Mamusie styczniowe 2020

[Rose08]

Napisane przez Inevera123

Ja przy trzecim dziecku mam wywalone i będę od razu prała w tym co mamy w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja piore na biezaco wszystko co dostaje, czy kupuje i tez piore w tym samym co nasze ciuchy.. szczerze to nie wiem czy jest jakis sens prac w czyms specjalnym? Nie dajmy sie zwariowac, watpie zeby nasze mamy robily osobne specjalne prania a jakos przeżyliśmy bez wiekszych alergii itp

[martuniaaa25]

Napisane przez Inevera123

Ja przy trzecim dziecku mam wywalone i będę od razu prała w tym co mamy w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak to podobno działa 😀 Ja na początek kupię jakiś specjalny proszek lub płyn ale jak długo będę go używać to się okaże.

[Justi2019]

Ja piorę w lovelli . Przy pierwszej córce wyskoczyła wysypka po praniu w proszku w ktorym prałam swoje ciuchy, przy drugiej córce do 10 miesiąca też lovella a po 10 msc już w vizirze bo nic się nie działo , teraz też będę prała napewno do 6 msca w lovelli

[miniminiv]

Mi jakoś nie pasuje zapach Loveli. Zobaczymy jak się sprawdzi ten Bobini.
I ja nie używam w ogóle proszków - tylko płyny, żele albo kapsułki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CreamyMuffin]

Napisane przez miniminiv

Mi jakoś nie pasuje zapach Loveli. Zobaczymy jak się sprawdzi ten Bobini.
I ja nie używam w ogóle proszków - tylko płyny, żele albo kapsułki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pralam w Loveli i też zapach mnie nie przekonuje.

Testowalam go na próbę jak się skończy to planuje już prac w tym co swoje ubrania. Ewentualnie wyższa temperatura albo podwójne płukanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

U mnie już kryzys na tym wolnym.. tęsknię za pracą i ogólnie jakoś ten czas mógłby przyspieszyć..

Mój nałóg tytoniowy ciągle o sobie przypomina.. ciężko czasami. Ale pocieszam się że ten czas wynagrodzi mi później moje maleństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez CreamyMuffin

Pralam w Loveli i też zapach mnie nie przekonuje.

Testowalam go na próbę jak się skończy to planuje już prac w tym co swoje ubrania. Ewentualnie wyższa temperatura albo podwójne płukanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

U mnie już kryzys na tym wolnym.. tęsknię za pracą i ogólnie jakoś ten czas mógłby przyspieszyć..

Mój nałóg tytoniowy ciągle o sobie przypomina.. ciężko czasami. Ale pocieszam się że ten czas wynagrodzi mi później moje maleństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja planuję od listopada iść na L4 i też pomimo jakiś tam planów obawiam się że szybko zacznie mi się dłużyć i zacznę wpadać w doły.

[miniminiv]

Ja jestem na L4 od połowy maja i nie wiem kiedy mi tyle miesięcy zleciało. Ale pierwszy miesiąc faktycznie był najtrudniejszy. A później już jakoś poszło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CreamyMuffin]

Napisane przez miniminiv

Ja jestem na L4 od połowy maja i nie wiem kiedy mi tyle miesięcy zleciało. Ale pierwszy miesiąc faktycznie był najtrudniejszy. A później już jakoś poszło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi do tej pory też sprawnie mijał czas chociaż były dni załamania ale nie było aż tak źle.
Teraz pogoda za oknem też nie zachęca, mąż ciągle w pracy ostatnio.

A ile można sprzątać i przekładać wszystko z kąta w kąt.

U części z Was praca, dzieci to pewnie dni Wam moment lecą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Napisane przez CreamyMuffin

Mi do tej pory też sprawnie mijał czas chociaż były dni załamania ale nie było aż tak źle.
Teraz pogoda za oknem też nie zachęca, mąż ciągle w pracy ostatnio.

A ile można sprzątać i przekładać wszystko z kąta w kąt.

U części z Was praca, dzieci to pewnie dni Wam moment lecą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja od 10 września na L4 jestem. Z racji końcówki wykańczania nowego domu i przeprowadzki mam ci robić. W ogóle się nie nudzę. Wręcz doceniam L4 bo nie wiem kiedy wiele rzeczy bym zrobiła.
Nawet nie mam kiedy wziąć się za odświeżenie mebelków Małej i zrobieniem jej naklejek na ścianach...

