2005-02-12, 14:51 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
to ja też wyleję swoje żale
zęby mam na szczeście wyjątkowo zdrowe, może ze cztery razy w życiu cos tam mi plombowano, wiec taki ból jest mi obcy za to noszę aparat ortodontyczny i już dwa lata przeżywam katusze średnio co 3-4 tygodnie na fotelu - niestety nie stosuje się żadnego znieczulenia czasem to tak zaboli, jakby mi bez znieczulenia zęby rwano (tak myślę), czasem pani się "omsknie" dłuto i walnie mnie z całej siły nim po dziąśle, czasem jak mnie złapie za drucik to mało mnie na nim z fotela nie podniesie na szczeście punkt kulminacyjny leczenia mam juz za sobą, ale do dziś pamiętam, jak to bywało: ból przeogromny ni z gruchy niz z pietruchy - potrafiłam isć sobie spokjnie uśmiechając sie a już za chwilę zwijałam sie z łupiącego bólu wyobraźcie sobie, że po "podkręcaniu" drucika bolało, gdy próbowałam ugryźć kanapkę
__________________
|
2005-02-12, 16:52 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 25
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Edii napisał(a):
> wyobraźcie sobie, że po "podkręcaniu" drucika bolało, gdy próbowałam ugryźć kanapkę Oj, na samą myśl o tym robi mi się niezbyt przyjemnie Niestety też czeka mnie niedługo wizyta w tym strasznym miejscu Moja stomatolog chyba źle mi zaplombowała ząbka jakiś rok temu (a może to już dwa lata...), bo do dzisiaj reaguje na zimno. Nauczyłam się już nie jeść nic zimnego prawą stroną buzi, ale chyba trzeba będzie coś z tym wreszcie zrobić... |
2005-02-12, 21:08 | #33 |
Raczkowanie
|
Re: Dentysta :(
Asieńko!
A może oprócz zmiany dentysty warto wziąć przed wizytą jakiś ziołowy proszek uspokajający? Im mniej będziesz się denerwować tym mniej będzie Cię bolało! To powszechnie znana prawda anestezjologiczna, że pacjent uspokojony potrzebuje mniej środka przeciwbólowego pozdrawiam
__________________
Urodziłam się na nowo, kiedy odkryłam, że mogę kupić nowy flakonik perfum zanim skończę poprzedni. |
2005-02-12, 21:44 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 63
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Bardzo podziwiam osoby, które nie boją się dentysty i oczywiści im zazdroszczę!
Bałam się bólu i dentysty, wolałam wyrywanie od borowania. Od ponad 3 lat leczę zęby abrazją powietrzną, o której wspomniała Helena (ja to nazywam piaskowaniem) i chętniej odwiedzam dentystę. Małe ubytki wogóle nie bolą, przy większych jest jedynie uczucie dyskomfortu ( efekt jakby na chory ząb dmuchał strumień powietrza). Plusem jest to że można robić kilka zębów na raz. Mam tylko nadzieję że jest to skuteczna metoda, bo nie wyobrażam sobie wrócić do borowania. |
2005-02-12, 21:44 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 63
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Bardzo podziwiam osoby, które nie boją się dentysty i oczywiście im zazdroszczę!
