Problemy pierwszego świata + ot, część 6.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ja tez sie ciesze, ze trend idzie w strone pracy zdalnej. W wielu miejscach pracy brak zgody na taka prace byl po prostu ''bo nie'', mimo ze daloby sie to ladnie polaczyc.
Oczywiscie wiadomo, ze czasem jest ciezko. Np. teraz jak byl obowiazek pracy zdalnej to nagle sie okazalo, ilu ludzi ma naprawde kiepskie polaczenie internetowe + w ogole nie ma zadnego laptopa czy komputera albo taki naprawde prehistoryczny. Osobiscie mnie to dziwi, ja oczywiscie nie mowie o ludziach, ktorzy finansowo nie moga sobie na to pozwolic albo o seniorach, ktorzy sie nigdy nie nauczyli pracy na komputerze.
Ale jako ze mam dostep do szybkiego internetu + laptopa + drukarke ze skanerem, w ktorej w dodatku mozna wydrukowac wiecej niz 5 stron bez kupowania tuszu za 150 zl to w czasie lockdownu wielu znajomych i sasiadow prosilo mnie o przyslugi typu wydrukuj zeskanuj (bo nagle wszystko prawie zalatwialo sie przez internet). I naprawde bylam w szoku, calkiem mlode osoby (kolo 40), w dodatku nawet majace dzieci w szkole czy na studiach, w dzisiejszych czasach, nie byli zaopatrzeni na taka ewentualnosc. No po prostu w dzisiejszych czasach mnie to dziwi, co prawda wiadomo ze na smartfonie mozna wiele rzeczy zrobic, no ale jednak kurcze.

[kasztanka3]

Nawet kojarze na wizazu glosy, ze u kogos w domu w ogole nie ma zadnego komputera bo niepotrzebny, telefon wystarcza do rozrywki. Wyobrazam sobie, ze w takim normalnym zyciu faktycznie moze byc komus zbedny, ale na pewno bywaja momenty kiedy by sie przydal - a tu lipa bo nie ma. Ja sobie nie wyobrazam nie miec laptopa

Obydwa moje problemy sie rozwiazaly Owinelam swiece folia aluminiowa i w doslownie kilka minut zrobil sie piekny basen - bardzo nie lubie tego robic bo uderza to w moje poczucie estetyki, ale juz wole folie niz tunelujace swiece. No i znalazlam w szafce paczke Oreo z kremem z maslem orzechowym

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88928652]Ja tez sie ciesze, ze trend idzie w strone pracy zdalnej. W wielu miejscach pracy brak zgody na taka prace byl po prostu ''bo nie'', mimo ze daloby sie to ladnie polaczyc.

Oczywiscie wiadomo, ze czasem jest ciezko. Np. teraz jak byl obowiazek pracy zdalnej to nagle sie okazalo, ilu ludzi ma naprawde kiepskie polaczenie internetowe + w ogole nie ma zadnego laptopa czy komputera albo taki naprawde prehistoryczny. Osobiscie mnie to dziwi, ja oczywiscie nie mowie o ludziach, ktorzy finansowo nie moga sobie na to pozwolic albo o seniorach, ktorzy sie nigdy nie nauczyli pracy na komputerze.

Ale jako ze mam dostep do szybkiego internetu + laptopa + drukarke ze skanerem, w ktorej w dodatku mozna wydrukowac wiecej niz 5 stron bez kupowania tuszu za 150 zl to w czasie lockdownu wielu znajomych i sasiadow prosilo mnie o przyslugi typu wydrukuj zeskanuj (bo nagle wszystko prawie zalatwialo sie przez internet). I naprawde bylam w szoku, calkiem mlode osoby (kolo 40), w dodatku nawet majace dzieci w szkole czy na studiach, w dzisiejszych czasach, nie byli zaopatrzeni na taka ewentualnosc. No po prostu w dzisiejszych czasach mnie to dziwi, co prawda wiadomo ze na smartfonie mozna wiele rzeczy zrobic, no ale jednak kurcze.[/QUOTE]

