Rozczarowana oświadczynami :(

[kalina121]

Napisane przez Senses Woman

Dla mnie też

Swojego czasu w pracy jakiś koleś prawie mnie pobił mówiąc że jak najbardziej należy pobierać podatek od podarków komunijnych i ślubnych, uzasadniał to jedynie tym że "ktoś ma za darmo a >>uczciwie pracujący<< muszą kupować i płacić za to".

Czytałam też artykuł że w czasie komunii wzrasta liczba donosów do urzędu skarbowego, że syn sąsiada dostał quada a to kosztuje, a że trzeba podatek itd. Chore kablowanie staje się niestety codziennością i normą.

Pomijam to,że dziecko komunijne, jest niepełnoletnie i nie zarabia i podatek mają zapłacić rodzice Ktoś zarobił kasę ,zapłacił podatki, kupił prezent (też zapłacił VAT) to jeszcze obdarowany ma zapłacić podatek- no litośći.

[chudelatte]

Jakiegoś quada czy inny komputer, to się da podkablować, widać, że jest i jak obecny właściciel nie ma dowodu zakupu to lipa, ale jak ma dowód zakupu, to jak udowodnią, że sam nie kupił? Może sam za swoje kupił, a wujek tylko przywiózł A już pieniędzy w kopertach na weselu, to by chyba musieli na gorącym uczynku złapać i przeliczyć. Nawet wtedy ciężko udowodnić, że to prezent a nie zwrot pożyczki np xD Bo jak udowodnić skąd kasa jest i ile jej jest? Nawet jak wpłynie parę tysi na konto po ślubie, to skąd wiadomo, że ktoś przez 5 lat nie zbierał zaskórniaków w skarpecie pod łóżkiem i nie wpłacił ich teraz na konto - własnych pieniędzy? Trzeba by chyba rozkminić ile ktoś zarabia i ile wydaje na co dzień, każde 5zł w kiosku i inne takie wydatki i obliczyć czy rzeczywiście mógł odłożyć czy nie byłoby go stać xD to jest niewykonalne... i w ogóle dlaczego człowiek miałby się tłumaczyć, że dzisiaj rozbił świnkę skarbonkę, którą napełniał od dzieciństwa? chociaż... w tym kraju wszystko jest możliwe i kto wie, może nie wolno zbierać w skarbonce i strach to potem ujawnić...

[kalina121]

Napisane przez chudelatte

Jakiegoś quada czy inny komputer, to się da podkablować, widać, że jest i jak obecny właściciel nie ma dowodu zakupu to lipa, ale jak ma dowód zakupu, to jak udowodnią, że sam nie kupił? Może sam za swoje kupił, a wujek tylko przywiózł A już pieniędzy w kopertach na weselu, to by chyba musieli na gorącym uczynku złapać i przeliczyć. Nawet wtedy ciężko udowodnić, że to prezent a nie zwrot pożyczki np xD Bo jak udowodnić skąd kasa jest i ile jej jest? Nawet jak wpłynie parę tysi na konto po ślubie, to skąd wiadomo, że ktoś przez 5 lat nie zbierał zaskórniaków w skarpecie pod łóżkiem i nie wpłacił ich teraz na konto - własnych pieniędzy? Trzeba by chyba rozkminić ile ktoś zarabia i ile wydaje na co dzień, każde 5zł w kiosku i inne takie wydatki i obliczyć czy rzeczywiście mógł odłożyć czy nie byłoby go stać xD to jest niewykonalne... i w ogóle dlaczego człowiek miałby się tłumaczyć, że dzisiaj rozbił świnkę skarbonkę, którą napełniał od dzieciństwa? chociaż... w tym kraju wszystko jest możliwe i kto wie, może nie wolno zbierać w skarbonce i strach to potem ujawnić...

Tylko że od pożyczek ( nawet od rodziny) w naszym kraju też jest podatek

[Mojwa]

w tym kraju jest podatek od pączka w pracy w tłusty czwartek

[chudelatte]

Napisane przez kalina121

Tylko że od pożyczek ( nawet od rodziny) w naszym kraju też jest podatek

Nawet jak nie pożyczasz, tylko dajesz na przechowanie na godzinę, bo taki masz kaprys?

Najbardziej ciekawe jest to, że niby jest domniemanie niewinności, a jak tylko ktoś podejrzewa, że możesz coś kręcić, to nie oni ci muszą udowodnić, że coś przekombinowałeś, tylko ty im, że nie.
Trzeba się srogo tłumaczyć, pokazywać paragony i faktury, udowadniać pochodzenie każdej złotówki i każdego sprzętu... porządny obywatel jest z góry traktowany jak złodziej...

