Mamy czerwcowe 2020 część 2 [emoji173] - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-03-05, 12:52   #211
lasicaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 246
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Super pewnie jak masz taką prace to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ja mam dzisiaj jakiś dzień taki załamania pół dnia płaczę jest mi tak bardzo źle.
Od października trzy koleżanki urodziły każda z partnerem tyle opowiadają ile im pomógł przy porodzie i przy dziecku a ja to się zastanawiam kto mi pomoże,i jak zniose widok matek do których przychodzi partner.
Odechciało mi się nawet na USG chodzić bo jak widzę te pary uśmiechnięte to mnie to tylko dobija albo ostatnio tekst lekarza a gdzie sprawca.
Wyszłam z gabinetu i ryczałam.
Nie znam innej koleżanki która przy samotnie przechodziła poród a znajomych mam sporo.
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie coś i dlaczego akurat mnie to musiało spotkać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie zawsze tata może być przy porodzie i pierwszych dniach dziecka.
Za to, to Ty będziesz tą silną mamą która sobie sama dała radę. Zobaczysz, będzie dobrze i jeszcze będziesz najszczęśliwszą mamusią na ziemi łatwo nie masz, to fakt, ale na pewno dasz radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lasicaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-05, 19:54   #212
mancia9301
Rozeznanie
 
Avatar mancia9301
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 875
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Super pewnie jak masz taką prace to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ja mam dzisiaj jakiś dzień taki załamania pół dnia płaczę jest mi tak bardzo źle.
Od października trzy koleżanki urodziły każda z partnerem tyle opowiadają ile im pomógł przy porodzie i przy dziecku a ja to się zastanawiam kto mi pomoże,i jak zniose widok matek do których przychodzi partner.
Odechciało mi się nawet na USG chodzić bo jak widzę te pary uśmiechnięte to mnie to tylko dobija albo ostatnio tekst lekarza a gdzie sprawca.
Wyszłam z gabinetu i ryczałam.
Nie znam innej koleżanki która przy samotnie przechodziła poród a znajomych mam sporo.
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie coś i dlaczego akurat mnie to musiało spotkać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Eh... gdy urodziłam drugie dziecko(pierwsze rok szybciej,głupia byłam itd) dostałam sama z dwójką dzieci. Jedno rok i dwa msc drugie noworodek... A ja prawie 19 lat... musiałam dac sobie radę. I lepiej tak niż bydziecko oglądało kłótnie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
mancia9301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-05, 21:58   #213
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Super pewnie jak masz taką prace to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ja mam dzisiaj jakiś dzień taki załamania pół dnia płaczę jest mi tak bardzo źle.
Od października trzy koleżanki urodziły każda z partnerem tyle opowiadają ile im pomógł przy porodzie i przy dziecku a ja to się zastanawiam kto mi pomoże,i jak zniose widok matek do których przychodzi partner.
Odechciało mi się nawet na USG chodzić bo jak widzę te pary uśmiechnięte to mnie to tylko dobija albo ostatnio tekst lekarza a gdzie sprawca.
Wyszłam z gabinetu i ryczałam.
Nie znam innej koleżanki która przy samotnie przechodziła poród a znajomych mam sporo.
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie coś i dlaczego akurat mnie to musiało spotkać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że łatwo mi mówić, ale na pewno dasz sobie radę. Czy masz może jakąś zaufaną przyjaciółkę ? Przecież nie jest powiedziane, że przy porodzie faktycznie musi być partner/mąż. Może być po prostu osoba towarzysząca. Lekarz zachował się trochę nietaktownie bo przecież są różne sytuacje, ale na pewno nie chciał Cię celowo urazić. Z kolei z tymi wspólnymi wizytami na USG to powiem Ci, że my się śmiejemy z moim J, że wygląda jak jakiś pantoflarz bo w poczekalni często jest jedynym facetem Ale co istotne - nie wchodzi ze mną do gabinetu. Był na tych najważniejszych USG, ale podczas zwykłych wizyt czeka na krzesełku pod gabinetem. Bez sensu żeby wchodził bo to USG nie jest takiej jakości jak na prenatalnych czy połówkowych (na tych badaniach akurat był obecny). Ale wielu mężów/partnerów nie było na prenatalnych lub połówkowych bo nie mogli/bo praca itp. Nawet dziewczyny tutaj na wątku opisywały takie sytuacje. I co więcej - są pary, które są w szczęśliwych i długoletnich związkach, a nie decydują się na wspólny poród (znam takie przykłady osobiście) Dasz radę

I oczywiście zgadzam się z tym co pisze Mancia. Lepiej abyś wychowywała dziecko sama w możliwie spokojnej atmosferze niż w nieszczęśliwym związku. Moja mama urodziła mnie też jako osoba "samotna" w bardzo młodym wieku i poradziła sobie. Więc jest to do "zrobienia".
Musisz ogarnąć jakąś pomoc, iść do Opieki Społecznej, wystąpić o zabezpieczenie alimentów itp. I na prawdę - pomyśl o psychologu. Bo higiena psychiczna też jest bardzo ważna.