Ja również jestem bardzo zadowolona z _możliwości_ pracy zdalnej, u mnie wogole nie było opcji pracy z domu. W umowie o pracę jest napisane, że pracę będę wykonywać pod takim i takim adresem+ inne, związane z podwykonawcami.
Od maja zeszłego roku pracuje 2-3 dni w biurze, resztę w domu, z tego co słyszałam będzie oficjalne przyzwolenie na 2 dniowa pracę zdalną. Dla mnie idealnie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[this_witch]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88928652]Ja tez sie ciesze, ze trend idzie w strone pracy zdalnej. W wielu miejscach pracy brak zgody na taka prace byl po prostu ''bo nie'', mimo ze daloby sie to ladnie polaczyc.
Oczywiscie wiadomo, ze czasem jest ciezko. Np. teraz jak byl obowiazek pracy zdalnej to nagle sie okazalo, ilu ludzi ma naprawde kiepskie polaczenie internetowe + w ogole nie ma zadnego laptopa czy komputera albo taki naprawde prehistoryczny. Osobiscie mnie to dziwi, ja oczywiscie nie mowie o ludziach, ktorzy finansowo nie moga sobie na to pozwolic albo o seniorach, ktorzy sie nigdy nie nauczyli pracy na komputerze.
Ale jako ze mam dostep do szybkiego internetu + laptopa + drukarke ze skanerem, w ktorej w dodatku mozna wydrukowac wiecej niz 5 stron bez kupowania tuszu za 150 zl to w czasie lockdownu wielu znajomych i sasiadow prosilo mnie o przyslugi typu wydrukuj zeskanuj (bo nagle wszystko prawie zalatwialo sie przez internet). I naprawde bylam w szoku, calkiem mlode osoby (kolo 40), w dodatku nawet majace dzieci w szkole czy na studiach, w dzisiejszych czasach, nie byli zaopatrzeni na taka ewentualnosc. No po prostu w dzisiejszych czasach mnie to dziwi, co prawda wiadomo ze na smartfonie mozna wiele rzeczy zrobic, no ale jednak kurcze.[/QUOTE]

To mnie dziwi, że pracodawca nie zapewnia ludziom sprzętu do pracy.

[Finlora]

Napisane przez this_witch

To mnie dziwi, że pracodawca nie zapewnia ludziom sprzętu do pracy.

Mój zapewnia, w taki sposób, że muszę za każdym razem targać komputer z pracy do domu i z powrotem

[this_witch]

Napisane przez Finlora

Mój zapewnia, w taki sposób, że muszę za każdym razem targać komputer z pracy do domu i z powrotem

Stacjonarny? To głupio, myślałam że standardem są laptopy jednak.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

W mojej branży niestety nie da się pracować z domu. Jak byliśmy zamknięci, to miałam kilka zleceń które robiłam w domu i super mi się tak pracowało, w ogóle nie mam kłopotu z mobilizacją i wzięciem się do pracy, mimo że mam małe mieszkanie itd. Mogłam wstawać kiedy chcę, nie traciłam czasu na dojazdy itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez this_witch

Stacjonarny? To głupio, myślałam że standardem są laptopy jednak.

Tak. Całe szczęście, że sam monitor.

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez this_witch

To mnie dziwi, że pracodawca nie zapewnia ludziom sprzętu do pracy.

U nas zapewnili laptopy 15 cali, po dwóch dniach pracy na takim mikrusie przerzucilam sobie wszystkie pliki i programy na domowy komputer żeby nie zamordować wzroku

[this_witch]

Napisane przez Lapis_Lazuli

U nas zapewnili laptopy 15 cali, po dwóch dniach pracy na takim mikrusie przerzucilam sobie wszystkie pliki i programy na domowy komputer żeby nie zamordować wzroku

Ja po prostu podłączam dodatkowy monitor, i tak jestem przyzwyczajona do pracy z dwoma ekranami.

[Lapis_Lazuli]

Napisane przez this_witch

Ja po prostu podłączam dodatkowy monitor, i tak jestem przyzwyczajona do pracy z dwoma ekranami.

Do tego trzeba najpierw mieć dodatkowy monitor, a jak mam płacić nawet kilka stów za używany to jednak transfer na domowego kompa jest dosc optymalną opcją.

[this_witch]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Do tego trzeba najpierw mieć dodatkowy monitor, a jak mam płacić nawet kilka stów za używany to jednak transfer na domowego kompa jest dosc optymalną opcją.

No tak, zależy też co się robi, ja już się po prostu przyzwyczaiłam do pracy na dwóch ekranach. Btw, dodatkowy monitor też np mój mąż dostał od pracodawcy do wykorzystania na ho, gdyby nie to, to byśmy pewnie kupili.

