Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VII

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Pani_Mada

ok. ale w momencie gdy dziecko nic nie rozumie, to impreza jest bardziej dla rodziców niż dla dziecka. i nic w tym złego. dla rodziców to w końcu ważna chwila i zrozumiałe że chcą ją celebrować.

ale zaczęło się od złożenia życzeń dziecku telefonicznie - i te dwa zdania do telefonu nie mają jakieś większej wartości edukacyjno-rozwojowej, dziecko tego nie zapamięta. to czy tinker zadzwoni czy nie zrobi różnicę tylko rodzicom dziecka. samemu dziecku to nie zrobi absolutnie żadnej różnicy.
a skoro tinker z rodzicami dziecka kontaktu utrzymywać nie chce - to dzwonienie nie ma sensu.
i oczekiwanie matki tinker, że będzie ona dzwonić do siostrzenicy (rocznego dziecka) i składać mu życzenia to trochę ozm

No i ja się tylko do tego odnoszę - najpierw do słów Tinker, a potem do skutecznie rozwijanej tu teorii, że roczne dziecko rozumuje na poziomie samochodu. Pomijam fakt, że roczne dziecko rozumie i wykonuje już najprostsze polecenia, ale wizaż jak zwykle skarbnicą wiedzy. I jeśli Tinker chce być obecna w życiu dziecka, to ma to jak najbardziej sens, dzieci pamiętają naprawdę zaskakujące rzeczy. A jeśli nie chce, to rozmowa przez telefon nie jest sednem problemu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Sally1642]

Napisane przez Pani_Mada

ok. ale w momencie gdy dziecko nic nie rozumie, to impreza jest bardziej dla rodziców niż dla dziecka. i nic w tym złego. dla rodziców to w końcu ważna chwila i zrozumiałe że chcą ją celebrować.

ale zaczęło się od złożenia życzeń dziecku telefonicznie - i te dwa zdania do telefonu nie mają jakieś większej wartości edukacyjno-rozwojowej, dziecko tego nie zapamięta. to czy tinker zadzwoni czy nie zrobi różnicę tylko rodzicom dziecka. samemu dziecku to nie zrobi absolutnie żadnej różnicy.
a skoro tinker z rodzicami dziecka kontaktu utrzymywać nie chce - to dzwonienie nie ma sensu.
i oczekiwanie matki tinker, że będzie ona dzwonić do siostrzenicy (rocznego dziecka) i składać mu życzenia to trochę ozm

Otóż to.

[tinkerver2]

Napisane przez j_fly

A to coś pomyliłam Kiedyś chyba pisałaś, że ciągle wymagają od Ciebie prezentów dla małej itp. , więc coś mi zaświtało, że jesteś chrzestną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo faktycznie tak było, o czym niejednokrotnie pisałam tak, były "prośby" o kupno różnych rzeczy, podobnie jak różne inne dziwne zabiegi mające na celu wyciągnięcie ode mnie hajsu, okraszone wielokrotnie szantazem
Już tak nie ozm, moim hitem było jak mi siostra kazała wziąć kredyt na jej wesele, bo jestem jedyna siostra panny młodej i mam się wykazać


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Pani_Mada

ok. ale w momencie gdy dziecko nic nie rozumie, to impreza jest bardziej dla rodziców niż dla dziecka. i nic w tym złego. dla rodziców to w końcu ważna chwila i zrozumiałe że chcą ją celebrować.

ale zaczęło się od złożenia życzeń dziecku telefonicznie - i te dwa zdania do telefonu nie mają jakieś większej wartości edukacyjno-rozwojowej, dziecko tego nie zapamięta. to czy tinker zadzwoni czy nie zrobi różnicę tylko rodzicom dziecka. samemu dziecku to nie zrobi absolutnie żadnej różnicy.
a skoro tinker z rodzicami dziecka kontaktu utrzymywać nie chce - to dzwonienie nie ma sensu.
i oczekiwanie matki tinker, że będzie ona dzwonić do siostrzenicy (rocznego dziecka) i składać mu życzenia to trochę ozm

Ototo.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Ja to jestem pod wrażeniem, że cokolwiek kupujesz, ja bym tyle dobrej woli w sobie nie miała.