Edytowane przez Pat1988
Czas edycji: 2020-03-05 o 22:07
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-05, 22:35   #214
Devileek
Zakorzenienie
 
Avatar Devileek
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6 653
GG do Devileek
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Super pewnie jak masz taką prace to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ja mam dzisiaj jakiś dzień taki załamania pół dnia płaczę jest mi tak bardzo źle.
Od października trzy koleżanki urodziły każda z partnerem tyle opowiadają ile im pomógł przy porodzie i przy dziecku a ja to się zastanawiam kto mi pomoże,i jak zniose widok matek do których przychodzi partner.
Odechciało mi się nawet na USG chodzić bo jak widzę te pary uśmiechnięte to mnie to tylko dobija albo ostatnio tekst lekarza a gdzie sprawca.
Wyszłam z gabinetu i ryczałam.
Nie znam innej koleżanki która przy samotnie przechodziła poród a znajomych mam sporo.
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie coś i dlaczego akurat mnie to musiało spotkać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej spokojnie ! Dasz radę ! Ja nie chodzę ze swoim na USG nie czuje potrzeby takiej. Raz był jak byłam w pierwszej ciąży

Co do samotności znam dziewczynę również z wizażu która tez dostała sama z dzieckiem ... radzi sobie, mały to fajny chłopak a ona kogoś poznała i powoli sobie układa życie wiec głowa do góry


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Lepiej kupić jedną drogą rzecz, która ci się podoba,
niż kilka tanich, które podobają ci się tylko trochę 
Devileek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-05, 23:05   #215
adela50
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 2 154
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Super pewnie jak masz taką prace to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ja mam dzisiaj jakiś dzień taki załamania pół dnia płaczę jest mi tak bardzo źle.
Od października trzy koleżanki urodziły każda z partnerem tyle opowiadają ile im pomógł przy porodzie i przy dziecku a ja to się zastanawiam kto mi pomoże,i jak zniose widok matek do których przychodzi partner.

Nie znam innej koleżanki która przy samotnie przechodziła poród a znajomych mam sporo.
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie coś i dlaczego akurat mnie to musiało spotkać.

Jestem w podobnej sytuacji, ale staram się jakoś sobie radzić. Jedną z wizyt u psychologa miałam ciężką co sprawiło, że cały dzień po niej płakałam. Raz widziałam parę u ginekologa. Sam lekarz zachęcił mnie tylko do jednej wizyty z partnerem.



Jestem tylko rozdrażniona, m.in. tym, że muszę co miesiąc odwiedzać lekarzy.

Nie wiadomo na jaki humor lekarza się trafi, a od lat do nich uczęszczam a przy tej intensywności wychodzi na jaw trochę inna ich twarz w tym wszystkim.



Nadal pracuję, jak mam zmienić pozycję to mogę położyć się na firmowej kanapie i przeglądać dokumenty.
adela50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-06, 10:32   #216
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Dziękuję bardzo dziewczyny,właśnie myślałam o przyjaciółce żeby była ze mną przy porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-07, 08:31   #217
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Aasikk Pokaż wiadomość
Witajcie, czy można jeszcze dołączyć?

Mam termin na 10 czerwca to moja druga ciąża - mam prawie 5letnia córeczkę. Przyszedł czas na rodzeństwo

Czytam was jakiś czas i w końcu przyszedł czas żeby się przedstawić.



Piszecie, że niektóre z was mają jeszcze mdłości współczuję. Ja do samego końca pierwszej ciąży tak miałam. To było wykańczające, w tej ciąży jest o niebo lepiej. Mdłości męczyły tylko na początku a teraz to mogę góry przenosić. Jedyna dolegliwość, która mi towarzyszy to bóle okolobiodrowe że tak powiem, czyli kręgosłup, biodra, miednica i spojenie łonowe. Nie wiem czy dam radę dojechać do terminu bo boje się skracajacej szyjki (na razie jest niby ok ale w pierwszej ciąży na tym etapie to już miałam 3 cm rozwarcia i bardzo oszczędny tryb życia). Obecnie mam wizyty co 2 tygodnie żeby kontrolować wlanie szyjkę. Oby było wszystko dobrze jak najdłużej czego i wam życzę
Hej! Trzymam kciuki, żebyś dociągnęła przynajmniej w pobliże terminu, a najlepiej do samego terminu A znasz płeć dziecka?

Cytat:
Napisane przez mala_iskierka Pokaż wiadomość
Hejka ja miałam straszny poniedziałek, niskie ciśnienie, bóle brzucha, miałam wrażenie , że Kasieńka chce wyskoczyć dołem. Ale polezalam z nogami do góry i już było ok ja mam w pon. Wizytę i ciekawa jestem czy mi nie da L4, w związku z korona i grypami i innymi.
Wczoraj byłam na spotkaniu z położna/szkołę rodzenia. Coraz bardziej boję się porodu pomimo że to drugi raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też się boję...nieustannie. W sumie to aktualnie boję się tego, że trafię na wrednych ludzi (położna, lekarz) - nie mam za bardzo szczęścia w życiu do ludzi, takie mam wrażenie...a co się robi jeśli np. ktoś zacznie rodzącą obrażać albo naprawdę skandalicznie sie zachowywac? Ja już mam myśli, że wyjdę i urodzę im na korytarzu

