2007-04-23, 22:50 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
oj ależ się zainteresowanie zrobiło :P w zasadzie teraz zajmuję się inną twórczością (malowaniem, rysowaniem i robieniem grafik do szkoły) stąd brak czasu na zwierzaki. tak więc talentu nie zaniedbuje a jedynie rozwijam chwilowo w innym kierunku - nie umiem niestety tak wszystkiego jednocześnie a szkoda
|
2007-04-23, 23:04 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 719
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
A, to całe szczęście!
Jeszcze raz serdecznie gratuluję, Twoje stworzonka są śliczne i mają charakterki. Maleńki misio do komórki bije na głowę wszystkie zawieszki, które kiedykolwiek widziałam Czy jeszcze kiedyś będzie można wymienić coś za te zwierzaki?
__________________
|
2007-04-23, 23:19 | #63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
kiedyś... pewnie w wakacje jak już skończą się plenery, wystawy i praktyki powrócę do produkcji - na razie sił i czasu brak.
|
2007-04-23, 23:42 | #64 | ||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 534
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Cytat:
Co do balsamów czy samoopalaczy: z samoopalaczami 'mam do czynienia' od ok. 8 lat i ani razu nie miałam przy ich używaniu smug Są oczywiście samoopalacze o niezbyt przyjemnym zapachu, ale można również dostać takie, które dzięki odpowiednim substancjom zapachowym mają przyjemny zapach. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nigdy bym nie dopuściła do tego, by wyglądać ohydnie - jestem zbyt dużą estetką. A w wieku 40-paru lat zamierzam być młoda i ciałem i duchem. Cytat:
Na badania chodzę regularnie. Jeżeli mogę unikać czegoś co jest dla mnie szkodliwe, to to robię. Pewnych rzeczy nie uniknę - trudno, zdaję sobie z tego sprawę, nie musisz mnie w tym zakresie uświadamiać, bo nie mam poziomu wiedzy trzyletniego dziecka. Cytat:
Wróżką jesteś? Skąd wiesz, że w wieku 40 lat będę czegokolwiek żałowała? I dlaczego akurat czasu? Bo rano poświęcam trzy minuty na wklepanie filtra? I dlaczego przyjemności? Czy z filtrem czy bez tak samo korzytam z przyjemności jakie daje mi życie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
PS. Nie rozumiem dlaczego tyle słów wykrzyczałaś zamiast napisać normalnie. |
||||||||||
2007-04-24, 08:44 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 146
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Pewien paradoks na temat istoty kobiecości, pomijając już to, że te z kręconymi włosami - prostują, te z prostymi - marzą o pokręconych. Kobiety z całego świata marzą o jasnej skórze. Kaukaski typ urody jest od wieków przyjęty na świecie za idealny. Amerykańskie i azjatyckie czasopisma rozpisują się na temat szkodliwości kosmetyków wybielających, których do przesady używają murzynki, azjatki i inne typy o ciemnej karnacji. Natomiast europejki, w tym Polki, jedne z najpiękniejszych europejek dążą do swoich zachodnich i dalekowschodnich wzorców. Moja wypowiedź nie odnosi się właściwie do tematu, bo uważam, że bez względu na to, co zostanie na forum napisane, czyjeś marzenia na temat własnego wyglądu i wzorce, do których dąży i tak nie ulegną zmianie. Ważne jest, żeby przypominać o szkodliwości promieni słonecznych, jak i rodzajach zabezpieczeń, ale nie jesteśmy w stanie wylansować białoskórego wzorca, który odpowiadać będzie wszystkim.
Osobiście jestem typem zimy, z prawie czarnymi włosami i ciemno brązowymi oczami i bardzo lubię swoją jasną skórę. Zaczynam uzywać kremów brązujących, kiedy wychodzi słońce, bo wciąż nie mogę przekonać się do śnieżnobiałych nóg latem, a takie wówczas mam Poza tym jak każda duża dziewczynka uwielbiam kosmetyki i papranie się różnymi brązującymi specyfikami sprawia mi dziką radość No, może nie wtedy, kiedy zależy mi na czasie... W każdym razie, szkoda czasu na nawoływania do przyjęcia jakiegoś JEDNEGO, z założenia najlepszego poglądu. To taka sama walka, jak walka na temat: co piękniejsze, włosy blond czy czarne? Bezsens i okazja do dowartościowania się w grupie niedowartościowanych i zazdrosnych osób. Przy każdym tego typu temacie, jak i przy obecnym wątku, przychodzi mi do głowy właściwie jedna rzecz: akceptacja siebie. Czas zastanowić się i zweryfikować swoje poglądy. Czy dany wzorzec piękna wybieram z powodów zewnętrznych (koleżanki, mężczyźni itditp) czy sama czuję się najpiękniejsza właśnie taka? A jeśli tak, to dlaczego...? Po zadaniu sobie tych pytań i uczciwej odpowiedzi na nie, jesteśmy już w połowie drogi do SZANOWANIA i ZAAKCEPTOWANIA własnych poglądów i siebie. pozdrawiam |
2007-04-24, 08:49 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Raczej nie jest to prawdopodobne,a dlaczego? Ciągle podajesz,że muszę mieć buzię bez filtrów,by rozpoczęła się synteza witaminy D3,a przecież twarz to nie jest jedyne miejsce na skórze gdzie może się rozpocząć synteza witaminy D. Jeżeli mam twarz zafiltrowaną,a np. mam odkryte i nie zafiltorowane ramiona to i tak czy siak dostanę swoją dawkę witaminy D.
