Min. 20 kg w dół:/ kto się przyłączy ?

[Agneska]

Cześć Dziewczynki,

No ja niestety cały weekend miałam zabiegany - zajęcia ze studentami zaocznymi i w sobotę i w niedzielę - dobrze, że chociaż pogoda była brzydka, to mi nie było tak żal weekendu. Wczoraj poszliśmy z moim TŻ-tem na zakupy ubraniowe. No i oczywiście złapałam megadoła - nic na mnie nie pasuje w normalnych sklepach, tzn. założę, ale wyglada to żałośnie. Nie tak jak na wystawie, czy wieszaku Po kilku przymiarkach miałam zepsuty humor i nie chciałam już nic mierzyć. Natomiast mój TŻ, który jest wysoki (190 cm) i szczupły (77 kg), wchodzi do sklepu, patrzy co mu się podoba, przymierza i wygląda zabójczo przystojnie, kupuje i wychodzi. Czemu ja tak nie mogę??!!! Kupił sobie wczoraj kurtkę, spodnie, dwa sweterki, koszulę, podkoszulek, a ja ... NIC!!! Mieliśmy 2000 przeznaczone na zakupy ciuchowe na nas dwóch, ale skoro ja nie chciałam /bo nie mogłam/ nic kupić wydał całą kasę na siebie No ale cóż ... przynajmniej on wygląda super przystojnie, a ja czekam aż schudnę, wtedy sobie kupię zabójcze ciuszki...
Właśnie się ważyłam i mierzyłam. Rewelacji nie ma, bo i zeszły tydzień to była jakaś farsa diety, a nie dieta. Z ćwiczeniami też dość nieregularnie, bo zawsze coś wyskoczyło. Schudłam 1 kg, ważę 73,3 kg (ale nadal jestem przed @, który się spóźnia już 4 dzień i z tego powodu też jestem wściekła), a jeżeli chodzi o wymiary to raczej bez zmian, zleciało jedynie -1 cm w udzie, kolanie i w pasie. A reszta bez zmian ;(
Dobrze chociaż, że nie przytyłam, bo naprawdę miałam niezłe wpadki dietowe. Zdecydowałam się jednak przejść na II fazę diety SB, gdyż brak owoców i innych produktów dozwolonych w drugiej fazie, strasznie mi w I doskwierał. Jadłam bardzo mało, miałam problemy, za przeproszeniem, z wypróżnianiem, więc postanowiłam się więcej nie męczyć. Widać u mnie efekty na SB I fazie /tydzień b. restrykcyjny, tydzień z grzechami/ nie są rewelacyjne, ale zawsze coś - ogólnie -3 kg.
Dzisiaj walczę ze wzmożoną siłą, bo jestem na siebie okropnie wściekła. Wczoraj już myślałam, że się poddam, ale nie! Będę walczyć i będę szczupła. Poćwiczę ostro w tym tygodniu to i efekty za tydzień waga i centymetr powinny wskazać.

Przepraszam za przydługiego posta, ale nie odzywałam się cały weekend i chciałam dać Wam znać, jak u mnie leci. Mam nadzieję, że Wy się też nadal trzymacie mocno i cóż... walczymy dalej!

[winka]

Agneska nie martw się, ja wstrzymałam się z wszelkimi zakupami, nie chodzę do sklepów, bo będzie dół i wściekłość, poczekam do końca marca, wolę się mile zaskoczyć, nie ma nic przyjemniejszego jak poprosić o mniejszy rozmiar

[mularta]

U mnie tez jakos kiepsko:/ w tamtym tyg kg...dobre i to... chociaz bylo kazdego dnia po malym grzeszku ale wreszcie tydzien zajme sie normalnie dieta, bo nie mam czasu na siedzenie w domu i zastanawianie sie na co mam ochote i podjadanie
Ja poki co tez nie mam zamiaru robic zakupow...moze przed wielkanoca uda mi sie kupic chociaz spodniczke

[dorota1976]

witam w pierwszym dniu tygodnia! Mam wrażenie, że wszystkie (albo prawie) nie możemy zaliczyć zeszłego tygodnia do udanego w dietkowaniu. Teraz napewno będzie lepiej. Trzymam za Nas wszystkie kciuki.

