Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.

[chimay]

Napisane przez patiasym

Chimay, o ile już na to odpowiedziałaś to przepraszam, ale nie widziałam.

Czy uważasz, że odmowę podjęcia pracy przez osoby pracujące w przedszkolu można traktować tak samo jak odmowę osób z ochrony zdrowia? Przedszkolanki nie brały przecież pod uwagę zwiększonego ryzyka obcowania z osobami zarażonymi chorobami zakaźnymi podejmując pracę.

Nie wypowiadałam się na ten temat, bo z zasady jako bezdzietna z wyboru nie wypowiadam się na tematy dzieciowe i okołodzieciowe i przeważnie rzucam tylko pobieżnie okiem na takie dyskusje (głównie czekając na zmianę tematu). Tutaj też nie mam zdania.

Napisane przez natalia_t

Ale teraz przychodnie też nie są pozamykane.
I nie znam żadnego lekarza, który zrezygnował z pracy z powodu pandemii. Takich, co nie zgłosili się do pracy przy chorych na COVID, bo zostali bezprawnie powołani znam, ale takich, co zrezygnowali z pracy w szpitalu, poradni itp. ani jednego.

Aha, ja zrozumiałam, że są w dużym stopniu zamknięte (z innych postów). Ciekawe czy da jakieś z grubsza choćby statystyki, ile przychodni działa normalnie.


A ja się w końcu umówiłam do fryzjera, po 7 latach noszenia długich włosów czuję potrzebę zmiany i czekałam, aż się przewali pierwsza fala klientów i mam termin z dnia na dzień na jutro.
Dobrze, bo już słyszałam dzisiaj wieszczenie lokalnego lockdownu, ponieważ okazało się , że w moim okręgu pojawiło się ognisko zakażeń w ośrodku dla uchodźców - 130 osób pozytywnych na 300 mieszkańców. Wg doniesien prasowych maja symptomy od łagodnych do ich braku.

[patiasym]

Napisane przez Linka25

Mogą ale nie noszą. Bo też nie muszą. Pomijając fakt, ze maska też ma ograniczone możliwości jesli chodzi o ochronę i nie daje zadnej gwarancji bezpieczenstwa.
Zresztą, o czym ta dyskusja... Jesli wystarczyło włożyć maseczki, to po co w ogóle było zalecenie pracy zdalnej? Po co wszystkie ograniczenia, zamykanie miejsc pracy? Teraz okazuje się ze wszyscy przedstawiciele zawodów innych niż górnik i przedszkolanką, są bezpieczni?

Dzieci się ślinią, biorą palce do ust, potem wszystkiego dotykają. Dorośli mają jednak elementarną świadomość zagrożenia epidemiologicznego. Ciężko tego nie widzieć.

[patiasym]

Napisane przez chimay

Nie wypowiadałam się na ten temat, bo z zasady jako bezdzietna z wyboru nie wypowiadam się na tematy dzieciowe i okołodzieciowe i przeważnie rzucam tylko pobieżnie okiem na takie dyskusje (głównie czekając na zmianę tematu). Tutaj też nie mam zdania.

OK, rozumiem. Dodam tylko, że np. przedszkolanki też mogą być bezdzietne z wyboru, a trudno by nie zabierały głosu w takiej sprawie.

[chimay]

Napisane przez patiasym

OK, rozumiem. Dodam tylko, że np. przedszkolanki też mogą być bezdzietne z wyboru, a trudno by nie zabierały głosu w takiej sprawie.

No jasne, znam takie (ale nie znam ich zdania na ten temat). Dla mnie to po prostu obszar zupełnie leżący poza moimi kompetencjami i zainteresowaniem.

[wika82]

Napisane przez Linka25

Jest to jakiś argument ale stanowczo niewystarczający. Wiemy doskonale że zarazić można się nawet bez bardzo bliskiego kontaktu fizycznego typu przytulanie. Utrzymywanie dystansu 2 m w większości przypadków jest albo niemożliwe albo trudne. A i dystans nie jest gwarancją bezpieczeństwa. Nie wiem czy nie balabym się o zarazenie siedząc przy biurku 2 m od osoby zarazonej i korzystajac z tych samych pomieszen; raczej bym się bała. Przemieszajac się do pracy komunikacja miejską. Podsumowujac: zawód i okoliczności jak wiele innych. To już udzielająca się tu Monia pracująca w sklepie obuwicznym jest bardziej zagrożona. ( bliski kontakt z klientem, dużą liczbą innych ludzi każdego dnia). Argument że dorośli przestrzegają higieny też naciągany, dobrze wiemy jak jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się nie upieram w żadnym kierunku.

