Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 58.

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449179]Ale serio, napiszcie czemu? Co jest takiego złego w chłopaku?[/QUOTE]Nie znam się na chłopcach w kwestii opieki (mówię tu o anatomii, nie charakterze), a w kwestiach ich biologii i dojrzewania jestem tylko teoretykiem. To główny powód.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Nie znam się na chłopcach w kwestii opieki (mówię tu o anatomii, nie charakterze), a w kwestiach ich biologii i dojrzewania jestem tylko teoretykiem. To główny powód.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W kwestii anatomii chłopcy są latwiejsi w obsłudze niż dziewczynki No i zwykle jednak dziecko ma też ojca, aczkolwiek ja nie widzę problemu w rozmowie o jakichś tam polucjach czy mutacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juliette88]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449179]Ale serio, napiszcie czemu? Co jest takiego złego w chłopaku?[/QUOTE]Podejrzewam że nie usłyszysz żadnego logicznego argumentu. Albo się to czuje, albo nie Też mam coś takiego i nie potrafię tego wytłumaczyć. Myślę że częściowo wynika to z faktu, że całe moje życie było zdominowane przez kobiety i facet to jakby obcy element krajobrazu W tej chwili jestem w ciąży i długo oswajałam się z wieścią, że będzie chłopak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449218]W kwestii anatomii chłopcy są latwiejsi w obsłudze niż dziewczynki No i zwykle jednak dziecko ma też ojca, aczkolwiek ja nie widzę problemu w rozmowie o jakichś tam polucjach czy mutacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też nie widzę problemu, nigdzie nie napisałam, że widzę. Po prostu bycie teoretykiem a praktykiem to zupełnie inna sprawa. Poza tym po prostu nie chciałabym mieć syna. Ciężko też wymienić wszystkie powody, ale nie chciałabym i już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449208]Mam jedną koleżankę z taką focharą, więc napiszę doświadczenia: ja bym tego nie zniosła za żadne skarby. Obrażanie się, bo ktoś się źle popatrzy. Dziękuję bardzo.
A reszta to rzeczywiście stereotyp, więc nawet nie dyskutuję.[/QUOTE]
Na studiach dawałam korki dwóm takim focharom i to był koszmar. Już wolę chłopaka z procą. Razem z nim bym z tej procy strzelała

[mawik0]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449117]Czemu?
Ja mam chłopaka i nie oddam nawet za 5 princes.[/QUOTE]

Przy pierwszym płeć była mi obojętna. Drugie owszem chciałam, żeby była dziewczynka, ale gdy na porodówce położyli mi małego facecika na brzuchu, to pomyślałam, że nie zamieniłabym na milion dziewczynek. Więc przy trzecim już wiedziałam, że płeć nie ma znaczenia, tym bardziej, że ciąża była trudna. Ale otoczeniu nie było wszystko jedno i każdy uważał, że w trzecią ciążę zaszliśmy tylko dlatego, że ma być dziewczynka. Nawet jak już było pewne, że będzie chłopak, to niektórym było szkoda

Nasz ginekolog żartował, że kiedyś na studiach jego profesor mówił: "Z jednego ojca jedna płeć". Taki żarcik

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Juliette88

Podejrzewam że nie usłyszysz żadnego logicznego argumentu. Albo się to czuje, albo nie Też mam coś takiego i nie potrafię tego wytłumaczyć. Myślę że częściowo wynika to z faktu, że całe moje życie było zdominowane przez kobiety i facet to jakby obcy element krajobrazu W tej chwili jestem w ciąży i długo oswajałam się z wieścią, że będzie chłopak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no chyba że to jakieś metafizyczne przesłanki
Chłopaki są fajne. Tylko kwestia właśnie wychowania. Nie wolno dać sobie ani tym bardziej dziecku wmówić jakichś głupich stereotypów właśnie typu chłopcy mogą być niegrzeczni albo chłopiec to się nie może mazać.
Prawdę mówiąc posiadanie chłopaka dla mnie ma dwie wady: ubrania są w nieciekawych kolorach i nie mogę pod przykrywką zabawy z dzieckiem pobawić się Barbie. Poza tym jest super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez WhiteCherry

jeśli miałabym jedno dziecko, to wolałabym dziewczynkę. Jeśli dwójkę, to albo dwie dziewczynki albo dziewczynka+chłopiec

