2015-08-19, 19:19 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Czasem wyroki dają za głupoty młodości. Nie wiem czemu taka osoba miałaby z tego powodu samobiczować się aż do śmierci.
|
2015-08-19, 19:26 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52471787]Czasem wyroki dają za głupoty młodości. Nie wiem czemu taka osoba miałaby z tego powodu samobiczować się aż do śmierci.[/QUOTE]
Aha. Duzo mial autor tych bledow. Zreszta wprost zadaje pytanie: czy przeszlosc moze nie miec znaczenia. Kulturalnie odrzeklam, ze nie. Dla mnie. Wstydzilabym sie takiego partnera. Czulabym sie osmieszona. I naprawde nie wiem jaki level desperacji musialabym osiagnac, aby sie z taka osoba zwiazac. Ale jak widac po tym watku milosc ma wiele twarzy, trzeba wybaczac, w mlodosc popelnia sie bledy, wyrok wyrokowi nierowny, kazdego sie moze zdarzyc, do tanga trzeba dwoja, a zycie jest nowela. |
2015-08-19, 19:30 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Wyrok byl za pobicie. Bylem w barze ze swoja dziewczyna, siedzielismy we dwojke i podeszlo dwoch gosci, ktorzy zaczeli ja podrywac, wiec jednego tylko odepchnalem i uciekl, a drugi chcial sie bic, no to sie bilismy i zlamalem mu niestety nos i reke. W lokalu byly kamery, a w dodatku dziewczyna mnie zostawila od razu, bo powiedziala, ze normalny czlowiek sie tak nie zachowuje.
I to rzeczywiscie takie patologiczne? A donosy juz pisalem, ze jeden to jak mi nie sprzedal fajek, a potem sprzedal dziewczynie mlodszej ode mnie. Skoro jamestown jestes taka za prawem to uwazasz, ze to patologiczne? Drugi to jak facet wzial ode mnie pieniadze na zamowienie, ktore mialo byc w nastepnym tygodniu, a trzymal ta kase 2 miesiace. To tez takie patologiczne? |
2015-08-19, 19:37 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
O "donosach" juz nawet nie bede mowic, bo ta cala opowiesc jest zalosna. - Gosciu, nie sprzedasz mi fajek? - Nie. - Prokuratura juz do Ciebie jedzie. |
|
2015-08-19, 19:54 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Nie mowie, ze wyzsze sfery, ale chyba przesadzasz.
To jakbys byla ze swoim chlopakiem w pubie i bylo dwoch natretow to co on powinien zrobic? Ok z fajkami przesadzilem, ale to rzeczywiscie taka patalogia i nic gorszego nie moglem zrobic? Wiem, ze to bylo zalosne, ale patologiczne? Do tej pory pale conajmniej paczke dziennie bez przerwy i jak mi brakuje to mi odbija. A co jakbys dala kolezance kase i ona Cie zbywala przez 2 miesiace? Mialem wtedy zawiasy, wiec nie chcialem sie nawet klocic, bo impulsywny bylem. To rzeczywiscie taka patologia? Nie mowie tak jak Ty ze to wyzsze sfery, ale przesadzasz z obrazaniem mnie. Wszystkiego zaluje i juz na pewno drugi raz bym tak nie zrobil. Az mi pomoglas, ze tak mnie potraktowalas, bo az mi sie odwrocilo i sam siebie zaczynam bronic. I naprawde za te 3 zachowania bycie ze mna to musi akt ogromnej desperacji? |
2015-08-19, 20:03 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Podsumowujac: nieokrzesany, niepanujacy nad soba, notowany. Wow, cudo. Szkoda, ze jestes niski, bo angaz do roli ksiecia w kolejnym filmie Disney'a mialbys jak w banku. Na co sie teraz rzucasz? Pytales to odpowiedzialam. Dla niektorych przeszlosc nie ma znaczenia, dla niektorych ma. I tyle. |
|
2015-08-19, 20:11 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Nie rzucam sie, sorry jesli tak myslisz. Dzieki ze wyrazasz swoje zdanie, bo wiem ze jest szczere. Nie atakuje Cie, naprawde.
