|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2019-07-14, 18:26 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 1
|
Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Miesiąc temu stuknęło mi 29 lat.
Zawsze myślałam, że w tym wieku będę mieć już męża i dziecko, własny dom. A tymczasem mieszkam z rodzicami, pracuję za niewiele więcej niż najniższa krajowa, a moje oszczędności są niewielkie. Mieszkałam chwilę najpierw z facetem, potem sama, ale opłata za pokój zżerała pół mojej pensji. Moi rodzice to fajni ludzie, ale bardzo wytykają mi to, że "straciłam taką okazję". Otóż byłam z chłopakiem 4 lata, z czego rok razem mieszkaliśmy. Napawdę, kochałam go całym sercem, marzyłam o ślubie z nim, chciałam mieć z nim dzieci. To dobry chłopak, uczynny, miły. Niestety ciągłe kłótnie i jego "maminsynkowatość" zabiły ten związek. A kłótnie tak naprawdę były o sprawy głupie, typu, on miał posprzątać, ale oglądał serial, albo miałam zrobić obiad, ale siedziałam u koleżanki, o jego wieczne spóźnialnstwo, no i oczywiście o mamusię, która twierdziła, że chcę jej zabrać synusia, on jest jedynakiem, mąż nie żyje, a ona całe życie utrzymywała się z jego pensji, potem emerytury (górnik), nigdy nie pracowała, nie ma zainteresowań, całe życie trzęsła się nad nim jak galareta. Jak razem zamieszkaliśmy, to codziennie dzwoniła co ugotowałam (!), a jak wychodziło, że on gotował, albo jedliśmy na mieście, to mówiła, że w ogóle o niego nie dbam, albo dawała mi przepisy, bo Marek lubi to i to. Żeby nie było, on takiego podejścia nie miał, nie uważał, że mam mu gotować czy prać. Niestety ta zażyłość z mamą, ciągłe wizyty u niej, bycie na każde zawołanie, wzbudzanie w nim poczucia winy bardzo mnie denerwowały. No więc rozstaliśmy się, w zgodzie. Oboje płakaliśmy, ale doszliśmy do wniosku, że przerwa dobrze nam zrobi. To było 2 lata temu, nadal mieliśmy kontakt, ja byłam w tym czasie z jednym facetem kilka miesięcy, ale to nie było to. było fajnie, ja nadal coś do niego czuję, ale nie mogę tego nazwać miłością jak kiedyś. On mnie świetnie rozumie, jesteśmy dla siebie wsparciem, po rozstaniu zaczął "ogarniać" problem z matką (opowiadał mi o tym na bieżąco), wyprowadził się od niej, mieszka sam. Nie chodzi do niej na obiadki, nie odbiera każdego telefonu. Od ok. pół roku spotykamy się częściej, zapytał, czy możemy spróbować od nowa. Zgodziłam się. Ja naprawdę lubię tego faceta, jest mi z nim dobrze, zachowujemy się jak para, tęsknię, gdy go nie ma, przede wszystkim ufam mu. Ale - nie kocham go. On mnie tak, stara się o mnie, wspiera mnie, pomaga mi, no po prostu czuję to. Prosił mnie o wspólne zamieszkanie w jego mieszkaniu, jednak powiedziałam mu, że to za wcześnie dla mnie. Tylko z drugiej strony - młodsza już nie będę, a dzieci bardzo chcę mieć. On jest ode mnie 3 lata starszy. Wczoraj powiedział, że chce spędzić ze mną resztę życia, że planuje oświadczyny. Wie, że nie lubię niespodzianek, więc zaproponował, żebyśmy wspólnie poszli wybrać, albo żebym pokazała mu jakie pierścionki mi się podobają. Na początku się ucieszyłam! Będę mieć ślub, dzieci! Od razu zaczęłam przeglądać pierścionki. Ale chwilę później uświadomiłam sobie, że ja tego faceta już nie kocham. Szanuję go, lubię, wspieram, uwielbiam z nim spędzać czas, mamy takie same poglądy na wiele spraw, ale to nie jest miłość. Nie chcę nikogo szukać, żeby szybko brać ślub i zachodzić w ciążę. Nie chcę tworzyć rodziny z kimś, kogo nie znam. Rozmawiałam na ten temat z moją najlepszą przyjaciółką i mamą. Twierdzą, że powinnam przyjąć oświadczyny, bo byliśmy dobrą parą, lubiły go. Nie wiem co robić |
2019-07-14, 18:39 | #2 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Zapytaj mamę, czy wyszła za Twojego ojca, bo go lubiła i zegar jej tykał czy z miłości. Jak można tak głupio doradzać córce.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2019-07-14, 18:41 | #3 | ||
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
Na dłuższą metę nie będziesz szczęśliwa, zakochasz się pewnie w kimś innym i albo zdradzisz albo weźmiecie rozwód. Zakończ to póki jeszcze nie ma takich zobowiązań jak ślub i dzieci. ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- Bardzo możliwe że wyszła bo go lubiła a trzeba mieć faceta, nic takie pytanie nie da bo usłyszy że miłość nie jest najważniejsza i tyle
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
||
2019-07-14, 18:52 | #4 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
A co jeśli teraz weźmiesz z nim ślub, urodzisz słodkiego bombelka, a potem zakochasz się w kims innym? Co wtedy.?!
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2019-07-14, 19:05 | #5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
Niewiele Ci powiem autorko ale ja po rozstaniu (6lat zwiazku) żałuję tylko braku dziecka. I moze mnie każdy objechac ze egositka bla bla. Ale chce miec dziecko. A facet to facet. Będzie lub nie. Z dwojga zlego wolalabym miec to dziecko z przyjacielem niz wcale lub z obcym typem z imprezy. Przemyśl to. Przykro byc z kims kogo się nie kocha. Ale tez w umowie o nazwie "zycie" nie masz napisane ze na pewno spotkasz kogos kogo pokochasz wielka romantyczna miłością. Poznalam kiedys starsza pania ktora opowiadala mi o sobie i swoim mężu (cudowni ludzie, piekna rodzina). Powiedziała tak: "dziecko, to nie byla wielka romantyczna miłość od razu. Bylismy przyjaciółmi. Ale wiesz? To byl tak cudowny i dobry czlowiek ze ja go z czasem pokochałam calym sercem. Bo jak nie kochać tak dobrego człowieka?". Miłość nie jest zawsze prosta i oczywista... ja przeżyłam wielka, burzliwa ale co z tego skoro nie trwała? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-14, 19:10 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 35
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Wiesz co, to zależy jak definiujesz miłość.
Działa ci ten chłopak na nerwy? Nie pożądasz go? Nie myślisz o nim jak się nie widzicie dłużej niż zwykle? Jeśli tak, to nie myśl o ślubie, to oczywiste. Natomiast ja mam realistyczne podejście do tego. W każdym związku motylki kiedyś się kończą i co zostaje to przywiązanie, szacunek, wspólne plany. Sama jestem singielką i gdybym coś takiego miała byłabym przeszczęśliwa. Zakochać się łatwo i w prawie każdym dłuższym związku ludzie od czasu do czasu zakochują się albo mają motylki w stosunku do innej osoby. Ale związek to jednak coś innego. Edytowane przez postrach Czas edycji: 2019-07-14 o 19:15 |
2019-07-14, 20:28 | #7 |
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Z mojej perspektywy życie w związku zawartym z miłości jest wystarczająco trudne - i tak pojawiają się w nim konflikty, nieporozumienia, problemy. Utrzymywanie takiego związku to stały wysiłek, i jedyne usprawiedliwienie, jakie potrafię znaleźć dla podejmowania tej ciężkiej pracy, to miłość właśnie. Gdybym miała żyć w związku bez tej miłości, to czułabym się uwięziona, a każdy poznany mężczyzna, każde przelotne zauroczenie wydawałoby mi się bardziej atrakcyjne niż to, co mam.
Widać, że nie chcesz tego małżeństwa. Jeśli go nie chcesz, to nigdy nie będziesz w nim szczęśliwa - nieważne, czy zawrzesz z miłości, czy z rozsądku. A rady na temat małżeństwa z rozsądku przyjmowałabym na twoim miejscu tylko od ludzi, którzy w takim związku żyją, osobiście. Osobom postronnym zawsze łatwiej ferować wyroki, że to przecież będzie słodkie życie, bo to miły chłopak i mało pije, i trzeba się cieszyć z tego, co się ma. Ja poznałam kilka dziewczyn zmuszonych do aranżowanych małżeństw i one już takie skore do ćwierkania na ten temat nie były, mimo że małżeństwa miały obiektywnie dobre, w sensie - były w nich szanowane i dobrze traktowane. Mimo wszystko potrzeba prawdziwej miłości i tęsknota za nią była w nich stale obecna.
__________________
chase the rain! |
2019-07-14, 20:35 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
W taki sposób zabierasz i sobie i jemu szansę na szczęście. Zostaw go i szukajcie oboje tej odpowiedniej dla siebie osoby. Myślę, że Twój facet byłby załamany jakby dowiedział się o Twoich wątpliwościach
|
2019-07-14, 20:40 | #9 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
Nigdy bym nie wyszła za mąż za faceta, którego nie kocham. Umiałabym żyć sama, jestem przyzwyczajona do samotności, a po za tym po cichu liczyłabym, że może spotkam inną osobę, faceta, którego pokocham. On może być Twoim kumplem, przyjacielem, ale nie ponownie facetem czy mężem w przyszłości bo go nie kochasz. Możliwe, że w tym momencie jest dla Ciebie jak brat, jak przyjaciel właśnie. Kiedyś z nim byłaś, znów próbujesz, ale jak widać uczucia na nowo nie odżyły. Porozmawiaj z nim szczerze. Powiedz, że nie dałabyś rady go oszukiwać i okłamywać. Powiedz mu to co napisałaś w tym wątku. Jeśli jest dojrzały - zrozumie mimo odrzucenia.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. |
|
2019-07-14, 20:56 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
-tam miłość bez małżeństwa. Ogólnie to kiedyś ludzie brali śluby na zasadach negocjacji rodzinnych, teraz mamy komfortowe czasy że możemy brać ślub z miłości. Ja bym się jednak bała, że spotkam miłość życia po ślubie, i wtedy problem, bo mąż, kredyty, dziecko,zobowiazania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-14, 21:04 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Autorko, jak możesz mieć tak egoistyczne podejście??? Żal mi tego faceta. Odbierasz mu szansę na szczęście. Wyobrażam sobie, że jeśli dojdzie do ślubu i pojawią się dzieci to zamienisz mu życie w piekło. Jeśli w magiczny sposób nie zaczniesz go kochać, to będziesz na nim wyładowywać swoją frustrację i traktować go jak najgorsze zło.
|
2019-07-14, 21:09 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Myślałam, że czasy, gdzie wzięcie ślubu i zaklepanie męża to było szczytowe osiągnięcie kobiety mamy za sobą, a jednak nie. Chcesz związku z rozsądku? Spoczko. Powiedz facetowi wprost i dobitnie, że go bardzo lubisz, ale nie kochasz i niech się nie łudzi. Jeżeli nadal będzie chciał brać ten ślub, to wtedy się zastanów. Od razu też spiszcie umowę na okoliczność szybkiego podziału majątku przy rozwodzie, gdy okaże się, że za rok, czy dwa spotkasz miłość życia. Albo on spotka.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-14, 21:10 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Miłość jest najważniejsza w życiu.Nie można poślubić kogoś gdy się go nie kocha.Życie ma tyle niespodzianek,że bez miłości trudno je pokonać.
|
2019-07-14, 21:14 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
|
2019-07-14, 21:23 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Oczywiście, że można, ale powinno się być uczciwym i wobec siebie i tej drugiej strony. Jeżeli dwie strony wiedzą, że to związek bez miłości (nie chodzi tylko o miłość romantyczną, komuś może nie przeszkadzać jej brak, ale jednak powinno zaistnieć jakieś głębsze uczucie przyjaźni, przywiązania, poczucia wspólnoty, niż poziom "no w sumie to go lubię") i mimo to się na to piszą, to okej. Wtedy też można pogadać, co jeżeli którąś ze stron trafi strzała amora, spotka na swojej drodze prawdziwą miłość, co z seksem i realizowaniem potrzeby intymności itp.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-14, 21:29 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
Inna sprawa jak ktoś definiuje ten związek z rozsądku vs związek z miłości. Bo jeśli ktoś utożsamia miłość tylko z porywami namiętności, wielkimi emocjami i motylkami w brzuchu to może nigdy żadnego związku nie wysiedzieć i wiecznie czuć niedosyt. Autorko, skąd wiesz, że go nie kochasz, tzn jakich uczuć Ci brakuje? Edytowane przez amillia Czas edycji: 2019-07-14 o 21:30 |
|
2019-07-14, 21:33 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2019-07-14, 21:51 | #18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
Tym niemniej nie rozumiem właśnie idei związku jako walki, to musi być męczące. W związku się raczej jest, bo wnosi coś pozytywnego do naszego życia, a nie walkę, pot i łzy |
|
2019-07-14, 21:56 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
A ja to rozumiem, bo dopóki ktoś nie zobaczy, że taki związek jest zły i można żyć dużo lepiej, to tego nie wie i łudzi się, że może się naprawi, bo kiedyś było lepiej przecież. Jak ktoś to ma za sobą, to wtedy wydaje się to oczywiste.
|
2019-07-14, 21:58 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Myślę, że związek "z rozsądku" (gdzie jedna strona kocha, a druga nie) to w 9 przypadkach na 10 będzie "walka, pot i łzy". Straszna wizja, serio. Podobnie okropne są związki niedobrane, gdzie ludzie pod wpływem zauroczenia, emocji pobrali się i wtopili. Ale nie mylmy tego ze związkami "z miłości", bo to kala prawdziwą miłość.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-14, 22:50 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Pitu, pitu. Możemy opowiadać historie, jak to jakiś jeden na milion związek z rozsądku okazał się udany, tyle że w większości przypadków tak nie było. Niemal całe starsze pokolenie w mojej rodzinie się tak hajtnęło i w większości nie mogli już po latach na siebie patrzeć. Zresztą autorka już po roku mieszkania z tym facetem tak się z nim żarła, że się rozstali. Teraz sobie wmawia, że to niby była wina jego mamusi. Znowu ze sobą zamieszkają, to znowu zaczną się żreć. Tylko autorka dorobi teraz dziecko, żeby było komu tymi kłótniami robić emocjonalną traumę.
|
2019-07-15, 12:24 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Trudne pytanie. Myślę, że chciałabyś, żeby ktoś zdjął ciężar decyzji z twoich barek, ale tak się raczej nie stanie.