Ja też chciałabym dziewczynkę, gdybym miała mieć jedn dziecko.
A gdyby dwoje to chyba albo dwie dziewczynki, albo dwóch chłopaków

[theali]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87449244]Ja też chciałabym dziewczynkę, gdybym miała mieć jedn dziecko.
A gdyby dwoje to chyba albo dwie dziewczynki, albo dwóch chłopaków [/QUOTE]

Ja zawsze w myślach widziałam się jako matka córek, więc wkurzały mnie komentarze narzeczonego, że z jego rodzinnymi statystykami jestem na straconej pozycji A potem przy wielu okazjach zajmowałam się dziećmi znajomych i ze zdziwieniem stwierdziłam, że jakoś z chłopakami mi łatwiej Więc doszłam do tego, że mi wszystko jedno. Tylko wiem, że dla dziewczynek łatwiej by mi było imiona wybrać.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449237]Prawdę mówiąc posiadanie chłopaka dla mnie ma dwie wady: ubrania są w nieciekawych kolorach i nie mogę pod przykrywką zabawy z dzieckiem pobawić się Barbie. Poza tym jest super.[/QUOTE]

Serio? Zawsze mam wrażenie, że jest dokładnie na odwrót, tzn. w chłopięcych jest większa różnorodność, bo w dziewczęcych to prawie sam róż

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Niestety chłopięce ubrania są często szarobure. I o ile dla siebie lubię takie, to dziecko wolę ubierać kolorowo. Mój syn np. super wygląda w czerwonym, ale dla chłopca nieczęsto można znaleźć ubrania w tym kolorze.
Mówię oczywiście o sklepach nie za miliony monet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mawik0]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449237]A no chyba że to jakieś metafizyczne przesłanki
Chłopaki są fajne. Tylko kwestia właśnie wychowania. Nie wolno dać sobie ani tym bardziej dziecku wmówić jakichś głupich stereotypów właśnie typu chłopcy mogą być niegrzeczni albo chłopiec to się nie może mazać.
Prawdę mówiąc posiadanie chłopaka dla mnie ma dwie wady: ubrania są w nieciekawych kolorach i nie mogę pod przykrywką zabawy z dzieckiem pobawić się Barbie. Poza tym jest super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Właśnie te zabawki to jest wada Zawsze marzyłam o domku dla lalek, ale niestety nie było mi dane jak byłam mała, nie będzie teraz. Na szczęście uwielbiam samochodziki i klocki. Tym drugim zdecydowanie zaraziłam synów. Najstarszy lubi Lego, a ja pod pretekstem wspólnej zabawy kupiłam sobie Lego Friends

A jeśli chodzi o stereotypy, to mam wrażenie, że niektórzy tak bardzo chcą ich unikać, że narzucają dzieciom to, czego one same nie chcą. Jako matka chłopaków ma pewną obserwację - dziewczynki mogą być niegrzeczne, mogą przełamywać stereotypy, natomiast chłopcy nadal mają być szarmanccy i grzeczni wobec dziewczynek. Miałam kiedyś taką dyskusję z pewną babcią nt. sporu pomiędzy moim synem a jej wnuczką. Otóż wyszło na to, że jak dzieci się pokłóciły, to ona miała prawo uszczypnąć syna, ale on nie powinien jej oddać, bo to dziewczynka. Dokładnie taka była argumentacja. Nie to, że najlepiej, żeby się w ogóle nie bili. Tylko że dziewczynka musi się bronić przed tymi małymi łobuzami, a on ma to znosić.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja w ogóle nie przyjmuję do wiadomości żadnych tłumaczeń w stylu: ty jesteś daną płcią, więc coś musisz/możesz albo ty jesteś starszy więc ustąp.
Jedynie czasami wyjaśniam dziecku zachowanie innego młodszego dziecka, tłumacząc je wiekiem, ale nigdy bym mu nie kazała z tego powodu być na słabszej pozycji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Ja wam powiem, że jakbym miała mieć dziecko, to tylko dziewczynkę.