I dziwi mnie to oburzenie, no na bank roczniak zapamięta życzenia składane przez ciocie, no do końca życia, na bank Myślę, że takie dziecko ma w głębokim ignorze kogoś, kogo nie widuje na co dzień i nie odczuje braku życzeń i ekscytacji urodzinami. Od tego ma ludzi, z którymi przebywa codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[j_fly]

Napisane przez tinkerver2

Bo faktycznie tak było, o czym niejednokrotnie pisałam tak, były "prośby" o kupno różnych rzeczy, podobnie jak różne inne dziwne zabiegi mające na celu wyciągnięcie ode mnie hajsu, okraszone wielokrotnie szantazem
Już tak nie ozm, moim hitem było jak mi siostra kazała wziąć kredyt na jej wesele, bo jestem jedyna siostra panny młodej i mam się wykazać


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Masakra XD Też trzymałabym się z daleka od takiej rodziny.
Wracając do tematu: wczoraj mój syn kończył rok. Impreza będzie za 3 tyg. , ale przyszło do niego wczoraj kilka osób z prezentami, mieliśmy videorozmowę przez Messengera z moimi rodzicami (mieli nawet mały torcik ) i dostał filmik z życzeniami od szwagierki i jej dzieci. Wydaje mi się, że moje dziecko dużo ogarnia, mówi nie tylko "mama, tata", ale też np. " nie ma, tam" itp. , naśladuje różne dźwięki, wskazuje przedmioty, pokazuje co chce itd. Wczoraj cieszył się z rozmów i prezentów. Gdybym miała dobry kontakt z rodzicami dziecka i uczestniczyłabym w jego życiu, to bym zadzwoniła lub nagrała filmik, ale w Twojej sytuacji ograniczyłabym się do napisania smsa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Lottie69

Ja to jestem pod wrażeniem, że cokolwiek kupujesz, ja bym tyle dobrej woli w sobie nie miała.

I dziwi mnie to oburzenie, no na bank roczniak zapamięta życzenia składane przez ciocie, no do końca życia, na bank Myślę, że takie dziecko ma w głębokim ignorze kogoś, kogo nie widuje na co dzień i nie odczuje braku życzeń i ekscytacji urodzinami. Od tego ma ludzi, z którymi przebywa codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziecko mi nic nie winne, a prezent dużo nie kosztował. Nie widzę problemu w kupnie książki czy jakiegoś tam kocyka, z tym że robię to BO CHCE. miałam ochotę kupić książkę, to kupiłam.
Ale gdy moja siostra zażądała np. Maty edukacyjnej ze skip hop czy jakoś tak za 399 zł, to się oburzyłam i wybrałam sama, jakaś za 79 zł (sama chciałam coś dla purchlaka kupić, więc wymyśliłam mate, ona powiedziała ok, i zaczęła mi wysyłać xd koniec końców kupiłam jakaś "dzungle") .

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Soso]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87988242]Ale nie o to chodziło, tylko o mówienie do rocznego dziecka, które wg niektórych jest bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ile ja videokonferencji z rocznymi bliźniakami siostry przeprowadziłam dziś mają 3 lata i wciąż to praktykujemy, teraz już jakby sprawniej ;-)

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Napisane przez Juliette88

Chyba że rodzi podczas pandemii, jak ja, i ani nikt jej nie odwiedzi, ani nie może zejść do sklepiku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to współczuję rzeczywiście.

Napisane przez effcia82

Na jakie przykładowe tematy można rozmawiać z rocznym dzieckiem? W tym wieku się już w ogóle używa aparatu mowy w sposób zrozumiały?

