Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-)) - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-22, 18:23   #181
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez kasiaaX Pokaż wiadomość
Tak poza tymto nie wiem co miałma napisać...aha, że puchną mi stopy i dłonie bardzo, nawet po nocy, więc chyba nici zmojego porodu w wodzie
nasprzatałam się dzis i padam teraz, nie ma siły stać a tu prasowanie czeka... głupi ten 9ty m-c, ja chce sie czuc tak jak w 7mym


A ciśnienie kontrolujesz często ??
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 18:25   #182
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
o widzisz, dobrze, że testujesz, bo ja tego nie robiłam
raz już kupiliśmy taki 4-pak, z czego 1 paczkę spakowałam do szpitalnej torby, bo każą przynieść. zastanawiałam się dzisiaj, czy kupować kolejne 4 paczki, bo może okażą się niewypałem albo uczulą, ale małż mnie przekonał, żeby brać. tym sposobem mam ich w tej chwili mały zapasik (wszystkie sensitive, bo tylko takie były w promocji). oprócz nich mamy któreś z nivei w pudełku i od nich zaczniemy, a jak się skończą, będziemy do pudełka wkładać inne.
Ja zaczęłam testy od babydream z rossmana, też fajne ale wydają się cieńsze od tych Dada Dzidziusie znowu wydają się mi takie.. chemiczne, najbardziej zadowolona jestem z tych biedronkowych, wszystkie paki bym otworzyła żeby choć po kilka stestować ale boję się że wyschną. No i pudełeczko mam z tych rossmanowych więc też wkładam tylko nowe paczuszki do niego.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 18:33   #183
kasiaaX
Rozeznanie
 
Avatar kasiaaX
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 554
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Nie wiem czy coś da, pewnie nie skoro już zaczęłam pękać. W każdym razie będę miała sumienie spokojniejsze, ze próbowałam coś z tym zrobić. Może nowe nie wyjdą albo przynajmniej po ciąży te co mam zbledną i będą mało widoczne.
Nasmarowałam się tym Fissanem i nawaliłam tyle, że chyba do jutra mi nie wsiąknie w skórę
Nic nie będe robiła całymi dniami tylko się smarowała wszystkim po kolei. Oliwką z rossmana, Ziajką, Perfecta Mamą, Fissanem i Palmersem jak przyjdzie.. aż będe kurde sr**ć tymi kremami wszystkimi
to ja sie chyba juz poddałam, cały czas fissan raz lu dwa dziennie...a potem moze jakis krem zmniejszajacy rozstepy...sama nie wiem


Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
A ciśnienie kontrolujesz często ??
nie czesto, raz w m-cu u lekarza tylko, zawsze było ok,ale chyba jutro sobie zmierze jak będe u tesciów.
__________________
Zosia
26.06.2010
kasiaaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:03   #184
sloneczkoo1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Skwierzyna /k. Gorzów Wlkp.
Wiadomości: 21
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19496290]no i jednak ktoś się rozpakowała, przed chwilką dostałam sms-ka od ewciak123:

[SIZE=4][COLOR=DarkGreen]Hey, dopiero teraz mam chwilkę na nowiny. Dzisiaj o godzinie 1:43 przyszedł na świat Borys. Waży 3460g i mierzy 54cm. Wcina dużo i często. Czujemy się dobrze. Kardashi już się rozpakowała?
[/QUOTE]

Gratuluję! Buziaczki dla obojga
..I nie poczekała na koleżankę z tym samym terminem
Dziewczyny a te truskawki które szamacie to już nasze polskie macie? Bo u mnie tylko jakieś hiszpańskie ale smaku nijakiego to nie ma
A też chciałam zapodać bo później -jak się karmi - to podobno nie powinno się jadać? A sezon taki krótki ;(

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Cytat:
Napisane przez joanna200 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!

No i jestem w końcu i już NIE 2 w 1..
18 maja o 17.50 urodziła się Małgosia..
2700g i 52cm..

w szpitalu byłam od 17 maja bo okazało się że mało wód, 18 maja od 12.30 miałam wywoływany poród, który trwał 5,5 godziny, jak najbardziej do przeżycia..
Ja miałam oczywiście krzyżowe bóle i to było nieprzyjemne, ale wytrzymało się i powiem szczerze że wyobrażałam to sobie dużo gorzej, samo parcie to już pikuś..

Gratulacje dla nowych rozpakowanych..
Gratulacje dla nowej Mamusi i Małgosi
No i biorąc pod uwagę, że moja Małgoś coś sie nie śpieszy i będzie ją trzeba poprosić we wtorek za pośrednictwem kroplówki to pocieszające, że nie taki diabeł straszny..
sloneczkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:53   #185
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19496290]no i jednak ktoś się rozpakowała, przed chwilką dostałam sms-ka od ewciak123:

Hey, dopiero teraz mam chwilkę na nowiny. Dzisiaj o godzinie 1:43 przyszedł na świat Borys. Waży 3460g i mierzy 54cm. Wcina dużo i często. Czujemy się dobrze. Kardashi już się rozpakowała?
[/QUOTE]

Gratulacje!!!

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
małz dostał 5 z egzaminu, jako jedyny z grupy
Zdolniacha

Cytat:
Napisane przez joanna200 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!

No i jestem w końcu i już NIE 2 w 1..
18 maja o 17.50 urodziła się Małgosia..
2700g i 52cm..

w szpitalu byłam od 17 maja bo okazało się że mało wód, 18 maja od 12.30 miałam wywoływany poród, który trwał 5,5 godziny, jak najbardziej do przeżycia..
Ja miałam oczywiście krzyżowe bóle i to było nieprzyjemne, ale wytrzymało się i powiem szczerze że wyobrażałam to sobie dużo gorzej, samo parcie to już pikuś..

