2015-02-12, 14:41 | #4381 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 625
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cześć Dziewczyny,
ja od dwóch dni jestem strasznie słaba, śpię po 12-13 godzin i dalej jestem zmęczonaCiśnienie mam dobre także nie wiem co mi jest może to jakiś objaw zbliżającego się porodu jest i to ja będę mamą z 13- stego w piątek. Alunia- miałam linka do tego Kossakowskiego ale nie mogę go znaleźć, wiem że w tej telewizji TTV są powtórki tych programów i na necie też. Węgielek- biedna jesteś z tymi niedomówieniami z mamą, ja uważam że przekraczając próg mojego domu każdy powinien respektować zasady jakie w nim panują. Chociaż moja mama też ma często za dużo do powiedzenia, no ale cóż cholera wie jakie my będziemy w ich wieku Duszona- ja również trzymam za Ciebie kciuki, będzie dobrze Mama Zuzi- gdzie kupiłaś taką ładną opaskę dla Córy?? mam czapeczki ale chętnie zakupiła bym takie opaski bo urocze są.
__________________
|
2015-02-12, 14:41 | #4382 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
A u mnie wielkie poruszenie w domu. Mój brat w sobote się żeni, więc organizacja pełną parą. Dzisiaj jest tłuczenie butelek. U nas jest taki zwyczaj (dla mnie bez sensu) , ze u Pani Młodej jest tłuczenie butelek przed domem na szczęście, a w domu jedzenie, picie, hulanki i schodzą się sąsiedzi, rodzina, znajomi.....my niestety też musimy się tam pojawić, chociaz na chwilę :/. A najgorzej zdenerwował mnie tata z tekstem: "a co Ty do szpitala JUŻ się pakujesz? na wesele się pakuj a nie do szpitala" taaa Edytowane przez Ollllciaaa Czas edycji: 2015-02-12 o 14:42 |
|
2015-02-12, 14:42 | #4383 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 950
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ja pije mleko łagodne o obniżonej zawartości laktozy..mam nadzieje ze i z niego nie będę musiała rezygnować...
|
2015-02-12, 14:43 | #4384 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ewcik, 14 luty piękna data
Agata, cos w tym jest, ze organizm zbiera siły na poród |
2015-02-12, 14:52 | #4385 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cześć dziewczyny. Meldujemy ze od wczoraj w domu
Ogólnie to jestem masakrycznie przemęczona i nie wiem za bardzo ci na wątku dzieje ale trzymam kciuki za nierozpakowane i nasze urodzone juz dzieciaczki. Karmienie piersią to mega ciężka praca, chociaż moja mała ładnie je, to tez przysypia i potem wisi godzinami... Zaraz Wam napisze o moim porodzie w kolejnym poście.
__________________
Sarunia 8.02.2015 |
2015-02-12, 14:56 | #4386 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 353
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Martula ja czekam na Twoją relację z opieki i podejścia w szpitalu? |
|
2015-02-12, 14:56 | #4387 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
|
|
2015-02-12, 15:01 | #4388 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
A wiecie co dostalam dzisiaj od poloznej fajny kalendarz z nivea: pierwszy rok zycia dziecka. Taki gruby z miejscem na wpisy przez kazdy dzien roku.