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Super pewnie jak masz taką prace to jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Ja mam dzisiaj jakiś dzień taki załamania pół dnia płaczę jest mi tak bardzo źle.
Od października trzy koleżanki urodziły każda z partnerem tyle opowiadają ile im pomógł przy porodzie i przy dziecku a ja to się zastanawiam kto mi pomoże,i jak zniose widok matek do których przychodzi partner.
Odechciało mi się nawet na USG chodzić bo jak widzę te pary uśmiechnięte to mnie to tylko dobija albo ostatnio tekst lekarza a gdzie sprawca.
Wyszłam z gabinetu i ryczałam.
Nie znam innej koleżanki która przy samotnie przechodziła poród a znajomych mam sporo.
Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie coś i dlaczego akurat mnie to musiało spotkać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Współczuję Ci samopoczucia Ale myślę, że po wszystkim będziesz z siebie dumna, że dałaś radę (bo na pewno dasz, nie mam wątpliwości) Pomyśl o towarzystwie przyjaciółki, jakakolwiek zaufana osoba będzie dobra, przecież nie musi być partner...czasem nawet lepiej, bo kobieta zrozumie bardziej niż facet

Ja na badania takie co miesiąc chodzę sama, TŻ tylko na prenatalne wchodzi

Cytat:
Napisane przez mancia9301 Pokaż wiadomość
Eh... gdy urodziłam drugie dziecko(pierwsze rok szybciej,głupia byłam itd) dostałam sama z dwójką dzieci. Jedno rok i dwa msc drugie noworodek... A ja prawie 19 lat... musiałam dac sobie radę. I lepiej tak niż bydziecko oglądało kłótnie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jesteś bardzo dzielna! Naprawdę podziwiam, jeszcze z dwójką takich maluchów sama będąc mega młoda (jak sobie pomyślę o sobie w wieku 19 lat, to hmm...no nie ogarnęłabym )