Bałam się bólu i dentysty, wolałam wyrywanie od borowania. Od ponad 3 lat leczę zęby abrazją powietrzną, o której wspomniała Helena (ja to nazywam piaskowaniem) i chętniej odwiedzam dentystę. Małe ubytki wogóle nie bolą, przy większych jest jedynie uczucie dyskomfortu ( efekt jakby na chory ząb dmuchał strumień powietrza). Plusem jest to że można robić kilka zębów na raz. Mam tylko nadzieję że jest to skuteczna metoda, bo nie wyobrażam sobie wrócić do borowania. |
2005-02-12, 22:20 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Edii napisał(a):
> > za to noszę aparat ortodontyczny i już dwa lata przeżywam katusze średnio co 3-4 tygodnie na fotelu - niestety nie stosuje się żadnego znieczulenia > czasem to tak zaboli, jakby mi bez znieczulenia zęby rwano (tak myślę), czasem pani się "omsknie" dłuto i walnie mnie z całej siły nim po dziąśle, czasem jak mnie złapie za drucik to mało mnie na nim z fotela nie podniesie > > na szczeście punkt kulminacyjny leczenia mam juz za sobą, ale do dziś pamiętam, jak to bywało: ból przeogromny ni z gruchy niz z pietruchy - potrafiłam isć sobie spokjnie uśmiechając sie a już za chwilę zwijałam sie z łupiącego bólu > wyobraźcie sobie, że po "podkręcaniu" drucika bolało, gdy próbowałam ugryźć kanapkę Ja tez nosiłam aparat na gornej szczece, całe szczęście tylko rok i ortodontka była całkiem do rzeczy. Niestety, miałam za małą szczękę, zęby się w niej cisnęły i nachodziły na siebie, wiec trzeba było 3 wyrwać. Zdrowiutke 3 czwórki Jeszcze wcześniej nosiłam na ostatnich zębach takie małe gumki przez 2 tygodnie, żeby zrobić miejsce na klamry aparatu. Uczucie, jakby ktos wepchnął wykałaczkę miedzy dwa zeby, bolesne to i denerwujace. Teraz rosną mi 'zęby madrości' i znów zaczyna brakować miejsca, BARDZO się boję co bedzie dalej Nacierpiałam sie przez rok i teraz miałby pójść to na marne... W sumie dentysty zaczęłam sie bać właśnie od czasu założena aparatu sześć lat temu, przez to wyrywanie, prześwietlenia, dokręcanie drucików. Teraz szykuje mi się duza wizyta, ale wciąż odkładam, tak się boję.
__________________
|
2005-02-12, 22:39 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
O rany, czytam to wszystko i az mnie dreszcze przechodzą
Nikogo nie zaskoczę jeśli powiem, ze tez nie lubie wizyt u stomatologa. Boje sie bolu. A problemy z zebami mam ciagle... Ja nie wiem jak to jest, ale chociaz bardzo dbam o higiene jamy ustnej to moje zeby są strasznie NIEODPORNE na próchnice Mam wrażenie, że choćbym je myła 5 razy dziennie to nie uniknę tego problemu . Niektórzy ludzie podobno tak mają (moja kolezanka też). Moze to niedobór czegos w organiżmie? (wapnia? nie mam pojęcia ) Wyrywanego zeba miałam raz w zyciu, trzonowego z resztą. W ruch poszedł stomatologiczny skalpel a nastepnie igła i nić. To było dobre pare lat temu, tak sie balam tego wyrwania ze ciagle zwlekalam z wizyta u dentysty. A ząb bardzo bolał i ciągle od niego puchłam . W końcu się odważyłam. Przeżyłam (jak widać ) ale nie było to przyjemne. Oj a niedługo znowu muszę iść . Na dodatek wyłania mi się ząb mądrości i strasznie od tego boli dziąsło- jest jakieś pocharatane
__________________
|
2005-02-12, 23:20 | #38 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Oczywiście ja też nie znosze wizyt u dentysty, chociaż nie pamietam żadnego konkretnego zdarzenia, które mnie tak negatywnie nastawiło, może to coś schowanego głęboko na dnie psychiki... W każdym razie u dentysty byłam ze szkołą gdzieś w 4 klasie podstawówki na lakowaniu, a później dopiero się wybrałam jako osoba 18-letnia (!!!) oczywiście byłam tak zdenerwowana ze łzy stanely mi w oczach zaraz jak usiadłam na fotelu.