[mularta]

Sniadanko zaliczone
Twarozek+zielony ogoreczek+rzodkiewka i przyprawy do tego zbozowa kawa.. tak sie zastanawialam czy to dobre... ale w sumie ma duzo blonnika ktorego mi brakuje wiec chyba moge?
a tera cwiczenia... niestety mozgu- bo mam egzamin z matematyki:/
a wieczorkiem moze sie uda partyjka cwiczen

[Agneska]

Hej Dziewczyny,

Dzięki za miłe słowa. Właśnie tak trzeba do tego podejść, że ten tydzień będzie dużo lepszy i wszystkie zamierzone cele osiągniemy! Ja też już jestem po śniadanku:
Omlet z dwóch jajek i mleka 0,5% z serkiem naturalnym homogenizowanym z olejkiem waniliowym i słodzikiem. Do tego herbata z cytryną i 1/2 łyżeczki słodziku. Jestem bardzo pojedzona i mam dużo energii. Zrobiłam pranie oraz wysprzątałam porządnie domek Teraz idę na pocztę i jakieś drobne zakupy Muszę coś pysznego i zdrowego wymyślić dzisiaj na obiad. Miłego dnia i do zobaczenia

[fabi91]

A ja na śniadanie ... pączek ;| - nienawidze sie za to :P
Ale jak sie wzięłam za ćwiczenia od 9 tak do teraz prawie...
Brzuszki robię już niemal automatycznie
Buziaczki =*

[doryta]

Napisane przez dorota1976

witam w pierwszym dniu tygodnia! Mam wrażenie, że wszystkie (albo prawie) nie możemy zaliczyć zeszłego tygodnia do udanego w dietkowaniu. Teraz napewno będzie lepiej. Trzymam za Nas wszystkie kciuki.

ja także nie mogę go zaliczyć do udanych stres i problemy nie są dla mnie dobrymi sprzymierzeńcami diety ale staram się zmobilizować i ten tydzień będzie na pewno lepszy

[Agneska]

Napisane przez doryta

ja także nie mogę go zaliczyć do udanych stres i problemy nie są dla mnie dobrymi sprzymierzeńcami diety ale staram się zmobilizować i ten tydzień będzie na pewno lepszy

Rozumiem Cię zupełnie. Ja niestety stres zajadam, więc zazdroszczę ludziom, którzy ze stresu potrafią nic nie jeść... Ale tak jak mówisz ten tydzień będzie lepszy i koniec. Damy radę i pokonamy nasze słabości, likwidując nadmiar niechcianych kilogramków.
Więc Dziewczyny - do dzieła :bicz:

Nie łamać się i pisać o efektach, bo ta cisza na wątku niezbyt motywuje Gdzie się podziewacie? Mam nadzieję, że na siłowniach, basenach i w klubach fitness. Innych wymówek nie przyjmuję

U mnie dzisiaj z dietką OK.

Na śniadanie był omlet, jak już wspominałam.
Drugie śniadanie - jabłko /pierwsze od dwóch tygodni oraz kubek soku pomidorowego/
Obiad - flaki sojowe
Podwieczorek - pewnie będzie garść orzeszków
Kolacja - pewnie biały serek albo tuńczyk. Jeszcze nie wiem dokładnie.

Z grzeszków - dwie kostki gorzkiej czekolady 77%. Nadal czekam na @ i już mnie bierze na słodkości Ale jakoś się staram trzymać.

Pozdrawiam i do zobaczenia później

[mularta]

u mnie dzisiaj lepiej ale jak zawsze moglo byc jeszcze lepiej
Isniadanie jak wspomnialam twarozek z warzywakmi...
IIsniadanie jogurt ze sliwka zurawina i platkami owsianymi(oczywiscie mojej roboty)
Obiad( warunki uczelniane-czyli kanapka z poledwica i duza iloscia warzyw, niestety na jasnym pieczywie)
kolacja sadzone jajko + salatka z kiszonych ogorkow z cebulka
i jeszcze moze jogurcik natrualny dzisiaj pochlone...

tak swoja drga moze sie znacie... czy stosujac diete mozna korzystac z suplementow takich jak plussszzz chodzi mi o te tabletki musujace... z tego co wiem jest w nich substancje slodzace- niestety nie wiem jakie....

