Mamy Luty 2021 cz.V

[AnnLady]

Napisane przez echme

Trzymam kciuki za szybką akcje!




U mnie nic się nie dzieje wiedziałam że będę ostatnia marzec mnie wita jak nic, córka chce być z marca jak mama.

Jutro jadę na ktg znowu. Już się pogodziłam że będą wywoływać 10 dni po terminie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze wszystko może się zdarzyć
Kciuki za rozpoczęcie akcji

Wiecie tak czytam o tym czekaniu na akcje, skurcze itp. I cieszę się że już mam to za sobą, że nie musiałam się stresować czy to już to czy jeszcze nie. Że los, po raz drugi, zdecydował że to będzie szybciej i wziął mnie z zaskoczenia z porodem.
A trzeciego podejścia nie będzie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[aktogimka]

Charlotte, a gdzie w końcu jesteś? Brochów? Trzymam kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

My od wczorajszego wieczora jesteśmy w domu. Był koncert wieczorem, TŻ trochę w szoku, bo w szpitalu Bobek tylko spał. Ale to pewnie szok i zmiana dla dziecka, inne zapachy, światło, hałasy, musi się odnaleźć w nowych warunkach.
Teraz śpi na żabkę od godziny , najedzony, przebrany, ciepło okryty.

W szpitalu wypiłam Femaltiker, laktator najpierw nic nie ściągał, a potem tak się skupiłam na tym, że będziemy wychodzić, że już się nie podpinałam i wróciłam do domu z cyckami kamieniami. Ściągnęłam tyle, że wystarczyło na całą noc karmienia. Po 8mej już dostał porcję mm, ale teraz znów udało się ściągnąć 50 ml to dostanie moje. Jutro rano ma być położna na patronaż, a wieczorem ma być cdl.

Wiem, że pewnie już to pisałyście, ale zapytam jeszcze raz - ile Wasze bobasy zjadały ml w tym pierwszym tygodniu życia jak podawałyście ściągane albo mm?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

Napisane przez echme

Trzymam kciuki za szybką akcje!




U mnie nic się nie dzieje wiedziałam że będę ostatnia marzec mnie wita jak nic, córka chce być z marca jak mama.

Jutro jadę na ktg znowu. Już się pogodziłam że będą wywoływać 10 dni po terminie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie Trzymam kciuki by dzisiaj jednak coś ruszyło

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez aktogimka

Charlotte, a gdzie w końcu jesteś? Brochów? Trzymam kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

My od wczorajszego wieczora jesteśmy w domu. Był koncert wieczorem, TŻ trochę w szoku, bo w szpitalu Bobek tylko spał. Ale to pewnie szok i zmiana dla dziecka, inne zapachy, światło, hałasy, musi się odnaleźć w nowych warunkach.
Teraz śpi na żabkę od godziny , najedzony, przebrany, ciepło okryty.

W szpitalu wypiłam Femaltiker, laktator najpierw nic nie ściągał, a potem tak się skupiłam na tym, że będziemy wychodzić, że już się nie podpinałam i wróciłam do domu z cyckami kamieniami. Ściągnęłam tyle, że wystarczyło na całą noc karmienia. Po 8mej już dostał porcję mm, ale teraz znów udało się ściągnąć 50 ml to dostanie moje. Jutro rano ma być położna na patronaż, a wieczorem ma być cdl.

Wiem, że pewnie już to pisałyście, ale zapytam jeszcze raz - ile Wasze bobasy zjadały ml w tym pierwszym tygodniu życia jak podawałyście ściągane albo mm?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi doradca laktacji rozpisala i wynika ze co dobe zwieksza sie ilosc mleka o 10 ml Np w 5 dobie 50 ml, w 6 60 itp

[MadziQ6]

Napisane przez Szoszoszo

Oj tak, ja też kocham kopertowe. A pierwsze zakupy, jakie popełniłam dla małego, to oczywiście bodziaki przez głowę w rozm. 56 tż opanował ich zakładanie, ja się na razie nie zbliżam