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-03-07, 10:50   #218
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Przyjaciółka na szczęście pomoże,trochę mi przykro,że jednak te moje znajome mają zaradnych facetów super im się wszystko układa.
Przyjaciółce teściowa bierze kredyt na mieszkanie,każda ma pomóc rodziców a ja niestety nie.
Rodzice raz mówią,że mnie przyjmą na mieszkanie a raz,że jednak nie.
Więc doszło do tego,że mam opłaty do poniedziałku za mieszkanie do zrobienia a ja już nie mam z czego opłacić.
Sił do działania też brak,prócz masy wylanych łez nie chce mi się kompletnie nic.
Nie sypiam,mało jem a każdy dzień to walka o przetrwanie.
Mój ex zostawił mnie na mieszkaniu bardzo drogim które opłacałam z oszczędności no ale leki itd.
Wszystko kosztuje mnóstwo pieniędzy jeszcze wyprawki nie mam całej dla małej zrobionej,tyle co pomagają znajomi ale nawet nie mam gdzie tego umieścić bo nie wiem czy nie wyląduje na ulicy lada moment.
Rodzice zresztą też mają dostać nowe mieszkanie,więc też każą mi czekać i przeciągać jak się da no ale z czego.
Jak opłacać muszę mieszkanie za 2100-2200 zł gdzie moja wypłata około 1900 zł.
Coś jeść trzeba,leki wykupić też,bo biorę żelazo,witamine D,leki na tarczyce,zwykłe witaminy wszystko kosztuje sporo.
Mam ratę kredytu na jeszcze ponad rok prawie 200 zł,musiałam okulary wzmocnić bo wzrok się pogorszył,i tak ciągle coś.
Domy samotnej matki opisały mi,że brak miejsc.
Mam rodzic za 3 miesiące a będę w przeprowadzkach z noworodkiem jak w ogóle rodzice pozwolą mi wrócić.
Ale i tak czekają na nowe mieszkanie,więc z jednej przeprowadzki na drugą.
Nie mam też dobrych relacji z nimi ciągle tylko awantury jak przyjeżdżają.
Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów.
Znajomi tylko wysyłają,swoje mieszkania albo auta nowo kupione albo jak to mąż był przy porodzie i jak im pomagał.
Nie potrafię cieszyć się z ich szczęścia.
Może przesadzam ale jak się nie pozbieram z tej sytuacji to wpadnę w depresję albo już ją mam.
Jeden błąd i będę płacić wysoka cenę za to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-07, 10:56   #219
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Przyjaciółka na szczęście pomoże,trochę mi przykro,że jednak te moje znajome mają zaradnych facetów super im się wszystko układa.
Przyjaciółce teściowa bierze kredyt na mieszkanie,każda ma pomóc rodziców a ja niestety nie.
Rodzice raz mówią,że mnie przyjmą na mieszkanie a raz,że jednak nie.
Więc doszło do tego,że mam opłaty do poniedziałku za mieszkanie do zrobienia a ja już nie mam z czego opłacić.
Sił do działania też brak,prócz masy wylanych łez nie chce mi się kompletnie nic.
Nie sypiam,mało jem a każdy dzień to walka o przetrwanie.
Mój ex zostawił mnie na mieszkaniu bardzo drogim które opłacałam z oszczędności no ale leki itd.
Wszystko kosztuje mnóstwo pieniędzy jeszcze wyprawki nie mam całej dla małej zrobionej,tyle co pomagają znajomi ale nawet nie mam gdzie tego umieścić bo nie wiem czy nie wyląduje na ulicy lada moment.
Rodzice zresztą też mają dostać nowe mieszkanie,więc też każą mi czekać i przeciągać jak się da no ale z czego.
Jak opłacać muszę mieszkanie za 2100-2200 zł gdzie moja wypłata około 1900 zł.
Coś jeść trzeba,leki wykupić też,bo biorę żelazo,witamine D,leki na tarczyce,zwykłe witaminy wszystko kosztuje sporo.
Mam ratę kredytu na jeszcze ponad rok prawie 200 zł,musiałam okulary wzmocnić bo wzrok się pogorszył,i tak ciągle coś.
Domy samotnej matki opisały mi,że brak miejsc.
Mam rodzic za 3 miesiące a będę w przeprowadzkach z noworodkiem jak w ogóle rodzice pozwolą mi wrócić.
Ale i tak czekają na nowe mieszkanie,więc z jednej przeprowadzki na drugą.
Nie mam też dobrych relacji z nimi ciągle tylko awantury jak przyjeżdżają.
Jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów.
Znajomi tylko wysyłają,swoje mieszkania albo auta nowo kupione albo jak to mąż był przy porodzie i jak im pomagał.
Nie potrafię cieszyć się z ich szczęścia.
Może przesadzam ale jak się nie pozbieram z tej sytuacji to wpadnę w depresję albo już ją mam.
Jeden błąd i będę płacić wysoka cenę za to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Próbowałaś się zgłosić do MOPRu lub podobnej instytucji? Powiedzieć jaka jest sytuacja, może oni będą w stanie coś pomoc, podpowiedzieć ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-07, 11:12   #220
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez mala_iskierka Pokaż wiadomość
Próbowałaś się zgłosić do MOPRu lub podobnej instytucji? Powiedzieć jaka jest sytuacja, może oni będą w stanie coś pomoc, podpowiedzieć ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie ale jestem zameldowana u rodziców więc pewnie jeżeli chodzi o jakąś pomoc to musiałbym podawać zarobki rodziców,gdzie moi rodzice się na to nie zgodzą.
Próbowałam też pisać do pro life to kazano mi zarobki byłego partnera za przyszły rok wyciągnąć ze skarbówki.
Gdzie byłam w skarbówce i kazano mi żeby przyszedł sam,ja sama nic zdziałać nie mogę,oraz to że przebywa zagranicą gdzie ja nie mam z nim kontaktu totalny absurd.
Pisałam im tam w długim liście cała moją sytuację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-07, 12:56   #221
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Nie ale jestem zameldowana u rodziców więc pewnie jeżeli chodzi o jakąś pomoc to musiałbym podawać zarobki rodziców,gdzie moi rodzice się na to nie zgodzą.
Próbowałam też pisać do pro life to kazano mi zarobki byłego partnera za przyszły rok wyciągnąć ze skarbówki.
Gdzie byłam w skarbówce i kazano mi żeby przyszedł sam,ja sama nic zdziałać nie mogę,oraz to że przebywa zagranicą gdzie ja nie mam z nim kontaktu totalny absurd.
Pisałam im tam w długim liście cała moją sytuację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wizażanka, ale Ty nie myśl co Ci "każą" pisać w oświadczeniach tylko po prostu wybierz się tam (do opieki społecznej). Zameldowanie nie ma nic do rzeczy. Przecież nie prowadzisz wspólnego gospodarstwa domowego z rodzicami, w związku z powyższym ich dochody nijak mają się do Twojego budżetu. Nie znam przepisów o pomocy społecznej. Ale nie warto gdybać tylko po prostu udać się do odpowiedniej instytucji i zapytać. Nie wiem jak to formalnie będzie wyglądać bo jednak jakiś dochód masz (ironia losu jest taka, że pewnie od razu by Ci pomogli gdybyś nie miała żadnego). Ale Ty też nie poznasz konkretów dopóki się tam nie wybierzesz i nie porozmawiasz z kompetentną osobą. Co do mieszkania - wiem, że nie jest to super komfortowa opcja, ale może poszukaj w ogłoszeniach czy ktoś nie ma np. pokoju do wynajęcia ? Będziesz miała swój kąt, za który owszem cos będziesz z pewnością musiała zapłacić, ale nie będziesz zależna od humorów swoich rodziców i kwota nie będzie tak porażająca jak za wynajem całego mieszkania. Bo wybacz, ale brak zdecydowania twoich rodziców jest przerażający. A dla Ciebie taka "huśtawka"decyzji nie jest wskazana. Co do znajomych to naturalne, że w jakiś podświadomy sposób zazdrościsz udanego życia itp, bo sama jesteś obecnie "na zakręcie". Ale weź tez pod uwagę, że jeśli ktoś bardzo idealizuje swoje życie, osiągnięcia, status materialny to często jest to tylko "przykrywka". Oczywiście tak nie musi być. Ale im bardziej ktoś publicznie zapewnia jak jest szczęśliwy nie szczędząc przy tym cudownym zdjęć na Insta lub FB tym smutniejsze jego życie jest w rzeczywistości. Trzymam za Ciebie bardzo kciuki, ale musisz się zebrać w sobie, iść do opieki społecznej, poszukać jakiegoś prawnika (może uda Ci się uzyskać darmową poradę) i wszcząć postępowanie zabezpieczające przeciw ojcu dziecka.