Całe szczęscie okazało się ze po tylu latach miałam tylko 2 male ubytki, jeden mam zaplombowany (bez znieczulenia bo boje sie strasznie igieł no i był malutki, troche czułam go gdy mi borowała, więc chyba pzry następnym jednak znieczulenie...) a drugi był jescze za mały miałam z nim isc po wakacjach, i co? odwlekam jak moge... No i mam słówko do dziewczyn, które po traumatycznych przeżyciach panicznie boją się dentysty - nie chcę tu nikogo urazić, ale może przydałby się psychoterapeuta? Wiem że strach przed dentystą wydaje sie błachym powodem, ale czasem to może naprawdę stać sie powazne. Nawet mogłoby się okazać, ze wystarczy 1-2 wizyty i problem zniknie albo chociaż stanie się do zniesienia... Zastanówcie się nad tym. Pozdrawiam |
2005-02-12, 23:25 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
A ja pamiętam takie zdarzenie, jak byłam mała , nie chciałam otworzyć buzi u dentysty... I pani dentystka - sadystka na swoje palce założyła takie grube, metalowe paluchy, wsadziła mi je do buzi, a druga się znęcała nad moimi zębami... Przez te paluchy nie mogłam buzi zamknać ani jej ugryźć ( tej dentystki ) !! To jest dla mnie traumatyczne przezycie, dlatego nie lubię dentysty
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-02-12, 23:39 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Polecam wybór odpowiedniego dentysty, tj. smakowitego kąska, do którego chodzi się z przyjemnością, żeby móc go z bliska oglądać Ja tak właśnie zrobiłam, przerzucając się ze statecznej pani dr na młodego, przystojnego pana dr i mam zęby poleczone jak nigdy, latam z każdym drobiazgiem, nawet wyimaginowanym!
Ponoć amerykańscy naukowcy (a któż by inny! ) przeprowadzili badania dowodzące, że podniecenie seksualne wybitnie zmniejsza ból - badania polegały na pokazywaniu zdjęć atrakcyjnych przedstawicieli płci przeciwnej osobom nadwrężającym się w trakcie biegów na bieżni |
2005-02-12, 23:58 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
pixie_76 napisał(a):
> Polecam wybór odpowiedniego dentysty, tj. smakowitego kąska, do którego chodzi się z przyjemnością, żeby móc go z bliska oglądać eeeeeee tam,ja pracuje z stomatologiem (panem oczywiście)i jakoś nie zauważyłam żeby pacjentki specjalnie z jego powodu przychodziły leczyć zęby Ja nigdy nie bałam sie dentysty a wizyta w gabinecie stomatologicznym wywoływała u mnie takie same emocje jak u internisty i pewnie dlatego pracuje w tym zawodzie,nigdy też nie znieczulałam sie do leczenia wiec kiedy ostatnio na chirurgi szczękowej usuwali mi "ząb mądrości" bo żle rósł dostałam znieczulenie i czułam sie po nim fatalnie nigdy nie poddałabym sie znieczuleniu podczas samego leczenia zęba (nie mówie tu o leczeniu kanałowym,oczywiście) jednak rozumiem bardzo dobrze pacjentów którzy proszą o znieczulenie do leczenia,każdy jest inny i inaczej odczuwa ból.
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2005-02-13, 00:21 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Kiya napisał(a):
> eeeeeee tam,ja pracuje z stomatologiem (panem oczywiście)i jakoś nie zauważyłam żeby pacjentki specjalnie z jego powodu przychodziły leczyć zęby Może jest brzydki?.. Po znieczuleniu też czasem czuję się trochę rozbita, to fakt, ale nie wyobrażam sobie leczenia bez tego - po co się męczyć?? No i mój uroczy dentysta zapodaje znieczulenie całkowicie bezboleśnie |
2005-02-13, 01:08 | #43 |
Zadomowienie
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Kiya napisał(a):
> Ja nigdy nie bałam sie dentysty a wizyta w gabinecie stomatologicznym wywoływała u mnie takie same emocje jak u internisty i pewnie dlatego pracuje w tym zawodzie,nigdy też nie znieczulałam sie do leczenia Mam bardzo podobne odczucia jak Kiya pierwszy raz dostałam znieczulenie, przy leczeniu kanałowym.. i jeszcze próbowałam przekonać dentystkę, że ja to chyba nie potrzebuje znieczulenia, bo nigdy mi nie było potrzebne Zaczęło boleć dopiero jak znieczulenie przestawało działać..już nie wiem co jest gorsze Ale pomimo, że nie czuję strachu przed wizytą u dentysty to najbardziej mnie irytuje dźwięk wiertełek i tak sobie myślałam, że jakby tak dawali klientowi słuchawki na uszy, kazali zamknąć oczy to przynajmniej połowa pacjentów wychodziłaby zrelaksowana zamiast wystraszona |
2005-02-13, 06:15 | #44 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Nie boje sie dentysty...ja jestem taka klopotliwa osoba dla lekarzy ktorą nigdy nic nie boil Za to niesamowite emocje wywoluje u mnie wizyta u ...ginekologa..
