Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[1141655]

Jakie te nasze "lutowe" dzieciaczki są śliczne wszystkie
no nie mogę, zmiękłam dziewczyny jak fajeczka
za ładne te dzieciaczki...za ładne ...

[Ollllciaaa]

Migotka, nieciekawie :/. Duzo się nadenerwujesz i nastresujesz tam
Oby te czekanie wynagrodziło tym, ze wszystko będzie w porządku, ba! musi być dobrze..

Aga, masz rację, nasze dzieci wątkowe są wyjątkowo piękne!

[d_a_r_i_a]

Piękne dzieciaczki!!!

Mala myslalam o Tobie w nocy bidulo ... Kurde a Ty dalej się meczysz

Mogotka trzymał kciuki

Kasiula zrelaksuj sie dziś i zjedz cos pysznego! Koniecznie!!!

[201704210903]

Napisane przez 1141655

Karolinka LOGOASI cudowna <3
29.01.2015, 3220g, 55cm

jaka fajna

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Asia1105]

Napisane przez 1141655

Asia no wiesz... ja się szykuję, ale nie wiem jak moja szyjka
skurcze mi przeszły cholercia ... fakt nie czuje się najlepiej,ale czy coś tego będzie

Jak nie jutro- to po Tłustym czwartku ok ?

Ok, może być po tłustym czwartku! A kiedy jest teraz czy za dwa tygodnie??

Napisane przez logoasia

Hejo
My jeszcze w szpitalu, wszystko u nas dobrze, Karolinka non stop je i śpi czujemy się rewelacyjnie, mam mleka pod dostatkiem, mała pozwala mi spać w nocy więc jest super jeśli nic się nie zadzieje do jutra to może nas wypuszczą. Jeśli znajdę chwilę to skrobne opis porodu, było naprawdę fajnie lecę nadrabiać.
aga wyślę ci zdj malutkiej na kom, może tobie szybciej uda się wstawić

Karolinka jest śliczna nie wyprzesz się Jej, cała mama

Napisane przez Panna Migotka 86

A my siedzimy do poniedziałku bo uwaga: laboratorium dzisiaj pracuje krócej, jutro wcale a wyniki posiewu będą po 18 i do poniedziałku nie ma ich kto wydać z labu
Żadnych badań juz nie ma zleconych. ..
Mam tylko nadzieje że niczym się nie zarazimy w tym durnym szpitalu

no to pięknie, co za szpital

[1141655]

Kurcze Asia dopiero 12.02 ... ja juz nie wiem jak doczlapie do tego terminu jak juz jestem powolniakiem wielorybkiem... ale na pączka ,czy faworka możnaby się skusić

[Kasiulka22]

Napisane przez d_a_r_i_a

Piękne dzieciaczki!!!

Mala myslalam o Tobie w nocy bidulo ... Kurde a Ty dalej się meczysz

Mogotka trzymał kciuki

Kasiula zrelaksuj sie dziś i zjedz cos pysznego! Koniecznie!!!

Dziekuje kochana. Jem cały czas bo głodna jestem non stop ale z tym pierwszym postulatem to bedzie gorzej... Ale z drugiej strony myśle. Niech sie dzieje, bede po. Co mam przeżyć to przeżyje.

[wegielek]

Witam się i ja
Mala masakra z tą Twoją szyjką:/ się Oliwka buntuje. ..dalej trzymam kciuki. ..niech już Cię nie męczy
Migotka no tak - weekend w szpitalu, ja to się zastanawiam jak te szpitale funkcjonują w nagłych przypadkach...trzymajcie się tam
Ilonka cudny Szymuś
Logoasia - Karolinka też

A mnie całą noc męczyły skurcze. ..i 3:30 zrobiły się regularne co 5-7 minut...Koło 5 stwierdziłam że będzie co ma być-jak się zacznie to trudno i spróbowałam się przespać. Jakoś tam zasnęłam i dospałam do budzika. Skurcze się w miarę uspokoiły...Już mówiłam do Tż że nigdzie nie pojedzie, ale skoro się wyciszyły to mówię jedź-lepiej teraz niż na wieczór. Teraz mały ogląda bajki, a ja leżę i odpoczywam -tak do 17tej musi być spokój. ..trochę skurczuję, ale mam nadzieję, że się uda doczekać aż wróci. Oczywiście rano panika i czemu mnie nie obudziłaś a w czym by mi on pomógł-tylko by jęczał. Mała się pomiędzy skurczami rusza więc nie ma co panikować...nie będę się wylegiwać w szpitalu-wolę w domu

[1141655]

Napisane przez Kasiulka22

Dziekuje kochana. Jem cały czas bo głodna jestem non stop ale z tym pierwszym postulatem to bedzie gorzej... Ale z drugiej strony myśle. Niech sie dzieje, bede po. Co mam przeżyć to przeżyje.

pewnie, ze przezyjesz ale fajnie, ze to juz tuz tuz

Napisane przez wegielek

A mnie całą noc męczyły skurcze. ..i 3:30 zrobiły się regularne co 5-7 minut...Koło 5 stwierdziłam że będzie co ma być-jak się zacznie to trudno i spróbowałam się przespać. Jakoś tam zasnęłam i dospałam do budzika. Skurcze się w miarę uspokoiły...Już mówiłam do Tż że nigdzie nie pojedzie, ale skoro się wyciszyły to mówię jedź-lepiej teraz niż na wieczór. Teraz mały ogląda bajki, a ja leżę i odpoczywam -tak do 17tej musi być spokój. ..trochę skurczuję, ale mam nadzieję, że się uda doczekać aż wróci. Oczywiście rano panika i czemu mnie nie obudziłaś a w czym by mi on pomógł-tylko by jęczał. Mała się pomiędzy skurczami rusza więc nie ma co panikować...nie będę się wylegiwać w szpitalu-wolę w domu

ohohh to mialas nockę....ciekawe,czy coś z tego będzie....trzymam kciuki ;*

A ja jednak do wyra sie wtarabanilam, bo zrobilismy z M kilka kursow do piwnicy, musial zniesc pare remontowych rzeczy pochowac, ja trzymalam mu drzwi
potem kursy do smietnika
i sie tak nachodzilam,ze padlam :/

wiec pollezaco odpoczne, a potem pojde sie myc
M chwile tez odpocznie, zaniesie jeszcze pare rzeczy na dol i tez bedzie sie szykowal do drogi
jeszcze mi powiedzial,ze do castoramy uderzymy, ja nie chce

[201704210903]

oglądałam film wolny strzelec. polecam

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[przeklete_pragnienia]

MaladT- strasznie Ci wspolczuje tej meczarni na porodowce, biedna.

Logoasia- mala sliczna

U nas niestety waga spada, bedziemy sie dokarmiac mm ze strzykawki. Oczywiscie najpierw piersi zeby rozhulac ta maszyne
Maly ma ciemna karnacje po tatusiu
Ja dla kontrastu wygladam aktualnie jak smierc :p

Witam sie z nowymi dziewczynami, przepraszam, ze pisze tak byle jak ale jednak z komputera jest lepiej no i Tz bedzie ze mna miesiac w domu wiec odzyje. Nigdy nie jadlam tak szybko jak tu :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[logoasia]

Wegielek no to kciuki zacisniete

[Asia1105]

Napisane przez 1141655

pewnie, ze przezyjesz ale fajnie, ze to juz tuz tuz



ohohh to mialas nockę....ciekawe,czy coś z tego będzie....trzymam kciuki ;*

A ja jednak do wyra sie wtarabanilam, bo zrobilismy z M kilka kursow do piwnicy, musial zniesc pare remontowych rzeczy pochowac, ja trzymalam mu drzwi
potem kursy do smietnika
i sie tak nachodzilam,ze padlam :/

wiec pollezaco odpoczne, a potem pojde sie myc
M chwile tez odpocznie, zaniesie jeszcze pare rzeczy na dol i tez bedzie sie szykowal do drogi
jeszcze mi powiedzial,ze do castoramy uderzymy, ja nie chce

Oj Aga współczuję Casto.
Ale tam jest ławeczka, ja zawsze na niej zalegam a mąż gania

[Ollllciaaa]

Kasiulka, my jutro z myślami będziemy z Tobą

Węgielek, czyli coś się zaczyna dziać...Powodzenia i abyś wytrzymała do powrotu męza

Ilonka, to powodzenia w rozhulaniu maszyny Synka macie naprawdę pięknego Trzymajcie się

[Tutti1234]

Napisane przez 1141655

Kurcze Asia dopiero 12.02 ... ja juz nie wiem jak doczlapie do tego terminu jak juz jestem powolniakiem wielorybkiem... ale na pączka ,czy faworka możnaby się skusić

Tylko nie tłusty czwartek zaraz sie popłacze, ja tu chyba ostatnia z cukrzycą zostane a T pewnie pączki będzie robić i jak tu żyć.

[1141655]

Napisane przez przeklete_pragnienia

U nas niestety waga spada, bedziemy sie dokarmiac mm ze strzykawki. Oczywiscie najpierw piersi zeby rozhulac ta maszyne
Maly ma ciemna karnacje po tatusiu
Ja dla kontrastu wygladam aktualnie jak smierc :p

Witam sie z nowymi dziewczynami, przepraszam, ze pisze tak byle jak ale jednak z komputera jest lepiej no i Tz bedzie ze mna miesiac w domu wiec odzyje. Nigdy nie jadlam tak szybko jak tu :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oby waga szybko poszla w gore
oj tam ty zawsze pisalas, ze wygladasz kiepsko a tak naprawde bylo super

Miesiac z toba bedzie tz super

Napisane przez Asia1105

Oj Aga współczuję Casto.
Ale tam jest ławeczka, ja zawsze na niej zalegam a mąż gania

tak to trzeba bedzie rozwiazac

Madzia mi odpisala...,ze mloda dostala zoltaczki, wiec nie wiedza ile posiedza jeszcze w szpitalu..

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

a w srode pelnia... a ponoc wtedy sie duzo dzieci rodzi.....

[Lubcia]

Witajcie dziewczyny chciałam wszystkim podziękować za gratulacje osobiście już nie męcząc Olci swoimi smsami
Jesteśmy w domciu jest dobrze choć moje cycki są ogromne i bolesne i twarde jak kamienie mam tyle pokarmu że mały nie wyciąga tyle i muszę podłączyć się do laktatora żeby mi trochę ulżyło od wczoraj lecimy z kapustą i zimnymi okładami jak tak dalej będzie to ja nie wiem oby się nie skończyło jakimś zapaleniem albo zastojem bo to będzie horror Pozdrawiam serdecznie jak będzie chwilka wieczorem to postaram się coś nadrobić pa

[lui_89]

Madzia trzymaj się w tym szpitalu, biedna

Migotka Wam również dużo siły

Paulina dobrze, że TZ staje na wysokości zadania

a Karolcia i Szymcio achhhh zmieniam zdanie mogę rodzić w poniedziałek, jutro jeszcze chce się z rodzicami zobaczyć

Biała ja też się cieszę, że coś tam się dzieje, bo wizja ciąży do marca jednak mnie przeraża

[Tutti1234]

Dziewczyny dużo wam sie powiększyły piersi pod wpływem mleka?
Mam tylko takie miekkie staniki do karmienia, a w sklepie gdzie mam odebrać łóżeczko widzialam takie ładne z koronką jak normalne i spoko cena bo 60-80 zł teraz nie wiem czy kupować przy okazji łóżeczka czy sie wstrzymać.

[AGATA2605]

Cześć Dziewczyny

Śliczne zdjęcia dzieciaczków wrzuciłyście, gratuluje wszystkim razem i każde z osobna tak ślicznych Dzieci

Mała- ja już myślałam że Ty urodziłaś biedaczko, też jestem z Tobą myślami, trzymaj się dzielnie

A ja myślałam że wczoraj umrę, po tym całodniowym łażeniu po sklepach wróciliśmy o 21 poszam tylko pod prysznic i od razu do łóżka, tam się popłakałam z niemocy bolało mnie wszystko każda kostka, nogi MASAKRA ojjjj już nigdzie się nie wybieram, do żadnego sklepu choćby tam coś za darmo rozdawali
Biorę się za dogłębne czytanie co tam u Was .

Ja odliczam zostało 18 dni do CC

[Kasiulka22]

Olcia, Aga dziekuje dziewczyny. Modlcie sie za mnie jutro ja potem bede za Was

O tak Ilonka to nawet blada jak smierć moze iść do konkursu miss polski.

Tutti nie martw sie i Ty doczekasz rozwiązania i najesz sie jeszcze pączków

Lubcia cudnie ze juz w domku. Powiedz kochana jakbyś znalazła minutkę jak tam drugie cc? Lepiej, gorzej niż za pierwszym razem?

[martu_la]

logoasia sliczna Karolinka- za mamusia

Ilonka Szymus przecudowny, no i super, ze Tz bedzie z Wami miesiac!

Lubcia na pewno za pare dni sie wszystko ustabilizuje z pokarmem, dobrze, ze masz laktator i mozesz sobie troche ulzyc.

Madziaoj nie fajnie z zoltaczka, trzymam kciuki, zeby szybko przeszlo. Zdrowka dla Was.


buu Twojego meza to pod diody, ze tak Cie stresuje bezmyslnie
ale faceci czasem tak maja, gadaja, co im slina na jezyk przyniesie...eh

Lui dobrze, ze sie uspokoilo, ale z drugiej stony Ty masz chociaz jakies symptomy ze cos sie moze zacznie w okolicach terminu...