Ja uważam, że wielka miłość na całe życie nie zdarza się każdemu. Dlatego nie ma sensu poświęcać innych marzeń na czekanie, zwłaszcza jeśli chęć posiadania dzieci to twoja świadoma decyzja, a nie efekt presji otoczenia. Jeżeli wasz związek jest udany, nie ma kłótni, przyjaźnicie się, szanujecie, seks jest satysfakcjonujący to być może bym zaryzykowała. Nawet ze świadomością, że za kilka lat możemy się jednak rozstać. Zabezpieczyłabym się jednak prawnie na tę okoliczność np. zdecydowałabym się na rozdzielność albo w ogóle nie brałabym ślubu. Konkubinat obecnie aż tak bardzo nie szokuje. Nawet jak pojawiają się dzieci. Nie potrafiłabym też okłamywać partnera. Nie utrzymywałabym, że szalenie go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego, gdyby było inaczej. Uważam, że również należy mu się świadomy wybór z kim się wiąże. |
2019-07-15, 12:28 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86996724]Trudne pytanie. Myślę, że chciałabyś, żeby ktoś zdjął ciężar decyzji z twoich barek, ale tak się raczej nie stanie.
Ja uważam, że wielka miłość na całe życie nie zdarza się każdemu. Dlatego nie ma sensu poświęcać innych marzeń na czekanie, zwłaszcza jeśli chęć posiadania dzieci to twoja świadoma decyzja, a nie efekt presji otoczenia. Jeżeli wasz związek jest udany, nie ma kłótni, przyjaźnicie się, szanujecie, seks jest satysfakcjonujący to być może bym zaryzykowała. Nawet ze świadomością, że za kilka lat możemy się jednak rozstać. Zabezpieczyłabym się jednak prawnie na tę okoliczność np. zdecydowałabym się na rozdzielność albo w ogóle nie brałabym ślubu. Konkubinat obecnie aż tak bardzo nie szokuje. Nawet jak pojawiają się dzieci. Nie potrafiłabym też okłamywać partnera. Nie utrzymywałabym, że szalenie go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego, gdyby było inaczej. Uważam, że również należy mu się świadomy wybór z kim się wiąże.[/QUOTE] Świetnie ujęte. I dokładnie: nie każdy związek musi być na lata.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-15, 12:45 | #24 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86996724] Jeżeli wasz związek jest udany, nie ma kłótni, przyjaźnicie się, szanujecie, seks jest satysfakcjonujący to być może bym zaryzykowała. [/QUOTE]
Chyba czytamy inny wątek: Cytat:
|
|
2019-07-15, 12:47 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
|
|
2019-07-15, 13:42 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Ja zrozumiałam, że Leany napisała tak ogólnie, gdyby związek tak wyglądał, to można próbować. Jasne, ten tak nie wygląda.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-07-15, 13:54 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Autorka twierdzi, że chłop się ogarnął. Uważam, że odcięcie pępowiny od mamusi nie jest czymś niemożliwym. Zwłaszcza jeżeli kosztuje nas to szczęście osobiste. Jeżeli kłótnie były na tym tle to mogły również zostać wyeliminowane.
Cytat:
Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-07-15 o 13:56 |
|
2019-07-15, 15:04 | #28 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Moja koleżanka wyszła za faceta, którego nie kochała. I szczęśliwa to ona nie jest. Ma dobre, dostatnie życie, facet ją kocha i dba o wszystko, mają dzieci. Jednak dzieci pustki uczuciowej nie wypełniły i ona żyje tęskniąc za namiętnością.
Nie doradzałabym więc ślubu bez miłości. |
2019-07-15, 15:53 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Czy poślubić faceta, którego nie kocham?
Cytat:
Jednak, autorko, jeżeli uważasz, że będziesz potrafiła jakoś w sobie stłumić to męczące poczucie, że to nie jest to czego chcesz, to idź w to. Osobiście uważam, że nie da się tego stłumić i prędzej czy później to wyjdzie pod postacią frustracji i niespełnienia. Od tego mamy intuicję i tzw. szósty zmysł. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.