CZARNA LISTA oraz JAK SIĘ USTRZEC PRZED OSZUSTAMI

[sylwia.gda]

Napisane przez varda

Speranza nie odezwała się, proszę Sylwio zadziałaj jakoś

Vardo, podaj proszę imię, pierwszą literę nazwiska oraz miasto Speranzy w tym wątku.

[kamaO]

Napisane przez sylwia.gda

Już nie mam ochoty na żadne pytania, BAN stały dla niej oraz innego konta na tym kompie.

Kamo, podaj proszę w tym wątku jej imię, pierwszą literę nazwiska oraz miasto tej osoby (tyle można bez łamania prawa).

Agata B. - Krasnystaw Naprawdę mi przykro, że musiałam to ujawnić

[Agata83]

Widzialam, ze ostrzega sie osoby przed nowymi forumowiczami. Ja co prawda konto juz troche mam, ale na targowisku zaczelam sie oglaszac niedawno.
Przykro mi, ale pierwsza wymiana w watku "ciuchowym" na targowisku okazala sie pechowa. Tutaj podaje adres watku, w ktorym umowilam sie na wymiane. Chodzi o uzytkowniczke o nicku kasienkaaa, ktora miala sporo pozytywnych komentarzy. Teraz widze u niej ban staly. 2 razy wysylalam upomnienie, raz dostalam pw ze zapomniala wyslac i ze juz wysyla, a na ostatnie pw nie odpowiedziala.

[gosik.s]

Przykro mi, że muszę się wpisać w takim wątku. Ale przestrzegam przez wymianami z MORENKĄ.

Nie udzialam się na Targowisku i nie mam wątku wymiankowego, ale po przeczytaniu jej wątku, w którym zawzięcie poszukiwała sypańców Vollare, chciałam jej pomóc:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hlight=vollare
W zamian zostałam oszukana.

Na PW Morenka zaproponowała mi, żebym sobie wybrała coś u niej. Wybrałam odsypki Gosha i Bourjois, a ze swojej strony dołożyłam jeszcze 2 Vollare i 1 APC. Kosmetyki wysłałam nazajutrz poleconym priorytetem (30 września).
Sama do dziś nie otrzymałam nic.

Pytałam ją na PW – najpierw żartobliwie, bo myślałam, że może zwyczajnie zapomniała. Zero odpowiedzi. Napisałam zatem mniej uprzejmie, na co otrzymałam odpowiedź, że była to wina poczty, ale paczka została po jej interwencji odnaleziona i wysłana ponownie (rzekomo 14 października).
Jednak to najwyraźniej była gra na zwłokę, bo nadal nic nie dostałam.
Pytałam ponownie na PW, odpowiedzi do dnia dzisiejszego nie mam, choć ta Wizażanka niemal codziennie loguje się na Wizażu, więc moje wiadomości pewnie czytała.
Podejrzewam, że wykorzystuje sytuację, iż wymianę zaproponowała dopiero na PW, tak więc na forum nie ma na nią dowodów poza moim wpisem w jej wątku wymiankowym, w którym potwierdzam, że wysłałam konkretne kosmetyki.
Ja oczywiście dowód nadania posiadam. Wszystkie PW też, ale wiem, że to się nie liczy.

W sumie nie chodzi mi o straty materialne, moje kosmetyki były warte raptem niecałe 30 zł. Ale kiedy parę dni temu zobaczyłam w wątku Morenki, że już zdążyła wystawić do wymiany otrzymane ode mnie cienie Vollare, moja cierpliwość się skończyła. Co za tupet!

[sylwia.gda]

Ponieważ Morence zebrały się 3 "oszustwa" na koncie, ma bana tymczasowego, jeśli w ciągu najbliższego czasu nie naprawi tego, dostanie go na stałe.