Gratulacje dla nowych rozpakowanych..
Gratulacje!!!

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
oO.. Dziewczynyyy.. chyba wody mi odeszły..
wyszłam z łazienki przyszłam do pokoju, czuje coś mi lecii.. patrze a ja majtki mokre, leginsy mokre..
Tylko że ja nie wiem czy to too...

Tz pojechał zatankowac samochód a ja siedze i płaczę bo nie wiem nawet czy to odeszły mi wody czy coo..
No w kocu Kciukasy trzymam


U mnie lato i byłam nad morzem...Ale fajnie nie było,bo się pokłóciłam z małżem... Ten facet mnie kiedyś wykończy nerwowo...
A tutaj widzę się dzieje
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:10   #186
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
U mnie lato i byłam nad morzem...Ale fajnie nie było,bo się pokłóciłam z małżem... Ten facet mnie kiedyś wykończy nerwowo...
A tutaj widzę się dzieje
Co to się stało? Niech no go
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:13   #187
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

a ja mam newsy, jeszcze "nierozpakowane", ale jednak....
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.


38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 20:16   #188
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19496290]

no i jednak ktoś się rozpakowała, przed chwilką dostałam sms-ka od ewciak123:

Hey, dopiero teraz mam chwilkę na nowiny. Dzisiaj o godzinie 1:43 przyszedł na świat Borys. Waży 3460g i mierzy 54cm. Wcina dużo i często. Czujemy się dobrze. Kardashi już się rozpakowała?


[/QUOTE]

A jednak , jeszcze wczoraj pisała że chce już na porodówke bo sie dziewczyny w kolejke wpychaja i prosze -
super i gratulacje

Cytat:
Napisane przez joanna200 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!

No i jestem w końcu i już NIE 2 w 1..
18 maja o 17.50 urodziła się Małgosia..
2700g i 52cm..

w szpitalu byłam od 17 maja bo okazało się że mało wód, 18 maja od 12.30 miałam wywoływany poród, który trwał 5,5 godziny, jak najbardziej do przeżycia..
Ja miałam oczywiście krzyżowe bóle i to było nieprzyjemne, ale wytrzymało się i powiem szczerze że wyobrażałam to sobie dużo gorzej, samo parcie to już pikuś..

Gratulacje dla nowych rozpakowanych..
Gratulacje dla nastepnej mamusi

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
oO.. Dziewczynyyy.. chyba wody mi odeszły..
wyszłam z łazienki przyszłam do pokoju, czuje coś mi lecii.. patrze a ja majtki mokre, leginsy mokre..
Tylko że ja nie wiem czy to too...

Tz pojechał zatankowac samochód a ja siedze i płaczę bo nie wiem nawet czy to odeszły mi wody czy coo..
Powodzenia kochana - mam nadzieje że masz już córeczke pp drugiej stronie


Kurcze dziewczyny - coraz szybsze tempo tu widze - to która nastepna

Spadam - ja dzis tylko na chwilke wpadłam - cały dzien sie szwedałam , sadziłam kwiaty itp . - piekna pogoda była - teraz leje
Rankami budze sie juz o 4 lub 6 - kimam do 7 i wstaje bo juz wyleżec nie moge a wieczorem o 22 musze juz w łóżku byc bo mam totalny zanik mocy .
Jakos inaczej funkcjonuje niż wy
Do jutra kobietki
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:18   #189
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez joanna200 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!

No i jestem w końcu i już NIE 2 w 1..
18 maja o 17.50 urodziła się Małgosia..
2700g i 52cm..
Wielkie gratulacje dla całej rodzinki

Cytat:
Napisane przez djerba Pokaż wiadomość
Ahhhh....a ja po pierwszej nocy z małą....Jakoś na samym początku tzn dopóki nie zajechałyśmy do domu...to jadła malutko a teraz zaczęło się pochłanianie !!!!
Nocka nie była taka zła, ale trochę nieprzespana...bo już regularnie mnnie zaczyna przywoływać na amciu

Zaczęłam się zastanawiać, czy to normalne, że jak na nią patrzę to mi się płakać chce
...ale nie z bezsilności...tylko z tego, że tak bardzo jest w mojego mężusia, za którym okropnie tęsknie...Mam nadzieję, że to minie...nie mam zamiaru płakać do listopada..heh :|
Normalne Ja przez pierwsze dni też płakałam, ale ze szczęścia

Trzymaj się kochana dzielnie. Czas szybko mija i już niedługo będziecie wszyscy razem

kardashi, trzymam kciuki

Jutro jedziemy do teściów, oni mają koty i jestem ciekawa jak one zareagują na Luizkę , że o psie ( suce wariatce) nie wspomnę
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:19   #190
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny - coraz szybsze tempo tu widze - to która nastepna
ja bardzo chętnie. Tyle że Tymek raczej się do wyjścia nie szykuje.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:19   #191
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
Kropka - no gdzie te foty??
Się robią...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507239]a ja mam newsy, jeszcze "nierozpakowane", ale jednak....
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.
[/QUOTE]
No nareszcie...
Kciuki zaciśnięte.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 20:21   #192
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Co to się stało? Niech no go
Szkoda gadać... Także weekend znów mam udany A teraz sobie siedzimy w oddzielnych pokojach

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507239]a ja mam newsy, jeszcze "nierozpakowane", ale jednak....
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.


[/QUOTE]

Cały czas trzymam
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:25   #193
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-05-22 o 20:27
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:30   #194
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
Jejku jakie śliczności
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:30   #195
Darianna25
Zakorzenienie
 
Avatar Darianna25
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Maidstone U.K.
Wiadomości: 5 185
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.