[Finlora]

Ppś - polubiłam profil Healthy Omnomnom czy jakoś tak na fb (polecony przez kogoś na zdziwieniowym), ale nie mogę przeskoczyć niechęci jaką wywołują u mnie sztuczne zdjęcia z gatunku "Kiedy sałatka opowiada ci dowcip"... I przez to aż mi się nie chce przeglądać profilu i szukać przepisów.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez this_witch

To mnie dziwi, że pracodawca nie zapewnia ludziom sprzętu do pracy.

No coz, mysle, ze mielismy wyjatkowa sytuacje, czasy pandemii, firmy i tak cienko przedly, a tu nagle trzeba bylo wyslac wielu ludzi na HO. Ciezko w takim wypadku z dnia na dzien zapewnic wszystkim sprzet, jesli firma predzej nie byla nastawiona na HO.

Ale tu nie tylko o prace chodzi. Nagle trzeba bylo duzo rzeczy zalatwic przez internet albo wydrukowac i podpisac, tez prywatnie. I wielu ludzi bylo ''z reka w nocniku''.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Ja skanera nie mam do dziś i nie czuję potrzeby - jak muszę, robię zdjęcie. Drukarkę mam od jakiegoś czasu i faktycznie zdarzy mi się czasami coś wydrukować, ale długo nie miałam i też nie czułam, żeby mi jej bardzo brakowało - drukowałam te pojedyncze strony w pracy albo u rodziców. A laptop jest stary i się kurzy, bo korzystam ze służbowego komputera, jak będę chciała nowy, będę szukać jakiegoś bardziej poręcznego, ale obecnie nie czuję potrzeby - ale też w mojej pracy brak służbowego laptopa trudno mi sobie wyobrazić.

[Mimiko]

Napisane przez this_witch

Ja szczerze mówiąc się trochę podłamałam widmem ciągnącego się HO, a mam obawy że niestety będzie to w moim zawodzie standard już na zawsze.
Też uważam, że najlepiej byłoby hybrydowo, ewentualnie wybór pracownika. Mój mąż na szczęście może jeździć do biura (choć nie musi), bo po prostu nie mamy warunków na wygodną pracę dwóch osób.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



Mnie doprowadza do szału, że ciągle sprzątam. Nie dość że więcej brudzę, to jeszcze muszę wszystko uprzątnąć na bieżąco, żeby się nie rozpraszać bałaganem.

Rozumiem twoje zniechęcenie, naprawdę. Trzymam kciuki, żeby jednak opcja stacjonarnej pracy była możliwa chociaż w jakiejś części.

Napisane przez Finlora

Ja z kolei w domu jestem bardzo nieproduktywna. Wszystko mnie rozprasza. Nie mówiąc już o tym, że kompletnie nie mam miejsca do pracy. A przygotowywanie jedzenia w trakcie, to już w ogóle masakra, bo się odrywam od pracy i zanim zrobię i zjem, to też trochę mija.

Też mam problemy z koncentracją. Na dodatek ktoś się wiecznie kręci, a to listonosz, a to kurier, a to domownicy i trudno po prostu skupić się na pracy.


[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88928652]Ja tez sie ciesze, ze trend idzie w strone pracy zdalnej. W wielu miejscach pracy brak zgody na taka prace byl po prostu ''bo nie'', mimo ze daloby sie to ladnie polaczyc.
Oczywiscie wiadomo, ze czasem jest ciezko. Np. teraz jak byl obowiazek pracy zdalnej to nagle sie okazalo, ilu ludzi ma naprawde kiepskie polaczenie internetowe + w ogole nie ma zadnego laptopa czy komputera albo taki naprawde prehistoryczny. Osobiscie mnie to dziwi, ja oczywiscie nie mowie o ludziach, ktorzy finansowo nie moga sobie na to pozwolic albo o seniorach, ktorzy sie nigdy nie nauczyli pracy na komputerze.
Ale jako ze mam dostep do szybkiego internetu + laptopa + drukarke ze skanerem, w ktorej w dodatku mozna wydrukowac wiecej niz 5 stron bez kupowania tuszu za 150 zl to w czasie lockdownu wielu znajomych i sasiadow prosilo mnie o przyslugi typu wydrukuj zeskanuj (bo nagle wszystko prawie zalatwialo sie przez internet). I naprawde bylam w szoku, calkiem mlode osoby (kolo 40), w dodatku nawet majace dzieci w szkole czy na studiach, w dzisiejszych czasach, nie byli zaopatrzeni na taka ewentualnosc. No po prostu w dzisiejszych czasach mnie to dziwi, co prawda wiadomo ze na smartfonie mozna wiele rzeczy zrobic, no ale jednak kurcze.[/QUOTE]


Wiesz, jeśli chodzi o połączenie internetowe to dużo może zależeć też od miejsca zamieszkania. Ja mieszkam na wsi, około 15 km od granic wielkiego miasta, a światłowód mam dopiero od marca tego roku. Wcześniej nie było infrastruktury i mogłam stanąć na głowie a szybkiego internetu nie było i już.

