Dziwne teksty

[kucfan]

Byłam dziś z moim chłopakiem i jego znajomymi na targach. Stała obok nas jakaś dziewczyna i rozmawialiśmy o niej, aż w pewnym momencie włączył się do rozmowy drugi chłopak i spytał co to za dziewczyna. Na to najlepszy kumpel mojego chłopaka ze to ta co Antek chciał ją robić... czyli ich słownikiem przespać się z nią. Oczywiście zaczął się śmiać gdy to mówił i zabawnie, ja stałam i się uśmiechałam a mój chłopak nic na to. Gdy odeszliśmy wscieklam się i powiedziałam ze czemu nie zareagował i co to są za telsty, powiedział ze przeprasza i ze porozmawia z tym chłopakiem. Podobno z nim pogadał a potem zachowywał się jakby nic się nie stało i wszystko było super. Wróciliśmy do domu i aż się popłakałam powiedziałam ze może faltycznie mu tak mówił i ze to musiało być wtedy gdy był już ze mną bo poznaliśmy ta dziewczynę w tym samym czasie. On powiedział ze przesadzam i ze to był głupi żart ale ogólnie robię z igły widły i ten chłopak specjalnie mnie podpuszcza bo wie ze ja się denerwuje takimi rzeczami... to nie była już pierwsza taka sttuacja gdzie on mówił coś takiego wiec powiedziałam ze ja już mam dosyć i albo jest ze mną i mnie szanuje albo z kolega to on powiedział ze on dalej się będzie z nim spotykał i ze to ja psuje ten związek a nie mój kolega bo ostatnio ciagle się kłócimy i to przeze mnie a nie przez niego i ze on tylko żartował i nie powinnam w ogóle na to reagować... gdybym mu nie powiedziała ze jestem o to wkurzona to on by nawet z nim nie pogadał... nie wiem co mam robić w tym wszystkim...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Średnio rozumiem o co chodzi. Wściekasz się na swojego faceta za coś, co powiedział jego kolega? Jeśli tak, a do tego "zakazujesz" mu spotykać się z kumplem, to facet ma rację, że to ty psujesz ten związek.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87171317]Średnio rozumiem o co chodzi. Wściekasz się na swojego faceta za coś, co powiedział jego kolega? Jeśli tak, a do tego "zakazujesz" mu spotykać się z kumplem, to facet ma rację, że to ty psujesz ten związek.[/QUOTE]

i jeszcze zeby bylo smieszniej ten kolega sugeruje ze jej chlopak chcial przeleciec ta dziewczyne i ona przez to kaze mu wybierac czy on jest z nia czy koleguje sie ze swoim kolega bo to kolega ja obraza mowieniem ze jej facet chcial przeleciec kolezanke
pokretna logika tez nie bardzo rozumiem

autorko,jak cie kolega twojego chlopaka denerwuje to sie z nim nie spotykaj ale zabranianie twojemu chlopakowi spotkan z nim jest poprostu zalosne

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87171334]i jeszcze zeby bylo smieszniej ten kolega sugeruje ze jej chlopak chcial przeleciec ta dziewczyne i ona przez to kaze mu wybierac czy on jest z nia czy koleguje sie ze swoim kolega bo to kolega ja obraza mowieniem ze jej facet chcial przeleciec kolezanke
pokretna logika tez nie bardzo rozumiem[/QUOTE]

Jak pokrętna, chodzi o to że jej facet kiedyś chciał przelecieć inną i jak on mógł, przecież wtedy z nią nie był! Oh wait...

[pfffh]

Antek to twój chłopak tak? Bo nie rozumiem o co chodzi w tej całej historii.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87171342]Jak pokrętna, chodzi o to że jej facet kiedyś chciał przelecieć inną i jak on mógł, przecież wtedy z nią nie był! Oh wait... [/QUOTE]

no rozumiem tylko nie wiem dlaczego rzada aby jej chlopak przesta sie kolegowac z kolega ktory jej wyjawil ta tajemnice zamiast obrazic sie na swojego faceta ze gada takie teksty
to jest pokretne

[Ellen_Ripley]

Ale Wy znaliście tą dziewczynę? Rozmawialiście o niej stojąc obok?

[kucfan]

Stała niedaleko ale nie obok nas.

Antek to mój chłopak.

Gdyby nawet powiedział ze chce ja przelecieć to już jak byl ze mną w związku a nie przed związkiem. Zaznaczyłam to w opowieści ze poznaliśmy się z nią w tym samym momencie czyli wtedy jak już ze sobą byliśmy. Chłopak mówi ze to nieprawda i tamten zmyśla po to żeby mnie zdenerwować a ja się daje nabierać.

[kucfan]

Bo raczej wątpię żeby mój chłopak to powiedział i on o tym mi powiedział i to w takich okolicznościach. Powiedział to mocno się śmiejąc i patrząc na moja reakcje. Dlatego denerwuje mnie jego kolega a nie on, bo wątpię żeby coś takiego powiedział, znając go.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kucfan

Bo raczej wątpię żeby mój chłopak to powiedział i on o tym mi powiedział i to w takich okolicznościach. Powiedział to mocno się śmiejąc i patrząc na moja reakcje. Dlatego denerwuje mnie jego kolega a nie on, bo wątpię żeby coś takiego powiedział, znając go.