No to w końcu poznaliśmy Kropka.Cudny i do mamy podobny
Darianna25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:32   #196
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
Sama słodycz

Odpowiedziałam odnośnie butli na spacerze na Majowo czerwcowych maluszkach....
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:34   #197
yolanda9
Zadomowienie
 
Avatar yolanda9
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 675
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Witam i melduje sie w nowym wątku
Rany! ale naprodukowałyście stron, a nie było mnie tylko cztery dni

Dziękuję serdecznie za gratulację i sama również życzę dużo zdrówka dla ropakowanych mamuś i ich dzieciaczków:
djerba (25.09.83) -cc. (40tc +1) 18 maj, godz.13:45 Nadia 3650g, 54cm
joanna200 (06.03.89) –sn. (40tc) 18 maj, godz. 17:50 Małgorzata, 2700g, 52cm
szalony Buziaczek (15.06.81) -sn. (40tc -3) 20 maj, godz. 17:20 Wiktoria 3150g, 54cm
biankaaa (29.04. 83) -sn. (40tc -6) 21 maj, godz. 2:25 Wit 3900g, 57cm
ewciak123 (04.06.81) -sn. (40tc -1) 22 maj, godz. 1:43 Borys 3460g, 54cm



Tak jak pisałam już o 4.30 zaczęłam czuć mokro między nogami... także zaczęłam się cieszyć, że w końcu się coś ruszyło... Obudziłam męża, poszłam wziąć prysznic, umyłam sobie włoski i koło 6 pojechaliśmy do szpitala. już w drodze skurcze zaczęły się nasilac do tego stopnia, że nie wszystko wokół przestało mieć znaczenie Na izbie przyjęć okazało się, ze lekarka kogoś przyjmuje, więc trzeba czekać... jak lekarka mnie zobaczyła i powiedzialam jej, że ja pierworódka to stwierdziła, że ma czas i poszła coś tam jeszcze załatwiać...czekanie się masakrycznie dłużyło jakie było jej zdziwienie, kiedy w końcu mnie zbadał i okazało się, że jest 5 cm rozwarcia i idziemy rodzić No i od tego momentu już wszystko potoczyło się w błyskawicznym tempie... tzn. teraz mi się tak wydaje, bo w tamtym czasie miałam wrażenie, że skurcze nie mijają i trwają wieczność Dostaliśmy na porodówce osobny pokój do porodów rodzinnych, z czego się niezmiernie ucieszyłamZrobiono mi też lewatywę, swoją drogą bardzo fajna sprawa W czasie porodu położne proponowały mi prysznic, piłki ( z prysznica skorzystałam, ale piłka akurat mi nie podpasowała) No i tak do 9 chyba kiedy to w końcu pozwolili mi przeć,,,,bo ja chciałam już wcześniej Wszystko szło gładko aż do chwili kiedy tętno maluszka zaczęło spadać... już miałam ostatni raz przeć, a tu skurcz nie chciał przyjść Także musieli podłączyć kroplówkę i pomóc kleszczami Na szczęście mój lekarz zareagował na tyle szybko, że wszystko skończyło się dobrze i w każdej minucie synek dostał 10 pkt Apgar, a po kleszczach śladu nie było i nie ma... Jedyny minus to ten, że na chwilę ostatniego parcia mąż został wyproszony na chwilę z sali, no i oczywiście musieli mnie naciąć No ale zdrowie maleństwa jest najważniejsze i cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło Sam poród wspominam teraz dobrze, personel był super i bardzo pomogła mi umiejętność oddychania jaką nabyłam w SR Byłam chwalona za super współpracę
Wczoraj już wyszliśmy do domciu, więc dwa dni tylko w szpitalu

Mleczko miałam od razu, więc też jestem mega zadowolona, ze ten problem mi odpadł
Muszę pochwalić mojego męża: jest przewspaniały ponieważ od szycia boli mnie to on pierwszy przewijał i ubierał w szpitalu dzieciątko Teraz w domciu również we wszystkim mnie wyręcza jak jest w domu...gdyby miał cycki to pewnie by też karmił Naprawdę nie spodziewałam się aż takiej pomocy i zaangażowania przy "obsłudze" synka
A poniżej nasze Słoneczko
__________________
Mój Skarbek
Moja Kruszynka

yolanda9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:37   #198
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez spradka Pokaż wiadomość
Acha, ja w Warszawie dopiero 3 rok, wcześniej w Poznaniu studia a wogóle to zem z mazur
Ja Madalińskiego w sumie wybrałam bo jest najbliżej nie mam tam nikogo znajomego, mój gin ma, w razie czego mam dzwonić i coś załatwi jakby mnie nie chcieli wpuscić Bo niestety on przyjmuje tylko w Damianie a płacić za poród parę tysiecy to musiałabym na głowę upaść....

.
mi tam szczerze mowiac wszystko jedno, zawsze sa opinie o porodowkach pol na pol i jak kobit amiala ciezki porod to powie ze szpital byl zly...
urodzic i tak trzeba wiec jak juz sie zacznie to pewnie bedzie mi wsio jedno co sie wokol dzieje

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
U mnie lato i byłam nad morzem...Ale fajnie nie było,bo się pokłóciłam z małżem... Ten facet mnie kiedyś wykończy nerwowo...
A tutaj widzę się dzieje
jakis taki dzisiaj dzien kiepski w tym temacie....

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507239]a ja mam newsy, jeszcze "nierozpakowane", ale jednak....
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.


[/QUOTE]

ooo nareszcie!

i nie darowala i poszla wpol rodzac na to kolokwium, co za baba

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
woooow ale minki ma supeeer jakie slodkie.......


ps moj chlop kontynuuje dziwaczne zachowanie...... wrocil zjadl obiad polezal stwierdzil ze idzie do sklepu zazyczylam sobei ciasteczka, przyniosl mi je i mowi ze wychodzi z powrotem posiedziec w samochodzie.......
powiedzialam mu ze jest dziwny i rzucilam ciasta w kat..... jakos mi przeszla ochota.......

yolanda twoj synus pieknyyy taki gladziutki i brawa dla męza

Edytowane przez jamaicaP
Czas edycji: 2010-05-22 o 20:41
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:37   #199
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

kropka, nareszcie zapodałaś fotki synusia.
słodziak z Waszego Danielka.