Edytowane przez Pat1988
Czas edycji: 2020-03-07 o 13:00
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-07, 13:17   #222
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
Wizażanka, ale Ty nie myśl co Ci "każą" pisać w oświadczeniach tylko po prostu wybierz się tam (do opieki społecznej). Zameldowanie nie ma nic do rzeczy. Przecież nie prowadzisz wspólnego gospodarstwa domowego z rodzicami, w związku z powyższym ich dochody nijak mają się do Twojego budżetu. Nie znam przepisów o pomocy społecznej. Ale nie warto gdybać tylko po prostu udać się do odpowiedniej instytucji i zapytać. Nie wiem jak to formalnie będzie wyglądać bo jednak jakiś dochód masz (ironia losu jest taka, że pewnie od razu by Ci pomogli gdybyś nie miała żadnego). Ale Ty też nie poznasz konkretów dopóki się tam nie wybierzesz i nie porozmawiasz z kompetentną osobą. Co do mieszkania - wiem, że nie jest to super komfortowa opcja, ale może poszukaj w ogłoszeniach czy ktoś nie ma np. pokoju do wynajęcia ? Będziesz miała swój kąt, za który owszem cos będziesz z pewnością musiała zapłacić, ale nie będziesz zależna od humorów swoich rodziców i kwota nie będzie tak porażająca jak za wynajem całego mieszkania. Bo wybacz, ale brak zdecydowania twoich rodziców jest przerażający. A dla Ciebie taka "huśtawka"decyzji nie jest wskazana. Co do znajomych to naturalne, że w jakiś podświadomy sposób zazdrościsz udanego życia itp, bo sama jesteś obecnie "na zakręcie". Ale weź tez pod uwagę, że jeśli ktoś bardzo idealizuje swoje życie, osiągnięcia, status materialny to często jest to tylko "przykrywka". Oczywiście tak nie musi być. Ale im bardziej ktoś publicznie zapewnia jak jest szczęśliwy nie szczędząc przy tym cudownym zdjęć na Insta lub FB tym smutniejsze jego życie jest w rzeczywistości. Trzymam za Ciebie bardzo kciuki, ale musisz się zebrać w sobie, iść do opieki społecznej, poszukać jakiegoś prawnika (może uda Ci się uzyskać darmową poradę) i wszcząć postępowanie zabezpieczające przeciw ojcu dziecka.
Dziękuję bardzo spróbuję rzeczywiście się tam przejść i działać bo innego wyjścia nie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-08, 13:29   #223
Aasikk
Zadomowienie
 
Avatar Aasikk
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Wizazanka bardzo współczuję ci twojej sytuacji. nie wyobrażam sobie nie pomóc własnemu dziecku w takiej sytuacji. rodzice zachowują się fatalnie musisz byuć dzielna kochana. Wiem, że to tak łatwo komuś doradzać ale musisz sobie poradzić ze względu na dzidzię. Dziewczyny dobrze radzą, żebyś udała się do ośrodka pomocy - no przecież oni muszą jakoś zareagować w takiej sytuacji. Na pewno można zrobić jakiś wyjątek. Przecież nie możesz zostać sama z dzieckiem na ulicy. Trzymam za ciebie mocno kciuki.



Bura kocura jeśli chodzi o płeć to w zasadzie nie wiem... raz lekarz powiedział mi że chłopiec (w domu mamy córeczkę) więc fajnie ucieszyliśmy się., że będzie parka, a na kolejnej wizycie powiedział, że będzie dziewczynka... także lekko zgłupieliśmy. Na ostatniej wizycie lekarz nie zrobił mi usg bo jak twierdził nie miał czasu... no ale najbliższa wizyta już w ten wtorek więc mam nadzieję, że już się dowiem na 100%. Do tej pory mamy kupiony tylko wózek, cała reszta czeka na określenie płci. Jeśli okażę się, że dziewczynka to częściowo wyprawka będzie po starszej córce. Piszę częściowo bo starsza urodziła się w listopadzie więc mam bardziej zimowe ciuchy no ale coś wybiorę. A jeśli chłopiec to wszystko trzeba będzie kupić tylko nie wiem kiedy .





Dziewczyny czy można do was dołączyć na grupie na fb? Niestety ale ten wizaz strasznie kiepsko działa... przez ostatnie kilka dni nie mogłam dodać postu, dziś cudem jakoś się udało. Jakby co to niech któraś mnie pokieruje jak was znaleźć na fb.
__________________
----------------------------------------
13.09.2014
Aasikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-08, 20:15   #224
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Aasikk Pokaż wiadomość
Wizazanka bardzo współczuję ci twojej sytuacji. nie wyobrażam sobie nie pomóc własnemu dziecku w takiej sytuacji. rodzice zachowują się fatalnie musisz byuć dzielna kochana. Wiem, że to tak łatwo komuś doradzać ale musisz sobie poradzić ze względu na dzidzię. Dziewczyny dobrze radzą, żebyś udała się do ośrodka pomocy - no przecież oni muszą jakoś zareagować w takiej sytuacji. Na pewno można zrobić jakiś wyjątek. Przecież nie możesz zostać sama z dzieckiem na ulicy. Trzymam za ciebie mocno kciuki.



Bura kocura jeśli chodzi o płeć to w zasadzie nie wiem... raz lekarz powiedział mi że chłopiec (w domu mamy córeczkę) więc fajnie ucieszyliśmy się., że będzie parka, a na kolejnej wizycie powiedział, że będzie dziewczynka... także lekko zgłupieliśmy. Na ostatniej wizycie lekarz nie zrobił mi usg bo jak twierdził nie miał czasu... no ale najbliższa wizyta już w ten wtorek więc mam nadzieję, że już się dowiem na 100%. Do tej pory mamy kupiony tylko wózek, cała reszta czeka na określenie płci. Jeśli okażę się, że dziewczynka to częściowo wyprawka będzie po starszej córce. Piszę częściowo bo starsza urodziła się w listopadzie więc mam bardziej zimowe ciuchy no ale coś wybiorę. A jeśli chłopiec to wszystko trzeba będzie kupić tylko nie wiem kiedy .