Madziq, przypomnisz, jakiej „dzieciowej” apki używasz?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Baby manager polecam bardzo bo widzę ile mała pije ile śpi i kontroluje kupki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Hej dziewczyny noc standard , ale tak ładnie spala po 5godzin ciągiem a od dwóch dni jej się skraca z nocy na noc 🤦🏻☠♀i te przerwy w nocy to tez standard a mogłoby ich nie być nieukrywamco do kąpieli to moja tez lubi się podrzec w kąpieli ale u nas kąpie dzieci TŻ wiec ja za dużo o tym nie wiem ale na spod tez mamy zawsze pieluszke żeby nie musiała mieć kontaktu z wanienka. U nas przebija się słoneczko wiec pojdziemy zaniedlugi na spacerem tylko TŻ dokończył robić ciasto i obiad hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez aktogimka

Charlotte, a gdzie w końcu jesteś? Brochów? Trzymam kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

My od wczorajszego wieczora jesteśmy w domu. Był koncert wieczorem, TŻ trochę w szoku, bo w szpitalu Bobek tylko spał. Ale to pewnie szok i zmiana dla dziecka, inne zapachy, światło, hałasy, musi się odnaleźć w nowych warunkach.
Teraz śpi na żabkę od godziny , najedzony, przebrany, ciepło okryty.

W szpitalu wypiłam Femaltiker, laktator najpierw nic nie ściągał, a potem tak się skupiłam na tym, że będziemy wychodzić, że już się nie podpinałam i wróciłam do domu z cyckami kamieniami. Ściągnęłam tyle, że wystarczyło na całą noc karmienia. Po 8mej już dostał porcję mm, ale teraz znów udało się ściągnąć 50 ml to dostanie moje. Jutro rano ma być położna na patronaż, a wieczorem ma być cdl.

Wiem, że pewnie już to pisałyście, ale zapytam jeszcze raz - ile Wasze bobasy zjadały ml w tym pierwszym tygodniu życia jak podawałyście ściągane albo mm?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moje dzieci tez zawsze pierwszy dzień i noc dawały taki koncert ze się odechciewaloalw to tak jak piszesz nowe miejsce itd wiec Każdy kolejny dzień /wieczór będzie lepszy moja zaczynała od 25 a jak skończyła tydzień to pila 40-50ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula1456]

U nas dzisiaj pochmurno. Jutro ma być ładnie, to pójdziemy na spacerek
Moja nocka nawet znośna. Mała budziła się sama na jedzenie, nawet budzika nie musiałam sobie nastawiać Ogólnie jest bardzo grzeczna (tfu tfu!), niewiele płacze, tylko je i śpi i prawidłowo się wypróżnia

[aktogimka]

Też używamy Baby Manager i bardzo nam się ta apka podoba. W szpitalu miałam wersję darmową, ale mężowi też się spodobała, więc wykupiliśmy premium i oboje na swoich telefonach mamy podgląd na Bobka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Do nas jutro przyjedzie lekarz do babci a do małego położna. Ciekawe co powie położna na karmienie małego mm plus pierś.
Wczoraj to do tz się rzuciłam że ma wynosić się z pokoju bo jego matka się gali jak karmię plus on coś tam mamrotał.
Teraz zacznę zamykać drzwi jak będę karmić małego.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Szoszoszo]

Napisane przez CharlotteSK

Mam już 6cm. Leżałam godzinę pod ktg i to było okropne, pod koniec już nie mogłam znieść tych skurczy i strasznie chciało mi się siku. Jak mnie odpięły to wpadłam w histerie i się popłakałam ze nie chce już leżeć tylko chodzić. Jestem po lewatywie, chodzę po korytarzu, skurcze są coraz częściej ale daje radę. Pytały czy chce ZZO ale boję się ze spowolni akcje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jesteś megadzielna, już mało brakuje! A biorąc pod uwagę upływ czasu, to bardzo możliwe, że jest już po i tulisz maleństwo!

Napisane przez mansikkaa

Charlotte powodzenia oby ci szybko poszło


U nas kp idzie jak krew z nosa. Mały się wścieka jak jest głodny i nie może złapać piersi. Muszę nakładać i tak kapturki bo inaczej nie idzie a nie mam siły walczyć aby złapał bez. Wczoraj miał pierwsza kąpiel. Nie spodobało mu się.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

U nas też pierwszych kilka kąpieli nie wzbudziło entuzjazmu, ale zakładam, że nie wszystko stracone. Też podkładamy pieluszkę, ale to jeszcze nie sprawia, że mu się podoba ale może się oswoi.