A co się tyczy dyskusji / wątpliwości/ pytań na temat dzieciaczków już urodzonych, to chyba rzeczywiście masz rację, że powinny się już na odchowalni toczyć. Mamusie które dopiero się rozpakują szybciej wtedy odnajdą Wasze rady, gdy będą ich potrzebować.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 20:40   #200
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez yolanda9 Pokaż wiadomość
A poniżej nasze Słoneczko
Fajny maluszek

Poród widzę też wcale nie najcięższy. Jakoś na razie prawie wszystkie porody mamy tutaj lekkie.
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:41   #201
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez yolanda9 Pokaż wiadomość
Muszę pochwalić mojego męża: jest przewspaniały ponieważ od szycia boli mnie to on pierwszy przewijał i ubierał w szpitalu dzieciątko Teraz w domciu również we wszystkim mnie wyręcza jak jest w domu...gdyby miał cycki to pewnie by też karmił Naprawdę nie spodziewałam się aż takiej pomocy i zaangażowania przy "obsłudze" synka
A poniżej nasze Słoneczko
za dobrze wychowanego TŻ.
Fajnie, że jesteście już w domu.
A Sloneczko- cudne.

Cytat:
Napisane przez jamaicaP Pokaż wiadomość
ps moj chlop kontynuuje dziwaczne zachowanie...... wrocil zjadl obiad polezal stwierdzil ze idzie do sklepu zazyczylam sobei ciasteczka, przyniosl mi je i mowi ze wychodzi z powrotem posiedziec w samochodzie.......
powiedzialam mu ze jest dziwny i rzucilam ciasta w kat..... jakos mi przeszla ochota.......
bardzo dziwaczne... czyżby go dopadł stres przedporodowy.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:41   #202
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez jamaicaP Pokaż wiadomość
ps moj chlop kontynuuje dziwaczne zachowanie...... wrocil zjadl obiad polezal stwierdzil ze idzie do sklepu zazyczylam sobei ciasteczka, przyniosl mi je i mowi ze wychodzi z powrotem posiedziec w samochodzie.......
powiedzialam mu ze jest dziwny i rzucilam ciasta w kat..... jakos mi przeszla ochota.......
Zawsze to jakaś pociecha,że nie jestem sama...
Mój za to dzwonił (!!!)do mnie (leży na kanapie na dole w salonie),że jakby mi przeszło,to on tam jest

Yolanda śliczny synio
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:47   #203
jamaicaP
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 874
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19508045]
bardzo dziwaczne... czyżby go dopadł stres przedporodowy.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
Mój za to dzwonił (!!!)do mnie (leży na kanapie na dole w salonie),że jakby mi przeszło,to on tam jest
bardzo dziwaczne, czasami wychodzi na chwile wraca po dluuuuzszej i mowi ze w samochodzie siedzial bo chcial pomyslec........ dla mnie to dziwaczne, mowie mu ze moze prosciej bedzi ejak ja sobei pojde po prostu....

jola, to fajnie, wiesz gdzie go szukac.. faceci sa nie do ogarniecia.....
coraz czesciej mam wrazenie ze traktuja nas jak idiotki bedac swiecie przekonani o wlasniej doskonalosci........

echh ide sie polozyc moze usne.. dobrej nocki

i d.. ze spania... zadzwonilam do niego zapytac jak sie w samochodzie siedzi....
odpowiedzial ze pije sobei piwko i za chwile przyjdze do niego kolega.......
ekstra mhm dobrze wiedziec grrrrr
mam juz wszystkiego serdecznie dosc

Edytowane przez jamaicaP
Czas edycji: 2010-05-22 o 21:28
jamaicaP jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:47   #204
kasiaaX
Rozeznanie
 
Avatar kasiaaX
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 554
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507239]
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.


[/QUOTE]

To trzymamy kciuki, oby szybko poszło

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507412]ja bardzo chętnie. Tyle że Tymek raczej się do wyjścia nie szykuje. [/QUOTE]

To zrobimy nagonke jak na kardashi i od razu wyskoczy

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
Świetny moja ulubiona to mina nr 2

Cytat:
Napisane przez yolanda9 Pokaż wiadomość

Tak jak pisałam już o 4.30 zaczęłam czuć mokro między nogami... także zaczęłam się cieszyć, że w końcu się coś ruszyło... Obudziłam męża, poszłam wziąć prysznic, umyłam sobie włoski i koło 6 pojechaliśmy do szpitala. już w drodze skurcze zaczęły się nasilac do tego stopnia, że nie wszystko wokół przestało mieć znaczenie Na izbie przyjęć okazało się, ze lekarka kogoś przyjmuje, więc trzeba czekać... jak lekarka mnie zobaczyła i powiedzialam jej, że ja pierworódka to stwierdziła, że ma czas i poszła coś tam jeszcze załatwiać...czekanie się masakrycznie dłużyło jakie było jej zdziwienie, kiedy w końcu mnie zbadał i okazało się, że jest 5 cm rozwarcia i idziemy rodzić.......