[RedButterfly]

A'propos wizażanki MORENKA
Wymieniałam się z nią jakiś czas temu.
Umówiłyśmy się na wysyłkę na konkretny dzień. Paczuszka nie dochodziła więc wysyłałam PW. Dostałam po jakimś czasie informacje że paczuszka poleciała, niestety nadal jej nie było. Wysyłałam kolejne PW i nic...Wreszcie wpisałam się w jej wątku. Wtedy otrzymałam PW z przeprosinami za opóżnienie - miało być z winy poczty - tak to zostało wytłumaczone i że wysłała . Paczuszki nadala nie było . No ale wreszcie doszła ale jak się okazało zdecydownie później niż kolejny umówiony termin.
Po usprawiedliwieniach na PW od MORENKI edytowałam posta w jej wątku żeby nie psuć jej opinii.
Miałam otrzymać próbki meteorków posegregowane- oddzielnie 3 rodzaje po 5 kuleczk i dwie inne rzeczy wzamian za kosmetyki które wysłałam.
Meteorki doszły ale nie posegregowane - jednak jako rekompensatę za czekanie otrzymałam więcej kuleczek ale odlewka glini np. przyszła w pojemniczku po jednorazowej śmietance do kawy owinięta folią aluminiową - cała rozlana - ale na szczęście meteory były zabezpieczone. Tak czy inaczej cieszę się że wpisałam się oficjalnie w wątku "przypominając" że oczekuję na paczkę bo miałam już obawy że jej nie otrzymam. Choć po otrzymaniu paczki ode mnie Morenka odrazu napisała że ją otrzymała.
Ale tak czy inaczej wymiana została sfinalizowana. Byłam zadowolona bo przedewszystkim na meteorach mi zależało więc wystawiłam pozytywną przekupkę.
Jednak do tej pory nie otrzymałam przekupki od Morenki chopć również pisała że otrzymała kosmetyki i jest zadowolona.
Pisałam wielokrotnie PW z proźbą o jej wystawienie i.... najpierw długo nic a potem MORENKA napisała że już mi wystwiłama. Ale jak to możliwe skoro w moim indeksie jej nie ma??
Kolejne PW zdają się na nic... no cóż...dobrze że tylko przekupka do mnie niedotarła...
bo widzę że inne dziewczyny mają większe problemy z w tym przypadku niż przekupka

[RedButterfly]

Aha i jeszcze jedna... bo widzę że pewne fakty się powtarzają mianowicie to że MORENKA jest na wizażu a nie odpisuje... Mnie umotywowała ten fakt tak że kozysta z komputera w pracy i pod jej nieobecnoś pod jej nikiem logują się na wizażu jej koleżanki ....

[rachelka]

I ja zostałam oszukana przez Morenkę. Paczka od niej powinna mi dojść jakieś 4 tyg temu i nic. Ja wysłałam jej wode Arden i miałam od niej dostać w zamian wodę Mexx i odlewkę shiseido. Niestety do dzisiejszego dnia nic nie mam. Po tygodniu zwłoki oczywiście napisała mi, źe Pani na poczcie wsadziła paczkę pod ladę i dlatego nie została wysłana. Ta paczuszka sobie tak pewnie pod pani nogami leźy do dzisiejszego dnia, co za bezszczelność źeby takie bzdury wymyślać. Moja cierpliwość się wyczerpała, czekałam na jakieś usprawiedliwienie, przeprosiny cokolwiek. Niestety ta wizaźanka olewa zaistniałą sytuację. Wysłałam jej kilkanaście wiadomości na PW, prosiłam źeby odesłała mi moją paczkę, bez skutku. W końcu jednak powiadomiłam o wszyskim Moderatora Sylwię. Mam nadzieję, źe to zadziała.
A sprawiała wraźenie miłej i uczciwej osoby, ale człowiek potrafi być naiwny. Nauczka na przyszłość.

[aga79]

No ładnie Też miałam "przyjemność" wymiany z MORENKĄ. To był jej poczatek na Targowisku więc poprosiłam aby wysłała przesyłke jako pierwsza. Do tej pory ( a minęło już pewnie ze 2 mies.) nic do mnie nie dotarło. Morenka uparcie twierdziła,że wysłała, że pójdzie na pocztę sprawdzić co z paczką, ale na prośby o podanie nr nadania przesyłki była głucha. Tak więc albo nie wysłała wogóle,albo wysłała listem zwykłym, paczkę wcięło i nie potrafiła się do tego przyznać. Powiedziała,że złożyła reklamację-kolejna bzdura Dobrze,że ja nie wysłałam swoich rzeczy

