Ani proste, ani kręcone :(

[Darrria]

Hej laski Jestem załamana z powodu moich włosów Nie są proste, ani kręcone - tylko coś pomiędzy... Do tego są gęste i puszą się...nie potrafię dojść z nimi do ładu i składu, no chyba że prostuje je na szczotce albo ewentualnie prostownicą, wtedy są okey ale ponieważ nie chce mi się codziennie ich prostować, a poza tym widzę że je to niszczy, to zwracam się do Was z prośbą o pomoc... Co zrobić żeby nie sterczały na wszystkie strony? Żeby po prostu się ładnie układały?

[maxi82]

Z opisu podobne do moich tylko, że ja nie prostuję, bo mi proste nie pasują. Wydaje mi się, że dobre cięcie może dużo zdziałać, ale z tym puszeniem to ciężko coś poradzić. Ja już się właściwie z nim pogodziłam. Moje włosy raz układają się i wyglądają super innym razem okropnie. Taka ich uroda. Czasami nic nie działa żele, pianki czy inne cuda, a innym razem układam na wodę i fryz jak od fryzjera W moim przypadku, jeżeli chodzi o puszenie, jeszcze niezle się sprawdzają odżywki w sprayu.

[madzior22]

taka sama sytuacja jak u mnie a najgorsze jest to ze nie wiem co z nimi zrobic. Chciałabym jakoś ściąc ale nie wiem jakie fryzury bedą potem sie dobrze układach przy tych włosach dlatego na razie rosną sobie

[kissable]

Tez mam takie nie wiadomo co, tzn przez to ze sa wycieniowane zle sie ukladaja Ja musze je prostowac. Ale jak mialam dluzsze to dobrze radziala sobie z nimi pianka. Podkreslala fale i wygladaly fajnie.

[Darrria]

Napisane przez maxi82

Wydaje mi się, że dobre cięcie może dużo zdziałać

Hmmm.. Tylko jakie ciecie? Kiedys mialam proste włosy (teraz wycieniowane), wtedy tak strasznie sie nie wykrecaly, ale za to ja wygladalam jak potwor z bagien... Geste wlosy + drobna twarz + okulary



kissable, pianka mówisz? musze wyprobowac

[Laity]

Dla mnie jedynym ratunkiem jest modelowanie na szczotce. Włosy ładnie się wygładzają i nie są takie napuszone.

Ostatnio wpadłam na pomysł, aby po myciu, odżywce i rozczesaniu, nałożyć minimalną (podkreślam minimalną!) ilość olejku rycynowego - aby włosy się tak nie puszyły, i zostawić do samodzielnego schnięcia. Niestety nie miałam jeszcze okazji, żeby to wypróbować

[201803290936]

Obciąć . Też mam takie włosy - kilka mega loków, trochę fal, a miejscami wręcz proste. Dlatego nie widzę z nimi przyszłości i - po kolejnej próbie oswojenia ich - ścięłam je. A jak jeszcze były dłuższe to pomagał mi Sunsilk do fal i loków - kilka razy ułożyłam dzięki niemu naprawdę śliczne loczki. Ogólnie kremy i odżywki bez spłukiwania aby włosy się nie puszyły.

[rozmarynek]

Napisane przez Doris1981

Obciąć . Też mam takie włosy - kilka mega loków, trochę fal, a miejscami wręcz proste. Dlatego nie widzę z nimi przyszłości i - po kolejnej próbie oswojenia ich - ścięłam je. A jak jeszcze były dłuższe to pomagał mi Sunsilk do fal i loków - kilka razy ułożyłam dzięki niemu naprawdę śliczne loczki. Ogólnie kremy i odżywki bez spłukiwania aby włosy się nie puszyły.

dokladny opis mojej czuprynki. Ratuje sie pianka,gumą i wycieniowaniem... niepocieniowane kreca sie jeszcze mniej.

[ilo16na]

JA mialam takie wlosy i radzilam sobie na 2 sposoby.

1 -prostowanie- ale niszczyly sie
I po deszczu tak wywijaly.

2 -na poczatku tego roku- trwala.
I mam do dzis loczki mimo ze odrastaja takie proste
Nie jest zle.
Troszke tez podniszczyla wlosy ale pare kuracji z waxem i podcinanie koncowek i sa miekkie i zdrowe.
A trwala mysle ze powtorze jak jeszcze odrosne tych prostych

[megilla]

Niestety tez mam problem z takimi piórami. Czasami posłuseznie się układają, a innym razem wygladam jak rabarbar po burzy. Wtedy zwykle mocno ściągam włosy do tyłu i związuję, po jakiejś godzinie ściagam gumke i zwykle jest ok
Używam odzywki pantene do loków i fal i dzięki niej włosy puszą się mniej, dodatkowo są mocniej skręcone (ale czasami nawet to nie pomaga). Prostuję bardzo rzadko, cześciej wgniatam we włosy piankę i suszę suszarką z dufuzorem.
Kidyś, kiedy nie miałam wycieniowanych włosów to były one względnie proste, ale puszyły się niemiłosiernie, zaczeły się mocniej skręcać po wycieniowaniu i w sumie jestem zadowolona z takiego rozwiązania.

[roozza]

Witam
Ja mam podobne włosy, dla mnie jedynym rozwiązaniem jest dobre cięcie ale jak już trochę odrosną po około3 tygodniach to albo je prostuje albo nakręcam lekko na wałki i susze włoski i wychodzą lekko pofalowane, nic innego wymysleć nie mogę teraz i tak już nie mam problemu bo zapuszczałam z krótkich i przez jakiś czas to nic nie mogłam robić teraz całe szczęście już trochę odrosły, ale i tak nadal dobre strzyżenie to jedyny wyjście. Jak miałam krótkie nie było problemy wystarczyło umyć i podczas suszenia układać palcami i było pięknie zachciało mi się zapuścić.
Pozdrawiam

[zielonejabłuszko]

mialam podobny problem jak Wy. zaczelam prostowac wlosy i zrobilo sie jeszcze gorzej, calkowicie zmienila sie struktura wlosa. Były takie jakby pogniecione, szorstkie, powyginane. bleee. Minęło pol roku zanim wróciło do normy i teraz ide w stronę bardziej kręconych niz prostych. przynajmniej nie szkodzi im to

[Darrria]

Dzieki dziewczyny Sprobuje cos pokombinowac z tymi moimi klakami.

[paputek00]

Mam chyba podobny problem (z tym ze moje wlosy sa nieco zniszczone prostowaniem).
Przede wszystkim nawilzam je! To nieco obciąza włosy ale wolę myc je codziennie i miec jako taką fryzurę niż oswoic sie z tym puszeniem i szorstkością.

Dużo latwiej układa mi się włosy jeśli obwijam je po umyciu (i rozczesaniu) w suchy recznik i zostawiam tak na ok pól godziny. Potem kiedy są już podsuszone ściagam recznik i spryskuje jakas odzywka (teraz mam Gliss Kur, dwufazową z jedwabiem i dobrze się spisuje), trochę podsuszam suszarka i wygladzam płaską szczotką. Potem spinam je albo robie koczek i pozostawiam do ostygniecia. D opiero pozniej modeluję.

Dzieki takiemu rytuałowi wlosy są miekkie, lepiej sie układają i sa gładkie.
Nie wyobrazam sobie abym mogła pozostawic wlosy do samodzielngo wyschnięcia! Miałabym wtedy na głowie pieeeekną, brązową miotłę