Jedyne co mnie wkurza to to, że nie ma zajęć w pkolach. Maksymalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez patiasym

Dzieci się ślinią, biorą palce do ust, potem wszystkiego dotykają. Dorośli mają jednak elementarną świadomość zagrożenia epidemiologicznego. Ciężko tego nie widzieć.

Dorośli mają świadomość ale z postępowaniem już różnie. Pozostaję przy zdaniu że przedszkolaka jest porównywanie zagrozona do pani z rejestracji, poczty czy linii produkcyjnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

Poza górnikami, to wszyscy z nich mogą włożyć w pracy maseczki. Dzieciom maseczek nie włożysz.

Powodzenia w maseczce, jeśli musisz przez 8h nadawać przez telefon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez patiasym

Chimay, o ile już na to odpowiedziałaś to przepraszam, ale nie widziałam.

Czy uważasz, że odmowę podjęcia pracy przez osoby pracujące w przedszkolu można traktować tak samo jak odmowę osób z ochrony zdrowia? Przedszkolanki nie brały przecież pod uwagę zwiększonego ryzyka obcowania z osobami zarażonymi chorobami zakaźnymi podejmując pracę.

Jak to nie? A świnka, ospa, rozyczka, rota i adenowirusy, grypa itp??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Ktoś pisał, że przychodnie nie są zamknięte. No moja jest zamknięta. Nie wiem jak to wygląda w innych miejscach, ale u nas można tylko dzwonić i telefonicznie odbywać "wizyty". Lekarz pierwszego kontaktu jest niedostępny.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez kasiunia788742

Przestaje czytać już jakieś newsy dotyczące koronowirusa bo jak czytam to tylko się denerwuje. Dopóki w kopalniach nie wybuchły na Śląsku korony to było plus minus 400 przypadków w całej Polsce. Jak w kopalniach wybuchło to liczba podobna, z tym, że ok. 300 przypadków na Śląsku. Reszta kraju nagle jest zapomniana i się tylu testów tam nie robi? I wtedy można takie głupoty mówić, że gdyby nie Śląsk to Polska by już sobie z tym się uporała, mimo że się nie uporała i nie zanosi się aby w najblizszym czasie to zrobila, chyba że zmniejszą liczbę testów aby ładne statystyki były

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

A masz może gdzieś dane ile testów bylo konkretnie w woj. śląskim ostatnio przeprowadzane?

Napisane przez wika82

Obecne ma duży ogród, ale poprzednie miało mały plac zabaw i dzieci chodziły do parku, czego teraz nie wolno.

U mnie sporo państwowych ma nieduże place zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha, rozumiem.
Tak sobie zrobiłam przegląd w pamięci placów zabaw przy przedszkolach w moim miescie- tak z kilkanaście widziałam i większość powierzchnię 2-3krotnie wieksza niż sam budynek. Te państwowe.

[patiasym]

Napisane przez Linka25

Dorośli mają świadomość ale z postępowaniem już różnie. Pozostaję przy zdaniu że przedszkolaka jest porównywanie zagrozona do pani z rejestracji, poczty czy linii produkcyjnej.

No to mamy inne zdania [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87859787]Powodzenia w maseczce, jeśli musisz przez 8h nadawać przez telefon. [/QUOTE]Nie wiem jak to działa teraz w Polsce. Natomiast w Niemczech sprawa jest prosta - jeżeli w jakiejś pracy jest przepis mówiący o noszeniu maseczek, to jest przepis. Nie próbuje się go omijać, tym bardziej że w przypadku inspekcji mogą być kary.

[Ingrid80]

Napisane przez Linka25

Oj, to nie są zwykle infekcje. Większość osób które mają styczność z przedszkolakami choruje dużo i intensywnie po latach niechorowania. I nie chodzi o ospę. Sama lapalam infekcje za infekcja od mojej córki, raz musiałam wziąć antybiotyk na powiklaną infekcję - po 25 latach bez antybiotyku Jej wirusy mnie pokonywaly, a wcześniej raz w roku miewalam katar.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pełna zgoda. Ja pracuję w szpitalu, mam regularny kontakt z chorymi. Prawie w ogóle nie choruję, poza pierwszym rokiem córki w przedszkolu. Nie przypominam sobie, żeby ona jakoś wybitnie chorowała, ja za to tak 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Ingrid80

Jak to nie? A świnka, ospa, rozyczka, rota i adenowirusy, grypa itp??