[MagJa]

Niestety i ja muszę opisać tu swoją historię wymiany z groovee http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=154489
Zacznę od początku. Umówiłyśmy się na wymiankę w ciągu najbliższych 1-2 dni. Sama wysłałam przesyłkę i cierpliwie czekałam na przesyłkę od groovee. Zaczęłam się niepokoić, napisałam PW, na które nie uzyskałam odpowiedzi, zapytałam więc w jej wątku, co z przesyłką dla mnie. Odpisała na PW, że wysłała i że na pewno dojdzie. Po paru dniach znów zapytałam kiedy dokładnie wysłała, bo przesyłki ni widu ni słychu. Okazało się, że przesyłka została nadana z dużym opóźnieniem, podejrzewam, że dopiero jak moją dostała. Nie wspominałabym o tym, gdyby nie fakt, że zawsze w takich sytuacjach sama piszę, że się nie wyrobiłam z wysyłką, a nie czekam, aż druga strona zacznie się martwić i dopytywać... I jeszcze na moje niepokojące PW dostaję odpowiedź w stylu "nie ma co się martwić".
Ale nie to w tym wszystkim jest najważniejsze, więc piszę, co dalej. Pech chciał, że w międzyczasie zaczęły się strajki listonoszy, więc ten polecony szedł bodajże 10 dni. No ale w końcu doszedł i bardzo się ucieszyłam, bo miały w nim być kuleczki nr 0 z APC. I były, tylko znacznie pokruszone (a miały być praktycznie nowe) groovee wrzuciła i te kuleczki i lakier do paznokci i spray do loków luzem do koperty bąbelkowej i tak wysłała. Napisałam do niej PW z opisem całej sprawy, ale ona umywa ręcę, twierdząc, że przecież umawiałyśmy się na wysyłkę w bąblach i ona tak wysłała. Niby tak, ale wystarczy przecież pomyśleć, że taki puder jest delikatny i wymaga delikatnego traktowania i powiedziałabym, że wręcz pancerego zabezpieczenia, a groovee o tym nie pomyślała, a teraz zwala winę na pocztę. Sama nie opisywałam jej dokładnie jak ma zabezpieczyć przesyłkę, bo nie jest "nową" przekupką, ma na swoim koncie 12 wymian, więc stwierdziłam, że wie co i jak...
Na dodatek jeszcze teraz nagle nie pasuje jej puder ode mnie, twierdzi, że źle go opisałam, że pochodzi z tańszej linii Sephory, a ona myślała, że będzie z tej droższej. Tego to już zupełnie nie rozumiem, bo nic mi nie wiadomo o tańszej i droższej linii Sephory, tłumaczyłam jej to raz jeszcze przez PW, ale żadnego odzewu do tej pory nie było, mimo, że od tamtej pory groovee pojawiała się kilka razy. Nawet upomnienie wysłane jej przez sylwię.gda nic nie pomogło, więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko opisać sprawę tutaj. Wiele nie straciłam, ale po prostu liczyłam na inne traktowanie, na jakąś skruchę, rekompensatę... Niestety się przeliczyłam. Widać niektórzy mają bardzo lekkomyślne podjeście do sprawy, a na dodatek nie biorą odpowiedzialności za swoje czyny. Przykre.

[poziomka61]

Drogie Wizażanki i Moderatorzy

Chciałabym przestrzec przed wymianami z wizażanką PAULA1990
Pomijam długi czas dostarczenia przesyłki.