Ale taką, co chodzi w spodniach, lubi gry komputerowe, Gwiezdne wojny i Władcę pierścieni, wspina się po drzewach i jest dobra z matmy.

Więc statystycznie to charakterem bardziej by mi pasował chłopiec.

Ale myślę, że to wynika z tego, że w gruncie rzeczy każdy to chciałby trochę swojego małego klona, bo tak jest łatwiej. Dlatego faceci chcą częściej chłopca, a kobiety dziewczynkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Również oddaję głos na dziewczynki, zupełnie szczerze - wolalabym nie mieć żadnych dzieci niż syna, a ponieważ szanse wynoszą pół na pół to chyba wolę nie ryzykować. I niech nikt mnie nie pyta, z jakiego konkretnie powodu. Kto rozumie, ten rozumie Jak widzę, sporo osób ma takie odczucia.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziwię się zatem waszym odpowiedziom. Mam wrażenie, że stereotypy jednak żyją i mają się dobrze. No cóż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449308]Dziwię się zatem waszym odpowiedziom. Mam wrażenie, że stereotypy jednak żyją i mają się dobrze. No cóż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jakie stereotypy? A nie jest jechaniem po stereotypach pisanie, że z chłopcem się nie można pobawić Barbie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449308]Dziwię się zatem waszym odpowiedziom. Mam wrażenie, że stereotypy jednak żyją i mają się dobrze. No cóż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Jakie znowu stereotypy? Mnie po prostu odrzuca od małych chłopców, no nie widzę w nich nic fajnego i tyle.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Jakie stereotypy? A nie jest jechaniem po stereotypach pisanie, że z chłopcem się nie można pobawić Barbie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, bo gdyby mój syn poprosił o Barbie, to dostałby najpiękniejszą lalkę, jaka by była w sklepie, ale nie wykazuje zainteresowania, więc to nie wynika z przekonania, a z doświadczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Ja nie chcę mieć dzieci, ale jakbym musiała wybierać to wolę chłopca. Jakoś łatwiej mi się z chłopcami dogadać i więcej negatywnych doświadczeń miałam z dziewczynkami.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez melkmeisje

Jakie znowu stereotypy? Mnie po prostu odrzuca od małych chłopców, no nie widzę w nich nic fajnego i tyle.

Wow.
Ciekawe, jakimi epitetami by mnie obrzucił postępowy Wizaż, gdybym napisała, że odrzuca mnie np. od czarnoskórych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mawik0]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449326]Wow.
Ciekawe, jakimi epitetami by mnie obrzucił postępowy Wizaż, gdybym napisała, że odrzuca mnie np. od czarnoskórych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pełna zgoda. Tamta wypowiedź nie zabrzmiała zbyt dobrze.

[Pani_Robot]

Ja się brzydzę tych malutkich, chłopięcych genitaliów i tego, że mogą nasikać człowiekowi w twarz podczas zmiany pieluchy Jest to kolejny powód by nie mieć dziecka.

[Finlora]

Napisane przez Pani_Robot

Ja się brzydzę tych malutkich, chłopięcych genitaliów i tego, że mogą nasikać człowiekowi w twarz podczas zmiany pieluchy Jest to kolejny powód by nie mieć dziecka.

Tak bardzo się zgadzam.

[theali]

Napisane przez Pani_Robot

Ja się brzydzę tych malutkich, chłopięcych genitaliów i tego, że mogą nasikać człowiekowi w twarz podczas zmiany pieluchy Jest to kolejny powód by nie mieć dziecka.

Dziewczynki też mogą. Potwierdzone przez znanych mi ojców dziewczynek

[mawik0]

Napisane przez Pani_Robot

Ja się brzydzę tych malutkich, chłopięcych genitaliów i tego, że mogą nasikać człowiekowi w twarz podczas zmiany pieluchy Jest to kolejny powód by nie mieć dziecka.

Mnie nie brzydzą już chyba żadne wydzieliny z ciał moich dzieci. Ale z obcych już tak. Nie zmieniłabym pieluchy z kupskiem obcemu dziecku.