Piorę w Lovelli. Już pare rzeczy wypralam.
Ale chciałabym zostawić to na później aby były w miarę świeże.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justi2019]

Dziewczyny u mnie nie da się nudzić mała mi daje tyle atrakcji że ja bym chętnie się ponudziła a już napewno nie wychodziła bym z łóżka do południa )

Nie wiem czy pamiętacie mąż ostatnio jak robiłam krzywą kupił mi gotową smakową pomarańczową a ja tak nie cierpię soków pomarańczowych , w czwartek idę robić jeszcze raz i dziś kazałam mu kupić cytrynową i zgadnijcie jaką kupił ? ........pomarańczową , poprostu brak słów

[martuniaaa25]

Napisane przez CreamyMuffin

Mi do tej pory też sprawnie mijał czas chociaż były dni załamania ale nie było aż tak źle.
Teraz pogoda za oknem też nie zachęca, mąż ciągle w pracy ostatnio.

A ile można sprzątać i przekładać wszystko z kąta w kąt.

U części z Was praca, dzieci to pewnie dni Wam moment lecą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem w domu sama do Ciebie przynajmniej choćby wieczorami mąż wraca. Bywa różnie ale ja generalnie potrafię być sama no i na szczęście mam masę rodziny, znajomych i najcudowniejszą mamę na świecie więc myślę że jakoś sobie czas zorganizuje.

[CreamyMuffin]

Napisane przez Justi2019

Dziewczyny u mnie nie da się nudzić mała mi daje tyle atrakcji że ja bym chętnie się ponudziła a już napewno nie wychodziła bym z łóżka do południa )

Nie wiem czy pamiętacie mąż ostatnio jak robiłam krzywą kupił mi gotową smakową pomarańczową a ja tak nie cierpię soków pomarańczowych , w czwartek idę robić jeszcze raz i dziś kazałam mu kupić cytrynową i zgadnijcie jaką kupił ? ........pomarańczową , poprostu brak słów

Biedna musisz mu wybaczyć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez martuniaaa25

Ja jestem w domu sama do Ciebie przynajmniej choćby wieczorami mąż wraca. Bywa różnie ale ja generalnie potrafię być sama no i na szczęście mam masę rodziny, znajomych i najcudowniejszą mamę na świecie więc myślę że jakoś sobie czas zorganizuje.

Niby tak, tylko czekam aż ma mieć wolne. Jak ma nocki to go nie ma już od 16 do samego rana, A potem odsypia więc czy pracuje na dzień czy noc to spędzamy może 2-3 godzinki.

Ja tej samotności to potrzebowałam jak pracowałam, nie miałam potrzeby z nikim się spotykać i gdziekolwiek jeździć. Wiadomo było co robić w domu, odpoczynek od ludzi itd.

A teraz już za długo. Chciałabym mieć blisko do mojej rodziny, do mamci ale niestety sporo nas dzieli żeby często jeździć do nich. Znajome najblizsze w pracy i tak o

Dobrze że masz sporo ludzi wokół siebie, na pewno będzie Tobie łatwiej. A z czasem pewnie bedzie i tak że nie będziesz już samiusieńka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez CreamyMuffin

Biedna musisz mu wybaczyć 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Niby tak, tylko czekam aż ma mieć wolne. Jak ma nocki to go nie ma już od 16 do samego rana, A potem odsypia więc czy pracuje na dzień czy noc to spędzamy może 2-3 godzinki.

Ja tej samotności to potrzebowałam jak pracowałam, nie miałam potrzeby z nikim się spotykać i gdziekolwiek jeździć. Wiadomo było co robić w domu, odpoczynek od ludzi itd.

A teraz już za długo. Chciałabym mieć blisko do mojej rodziny, do mamci ale niestety sporo nas dzieli żeby często jeździć do nich. Znajome najblizsze w pracy i tak o

Dobrze że masz sporo ludzi wokół siebie, na pewno będzie Tobie łatwiej. A z czasem pewnie bedzie i tak że nie będziesz już samiusieńka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to rzeczywiście generalnie tak trochę też sama jesteś skoro najbliższa rodzina daleko. To fakt mam w około super ludzi.A niedługo pojawią się nam na świecie małe cuda i to będzie najlepsze 😊

[miniminiv]

Napisane przez CreamyMuffin

Biedna musisz mu wybaczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Niby tak, tylko czekam aż ma mieć wolne. Jak ma nocki to go nie ma już od 16 do samego rana, A potem odsypia więc czy pracuje na dzień czy noc to spędzamy może 2-3 godzinki.