Dziewczyny czy można do was dołączyć na grupie na fb? Niestety ale ten wizaz strasznie kiepsko działa... przez ostatnie kilka dni nie mogłam dodać postu, dziś cudem jakoś się udało. Jakby co to niech któraś mnie pokieruje jak was znaleźć na fb.
Dziękuję bardzo od jutra będę działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-09, 08:46   #225
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Dziewczyny a jak to jest z lekarzami bo ja niby w ciąży a dwóch mi odmówiło dentystów wizyty,bo mają terminy zajęte.
Ma się 7 dni żeby mnie przyjęli ale oni nic nie poradzą.
Dzwoniłam raz do szpitala a raz do dentystki na NFZ.
I tłumaczenie,że w ciąży jestem jest mało wiarygodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Zrezygnowałabym z tego telefonu ale mam abonament i kurde uwiązana jestem a pewnie za zerwanie umowy kasę by się płaciło a do tego to był brany telefon na raty i abonament w jednym.
Masakra żeby nawet z dentystą był problem dla kobiety w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-15, 20:51   #226
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Co tu taka cisza?
Dziewczyny czy wam laboratoria i przychodnie też zamykają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-15, 20:54   #227
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Co tu taka cisza?
Dziewczyny czy wam laboratoria i przychodnie też zamykają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hmm...no moja nic się nie odzywała, żeby miała być zamknięta, więc liczę na to, że normalnie działa...ja mam dopiero wizytę za 2 tygodnie co prawda, przed tym muszę zrobić badania w labie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-15, 22:08   #228
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Hmm...no moja nic się nie odzywała, żeby miała być zamknięta, więc liczę na to, że normalnie działa...ja mam dopiero wizytę za 2 tygodnie co prawda, przed tym muszę zrobić badania w labie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Ja sprawdzałam informację w internecie i niby moje laboratorium otwarte będzie,ciekawe jak z przychodnia to bardzo stresujące ta cała sytuacja.
Ciekawe jak to będzie wyglądać później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-16, 05:55   #229
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Wizazanka1988rok Pokaż wiadomość
Ja sprawdzałam informację w internecie i niby moje laboratorium otwarte będzie,ciekawe jak z przychodnia to bardzo stresujące ta cała sytuacja.
Ciekawe jak to będzie wyglądać później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam wizytę 06.04 ale to jest gabinet tylko ginekologiczny . Sama jestem ciekawa, potem 22.04 mam 3 prenatalne, o ile zwykła wizyta jest mi obojętna, to te prenatalne mam nadzieję, że będą, zwłaszcza, że na ostatnim badaniu wyszło jakieś ognisko hyperechogeniczne na serduszku .
Ja ostatnio robiłam badania krwi i wyszlo trochę podwyższone crp, ale stwierdziłam z p. Doktor, że skoro nie ma żadnych innych objawów to lepiej nie ryzykować i nie powtarzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-16, 09:01   #230
Pat1988
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 487
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Jeśli chodzi o laboratoria to pewnie będą wpuszczać tylko po kilka osób "na raz". Nie sądzę jednak aby mieli je całkowicie zamknąć.
Odnośnie mojej "przychodni" to jest to niewielka prywatna placówka z prywatnym szpitalem (nie ma więc nigdy jakichś wielkich tłumów). Dziś zamieścili wpis na FB, że póki co wizyty nie są odwoływane ale trzeba przychodzić na wyznaczoną godzinę (nie rozumiem dlaczego niektórzy potrafią przyjść godzinę wcześniej, a tacy się zdarzają) i koniecznie bez osób towarzyszących. Płatności przyjmują wyłącznie kartą. Ale trzeba obserwować aktualności na ich stronie bo sytuacja może jeszcze się zmienić. 30.03 mam badania III trymestru - na stronie przychodni, gdzie mają być wykonywane póki co nie ma żadnych informacji o odwoływanych wizytach, nikt też do mnie nie dzwonił z informacją, że wizyta się nie odbędzie.

Wizażanka, a co u Ciebie, jak samopoczucie ?
Pat1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-17, 05:54   #231
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez mala_iskierka Pokaż wiadomość
Ja mam wizytę 06.04 ale to jest gabinet tylko ginekologiczny . Sama jestem ciekawa, potem 22.04 mam 3 prenatalne, o ile zwykła wizyta jest mi obojętna, to te prenatalne mam nadzieję, że będą, zwłaszcza, że na ostatnim badaniu wyszło jakieś ognisko hyperechogeniczne na serduszku .
Ja ostatnio robiłam badania krwi i wyszlo trochę podwyższone crp, ale stwierdziłam z p. Doktor, że skoro nie ma żadnych innych objawów to lepiej nie ryzykować i nie powtarzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej oby było dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Pat1988 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o laboratoria to pewnie będą wpuszczać tylko po kilka osób "na raz". Nie sądzę jednak aby mieli je całkowicie zamknąć.
Odnośnie mojej "przychodni" to jest to niewielka prywatna placówka z prywatnym szpitalem (nie ma więc nigdy jakichś wielkich tłumów). Dziś zamieścili wpis na FB, że póki co wizyty nie są odwoływane ale trzeba przychodzić na wyznaczoną godzinę (nie rozumiem dlaczego niektórzy potrafią przyjść godzinę wcześniej, a tacy się zdarzają) i koniecznie bez osób towarzyszących. Płatności przyjmują wyłącznie kartą. Ale trzeba obserwować aktualności na ich stronie bo sytuacja może jeszcze się zmienić. 30.03 mam badania III trymestru - na stronie przychodni, gdzie mają być wykonywane póki co nie ma żadnych informacji o odwoływanych wizytach, nikt też do mnie nie dzwonił z informacją, że wizyta się nie odbędzie.