A z kp nie jest lekko, ale nie poddawaj się

Napisane przez echme

Trzymam kciuki za szybką akcje!

U mnie nic się nie dzieje wiedziałam że będę ostatnia marzec mnie wita jak nic, córka chce być z marca jak mama.

Jutro jadę na ktg znowu. Już się pogodziłam że będą wywoływać 10 dni po terminie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw się, może rzeczywiście Misia chce być marcowa? Wiadomo, słaba jest ta końcówka, na pewno masz dość i jeszcze myśl o wywołaniu nie jest bardzo optymistyczna, ale teraz to już naprawdę kwestia dni. Trzymam kciuki, żeby jednak ruszyło samo

Napisane przez MadziQ6

Baby manager polecam bardzo bo widzę ile mała pije ile śpi i kontroluje kupki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Hej dziewczyny noc standard , ale tak ładnie spala po 5godzin ciągiem a od dwóch dni jej się skraca z nocy na noc 🤦🏻☠♀i te przerwy w nocy to tez standard a mogłoby ich nie być nieukrywamco do kąpieli to moja tez lubi się podrzec w kąpieli ale u nas kąpie dzieci TŻ wiec ja za dużo o tym nie wiem ale na spod tez mamy zawsze pieluszke żeby nie musiała mieć kontaktu z wanienka. U nas przebija się słoneczko wiec pojdziemy zaniedlugi na spacerem tylko TŻ dokończył robić ciasto i obiad hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Moje dzieci tez zawsze pierwszy dzień i noc dawały taki koncert ze się odechciewaloalw to tak jak piszesz nowe miejsce itd wiec Każdy kolejny dzień /wieczór będzie lepszy moja zaczynała od 25 a jak skończyła tydzień to pila 40-50ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki ogromne, już ściągam!


Mnie wczoraj dopadł spadek odporności, telepka, stan podgorączkowy... dziś jakby trochę lepiej, choć bez szału, wciąż strasznie mi zimno, pewnie organizm cierpi, przestawiając się na ciągłe zmęczenie i brak spania.

[Paulina1671]

Napisane przez paula1456

Hahaha to niezła sportsmenka z mojej Ani

A weź zazdrościłam że mój tak nie umie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez mansikkaa

Do nas jutro przyjedzie lekarz do babci a do małego położna. Ciekawe co powie położna na karmienie małego mm plus pierś.
Wczoraj to do tz się rzuciłam że ma wynosić się z pokoju bo jego matka się gali jak karmię plus on coś tam mamrotał.
Teraz zacznę zamykać drzwi jak będę karmić małego.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Też mnie to wkurzalo strasznie, jak mama lub teściowa stały mi nad głowa i się gapily albo mało w cycki głowy nie wsadzily

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[paula1456]

Napisane przez Paulina1671

A weź zazdrościłam że mój tak nie umie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja Ania go nauczy

[Paulina1671]

Napisane przez AnnLady

Też mnie to wkurzalo strasznie, jak mama lub teściowa stały mi nad głowa i się gapily albo mało w cycki głowy nie wsadzily

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Jak u mnie była moja mama to też karmiłam ale ona akurat nie wiedziała gdzie ma się podziać bo wie że publiczne karmienie narazie mnie przeraża a do teściowej przynoszę odciągnięte moje w butli narazie. Myślę żeby kupić taka chustę do karmienia np na spacer ale narazie się wstrzymuje bo to moje karmienie nie wiadomo kiedy się skończy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez paula1456

Moja Ania go nauczy

Haha czekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Larysa88]