.........Mleczko miałam od razu, więc też jestem mega zadowolona, ze ten problem mi odpadł
Muszę pochwalić mojego męża: jest przewspaniały ponieważ od szycia boli mnie to on pierwszy przewijał i ubierał w szpitalu dzieciątko Teraz w domciu również we wszystkim mnie wyręcza jak jest w domu...gdyby miał cycki to pewnie by też karmił Naprawdę nie spodziewałam się aż takiej pomocy i zaangażowania przy "obsłudze" synka
A poniżej nasze Słoneczko
to nie było tak źle, ważne,że nie wspominasz tego jako masakrę... i brawo dla męża ps. avatarek juz sie zdeaktualizował
a synuś piekny

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507927]

A co się tyczy dyskusji / wątpliwości/ pytań na temat dzieciaczków już urodzonych, to chyba rzeczywiście masz rację, że powinny się już na odchowalni toczyć. Mamusie które dopiero się rozpakują szybciej wtedy odnajdą Wasze rady, gdy będą ich potrzebować. [/QUOTE]

a kto to tu z nami zostanie jak wy uciekniecie ...

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Fajny maluszek

Poród widzę też wcale nie najcięższy. Jakoś na razie prawie wszystkie porody mamy tutaj lekkie.
oby tak pozostało i stało sie cechą wspólną mamus majowo - czerwcowych 2010 a potem będziemy sławne na całej "mamie z klasą", ba na całym wizażu...i będa o nas opowiadać latami..."mamusie majowo-czerwcowe 2010 -aaa to te superrodzące...itd."?
rozmarzyałm się... hehe, albo juz mi odwala ze zmęczenia, ide lulu

Cytat:
Napisane przez jamaicaP Pokaż wiadomość
bardzo dziwaczne, czasami wychodzi na chwile wraca po dluuuuzszej i mowi ze w samochodzie siedzial bo chcial pomyslec........ dla mnie to dziwaczne, mowie mu ze moze prosciej bedzi ejak ja sobei pojde po prostu....

jola, to fajnie, wiesz gdzie go szukac.. faceci sa nie do ogarniecia.....
coraz czesciej mam wrazenie ze traktuja nas jak idiotki bedac swiecie przekonani o wlasniej doskonalosci........

echh ide sie polozyc moze usne.. dobrej nocki

i d.. ze spania... zadzwonilam do niego zapytac jak sie w samochodzie siedzi....
odpowiedzial ze pije sobei piwko i za chwile przyjdze do niego kolega.......
ekstra mhm dobrze wiedziec grrrrr
mam juz wszystkiego serdecznie dosc
nie boczcie sie na siebie niepotrzebny stres tylko.
__________________
Zosia
26.06.2010
kasiaaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:48   #205
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507239]a ja mam newsy, jeszcze "nierozpakowane", ale jednak....
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.


[/QUOTE]
jak Kardashi się posypie to dopiero będzie lawina tych co się nie chciały w kolejkę wtrącać xD
Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
Piękniusi bobasio
Cytat:
Napisane przez yolanda9 Pokaż wiadomość
Witam i melduje sie w nowym wątku
Rany! ale naprodukowałyście stron, a nie było mnie tylko cztery dni

Dziękuję serdecznie za gratulację i sama również życzę dużo zdrówka dla ropakowanych mamuś i ich dzieciaczków:
djerba (25.09.83) -cc. (40tc +1) 18 maj, godz.13:45 Nadia 3650g, 54cm
joanna200 (06.03.89) –sn. (40tc) 18 maj, godz. 17:50 Małgorzata, 2700g, 52cm
szalony Buziaczek (15.06.81) -sn. (40tc -3) 20 maj, godz. 17:20 Wiktoria 3150g, 54cm
biankaaa (29.04. 83) -sn. (40tc -6) 21 maj, godz. 2:25 Wit 3900g, 57cm
ewciak123 (04.06.81) -sn. (40tc -1) 22 maj, godz. 1:43 Borys 3460g, 54cm


Tak jak pisałam już o 4.30 zaczęłam czuć mokro między nogami... także zaczęłam się cieszyć, że w końcu się coś ruszyło... Obudziłam męża, poszłam wziąć prysznic, umyłam sobie włoski i koło 6 pojechaliśmy do szpitala. już w drodze skurcze zaczęły się nasilac do tego stopnia, że nie wszystko wokół przestało mieć znaczenie Na izbie przyjęć okazało się, ze lekarka kogoś przyjmuje, więc trzeba czekać... jak lekarka mnie zobaczyła i powiedzialam jej, że ja pierworódka to stwierdziła, że ma czas i poszła coś tam jeszcze załatwiać...czekanie się masakrycznie dłużyło jakie było jej zdziwienie, kiedy w końcu mnie zbadał i okazało się, że jest 5 cm rozwarcia i idziemy rodzić No i od tego momentu już wszystko potoczyło się w błyskawicznym tempie... tzn. teraz mi się tak wydaje, bo w tamtym czasie miałam wrażenie, że skurcze nie mijają i trwają wieczność Dostaliśmy na porodówce osobny pokój do porodów rodzinnych, z czego się niezmiernie ucieszyłamZrobiono mi też lewatywę, swoją drogą bardzo fajna sprawa W czasie porodu położne proponowały mi prysznic, piłki ( z prysznica skorzystałam, ale piłka akurat mi nie podpasowała) No i tak do 9 chyba kiedy to w końcu pozwolili mi przeć,,,,bo ja chciałam już wcześniej Wszystko szło gładko aż do chwili kiedy tętno maluszka zaczęło spadać... już miałam ostatni raz przeć, a tu skurcz nie chciał przyjść Także musieli podłączyć kroplówkę i pomóc kleszczami Na szczęście mój lekarz zareagował na tyle szybko, że wszystko skończyło się dobrze i w każdej minucie synek dostał 10 pkt Apgar, a po kleszczach śladu nie było i nie ma... Jedyny minus to ten, że na chwilę ostatniego parcia mąż został wyproszony na chwilę z sali, no i oczywiście musieli mnie naciąć No ale zdrowie maleństwa jest najważniejsze i cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło Sam poród wspominam teraz dobrze, personel był super i bardzo pomogła mi umiejętność oddychania jaką nabyłam w SR Byłam chwalona za super współpracę
Wczoraj już wyszliśmy do domciu, więc dwa dni tylko w szpitalu