[winka]

ojoj coś się uspokoiło to nasze odchudzanie? ja dzisiaj trzymałam się dietki, nic poza planem nie pochłonęłam, chociaż drugi dzień @ mam zazwyczaj żarłoczny , czekają jeszcze na mnie orzeszki i twarożek z ogórkiem. jutro powinnam skończyć pierwszą fazę SB, ale zastanawiam się czy nie przedłużyć jej o kolejne 2 tyg, oprócz braku owoców właściwie nic mi w niej nie przeszkadza.
tak się właśnie zastanawiam, po co w ogóle ludzie jedzą ziemniaki i chleb? skoro nie ma w nich nic odżywczego, to po co uczyć takiego jedzenia dzieci? hmmm... ciekawe czy w ciąży można obyć się bez tego ?

[misialinezja]

Witam i przepraszam, że tak długo się nie odzywałam.
Raz, że nie było czasu, dwa problemy rodzinne... Bliskiej mi osobie musiałam pomóc, gdyż znalazła się w ciężkiej sytuacji. Ciężko było, ale powoli udajemy się na prostą. W czwartek byłam u chirurga. Nie chcę sobie psuć nerwów i bluźnić na służbę zdrowia, ale czy to normalne aby lekarz wyszedł sobie na 1,5 godziny na "obiad" ?! W każdym bądz razie rentgen nic nie wykazał, ale miły Pan doktor który przyszedł na "zastępstwo" tego, który poszedł na "obiad" stwierdził, że jakiś mięsień mi przeskakuje i ze minimum przez 2 tygodnie mam uważać na tą nogę. Między innymi przez to ostatnie dni były okropne-zero ćwiczeń, zero dietki[bo ciągle mnie w domu nie było i w ogóle] No i wyszło... 1 kg w górę... ehm... Od jutra zaczynam od nowa.
Specjalnie kupiłam dziś sukienkę za małą o ok 1-2 rozmiary. To znaczy zapnę sie w niej, ale spłaszcza mi biust strasznie i robią się fałdki na pupie. Ale pod koniec kwietnia ją założę ! A oto mój nowy plan dietki:
*Przez dwa tygodnie I faza SB+siłka 2 razy w tygodniu i codziennie ABS.
*Następnie redukcja! Białko, zdrowe tłuszcze,owoce,węgle do godziny 14-15, warzywa do każdego obiadu! i oczywiście ćwiczenia na siłce i ABS w domku.
Mam już dość patrzenia w lustro i widzenia fałd na brzuchu, piersi w rozmiarze D, ogromnej pupy i ud! Koniec z tym !

[agness51]

Napisane przez Agneska

Na śniadanie był omlet, jak już wspominałam.
Drugie śniadanie - jabłko /pierwsze od dwóch tygodni oraz kubek soku pomidorowego/
Obiad - flaki sojowe
Podwieczorek - pewnie będzie garść orzeszków
Kolacja - pewnie biały serek albo tuńczyk. Jeszcze nie wiem dokładnie.

Z grzeszków - dwie kostki gorzkiej czekolady 77%. Nadal czekam na @ i już mnie bierze na słodkości Ale jakoś się staram trzymać.

Pozdrawiam i do zobaczenia później

Oj ... IIŚn to nie posiłek,orzeszki same również nim nie są,malutko zjadłaś

Napisane przez mularta

u mnie dzisiaj lepiej ale jak zawsze moglo byc jeszcze lepiej
Isniadanie jak wspomnialam twarozek z warzywakmi...
IIsniadanie jogurt ze sliwka zurawina i platkami owsianymi(oczywiscie mojej roboty) dodaj białko
Obiad( warunki uczelniane-czyli kanapka z poledwica i duza iloscia warzyw, niestety na jasnym pieczywie) jasne pieczywo pewnie wiesz odpada
kolacja sadzone jajko + salatka z kiszonych ogorkow z cebulka na r lepiej białka jaj,bez żółtek
i jeszcze moze jogurcik natrualny dzisiaj pochlone... już lepiej nie na noc

tak swoja drga moze sie znacie... czy stosujac diete mozna korzystac z suplementow takich jak plussszzz chodzi mi o te tabletki musujace... z tego co wiem jest w nich substancje slodzace- niestety nie wiem jakie....