Nie wnikam w relacje tinker z rodziną ale pokusiła bym się o stwierdzenie że nie wiek dziecka jest tu problemem.

Moi rodzice mieszkają daleko i rzadko widzą moje dzieci więc nawet z maluchami lubili sobie "pogadać". To dziecko costam odpowiada po swojemu i się cieszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Talullah]

Napisane przez tinkerver2

Bo faktycznie tak było, o czym niejednokrotnie pisałam tak, były "prośby" o kupno różnych rzeczy, podobnie jak różne inne dziwne zabiegi mające na celu wyciągnięcie ode mnie hajsu, okraszone wielokrotnie szantazem
Już tak nie ozm, moim hitem było jak mi siostra kazała wziąć kredyt na jej wesele, bo jestem jedyna siostra panny młodej i mam się wykazać


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------



Ototo.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Błagam, powiedz że żartujesz. Z tym weselem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Talullah

Błagam, powiedz że żartujesz. Z tym weselem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie xd
Ja bym takich historii bez dłuższego zastanowienia mogła napisać z 10 na raz


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Talullah]

Napisane przez tinkerver2

Nie xd
Ja bym takich historii bez dłuższego zastanowienia mogła napisać z 10 na raz


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

A masz ochotę? Bo naprawdę ciężko mi uwierzyć że można być takim betonem i takich rzeczy wymagać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez Talullah

A masz ochotę? Bo naprawdę ciężko mi uwierzyć że można być takim betonem i takich rzeczy wymagać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tinker miała(ma?) Cale wątki na wizażu o swojej rodzinie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Talullah

A masz ochotę? Bo naprawdę ciężko mi uwierzyć że można być takim betonem i takich rzeczy wymagać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio, wystarczy gdzieś poszukać moich wataskow o rodzince, przygotuj popcorn

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87988182]Nie, ale do dziecka mówi się normalnie, żeby też się nauczyło normalnie mówić. Zwykle dzieci zaczynają mówić w wieku 1,5-2.
No naprawdę korona spadnie z głowy, jak się powie małemu dziecku, że życzy się mu wszystkiego dobrego.
W sumie jak dziecko nic nie czai, to po co w ogóle mu robić jakieś imprezy, prezenty, przewegetujmy te pierwsze 2 lata, skoro nic nie ma sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wyobrażam sobie, jak miałaby wyglądać rozmowa telefoniczna z rocznym, prawie obcym dzieckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87988228]Czy Ty porównałaś wlaśnie złożenie życzeń samochodowi do złożenia zyczeń małemu człowiekowi? W sumie to idźmy dalej tym tropem, po co prezent, po co mikołaj, po co gdzieś dziecko zabierać, cos mu pokazywać. Co ono z tego zrozumie?

Wiem, ze wizaz sie oburza strasznie na ten argument, ze nie masz dzieci to się sie wypowiadaj, ale w tym przypadku jednak trochę tak to wygląda.

Jakbym miała siostrę, ktora lubie to pewnie bym zadzwoniła na WhatsApp zeby widzec mala i pogadałabym z maluchem i przesłała buziaki urodzinowe. Normalna sprawa w rodzinie. Mojemu dziecku cala rodzina składała życzenia.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tinker nie ma siostry, którą lubi, A dziecka nie widuje. Nie widzę sensu próby rozmowy przez telefon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87988242]Ale nie o to chodziło, tylko o mówienie do rocznego dziecka, które wg niektórych jest bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mówienie do rocznego dziecka przez telefon. Nie normalnie. To znaczna różnica. Roczne dziecko będzie chciało ślinić telefon A nie słuchać życzeń

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Nie wyobrażam sobie, jak miałaby wyglądać rozmowa telefoniczna z rocznym, prawie obcym dzieckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Tinker nie ma siostry, którą lubi, A dziecka nie widuje. Nie widzę sensu próby rozmowy przez telefon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to ktoś coś pisał o rozmowie? Bo ja myślałam, że piszemy o wypowiedzeniu do dziecka 1-2 prostych zdań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez Mimiko