Mleczko miałam od razu, więc też jestem mega zadowolona, ze ten problem mi odpadł
Muszę pochwalić mojego męża: jest przewspaniałyponieważ od szycia boli mnie to on pierwszy przewijał i ubierał w szpitalu dzieciątko Teraz w domciu również we wszystkim mnie wyręcza jak jest w domu...gdyby miał cycki to pewnie by też karmił Naprawdę nie spodziewałam się aż takiej pomocy i zaangażowania przy "obsłudze" synka
A poniżej nasze Słoneczko
o matko gratuluję wytrwałości i siły
Piękny synusio
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:49   #206
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez kasiaaX Pokaż wiadomość
nie czesto, raz w m-cu u lekarza tylko, zawsze było ok,ale chyba jutro sobie zmierze jak będe u tesciów.
Pytam dlatego, że jak ja zaczęłam puchnąć to się okazało, że skoczyło mi ciśnienie i wylądowałam w szpitalu Lepiej to sprawdzić
Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
Ślicznego masz synka
Cytat:
Napisane przez jamaicaP Pokaż wiadomość
bardzo dziwaczne, czasami wychodzi na chwile wraca po dluuuuzszej i mowi ze w samochodzie siedzial bo chcial pomyslec........ dla mnie to dziwaczne, mowie mu ze moze prosciej bedzi ejak ja sobei pojde po prostu....

jola, to fajnie, wiesz gdzie go szukac.. faceci sa nie do ogarniecia.....
coraz czesciej mam wrazenie ze traktuja nas jak idiotki bedac swiecie przekonani o wlasniej doskonalosci........

echh ide sie polozyc moze usne.. dobrej nocki

i d.. ze spania... zadzwonilam do niego zapytac jak sie w samochodzie siedzi....
odpowiedzial ze pije sobei piwko i za chwile przyjdze do niego kolega.......
ekstra mhm dobrze wiedziec grrrrr
mam juz wszystkiego serdecznie dosc
Współczuję, chyba bym go do domu nie wpuściła

yolanda9 śliczny synek
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 22:13   #207
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

uhhhh jestem
Ok, postaram sie mozliwie jasno, ale impreza koncertowa byla
W niedziele chrzesnica malza miala komunie. 7:30, a ja czuje, ze mi mokor - poruszylam sie i dalej leci, no to budze malza i mowie, ze mi wody odeszly - uwierzyl od razu ledwo dotarlam do toalety, resztka czopa tez polazla. Ale luzik, skurczy niet, no to mowie, śniadanko zjemy, podjedziemy do tesciow i chrzesnicy zyczenia zlozyc i na luzaka do szpitala. Malz jeszcze tort podjechal i kwiaty odebrac, no i w szpitalu przed 12 bylismy. Zbadali mnie, tak pokrecili glowa na te wody, bo niby worek jest - ale zrobili test paskowy i faktycznie (od razu to mowilam, heh, mogli mnie sluchac ) Ktg guzik pokauje, ew jakies pierdniecia mamuta 20%, no ale wody ciagle sie sacza - okazalo sie ze pekl wysoko worek dossc konkretnie, od razu antybiotyk dostalam, potem lewatywe, czopek - moze co ruszy. Nic jednak, wiec potem oxy. Ale ja oporna rzecz jasna, narkomanka ze mnie zadna W nocy cos tam czulam, ale myslamam ze to tylko jakies krzyzowe bole nie wiazalam ich z oxy. Rano 2 butla, lewatywa znow i czekamy. o 13:30 cos zaczelam czuc, no to obiad wyblagalam, bo stwierdzilam, ze inaczej malz urodzi za mnie I tak 1 lyzke zjadalam, skurcz, 2, skurcz... Ale dalej wypierdki mamuta, 40-50%, co to jest... W koncu rozwarcie osiagnelo zawrotna wielkosc 4 palcow No to gdzies po 14:30 na sale porodowa (wanna, swiece, loze, pilki, krezslo porodowe - wypasik). Problemem kroplowa byla, bo w wannie nie moglam fajenj pozycji przyjac, bo nie moglam reki zamoczyc... No ale za to jak chodzilam mialam na czym sie oprzec W trakcie przypomnialam sobie ze chce ZZo, dostalam, w sumiepo 2 godzinach od wejscia na sale (skurcze dalej takie durne, rozwarcie moze 5cm), no i 2,5 godziny raju mialam Potem 2 dawka, ale ona guzik juz dala, skurcze w sumie max doszly do 76%, a Agatka bardzo wysoko byla, do tego naciskala mi jaki s nerw i w pewnym momencie zlaze z lozka, a tu nei moge - sciagala mnie polozna, praktykantka (2 byly - super dziewczyny) i malz, a ja nie moglam lewa noga ruszyc wcale - koszmar!) i oczywiscie wtedy mnie skurcz zlapal
Hitem bylo moje rodzenie na toalecie - poszlam sie wysiusiac, a polozna stwierdzila, ze w ogole moge tak troche posiedziec, genialna pozycja do porodu i moze co ruszy - no to ja siedzialam, a ze mna malz i praktykantka
W konvu kolo 21 polozna owla lekarza - na szczescie moj mial dyzur - i mowi co i jak, ze po ciezkich bojach i nakluciu pecherza plodowego (nie bolalo, wbrew opiniom) szyjka doszla do 9,5cm, ale mala wysoko, skurcze nie ida dalej, a juz konczylam 3 oxy. Lekarz stwierdzil, bym jeszce troche na krzesle sprobowala, a jak nie, to bedziemy inaczej myslec. No i na tym krzesle juz mialam dosc - myslamam, ze zemdleje, nie mialam sil, we lbie sie krecilo, dostalam glukoze...
o 21:30 dostalam papiery do podpisu, ze na cc sie zgadzam, i pierwsza mysl - jezu, wreszcie nie bedzie bolalo
To, ze 3 osoby mnie prowadzily do wozka bo lecialam przez rece i ze 3 pielegniarki mnie wsadzaly na fotel operacyjny (oczywiscie w obu przypadkach skurcz zlapal ) to pikus W trakcie cc geba mi sie nie zamykala, po czym Agatkę wyjeli, pokazali , rozdarla sie, a potem juz z nami