Wizażanka, a co u Ciebie, jak samopoczucie ?
Przez te całe zawieszanie łatwo nie jest,moja ginekolog zamknęła gabinet na dwa tygodnie i teraz muszę latać i kombinować co dalej,dzisiaj od 6 już jestem w szpitalu żeby zrobić badania krwi do edykrynologa może mnie przyjmą no ale zobaczymy.
Wczoraj robiłam tą krzywa cukrową i było to całkiem znośne bardziej to mnie nastraszyli tym wszystkim,że to takie obrzydliwe w smaku wcisnęłam sobie cykryne i było całkiem dobre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-17, 20:57   #232
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Dostałam propozycje bycia chrzestna już dwie chrześniaczki mam,jak to będzie wyglądać jak ja bez parnera i to w ciąży,jeszcze też tak kasy nie mam.
Moja przyjaciółka miała brać kogoś innego ale ta dziewczyna jednak daleko mieszka i przez wirusa boi się jechać prawie 300 km na chrzciny.
Plus nie mam za dużo pieniędzy,żeby dać w koperte przyjaciółka mówi,że nie mam nic dać no ale przecież coś dać trzeba czy kupić pamiątkę.
Nie potrafię odmówić,nie wiem co mam myśleć na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-18, 05:38   #233
adela50
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 2 154
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Mojego laboratorium jeszcze nie zamknęli. Badania mam robić dopiero w kwietniu.
Mam 31 marca wizytę u gin, pytanie czy się ona odbędzie. W kwietniu mam mieć wizytę u endokrynologa, więc muszę się dowiadywać telefonicznie jak sytuacja będzie wyglądać.
Obecnie jestem na przymusowym L4.
adela50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-18, 10:27   #234
Aasikk
Zadomowienie
 
Avatar Aasikk
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Ja robiłam badania w poniedziałek, odesłali mnie z jednego laboratorium do drugiego, no ale udało mi się zrobić badania. Do środka była wpuszczana tylko ta osoba, która miała pobranie, reszta czekała na zewnątrz. W sobotę mam wizytę u endokrynologa, ale też nie wiem czy jej nie odwołają bo ta przychodnia jest zamknięta... także ciekawe jest.... A we wtorek wizyta u ginekologa, mam nadzieję, że mi potwierdzi płeć bo ja to ze wszystkim w czarnej d jestem. mam tylko wózek.
W ogóle to słabo, że takie dziadostwo do nas przyszło i ile to problemów narobiło.

Wizazanka z jednej strony fajnie, że być chrzestną a z drugiej w kiepskiej sytuacji finansowej trochę tak głupio, no bo tak jak piszesz coś kupić musisz. Z drugiej strony przyjaciółka zna twoją sytuację, nie wiem co bm zrobiła.

Dziewczyny czy was też tak bolą biodra, lędźwie. ja już czasem to nie mogę dać sobie rady. W pierwszej ciąży też mnie bolało ale nie pamiętam, że aż tak.
__________________
----------------------------------------
13.09.2014
Aasikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-18, 20:17   #235
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez adela50 Pokaż wiadomość
Mojego laboratorium jeszcze nie zamknęli. Badania mam robić dopiero w kwietniu.
Mam 31 marca wizytę u gin, pytanie czy się ona odbędzie. W kwietniu mam mieć wizytę u endokrynologa, więc muszę się dowiadywać telefonicznie jak sytuacja będzie wyglądać.
Obecnie jestem na przymusowym L4.
Spróbuj zadzwonić może Ci tą wizytę przyspieszą mi się udało,mój edykrynolog w szpitalu przyjmuje i były pustki miał mieć urlop ale,że był w sanatorium to wrócił i udało mi się wszystko załatwić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Aasikk Pokaż wiadomość
Ja robiłam badania w poniedziałek, odesłali mnie z jednego laboratorium do drugiego, no ale udało mi się zrobić badania. Do środka była wpuszczana tylko ta osoba, która miała pobranie, reszta czekała na zewnątrz. W sobotę mam wizytę u endokrynologa, ale też nie wiem czy jej nie odwołają bo ta przychodnia jest zamknięta... także ciekawe jest.... A we wtorek wizyta u ginekologa, mam nadzieję, że mi potwierdzi płeć bo ja to ze wszystkim w czarnej d jestem. mam tylko wózek.
W ogóle to słabo, że takie dziadostwo do nas przyszło i ile to problemów narobiło.

Wizazanka z jednej strony fajnie, że być chrzestną a z drugiej w kiepskiej sytuacji finansowej trochę tak głupio, no bo tak jak piszesz coś kupić musisz. Z drugiej strony przyjaciółka zna twoją sytuację, nie wiem co bm zrobiła.