Napisane przez this_witch

To mnie dziwi, że pracodawca nie zapewnia ludziom sprzętu do pracy.

Haha, uczelnia państwowa nie zapewniła pracownikom komputerów ani kamerek, ani słuchawek. Każdy musiał pracować na własnym sprzęcie. Jak ktoś nie miał to mógł przyjeżdżać do budynku, żeby prowadzić zajęcia z sali komputerowej albo jakichś kilku służbowych laptopów.

[Paprotka_]

Napisane przez this_witch

To mnie dziwi, że pracodawca nie zapewnia ludziom sprzętu do pracy.

Mnie też. U mnie na biegu zamawiali laptopy żeby ludzi do domu wysłać. Mam służbowego lapka, 2 monitory, klawiaturę i mysz (bo na laptopowej niewygodnie) a nawet podstawki pod monitory. Jak ktoś nie ma krzesła biurowego to też mógł wypożyczyć. Po pandemii wracamy hybrydowo, ciekawe jak to będzie wyglądało wtedy

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez Paprotka_

Mnie też. U mnie na biegu zamawiali laptopy żeby ludzi do domu wysłać. Mam służbowego lapka, 2 monitory, klawiaturę i mysz (bo na laptopowej niewygodnie) a nawet podstawki pod monitory. Jak ktoś nie ma krzesła biurowego to też mógł wypożyczyć. Po pandemii wracamy hybrydowo, ciekawe jak to będzie wyglądało wtedy

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Jak firmę stać, to zamawia. Moja budżetówka jest biedna i obecnie jak coś się zepsuje, to naprawiają do usranej zamiast kupić nowy komputer.

[this_witch]

Napisane przez Mimiko

Rozumiem twoje zniechęcenie, naprawdę. Trzymam kciuki, żeby jednak opcja stacjonarnej pracy była możliwa chociaż w jakiejś części.

Haha, uczelnia państwowa nie zapewniła pracownikom komputerów ani kamerek, ani słuchawek. Każdy musiał pracować na własnym sprzęcie. Jak ktoś nie miał to mógł przyjeżdżać do budynku, żeby prowadzić zajęcia z sali komputerowej albo jakichś kilku służbowych laptopów.

Niestety na razie mi powiedziano, że jak pandemia się skończy to może będzie praca hybrydowa. Tzn, można jechać do biura jak się bardzo chce, ale nikogo tam nie ma, bo wszyscy wolą ho. W przyszłym roku pewnie poprawią mi się warunki mieszkaniowe, więc będzie łatwiej, ale właśnie do mnie dotarło, że chyba jednak nic nie będzie już tak jak dawniej. Przynajmniej w mojej branży. Nie będzie strojenia się do wyjścia, nie będzie kawki po drodze, nie będzie czytania w tramwaju, nie będzie pogaduszek przy kawie i lunchu, nie będzie sztywnego podziału na czas w pracy i czas po pracy. No ppś, ale naprawdę za tym tęsknię.

Co do uczelni to wiem jak jest, nie zazdroszczę, na szczęście mnie już to ominęło :/

[Mimiko]

Napisane przez this_witch

Niestety na razie mi powiedziano, że jak pandemia się skończy to może będzie praca hybrydowa. Tzn, można jechać do biura jak się bardzo chce, ale nikogo tam nie ma, bo wszyscy wolą ho. W przyszłym roku pewnie poprawią mi się warunki mieszkaniowe, więc będzie łatwiej, ale właśnie do mnie dotarło, że chyba jednak nic nie będzie już tak jak dawniej. Przynajmniej w mojej branży. Nie będzie strojenia się do wyjścia, nie będzie kawki po drodze, nie będzie czytania w tramwaju, nie będzie pogaduszek przy kawie i lunchu, nie będzie sztywnego podziału na czas w pracy i czas po pracy. No ppś, ale naprawdę za tym tęsknię.

Co do uczelni to wiem jak jest, nie zazdroszczę, na szczęście mnie już to ominęło :/

Szczerze ci życzę, żeby jednak nie było tak źle. Oprócz czytania w tramwaju to też też za tym tęskniłam na zdalnym. I jak kiedyś napisałam o tym na wizażu to mnie ktoś zjechał, że przecież mogę się stroić do pracy przy kompie .