__________________
to klucz do życia |
2007-04-24, 09:50 | #67 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
wiesz- zrobisz jak chcesz - ja bym wolała być ostrożna i jednak w okresie zimowym zwiększyć spożycie wit d. |
|
2007-04-24, 10:10 | #68 |
Zakorzenienie
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
A ja napisze krotko i na temat że ta filtromania to zaraża ! ja uwazam ze wizaż to najlepsze co mnie spotkalo, dzieki niemu dowiedzialam sie jak wlasciwie pielegnowac cere. mam tlusta i solidnie ja nawilzam i nigdy nie byla taka ladna, do tego kwasy, filtry poki co w probkach, zaden mi nie pasuje. Niestety narazie finansowo nie moge sobie pozwolic na kupowanie coraz to nowszych filtrow, szukanie tego jedynego, ale wiem że w przyszlosci napewno! Zawsze mocno sie opalalam, mam oliwkowa opalenizne, bardzo ladna, naturalna, z tego napewno nie zrezygnuje, ale twarz mozna jakos przypudrowac, moja buźka nigdy promieni slonca nie poczuje. A reszta ciala - balsam brazujacy no i opalanie z filtrem.
ostatnio zachorowalam na blada skore, jednak tylko na buzi to mi sie podoba, ladnie zaakcentowane poliki i podkreślone oczy to mi sie podoba. Uwaga wizaz zaraża ale ciesze sie ze tu trafilam, stan mojej cery bardzo sie poprawil. Powoli uzupelniam pielegnacje coraz to nowszymi cud środkami, i jest coraz lepiej. Filtromaniaczki kwasomaniaczki
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć! |
2007-04-24, 10:17 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2007-04-24, 10:27 | #70 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
a wypowiedz moja miała być ostrzeżeniem dla tych którzy latają opatuleni od stóp do głów przez pół roku, odżywiają się niezdrowo i filtrują twarz i wszystko inne co jest wystawiane na słońce zimą |
|
2007-04-24, 11:39 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
a ja od dziecka smaruje się blokerami ( wiadomo najpier rodzicie mnie nimi smarowali), dzien w dzien, rok po roku.. i nie mam krzywicy... i nigdy nie miałam
|
2007-04-24, 11:45 | #72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
ja mogę powiedzieć tak - jako dziecko latałam bez filtra cały rok po słoneczku i na mrozie często spieczona i nie mam raka ani słonecznych przebarwień. teraz puki co dopiero planuje używanie filtrów i też nic mi nie jest. nawet jestem zadowolona ze stanu swojej skóry. wiele chorób ujawnia się po czasie. |
|
2007-04-24, 15:07 | #73 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Dobrze tylko tak zastanawiam się nad jednym - w poście nr. 1 pomyłkowo wpisałam słowo "KRZYWICA"...o cóż mi chodzi : Krzywicy rzeczywiście nie dostanie żadna z Was od filtrowania się wysokimi filtrami - krzywicy nie, ponieważ występuje tylko u dzieci...gorzej - OSTEOPOROZA WAM JUŻ GROZI.