[Pani_Mada]

o ile w ogóle dziwi mnie, że ludzie mają preferencje odnośnie płci dziecka i bardziej woleliby dziewczynki czy chłopców, to niektóre argumenty 'przeciw' bardzo bardzo mnie dziwią... mały chłopiec brzydzi i odrzuca? może w takim razie warto się zastanowić czy w ogóle powinno się rozmnażać, skoro kogoś brzydzi i odrzuca dziecko...

[Finlora]

Napisane przez Pani_Mada

może w takim razie warto się zastanowić czy w ogóle powinno się rozmnażać, skoro kogoś brzydzi i odrzuca dziecko...

Dlatego ja się jeszcze nie rozmnożyłam i raczej tego nie zrobię. Dodając do tego, że ogólnie nie lubię dzieci i nie wyobrażam sobie ciąży, porodu i tego wszystkiego po. No i instynktu nie mam za grosz. Ani cierpliwości.

[Pani_Robot]

Napisane przez mawik0

Mnie nie brzydzą już chyba żadne wydzieliny z ciał moich dzieci. Ale z obcych już tak. Nie zmieniłabym pieluchy z kupskiem obcemu dziecku.

Swoje jest inne Mam te przekładkę tylko na zwierzaki (niepełnosprawny pies), ale działa identycznie.

Napisane przez Pani_Mada

o ile w ogóle dziwi mnie, że ludzie mają preferencje odnośnie płci dziecka i bardziej woleliby dziewczynki czy chłopców, to niektóre argumenty 'przeciw' bardzo bardzo mnie dziwią... mały chłopiec brzydzi i odrzuca? może w takim razie warto się zastanowić czy w ogóle powinno się rozmnażać, skoro kogoś brzydzi i odrzuca dziecko...

A kto z takimi poglądami chciałby się rozmnażać?

[meliandra]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87449263]Niestety chłopięce ubrania są często szarobure. I o ile dla siebie lubię takie, to dziecko wolę ubierać kolorowo. Mój syn np. super wygląda w czerwonym, ale dla chłopca nieczęsto można znaleźć ubrania w tym kolorze.
Mówię oczywiście o sklepach nie za miliony monet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Oj zgadzam się z tym w zupełności. Większość moich koleżanek ma synów i jak chce im zrobić prezent, to zawsze ubolewam nad tymi ciuszkami Dla dziewczynek jest zdecydowanie większy wybór, a dla chłopców to właśnie nie dość, że mniej, to jeszcze jakieś ponure kolory.

Co do płci, to wydaje mi się, że jak ktoś chce mieć dzieci (nie uważam, że jak nie chce to coś złego) to mu to bez różnicy. Wiadomo, że gdzieś tam może na coś liczy się bardziej, ale finalnie i tak się kocha I dziewczynki i chłopcy mają swoje wady i zalety A co do tego, że są stereotypy to też się z tym zgadzam. Kiedyś się utarło, że chłopcy to zawsze niegrzeczni, a wydaje mi się, że teraz to chyba z dziewczynkami jest gorzej. Jak widzę nastolatki wymalowane i wystrojone i jakie fochy potrafią strzelać to jestem przerażona.

A jak już jesteśmy przy dzieciach, to po świątecznych spotkaniach naszła mnie taka refleksja, że dziwią mnie ludzie, którzy śpią na co dzień ze swoim 3 letnim dzieckiem w łóżku i że to dziecko jest tak uzależnione od matki, że nie nie zaśnie samo i nie ma mowy o jakimś wieczornym wyjściu. Dziwi mnie też, że ludzie pozwalają ośmiolatce siedzieć przy stole z dorosłymi do 2 w nocy i że dziecko ma wywalone na informacje, że ma iść spać i że rodzice ignorują to, że nie idzie.

[Finlora]

Napisane przez meliandra

dziwią mnie ludzie, którzy śpią na co dzień ze swoim 3 letnim dzieckiem w łóżku i że to dziecko jest tak uzależnione od matki, że nie nie zaśnie samo i nie ma mowy o jakimś wieczornym wyjściu.

Znam jedną matkę, która śpi ze swoim 9-letnim dzieckiem. Zrobiła mu taką krzywdę, że jak kiedyś matki nie było w domu, to dziecko przyszło do ojca i powiedziało, że chce do mamy i że się boi samo spać.