Brak NNKT.

[Naja84]

witam kobitki

mozna sie przylaczyc??

od jutra zaczynam z okropna wagą ale cel to 63 kg, na samą myśl

[dorota1976]

Zapraszamy w grupie raźniej.

[Naja84]

Napisane przez dorota1976

Zapraszamy w grupie raźniej.

racja w grupie razniej ....

Mam pytanko, jakich diet się trzymacie ??
Z dietami zawsze mam problem trzymam się ich bardzo krotko i nigdy nie wiem co czym moge zastapic

[dorota1976]

Dziewczyny przeważnie SB. Ja sobie wymyśliłam własną i jakoś idzie.Jak poczytasz wcześniejsze posty to się dowiesz wszystkiego .No prawie wszystkiego. Ogólne zasady też są. Napisz co jesz to zobaczymy czy dobrze.

[wanilka23]

Witam kobietki U mnie bez zmian waga stoi w miejscu ;/ no ale co się dziwic jak przez weekend się nie odmawiało za bardzo pyszności. To i tak dobrze, że nie poszło do góry W tym tygodniu mam zamiar dać z siebie wszystko tzn. ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Nie ma co się poddawać trzeba walczyć z tłuszczykiem.
Pozdrawiam cieplutko

[Naja84]

Napisane przez dorota1976

Dziewczyny przeważnie SB. Ja sobie wymyśliłam własną i jakoś idzie.Jak poczytasz wcześniejsze posty to się dowiesz wszystkiego .No prawie wszystkiego. Ogólne zasady też są. Napisz co jesz to zobaczymy czy dobrze.

oki, wczoraj przelecialam wateczek na szybko ale dzisiaj przyloze sie do niego

moj jadlospis
I sniadanie dwie kromeczki wasy z szynką lub pomidorem, kawa z pół łyzeczki cukru i troszke mleczka ( bez mleka nie daje rady )
II sniadanie serek wiejski z zielona cebulką, jabłko
Obiad: najczesciej warzywa z ryzem lub sałatka grecka ( malo rozmaite wiem wiem)
deser: kawa + pół łyzeczki cukru + troszke mleczka, mandarynka
kolacja : plasterek szynki drobiowej lub nic ( efekt pozniego powrotu z pracy)

ale musze poszukac jakiejsc diety bo mam dosc jedzenia ciagle tego samego...

[fabi91]

schudłam !!!!!!!!!! Cieszę się jak opentana
I nie ryzgnowałam z małych przyjemności :P Tz. cały dzień jadłam wg. jadłospisu dietowego i nagle naszła mnie ochota na czekolade więc wziełam sobie te dwie kostki, później ten pączek. Ale chyba starannie wszystko wyćwiczyłam bo kilosek poszedł to naprawde dla mnie wielki sukces zamiast 90 waże 89 xD

[Naja84]

Napisane przez fabi91

schudłam !!!!!!!!!! Cieszę się jak opentana
I nie ryzgnowałam z małych przyjemności :P Tz. cały dzień jadłam wg. jadłospisu dietowego i nagle naszła mnie ochota na czekolade więc wziełam sobie te dwie kostki, później ten pączek. Ale chyba starannie wszystko wyćwiczyłam bo kilosek poszedł to naprawde dla mnie wielki sukces zamiast 90 waże 89 xD

gratki .... pierwszy kg w dol super )

fabi a jaki masz jadlospis dietowy ???

na obiad zrobilam ryz z marchewką fasolą czerwoną kukurydza brokółami i kawalątek kurczaczka ... a na kolacyjke zjem pekinke z kukurydzą oliwkami i ogorkiem .... cholera nigdy nie uda mi sie ulozyc fajnego jadlospisu

[mularta]

nie przejmuj sie tak jadlospisem.... wiadomo, kazdy ma chwile slabosci... nie kazdy tez jest znawca.... wazne zebys sie trzymala postanowien.... mnie tez sie nie udaje, iulozyc idealnego jadlospisu niestety... ale ide do przodu trzymam sie podstawowych zasad...a przynajmniej staram sie trzymac

[dorota1976]

Naja84 z tego co się już nauczyłam na tym forum to na kolacę białko (serek wiejski,bieluch albo coś w tym stylu). Kukurydza to chyba nie najlepszy wybór.