Ja tej samotności to potrzebowałam jak pracowałam, nie miałam potrzeby z nikim się spotykać i gdziekolwiek jeździć. Wiadomo było co robić w domu, odpoczynek od ludzi itd.

A teraz już za długo. Chciałabym mieć blisko do mojej rodziny, do mamci ale niestety sporo nas dzieli żeby często jeździć do nich. Znajome najblizsze w pracy i tak o

Dobrze że masz sporo ludzi wokół siebie, na pewno będzie Tobie łatwiej. A z czasem pewnie bedzie i tak że nie będziesz już samiusieńka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też całymi dniami siedzę sama, mój TŻ wychodzi z domu ok. 9 a wraca czasami i koło północy albo później. I nie ma wolnych weekendów (no, kwestia tego jak mu grafik ułożą, a układają z tygodnia na tydzień, to za wiele zaplanować nie można ). Teraz na zwolnieniu to zazwyczaj jeszcze nie śpię jak on wraca z pracy, ale jak pracowałam to bywało że po kilka dni się praktycznie nie widzieliśmy - ja wstawałam raniutko jak on jeszcze spał i ja spałam jak on wracał... Więc jak mu się trafił wolny dzień w weekend to mieliśmy wielkie święto.
Dobrze, że mam psa, to sobie z nim codziennie gadam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marlena234]

Ja na początku również pralam w loveli ale szybko przeszłam na swój bo Mała nie miała żadnych alergii .
Wchodzimy po malu wszystkie w 3 trymestr mi sie dziś zaczął ohh jak sie cieszę. Mi mimo zwolnienia czas leci ale to że względu na Małą bo mam co robić bo Malutka jest moja Kruszyna. Teraz wyliczanka do wszystkich świętych potem do świąt i oooo . Marzą mi sie wakacje w ciepłych krajach z drinkiem wam reku A gdzie mi do tego 🤣. .. wakacje z dziećmi to nie wakacje zdecydowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Za mną tak Aperol chodzi. Nie jestem wielką fanką alkoholu, ale odkąd nie mogę, to mam większą ochotę. To samo mam z tatarem i sushi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Napisane przez miniminiv

Za mną tak Aperol chodzi. Nie jestem wielką fanką alkoholu, ale odkąd nie mogę, to mam większą ochotę. To samo mam z tatarem i sushi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dosłownie to samo za mną chodzi! Aperol i tatar śnią mi się po nocach

Ktoś pytał na kiedy mam termin - 10 stycznia

Jak tam Wasze dzieciaczki się ruszają? Przedwczoraj mała brykala w brzuchu cały dzień, wyginał się w każda stronę a wczoraj i dziś ledwo co czuje jakieś drgania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez miniminiv

Ja też całymi dniami siedzę sama, mój TŻ wychodzi z domu ok. 9 a wraca czasami i koło północy albo później. I nie ma wolnych weekendów (no, kwestia tego jak mu grafik ułożą, a układają z tygodnia na tydzień, to za wiele zaplanować nie można ). Teraz na zwolnieniu to zazwyczaj jeszcze nie śpię jak on wraca z pracy, ale jak pracowałam to bywało że po kilka dni się praktycznie nie widzieliśmy - ja wstawałam raniutko jak on jeszcze spał i ja spałam jak on wracał... Więc jak mu się trafił wolny dzień w weekend to mieliśmy wielkie święto.
Dobrze, że mam psa, to sobie z nim codziennie gadam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeju swietnie miec psa, przynajmniej "zmusza" Cię do wyjścia z domu chociaż z moimi wymiotami do 16 tc ciężko by było.. by musiał być ktoś kto by go wyprowadził. Ale teraz nawet byłabym chętna 🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez netkaa00

Dosłownie to samo za mną chodzi! Aperol i tatar śnią mi się po nocach

Ktoś pytał na kiedy mam termin - 10 stycznia

Jak tam Wasze dzieciaczki się ruszają? Przedwczoraj mała brykala w brzuchu cały dzień, wyginał się w każda stronę a wczoraj i dziś ledwo co czuje jakieś drgania


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Termin to tak na pograniczu że mną u mnie niby 9. Ale na wizycie planuje się dopytać czy ten termin zostaje już ostatecznie.