Dziewczyny czy was też tak bolą biodra, lędźwie. ja już czasem to nie mogę dać sobie rady. W pierwszej ciąży też mnie bolało ale nie pamiętam, że aż tak.
Mi się udało zrobić badania a nawet nie znam wyników,są u mojej ginekolog która ma zamknięte na dwa tygodnie.
To wszystko jest strasznie stresujące,na USG nie byłam o 6 tygodniu i pewnie za szybko nie pójdę.
To wszystko jest chore wręcz nie wiem co będzie dalej.
Ja też nie wiem co robić,wstępnie się zgodziłam,ogólnie miałam być na chrzcinach i nie być chrzestna więc nastawiłam się na mały wydatek ale jak chrzestna to wypadało by dać więcej a to już w ogóle nie na moją kieszeń. Już sama nie wiem co robić.
Mnie czasami bolą ale rzadko,za to pępek bardzo mocno i nie wiem od czego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-21, 03:39   #236
adela50
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 2 154
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Gin nie odwołała mi jeszcze wizyty z 31.03 i udało się zarejestrować przez internet do endo na 6.04. Na 9.04 mam mieć wizytę na hematologii. Wszystkie wizyty to skupisko ludków chyba,że jakoś zarządzą ludkami inaczej.
Mnie tylko stawy kolanowe bolą od początku lutego i ręce.
adela50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-22, 11:46   #237
Aasikk
Zadomowienie
 
Avatar Aasikk
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 217
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Ja wczoraj miałam wizytę u endokrynologa przez telefon. Podałam jej wyniki badań, coś tam pogadałyśmy. Dostałam kod do recepty i prywatny numer do lekarza gdyby coś się działo. Kolejna wizyta lub telewizyta (w zależności od sytuacji) w drugiej połowie maja.

W najbliższy wtorek mam wizytę u gina (w poniedziałek będę dzwonić i pytać jak to ma wyglądać) a w sobotę wizyta u drugiego gina usg 3 trymestru (ale coś mi się wydaje, że ta akurat wizyta zostanie odwołana, bo tam ostatnio pani w rejestracji mi powiedziała...) więc zobaczymy jak to będzie.



Dziewczyny a jak wy w ogóle podchodzicie do tej sytuacji związanej z koronawirusem? ja to jestem przerażona... oby do czerwca to się jakoś uspokoiło.
__________________
----------------------------------------
13.09.2014
Aasikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-22, 11:51   #238
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Cytat:
Napisane przez Aasikk Pokaż wiadomość
Ja wczoraj miałam wizytę u endokrynologa przez telefon. Podałam jej wyniki badań, coś tam pogadałyśmy. Dostałam kod do recepty i prywatny numer do lekarza gdyby coś się działo. Kolejna wizyta lub telewizyta (w zależności od sytuacji) w drugiej połowie maja.

W najbliższy wtorek mam wizytę u gina (w poniedziałek będę dzwonić i pytać jak to ma wyglądać) a w sobotę wizyta u drugiego gina usg 3 trymestru (ale coś mi się wydaje, że ta akurat wizyta zostanie odwołana, bo tam ostatnio pani w rejestracji mi powiedziała...) więc zobaczymy jak to będzie.



Dziewczyny a jak wy w ogóle podchodzicie do tej sytuacji związanej z koronawirusem? ja to jestem przerażona... oby do czerwca to się jakoś uspokoiło.
Myślę że do czerwca się nie uspokoi, optymistycznie zakładam że na jesień może będzie jako tako. Psychicznie staram się przygotować na poród bez męża. W tej sytuacji liczę na to, że tak jak pierwszy poród, drugi będzie po terminie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-22, 12:37   #239
Wizazanka1988rok
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 2 522
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Ciężko mi to wszystko znieść zastanawiam czy jeszcze ktoś mi zrobić badanie USG bo już przestałam w to wierzyć.
Nie załatwiłam nawet położnej,chciałam iść do dentysty,moje wyniki krwi,sama sobie musiałam zinterpretować to jest jakiś koszmar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wizazanka1988rok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-22, 12:43   #240
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Mamy czerwcowe 2020 część 2

Ja nie miałam oprocz paru ubranek nic, teraz zamawiałam ubranka (całkiem fajne są na stronie Sinsay i koszt dostawy 5 zł) kokon, rożek, aptekę. Zrobiłam już 2 zamówienia w Rossmann na pieluchy i rzeczy do kąpieli bo nie wiadomo co i jak. Nie wiem jak z fotelikiem, bo musielibyśmy jechać 2 samochodami przymierzyć. Już nie mówię o tym, że mąż jest kierowca autobusu, pracuje w firmie gdzie robią głównie przewozy wycieczkowe itd. więc został bez pracy. Masakra jednym słowem.
Ja mam mieć wizytę 06.04 i przyouszcAm, że będzie, bo gin. Przyjmuje tylko ciężarne. 22.04 miałam mieć 3 prenatalne na których mi mega zależało, bo ostatnio się pojawiło ognisko hyperechogeniczne w serduszku i chciałam żeby mi to dokładnie sprawdzili
Co do porodów podobno niektóre szpitale wprowadzają znowu porody rodzinne, z tym że partner musi być całe 3 dni w szpitalu, nie może wychodzić ... Więc u nas to odpada.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-25 20:55:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:05.