Czy któraś z tych chorób jest dla nich groźniejsza niż dla dzieci? I o ile wiem, na większość z nich istnieją szczepionki.

[Ingrid80]

Napisane przez wika82

Obecne ma duży ogród, ale poprzednie miało mały plac zabaw i dzieci chodziły do parku, czego teraz nie wolno.

U mnie sporo państwowych ma nieduże place zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasze państwowe miało dwa duże płacę zabaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Co to za wirus że ma go 450 osób z przebadanych 3 tys. i nie ma o tym pojęcia? https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...ml#s=BoxOpImg8

A co to za testy, to po lekturze tego artykułu pojęcia nie mam. Zdanowska w kazdym razie dumna i blada.

Napisane przez chimay

ponieważ okazało się , że w moim okręgu pojawiło się ognisko zakażeń w ośrodku dla uchodźców - 130 osób pozytywnych na 300 mieszkańców. Wg doniesien prasowych maja symptomy od łagodnych do ich braku.

A jakie są ich warunki życia, kondycja zdrowotna ogólna?

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez patiasym

Czy któraś z tych chorób jest dla nich groźniejsza niż dla dzieci? I o ile wiem, na większość z nich istnieją szczepionki.

Ospa czy świnka na pewno będzie groźniejsza dla dorosłego. Przy grypie wskaźniki śmiertelności też rosną z wiekiem. Rotawirusy są z kolei groźniejsze dla dzieci.

[patiasym]

Napisane przez Linka25

Ospa czy świnka na pewno będzie groźniejsza dla dorosłego. Przy grypie wskaźniki śmiertelności też rosną z wiekiem. Rotawirusy są z kolei groźniejsze dla dzieci.

Co do rotawirusów nie wiem, na ospę świnkę i grypę są szczepionki. Na SARS-CoV-2 nie ma.

[Ingrid80]

Napisane przez patiasym

Czy któraś z tych chorób jest dla nich groźniejsza niż dla dzieci? I o ile wiem, na większość z nich istnieją szczepionki.

Oj dorośli ciężko przechodzą ospę, miałam przykład w rodzinie. I zazwyczaj nie są zaszczepieni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Ingrid80

Oj dorośli ciężko przechodzą ospę, miałam przykład w rodzinie. I zazwyczaj nie są zaszczepieni

No ale szczepionka jest. I mając w perspektywie pracę z dziećmi można się zaszczepić. Na koronawirusa się nie zaszczepisz.

[Ingrid80]

Napisane przez patiasym

No ale szczepionka jest. I mając w perspektywie pracę z dziećmi można się zaszczepić. Na koronawirusa się nie zaszczepisz.

Nie przegadasz 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez Ingrid80

Nie przegadasz ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przecież wiadomo, że jedyną chorobą na którą nie można się zaszczepić jest covid 19.
Mało tego, Covid 19 jest jedyną chorobą która może przebiegać z powikłaniami.
Zaraz, zaraz.. Covid 19 jest w ogóle jedyną chorobą.

wypowiedzi Patiasym jest tak tendencyjne, że az mi słabo.

[patiasym]

Napisane przez Ingrid80

Nie przegadasz 🤪

Nie Ingrid, nie mam zamiaru się z Tobą przepychać. Natomiast sorry, ale porównanie Linki pracownika poczty pracującego za osłoną z pleksy z przedszkolanką mającą non stop bezpośredni kontakt z tłumem dzieci to słabe było.
Po prostu uważam, że należą im się darmowe środki ochrony i to dużo bardziej niż paniom z rejestracji, poczty czy linii produkcyjnej, ze względu na charakter wykonywanej pracy.
I tak, widzę takie prace gdzie potrzebne jest okresowe wstrzymanie, jak górnictwo. Bo tam izolacja jest niemożliwością.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

No to mamy inne zdania Nie wiem jak to działa teraz w Polsce. Natomiast w Niemczech sprawa jest prosta - jeżeli w jakiejś pracy jest przepis mówiący o noszeniu maseczek, to jest przepis. Nie próbuje się go omijać, tym bardziej że w przypadku inspekcji mogą być kary.

W Polsce nie trzeba mieć w takim miejscu maseczki, więc nic nie trzeba omijać.

Napisane przez patiasym

Czy któraś z tych chorób jest dla nich groźniejsza niż dla dzieci? I o ile wiem, na większość z nich istnieją szczepionki.