Po prostu chce poznac Twoje zdanie na kazde moja watpliwosc skoro tak dosadnie odpowiadasz. Czyli co wedlug Ciebie mialem zrobic w tamtej sytuacji? Wolalabys zebym sam dal sie odepchnac i po prostu z Toba wyjsc stamtad? Nie poczulabys sie, ze nie zapewniam Ci bezpieczenstwa? A te 2 donosy? Pierwszy to wiem, ze zachowalem sie zenujaco, a drugi z wlasna kasa? I powtarzam, ze teraz juz bym tak nie zrobil. A Ty nie popelnilas zadnego bledu w zyciu, ktorego do tej pory zalujesz? A Twoi znajomi? Tylko pytam, nie bronie sie ani nie atakuje. Po prostu ciekawi mnie czy sa ludzie, ktorych nie dreczy sumienie za wpadki sprzed lat. Na kazdym kroku slysze, ze takich nie ma, ale ja mysle, ze sa i chyba Ty taka jestes skoro jestes pewna siebie. |
2015-08-19, 20:20 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Oczywiscie, ze popelnialam bledy. Wiele. Moi znajomi rowniez. Obracam sie w specyficznych kregach. Sa jednak bledy i BLEDY. Owszem, ze wiele bledow za mna, tym bardziej, ze mam tendecje do zadreczania sie, ale w porownaniu do Twojego to chyba nic. Twojego zachowania nie nazwalabym "wpadka". Ty jednak usilnie umniejszasz znaczenie tego, co sie stalo. |
|
2015-08-19, 20:20 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52472361]Dla mnie bijatyki, zwlaszcza te konczace sie zlamanymi czesciami ciala i sadem to zwyczajne dno. Dla mnie (i wielu moich kolezanek) jestes po prostu przegrany i zadna by Cie nie chciala. Ale jak widac po tym watku sa i fanki.
Podsumowujac: nieokrzesany, niepanujacy nad soba, notowany. Wow, cudo. Szkoda, ze jestes niski, bo angaz do roli ksiecia w kolejnym filmie Disney'a mialbys jak w banku. Na co sie teraz rzucasz? Pytales to odpowiedzialam. Dla niektorych przeszlosc nie ma znaczenia, dla niektorych ma. I tyle.[/QUOTE] Całe rzesze. Nie dopisuj sobie. |
2015-08-19, 20:31 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
jamestown - jesteś wyznawczynią kodeksu karnego opartego na motywie zemsty a nie zadośćuczynienia?
Nie wierzysz w resocjalizację? Drugą szansę? Nie uważasz, ze przy takim podejściu, musielibyśmy rozbudować więzienia do paranoicznej wielkości? Skoro po zwykłym pobiciu sugerujesz dożywocie (gdzie obecnie sędziowie dają zawiasy, jeśli to nie recydywa) Facet nikogo nie zabił, nie okradł, nie handlował narkotykami, nie szmuglował broni. Był chuliganem i wdawał się w bójki. Potem dorósł. Owszem, być może ma problemy ze skanalizowaniem agresji, ale od tego jest terapia. Jego kobieta wie o jego przeszłości. Jest prawnikiem, więc pewnie miała do czynienia z takimi osobnikami dużo częściej niż inne kobiety, stąd i zakres tolerancji ma większy.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-08-19 o 20:33 |
2015-08-19, 20:35 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;52472361]Dla mnie bijatyki, zwlaszcza te konczace sie zlamanymi czesciami ciala i sadem to zwyczajne dno. Dla mnie (i wielu moich kolezanek) jestes po prostu przegrany i zadna by Cie nie chciala. Ale jak widac po tym watku sa i fanki.