Osteoporoza jest chorobą związaną z przemianami witaminy D. Nie wystarczy spożywanie pokarmów bogatych w jej prekursory (substancje budulcowe). Czynnikiem nieodzownym do prawidłowego wchłaniania wapnia jest witamina D. Mniejsza część prekursora witaminy D produkowana jest przez bakterie zamieszkujące przewód pokarmowy człowieka. Metabolizm witaminy D zależy od prawidłowej funkcji wątroby, nerek, a przede wszystkim dostatecznej ekspozycji na światło słoneczne. W skórze pod wpływem promieniowania ultrafioletowego następuje proces przemiany jednego z prekursorów w aktywną formę witaminy D. Z tego względu np. krzywica, popularna choroba wieku dziecięcego polegająca na niedoborze witaminy D częściej jest spotykana wśród dzieci urodzonych jesienią niż wiosną. W Europie Zachodniej notuje się zależność częstości złamań szyjki kości udowej od szerokości geograficznej. W Szwecji i Norwegii roczna zachorowalność na to powikłanie osteoporozy przekracza 400 przypadków na 10 tysięcy kobiet powyżej 50 roku życia, podczas gdy w krajach śródziemnomorskich częstość ta jest czterokrotnie niższa. Badania przeprowadzone w krajach skandynawskich dowiodły istnienia zależności gęstości mineralnej kości od pory roku. Masa kostna stwierdzana zimą okazywała się niższa o około 2,5 % od wartości wykazywanych latem. Pragnę podkreślić, że w naszej strefie klimatycznej 3/4 roku przebywamy w okresie niedostatecznego nasłonecznienia - stosując filtry w tym czasie niedopuszczamy do przenikania dostatecznej ilości promieni UV potrzebnej do uaktywnienia wit. D. Tak więc ?? AAAaaaaaa....wolę mieć 5 zmarszczek więcej niż problemy z osteoporozą w przyszłości, ponieważ osteoporozy nie da się wyleczyć - można tylko próbować w jakimś stopniu zahamować jej rozwój, chociaż często itak może się to nie udać...tak więc piszę po to, żeby dziewczyny które decydują się na filtry wiedziały co im grozi od innej strony. Aaaa...jeszcze jedno - nie chciałabym żeby ktoś zarzucił, że sobie to wymyśliłam, ponieważ jakiś tam dermatolog powiedział, że nie grozi Wam choroba - ten materiał który zamieściłam to cytaty z pracy naukowców, a nie lekarza, który jest dermatologiem i będzie patrzył na zdrowie z własnej "dermatologicznej strony". nati4 - akurat dłonie są miejscem gdzie wchłanianie jest najmniejsze, ponieważ na dłoniach prawie nie ma tkanki tłuszczowej), także nawet gdybyś machała do słońca zimą to niewiele ci to da to tylko tak apropo |
2007-04-24, 15:14 | #74 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
również nigdy nie używałam bardzo wysokich filtrów, ew. na plaży początkowo 30, potem 15, albo w podkładzie filtr 15 tak samo jak inne kobiety z mojej rodziny, oczywiście nie spalałyśmy się jak kurczaki i nie widzę, żebyśmy miały zmarszczki, przebarwienia, większą ilość pieprzyków (mama ma już ok 50, wiec bardzo młoda nie jest - sama uważam, że jeżeli ktoś nie przesadza z solarium i opalaniem to to czy będzie miał zmarszczki czy nie to decyduje o tym czynnik genetyczny i zdrowy tryb życia omijający papierosy, alkohol...a filtry są już gdzieś na 10 miejscu)...powiem, że jestem bardzo zadowolona ze swojego wyglądu...i nie mówię, że cały rok jestem opalona bo zimą jestem blada, ale kiedy przychodzi wiosna i lato to z chęcią wystawiam twarz na słońce i od razu mam lepsze samopoczucie i piękniejszy koloryt skóry, a przede wszystkim jestem spokojna o swoje kości, bo na pewno nie będę musiała się martwić o to czy jak stanę to złamię nogę...
|
2007-04-24, 15:24 | #75 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Kilka razy juz dziewczyny pisaly w tym watku, ze dla wytworzenia odpowiedniej ilosci wit. D wystarczy 15 min przebywania na sloncu a nie jest tak ,ze po obudzeniu lezac jeszcze w lozku wszystkie smarujemy sie filtrem, tylko zanim go nalozymy uplynie troche czasu a i zeby filtr zaczal dzialac potrzebne jest 20min. Mam duzo pieprzykow na ciele, ktorych zawsze po wakacjach spedzonych bez filtra przybywalo mi w zastraszajacym tempie. Od czasu, kiedy stosuje filrty nie zauwazylam ani jednego nowego pieprzyka na buzi. Mam rowniez naczynkowa cere, ktore bardzo silnie reaguje na czynniki zewnetrzne (slonce, wiatr, klimatyzacja..) dzieki filtrom nie mam juz problemow z czerwona jak burak twarza, naczynka sie uspokoily, cera wyglada poprostu o wiele ladniej. I o swoje kosci tez jestem spokojna. Jesli chodzi o zmarszki i przebarwienia to jest to bardzo indywidualna sprawa i nie mozna tak uogolniac. I niestety czynnik genetyczny ma w tym wypadku mniej do "powiedzenia" niz czynniki zewnetrzne. " Proces fotostarzenia się skóry nie jest w rzeczywistości tak do końca przyspieszonym starzeniem się skóry. Powstające defekty i uszkodzenia są w pewnym stopniu inne niż w naturalnym starzeniu się. Tak więc promieniowanie UV, nie tylko przyspiesza proces starzenia się skóry, ale głównie powoduje takie zniszczenia, które bez jego nadmiernego udziału prawdopodobnie nie miałyby miejsca i moglibyśmy wyglądać lepiej i zdrowiej. Zmiany skóry pod wpływem promieniowania UVA czyli efekty fotostarzenia się nie są widoczne w krótkim czasie. Gdyby tak było pewnie wiele kobiet byłoby bardziej ostrożnymi i powściągliwymi jeśli chodzi o intensywne opalanie, zwłaszcza w solarium. Na proces fotostarzenia się skóry zapracowujemy sobie latami, gdyż w ciągu upływu czasu dochodzi do sumowania się nawet niewielkich, codziennych dawek promieniowania UVA. Tak więc efekty - częstego opalania, korzystania z solarium czy nie przywiązywania uwagi do codziennego stosowania kremów ochronnych w młodym wieku - zobaczymy mając 40 lat. Prawdą jest, że tworzenie się zmarszczek jest w dużej mierze powodowane przez czynniki środowiska zewnętrznego, a tylko w niewielkim stopniu przez indywidualne skłonności genetyczne. Promieniowanie UV jest aż w ponad 80 % przyczyną starzenia się skóry i powstawania zmarszczek. " cytat z mediaweb
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
|
2007-04-24, 15:28 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Ja się spotkałam z liczbą 70%,ale i tak fotostarzenie to jest główny czynnik starzenia się skóry
__________________
to klucz do życia |
2007-04-24, 15:32 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Chętnie z Tobą podyskutuję - jeśli wskażesz - gdzie zbeształam WAS ( dość szerokie pojęcie) - z błotem ... |
|
2007-04-24, 15:35 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
70 czy 80% wiadomo o co chodzi
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
2007-04-24, 15:36 | #79 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-04-24, 15:41 | #80 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Dobrze ale zauważyłaś co napisałam wcześniej ?? Naukowo udowodnione jest, że w krajach o podobnym klimacie tak jak u Nas więcej osób choruje na osteoporozę...To jest aż 400 przypadków na 10 tysięcy, a w krajach śródziemnomorskich ta liczba jest mniejsza - to wbrew wszystkiemu bardzo dużo...W badaniach naukowcy nie brali pod uwagę czynnika FILTRÓW...Dodatkowe stosowanie filtrów jeszcze zwiększa to ryzyko i to wasze 15-20 minut - co to jest w trakcie jesieni i zimy, kiedy większość osób wychodzi z domu gdy jest ciemno i wraca gdy jest ciemno - w dzień w takim razie dawka słoneczka jest minimalna i niewystarczająca do uaktywnienia wit. D w organiźmie...a tak właśnie jest u nas przez 3/4 roku...wiem, że dziewczyny mają często rację, ale tym razem ufam bardziej naukowcą Akademii Medycznej, którzy zaobserwowali to w skali globalnej i opisali.
Acha jeszcze jedno...pewna Pani miała tutaj wątpliwości i pisała o wampiryźmie, że jest to kult...nie zgadzam się z tym, to jest choroba naukowo nazwana PORFIRIA - której jednym z objawów jest unikanie światła. Porfiria ma często podłoże genetyczne. Symptomy porfirii mogą pojawiać się zaraz po urodzeniu, częściej jednak spotyka się je u dorastającej młodzieży. Objawy porfirii wywołuje najczęściej światło słoneczne (głównie UV), gromadzące energię w pierścieniu porfirynowym. Innymi czynnikami są: alkohol, leki, stres a także głodówka. Z tym wampiryzmem to oczywiście był żart. PS. Z tego co zauważyłam każdy lekarz każdej specjalizacji patrzy na zdrowie z pryzmatu swojej specjalizacji. Ja np. polecałabym usunięcie ósemek powodujących stłoczenia w zębach ze strony ortodontycznej, natomiast protetyk poleci je zachować, ponieważ w przyszłości mogą przydać się na podbudowę mostu, dlatego co lekarz to inne spojrzenie |
2007-04-24, 15:43 | #81 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
i chodzi o przebywanie na słońcu a nie w półcieniu porannego słońca wpadającego do mieszkania przez okno. chodzi tu o wystawienie skóry na bezpośrednie działanie słońca. takiego siedzenia w półcieniu musiało by być pewnie z 10 razy więcej. |
|
2007-04-24, 15:51 | #82 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Ok zgadza sie, ale kiedy ide do pracy, czy na zajecia to nie przemykam w cieniu, zeby mnie tylko promienie sloneczne nie"napromieniowaly". 15 minut to jest dzienny czas potrzebny do wytworzenia wit. D A przeciez nie siedze caly dzien w zamknietym pomieszczeniu, tylko wystawiam swoj "pysk" na powietrze
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
|
2007-04-24, 15:54 | #83 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
ale te 15-30 minut to jest zapotrzebowanie skóry bez filtrów kiedy w 100 % promienie docierają do ciała obnażonego - nie ofiltrowanego i nie ubranego. Mając filtry na twarzy te 15 minut to NIC - niestety.
Rozumiem oczywiście, że promieniowanie UV szkodzi - w nadmiarze...wszystko w nadmiarze i w niedoborze szkodzi...trzeba znaleźć optimum...i to podstawa... |
2007-04-24, 15:59 | #84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Ale wlasnie o to mi chodzi, ze przez te 15-30 a czasem nawet wiecej minut nie mam na twarzy filtra i ten czas wystarzy, na wytworzenia wit. D.
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
2007-04-24, 16:04 | #85 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
No to właśnie o to chodzi tzn że w takim razie to nie jest o tobie i nie jesteś filtromaniaczką, bo z tego co się orientuję to w większości dziewczyny tutaj bez filtra nie wyjdą z domu...ja tutaj mówię o stosowaniu bardzo wysokich filtrów codziennie przed wyjsciem z domu, bo wiem, że wiele dziewczyn tak robi...
|
2007-04-24, 16:10 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 534
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Ile kokainy zażywać? Ile coca-coli wypijać? Bo wyżej wymienionych rzeczy nie spożywam, więc rozumiem, że sobie szkodzę |
|
2007-04-24, 16:10 | #87 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Filtry stosuje codziennie przed wyjsciem z domu, bardzo czesto nawet w domu, ale zdarza mi sie, ze naloze zwykly krem, albo nie naloze przepisowej ilosci, bo mi sie nie chce (wtedy spfy i ppd-y leca na leb na szyje), tylko, ze nie robie z tego powodu tragedii, bo jakbym miala sie az tak przejmowac to chyba bym predzej zawalu dostala niz krzywicy I mysle, ze wiekszosc dziewczyn filtromaniaczek ma podobne podejscie.
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
|
2007-04-24, 16:11 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
__________________
to klucz do życia |
|
2007-04-24, 16:18 | #89 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Cytat:
Tymbardziej ,ze wlasnie czytalam badania, jakie umiescilas Natii na Biochemii i z ktorych wynika, ze np. Parsol jest filtrem najmniej "stabilnym ze stabilnych"- najbardziej podatnym na dzialanie promieni UV, czyli traci w jakims tam stopniu swoje wlasciwosci ochronne.
__________________
Living my dreams, not to dream my life! |
|
2007-04-24, 16:27 | #90 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 236
|
Dot.: DO FILTROMANIACZEK i ROZSĄDNIE OPALAJĄCYCH SIĘ DZIEWCZYN
Ale filtry ograniczają dostęp promieni do skóry...także zimą gdy tego słoneczka jest bardzo mało, a najczęściej nie ma to człowiek niesmarujący się filtrem ma przez jakiś czas niedobór wit. D co zauważyli naukowcy, a co mówić tutaj już o kimś kto się filtruje wysokimi faktorami. Gdy dociera do nas wkońcu więcej słońca to dobrze jest "naładować akumulatorek". Przypominam, że 15-30 minut to czas bez filtra i na pełnym słońcu, nie w półcieniu, nie za szybą, nie w trakcie pochmurnego dnia - nawet jeżeli w ciągu dnia siła filtra słabnie to itak zawsze ten filtr działa i nie przepuszcza promieni w jakimś stopniu. Wtedy na pewno musiałabyś wystawiać twarz na o wiele więcej czasu. Tendencje do bardziej nasilonego procesu odwapnienia kości mają osoby o delikatnej budowie ciała, oraz jasnej karnacji skóry (a więc nasza rasa). A więc jeżeli cały dzień spędzamy w pomieszczeniach, a potem 30 minut przeznaczamy na dojście i powrót ze szkoły/pracy to w takim razie słońce nam nie szkodzi, nawet gdy nie mamy filtra na twarzy.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.