A ja nie mam zadnych przepowiadaczy, chociaz w nocy brzuch jak kamien twardy. Mala chyba zmienila pozycje, bo teraz mnie oklada raczkami po prawej stronie.... ale glowka chyba caly czas na miejscu wiec to najwazniejsze.

Malad To, zeby ta akcja juz sie w koncu rozkrecila, bo ile mozna

wegielek to, obys dotrwala do popoludnia, az mąż wroci z wozkiem

maciejkadobrze, ze jest juz lepiej i tetno malej sie ustabilizowalo. Do poniedzialku juz niedlugo. I fajnie, ze kaska bedzie z ubezpieczenia, bedziesz mogla poszalec z wielo

Ide sie ogarniac, bo idziemy do greckiej knajpy z naszym Greckim kolegą.
Przyszedl termometr i ochraniacz na materacyk, takze wszytko juz jest i czeka na maludę

[AGATA2605]

Tutti1234- nam na szkole rodzenia powiedzieli żeby nie kupować na początku takich eleganckich biustonoszy. Po pierwsze są niewygodne na takie nabrzmiałe i zmaltretowane piersi a po drugie że niby rozmiar piersi może się zmienić i będzie poprostu źle dobrany. Ja na razie zainwestowałam w szmaciany, najtańszy zwykły, jak go ubrałam to razem z moim tż śmialiśmy się że wyglądam jak starsza pani
logoasia- super że wszystko u Was dobrze
Panna Migotka 86- masz dobre podejście, muszę to sobie zapamiętać jak będę doła łapała.
aaakarolina- Hej, miło że się odezwałaś

[wegielek]

Miałam nie brać już magnezu, ale dziś wyjątkowo wzięłam, żeby być bardziej pewna. Mam nadzieję, że Mała dotrzyma jednak do poniedziałku do przyjazdu mamy, bo fajnie by było gdyby tż mógł być ze mną. W poniedziałek będę już spokojna i gotowa do rodzenia; )
Kasia jutro wszystkie będziemy z Tobą i będzie dobrze
I nie wiem co miałam jeszcze pisać. ..ogłupia mnie odpoczywanie

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Już mi się przypomniało-Tutti ja bym się na razie wstrzymała-jeśli będziesz miała nawał to piersi zrobią się dużo większe i nabrzmiałe, ale jak unormujesz laltację, to będą takie bardziej że tak powiem "normalne"

[Tutti1234]

Agata, wegielek dzieki, wstrzymam sie narazie, będe w tych miękkich śmigać na początku

[201704210903]

Napisane przez Tutti1234

Tylko nie tłusty czwartek zaraz sie popłacze, ja tu chyba ostatnia z cukrzycą zostane a T pewnie pączki będzie robić i jak tu żyć.

ti ri ri
a ja już będę mogła

ale może chociaż pól zjesz

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Ollllciaaa]

Madzia, trzymaj się! jeszcze troche i wszystko będzie dobrze

Lubcia, oby wszystko było w porządku. Mam nadzieję, ze te okłady coś dadzą i nie dojdzie do zapalenia :/.

A my bylismy na spacerze, zaraz zabieram się za obiad i będę odpoczywać przy filmie

[Kasiulka22]

Napisane przez Mlebidakin

asia fajnie że masz tak miłe wspomnienia

mała mam nadzieję że coś ruszy

kasia będę trzymać kciuki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Melbi, Wegielek dziekuje. Trzymajcie kciukasy!

MamaZuzi dziekuje za opis jak to z tym znieczuleniem. Dopiero doczytalam

[maladT]

Czaicie ze jak chodzę to brzuch twardy bolesny i leży dosłownie na kolanach. Ale skurczy jako takich brak. Coś czuje ze mnie wypisza po weekendzie jak nic się nie zadzieje

[logoasia]

Mala niech sie akcja w koncu zacznie na dobre! Ale powiem ci ze treaz przy porodzie nie miałam jakiś super mega tych skurczy, mąż naciskał zeby jechać a w aucie skurczee ustaly wyszłam z auta to miałam jeden skurcz i cisza, coraz słabsze. A tam na IP im więcej chodzilam tym wracały. Nawet nie chciałam usiąść bo bałam się ze w ogóle ustana. Ale lekarka zbadala i mówi 3 palce i pędem na porodowke. A tam już 3,5, więc nawet z łóżka nie pozwoliły wstac zobaczysz ze i u ciebie tak niepozornie się zacznie