Podsumowujac: nieokrzesany, niepanujacy nad soba, notowany. Wow, cudo. Szkoda, ze jestes niski, bo angaz do roli ksiecia w kolejnym filmie Disney'a mialbys jak w banku. Na co sie teraz rzucasz? Pytales to odpowiedzialam. Dla niektorych przeszlosc nie ma znaczenia, dla niektorych ma. I tyle.[/QUOTE] Założylam z miejsca, ze dziewczyna nie jest wykonującą korporacyjny fach kobietą, bo wątpię, żeby korporacyjne poszły w taką relację to po pierwsze. Po drugie ostatnio dziewczyny po administracji też mowią o sobie prawniczki więc temat dziewczyny jest za wąsko podany, żeby przesądzać. Po trzecie prawdopodobnie dostal zawiasy, calkiem możliwe, że już doszło do wymazania z rejestru, inaczaj wątpliwe, że facet mogł mocno awansować mimo calej pracy, ambicji etc. Brałaś to pod uwagę, zanim wpadl Ci do glowy pomysł, że wpisywały się fanki? |
2015-08-19, 20:36 | #42 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Cytat:
Czyli chodzi o te zlamania? Nie chce mi sie wierzyc, ze nie masz ani jednego znajomego, ktory sie z kims nie bil i mu czegos nie zlamal. Przeciez odkad chodze do klubow, czyli ponad 12 lat to za kazdym razem widzialem sytuacje jak sie obcy dobieraja do jakiejs zajetej dziewczyny. Troche umniejszam, bo jednak mi wstyd, ale dopiero teraz i zaluje tego. A co z sytuacja z pieniedzmi? Tez wedlug Ciebie to wielki BLAD czy co? Wstyd mi za to, ale to bardziej taki wstyd "na dzielni", ktorym Ty pewnie gardzisz. Wedlug Ciebie powinienem olac ta kase, czy jednak nie zrobilem tak zle? Co jakby ta sytuacja byla teraz? Co mialbym zrobic? |
||
2015-08-19, 20:37 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
A odpowiadajac na pytania to w niektorych przypadkach resocjalizacja ma sens. W tym przypadku nie przynosi ona efektu. Autor wciaz stawia sie w pozycji ofiary, sierotki i nie widzi, co zrobil zle. Widac, ze nie umie funkcjonowac wsrod ludzi. Pierwszy raz spotykam sie z czlowiekiem, ktory nie widzi nic pomiedzy biernoscia a laniem sie. Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2015-08-19 o 22:13 |
|
2015-08-19, 20:39 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
jamestown - brak wzorców. Nikt go nie nauczył kanalizowania złych emocji w inny sposób niż agresją.
Dlatego tak ważna jest terapia.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-08-19, 20:45 | #45 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Co do zatarcia to dla mnie nie mialoby to znaczenia. Dla kogos moze miec wielkie. Ludzie sa rozni i patrzac pragmatycznie to na miejscu autora, jesli zalezy mu na dziewczynie, slalabym jej kontener pozlacanych roz, bo nastepna, ktorej taka przeszlosc nie przeszkadza moze sie szybko nie nawinac. ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- Cytat:
A odpowiadajac na Twoje pytania: tak, obracam sie w towarzystwie samych agresywnych ludzi. Dzien bez zlamania komus reki czy nogi to dzien stracony. |
|||
2015-08-19, 20:53 | #46 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-08-19, 20:57 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Nie ma dla Ciebie nadziei, jak już raz się pobiłeś, to będziesz bił ludzi aż do śmierci, to nałóg jak alkoholizm.
Co dokładnie powiedziała Twoja partnerka, jak jej opowiedziałeś o swojej przeszłości? |
2015-08-19, 20:59 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
ogólnie starasz się na takie agresywne zachowania skierować uwagę ochrony (np. wycofując się w jej stronę) - ona jest od wyprowadzania z klubów agresywnych gości.
Ponadto fakt, że ktoś podejdzie do twojej dziewczyny próbując ją poderwać nie jest w żaden sposób obraźliwy ani dla niej ani dla ciebie, więc nie trzeba od razu się stroszyć i wdawać w słowne przepychanki. Normalna, nie zainteresowana dziewczyna spławi kolesia. Nie jest twoją własnością, byś musiał mówić za nią. Tak to powinno wyglądać. Sprawa z kasą - wyłudzenia zgłasza się na Policję.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-08-19 o 21:01 |
2015-08-19, 21:12 | #49 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Cytat:
A co do sprawy z kasa to jakbym zglosil na policje to gosc by mial naprawde przechlapane, bo to nie byly male sumy. To jednak byl moj znajomy, wiec nie chcialem tak drastycznie dzialac, no ale wedlug jamestown to patologia i tylko najwieksza desperatka by chciala ze mna byc. |
||
2015-08-19, 21:21 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
idziesz do gościa i mówisz: "koleś, co jest z towarem, bo zapłaciłem i nie ma. Chcesz mnie oszukać? Daję tydzień i zgłaszam na policję"
Tak mniej więcej brzmi wezwanie do zapłaty. Forma grzecznościowa zależy od stopnia znajomości Bo do nierzetelnego klienta piszę: "W związku z brakiem zapłaty za rachunek sprzedaży nr xxx wzywam do uregulowania należności do dnia XY. W przeciwnym wypadku będę zmuszona wystąpić do Sądu o uzyskanie nakazu zapłaty"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-08-19 o 21:23 |
2015-08-19, 21:35 | #51 |
Meh.
