotkałam, chociaż architekci oszczędzają na branżystach, np. architekt mówi klientowi jacy to oni są drodzy, że projekt branżowy kosztuje 1000 zł (więc klient wykłada więcej kasy), a w rzeczywistości architekt płaci branżyście połowę z tego lub mniej.

[rav12345]

Napisane przez Rena

Branza IT. Znalazlam artykul na temat srednich wynagrodzen.
http://www.wynagrodzenia.pl/artykul....a.228/wpis.549

To w istocie branza, ktora ma ambicje nie dyskryminowac finansowo i ogolnie w zaden inny sposob kobiet. Oczywiscie jakis "specjalista ds. gdzie_jest_miejsce_kobiet y" i tu sie znajdzie, ale wiekszosc go zdecydowanie przeglosuje.

Zgadzam sie z opinia:

Rok 2006:
Na stanowisku o nazwie Specjalista ds. czegośtam (długa nazwa ), praca w IT przy tworzeniu systemów jako analityk, w branży Finanse i Bankowość, doświadczenie lat: 0, świeżo po studiach licencjackich. Pensja netto na początek to 2200zł. Po 6 miesiącach zwiększona do 2.800zł + jakieś 700zł premii, razem 3.500zł na rękę.

Teraz pracuję w usa na poodbnym stanowisku... wynagrodzenie adekwatne do śreniego wynagrodzenia osób pracujących na podobnym stanowisku, z podobnym doświadczeniem, w tej samej lokalizacji + premie i inne bonusy.

Także zgadzam się i ja. Zero dyskryminacji w branży IT.

[madame paranoja]

rav- zazdroszczę.
co za masz za wykształcenie?

[Rena]

Napisane przez rav12345

Teraz pracuję w usa na poodbnym stanowisku... wynagrodzenie adekwatne do śreniego wynagrodzenia osób pracujących na podobnym stanowisku, z podobnym doświadczeniem, w tej samej lokalizacji + premie i inne bonusy.

Także zgadzam się i ja. Zero dyskryminacji w branży IT.

A jak znalazlas ta prace w usa? I duzo mialas formalnosci?

[Nicość]

Przecieram oczy ze zdziwienia na widok sondy!!!
Myslalam, ze to ja tylko takie wstydliwe grosze zarabialam....
Aleśmy czasów dożyli w Kraju Cudów...gdzie ludzi (szczególnie kobiety)traktuje się prawie jak niewolników.
W Polandzie jako taką przyszłość przed sobą mają dziewczyny(kobiety), ktore mają dobrze zarabiających meżów albo zamożnych rodziców , ktorzy są w stanie łozyć na utrzymanie do 30 tki albo dlużej.
Oczywiście są dziewczyny, ktore zarabiają godziwie, ale to wyjatki na tle ogólu!!!

Mialam olbrzymie problemy ze znalezieniem pracy.Po kilku latach szukania(tak tak, latach) udalo mi sie wreszcie znaleźć robote z łaski na uciechę za 800 stóweczek po 2 kierunkach studiow(praca fizyczna w godzinach 8-21 przez pięc dni w tygodniu, bez zadnych perspektyw, atmosfera wybitnie do kitu,jedynym plusem bylo ubezpieczenie
potem byla kolejna niewiele lepsza, i nastepna - w kazdej z nich wytrzymywalam po 2-3 mce.Potem to juz sie w ogole nie staralamAz w koncu sie porzadnie wkurzylam i narobilam w ostatniej firmie takich zaleglosci, ze musieli 3 nowych ludzi zatrudnic zeby ten bajzel po mnie wyprowadzili
Teraz nie pracuję, zwyczajnie mi sie to nie oplaca.Rodzice nie byliby w stanie dokladać mi na utrzymanie w innych miastach, w ktorych byla praca. A tak to przynajmniej mamie w domu pomogęMoże jak ktoś nie musi dojeżdzac czy wynajmować mieszkania w zwiazku z pracą, tylko ma ją na miejscu, to nawet i praca za najniższa krajowa ma sens....zawsze mozna poznać kogoś ciekawego, czegoś tam sie nauczyc itp
Ale nie żałuję, że podjęlam te roboty.Poznalam wiele interesujacych i ciekawych miejsc,osób...I wiem, ze nastepna praca, jeśli ją podejmę, to bedzie juz lepsza od poprzednich, bo gorzej już byc nie moze