Taa powiedzialby ci
Daj spokoj

[PoPoo]

Faceci przed 23-25 rokiem życia do niecnego się nie nadają. Zajmij się lepiej edukacja i rozwojem a nie tym wymoczkiem

[OldWorldBlues]

Napisane przez PoPoo

Faceci przed 23-25 rokiem życia do niecnego się nie nadają. Zajmij się lepiej edukacja i rozwojem a nie tym wymoczkiem

Wizaż!

Ech, jeszcze przynajmniej rok bycia bezużytecznym.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Troszkę za bardzo się przejmujesz i rzeczywiście psujesz tym swój związek. Póki wszystko gra, nie przejmuj się tym, co mówią koledzy. Gdyby Twój chłopak miał coś na sumieniu, chyba zareagowałby inaczej, nerwami. Ale z takim spokojem? Widać chodziło o żarty, a Ty się na nich nie poznałaś. Wyluzuj

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez kucfan

Gdyby nawet powiedział ze chce ja przelecieć to już jak byl ze mną w związku a nie przed związkiem. Zaznaczyłam to w opowieści ze poznaliśmy się z nią w tym samym momencie czyli wtedy jak już ze sobą byliśmy. Chłopak mówi ze to nieprawda i tamten zmyśla po to żeby mnie zdenerwować a ja się daje nabierać.

Dalej nie rozumiem o co chodzi i po co ta histeria. Nawet gdyby powiedział kiedyś koledze, że tamta dziewczyna mu się podoba, to co? Zresztą ten tekst kolegi nawet cię nie dotyczył, więc w jakim celu miałby jakoś reagować?

Napisane przez kucfan

Bo raczej wątpię żeby mój chłopak to powiedział i on o tym mi powiedział i to w takich okolicznościach. Powiedział to mocno się śmiejąc i patrząc na moja reakcje. Dlatego denerwuje mnie jego kolega a nie on, bo wątpię żeby coś takiego powiedział, znając go.

Skoro cię denerwuje ten kolega, to po co robisz piekło z życia swojemu facetowi. To dwie różne osoby przecież

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez OldWorldBlues

Wizaż!

Ech, jeszcze przynajmniej rok bycia bezużytecznym.

Módl się żeby ten zakres się nie rozszerzył przez ten rok

[Adrianna_8]

Jeśli ten kolega zawsze wali takie teksty albo podobne, to do niego się doczep i każ mu się ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jogurtowe_love]

A Ty nie masz buzi, żeby koledze powiedzieć, że przeszkadzają Ci takie teksty? Musisz wysyłać swojego faceta żeby z nim rozmawiał?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Ale to istotne jest to co chciał czy to co zrobił?

[goldennight]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87171517]Dalej nie rozumiem o co chodzi i po co ta histeria. Nawet gdyby powiedział kiedyś koledze, że tamta dziewczyna mu się podoba, to co? Zresztą ten tekst kolegi nawet cię nie dotyczył, więc w jakim celu miałby jakoś reagować?

Skoro cię denerwuje ten kolega, to po co robisz piekło z życia swojemu facetowi. To dwie różne osoby przecież [/QUOTE]

Jakie piekło o czym ty piszesz?Przecież może jej nie odpowiadać z kim on się spotyka.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez goldennight

Jakie piekło o czym ty piszesz?Przecież może jej nie odpowiadać z kim on się spotyka.

Co jest dość oczywiste, piszę o sytuacji, jaką stworzyła autorka swojemu facetowi. Najpierw się na niego wściekła za teksty kolegi, potem się rozbeczała, a na koniec szantażem emocjonalnym próbuje mu wybierać znajomych. Dla mnie to jest właśnie obraz piekła w związku i gdyby mi facet coś takiego odwalił, to byłby nasz ostatni dzień razem.

[goldennight]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87172587]Co jest dość oczywiste, piszę o sytuacji, jaką stworzyła autorka swojemu facetowi. Najpierw się na niego wściekła za teksty kolegi, potem się rozbeczała, a na koniec szantażem emocjonalnym próbuje mu wybierać znajomych. Dla mnie to jest właśnie obraz piekła w związku i gdyby mi facet coś takiego odwalił, to byłby nasz ostatni dzień razem.[/QUOTE]

Ty chyba piekła nie widziałaś strasznie delikatna jesteś na róznego rodzaju utrudnienia w związku.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez goldennight

Ty chyba piekła nie widziałaś strasznie delikatna jesteś na róznego rodzaju utrudnienia w związku.

Tak technicznie rzecz biorąc nikt nie widział piekła. To jest metafora, ale widzę coraz mniej sensu w tłumaczeniu ci czegokolwiek, skoro czepiasz się takiej pierdoły, żeby tylko móc pokazać na forum jak wielki problem masz z moimi postami
To co opisuje autorka to nie są dla mnie po prostu utrudnienia, tylko zachowanie wykluczające spokojną egzystencję na zasadach jakie mi odpowiadają. Dlatego wykluczyłabym taką osobą z kontaktów ze mną i z tego co widzę, partner autorki też już ma dość.