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm 13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm Edytowane przez ewccik Czas edycji: 2015-02-12 o 15:02 |
|
2015-02-12, 15:09 | #4389 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 353
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
2015-02-12, 15:09 | #4390 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
ja też chcę taki kalendarz
|
2015-02-12, 15:15 | #4391 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Wpisz w wyszukiwarce nivea kalendarz pierwszy rok zycia. Wejdz na ich str i przystap do programu to moze Ci przysla
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm 13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm |
2015-02-12, 15:16 | #4392 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
wiecie, dzisiaj jest tłusty czwartek, a ja jeszcze ani jednego pączka nie zjadłam
---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ---------- o dzięki! a spróbuję |
2015-02-12, 15:17 | #4393 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ollllciaaa
https://troskliwapielegnacja.pl/Materialy,3.html kurdę ale to chyba tylko dla położnych ja mogłaś przegapić tłusty czwartek, he? ja już 3 wszamałam
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm 13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm Edytowane przez ewccik Czas edycji: 2015-02-12 o 15:18 |
2015-02-12, 15:21 | #4394 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ewcik, dzięki. Zaraz poczytam, zobaczę
Napisałam smsa mężowi, zeby mi kupił jak będzie wracał z pracy o ile jeszcze będą w sklepach |
2015-02-12, 15:24 | #4395 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 625
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ja właśnie też czekam na męża aż mi przywiezie pączki, też dzisiaj nie zjadłam ani jednego
__________________
|
2015-02-12, 15:25 | #4396 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ewcik, tak tylko dla położnych :/. No nic, szkoda.
|
2015-02-12, 15:29 | #4397 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 950
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Olcia mi położna przyniosła go m.in. na patronaz także możliwe ze i do Ciebie trafi
|
2015-02-12, 15:33 | #4398 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
No i ja po wizycie
Pozamykana na 4spusty,w dodatku dzieciaczek mloddzy z usg o 3tyg i termin z usg jest na 5.03 Tak to ja do grudnia bede chodzic Na ktg myslalam ze sie zadne skurcze nie pisza bo linia byla prawie prosta,a pod koniec zobaczylam ze ona jest owszem prosta ale nie na 0tylko przed 20% wiec ze niby caly czas byly skurcze?cale badanie mnie bolal brzuch jak na okres,zrrszta teraz tez i cala noc tez Ehh jak nie urodze to we wtorek mam ktg a za tydzien w sumie w piatek wlasciwie mam juz sie zglosic do szpitala Olcia u mojego tz-eta tez jest taki zwyczaj,niby fajne ale dla mnie taka okazja do picia,bo wiem ze do niego ci wszyscy sasiedzi przyszli zeby sie napic na wieczor przed weselem Hehe tata zabawny,u Ciebie sie cos dzieje to lepiej sobie ta torbe nas lub wez Mamazuzi jaka slicznotka z Madzi Mlebi jeszcze co do szczepien,na rota nie szczepie bo ta szczepionka niestety nie daje gwarancji ze sie ani latwiej to przejdzie ani ze sie nie zlapie,my przy zapaleniu pluc mielismy rota zlapalismy w szpitalu,wiekszosc dzieci ktore tan lezaly byly szczepione,po prostu u takich maluszkow o idwidnienie bardzo latwo Migotka oby ten katarek malego szybko minal Ilonka u super ze bilirubina spada,a glukoze macie podawac czemu? Duszona Ty juz jutro do szpitala? Ewcik ten masaz szyjki czesto jest bolesny i czesto robiony zeby wlasnie przyspieszyc porod Martula super ze jestescie w domu Alunia daj znac po wizycie ---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ---------- Sorry za bledy pisze z tel wrr |
2015-02-12, 15:34 | #4399 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