U nas kryzys i dramat.. Dlatego tylko czytam
Od wczoraj od 6 rano tylko rączki, niby usnie twardo odłoży się ją i 4 do 7 min i ryk i tak calutki dzień i dziś też.. No i na piersi non stop wisi. noc ciut lepiej ale też gorsza niż były ostatnio... No i rzuca się przy piersi nie wiem o co jej chodzi bo pokarm leci jak nacisnę a coś ja wkurza :/ na noc już byłam zrezygnowana ze nie mam pokarmu bo laktatorem ściągnęłam wcześniej 30ml... :/ i dalam 60ml mm ale wypiła tylko 30. Karmiłam ją ta butelka i łzy mi leciały ciurkiem eh glupi człowiek przecież to nic złego no ale jakoś mi tym razem zależało żeby wyszło
Muszę kupić podgrzewacz.
Aa i dziewczyny ile trzymacie swoje mleko w temp pokojowej? Jeszcze nie szukałam na Google a chyba mi mignelo na zaufajpoloznej że nie wolno tak w ogóle trzymać

Charlotte!! Pewnie już po ale cały czas myślę jak tam Ci idzie
Echme głowa do góry jeszcze może się samo zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Aaa i chustę muszę kupić bo nie wiem jak od jutra to ogarnę jak będę sama z nią :/
Dla laika to elastyczna tak? Żeby tylko włożyć dziecko? Jakie macie? Serio nawet nie mam czasu poczytać czegokolwiek bo ona cały czas jest na mnie a jak biorę telefon to chyba to czuje i kweka i stęka 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez Larysa88

U nas kryzys i dramat.. Dlatego tylko czytam
Od wczoraj od 6 rano tylko rączki, niby usnie twardo odłoży się ją i 4 do 7 min i ryk i tak calutki dzień i dziś też.. No i na piersi non stop wisi. noc ciut lepiej ale też gorsza niż były ostatnio... No i rzuca się przy piersi nie wiem o co jej chodzi bo pokarm leci jak nacisnę a coś ja wkurza :/ na noc już byłam zrezygnowana ze nie mam pokarmu bo laktatorem ściągnęłam wcześniej 30ml... :/ i dalam 60ml mm ale wypiła tylko 30. Karmiłam ją ta butelka i łzy mi leciały ciurkiem eh glupi człowiek przecież to nic złego no ale jakoś mi tym razem zależało żeby wyszło
Muszę kupić podgrzewacz.
Aa i dziewczyny ile trzymacie swoje mleko w temp pokojowej? Jeszcze nie szukałam na Google a chyba mi mignelo na zaufajpoloznej że nie wolno tak w ogóle trzymać

Charlotte!! Pewnie już po ale cały czas myślę jak tam Ci idzie
Echme głowa do góry jeszcze może się samo zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się broniłam przed mm. Długo mnie to bolało że dokarmiam nie swoim. Już mi przeszło, dokarmiam 2 razy dziennie i dziecko spokojne, tym bardziej że na piersi cały czas wisi i ten pokarm nie ma się kiedy nazbierać to żadna zbrodnia kochana
Swoje mleko można trzymać aż nie skisnie, a przynajmniej na grupach kpi tak piszą, w szpitalu mówili że ok 4h mogę trzymać. Ja normalnie odrazu daje do lodówki bo ściągam po karmieniu ale jak do szpitala zabierałam to w termoopakowaniu jakieś 3h trzymałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez Larysa88

U nas kryzys i dramat.. Dlatego tylko czytam
Od wczoraj od 6 rano tylko rączki, niby usnie twardo odłoży się ją i 4 do 7 min i ryk i tak calutki dzień i dziś też.. No i na piersi non stop wisi. noc ciut lepiej ale też gorsza niż były ostatnio... No i rzuca się przy piersi nie wiem o co jej chodzi bo pokarm leci jak nacisnę a coś ja wkurza :/ na noc już byłam zrezygnowana ze nie mam pokarmu bo laktatorem ściągnęłam wcześniej 30ml... :/ i dalam 60ml mm ale wypiła tylko 30. Karmiłam ją ta butelka i łzy mi leciały ciurkiem eh glupi człowiek przecież to nic złego no ale jakoś mi tym razem zależało żeby wyszło
Muszę kupić podgrzewacz.
Aa i dziewczyny ile trzymacie swoje mleko w temp pokojowej? Jeszcze nie szukałam na Google a chyba mi mignelo na zaufajpoloznej że nie wolno tak w ogóle trzymać