[dorota1976]

[quote=wanilka23;6703785]Zrobiłam taki mały zbiór ważnych rzeczy w odchudzaniu

Białko jest niezwykle ważne podczas odchudzania,a więc powinno być w każdym posiłku.
Jeśli chodzisz późno spać to jedzenie po 19 jest jak najbardziej wskazne mam na myśli tu białkowy posiłek (np. twaróg,ryby,białka jaj,chuda wędlina,serek homo/wiejski)
od białka nie przytyjesz a zapewnisz organizmowi niespalanie mięśni i nie będziesz spowalniała metabolizmu.
Taki czysto białkowy posiłek możesz zjeść nawet pół godziny przed snem.

Białko :twarogi,serek wiejski/homo,jaja,ryby,mi ęso,chuda wędlina
Białko z węglami : kefir, mleko, jogurt, maślanka (można jeść,ale jako dodatek do białka),
Kefir i jogurt zawierają białko,jednak na kolację staraj się wybierać produkty,które zawierają go najwięcej.
Zamiast jogurtu lepiej zjeść serek homo/wiejski w przypadku kolacji.

Warzywa w nieograniczonych ilościach (oprócz strączkowych i skrobiowych)

Na śniadanie możesz jeść więcej węgli,ponieważ w ciągu dnia i tak je spalisz,nasz metabolizm jest wolniejszy wieczorem,dlatego zaleca się jedzenie wtedy białkowego posiłku,żeby organizm mógł ładnie pracować i żeby się nic nie odkładało.
Im bliżej wieczora tym mniej węglowodanów staraj się jeść,węglowodany wybieraj wcześniej,wtedy w ciągu dnia na pewno je spalisz,ponieważ metabolizm rano jest szybszy niż wieczorem.

Owoce w pierwszej części dnia.(1 max 2 dziennie,ponieważ zawierają fruktozę,a jak wiecie to cukier prosty,który w nadmiarze może się nam odłożyć w postaci niechcianego tłuszczyku)
Ananas, Banan na redukcji nie wskazany ponieważ zawiera bardzo dużo cukru.

[dorota1976]

wanilka23 nie gniewaj się ale chciałam i sobie i nowym dziewczynną przypomnieć ten Twój zbiór ważnych rzeczy o odchudzaniu

[wanilka23]

Napisane przez dorota1976

wanilka23 nie gniewaj się ale chciałam i sobie i nowym dziewczynną przypomnieć ten Twój zbiór ważnych rzeczy o odchudzaniu

A dlaczego miałabym się gniewać po to właśnie to zrobiłam żeby od czasu do czasu sobie przypomnieć co wolno i kiedy pozdrowionka

[agness51]

Napisane przez Naja84

moj jadlospis
I sniadanie dwie kromeczki wasy z szynką lub pomidorem, kawa z pół łyzeczki cukru i troszke mleczka ( bez mleka nie daje rady ) powiem tak ... śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia,a więc postaraj się,aby dawało Ci kopa na cały dzień,nie może być takie małe ... zamiast wasy wybieraj bardziej syte pieczywo razowe/żytnie/pełnoziarniste i dawaj dużoo szynki
II sniadanie serek wiejski z zielona cebulką, jabłko o,tu bardzo ładny posiłek,o ile serek wiejski cały
Obiad: najczesciej warzywa z ryzem lub sałatka grecka ( malo rozmaite wiem wiem) hmm ... byłoby ok,gdybyś tu wrzuciła jakieś białko
deser: kawa + pół łyzeczki cukru + troszke mleczka, mandarynka zamiast tego deseru radziłabym zjeść pełnowartościowy,zdowy podwieczorek np. serek homo + zdrowe tłuszcze
kolacja : plasterek szynki drobiowej lub nic ( efekt pozniego powrotu z pracy) na noc najlepiej chudy twaróg około 100g