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2005-02-13, 08:13 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Nie mówcie mi nic o dentystach i znieczuleniu- ja nie wiem, co się dzieje, ale żaden dentysta nie chce mnie znieczulać. Może myślą, ze skoro przychodzi do nich babka- matka dwójki dzieci / no niestety do wywiadu trzeba podać czy były operacje-tzn cesarka / to nie chcą i juz. Szukam zatem jakiegoś odpowiedniego, co sie zlituje Szczególnie, gdy należe do osób też strachliwych, a to dlatego, ze długo nie musiałam leczyć zębów, bo były zdrowe. Dopiero w ciąży i po karmieniu tak mi się zęby odwapniły, że psują się szybko, buuuu
Najgorsze, że ostatnio pani znęcala się nad moim zębem dwa tygodnie, na koniec załozyła plombę, zainkaoswała 110zl- i jest źleeee, bardzooo, dopiero we wtorek mnie przyjmie, żeby poprawić /albo wyrwać, nie wiem już/. Boli okropnie, że hej...A dyżurny dentysta nie chciał robić tego zeba, bo go nie leczył...Buuu, teraz to się dopiero boję..
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2005-02-13, 10:16 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
rzastin napisał(a):
> Teraz rosną mi 'zęby madrości' i znów zaczyna brakować miejsca, BARDZO się boję co bedzie dalej Nacierpiałam sie przez rok i teraz miałby pójść to na marne... W sumie dentysty zaczęłam sie bać właśnie od czasu założena aparatu sześć lat temu, przez to wyrywanie, prześwietlenia, dokręcanie drucików. Teraz szykuje mi się duza wizyta, ale wciąż odkładam, tak się boję. rzastin przełam strach i idź koniecznie, bo może się to nieciekawie skończyć swoja drogą czy to możliwe żeby ortodontka nie przeiwdziała ząbków mądrości i nie zaplanowała leczenia robiąc im miejsce????? ?????? ?????? ?????? ?????
__________________
|
2005-02-13, 10:20 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Nutka napisał(a):
> Nie boje sie dentysty...ja jestem taka klopotliwa osoba dla lekarzy ktorą nigdy nic nie boil Za to niesamowite emocje wywoluje u mnie wizyta u ...ginekologa.. o tak tak! okropnośććććććććććć
__________________
|
2005-02-13, 10:53 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Mariqa, pierwsze słyszę, że po operacjach (w tym cesarkach) nie można podawać znieczulenia! Dlaczego?? Czym lekarz to argumentuje??
Moja przyjaciółka miała dwie cesarki i bez problemu (oraz stresu) dostaje u dentysty zastrzyk, ja sama mam na koncie 2 narkozy (nie były to poważne operacje, ale narkozy użyto), też nie siadam w fotelu bez znieczulenia. Ba! Nigdy żaden z dentystów, u których byłam (a chadzałam do 4 różnych) nawet o nic takiego nie zapytał! Więc teraz jestem ciekawa, czym ryzyzkuję? Czy znieczulenie miejscowe może mieć w ogóle na organizm wpływ porównywalny z ogólnym??... |
2005-02-13, 14:08 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Nie, nie o to też chodzi...Po prostu dentystka uważa, ze skoro rodziłam, to taki ból "zębowy" dla mnie nie groźny i wytrzymam bez pomocy....Ot, przyszła stara baba i widziwia
Ale swoją drogą, czy wiecie dlaczego stomatolog nie chce naprawdę robić znieczulenia? Bo ja często pytam i otrzymuję odpowiedź / poza tym, że i tak "nie będzie bolało"lub " eee tam, taki ból"/ między innymi; że stomatolog sprawdza żywotność zęba?, albo: że jak ząb jest znieczulony, to dentystka nie wie, gdzie kończy się próchnica? Wiecie, stara jestem, ale takie odpowiedzi słyszę i nie chce mi się w to wierzyć...Może którać z Was jest zębologiem i wyjaśni mi, kiedy stomatolog naprawdę nie powinien znieczulać? Bo tak mi glupio, że ja ciągle nagabuję tych dentystów, a i tak nie mam robionego znieczulenia... Ostatnio tak cierpiałam, zalatano mi dziurkę, a boli dalej okropnie i idę do "poprawy" / chcę mieć jakiś silny argument hehe, bo teraz to już naprawdę strach mam w oczach/