2015-02-12, 15:37 | #4400 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Przebieg porodu
Tak jak pamiętacie nie miałam żadnych objawów zbliżającego sie porodu i czekałam czy coś sie zacznie. W nocy z czw na piątek tj 5/6 luty o 3 w nocy poszłam do toalety i poczułam ze zaczynaja odchodzić mi wody, nie było nagłego chlustu tylko właśnie wypływały struzkami. Ja czułam sie dobrze, nic porodu nie zapowiadało, zadzwoniłam do położnej i kazała przedzwonił do szpitala a oni przyjechać aby to sprawdzić. W szpitalu sprawdzali moje podpaski, i miałam usg ale wód było nadal dużo, wiec zrobili ktg jakieś tam małe skurcze sie pisały ale ja nic nie czułam. Powiedzieli ze mam jechać do domu i przyjechać w sobotę na wywołanie. W sobotę ok 9 stawiłam sie na oddziale, w dobrym humorze, jeszcze sobie fotki pod ktg robilam Ok 11:30 przyszla poloZna I zaaplikowali mi zel na wywolanie, zaczelam krzyczec jak glupia z bolu, a to byl dopiero poczatek. Potem mialam org, skurcze zaczely sie pojawiac, I kolo 1:30 wyciagneli mi taki sznurek z tym hormonem na wywolanie I zaczela sie jazda. Dostalam od razy skurcze co 2,5 min I trwaly 40 Secund. Kolo 4 juz tam sie darlam na tym pokoju I poprosilam w koncu o gaz, chwile bylo lepiej ale Ono to chyba tylko Dana po to zeby te kobiety sie nie darly a to w sumie nie bardzo pomaga. Potem mnie przeniesli juz na sale porodowa I sprawdzili rozwarcie kolo 5 wieczorem bylo 2 cm. ja juz nie eyes isles bo skurcze coraz intensywniejsze, podali mi morfine I przez chwile bylo leiej bo niedz u skurczami przysypialam. Ok 8 mialam 5 cm, a od 11 zaczelam czuc ze musze przec I sie zaczela najtrudniejsza czesc. Najgorsze ze w szpitalu zjadlam obiad a nie zdazyl sie przetrawic wiec jak parlam to kilka razy zwymiotowalam. I tak parlam, parlam mijaly godziny I ciagle nic. To znaczy od mniejszych wiecej 12 bylo widac glowke ale ciagle bylo daleko do konca. Bylo bardzo blisko a ciagle tak daleko, ja Tracilam silt, zaczely mi nogi dygotac. Ok 1 juz zaczelo byc troche nerwowo, czekac glowki wstawala ale nie moglam jej przepchnac, wiec spytali czy moga mnie naciac, Dali znieczulenie I nacieli, chyba nie specjalnie poczulam. Jednak I to nic nie Dalo bo glowki nadal nie mogla przejsc wiec zdecydowali sie uczucie vacuum taka proznie ktora przyczepiony sie do glowy I ciagnie na skurczu I moim parciu. I ostatecznie po dwoch czy trzech parciach I uzyciu vacuum mala byla u mnie na brzuchu Od razy Bol minal I stwierdzilam ze moge rodzic jeszcze raz. Boze jakie yo bylo cudowne uczucie miec ja przy sobie. Dostalam ja bezposrednio na brzuch, po kilkunastu minutach wyciagneli lozysko I wczesniej Moj maz odcial pepowine. A malej po 1,5 dnia odpadl kikut takze mega fajnie. I tak mala lezala na mnie prawie dwie godziny, zaczelam jej podawac piersi I ladnie zassala. Dopiero potem zwazyli ja I zmierzyli I bylam w szoku ze ma tylko 49 cm. ale w sumie Moj maz nie jest wysoki wiec pewnie Dlatego. Mala ani na chwile mnie nie opuscila I bardzo sie z tego ciesze. 2,5 godz po porodzie bralam prysznic I czulam sie super! Maz w tym czasie trzymal mala I byl przerazony jaka jest drobna. Ok 6 przewiezli mnie na odzial poporodowy a maz pojechal sie przespac bo tez byl wykonczony. Bylam potem dwa razy w toalecie ale nie moglam sie wysikac a pecherza coraz bardziej penny, Okazalo sie ze mam zapalenie pecherza, przez caly porod w koncu nie sikalam I ok 1 zalozyli mi cewnik i spuscili dwalitry nagromadzone. Ale to byla ulga, ale znow krzyczalam z bolu jak mi zaczeli tam na nowo Grzebac. Masakra. Takze sikajcie w trakcie porodu. Ogolnie bylo ciezko, ale dla takiego cudu warto bylo sie meczyc. No ale to pewnie dlatego ze moje Cialo I dziecko scale nie bylo na porod gotowe I taki szok jak nagle dostajesz skurcze co 2,5 min a w ciazy ciebie raz brzuch zabolal jak na okres.... Ale najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo
__________________
Sarunia 8.02.2015 Edytowane przez martu_la Czas edycji: 2015-02-12 o 16:09 |
2015-02-12, 15:38 | #4401 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Buu, mi według wczorajszego usg mam termin na 16 marzec. Może tak być, ze już pod koniec ciąży tak dzieciaczki już nie rosną...eh Czyli ten ból podbrzusza, ciekawe o czym świadczy...Zobaczymy co następne ktg pokaże |
|
2015-02-12, 15:43 | #4402 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ewcia mam nadzieję, że brzuszek będzie lepiej pracował, choć moja siostra tak miała niedawno z Małym i faktycznie okazało się, że nie toleruje laktozy. Ale mam nadzieję, że będzie lepiej
Hope -przykro mi bardzo, a znieczulica nie zna granic... Lui super, że wracacie do domku Olcia powiedz tacie, żeby był gotowy na to, że Cię sam będzie pakował jak Ty na weselu się "postanowisz" rozpakować; ) ---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- Buu nie martw się- już niedługo będzie po wszystkim mówię to ja "otwarta" od ponad 3 tygodni...w końcu musi ruszyć |
2015-02-12, 15:51 | #4403 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Martula ciężki miałas poród...te skurcze przyszły jak grom z jasnego nieba. Ile musiałaś się namęczyć :/. Ale najważniejsze, ze wszystko już jest w porządku Już jest po wszystkim i na spokojnie cieszcie się sobą
Ale w moim odczuciu bardzo bardzo, cięzki miałaś poród ---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ---------- Buu, Węgielek powiedziałam tacie, ze do wesela jadę juz z torbą Ale oni są tak poruszeni tym weselem, ze na nic innego nie zwracaja uwagi |
2015-02-12, 16:03 | #4404 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
No tak i pewnie nawet tata nie pomyślał, że to już tuż tuż
|
2015-02-12, 16:08 | #4405 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Cytat:
__________________
I trzymaj mnie za rękę gdy śpię, spać po prawej lubię mniej a gdy będzie źle nie puść mnie... |
||
2015-02-12, 16:19 | #4406 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Duszona kciuki kochana za szpital! Jestesmy z Toba. I czekamy na wiesci.
Martula ale sie nacierpialas. Dobrze ze juz po wszystkim.
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
2015-02-12, 16:21 | #4407 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
85jjaa no to faktycznie mialas z tym masazem nieciekawie
Hope to sie porobilo z tymi cukrami Martula ale sie nameczylas przy porodzie :-( Dobrze ze malutka juz na swiecie,i ze wynagradza caly bol A jak z tym zapaleniem?ten cewnik nadal masz? |
2015-02-12, 16:22 | #4408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
A Duszona jak bedziesz w szpitalu to mam do Ciebie 5 minut sam9chodem. Mieszkam tu bardzo blisko moj plan przetestowania PF nie wypalil
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
2015-02-12, 16:36 | #4409 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Spoko, ja przetestuję PF i zdam Ci szczegółową relację ---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Marta doczytałam Twój opis porodu. Jak dla mnie to kosmos! Każda z nas przechodzi go kompletnie inaczej. Wymordowały Cię skurcze ale fajnie, że jednak wysiłki Twoje nie poszły na marne i skonczyło się SN
__________________
I trzymaj mnie za rękę gdy śpię, spać po prawej lubię mniej a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
2015-02-12, 16:44 | #4410 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Tak mam nadal cewnik, I w poniedzialek jedziemy na sciagniecie. Mam nadzieje ze wszystko bedzie juz wtedy w porzadku.
Dzis sie wazylam I mam 57 kg, 8 na plusie a brzuch juz plasko jak deska, mysle ze z dwa tygodnie I bedzie 53. Teraz jeszcze ciagle leze wiec I tak dziwne ze tak szybko idzie, ale normalnie czuje jak mala wszystko ze mnie wysysa.
__________________
Sarunia 8.02.2015 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:14.