Paradoks polega na tym, że uczelnia ma nowy wypasiony budynek i szybki komputer w każdej sali dydaktycznej, no ale jak przyszła pandemia to pozamykali się na cztery spusty i tych kompów nie można było wypożyczyć do domu.

[sublips]

A ja mam gorsze łącze internetowe w pracy niż w domu, choć w mojej branży powinno śmigać .

[Ellen_Ripley]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88928872]Treść usunięta[/QUOTE]

Ja akurat nie przez pandemię, ale czasami po prostu lubię mieć święty spokój. Jestem na jutro już od ponad miesiąca umówiona z koleżanką, która niektóre weekendy ma zajęte, ciężko się z nią zgadać (dlatego takie z góry umawianie się). Ona mi pisze, że super się cieszy itd. a ja chwilowo tak szczerze jestem trochę bez życia. Prawie cały tydzień miała uber przeziębienie pęcherza, dopiero z tego wyszłam i szczerze to wolałabym siedzieć w domu. W dodatku lada chwila dostanę miesiączki co potęguje blech humor. Wiadomo, jak jutro się wbije w ładne rzeczy, zrobię make up, to pewnie mi się humor poprawi. Oby.

Generalnie wolę się z ludźmi umawiać na większym spontanie, niż takie wciskanie w grafik na kilka tygodni przed.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja chciałabym pracować hybrydowo, ale mając do tego warunki. Teraz nie mam. Siedzę z laptopem na kolanach, połączona za pomocą VPN, więc bywa, że coś się zatnie.
W pracy mam dwa monitory i wygodne biurko.
Tak ogólnie u mnie praca bez dwóch monitorów mija się z celem. Ale jak tu mieć dwa monitory, jak nie ma miejsca na biurko.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[6roove]

Ja chodzę do pracy, bo jednak często trzeba być na miejscu zrobić coś fizycznie, jak mam ho to nagłe przejście, dwóch dużych monitorów na małego laptopa jest mocno niewygodne, na dłuższą metę nie dałabym tak rady. Firma "dałaby" mi te monitory i wygodne krzesło, ale.. nie miałabym ich gdzie postawić w moim mikromieszkaniu współczuję ludziom którzy nie mają wyboru. Ja po części mam i jednak wolę być w firmie, choć przez pandemię mamy dwie zmiany i sztywne godziny. Najgorsze jest poranne wstawanie po 5, totalnie nie zgrywa się z moją naturą nocnego marka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88929765]Ja chciałabym pracować hybrydowo, ale mając do tego warunki. Teraz nie mam. Siedzę z laptopem na kolanach, połączona za pomocą VPN, więc bywa, że coś się zatnie.
W pracy mam dwa monitory i wygodne biurko.
Tak ogólnie u mnie praca bez dwóch monitorów mija się z celem. Ale jak tu mieć dwa monitory, jak nie ma miejsca na biurko.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

A masz miejsce gdzieś na ścianie? Teraz można kupić składane biurko/stół, które instaluje się na ścianie.

[sublips]

A mnie z kolei bardzo dziwi, że są miejsca, gdzie nie można pracować stacjonarnie (?). Znam osoby - m.in. kolega ze starej pracy - które nie chciały pracować zdalnie i jeździły do pracy, nawet jeśli nikogo tam nie było; później mieliśmy dyżury. Był chyba jeden krótki okres, przez który nie można było wchodzić do budynku, ale to maksymalnie dwa miesiące na początku pandemii.

Ale nie rozumiałabym już, że ta osoba chciałaby, żebyśmy np. wszyscy wrócili do biura, bo nie chce sama siedzieć. A ja nie chcę siedzieć cały tydzień w biurze i moje potrzeby też powinny być respektowane.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;88929959]A masz miejsce gdzieś na ścianie? Teraz można kupić składane biurko/stół, które instaluje się na ścianie.[/QUOTE]Co miałabym z monitorami robić, gdy skladalabym biurko?

Zresztą ściany i tak nie mam.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[effcia82]

Czy mieliście w ogóle jakiś aneks do umowy? Bo jak tak sobie zdałam sprawę, że w mojej jest określone miejsce świadczenia pracy i jest bo budynek pracodawcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88930025]Co miałabym z monitorami robić, gdy skladalabym biurko?

Zresztą ściany i tak nie mam.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Z tego co widziałam, w środku są nieraz półki i większa przestrzeń, więc może dałoby się je tam schować.