Atrakcje dodatkowe - w kolejnosci pojawiania sie:
goraczka nie wiadomo skad
wysypka - zglosilam od razu, wystraszona ze to cos zakaznego
w efekcie dostalam izolatke
w kolejnym efekcie badal mnie pediatra
na koniec Agatke wczoraj zazolcilo
od rana walcze z nawalem pokarmu
a jak dzisiaj wreszcie dowiedzialam sie, ze moge wyjsc, to jedna pani pediatra stwierdzila, ze ona mlodej nie pusci bo ta zoltaczka - i idzie dalsze badania robic - na szczesie badania ok, no i jestesmy w domu

Tatus cudnie przewija, zawsze na niego trafia dodatkowa kupa wychodzaca w trackie sciagania pelnej pieluchy A dzisiaj do tego jeszce cora sie zlala

Malpka cudowna z niej jest, smieszne minki robi

Atrakcje dodatkowe w postaci tajemniczej goraczki, barzdiej tajemniczej wysypki (postawilam szpital na nogi, izolatke mizrobili ), diagnozowania przez pediatrę i innych takich to pikus Personel - bajka \\Hurtem gratuluje nowym mamuniom, nie mam sily dzisiaj was czytac nawet...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 22:49   #208
Motylicaja
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: KRAKÓW:):) MY city...
Wiadomości: 5 953
GG do Motylicaja
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A oto moje dziecię:

Min to stworzonko to ma z tysiąc pięćset, na każdą okazję.
slodkie dzieciee: love:

Trzyma Kciuki za Karadiske
Motylicaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 22:57   #209
Gringoo
Rozeznanie
 
Avatar Gringoo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 641
GG do Gringoo
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

Cytat:
Napisane przez joanna200 Pokaż wiadomość
Na czytałam się wszędzie że poród wywoływany bardziej boli i byłam przerażona, jak podłączyli mi kroplówkę to odrazu zaczęły pojawiać się skurcze co 2 minuty i trwające 45 sekund, a zaczynałam z 2cm rozwarcia..
Na początku było słabiej niż podczas okresu, myślę sobie fajny poród.. hihi..
No wiadomo z czasem zaczęły się nasilać, skakałam na piłce co mi bardzo pomogło, później byłam pod prysznicem też na piłce i polecam bo bardzo fajny relaks..
W szpitalu w którym rodziłam nie dają ZZO, więc nie było możliwości, no najgorsze były te ostatnie skurcze przy 8/9cm.. bo mnie bolały jeszcze te plecy.. gdyby nie to, to naprawdę byłoby już super
Między skurczami jeszcze rozmawiałam i żartowałam z mamą i mężem prawie do samego końca więc naprawdę nie było źle..
A parcie to jak mówiłam, dla mnie że tak powiem przyjemność to była już..

Nie ma się co bać.. Było naprawdę ok..
ojjj ja też poproszę taki poród

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
oO.. Dziewczynyyy.. chyba wody mi odeszły..
wyszłam z łazienki przyszłam do pokoju, czuje coś mi lecii.. patrze a ja majtki mokre, leginsy mokre..
Tylko że ja nie wiem czy to too...

Tz pojechał zatankowac samochód a ja siedze i płaczę bo nie wiem nawet czy to odeszły mi wody czy coo..
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507239]a ja mam newsy, jeszcze "nierozpakowane", ale jednak....
sms od kardashi z godz. 18:36.

jestem na swojej upragnionej porodówce rozwarcie na 5cm, skurcze wychodzą na ktg średnie, a boli jak cholera. Ale na kolokwium byłam :-D trzymajcie kciuki, pozdrawia.


[/QUOTE]
trzymam za Ciebie kochana aby Blanka w końcu wyskoczyła dzisiaj z brzuchola

ewciak, joanna, yolanda
GRATULUJĘ WAM I WASZYM MALEŃSTWOM SERDECZNIE!!!!!!
__________________
Moje Szczęście

Daj każdemu dniu szanse stania się najpięknieszym w całym twoim życiu


Z zawodu kosmetyczka, masażystka.
Doradca Forever Living Products, Bandi.

Edytowane przez Gringoo
Czas edycji: 2010-05-24 o 07:24
Gringoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 22:58   #210
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19510263]uhhhh jestem
Ok, postaram sie mozliwie jasno, ale impreza koncertowa byla
W niedziele chrzesnica malza miala komunie. 7:30, a ja czuje, ze mi mokor - poruszylam sie i dalej leci, no to budze malza i mowie, ze mi wody odeszly - uwierzyl od razu ledwo dotarlam do toalety, resztka czopa tez polazla. Ale luzik, skurczy niet, no to mowie, śniadanko zjemy, podjedziemy do tesciow i chrzesnicy zyczenia zlozyc i na luzaka do szpitala. Malz jeszcze tort podjechal i kwiaty odebrac, no i w szpitalu przed 12 bylismy. Zbadali mnie, tak pokrecili glowa na te wody, bo niby worek jest - ale zrobili test paskowy i faktycznie (od razu to mowilam, heh, mogli mnie sluchac ) Ktg guzik pokauje, ew jakies pierdniecia mamuta 20%, no ale wody ciagle sie sacza - okazalo sie ze pekl wysoko worek dossc konkretnie, od razu antybiotyk dostalam, potem lewatywe, czopek - moze co ruszy. Nic jednak, wiec potem oxy. Ale ja oporna rzecz jasna, narkomanka ze mnie zadna W nocy cos tam czulam, ale myslamam ze to tylko jakies krzyzowe bole nie wiazalam ich z oxy. Rano 2 butla, lewatywa znow i czekamy. o 13:30 cos zaczelam czuc, no to obiad wyblagalam, bo stwierdzilam, ze inaczej malz urodzi za mnie I tak 1 lyzke zjadalam, skurcz, 2, skurcz... Ale dalej wypierdki mamuta, 40-50%, co to jest... W koncu rozwarcie osiagnelo zawrotna wielkosc 4 palcow No to gdzies po 14:30 na sale porodowa (wanna, swiece, loze, pilki, krezslo porodowe - wypasik). Problemem kroplowa byla, bo w wannie nie moglam fajenj pozycji przyjac, bo nie moglam reki zamoczyc... No ale za to jak chodzilam mialam na czym sie oprzec W trakcie przypomnialam sobie ze chce ZZo, dostalam, w sumiepo 2 godzinach od wejscia na sale (skurcze dalej takie durne, rozwarcie moze 5cm), no i 2,5 godziny raju mialam Potem 2 dawka, ale ona guzik juz dala, skurcze w sumie max doszly do 76%, a Agatka bardzo wysoko byla, do tego naciskala mi jaki s nerw i w pewnym momencie zlaze z lozka, a tu nei moge - sciagala mnie polozna, praktykantka (2 byly - super dziewczyny) i malz, a ja nie moglam lewa noga ruszyc wcale - koszmar!) i oczywiscie wtedy mnie skurcz zlapal
Hitem bylo moje rodzenie na toalecie - poszlam sie wysiusiac, a polozna stwierdzila, ze w ogole moge tak troche posiedziec, genialna pozycja do porodu i moze co ruszy - no to ja siedzialam, a ze mna malz i praktykantka
W konvu kolo 21 polozna owla lekarza - na szczescie moj mial dyzur - i mowi co i jak, ze po ciezkich bojach i nakluciu pecherza plodowego (nie bolalo, wbrew opiniom) szyjka doszla do 9,5cm, ale mala wysoko, skurcze nie ida dalej, a juz konczylam 3 oxy. Lekarz stwierdzil, bym jeszce troche na krzesle sprobowala, a jak nie, to bedziemy inaczej myslec. No i na tym krzesle juz mialam dosc - myslamam, ze zemdleje, nie mialam sil, we lbie sie krecilo, dostalam glukoze...
o 21:30 dostalam papiery do podpisu, ze na cc sie zgadzam, i pierwsza mysl - jezu, wreszcie nie bedzie bolalo
To, ze 3 osoby mnie prowadzily do wozka bo lecialam przez rece i ze 3 pielegniarki mnie wsadzaly na fotel operacyjny (oczywiscie w obu przypadkach skurcz zlapal ) to pikus W trakcie cc geba mi sie nie zamykala, po czym Agatkę wyjeli, pokazali , rozdarla sie, a potem juz z nami

Atrakcje dodatkowe - w kolejnosci pojawiania sie:
goraczka nie wiadomo skad
wysypka - zglosilam od razu, wystraszona ze to cos zakaznego
w efekcie dostalam izolatke
w kolejnym efekcie badal mnie pediatra
na koniec Agatke wczoraj zazolcilo
od rana walcze z nawalem pokarmu
a jak dzisiaj wreszcie dowiedzialam sie, ze moge wyjsc, to jedna pani pediatra stwierdzila, ze ona mlodej nie pusci bo ta zoltaczka - i idzie dalsze badania robic - na szczesie badania ok, no i jestesmy w domu

Tatus cudnie przewija, zawsze na niego trafia dodatkowa kupa wychodzaca w trackie sciagania pelnej pieluchy A dzisiaj do tego jeszce cora sie zlala

Malpka cudowna z niej jest, smieszne minki robi

Atrakcje dodatkowe w postaci tajemniczej goraczki, barzdiej tajemniczej wysypki (postawilam szpital na nogi, izolatke mizrobili ), diagnozowania przez pediatrę i innych takich to pikus Personel - bajka \\Hurtem gratuluje nowym mamuniom, nie mam sily dzisiaj was czytac nawet...[/QUOTE]
Szajaaaaa Kocham Cię za ten opis:haha ha:
Gratuluję wytrwałości, Twoje perypetie są po prostu boskie, choć Tobie pewnie do śmiechu nie było
Ale ja tak coś czułam, ze będziesz świrować na tej porodówce Czytałam mężowi Twoje przygody i stwierdził, że u mnie będzie takie samo cyrkowisko
Brawa dla Ciebie i Agatki, nie mogłam się Ciebie doczekać.
Czemu wcześniej na cc się nie decydowali? Jak tam poziom bólu w najgorszych momentach? No i co z tym zzo? Płaciłaś te 500zł? To jest za jedną dawkę? Czy jak sytuacja wymaga kolejnej bo poród się przeciąga to się dopłaca znowu czy te 500zł to jest całkowita opłata bez względu na ilość podanych dawek? No i jak rana po cc? Bardzo ciągnie?
I dawaj tu szybciochem zdjęcia małpeczki
Kurcze jak ja się strasznie cieszę, że już po wszystkim u Ciebie
Ah no i brawa dla męża niech przewija te kupciochy i sisiochy
Przynajmniej córki nie sikają do góry.. mój synek pewnie nie raz mi nasika w oczy xD
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:21.