Za bardzo dobre kosmetyki otrzymałam zabawkę i masełko Ziai.
Być może nie dopytałam się dokładnie o co chodzi, ale sam wybór zaproponowanych przez PAULA1990 kosmetyków, upoważniał mnie do przypuszczenia, że oferowany przez nią mikroskop jest tzw. amatorskim mikroskopem do użytku domowego, a nie tandetną, plastikową zabawką. Próbowałam dojść z nią do porozumienia na PW, chcąc, żeby oddała mi przynajmniej podkład HR, ale, niestety nasza korespondencja wyglądała tak, że ja w imię naszych przyszłych dobrych stosunków i nie robienia jej "obciachu" na ogólnodostępnym forum, proponowałam niewielką rekompensatę w postaci zwrotu przynajmniej jednego z porządnych kosmetyków, a PAULA1990 odpowiadała w tonie "widziały gały co brały" i że mikroskop to mikroskop. I domagała się "pozytywa" w Przekupkach. W swoim wątku miała napisane "używany mikroskop", nie podała jego nazwy (co jest naruszeniem zasad regulaminu) a dla mnie mikroskop-zabawka, to nie mikroskop. Tak jak tusz do rzęs marki krzak, to nie jest tusz do rzęs Diora. W rezultacie zażądałam zwrotu kosmetyków i odesłania jej towaru i od tej pory przestała się ze mną kontaktować. W związku z czym (choć jest to wbrew mojej naturze) jestem zmuszona zawiadomić o tym Was wszystkie. Jest to zwykłe naciągactwo i jako takie musi zostać ujawnione i potępione.

Z mojej strony oddałam to co zażyczyła sobie w zamian za "mikroskop"
(podaję wątek http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=163023)

Jose Eisenberg trio molecular complexe anti-age - żelowy krem poj. 50 ml zużyty mniej więcej w połowie
Helena Rubinstein sensual clone 22 apricot (ok 50-70%). Doskonały, ale nie pasuje do mojego "kolorytu" (prezent) poj. 30 ml
Astor Natural fit 12h stay true nr 201(raczej jasny, ładnie się stapia z kolorytem) podkład poj 30 ml zużyty w 10-20%
balsam koloryzujący Dove summer Glow
Pełnowymiarowy, świeżutki upominkowi zestaw L`Irene


Za godzinę którą jej dałam na ostateczną odpowiedż ( chyba nie brakowało mi dobrej woli?) z całą odpowiedzialnością i satysfakcją wlepiam jej negatywa

Myślę, że osoba mająca 2 negatywy na 6 ocen powinna zostać usunięta z forum. Forum prowadzone jest z dużą klasą i kulturą, więc osoby korzystające z niego powinny minimum tych cech wykazywać.

Pozdrawiam serdecznie, i oby wpisów na tej liście było jak najmniej.

[Basia39]

Mikroskop zabawka? w zamian za te kosmetyki? No nieźle, nieźle, pomysłowość niektórych osób widzę nie zna granic Oczywiście współczuję poziomko, bo to ewidentne naciągactwo.

Apropo, masz może możliwość zrobienia fotki tego cuda?

[aga79]

No to sobie Paula wyceniła mikroskop-zabawkę
Jestem w szoku, jak można byc tak bezczelnym

[poziomka61]

Basiu, fotka jest w jej wątku. Rzecz w tym, że ja nie orientuję się w zabawkach dla dzieci - mikroskop to mikroskop, sa kolorowe normalne

[Basia39]

Napisane przez poziomka61

Basiu, fotka jest w jej wątku. Rzecz w tym, że ja nie orientuję się w zabawkach dla dzieci - mikroskop to mikroskop, sa kolorowe normalne

Znalazłam fotkę, to chyba jest taki mikroskop niestety raczej właśnie dla dzieci, ja wiem na poziomie szkoły podstawowej, tak przynajmniej wnioskuje z tej fotki ...

[Gothic_Daisy]

Co do wymiany z Paula1990 dołożę swoje.
Nie pisałam o tej wymianie, bo nie była ona duża, nie było tam nic na czym mi zależało i o co by było kruszyć kopie. No ale skoro temat został poruszony, to dopiszę.
Na 4 kosmetyki otrzymałam dwa przeterminowane - data ważności jest normalnie wybita, więc ją widać. Uważam, że powinna o tym napisać w wątku. Ale z drugiej strony ja też powinnam zadać pytanie o ważność kosmetyków, a ja przyjęłam, że pewnie są ważne.
Mam nauczkę, że o wszystko trzeba się dokładnie pytać

[sylwia.gda]

Napisane przez poziomka61

Basiu, fotka jest w jej wątku. Rzecz w tym, że ja nie orientuję się w zabawkach dla dzieci - mikroskop to mikroskop, sa kolorowe normalne

Paula otrzymala bana tymaczsowego na 10 dni, jesli do tego czasu nie odkręci wymiany, zamieni się on w stałego BANA. Wg mnie powinny istnieć granice powiedzenia "widziały gały...", na targowisku będzie to tępione. Zdjęcia bywają złudne i trzeba być szczerym do końca Paulo.