[annic]

Napisane przez chudelatte

Jakiegoś quada czy inny komputer, to się da podkablować, widać, że jest i jak obecny właściciel nie ma dowodu zakupu to lipa, ale jak ma dowód zakupu, to jak udowodnią, że sam nie kupił? Może sam za swoje kupił, a wujek tylko przywiózł

W skrajnej sytuacji bym powiedziała, że to quad wujka, tylko stoi tu bo wujek miejsca nie ma

[kalincia]

Przepraszam za off, ale proszę, zajrzyjcie na "Kulturalny"
' i jeśli możecie, pomóżcie mi.

[chudelatte]

Napisane przez annic

W skrajnej sytuacji bym powiedziała, że to quad wujka, tylko stoi tu bo wujek miejsca nie ma

Niby dobra opcja ale w kraju, gdzie komornik zabiera traktor sąsiadowi dłużnika, nie wiadomo co zrobiłaby skarbówka

[Nameria]

Tak naprawdę ludzie żyjący w konkubinacie, tez musza płacic podatek np jak jedno drugiemu kasę przesyła lub płaci czynsz za mieszkanie.
chore to jest.

[chudelatte]

I się dziwić, że ludzie chcą np. zalegalizowania związków partnerskich. Po co im, jak mogliby sobie dalej na kocią łapę żyć... a no właśnie po to żeby mogli posiadać wspólny majątek i swobodnie się wymieniać kasą i towarem, a nie latać z każdą pierdołą po urzędach, płacić osiem różnych podatków, albo nie płacić i żyć w strachu, że ktoś się przypierdzieli...

[Shira Yuki]

Napisane przez Mojwa

Ale to wszystko zalezy od kwoty. A jednak malo kto dostaje od jednej osoby w kopercie.pare tysięcy zlotych :p

Dopóki te drobne rozejda się na waciki nikt nie zrobi wam problemu. Kłopot będzie jeśli dołożycie i kupicie nieruchomość, lub coś drogiego, a urząd skarbowy poprosi was o wyszczególnione skąd macie pieniądze. Moja znajoma pół roku udowadniala ska wzięła na mieszkanko w bloku.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez kalincia

To było sarkastyczne pytanie, nie moja teoria. Czy bez emotikonek już nie da niczego zrozumieć.

Trudno wyczytać z tekstu ludzkie intencje. Z twarzy można, z tonu głosu też, ale z literek , nie.

[ksiezniczkanajgorsza]

Napisane przez harleyka

A ja problemu nie kumam.

ja tez nie kumam. dla mnie najwazniejsza jest RELACJA. serce, umiejetnosc przebaczania, wsparcie, kompromisy, zdolnosc do poswiecen. moj oswiadczyl mi sie po 4 latach, pod blokiem, bez kwiatow, kolacji. dostalam skromny pierscionek. slub wzielismy po 5 latach. jestesmyprawie 2 lata po slubie. po 9 latach zwiazku uwazam ze oswiadczyny oczywiscie byly wazne, ale z punktu widzenia tego co one oznaczaly naprawde- czyli byly oznaka milosci i oddania. otoczka to dla mnie tak malo wazna rzecz, ze w ogole takie rozkminy do glowy by mi nie pryszly.

[ingula]

jeżeli chodzi o formę oświadczyn- znajdą się oczywiście amatorki aczkolwiek ja także do nich nie należę... oświadczyny dla kobiety to jeden z najpiękniejszych momentów w życiu i liczymy, że facet włoży minimum pracy w to, by ten dzień był wyjątkowy. to nie musi być paryż i wieża eiffela...to może być dach wieżowca, w którym się mieszka a na nim stolik, dwa krzesełka i kolacja. nie trzeba wydawać fortuny na zaręczyny- wystarczy mieć trochę fantazji

co do pierścionka- ja jestem zwolenniczką średnich brylantów- takich, żeby było go widać gołym okiem ale żeby nie był za duży. wydawanie kilku tysięcy na pierścionek jest według mnie głupotą ale jestem też zorientowana jeżeli chodzi o ceny...i malutkie, ledwo widoczne kamyczki zatopione w złocie to wydatek około 700zł...czy naprawdę nie byłoby lepiej zaczekać chwilę z oświadczynami, zebrać trochę więcej pieniędzy i kupić klasyczny, porządny pierścionek? One zwykle kosztują między 1200-1500zł... niby sporo ale to nadal nie jest jakiś wielki majątek...

[Hibiku]

Napisane przez ingula

co do pierścionka- ja jestem zwolenniczką średnich brylantów- takich, żeby było go widać gołym okiem ale żeby nie był za duży. wydawanie kilku tysięcy na pierścionek jest według mnie głupotą ale jestem też zorientowana jeżeli chodzi o ceny...i malutkie, ledwo widoczne kamyczki zatopione w złocie to wydatek około 700zł...czy naprawdę nie byłoby lepiej zaczekać chwilę z oświadczynami, zebrać trochę więcej pieniędzy i kupić klasyczny, porządny pierścionek? One zwykle kosztują między 1200-1500zł... niby sporo ale to nadal nie jest jakiś wielki majątek...

Co ma wspólnego PORZĄDNY pierścionek i PIERŚCIONEK KTÓRY JEST W TWOIM GUŚCIE? To dwa baaaardzo rozbieżne zjawiska.

[ingula]

hmm no ok, może źle się wyraziłam... autorce chodziło chyba głównie o to, że dostała pierścionek z oczkiem, które może pooglądać przez lupę... i tu wyraziłam swoje zdanie, że można odrobinę więcej odłożyć i kupić pierścionek, który ma widoczne oczko i nie trzeba na niego przeznaczyć fortuny a porządny w tym kontekście oznaczał właśnie rozmiar oczka oraz ogólny wygląd, który odpowiadałby autorce wątku

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez ingula

jeżeli chodzi o formę oświadczyn- znajdą się oczywiście amatorki aczkolwiek ja także do nich nie należę... oświadczyny dla kobiety to jeden z najpiękniejszych momentów w życiu i liczymy, że facet włoży minimum pracy w to, by ten dzień był wyjątkowy. to nie musi być paryż i wieża eiffela...to może być dach wieżowca, w którym się mieszka a na nim stolik, dwa krzesełka i kolacja. nie trzeba wydawać fortuny na zaręczyny- wystarczy mieć trochę fantazji

jak ja nie lubię głupich uogólnień pt. my kobiety. wiele dziewczyn pisało, że facet oświadczył im się 'bez fantazji' - w łóżku czy w kuchni w trakcie zmywania naczyń i im się to podobało. chyba za dużo komedii romantycznych się naoglądałaś, skoro sądzisz, że kolacja na dachu wieżowca jest do zrealizowania.

[ingula]

no tak, zapomniałam, że żyjemy w czasach, w których oczekiwanie minimum romantyzmu jest już fanaberią... oświadczyny podczas zmywania naczyń...niedługo oświadczyny podczas sikania będą czymś normalnym...no błagam... naprawdę aż tak nisko schodzimy z wymaganiami? nie mówię przecież o zorganizowaniu lotu balonem żeby się oświadczyć ale niech facet włoży minimum wysiłku w aranżacje takich oświadczyn... faktycznie z tym dachem może mnie poniosło ale czy nie można zabrać kobiety na spacer do ogrodu botanicznego czy do parku i oświadczyć się wśród piękna przyrody?:P czy mycie garów lub parzenie kawy jest naprawdę dla was wystarczająco romantyczne?

[WhySoSerious]

One zwykle kosztują między 1200-1500zł... niby sporo ale to nadal nie jest jakiś wielki majątek...

Chyba nigdy nie przestanie mnie dziwić wydawanie rónowartości biletu lotniczego do Ameryki Południowej w dwie strony na kawałek żelastwa Wiadomo - co kto lubi, ale dla niektórych to JEST majątek, który można wydać o wiele lepiej. Dlatego warto mieć to obgadane z partnerem zawczasu

[Hibiku]

Napisane przez ingula

no tak, zapomniałam, że żyjemy w czasach, w których oczekiwanie minimum romantyzmu jest już fanaberią... oświadczyny podczas zmywania naczyń...niedługo oświadczyny podczas sikania będą czymś normalnym...no błagam... naprawdę aż tak nisko schodzimy z wymaganiami? nie mówię przecież o zorganizowaniu lotu balonem żeby się oświadczyć ale niech facet włoży minimum wysiłku w aranżacje takich oświadczyn... faktycznie z tym dachem może mnie poniosło ale czy nie można zabrać kobiety na spacer do ogrodu botanicznego czy do parku i oświadczyć się wśród piękna przyrody?:P czy mycie garów lub parzenie kawy jest naprawdę dla was wystarczająco romantyczne?

Ochach bo jedynie twój gust i twoje podejście do romantyzmu i twoje potrzeby są ważne i znaczące dla świata!
Rozumiem, że autorce nie odpowiadały takie zaręczyny, bo ma inny gust, ale wyśmiewanie czyichś preferencji jest żałosne.

[Kolor Bzu]

Napisane przez ingula

no tak, zapomniałam, że żyjemy w czasach, w których oczekiwanie minimum romantyzmu jest już fanaberią... oświadczyny podczas zmywania naczyń...niedługo oświadczyny podczas sikania będą czymś normalnym...no błagam... naprawdę aż tak nisko schodzimy z wymaganiami? nie mówię przecież o zorganizowaniu lotu balonem żeby się oświadczyć ale niech facet włoży minimum wysiłku w aranżacje takich oświadczyn... faktycznie z tym dachem może mnie poniosło ale czy nie można zabrać kobiety na spacer do ogrodu botanicznego czy do parku i oświadczyć się wśród piękna przyrody?:P czy mycie garów lub parzenie kawy jest naprawdę dla was wystarczająco romantyczne?