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 183
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Ja tam zgadzam się akurat całkowicie z jamestown. Nie, nie mam znajomych, którzy leją innych po mordach raz dwa i łamią im kończyny, bo "tak wyszło" albo "co innego mogłem zrobić". Klub to nie jest jakiś zaułek, gdzie napada na was dwóch gości i bronisz się, bo inaczej zarobisz coś w żebra, a dziewczynie dostanie się zaraz po tym. W klubie jest ochrona, są inni ludzie, ogólnie: są wyjścia z sytuacji inne niż bijatyka (i to ostra, skoro były złamania). Dla mnie takie zachowania (w takiej sytuacji) to patologia i nie chciałabym z takim facetem być ani w ogóle mieć do czynienia. Szczególnie, że tak jak pisała jamestown, nadal trochę wygląda jakbyś niby coś tam swoje zachowania zmienił, ale w sumie "czy to taka patologia?". Dla jednej osoby nie, dla innej tak. Skoro twoja dziewczyna wie o wszystkim i nadal chce z tobą być - nie biczuj się teraz, że na nią nie zasługujesz, bo jaki w tym sens? Poza tym wpadłeś tutaj opisując swoje wyczyny i jakąś tam skruchę za tym idącą.. I dopóki wszyscy kiwali głową i "och, ach, żyj teraźniejszością, każdy ma prawo do błędów" to było dobrze, a jak pojawił się głos pod tytułem "Nie za fajnie tak czy siak", to nagle zacząłeś się wybielać, bo przecież "nie aż taka patologia" i inne badziewie. Po co? To tylko pokazuje że MOŻE zdarzyć się kolejna taka sytuacja (może, nie musi absolutnie), gdzie dasz komuś w japę, bo sytuacja tego wymagała, więc to nie patologia.
Jasne, mówi się, że każdy zasługuje na drugą szansę, ale do tego dochodzą jeszcze osobiste bariery drugiego człowieka. Twoja dziewczyna to zaakceptowała i chce iść dalej, dobrze. Ja bym nie potrafiła, i to też jest OK. Roztrząsasz temat w momencie gdy dostałeś jasny komunikat: wiem, co było, przyjęłam, nadal chcę być z tobą. Nic, tylko się cieszyć. Co do kolegi, to pisałeś najpierw, że nie chciałeś, cytuję, go "urazić, że sobie nie radzi", a nie że miałby wielkie kłopoty, bo suma była duża. Dla mnie niepojęte jest, żeby wysyłać komuś anonimy z pogróżkami, bo hajs się nie zgadza. Tak jak pisały dziewczyny, idzie się na policję, zgłasza to, sytuacja prosta, a sumienie czyste. Nie chciałeś działać drastycznie i dlatego wysłałeś anonim..? Ja nie ogarniam, jakieś dziwne hierarchie tam masz/miałeś ze znajomymi. Dosłownie brzmi to tak, jakbyś mu tym anonimem koniec końców przysługę wyświadczył! |
2015-08-19, 21:44 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
|
|
2015-08-19, 21:46 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
arskiw
tylko, że akurat podpisywanie się jest kluczowe - chociażby żeby dłużnik wiedział, o kogo chodzi. W sumie mógłbyś takie treningi "jak postąpić, gdy" urządzać z dziewczyną - ona jest prawnikiem, więc tym bardziej będzie wiedziała jak postępować zgodnie z prawem. Poczytaj gazety, jakieś życiowe sytuacje - by zebrać przykłady wkurzających cię zachowań. Zastanów się jakbyś zareagował "bezmyslnie", odruchowo. A potem opisz, jak twoim zdaniem zrobiłby to rozsądny, opanowany, nowy arskiw. I sprawdź, czy zareagowałeś tak jak powinieneś wg. twojej dziewczyny.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-08-19 o 21:51 |
2015-08-19, 21:55 | #55 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2015-08-19, 22:08 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
musisz zrozumieć, że sytuacja zagrożenia pojawiła się w wyniku twojego podejścia.