[poziomka61]

Dziękuję, Dziewczyny za odpowiedzi i informacje.
Szkoda, że nie ma emotikonka który jest strasznie czerwony ze wstydu, bo tak właśnie się czuję. Po pierwsze dlatego, że dałam się tak podejść, a po drugie że musiałam uruchomić machinę prowadzącą do takich rozwiązań. Ale, jak napisała Sylwia, są pewne granice i w tym wypadku zostały drastycznie naruszone.
A teraz życzę Wam wszystkim szmpańskiej zabawy
i żebyśmy w Nowym Roku nie musiały spotykać się w tym miejscu

[Ewusia_marchew]

No to ja też się dopisze skoro już o Pauli mowa... Generalnie miałam podobną sytuację, ale na mniejszką skalę, więc nie chciałam się kłócić, zwłaszcza że byłam początkująca w wymianach... Poza tym winę wzięłam na siebie, jako moja niedopatrzenie (w stylu tego co pisała Poziomka "powinnam się była dopytać"). Otóż wysłałam Pauli wodę toaletową (50 ml, zużycie jakieś 20%) i mleczko do demakijażu a od niej chciałam puder Rimmela i błyszczyk- jak było napisane Glam Shine (dla mnie jest rzeczą absolutnie oczywistą, widocznie nie znam się za dobrze na bazarkowych kosmetykach, ze GLAM SHINE jest błyszczykiem L'oreala, zwłaszcza ze na zdjąciu wyglądał dokładnie tak, opakowanie było takie samo, a zdjęcie nie było robione z bliska). Dostaję paczkę, sprawdzam, z pudrem wszystko okej, zabezpieczony, w porządku... Wyciągam błyszczyk, patrzę a to bazarkowa szmira (mogła kosztować najwyżej 4 złote), chamska podróba nazwana tak samo jak błyszczyk z L'oreala... Byłam wściekła, przede wszystkim na siebie (ale teraz widze że chyba mogło się to przydarzyć każdemu...) że nie dopytałam dokładnie. napisałam Pauli PW że jestem rozczarowana bo powinna była ostrzec że to podróba.. W ogóle tego nie skomentowała Wystawiłam pozytywa (ale bez żadnych rewelacji) no i tyle... W każdym razie była to wymianka którą teraz wspominam najgorzej ze wszystkich ...

[buzichocho]

Jesli mowa o Pauli..to wymieniałam sie z nia raz -byłam bardzo zadowolona z wymianki bo kosmetyki ktore mi przesłała były zgodne z opisem...
Po tygodniu od naszej transakcji Paula napisała mi Pw ze jest jeszcze zainteresowana kilkoma rzeczami w moim watku ( prawie polowe mojego watku sobie wybrała!) u niej spodobal mi sie tylko lakier do paznokci, ale ona chce sie wymienic za te wszystkie rzeczy ktore sobie u mnie wybrała-to ja jej na to znowu ze tylko lakier diora mnie interesuje <-i tak wkolko..ja swoje, ona swoje!
Potem zaproponowała mi perfumy chic (odrazu pomyslałam zeto te od Caroliny Herrery i sie ucieszyłam) po czym ona mowi ze opakowanie nie jest takie przezroczyste z czerwona zakretka(jak w orginale) tylko troche sie rózni, wiec pytam sie czy perfumy sa orginalne-to ona sie zbulwersowała ze oczywiscie.Mysle ze była to zwykła podroba -kupiona na bazarku za 15zł..Wkoncu zrezygnowałamz wymiany...
Co prawda nie oszukała mnie, ale kontakt z nia nie nalezy do przyjemnych...
szczerze mowiac czułam ze zostanie zablokowana..