Moim zdaniem rozmawianie z dziećmi ma sens i to od pierwszych dni ich życia, ale przypadek tinker jest inny. Rodzice i najbliżsi dziecku powinni z nim dużo rozmawiać, a ktoś oby, a tinker jest raczej obcą osobą w życiu malucha niekoniecznie. Ja bym się głupio czuła trajkocząc do dziecka, którego matki nie znoszę. Skoro tinker nie ma kontaktu z siostrą to i z jej dzieckiem nie będzie mieć i nie wiem po co jakieś kupowanie prezentów, składanie roczniakowi życzeń itd. Weź tinker zajmij się sobą i nie daj wmanewrować w takie akcje, bo inaczej nigdy się od toksycznej rodzinki nie uwolnisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W punkt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Mówienie do rocznego dziecka przez telefon. Nie normalnie. To znaczna różnica. Roczne dziecko będzie chciało ślinić telefon A nie słuchać życzeń

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio? Akurat przed chwilą siedziałam koło roczniaka i tak myślałam o tym dzieciaku Tinker. Gościu kumaty, pokazuje co chce, mówi tak, nie, mama, tata, pokazuje, że chce jeść, piłkę, huśtać się. No serio kurcze mały człowiek :O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87988478]No nie ma, ale robienie tego to nie ozm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ozm to oczekiwanie, że ktoś inny będzie tak robił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Ozm to oczekiwanie, że ktoś inny będzie tak robił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja się odnosiłam do innej części wypowiedzi Tinker, nie do jej relacji z matką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87989108]A to ktoś coś pisał o rozmowie? Bo ja myślałam, że piszemy o wypowiedzeniu do dziecka 1-2 prostych zdań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]I co to da? Bez sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

I co to da? Bez sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak jak pisałam, wszystko jest bez sensu jak tak na to patrzeć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Nie. Według.mnie bez sensu jest wymuszona, telefoniczna rozmowa z prawie obcym rocznym dzieckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez Lottie69

Ja to jestem pod wrażeniem, że cokolwiek kupujesz, ja bym tyle dobrej woli w sobie nie miała.

I dziwi mnie to oburzenie, no na bank roczniak zapamięta życzenia składane przez ciocie, no do końca życia, na bank Myślę, że takie dziecko ma w głębokim ignorze kogoś, kogo nie widuje na co dzień i nie odczuje braku życzeń i ekscytacji urodzinami. Od tego ma ludzi, z którymi przebywa codziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaraz się w tym wątku okaże, że siostrzenica Tinker bez tej jednej rozmowy telefonicznej z niemalże obcą osobą nie nauczy się mówić i będzie opóźniona w rozwoju, a w dorosłości będzie leczyć traumę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Zaraz się w tym wątku okaże, że siostrzenica Tinker bez tej jednej rozmowy telefonicznej z niemalże obcą osobą nie nauczy się mówić i będzie opóźniona w rozwoju, a w dorosłości będzie leczyć traumę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OK, standardowy odlot.

[Ingrid80]

Ej. Rozróżniasz rozmowę kochających rodziców z roczniakiem A telefon odobcej baby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

No i wracamy do punktu wyjścia. Nie wiem dziecka jest tu problemem tylko ich relacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Ingrid80

Ej. Rozróżniasz rozmowę kochających rodziców z roczniakiem A telefon odobcej baby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślałam, że to ciocia, ale spoko.
A jak rzeczywiście jest i zamierza być obca, to darowałabym sobie także i prezenty, bo to takie mieszanie w głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87989302]Myślałam, że to ciocia, ale spoko.
A jak rzeczywiście jest i zamierza być obca, to darowałabym sobie także i prezenty, bo to takie mieszanie w głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie znasz sytuacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz