METAMORFOZY POKOI - opinie, porady, inspiracje - część II

[Inka1982]

A zerknęłaś sobie na ten kolor?

[Judka]

Napisane przez Inka1982

A zerknęłaś sobie na ten kolor?

Tak, chociaż nie wiem, czy on nie wyszedłby zbyt ponury. Z katalogu Śnieżki znalazłam jeszcze "mgłę poranną" i "mroźny poranek". "Srebrzysty księżyc" też wygląda ok na zdjęciu, ale chyba ma nuty mięty/zieleni. Oprócz tego wynalazłam:
"kroplę szarości" Dekoral
"jedwabny popiel" Dekoral (też wygląda na szlachetny, chyba lekko wpada w lawendę)
"szary plantynowy" Dekoral
"szary piryt" Magnat
"niewzruszona szarość" Dulux
"skandynawska prostota" Dulux
"srebrzysty lód" Dulux
"dolphin touch" Tikkurila
Dulux ma jeszcze kolekcję skandynawską...

Dużo tego jest, tylko problem jest taki, żeby wszystko ze sobą współgrało... I nie wiem, jak można byłoby połączyć kolory w tym pokoju. O ustawieniu mebli już nie wspomnę
Pomocy, dziewczyny

[Inka1982]

Chyba musisz lekko ograniczyć ten zestaw do wyboru, bo zwariujesz od tego wybierania. Czy ponury, może trochę. Ja to lubię kontrasty, więc mnie taki kolor na jednej ścianie by nie przeszkadzał. Ja sobie zaraz obejrzę te wszystkie Twoje propozycje.

[maritta189]

Ten "szary piryt" fajny, lubie takie szarosci, aczkolwiek ten "jedwabny popiel" też ciekawy, oj nielatwe masz zadanie dziewczyno, mi byłoby trudno sie zdecydować.

[Judka]

Wiecie, kolor to jeszcze nic... Gorzej z ustawieniem mebli i wszystkiego może jakieś sugestie? I nadal nie wiem, czy dodawać drugi kolor, czy malować wszystko jednolicie? Ten drugi chyba musiałby być bardziej "ożywiający".

[vilthid]

Cześć wszystkim Do tej pory z tego typu rzeczami radziłam sobie sama ale tym razem utknęłam. Niedługo z partnerem będziemy remontować sypialnię. Mamy już meble i dostaliśmy też żyrandol, wszystko to co w załącznikach. Fakt, meble są nowoczesne a żyrandol klasyczny. Jednak mimo wszystko podoba mi się takie połączenie i chcę go wykorzystać. Do tej pory planowałam zrobić całą sypialnię w bieli i czerni z kolorowymi akcentami. Niestety co do tych akcentów to jestem bardzo ograniczona ponieważ w pokoju mamy tylko okna dachowe i o moich upragnionych zasłonach mogę zapomnieć. Mieszkamy na poddaszu, wszystkie ściany w naszej sypialni są w kształcie trapezu więc z dwoma kolorami w sypialni też nie poszaleję. Bardzo lubię pojedyncze ściany w innym kolorze ale tylko wtedy, kiedy ściana jest prostokątna. Jedyną ścianą, która nie jest trapezem jest ściana z drzwiami, tam też ani żadna tapeta, ani inny kolor ściany mi się nie widzi Jakbym miała w sypialni chociaż jedną, prostokątną ścianę bez drzwi to machnęłabym ją na jakiś kolor lub obkleiła tapetą, przy oknach zasłony w tym samym kolorze i po problemie. A tu ani okien, ani odpowiedniej ściany do "zaakcentowania". Myślałam też o tym, żeby wszystkie ściany pomalować jakimś zdecydowanym kolorem - fuksją czy turkusem ale wtedy będzie tam za ciemno. W reszcie pomieszczeń dominuje biel i szarość więc akurat sypialnia mogłaby być ciekawsza Może wy macie jakiś pomysł?

[sQuaara]

Na tel nie widze zalacznikow, ja mam sypialnie ze skosem, poszalalam malujac sufit na kolor(2sciany i sufit jeden kolor i 2sciany inny) popatrze po swietach na Twoje zdjecia,moze cos podpowiem

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Podobaja mi sie tez peojekty z polowa sciany w jednym kolorze i polowa w drugim(podzial w poziomie)

[vilthid]

Mi się to nie widzi jeśli już, to sufit pomalowalabym na granat lub czarny a ściany na biało Jednak to rozwiązanie też mi nie odpowiada.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Izma56O]

mi się podobają szarości, ale raczej takie jasne, stonowane z jakimiś żywszymi, bardziej kolorowymi dodatkami.

[sQuaara]

vilthid ktos chyba tu wstawil taka nowoczesna sypialnie i podobny zylandor dodatkowo na rozecie (nie wiem czy to taka nazwa, takie cos ozdobne gipsowe(?) pod sufitem )

[Inka1982]

Napisane przez Judka

Wiecie, kolor to jeszcze nic... Gorzej z ustawieniem mebli i wszystkiego może jakieś sugestie? I nadal nie wiem, czy dodawać drugi kolor, czy malować wszystko jednolicie? Ten drugi chyba musiałby być bardziej "ożywiający".

Więc najpierw wybierz te mebelki i ich układ, a potem zajmij się kolorami. Kolor łatwo zmienić, ustawienie mebli i same meble już nie tak łatwo. Ja tam wolę jednokolorowe ściany, ewentualnie wybieram sobie najważniejszą ścianę i jej kolor maluję na inny.

[endoderfinki]

jeżeli chodzi o kącik dla córki, może pomoże Ci mój ostatni post o tutaj xxx

[vilthid]

Napisane przez sQuaara

vilthid ktos chyba tu wstawil taka nowoczesna sypialnie i podobny zylandor dodatkowo na rozecie (nie wiem czy to taka nazwa, takie cos ozdobne gipsowe(?) pod sufitem )

Przeszukałam cały wątek ale nie znalazłam W załączniku wstawiłam jedyną ścianę, przy której można pokombinować z kolorem. Reszta to skosy i niskie ściany kolankowe. Jednak nie wiem, czy akcent kolorystyczny na ścianie z drzwiami będzie wyglądał dobrze. Z jednej strony na pewno lepiej niż na skosie.

[daydreaming_]

Napisane przez vilthid

Przeszukałam cały wątek ale nie znalazłam W załączniku wstawiłam jedyną ścianę, przy której można pokombinować z kolorem. Reszta to skosy i niskie ściany kolankowe. Jednak nie wiem, czy akcent kolorystyczny na ścianie z drzwiami będzie wyglądał dobrze. Z jednej strony na pewno lepiej niż na skosie.

A co ze ścianą przy której stoi łóżko i szafka nocna?

[sQuaara]

a moze pionowe pasy?
no nie wiem mnie nie bawi malowanie sypialni ot tak sobie.
u siebie mam 3 sciany + sufit na szaro (w tym skos na 1/4 sufitu), 4ta sciane pomalowalam na rozowy..mial byc leciutko brzoskwiniowy, wyszlo rozowo-majtkowo...
planuje to zamalowac, ale nie normalnie tylko albo w trojkaty albo jakies wzory...
cos jak tu robia
https://pl.pinterest.com/pin/208502657726107673/
https://pl.pinterest.com/pin/253890497718472157/
https://pl.pinterest.com/pin/27654985187902260/ (to na maxa mi sie podoba ale gory dla nas niewiele znacza... ale moze)

[daydreaming_]

Ściany z pierwszego linku

[Basiaczeq]

ohh te gory piekne ! Ale kto by Ci to namalowal i ile za to wzial pieniedzy ?
No, ale te z pierwszego linku, te wzory geometryczne, mysle, ze beda latwe do zrobienia

[sQuaara]

mysle ze jak ktos ma w sobie cierpliwosc i jest dokladny to sam sobie namaluje odznaczajac kolory podartymi kartkami

[vilthid]

Napisane przez daydreaming_

A co ze ścianą przy której stoi łóżko i szafka nocna?

Ściana jest "ścięta" skosem i ścianą kolankową. Jedyną ścianą, którą mogę podkreślić kolorem jest ta ściana z drzwiami. Inaczej będzie tak jak w załączniku, a bardzo tego nie lubię (przykład z googli)

[adrijah]

Mam problem ze ścianą w kuchni. Szafki nas trochę przytłoczyły , dopiero w momencie, kiedy je założyliśmy, pomyślałam, że mogliśmy wybrać inne fronty dla szafek na samej górze. Teraz już na to za późno, mamy wielką szarą bryłę. A nie będę po kilku miesiącach zmieniać frontów. Ani tym bardziej ich malować

Moja Mama bardzo namawiała mnie na szybę, ale jakoś nie jestem do niej przekonana. Wydaje mi się, że kolejny gładki pas będzie po prostu nudny. A te z "nadrukiem" są zbyt tandetne.

Bardzo chcieliśmy z TŻem białe płytki w kształcie arabeski, ale koszty nas powaliły (od 3 do nawet 6 tysięcy za jedną ścianę!).



Potem ja wpadłam na pomysł, żeby tę ścianę ożywić bardzo wzorzystymi, arabskimi płytkami, takimi jakie zwykle są na podłogach


ale z kolei TŻ się nie zgodził stwierdził, że będzie za pstrokato. No i może miał rację. Z resztą to też spore koszty.

Teraz kompletnie nie mam pomysłów. Dodatki mamy głównie czerwone, nie chciałabym za bardzo szaleć z kolorami płytek. Ale też nie chcę, żeby było nudno.

Zdjęcia robiłam tuż po wymianie blatów, więc jest pusto. Prawdopodobnie płytki położymy też na ścianie przy półwyspie (między oknem a drzwiami od spiżarni), a nad nimi chcielibyśmy coś powiesić, ale jeszcze nie wiemy co

PS. to nie kwestia zdjęcia, szafki nie stoją prostopadle, jedna ściana jest po skosie

[201710120930]

ta kuchnia jest szara? u mnie na kompie wygląda na ciemny brąz.
moim zdaniem efekt przytłoczenia jest nie tyle spowodowany kolorem szafek a ich projektem.o ile dolne są okej to górne w takiej jednolitej formie są faktycznie trochę przytłaczające.gdyby jakaś szafka była otwarta, z półeczkami czy ze szkłem to byłoby przytulniej.ale rozumiem ze chcieliście takie bardziej nowoczesne formy
co do dekoracyjnej ściany wstrzymałabym się jeszcze
teraz faktycznie kuchnia wygląda jak na ekspozycji w sklepie ale jak dasz swoje rzeczy ,moze jakieś ozdobne to już będzie wyglądało super

[Elfia4]

Bardziej niż kolor przytłaczają te długie błyszczące uchwyty szafek. One w pierwszej kolejności powinny wylecieć, bo bardzo mocno dominują wprowadzając chaos. O ile na dole nie przeszkadzają tak bardzo, o tyle na górze, szczególnie w tym drugim, wyższym rzędzie szafek powinno być otwieranie na klik.
Szarość na górze dobrze, gdyby była jaśniejsza, niż na dole. Byłoby lżej.

[sQuaara]

matko ile szafek!!!!!!!!!
przytlacza ich ilosc... masakra
uchwyty bym zmienila...zrobilam wszystko zeby tak z daleka nie krzyczalo 'jestesmy szafkami'
zawsze wzor marokanski mozna namalowac + na to prezzroczysty lacobel - koszt nie powinien byc duzy a caly zabieg nie taki trudny
na pewno dodalabym pod szafkami oswietlenie, troche by to pomoglo
co do scian to hm pomyslalam od razu o plytkach jakie mam na podlodze: porcelanosa antique grey - nadal szare, pasujace do calosci, wzorek jest...choc moze zbyt postarzane jednak do Twojego wnetrza.. no nie wiem albo cos w tym guscie. na pewno nie to pstrokate co wstawilas

[vilthid]

Wydaje mi się, że zmiana mocowania uchwytów w górnych szafkach z pionowych na poziome dałaby dużo lepszy efekt. Jakoś lepiej grałoby to ze sobą, bo szafki bez uchwytów w kuchni to dla mnie nieporozumienie tak jak gres polerowany

[201606270916]

Napisane przez vilthid

Ściana jest "ścięta" skosem i ścianą kolankową. Jedyną ścianą, którą mogę podkreślić kolorem jest ta ściana z drzwiami. Inaczej będzie tak jak w załączniku, a bardzo tego nie lubię (przykład z googli)

Może w ten sposób, a zamiast malowania tapetę?
http://fashionelka.pl/metamorfoza-sy...efekt-koncowy/

[vilthid]

Napisane przez Krolowa Julianna

Może w ten sposób, a zamiast malowania tapetę?
http://fashionelka.pl/metamorfoza-sy...efekt-koncowy/

Tapeta to moje marzenie. Ale narzeczony powiedział, że mogę zapomnieć No i tak jak mówiłam, nie jestem przekonana do akcentów na skosach

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[201606270916]

Napisane przez vilthid

Tapeta to moje marzenie. Ale narzeczony powiedział, że mogę zapomnieć No i tak jak mówiłam, nie jestem przekonana do akcentów na skosach

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Rozumiem, też nie do końca jestem; ale te są dość delikatne i przez to wrzuciłam

[adrijah]

Napisane przez ŁAJKA

ta kuchnia jest szara? u mnie na kompie wygląda na ciemny brąz.
moim zdaniem efekt przytłoczenia jest nie tyle spowodowany kolorem szafek a ich projektem.o ile dolne są okej to górne w takiej jednolitej formie są faktycznie trochę przytłaczające.gdyby jakaś szafka była otwarta, z półeczkami czy ze szkłem to byłoby przytulniej.ale rozumiem ze chcieliście takie bardziej nowoczesne formy
co do dekoracyjnej ściany wstrzymałabym się jeszcze
teraz faktycznie kuchnia wygląda jak na ekspozycji w sklepie ale jak dasz swoje rzeczy ,moze jakieś ozdobne to już będzie wyglądało super

Napisane przez Elfia4

Bardziej niż kolor przytłaczają te długie błyszczące uchwyty szafek. One w pierwszej kolejności powinny wylecieć, bo bardzo mocno dominują wprowadzając chaos. O ile na dole nie przeszkadzają tak bardzo, o tyle na górze, szczególnie w tym drugim, wyższym rzędzie szafek powinno być otwieranie na klik.
Szarość na górze dobrze, gdyby była jaśniejsza, niż na dole. Byłoby lżej.

Napisane przez sQuaara

matko ile szafek!!!!!!!!!
przytlacza ich ilosc... masakra
uchwyty bym zmienila...zrobilam wszystko zeby tak z daleka nie krzyczalo 'jestesmy szafkami'
zawsze wzor marokanski mozna namalowac + na to prezzroczysty lacobel - koszt nie powinien byc duzy a caly zabieg nie taki trudny
na pewno dodalabym pod szafkami oswietlenie, troche by to pomoglo
co do scian to hm pomyslalam od razu o plytkach jakie mam na podlodze: porcelanosa antique grey - nadal szare, pasujace do calosci, wzorek jest...choc moze zbyt postarzane jednak do Twojego wnetrza.. no nie wiem albo cos w tym guscie. na pewno nie to pstrokate co wstawilas

Napisane przez vilthid

Wydaje mi się, że zmiana mocowania uchwytów w górnych szafkach z pionowych na poziome dałaby dużo lepszy efekt. Jakoś lepiej grałoby to ze sobą, bo szafki bez uchwytów w kuchni to dla mnie nieporozumienie tak jak gres polerowany

Szafki są całkowicie szare, podłoga jest szaro-brązowa To wszystko ma kilka miesięcy i w tej chwili żadne zmiany w samych meblach nie wchodzą w rachubę. Nie lubię otwartych półek w kuchni, nie wspominając już o przeszklonych, więc się na takie nie zdecydowałam. Był krótki moment, kiedy były już wszystkie fronty, a nie było ani jednego uchwytu i wyglądało to o wiele bardziej przytłaczająco. Z resztą dla mnie, tak jak dla vilthid, szafki bez uchwytów w kuchni to jeden z najgorszych możliwych pomysłów biorąc pod uwagę ich praktyczność. Nie zamierzam myć frontów co kilka dni
Robiąc plan, kombinowałam z uchwytami i oglądałam różne wersje, ostatecznie wspólnie z TŻem stwierdziliśmy, że te pionowe na górze najbardziej nam się podobają. W poziomej wersji wyglądało to dziwnie. Kurcze, szkoda, że już to pokasowałam, bo bym Wam pokazała. Gałek w kuchennych szafkach też nie lubię. Mam takie uchwyty, jakie chciałam i one zostają. Nie mam zamiaru ich zmieniać przez długi czas.
Co do jednego się zgadzam, o czym wspominałam od razu, najwyższy rząd szafek powinien być jaśniejszy. Ale tak, jak mówiłam, nie będę po 5 miesiącach ani wymieniać frontów ani tym bardziej ich malować. Chociaż chętnie bym to zrobiła, ale TŻ by mnie chyba udusił trochę głupio, że już w tym momencie mam zaplanowaną zmianę (białe górne fronty i nie wykluczone, że uchwyty też białe).

Wracając do tego, o co pytałam, bo trochę zboczyłyśmy z tematu na to, co absolutnie się nie zmieni w najbliższym czasie, czy tego chcę, czy nie
sQuaara nie umiem malować, nie ma szans, żebym sobie zrobiła samodzielnie wzorek na ścianie lacobel też nie koniecznie mnie przekonuje. Trochę nas znajoma architektka nastraszyła, że u jej kilku klientów popękały dlatego wróciliśmy do opcji z płytkami.
Zapomniałam napisać, że oświetlenie pod szafkami jest w planach, ale jeszcze jest tyle istotniejszych rzeczy (jak chociażby zakrycie czymś ścian zanim je zniszczymy i meblowanie innych pomieszczeń), że to oświetlenie jest gdzieś na końcu listy wydatków.
Płytki porcelanosa antique grey widziałam i bardzo mi się podobały, ale TŻ dał mi bana na szary Kazał mi się zdecydować albo na coś ożywiającego i kolorowego albo białego.

I tak już się trochę żywiej zrobiło, jak położyłam czerwony obrus na stole i roślinki na parapet, ale na szafkach nadal pustka. Chociaż nie powiem, czerwony ręczniczek i ściereczka wiszące na uchwycie pod zlewem też troszkę dają. Niewiele, ale zawsze coś.

Problem w tym, że nie lubię, jak to nazywa moja Mama, "durnostojek", tzn. ozdób, które stoją tylko po to, żeby ładnie wyglądały, więc nie ma mowy o stawianiu na blacie jakiś ozdobnych naczynek, wazoników, puszeczek itp. Ja takie rzeczy chowam w szafkach i używam ich do zdjęć Im mniej rzeczy na blacie, tym lepiej. Dlatego szukam ciekawych pomysłów na ścianę.
Tak, nie przemyślałam sobie tego wcześniej. Ale cała ta przeprowadzka i planowanie każdego pomieszczenia było tak chaotyczne i na szybko, że po prostu nie byłam w stanie wszystkiego na raz wymyślić na poczekaniu

[201606270916]

Napisane przez adrijah

Szafki są całkowicie szare, podłoga jest szaro-brązowa To wszystko ma kilka miesięcy i w tej chwili żadne zmiany w samych meblach nie wchodzą w rachubę. Nie lubię otwartych półek w kuchni, nie wspominając już o przeszklonych, więc się na takie nie zdecydowałam. Był krótki moment, kiedy były już wszystkie fronty, a nie było ani jednego uchwytu i wyglądało to o wiele bardziej przytłaczająco. Z resztą dla mnie, tak jak dla vilthid, szafki bez uchwytów w kuchni to jeden z najgorszych możliwych pomysłów biorąc pod uwagę ich praktyczność. Nie zamierzam myć frontów co kilka dni
Robiąc plan, kombinowałam z uchwytami i oglądałam różne wersje, ostatecznie wspólnie z TŻem stwierdziliśmy, że te pionowe na górze najbardziej nam się podobają. W poziomej wersji wyglądało to dziwnie. Kurcze, szkoda, że już to pokasowałam, bo bym Wam pokazała. Gałek w kuchennych szafkach też nie lubię. Mam takie uchwyty, jakie chciałam i one zostają. Nie mam zamiaru ich zmieniać przez długi czas.
Co do jednego się zgadzam, o czym wspominałam od razu, najwyższy rząd szafek powinien być jaśniejszy. Ale tak, jak mówiłam, nie będę po 5 miesiącach ani wymieniać frontów ani tym bardziej ich malować. Chociaż chętnie bym to zrobiła, ale TŻ by mnie chyba udusił trochę głupio, że już w tym momencie mam zaplanowaną zmianę (białe górne fronty i nie wykluczone, że uchwyty też białe).

Wracając do tego, o co pytałam, bo trochę zboczyłyśmy z tematu na to, co absolutnie się nie zmieni w najbliższym czasie, czy tego chcę, czy nie
sQuaara nie umiem malować, nie ma szans, żebym sobie zrobiła samodzielnie wzorek na ścianie lacobel też nie koniecznie mnie przekonuje. Trochę nas znajoma architektka nastraszyła, że u jej kilku klientów popękały dlatego wróciliśmy do opcji z płytkami.
Zapomniałam napisać, że oświetlenie pod szafkami jest w planach, ale jeszcze jest tyle istotniejszych rzeczy (jak chociażby zakrycie czymś ścian zanim je zniszczymy i meblowanie innych pomieszczeń), że to oświetlenie jest gdzieś na końcu listy wydatków.
Płytki porcelanosa antique grey widziałam i bardzo mi się podobały, ale TŻ dał mi bana na szary Kazał mi się zdecydować albo na coś ożywiającego i kolorowego albo białego.

I tak już się trochę żywiej zrobiło, jak położyłam czerwony obrus na stole i roślinki na parapet, ale na szafkach nadal pustka. Chociaż nie powiem, czerwony ręczniczek i ściereczka wiszące na uchwycie pod zlewem też troszkę dają. Niewiele, ale zawsze coś.

Problem w tym, że nie lubię, jak to nazywa moja Mama, "durnostojek", tzn. ozdób, które stoją tylko po to, żeby ładnie wyglądały, więc nie ma mowy o stawianiu na blacie jakiś ozdobnych naczynek, wazoników, puszeczek itp. Ja takie rzeczy chowam w szafkach i używam ich do zdjęć Im mniej rzeczy na blacie, tym lepiej. Dlatego szukam ciekawych pomysłów na ścianę.
Tak, nie przemyślałam sobie tego wcześniej. Ale cała ta przeprowadzka i planowanie każdego pomieszczenia było tak chaotyczne i na szybko, że po prostu nie byłam w stanie wszystkiego na raz wymyślić na poczekaniu

Piękna kuchnia

Jeśli lacobel Cię nie przekonuje to rozważ jeszcze np. plexy: nie będzie pękać i łatwo w razie potrzeby zdjąć do czyszczenia; nie jest też trudne wycięcie w nim otworów np. na gniazdka elektryczne. Pod plexy możesz mieć albo po prostu pomalowaną ścianę albo tapetę. Są też zmywalne tapety i fototapety których możesz użyć bez niczego dodatkowo na wierzchu. Pisałaś że nie podobają Ci się nadruki, TŻ nie chce zbytniej pstrokacizny - ale możesz np. wybrać imitację drewna lub płytek. A może fornir dobrany do blatu?

[201606270916]

Robiąc tak na szybko Pamiętaj że to amatorszczyzna, niedobrane drewno itd. No i nie chce mi bawić już z tą ścianą nad wyspą - ale tam bym zrobiła to na całą szerokość ściany od narożnika do drzwi a na wysokość to już wedle gustu, może do wysokości spodu górnych szafek (ale raczej pociągnęłabym to w dół do podłogi, nie ma się co łudzić że chlapać się tam będzie tylko nad blatem).
kuchnia.png