[buzichocho]

Poziomko-współczuje Ci, oddałas bardzo drogie kosmetyki za jakas głupia zabawke..
Uwazam ze oszukane wizazanki mowia ze to ich wina bo nie dopytały sie o waznosc kosetykow lub o to czy mikroskop to zabawka czy nie jest troche niewłasciwe, bo to Paula POWINNA opisać dobrze swoje rzeczy ktore wymienia. Szczerze mowiac ja tez nie pytam sie o waznosc kosmetykow za ktre se wymieniam bo jestem swiecie przekonana ze nie sa przeterminowane.
Jesli jakis kosmetyk jest przeterminowany to TRZEBA O TYM NAPISAć!! ALBO CZY MIKROSKOP TO ZABAWKA CZY NIE..

a tak na marginesie nie rozumiem takich ludzi..jak mozna przysłać komuś przeterminowany kosmetyk albo zabawke mikroskop...Ja na miejscu Pauli spaliłabym sie ze wstydu..!!!
Tez jestem takiego zdania ze takie wizazanki powinno sie usuwac z forum.
Jesli Paula wroci na wizaz to mysle ze bedzie dalej oszukiwać (tłumaczac to stwierdzeniem "widziały gały co brały")!!

[poziomka61]

Napisane przez buzichocho

Uwazam ze oszukane wizazanki mowia ze to ich wina bo nie dopytały sie

Dzięki z Twoją wypowiedż i wszystkie poprzednie. Przyglądając się bliżej tym wszystkim historiom, dochodzę do wniosku, że na formu panuje nieco źle pojęte poczucie lojalności czy wstydu.
Apeluję do wszystkich wizażanek - jeżeli coś jest nie tak, nie wahajcie się z wystawianiem negatywa!!! Musimy być uczciwe względem siebie, a nie lojalne czy onieśmielone wobec nieuczciwych kontrahentek. To leży w naszym wspólnym interesie.

Bawcie się dobrze w Sylwestra i wszystkiego....

[sylwia.gda]

Napisane przez poziomka61

Dzięki z Twoją wypowiedż i wszystkie poprzednie. Przyglądając się bliżej tym wszystkim historiom, dochodzę do wniosku, że na formu panuje nieco źle pojęte poczucie lojalności czy wstydu.
Apeluję do wszystkich wizażanek - jeżeli coś jest nie tak, nie wahajcie się z wystawianiem negatywa!!! Musimy być uczciwe względem siebie, a nie lojalne czy onieśmielone wobec nieuczciwych kontrahentek. To leży w naszym wspólnym interesie.

Bawcie się dobrze w Sylwestra i wszystkiego....

Masz absolutną rację Poziomko, krew mi się mrozi jak czytam, że ktoś dostał coś przeterminowanego albo podróbę, i nie wystawił negatywa.

[Aneta???]

Napisane przez sylwia.gda

Masz absolutną rację Poziomko, krew mi się mrozi jak czytam, że ktoś dostał coś przeterminowanego albo podróbę, i nie wystawił negatywa.

Mało tego,wystawił pozytywa .Nie rozumiem jednej rzeczy.Jak ktoś,kto otrzymał coś przeterminowanego,mówiąc inaczej,jest bardzo niezadowolony,wystawił pozytywną ocenę?Po co?By nie sprawić przykrości?

[Basia39]

Napisane przez Aneta???

Mało tego,wystawił pozytywa .Nie rozumiem jednej rzeczy.Jak ktoś,kto otrzymał coś przeterminowanego,mówiąc inaczej,jest bardzo niezadowolony,wystawił pozytywną ocenę?Po co?By nie sprawić przykrości?

Myślę, że wizażanki to robią z innego powodu, a mianowicie z obawy, że dostaną w odwecie również negatywa, mimo, iż ich kosmetyki były ok. Miałam taką sytuację dawno, dawno temu na samym początku mojej przygody z targowiskiem. Wysłałam jednej wizażance oryginalne perfumy, a w zamian otrzymałam podróby. Opisałam całą sprawę na Czarnej liście i wystawiłam negatyw, w efekcie otrzymałam tzw. negatyw odwetowy i zarzut, że moje perfumy również nie były oryginalne. Negatyw wisi sobie teraz w moim IP i psuje opinię, bo nie każdy kto go przegląda wie, jak było naprawdę.

Na szczęście od tamtej pory nie miałam już takiej sytuacji, żebym musiała wystawić negatyw (ostrożność podyktowana doświadczeniem), ale gdyby zaszła taka potrzeba mimo wszystko nie zawahałabym się!

Wystawiając nieuczciwej wizażance ocenę pozytywną ukrywamy prawdę przed pozostałymi, dając jej tym samym ciche przyzwolenie na oszukiwanie dalej.

[Gothic_Daisy]

Ja nie wystawiłam nic. Wtedy jak się zakończyła transakcja, nie miałam za bardzo czasu / ochoty na kłótnie. W związku z czym dalej tego negatywa mogę wystawić i pewnie tak zrobię.
Aczkolwiek fakt, negatywa odwetowego też się bałam.
Ale skoro sprawa jest nagłośniona, to już się mniej boję.

[WioletaM]

To i ja coś dołożę o Pauli1990.
Po pierwszym wpisie poziomki61 napisałam do niej PW i opisałam jej historię mojej wymiany z paulą. Nie chiałam tutaj pisać, bo Paula mnie nie oszukała, ale chciała naciągnąć na ten nieszczęsny mikroskop. Od początku wiedziałam, że to zabawka i chciałam go dla córki pod chionkę. Paula napisała mi, że nie nadaje się na prezent, bo jest niekompletny. Wyceniła go na 100 zł (!!!). Bardzo mnie to zdziwiło, że za tę zabawkę chce ode mnie rzeczy też warte tej sumy. Zaproponowałam jej to co miałam, ale spasowałam, bo ciągle jej było mało. Miałam szybko się decydować, bo była inna chętna wizażanka, którą okazała się poziomkowa61.

[buzichocho]

Napisane przez Aneta???

Mało tego,wystawił pozytywa .Nie rozumiem jednej rzeczy.Jak ktoś,kto otrzymał coś przeterminowanego,mówiąc inaczej,jest bardzo niezadowolony,wystawił pozytywną ocenę?Po co?By nie sprawić przykrości?

ja wystawiłam pozytywa pauli bo wymieniałam sie z nia i wszystko było ok.
Problem pojawił sie przy dogadywaniu sie odnosnie drugiej wymianki-probowała wcisnac podrobe perfum-nie mogłam jej wystawic negatywa bo nie dokonałam z nia wymianki...i dobrze!

[patii]

.

[alorah]

Napisane przez patii

ja tez sie dopisze o tej wizazance bo wkurzyla mnie ta gowniara wymieniam sie juz jakis czas ale tak bezczelnej osoby to jeszcze nie spotkalam. wystawilam jej 1 negatywa za wymiane na differin jakis plyn leczniczy i lakier chanel za ok1kg nowiutkich, swiezych, malo uzywanych kosmetykow, jakies 6balsamow do ciala i nowiutki tonik vichy wszystko bylo by ok dla mnie (i tak chcialam sie pozbyc tamtych rzeczy nawet jak troche by mi sie nie oplacalo cenowo) gdyby nie to ze differin byl przeterminowany rok a plyn 6lat i jeszcze wciskala kity ze lakier jest nowo zakupiony czy cos. niestety ale krazyl on po wizazu juz jakis czas, sa nawet takie same zdjecia w roznych watkach nie balam sie ze dostane negatyw w odwecie bo wiedzialabym juz wtedy co z tym zrobic no i mysle tez ze niektore wizazanki nie wystawialy negatywa bo same nie byly zbyt uczciwe..ten lakier do paznokci chanel jak dla mnie to on jest na 99% rozcienczany i to chyba nawet nie przez paule zreszta ten odcien jest juz bardzo trudno dostepny w sprzedazy, pewnie ma jakie z 5lat nie no..zrazilam sie troche do wymian na wizazu

Jeju 6 lat?!!

Wiedziałam od początku że będą z nią problemy. Nie wymieniłam się z nią, ale jeśli chodziło o propozycje to wybierała sobie pół wątku A jak raz w wątku odpisałam że nic nie znalazłam, i co by mnie interesowało, to ona nadal swoje i nachalnie jak gdyby nigdy nic dalej "Moze coś u mnie"...