2020-03-17, 13:05 | #571 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 317
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Ta cała panika z wirusem i brak dostępu do medycyny choćby kobiet ciężarnych i w połogu narobić może więcej szkody niż sam wirus Nagle i ktg i usg i wizyty stają się niepotrzebne, wtf. Cytat:
Co do bólu sutków, to czułam z początku, teraz już nie ale używam nakładki do karmienia z Medeli. |
||
2020-03-17, 13:09 | #572 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Ja przez chwilę też korzystałam z nakładek, ale na dłuższą metę nie chce młodego przyzwyczajać, zresztą też więcej z tym zachodu i w nocy mi się nie chce latać i parzyć przed każdym karmieniem.
Ten kolektor fajna sprawa. Muszę pomyśleć, bo mi szkoda ile mleka się marnuje jak tak leci... |
2020-03-17, 13:14 | #573 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 317
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
|
|
2020-03-17, 13:15 | #574 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2 653
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
__________________
"... w ostatnim domu ktoś uchylił trochę drzwi i bardzo stary głos zawołał: - Dokąd idziesz? - Nie wiem - odpowiedział Włóczykij. Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy." |
|
2020-03-17, 13:17 | #575 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Cytat:
Koniecznie muszę kupić... u mnie to wszystko idzie we wkładki... |
||
2020-03-17, 13:23 | #576 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 317
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
|
|
2020-03-17, 14:05 | #577 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 244
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
|
|
2020-03-17, 14:21 | #578 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
|
|
2020-03-17, 15:46 | #579 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Nie czuję specjalnie, żeby leciało mi mleko z drugiej piersi jak karmię. Wkładki też nie są przesiąknięte mlekiem. Mała ma 2 tygodnie i chyba niedługo zacznę produkować mleko właściwe, ciekawe jak to dalej będzie.
|
2020-03-17, 16:42 | #580 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Trn
Wiadomości: 621
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Cytat:
Nie miałam ani nie mam poranionych tych brodawek, tylko ten ból... Pozostaje czekać, aż minie My mieliśmy jutro mieć pierwszą wizytę u pediatry, ale odwołana. Szczepienia mamy zapisane na po świętach, ale juz dziś powiedziano mi, że wielce prawdopodobne, że się nie odbędą. Moja mała dziś wyjątkowo niespokojna. Dajecie smoczka Waszym maluchom? Ja próbuje, ale ciężko nam idzie. Mała cycusia to i owszem - bardzo chętnie, ale wszystkie inne "uszczelki" automatycznie wypluwa. Juz mamy trzeci smoczek i dalej nic z tego 🤷 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-03-17, 16:46 | #581 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Ja czytalam, żeby nie dawać smoczka do 4 tygodnia mniej więcej, więc na razie nie daje. Choć nie powiem, czasem jestem o krok... mam już jakiś, może w przyszłym tygodniu zacznę wprowadzać, bo widzę, że młody zaczyna pchać rączki do buzi. A jednak wolę smoczek niż kciuk.
|
2020-03-17, 17:09 | #582 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Ja nie planuję, dalam jednej nocy w szpitalu jak byl pod lampami ale raczej nie byl zainteresowany, a pozniej sie pozbylam. Starsza corka nie uzywala i w sumie bylo to ok, odpadl problem odsmoczkowania
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-03-17, 17:20 | #583 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Mam 3 smoczki, na razie 2 wypluwała od razu, raz na spacerze jeden z nich zaakceptowała i to było pomocne, bo można ją było "zatkać" do momentu jazdy samochodem, co bardzo lubi. Dziś przyszedł ten trzeci smoczek i nawet go pociumkała, po kilku minutach wypluła. Zobaczymy jak dalej. Ona raczej nie marudzi dla marudzenia, jakoś udaje się znaleźć powód płaczu, więc smoczek by niewiele zmienił. Położna sama mówiła, że smoczek można doraźnie, skoro laktacja i tak ruszyła, a mała sporo przybiera, nie powinno to nic zakłócić, a może pomóc przy silnym odruchu ssania.
|
2020-03-17, 17:24 | #584 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2 653
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Daję smoczek w ostateczności, mały i tak średnio zainteresowany, szybko wypluwa. Wypróbowałam 3 rodzaje, jeden w miarę zaakceptował.
__________________
"... w ostatnim domu ktoś uchylił trochę drzwi i bardzo stary głos zawołał: - Dokąd idziesz? - Nie wiem - odpowiedział Włóczykij. Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy." |
2020-03-17, 17:34 | #585 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Jeju jak Was czytam to bardzo chciałabym mieć już Mała przy sobie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-17, 21:11 | #586 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 317
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
|
|
2020-03-18, 19:59 | #587 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
My dzisiaj po ktg, cisza
Ale dobrze posłuchać serduszka chociaż Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-18, 20:29 | #588 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Ja z kolei dzwoniłam do szpitala spytać co mam robić w obecnej sytuacji.
Na razie mam w domu liczyć ruchy (czyli bez zmian, standard). Jeśli będę się dobrze czuła i nie będzie żadnych przebojów to tydzień po planowanym terminie powinnam się zgłosić do szpitala (czyli w niedzielę). Nie chcę natomiast trafić na poweekendowe zaległości i pojadę w piątek, najwyżej odeślą mnie do domu. Torbę przepakowałam, normalnie tobołów jakbym na koniec świata jechała... Natomiast potwierdziłam w szpitalu, że porodów rodzinnych nie ma, odwiedzin nie ma, na razie jeszcze można przekazać jakieś rzeczy bezkontaktowo (ktoś zostawia rzeczy, odchodzi, druga osoba bierze i zanosi na oddział), ale lekarz mówił, że sytuacja zmienia się tak dynamicznie - lepiej spakować od razu wszystko prócz nosidełka, bo i "dostawy" niedługo mogą zostać wstrzymane. Pocieszające jest natomiast to, że zarówno Pani na izbie przyjęć jak i lekarz z którym rozmawiałam byli bardzo mili, odpowiadali cierpliwie na wszystkie moje pytania, nie poganiali rozmowy. No i udało mi się dodzwonić za pierwszym razem. To daje jakąś małą nadzieję, że może na porodówce nie ma aż takiego armagedonu, że mają czas na odbieranie telefonu i spokojną rozmowę z pacjentką. Dzisiaj od rana mam rzadkie, nieregularne skurcze. Trzymajcie kciuki, żeby akcja się rozkręciła
__________________
Dziobaki górą! |
2020-03-19, 09:43 | #589 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Trzymam kciuki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-19, 10:18 | #590 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Jedyne co nam zostało to szukać pozytywów takich sytuacji Będzie trudniej psychicznie, wiadomo. Z drugiej strony nie ma ryzyka, że na sali po porodzie trafi się na kogoś, do kogo non stop będą przychodziły pielgrzymki Mniejsze ryzyko choróbska, większy spokój Oby tylko było ok. Dzisiaj w tv w jakimś serialu był poród, a ja jak głupia się poryczałam, bo ja też już bym chciała
__________________
Dziobaki górą! |
2020-03-19, 13:18 | #591 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Będziecie mogły bez skrępowania latać z cyckami na wierzchu. Ja przez pierwsze 2 dni chowalam tylko jak do sąsiadki mąż szedł albo salowe z jedzeniem (Chyba, że akurat kleszczyk był przyssany ). Zapinanie koszuli mijalo się z celem jak odstępy miedzy karmieniami trwaly czasem 10 minut zreszta wietrzone cycki mniej bolą na poczatku
Ale dziś miałam spokojna noc... młody zasnął o 21, obudził się na karmienie o północy, potem 3 i dopiero 7. Jaki spokój... |
2020-03-19, 17:49 | #592 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-19, 20:06 | #593 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 495
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
A my z żółtaczka walczymy, mieliśmy wyjść wczoraj, później dziś, a wyjdziemy moooze w sobotę, ale też się staram nie nastawiac...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"ja nie chcę wiele - Ciebie i zieleń, i żeby wiatr kołysał gałęzie drzew... ja nie chcę wiele, ale nie mniej niż wszystko: Ciebie i zieleń, i żeby listkom akacji było wietrznie, i żeby sercu - bezpiecznie" |
2020-03-19, 22:14 | #594 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Ogladanie serwisów informacyjnych i innych ograniczyłam do jednego wydania newsów dziennie, żeby się dodatkowo nie denerwować Dzisiaj zadzwoniła do mnie ginekolog, bo nie wiadomo co będzie z kliniką... Możliwe, że od poniedziałku zamkną i nawet nie będzie jak badań zrobić. Plan jest taki, żebym weekend spokojnie przeczekała w domu, a jeśli do poniedziałku nic sie nie wydarzy, to po śniadaniu zabrać tobołki i jechać do szpitala. Tydzień po terminie powinni mnie już przyjąć bez krecenia nosem. Gdybym pojechała jutro, to mogliby mnie odesłać z kwitkiem, ewentualnie leżałabym przez weekend w szpitalu, ale raczej bez żadnych ruchów ze strony lekarzy. Także zamiast tam się męczyć i stresować, lepiej i dla mnie i dla Maluszka, żebym sobie odpoczywała i poczekała do poniedziałku w domu. No skoro moja gin tak mówi, to jej ufam. Po poronieniu i przez całą obecną ciążę nie miałam do niej żadnych zastrzeżeń, także wierzę, że chce dla nas jak najlepiej A jak u Ciebie? PS. Współczuję drugiej koleżance walki z żółtaczką w normalnych warunkach nic fajnego, a teraz to tym bardziej...
__________________
Dziobaki górą! |
|
2020-03-20, 05:42 | #595 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: z miejsca znad Wisły :)
Wiadomości: 15 395
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Hej
U mnie też cisza.. mam jechać dzień, dwa po terminie ze względu na ilość wód, jeszcze w normie, ale w dolnej granicy,takie zalecenie lekarza, ciekawe jak mnie potraktują tam na miejscu, czy odeślą jeszcze po badaniu czy będą wywoływać. |
2020-03-20, 09:19 | #596 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Cytat:
Też jestem zdania, że lepiej dłużej być w domu jak jest wszystko dobrze, tym bardziej w obecnej sytuacji szpital nie wydaje mi się być najbezpieczniejszym miejscem niestety Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-20, 09:52 | #597 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 650
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Dziewczyny, współczuję Wam, że epidemia wybuchła w terminie Waszych porodów. To co się dzieje w szpitalach to szaleństwo. Ja urodzilam i opuscilam szpital tuż przed ogłoszeniem epidemi, ale moja przyjaciółka która niedługo później rodziła przeżyła sporo nerwów. Najgorsze jest to że ciągle sytuacja się zmienia.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
__________________
"Ponoć że - Bóg nie da Nam większego krzyża niż ten, który zdołamy unieść" |
2020-03-20, 10:17 | #598 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: z miejsca znad Wisły :)
Wiadomości: 15 395
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
No straszne.. przy przyjęciu do szpitala też mierza temperature.i tak dalej, ja ogólnie cała ciąże byłam przeziębiona, a teraz takie objawy będą traktować jako potencjalne zagrożenie i odsyłaja na zakaźny.
Za 4 dni termin, po terminie się zgłaszam do szpitala i zobaczymy |
2020-03-20, 11:42 | #599 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 276
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Ja się dzisiaj wkurzylam bardzo, bo u mnie w szpitalu zakaz odwiedzin, porodów rodzinnych, no zrozumiała i dobra decyzja jak dla mnie. Ale fotograf z zewnątrz dalej chodzi po oddziale i robi zdjęcia... Dla mnie to jest niedorzeczne i chyba jak u mnie wszystko będzie już po i będę wychodzić to to zgłoszę, bo jak to tak.. Biznes kręcić w takiej sytuacji.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ---------- Dziewczyny słyszałyście o tej kobiecie 27 letniej?? Która zmarła na koronę kilka dni po porodzie, w Polsce... Niby bez żadnych chorób dodatkowych.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-20, 12:09 | #600 |
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowe 2020 - cz. II
Nati właśnie słyszałam w wiadomościach . Już się zastanawiam czy wogole rodzic czy przełożyć na bezpieczniejszy czas
Żeby tak się dało Była wczoraj położna zrobiła ktg ,skurcze się piszą nawet do 70 ale ja je ledwie czuje,takie lekkie spinanie brzucha. Mam jechać we wt a w środę cięcie. Ma jeszcze się skontaktować ze szpitalem i zapytać czy w sr rano czy we wt po poludniu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
MAMA STASIA 27.05.2011 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:06.