Tyle ode mnie

[quote=dorota1976;6788659]

Napisane przez wanilka23

Zrobiłam taki mały zbiór ważnych rzeczy w odchudzaniu

Białko jest niezwykle ważne podczas odchudzania,a więc powinno być w każdym posiłku.
Jeśli chodzisz późno spać to jedzenie po 19 jest jak najbardziej wskazne mam na myśli tu białkowy posiłek (np. twaróg,ryby,białka jaj,chuda wędlina,serek homo/wiejski)
od białka nie przytyjesz a zapewnisz organizmowi niespalanie mięśni i nie będziesz spowalniała metabolizmu.
Taki czysto białkowy posiłek możesz zjeść nawet pół godziny przed snem.

Białko :twarogi,serek wiejski/homo,jaja,ryby,mi ęso,chuda wędlina
Białko z węglami : kefir, mleko, jogurt, maślanka (można jeść,ale jako dodatek do białka),
Kefir i jogurt zawierają białko,jednak na kolację staraj się wybierać produkty,które zawierają go najwięcej.
Zamiast jogurtu lepiej zjeść serek homo/wiejski w przypadku kolacji.

Warzywa w nieograniczonych ilościach (oprócz strączkowych i skrobiowych)

Na śniadanie możesz jeść więcej węgli,ponieważ w ciągu dnia i tak je spalisz,nasz metabolizm jest wolniejszy wieczorem,dlatego zaleca się jedzenie wtedy białkowego posiłku,żeby organizm mógł ładnie pracować i żeby się nic nie odkładało.
Im bliżej wieczora tym mniej węglowodanów staraj się jeść,węglowodany wybieraj wcześniej,wtedy w ciągu dnia na pewno je spalisz,ponieważ metabolizm rano jest szybszy niż wieczorem.

Owoce w pierwszej części dnia.(1 max 2 dziennie,ponieważ zawierają fruktozę,a jak wiecie to cukier prosty,który w nadmiarze może się nam odłożyć w postaci niechcianego tłuszczyku)
Ananas, Banan na redukcji nie wskazany ponieważ zawiera bardzo dużo cukru.

Cieszę się,że chcecie się trzymać tych zasad
Mam nadzieję,że wychodzi

[madziek1988]

• Cześć
• A ja jak już przetrzymałam jakoś @ i mi się skończył to teraz chora jestem to odchudzanie chyba nie dla mnie ...znowu nie poćwicze bo ledwo się trzymam na nogach...
• zbliżają się święta a ja na nie jade na wieś a moja babcia zawsze pełno wiejskiego jedzenia i nie ma nic takiego co by mi pasowało od diete więc jak wróce od niej to się ostro wezme za siebie ... znlazłam jakąś diete w sumie na znajomych działa bez efektu jojo jak dotąd więc bede ją stosować
• trwa 6 tygodni opiera się głownie na białku więc powinno być dobrze zobaczymy heh może wkońcu będę taka jak chce
• A teraz to się ide kurować bo już nie mogę

[mularta]

Madziek nie poddawaj sie...do swiat jeszcze kupa czasu... pomysl, ze chociaz 3-4kg mniej na swieta i odrazu lepiej bedziesz sie czula... i pewnie pare komplementow uslyszysz, ktore cie jeszcze bardziej zmotywuja!!!!!
ja juz schudlam 4 kg a widze juz widze w lustrze, ze sie lekko skurczylam mam nadzieje, ze jak schudne jeszcze kilka to efekty dopiero beda zniewalajace juz sie nie moge doczekac... i wlasnie to mnie motywuje i powstrzymuje od slodyczy, chleba i klusek...
wlasnie mialam ochote na kluski serowe...(z ziemniakow, sera i maki) dobrze, ze mi sie ich nie chce robic... bo mam taka chcice, ze w nosie mialabym moja diete!aby raz sie ciesze, ze jestem takim leniuchem:P

[winka]

pochorowałam się, jestem słaba, boli mnie głowa i o! a przede mną duuużo pracy:/ mam nadzieję, że uda mi się utrzymać dietkę 3majcie się kochane