Charlotte!! Pewnie już po ale cały czas myślę jak tam Ci idzie
Echme głowa do góry jeszcze może się samo zacząć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Aaa i chustę muszę kupić bo nie wiem jak od jutra to ogarnę jak będę sama z nią :/
Dla laika to elastyczna tak? Żeby tylko włożyć dziecko? Jakie macie? Serio nawet nie mam czasu poczytać czegokolwiek bo ona cały czas jest na mnie a jak biorę telefon to chyba to czuje i kweka i stęka 🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koleżanka położna wysłała mi coś takiego a propos przechowywania pokarmu received_520125738971443.jpeg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MadziQ6]

My po spacerku byliśmy tylko godzinę bo niby słoneczko a jak zawial wiatr to tak mrozno brr zmarzlismy. Teraz TŻ robi obiad a ja zajmuje się mała bo tez jakąś taka nieodkladalska sie zrobiła ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

My z Kaja zaliczylismy 1,5 h spaceru i wyszlo nam 7km 🥰 od jutra zaczynam zdrowo sie odzywiac i dbac o siebie a po wizycie u gina 11 marca zaczynam biegac i cwiczyc trzeba sie brac za siebie bo lato blisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez Paulina1671

Ja też się broniłam przed mm. Długo mnie to bolało że dokarmiam nie swoim. Już mi przeszło, dokarmiam 2 razy dziennie i dziecko spokojne, tym bardziej że na piersi cały czas wisi i ten pokarm nie ma się kiedy nazbierać to żadna zbrodnia kochana
Swoje mleko można trzymać aż nie skisnie, a przynajmniej na grupach kpi tak piszą, w szpitalu mówili że ok 4h mogę trzymać. Ja normalnie odrazu daje do lodówki bo ściągam po karmieniu ale jak do szpitala zabierałam to w termoopakowaniu jakieś 3h trzymałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie do dzisiaj boli ze mała jest na mm ale niesety inaczej sie nie dało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez Nairobi89

My z Kaja zaliczylismy 1,5 h spaceru i wyszlo nam 7km 🥰 od jutra zaczynam zdrowo sie odzywiac i dbac o siebie a po wizycie u gina 11 marca zaczynam biegac i cwiczyc trzeba sie brac za siebie bo lato blisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Mnie do dzisiaj boli ze mała jest na mm ale niesety inaczej sie nie dało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie ściągnęłam apke żeby liczyć ile chodzimy bo właśnie schudnąć trzeba i miałam tel w kurtce, było ciepło więc ja zdjęłam i włożyłam do wózka a w wózku mi nic nie policzyło jaka zła byłam i drugi raz trase zrobiłam żeby mi policzyło

Rozumiem, że tak to oczuwasz ale chodzi o to aby mala była najedzona a mama się nie męczyła więc cel osiągnięty. Ważne żeby mala zdrowa była

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mansikkaa]

Napisane przez Nairobi89

My z Kaja zaliczylismy 1,5 h spaceru i wyszlo nam 7km od jutra zaczynam zdrowo sie odzywiac i dbac o siebie a po wizycie u gina 11 marca zaczynam biegac i cwiczyc trzeba sie brac za siebie bo lato blisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Mnie do dzisiaj boli ze mała jest na mm ale niesety inaczej sie nie dało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przypomnisz jak u ciebie było z kamieniem?
Ja siedzę i ryczę bo mały musiał zjeść mm bo przy piersi się denerwował a mnie bolało jak ssał.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Paulina1671

Ja właśnie ściągnęłam apke żeby liczyć ile chodzimy bo właśnie schudnąć trzeba i miałam tel w kurtce, było ciepło więc ja zdjęłam i włożyłam do wózka a w wózku mi nic nie policzyło jaka zła byłam i drugi raz trase zrobiłam żeby mi policzyło

Rozumiem, że tak to oczuwasz ale chodzi o to aby mala była najedzona a mama się nie męczyła więc cel osiągnięty. Ważne żeby mala zdrowa była

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez korzystam z apki marzy mi sie zegarek do biegania ktory tez liczy kroki ale na razie musze na niego nazbierac moze dziewczyny jakies wyzwanie sobie zrobimy ze np dzienie 6000 tysiecy krokow albo cos podobnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paulina1671]