Na pewno nie było to grzeczne poproszenie o zostawienie was w spokoju, tylko coś w rodzaju "odwal się od mojej kobiety". Kobieta nie jest twoją własnością. To ona pierwsza powinna dać znać, że nie jest zainteresowana rozmową. Nie jesteś kogutem pilnującym kwoki. Jesteś elementem społeczeństwa działającego na równych prawach. Musisz działać w narzuconych przez nie zasadach. *** Anonim to zawsze tchórzostwo. Jak masz pretensje - wyjaśniasz osobiście. Nie umiecie dojść do porozumienia, oddajesz sprawę do rozpatrzenia właściwym organom.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2015-08-19 o 22:09 |
2015-08-19, 22:19 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Jeśli dziewczyna jest ogarnieta, zna Twoją przeszłość i mowi, że mimo tego chce z Toba być, to jej zaufaj. Spróbujcie, jeśli okaże sie, ze jednak to wywołuje zgrzyty między Wami, to wtedy się rozstaniecie - ale skoro się zmieniłeś i dalej chcesz nad sobą pracować, to macie duże szanse na powodzenie
Ja byłam w takiej sytuacji jak Twoja dziewczyna. Poznałam fajnego faceta, zakochałam się... ale on dość szybko zaczął przeżywać, ze w przeszłości był bad boyem i ze na pewno zmarnuje sobie przy nim życie, ze zasługuję na kogoś lepszego, itp. Nawet nie wiesz jak niefajnie czułam się, co i rusz tłumacząc mu, ze przeszłość mnie nie interesuje, skoro się zmienił. Kosztowało mnie to masę nerwów i wylanych łez. W końcu dał się przekonać, żebyśmy spróbowali... i teraz jesteśmy najszczesliwszym małżeństwem pod słońcem Kiedy mój [wtedy jeszcze przyszly] mąż przestał się uzalac nad sobą, zaczął zmieniać się coraz bardziej - w ekspresowym tempie stał się dojrzałym i odpowiedzialnym czlowiekem, który nie robi zadnych głupot. Jest wspaniałym mężem i ojcem, który zapewnia swojej rodzinie bezpieczeństwo. Musiał tylko uwierzyć w siebie. Tak więc skończ się samobiczowac i weź się w garść. Jeśli sam nie potrafisz, to kontynuuj terapię. Uwierz we własne siły i daj szansę miłości. Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2015-08-19, 22:39 | #58 | |||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Lea_ny gratuluje i dzieki Cytat:
Mam mysli, ze spotkam kogos z przeszlosci i on wyskoczy z jakas akcja z przeszlosci i jej bedzie przykro. |
|||||
2015-08-20, 17:37 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
Chlopie przestan skomlec o opinie jakiejs karyny. To oczywiste, ze jednej przeszkadza przeszlosc, innej nie. Tak jak jedna potrafi Ci wytlumaczyc co robisz zle, a inna Ci to tylko pisze, zeby sie podbudowac, bo jest tepa.
Ja bym na miejscu tej dziewczyny Cie olal. Glupota bylo nie to, ze go pobiles, tylko ze to zrobiles przy swiadkach. Jakim trzeba byc idiota, zeby cos takiego zrobic w klubie? Ale akurat sie zgadzam, ze powinienes go olac, bo nie warto. Teraz sie zmieniles, bo masz dobra prace, wiec masz sporo do stracenia, a takie typy co zaczepiaja nie maja nic do stracenia, wiec lepiej olewac. Rozmowa o donosie w tym watku przypomina mi typowych polaczkow. Ruchaja ich w dupe, oszukuja jak chca, a wy i tak prosicie o wiecej. No ludzie, to jego kasa, zostal oszukany, a wy prawicie jakies moraly. Sluchajac ich pewnie jak beda Cie okradac to nie bedziesz sie bronil tylko grzecznie uciekniesz i poczekasz na policje. Ofiara to byles tutaj Ty, bo dales sie prawie wyruchac jakiemus cwaniakowi, a jak nie byl cwaniakiem to trzeba bylo rzeczywiscie napisac prawdziwy donos, zeby pozbyc sie kolejnego pseudoprzedsiebiorcy, ktory nadaje sie do zbierania gowien, a nie interesow. |
2015-08-20, 18:04 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Nie wyrabiam psychicznie
luksosnson - ja miewam sytuacje w których klient opóźnia się z płaceniem i nie wysyłam mu ani anonimów ani ukraińców pod dom
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:19.