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2005-02-13, 14:21 | #50 |
Zadomowienie
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Mariqa napisał(a):
> dlaczego stomatolog nie chce naprawdę robić znieczulenia? Bo ja często pytam i otrzymuję odpowiedź / poza tym, że i tak "nie będzie bolało"lub " eee tam, taki ból"/ między innymi; że stomatolog sprawdza żywotność zęba?, albo: że jak ząb jest znieczulony, to dentystka nie wie, gdzie kończy się próchnica? Ehemm mi też tak mówiła czasami ale jak chce znieczulenie to mi daje raz plomba mi pękła i wyleciała połowa ..ojj to był ból właśnie wtedy nie mogłam znieczulenia żeby mogła sprawdzić jaka jest miazga i jaki odczuwam ból -ciągły czy tylko w momencie jak mnie tam "podrażniała"..żeby wiedziała czy ząb jest do leczenia czy do kanałowego.. ehh masakra jednym słowem Rossi z zaczynającym ją boleć wyżynającym zębem ..który jest do wyrwania bo ..się nie mieści P.S Ktoś się orientuje ile kosztuje narkoza? Dokładniej wyrwanie zęba (ósemki) pod narkozą
__________________
♥ ♥ ♥ |
2005-02-13, 15:45 | #51 |
Rozeznanie
|
Re: Dentysta :(
Asieńka napisał(a):
> Buniu, też mam taka kumpelę, która z uśmiechem na ustach wchodzi i wychodzi do dentysty. Mówi mi: "nie myśl o tym, tylko pomyśl o czymś przyjemnym!", tak to ja sobie mogę na pobraniu krwi, kiedy trwa to minutkę, ale nie u dentysty gdy widzę te wszystkie wiertary i młoty pneumatyczne Asieńko i buniu też tak mam, powiem nawet więcej ja bardzo lubie chodzić do dentysty Tylko czasami zaczyna mi się poważnie nudzić ooo właśnie jutro mam wizytę Pozdr.
__________________
"Milczący kochankowie tak nie mogą się ukryć wśród obojętnych ludzi, jak rośliny pachnące wśród bezwonnych". Aleksander Świętochowski "Mężczyźni pragną być zawsze pierwszą miłością kobiety. Kobiety mają subtelniejszy instynkt — wolą być zawsze ostatnią miłością mężczyzny". Oscar Wilde |
2005-02-13, 23:13 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Ja też się boję debtysty jak diabli, a właściwie zabiegów, a nie denstysty Chodzę prywatnie od ponad 20 lat do tej samej pani, leczy się u Niej cała moja rodzina. I Ona powiedziała mi, że osoby ,które mają bardzo nisko czy li przy czubku zęba umiejscowione wnętrze zęba czyli tą miazge bodajże przy bardzo małym ubytku odczuwaja silny ból jak inni z wysoko umieszczonym wnętrzem przy dużej próchnicy. Ja należę do tych wrażliwców z nisko bardzo umiejscowioną wnetrznością Ja niestety mam zęby słabo zmineralizowane, co podobno wynika z tego, że sa białe Nic nie mogę im pomóc oprócz dbania intensywne o nie, ponieważ to jest genetycznie i już w brzuchu u mamy tak się wykształciło. Leczę zęby ze znieczuleniem, raz mocniejszym, raz słabszym, lekarka ponadto zawsze mówi czy będzie bolało czy nie, czy dam radę czy nie I zawsze jak mi wierci bez znieczulenia i mnie pobolewa to mówi do mnie: "ale wiesz, że ja Cie kocham " czym kompletnie mnie rozwala, hihi
Myślę, że mimo strachu nie ma co czekać i odkładać wizytę, bo mała dziurka mały ból, a przy dużej dziurce to i ropa może być i inne niespodzianki. Dziewczynki uszy do góry
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
2005-02-14, 08:10 | #53 |
Rozeznanie
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
W końcu znalazłam cudownego dentystę, a konkretnie panią dentystkę Fachową, delikatną, sympatyczną i nie boję się już wizyty na fotelu dentystycznym
|
2005-02-14, 18:08 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2
|
Re: Dentysta :(
Ja też od listopada boję się dentystów i nie wyobrażam sobie mojej następnej wizyty. A mianowicie chodzi o to że miałam wyrywaną ósemkę która wyrosła mi prostopadle do innych zębów i w związku z tym trzeba było ją usunąć...
I tu zaczęła się moja droga krzyżowa:P Zęba tego wyrywała mi dentystka przez półtorej godziny z tym że po pół godzinie znieczulenie przestało działać. tak więc ogólnie mówiąc miałam go rwanego na żywca. Myślałam że umrę w tym fotelu. Tak ściskałam mięśnie że zaczęłam się juz z niego zsuwać a łzy same mi leciały... Koszmar! Nikomu nie życzę takiego przeżycia. Teraz w porównianiu z tym rwaniem leczenie kanałowe to chyba pestka Chociaż aż mnie cała szczęka boli na myśl o kolejnej wizycie. Ale napewno następnym razem przy rwaniu zębów będę kazała się uśpic |
2005-02-14, 19:38 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Bialystok
Wiadomości: 427
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Ja tez mam w Bialymstoku superdentyste co stosuje dobre znieczulenia i metode piaskowania. Ale plomba kosztuje 130zl
|
2005-02-15, 07:24 | #56 |
Rozeznanie
|
Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
w Krakowie z światłoutwardzaniem zapłaciłam 70zł
|
2007-05-17, 17:22 | #57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dentysta :(
Witam
Mam pytanie. Byłam u dentyski mam problem z jednym zębem dentystka powiedziła mi że nie może mi go normalnie zaplombować bo się nie da jedymnym rozwiązaniem jest zrobienie koronki porcelanoewj za którą musiała bym zapłacić 700 zł . Czy ktokolwiek z Was miał u dentysty robiona koronke i ile zapłacił?? Czy 700 zł to nie jest za duża cena jak za taki że takk to ujmę zabieg?? Prosze pomóżcie bo sama nie wiem co mam zrobic Pozdrawiam |
2010-02-06, 21:45 | #58 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: Re: Dentysta :( ... co ja przeżyłam ... :(
Ja panicznie boję się dentystów, jestem umówiona na 16 marca na 14.00 . Godzina grozy! Strasznie się boję i nie wiem jak radzić sowie ze stresem. Obawiam się bólu strzykawki znieczulenia, i samego wiercenia ...
Edytowane przez Martanessa Czas edycji: 2010-02-06 o 21:47 |
2010-03-05, 14:43 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 568
|
Dot.: Dentysta :(
Normalnie sie usmialam z tych waszych fobistycznych sytuacji Ja na szczescie az tak nie mam. Kiedys jak bylam mlodsza bardzo lubilam chodzic do dentysty,bylam odwazna i szczesliwa. Po wyjsciu zawsze czulam sie jak nowo narodzona Ale teraz jestem starsza i mam nerwy jak ide do denstysty. Naprzyklad dzis bylam u dentystki i bylam przerazona. Jak weszlam do jej nowego gabinetu i zobaczylam ze ma asystentke to mnie sparalizowalo. W moich myslach bylo tylko "po ciul jej asystentka..pewno ma nowy sprzet, i wiecej bajerow do wlozenia w gębe :/" i tak sobie wyobrazalam jakies wielkie wiertaty i jakies usztywnienia szczeki ;p To jest chore ;p
|
2010-07-04, 14:10 | #60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dentysta :(
Nie jest tak źle Po pierwsze polecam wizytę u dobrego dentysty który odbierze odpowiednio znieczulenie - wtedy obejdzie się bez bólu i strachu.
Edytowane przez Gliwiczanin Czas edycji: 2010-07-04 o 14:11 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.