Napisane przez Nairobi89

Tez korzystam z apki marzy mi sie zegarek do biegania ktory tez liczy kroki ale na razie musze na niego nazbierac moze dziewczyny jakies wyzwanie sobie zrobimy ze np dzienie 6000 tysiecy krokow albo cos podobnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem za, dokładnie takie wyzwanie narazie sobie zrobiłam dziś nie poszliśmy na spacer bo pogoda mnie nie zachęca ale jutro napewno idziemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CharlotteSK]

Dziewczyny, urodziłam o 13;45. Malutka wazy około 3,6kg, dlugosc 55. Pierwsza faza była spoko i trwała 6h. Wzięłam ZZO i przespałam się godzinę między 7 a 10cm. Parte tragedia, ponad 2h, błagałam o cesarkę. Potem okazało się ze łożysko jest przyrośnięte i musieli mi je odklejać ręcznie i lyzeczkowac macice. Darlam się jak opętana. Dostałam tyle znieczulenia ze ciśnienie mam 80/50. Przewieziono mnie już na sale, dostałam pyszny obiad, mam założony cewnik zeby nawet na siku nir wstawać, leżę pod kroplówka. Jak trochę odpocznę to przywiozą mi malutka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Paulina1671]

Napisane przez CharlotteSK

Dziewczyny, urodziłam o 13;45. Malutka wazy około 3,6kg, dlugosc 55. Pierwsza faza była spoko i trwała 6h. Wzięłam ZZO i przespałam się godzinę między 7 a 10cm. Parte tragedia, ponad 2h, błagałam o cesarkę. Potem okazało się ze łożysko jest przyrośnięte i musieli mi je odklejać ręcznie i lyzeczkowac macice. Darlam się jak opętana. Dostałam tyle znieczulenia ze ciśnienie mam 80/50. Przewieziono mnie już na sale, dostałam pyszny obiad, mam założony cewnik zeby nawet na siku nir wstawać, leżę pod kroplówka. Jak trochę odpocznę to przywiozą mi malutka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale ciężko miałaś... Moje parte 28min a myślałam że umrę..trzymaj się i najważniejsze gratuluję ️️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez CharlotteSK

Dziewczyny, urodziłam o 13;45. Malutka wazy około 3,6kg, dlugosc 55. Pierwsza faza była spoko i trwała 6h. Wzięłam ZZO i przespałam się godzinę między 7 a 10cm. Parte tragedia, ponad 2h, błagałam o cesarkę. Potem okazało się ze łożysko jest przyrośnięte i musieli mi je odklejać ręcznie i lyzeczkowac macice. Darlam się jak opętana. Dostałam tyle znieczulenia ze ciśnienie mam 80/50. Przewieziono mnie już na sale, dostałam pyszny obiad, mam założony cewnik zeby nawet na siku nir wstawać, leżę pod kroplówka. Jak trochę odpocznę to przywiozą mi malutka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A zzo cos pomoglo czy wszystko i tak czułaś? Kurcze niezle sie nameczyłas ale najwazniejsze ze juz po. Ja nie wiem ale dla mnie parte to była ulga podczas porodu po skurczach ktore doprowadzaly do rozwarcia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CharlotteSK]

ZZO było super. W drugiej fazie mała bardzo powoli opuszczała się w dol. Serio myślałam ze nigdy nie urodzę. Nie wiem czy to dlatego ze wzięłam ZZO ale nie żałuje przez ani minutę ze je wzięłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Przy partych okropnie bolały mnie biodra i uda bo ona tam uciskała, nie mogłam się rozluźnić tylko się kurczylam. Anestezjolog dowaliła mi więcej ZZO i ruszyło, byłam w stanie przeć, ale i tak wolno szło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[adhoc]

Napisane przez CharlotteSK

Dziewczyny, urodziłam o 13;45. Malutka wazy około 3,6kg, dlugosc 55. Pierwsza faza była spoko i trwała 6h. Wzięłam ZZO i przespałam się godzinę między 7 a 10cm. Parte tragedia, ponad 2h, błagałam o cesarkę. Potem okazało się ze łożysko jest przyrośnięte i musieli mi je odklejać ręcznie i lyzeczkowac macice. Darlam się jak opętana. Dostałam tyle znieczulenia ze ciśnienie mam 80/50. Przewieziono mnie już na sale, dostałam pyszny obiad, mam założony cewnik zeby nawet na siku nir wstawać, leżę pod kroplówka. Jak trochę odpocznę to przywiozą mi malutka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulacje teraz obyś szybko doszła do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez CharlotteSK