Dla każdego romantyzm trochę inaczej wygląda. No i nie każdy w ogóle romantyzm lubi.
Dla mnie takie poranne oświadczyny są równie romantyczne, co przy kolacji przy świecach, tyle że mniej oklepane.

W ogóle sam fakt zaręczyn by mnie tak cieszył, że byłoby mi wszystko jedno czy TŻ zrobi to w domowym zaciszu u poranku, w restauracji przy ludziach, czy w domu moich rodziców.

Chyba mam za małe wymagania

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez ingula

no tak, zapomniałam, że żyjemy w czasach, w których oczekiwanie minimum romantyzmu jest już fanaberią... oświadczyny podczas zmywania naczyń...niedługo oświadczyny podczas sikania będą czymś normalnym...no błagam... naprawdę aż tak nisko schodzimy z wymaganiami? nie mówię przecież o zorganizowaniu lotu balonem żeby się oświadczyć ale niech facet włoży minimum wysiłku w aranżacje takich oświadczyn... faktycznie z tym dachem może mnie poniosło ale czy nie można zabrać kobiety na spacer do ogrodu botanicznego czy do parku i oświadczyć się wśród piękna przyrody?:P czy mycie garów lub parzenie kawy jest naprawdę dla was wystarczająco romantyczne?

a nie wpadłaś na to, że... nie każdy jest romantyczny i nie każdy potrzebuje tego do szczęścia?

Napisane przez Kolor Bzu

Dla każdego romantyzm trochę inaczej wygląda. No i nie każdy w ogóle romantyzm lubi.
Dla mnie takie poranne oświadczyny są równie romantyczne, co przy kolacji przy świecach, tyle że mniej oklepane.

W ogóle sam fakt zaręczyn by mnie tak cieszył, że byłoby mi wszystko jedno czy TŻ zrobi to w domowym zaciszu u poranku, w restauracji przy ludziach, czy w domu moich rodziców.

Chyba mam za małe wymagania

ciesz się, że w końcu zostałaś uświadomiona

[Rena]

Napisane przez ingula

to nie musi być paryż i wieża eiffela...to może być dach wieżowca, w którym się mieszka a na nim stolik, dwa krzesełka i kolacja.

To mi sie wydaje bardziej realna ta wieza Eiffla - bilet ok. 14 euro od osoby. U nas na dachu kamienicy znajduja sie tarasy kupione przez sasiadow i generalnie tam maja prywatne ogrodki... uciesza jak sie im wlamiemy z kocem i butelka wina.

[asvr]

Napisane przez ingula

to nie musi być paryż i wieża eiffela...to może być dach wieżowca, w którym się mieszka a na nim stolik, dwa krzesełka i kolacja.

To mi sie akurat mega oklepane wydaje

[oluslbn]

Napisane przez Kolor Bzu

W ogóle sam fakt zaręczyn by mnie tak cieszył, że byłoby mi wszystko jedno czy TŻ zrobi to w domowym zaciszu u poranku, w restauracji przy ludziach, czy w domu moich rodziców.

Chyba mam za małe wymagania

Moj wtedy jeszcze chlopak, teraz narzeczony:p obudzil mnie specjalnie o 7 rano zeby sie oswiadczyc- i dla mnie to bylo wspanialy moment mimo ze w poscieli i w pizamie
Chyba tez nie mialam zbyt wygorowanych wymagan skoro cieszy mnie taka chwila

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luba]

Napisane przez oluslbn

Moj wtedy jeszcze chlopak, teraz narzeczony:p obudzil mnie specjalnie o 7 rano zeby sie oswiadczyc- i dla mnie to bylo wspanialy moment mimo ze w poscieli i w pizamie
Chyba tez nie mialam zbyt wygorowanych wymagan skoro cieszy mnie taka chwila

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

idz sie utop, jesli nie wyciagnal Cie w tej pizamie na dach to sie nie liczy

[oluslbn]

Kurde zaczynam myslec ze powinnam odmowic ze chce spedzic ze mna reszte zycia :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Ale my mieszkamy w domku jednorodzinnym i dach mam szpiczasty to jak?!:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luba]

zwizualizowalam sobie jak siedzicie okrakiem na dachu a miedzy Wami komin

[oluslbn]

Zasmialam sie do telefonu jak i ja to sobie wyobrazilam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[osia_roza]

Czytając różne wątki na Wizażu dochodzę do wniosku, że kobietom to się naprawdę w życiu nie dogodzi :P

Chłopak chce spędzić z Tobą resztę życia i według mnie to jest najważniejsze! Drogie Panie, zacznijmy się w końcu cieszyć z tych "MAŁYCH" rzeczy bo życie jest za krótkie na takie bezsensowne przemyślenia.