Tak, większość tych chorób jest groźniejsza dla osób dorosłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Linka25

Przecież wiadomo, że jedyną chorobą na którą nie można się zaszczepić jest covid 19.
Mało tego, Covid 19 jest jedyną chorobą która może przebiegać z powikłaniami.
Zaraz, zaraz.. Covid 19 jest w ogóle jedyną chorobą.

Chcesz wywoływać gównoburzę to już, ja nie mam zamiaru odpowiadać na te złośliwości. eot

[Arwenka1]

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...7&ocid=ieslice




Nie rozumiem dlaczego badają tylko nauczycieli, a nie dzieci. Tak jakby dziecko mogło się zarazić tylko od nauczyciela , a nie kolegi.
Co do chorób wieku dziecięcego-dorośli nie mają przecież ospy, tylko półpasiec.

[Linka25]

Napisane przez patiasym

Nie Ingrid, nie mam zamiaru się z Tobą przepychać. Natomiast sorry, ale porównanie Linki pracownika poczty pracującego za osłoną z pleksy z przedszkolanką mającą non stop bezpośredni kontakt z tłumem dzieci to słabe było.
Po prostu uważam, że należą im się darmowe środki ochrony i to dużo bardziej niż paniom z rejestracji, poczty czy linii produkcyjnej, ze względu na charakter wykonywanej pracy.
I tak, widzę takie prace gdzie potrzebne jest okresowe wstrzymanie, jak górnictwo. Bo tam izolacja jest niemożliwością.

tak, tak, bo lista zawodów w których człowiek ma kontakt z ludzmi zaczyna i konczy sie na pracowniku poczty za osłoną z pleksy oczywiście

[Ingrid80]

Napisane przez patiasym

Nie Ingrid, nie mam zamiaru się z Tobą przepychać. Natomiast sorry, ale porównanie Linki pracownika poczty pracującego za osłoną z pleksy z przedszkolanką mającą non stop bezpośredni kontakt z tłumem dzieci to słabe było.
Po prostu uważam, że należą im się darmowe środki ochrony i to dużo bardziej niż paniom z rejestracji, poczty czy linii produkcyjnej, ze względu na charakter wykonywanej pracy.
I tak, widzę takie prace gdzie potrzebne jest okresowe wstrzymanie, jak górnictwo. Bo tam izolacja jest niemożliwością.

Nigdzie nie napisałem przecież że powinny pracować bez środków ochrony osobistej. To dla.mnie oczywiste. I chyba nie tego dotyczy dyskusja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez Arwenka1

Co do chorób wieku dziecięcego-dorośli nie mają przecież ospy, tylko półpasiec.

Mogą chorowac na ospę, mogą chorowac na półpasiec. Natomiast od osoby chorej na ospę zarażą się tylko ospą (jesli nie chorowali lub nie zostali zaszczepieni). Na półpaśca mogą zachorowac jeżeli chorowali w przeszlości na ospę i jeżeli ich układ odpornościowy jest osłabiony.

[Tepsa]

Czytaliście o zespole Kawasaki, który dotyka dzieci rzekomo wiąże się go z covid 19

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Arwenka1

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...7&ocid=ieslice




Nie rozumiem dlaczego badają tylko nauczycieli, a nie dzieci. Tak jakby dziecko mogło się zarazić tylko od nauczyciela , a nie kolegi.
Co do chorób wieku dziecięcego-dorośli nie mają przecież ospy, tylko półpasiec.

Mój ojciec przeszedł ospę razem z nami, to była masakra, nigdy nie był taki chory. Nie miał żadnego półpaśca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Linka25

No wlasnie tego nie rozumiem. Chociaż naprawdę (tak, teraz tak) się staram. Żadnego logicznego uzasadniania. Mój TZ ma pracę w której codziennie ma styczność z około 40 osobami. W czym jest bezpieczniejszy od przedszkolanki? (Przy założeniu że dzieci i dorośli są nosicielami wirusa tak samo często, chociaż wiele wskazuje że dzieci jednak 3 razy rzadziej...)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba wynika z tej medialnej famy,ze dzieci to TAK CZĘSTO bezobjawowe zaraźacze akurat tym wirusem.
A mój TZ macodziennie styczność z ok 200 osobami i to w dużej części chorymi ( apteka) i jakoś nikt z rządu, czy on sam czy jego koledzy nie postulował.mze "powinni odmówić pracy, bo się im należy."