ZZO było super. W drugiej fazie mała bardzo powoli opuszczała się w dol. Serio myślałam ze nigdy nie urodzę. Nie wiem czy to dlatego ze wzięłam ZZO ale nie żałuje przez ani minutę ze je wzięłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Przy partych okropnie bolały mnie biodra i uda bo ona tam uciskała, nie mogłam się rozluźnić tylko się kurczylam. Anestezjolog dowaliła mi więcej ZZO i ruszyło, byłam w stanie przeć, ale i tak wolno szło


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super że miałas taka możliwość. Najwazniejsze ze malutka juz jest z Toba i zaraz bedziecie sie tulic a miałas naciecie czy udalo sie bez?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Akto czekamy na opis porodu ksieciunia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez CharlotteSK

Dziewczyny, urodziłam o 13;45. Malutka wazy około 3,6kg, dlugosc 55. Pierwsza faza była spoko i trwała 6h. Wzięłam ZZO i przespałam się godzinę między 7 a 10cm. Parte tragedia, ponad 2h, błagałam o cesarkę. Potem okazało się ze łożysko jest przyrośnięte i musieli mi je odklejać ręcznie i lyzeczkowac macice. Darlam się jak opętana. Dostałam tyle znieczulenia ze ciśnienie mam 80/50. Przewieziono mnie już na sale, dostałam pyszny obiad, mam założony cewnik zeby nawet na siku nir wstawać, leżę pod kroplówka. Jak trochę odpocznę to przywiozą mi malutka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratuluje! 🥰 ja tez planuje wziąć zzo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez CharlotteSK

Dziewczyny, urodziłam o 13;45. Malutka wazy około 3,6kg, dlugosc 55. Pierwsza faza była spoko i trwała 6h. Wzięłam ZZO i przespałam się godzinę między 7 a 10cm. Parte tragedia, ponad 2h, błagałam o cesarkę. Potem okazało się ze łożysko jest przyrośnięte i musieli mi je odklejać ręcznie i lyzeczkowac macice. Darlam się jak opętana. Dostałam tyle znieczulenia ze ciśnienie mam 80/50. Przewieziono mnie już na sale, dostałam pyszny obiad, mam założony cewnik zeby nawet na siku nir wstawać, leżę pod kroplówka. Jak trochę odpocznę to przywiozą mi malutka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulacje!
Namęczyłaś się, ale już po wszystkim. Teraz będzie już tylko lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CharlotteSK]

Tak, nacieli mnie, ale już mi było wszystko jedno wiec się zgodziłam. Dla mnie ZZO to było wybawienie, dostałam tez przed partymi dawkę i tylko dzięki temu coś ruszyło. Ogólnie to pierwsza faza porodu była spoko, druga tragedia i kryzys psychiczny a trzecia horror. Z opieki w szpitalu jestem mega zadowolona, jedzenie pyszne, byłam jedyna rodząca. Teraz tez leżę sama na sali. No, nie sama tylko z moja malutka która już ponad godzinę spi

Po ZZO dostałam oksytocynę i skurcze były super, jak te początkowe co miałam w nocy. Leżałam cały czas na lozku ale dało się je przejść oddechem. Nie miałam już siły nawet na piłkę wiec chciałam leżeć. Rozwarcie poszło mi ekspresowo. Te parte to nie wiem czemu tak długo, podobno czasami tak jest, ona tez jest dość duża. Ja po prostu parłam i parłam i bardzo powoli schodziła, miałam ogromny kryzys, jeczalam położnej „niech już mnie pani nie męczy” z łożyskiem to anestezjolog powiedziała mi ze powinni mi to zrobić na sali do CC i w takim znieczuleniu ale lekarka z położna ja za późno zawołały i nie było już na nie czasu. Bo one miały nadzieje ze odkleja to łożysko po oksytocynie. Lekarka tak mi naciskała na brzuch ze ją odpychałam z bólu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk