Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[olabambola]

Napisane przez Norluka

Takie o
Stojący amstaff dla porównania wielkości.
Załącznik 7789900Załącznik 7789901Załącznik 7789902Załącznik 7789903

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

przy chodniku/asfalcie nie skosili, ale na śordku trawnika skosili?

[squirrelqa]

Norluka rzeczywiście widać tu prawdziwy kunszt Pewnie za chwilę wrócą z podkaszarkami i będą rzępolić cały dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss Saeki]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89589064]Zwykła naturalna trawa, co masz na myśli? Rośliny trawiaste to nie tylko trawa z trawników ona jest mniej naturalna. Właśnie ten mix jest naturalny.[/QUOTE]

Wiesz, nie chodzi mi o jakieś konkretne odmiany trawy, tylko o takie bardziej... przyjazne człowiekowi i środowisku. Perz to bardzo inwazyjny chwast, który właśnie ten mix zabija.

[Norluka]

Napisane przez olabambola

przy chodniku/asfalcie nie skosili, ale na śordku trawnika skosili?

Tak

W jednym miejscu na trawniku od dwóch dni leżał martwy gołąb. Zamiast go pozbierać czy coś, to przerzucili go metr dalej pod drzewo.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[olabambola]

Napisane przez Norluka

Tak

W jednym miejscu na trawniku od dwóch dni leżał martwy gołąb. Zamiast go pozbierać czy coś, to przerzucili go metr dalej pod drzewo.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

no bo oni mają w obowiązkach koszenie, a nie zbieranie martwych gołebi na zbieranie martwych gołebi potrzeba osobnego przetargu

[rejczeI]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89589023]Co oznacza strój na całonocną imprezę i to dla starszej kobiety? Dla starszej kobiety kojarzy mi się głównie garsonka.[/QUOTE]obcisla mała czarna mini za tyłek z jak dla mnie lekko przeswitujacej tkaniny, bardzo długie pazy, szpilki sandałki z jednym waskim paskiem i dosc mocny makijaz. Widzę to bardziej na 17 w górę i na disko randewu, 18 to już bez dyskusji bo przynajmniej pełnoletnia. A nie podlotek. Czy to była kreacja na egzamin 8klasisty to pewna nie jestem, mogło to być po prostu zdjęcie, a wstawił je dumny tata.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Miss Saeki

Wiesz, nie chodzi mi o jakieś konkretne odmiany trawy, tylko o takie bardziej... przyjazne człowiekowi i środowisku. Perz to bardzo inwazyjny chwast, który właśnie ten mix zabija.

Ale tak się nie da. Nasiona się rozsiewają, roznoszą je ptaki... Nikt nie będzie pielic trawników w mieście.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez rejczeI

obcisla mała czarna mini za tyłek z jak dla mnie lekko przeswitujacej tkaniny, bardzo długie pazy, szpilki sandałki z jednym waskim paskiem i dosc mocny makijaz. Widzę to bardziej na 17 w górę i na disko randewu, 18 to już bez dyskusji bo przynajmniej pełnoletnia. A nie podlotek. Czy to była kreacja na egzamin 8klasisty to pewna nie jestem, mogło to być po prostu zdjęcie, a wstawił je dumny tata.

Aż sobie weszłam na FB mojej szkoły i są zdjęcia z egzaminu i dzieci wyglądają normalnie. Białe koszulki, jakieś spodnie, spódnice. Klasycznie jak "za moich czasów".

A czy ta Twoja dziewczyna poszła tak na egzamin też wierzę. Niestety, ale chyba wszędzie znajdzie się osoba, którą nie potrafi dobrać ubrioru do okoliczności. Młoda nie musi wiedzieć, ojciec powinien.

[Miss Saeki]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89589184]Ale tak się nie da. Nasiona się rozsiewają, roznoszą je ptaki... Nikt nie będzie pielic trawników w mieście.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



Aż sobie weszłam na FB mojej szkoły i są zdjęcia z egzaminu i dzieci wyglądają normalnie. Białe koszulki, jakieś spodnie, spódnice. Klasycznie jak "za moich czasów".

A czy ta Twoja dziewczyna poszła tak na egzamin też wierzę. Niestety, ale chyba wszędzie znajdzie się osoba, którą nie potrafi dobrać ubrioru do okoliczności. Młoda nie musi wiedzieć, ojciec powinien.[/QUOTE]

I tu jest pies pogrzebany. Jakby było koszone częściej niż 2 razy w roku (i nie mówię, że co tydzień i do zera) to by nie miały szansy się nasiona rozsiać.

[olabambola]

Napisane przez Miss Saeki

I tu jest pies pogrzebany. Jakby było koszone częściej niż 2 razy w roku (i nie mówię, że co tydzień i do zera) to by nie miały szansy się nasiona rozsiać.

ale rośliny w tym chwasty mają też inne mechanizmy rozmnażania, zajmowania nowych terenów niż tylko nasiona.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez olabambola

ale rośliny w tym chwasty mają też inne mechanizmy rozmnażania, zajmowania nowych terenów niż tylko nasiona.

No właśnie, one się rozpleniają też przez korzenie. Samo koszenie niewiele da w kwestii rozmnażania, trzeba by jeszcze plewić.

[Miss Saeki]

No to dlaczego w czasach kiedy częste koszenie było standardem, nie było aż tyle wszędzie rosnącego perzu? I nie rozprzestrzeniał się tak agresywnie i na spore odległości?

[pempek]

Chwasty koszenia nie lubią, jak nie damy im szans na kwitnienie go będą zanikać.
Miewam chwastnice w trawniku i wtedy częściej kosze, najgorzej to ja zostawić do kwitnienia


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olabambola]

Napisane przez Miss Saeki

No to dlaczego w czasach kiedy częste koszenie było standardem, nie było aż tyle wszędzie rosnącego perzu? I nie rozprzestrzeniał się tak agresywnie i na spore odległości?

no ale z tego się robi błędne koło. Koszenie uszkadza "dobre" rośliny, nie mają siły się odnowić, a chwast to wykorzystuje, bo on jest lepiej dostosowany do trudnych warunków

[kasia2209]

Treść usunięta

[Miss Saeki]

Napisane przez olabambola

no ale z tego się robi błędne koło. Koszenie uszkadza "dobre" rośliny, nie mają siły się odnowić, a chwast to wykorzystuje, bo on jest lepiej dostosowany do trudnych warunków

Czyli podsumowując:

Częste koszenie: mniej chwastów, ale i mniej dobrych roślin bo nie mają czasu i siły się odnowić.
Rzadkie koszenie: więcej chwastów, dobre rośliny mają czas/siłę aby się odnowić, tyle, że... nie mają już tyle miejsca bo chwasty się rozpełzły i zawładnęły terenem.

Ja dokładnie to obserwuje od kilku lat na swoim ogródku. Chwastów zawsze trochę było, ale regularnie je usuwaliśmy. Od kilku lat mam perzu ogrom. W dwa lata temu mi zawładnął całą grządką z fasolką szparagową. Niby u siebie koszę, pielę, ale całość przylazła zza płotu (mam ogródek w granicznej alejce) gdzie trawy po pas. Założyliśmy siatkę cieniującą na wysokość 1,8m (nasiona trawy przez nią nie przelecą w takiej ilosci jak wcześniej) - jest trochę lepiej. W tym roku sami sobie za płotem będziemy kosić...

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Miss Saeki

Czyli podsumowując:

Częste koszenie: mniej chwastów, ale i mniej dobrych roślin bo nie mają czasu i siły się odnowić.
Rzadkie koszenie: więcej chwastów, dobre rośliny mają czas/siłę aby się odnowić, tyle, że... nie mają już tyle miejsca bo chwasty się rozpełzły i zawładnęły terenem.

Ja dokładnie to obserwuje od kilku lat na swoim ogródku. Chwastów zawsze trochę było, ale regularnie je usuwaliśmy. Od kilku lat mam perzu ogrom. W dwa lata temu mi zawładnął całą grządką z fasolką szparagową. Niby u siebie koszę, pielę, ale całość przylazła zza płotu (mam ogródek w granicznej alejce) gdzie trawy po pas. Założyliśmy siatkę cieniującą na wysokość 1,8m (nasiona trawy przez nią nie przelecą w takiej ilosci jak wcześniej) - jest trochę lepiej. W tym roku sami sobie za płotem będziemy kosić...

Tylko miasto nie będzie pielić, aby była piękna trawka. Miasto w jednym miejscu kosi więcej, w innym mniej. Chwasty są i będą, to normalne. Żeby usunąć perz musisz stosować herbicydy. Czy to warte świeczki? Wątpię.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Miss Saeki]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89589332]Tylko miasto nie będzie pielić, aby była piękna trawka. Miasto w jednym miejscu kosi więcej, w innym mniej. Chwasty są i będą, to normalne. Żeby usunąć perz musisz stosować herbicydy. Czy to warte świeczki? Wątpię.[/QUOTE]

Wiem, że pielić nie będą. Ba, teraz uważam, że już "po ptokach". Uważam po prostu jednak, że gdyby kilka lat temu wdrożono podejście inne niż "koszenie dwa razy w sezonie" tylko np. raz na miesiąc (co też nie jest wybitnie często, ale powiedzmy taki złoty środek) by trochę zahamowało to obrastanie chwastami.

[natalcia250]

Dziwią mnie niektóre odpowiedzi w wątku na temat tego, że autor dowiedział się o prostytutowaniu się swojej dziewczyny zanim zaczęli być w związku. A już najbardziej zdziwiła mnie odpowiedź, że to jego wina, że się wcześniej nie dowiedział, bo nie zapytał no tak, najlepiej mieć przy sobie listę wszystkich mniej i bardziej fantazyjnych i prawdopodobnych pytań do przyszłego partnera, bo inaczej człowiek sam jest sobie winny że nie znał istotnych faktów na temat swojej drugiej połówki

[Paprotka_]

Napisane przez natalcia250

Dziwią mnie niektóre odpowiedzi w wątku na temat tego, że autor dowiedział się o prostytutowaniu się swojej dziewczyny zanim zaczęli być w związku. A już najbardziej zdziwiła mnie odpowiedź, że to jego wina, że się wcześniej nie dowiedział, bo nie zapytał no tak, najlepiej mieć przy sobie listę wszystkich mniej i bardziej fantazyjnych i prawdopodobnych pytań do przyszłego partnera, bo inaczej człowiek sam jest sobie winny że nie znał istotnych faktów na temat swojej drugiej połówki

Brzmi jak Lisbeth

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez natalcia250

Dziwią mnie niektóre odpowiedzi w wątku na temat tego, że autor dowiedział się o prostytutowaniu się swojej dziewczyny zanim zaczęli być w związku. A już najbardziej zdziwiła mnie odpowiedź, że to jego wina, że się wcześniej nie dowiedział, bo nie zapytał no tak, najlepiej mieć przy sobie listę wszystkich mniej i bardziej fantazyjnych i prawdopodobnych pytań do przyszłego partnera, bo inaczej człowiek sam jest sobie winny że nie znał istotnych faktów na temat swojej drugiej połówki

Wiadomo, że na pierwszą randkę należy zabrać listę z pytaniami, które należy odhaczyć najlepiej przed przejściem do randki. Są to pytania o prostytuowanie się, o prostytuowanie się któregoś z członków rodziny, o możliwość otwarcia związku w dowolnej chwili, o preferencje polityczne i przynależność religijną członków rodziny do trzech pokoleń wstecz, o wykonane aborcje. Dopiero po otrzymaniu zadowalających nas odpowiedzi na powyższe, można rozpocząć właściwą randkę.

Napisane przez Paprotka_

Brzmi jak Lisbeth

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Dokładnie. Nie pytasz -> nie wiesz ->twoja wina że nie pytasz, proste!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez natalcia250

Dziwią mnie niektóre odpowiedzi w wątku na temat tego, że autor dowiedział się o prostytutowaniu się swojej dziewczyny zanim zaczęli być w związku. A już najbardziej zdziwiła mnie odpowiedź, że to jego wina, że się wcześniej nie dowiedział, bo nie zapytał no tak, najlepiej mieć przy sobie listę wszystkich mniej i bardziej fantazyjnych i prawdopodobnych pytań do przyszłego partnera, bo inaczej człowiek sam jest sobie winny że nie znał istotnych faktów na temat swojej drugiej połówki

Ej Daria, prostytuowałaś się zanim się poznaliśmy? nie wiem w czym problem, przecież to takie codzienne, oczywiste pytania

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez natalcia250

Dziwią mnie niektóre odpowiedzi w wątku na temat tego, że autor dowiedział się o prostytutowaniu się swojej dziewczyny zanim zaczęli być w związku. A już najbardziej zdziwiła mnie odpowiedź, że to jego wina, że się wcześniej nie dowiedział, bo nie zapytał no tak, najlepiej mieć przy sobie listę wszystkich mniej i bardziej fantazyjnych i prawdopodobnych pytań do przyszłego partnera, bo inaczej człowiek sam jest sobie winny że nie znał istotnych faktów na temat swojej drugiej połówki

Przerażające jest to zganianie na ofiarę, bo przecież powinien zapytać

[Norluka]

Gdzie jest ten wątek?

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Norluka

Gdzie jest ten wątek?

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post89586049

Podforum seks.

[rejczeI]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89589184]Ale tak się nie da. Nasiona się rozsiewają, roznoszą je ptaki... Nikt nie będzie pielic trawników w mieście.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



Aż sobie weszłam na FB mojej szkoły i są zdjęcia z egzaminu i dzieci wyglądają normalnie. Białe koszulki, jakieś spodnie, spódnice. Klasycznie jak "za moich czasów".

A czy ta Twoja dziewczyna poszła tak na egzamin też wierzę. Niestety, ale chyba wszędzie znajdzie się osoba, którą nie potrafi dobrać ubrioru do okoliczności. Młoda nie musi wiedzieć, ojciec powinien.[/QUOTE]Nie wiem czy tak poszła na egzam. Jej tata wstawił na insta zdjęcie z nią i podpisując w stylu że dziś egzaminy. No i net się uruchomił. Nie linkuję bo nie chcę wałkowania stylizacji konkretnej 13 czy 14latki pod kątem tego że ta stylówa jest seksualizująca; ot portal plotarski to wrzucił do siebie.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Czytam sobie dziś fejsa, jakieś tam neutralne tematycznie, ktoś anonimowo wstawił post że uzależnił się od porno i masturbacji i jak sobie poradzić. I zdziwił mnie koleś który wrzucił komenta że ograniczył porno a jak go ciśnie idzie do divy. Normalnie bez żadnych chowanek, młody przystojny facet, każdy może przeczytać że zdarza mu się wyskoczyć na prostytutki. Ciekawi mnie czy jakaś przyszła jego dziewczyna kiedyś na to trafi (a może to skasuje) czy może zakłada że nie będzie miał dziewczyny albo nie będzie tego ukrywał. No takie małe zdziwienie.

[meliandra]

Napisane przez Misia452

Może zależy jaką restauracje wybierzesz. Jak ktoś by mi usadził gości ciasno to bym już tam więcej nie zrobiła.
Ja miałam komunię na sali gdzie były jeszcze dwie inne komunie, a ciasno nie było. Każdy był odgrodzony i sobie nie przeszkadzał. Brat miał w tym samym miejscu i było dokładnie tak samo. Dla mnie to o wiele bardziej komfortowe niz robić w domu.
Babcia robi co roku imieniny na -+12 osób i uwierz mi,że mimo dużego pokoju i stołu i tak jest ciasno i duszno.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Nie muszę Ci wierzyć, bo spotykam się regularnie ze znajomymi albo z rodziną w składzie 10+ osób i w domach i w mieszkaniach i wszyscy żyją i mają się dobrze. Nikt nie padł z ciasnoty albo duchoty. Nie mam w otoczeniu takiej burżuazji, że jak się spotykamy co tydzień, to trzeba knajpę wynajmować, bo w mieszkaniu czują się niekomfortowo, no bez jaj Spotkałam się z tym, że w knajpie czy na sali na stołach było nastawiane za dużo rzeczy i było ciasno albo gospodarze zaprosili za dużo osób i był lekki ścisk, ale nigdy nie popsuło mi to imprezy. Wiadomo, że jest wygodnie, bo nie trzeba nic gotować i sprzątać, ale w kontekście tego, że impreza komunijna jest droga i potem trzeba ratować domowy budżet kopertami, które dostało dziecko, to uważam, że spokojnie można to zrobić tańszym kosztem w domu i tragedia nikomu się nie stanie.

Napisane przez Paprotka_

Brzmi jak Lisbeth

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Też mi się z nią skojarzyło








Jechałam dzisiaj do pracy i specjalnie przyglądałam się trawnikom. Na pasach zieleni pomiędzy jezdniami, koło chodników i na jakiś niezagospodarowanych skwerkach wszędzie jest trawa przynajmniej po kolana Jedynie pod niektórymi blokami była skoszona. Z tym koszeniem, to wg mnie ciężka sprawa. To nie jest tak, że jest ścinana tak całkiem krótko. Po prostu, to nie jest taka trawa jak pod domem. Są na niej chwasty, ludzie deptają, psy sikają i nie jest idealna i jak się ją skosi, to wygląda to jak wygląda. Nie wiem kto miałby chodzić i to plewić albo cały czas dosiewać nową. Nawet na trawniku pod domem, trawa o którą się dba czasem robi się sucha albo coś się z nią dzieje, a co dopiero taka dzika. Nie uważam też, że jest koszona za często. Jest koszona jak jest na tyle długa, że ogranicza widoczność kierowców. Dla mnie koszenie trawy to nie jest aż taki problem. Uważam, że większym problemem jest robienie wszędzie betonozy.



Tu pl. Nowy Targ we Wrocławiu, który całkiem nie dawno przeszedł rewitalizację. Sam beton i betonowe leżaczki żeby można było się usmażyć. No dla mnie takie za takie coś, to ktoś powinien iść siedzieć


https://urbnews.pl/przypadek-jednego...-we-wroclawiu/


Tu bulwar na Wybrzeżu Wyspiańskiego. Niby jest trochę trawy, ale więcej betonu, do tego żadnych drzew i i tak nie bardzo idzie tam siedzieć jak jest upał.



Już nie mówiąc o nowych osiedlach. Same betony i pseudo klomby na których jest wysypana kora i kilka roślinek. Oczywiście musi być wielki dziedziniec z fontanna, ale też bez żadnego drzewa

[Norluka]

Napisane przez Limonka2738

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post89586049

Podforum seks.

Dzięki.

Mi się ta użytkowniczka regularnie z kimś innym kojarzy, ale nie Lisbeth.

[kasia2209]

Treść usunięta

[meliandra]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Dokładnie. Trawę trzeba kosić, jak są drzewa to trzeba zbierać liście No, ale niepojętne to jest dla mnie, że ktoś dostaje hajs za takie rzeczy i że przepuszcza pieniądze, które można było fajnie spożytkować. Najlepsze jest, że oni ten pl. Nowy Trag znów chcą remontować, bo ludzie się burzą. Spoko takie marnowanie pieniędzy


A ztymi osiedlami to jest tak, że przecież w czynszy jest opłata z utrzymanie tej zieleni, której za bardzo nie ma Niestety, wycinają na starych osiedlach żeby budować patodeweloperkę.