Też tak miałam jeden dzień że było spokojne, ruchy mniejsze ale wyczuwalne. A potem wróciło do normy. Może to też zależy od aktywności w ciągu dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez CreamyMuffin

Jeju swietnie miec psa, przynajmniej "zmusza" Cię do wyjścia z domu chociaż z moimi wymiotami do 16 tc ciężko by było.. by musiał być ktoś kto by go wyprowadził. Ale teraz nawet byłabym chętna 🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Termin to tak na pograniczu że mną u mnie niby 9. Ale na wizycie planuje się dopytać czy ten termin zostaje już ostatecznie.

Też tak miałam jeden dzień że było spokojne, ruchy mniejsze ale wyczuwalne. A potem wróciło do normy. Może to też zależy od aktywności w ciągu dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Być może, w piątek mam wizytę wiec mam nadzieje, ze mnie lekarz uspokoi

Przeraża mnie, ze ten brzuch tak rośnie i rośnie, w sumie mógłby już nie rosnąć, bo i tak mi ze wszystkim ciężko już


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez netkaa00

Być może, w piątek mam wizytę wiec mam nadzieje, ze mnie lekarz uspokoi

Przeraża mnie, ze ten brzuch tak rośnie i rośnie, w sumie mógłby już nie rosnąć, bo i tak mi ze wszystkim ciężko już


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie, też czasami się niepotrzebnie stresuje i nakręcam. Zjedz slodkie, poloz sie na lewym boku i przez godzinke obserwuj ruchy. Chociaz to tez zalezy od temperamentu maluszka. Ale mozesz tak sobie sprobowac.

Mi też ciężko ale brzuszek nie jest jakiś okazały, i czekam aż tak porządnie będzie widoczny 🤣 każdy na jakieś swoje widzimisie, ale to takie urocze 🤣🤣

Lubię patrzeć na ciążowe brzuszki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Umówiłam się dziś wstępnie na sesję brzuszkowa. Na połowę lub koniec listopada. Jeśli dopisze pogoda może uda się coś zrobić w plenerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez netkaa00

Być może, w piątek mam wizytę wiec mam nadzieje, ze mnie lekarz uspokoi

Przeraża mnie, ze ten brzuch tak rośnie i rośnie, w sumie mógłby już nie rosnąć, bo i tak mi ze wszystkim ciężko już


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak miałam wczoraj, słabiej ją czułam i panika lekka dlatego dobrze wiedzieć że Wy też tak miewacie. Ja mam jutro wizytę i już nie mogę się doczekać! Ciekawa też jestem jaki teraz jest u mnie stan wód płodowych.
Też jestem ciekawa jaki finalnie będę miała brzuch już bym chciała to wiedzieć 😀

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez CreamyMuffin

Spokojnie, też czasami się niepotrzebnie stresuje i nakręcam. Zjedz slodkie, poloz sie na lewym boku i przez godzinke obserwuj ruchy. Chociaz to tez zalezy od temperamentu maluszka. Ale mozesz tak sobie sprobowac.

Mi też ciężko ale brzuszek nie jest jakiś okazały, i czekam aż tak porządnie będzie widoczny 🤣 każdy na jakieś swoje widzimisie, ale to takie urocze 🤣🤣

Lubię patrzeć na ciążowe brzuszki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Umówiłam się dziś wstępnie na sesję brzuszkowa. Na połowę lub koniec listopada. Jeśli dopisze pogoda może uda się coś zrobić w plenerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też sesja połowa listopada ale mam koleżankę fotograf także kiedy jej powiem to zrobimy myślę jednak że ta połowa listopada będę najbardziej optymalna.

[CreamyMuffin]

Napisane przez martuniaaa25

Ja tak miałam wczoraj, słabiej ją czułam i panika lekka dlatego dobrze wiedzieć że Wy też tak miewacie. Ja mam jutro wizytę i już nie mogę się doczekać! Ciekawa też jestem jaki teraz jest u mnie stan wód płodowych.
Też jestem ciekawa jaki finalnie będę miała brzuch już bym chciała to wiedzieć

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------



Ja też sesja połowa listopada ale mam koleżankę fotograf także kiedy jej powiem to zrobimy myślę jednak że ta połowa listopada będę najbardziej optymalna.

Chociaż zimowe sesje też są piękne, bądź świąteczne. Ale tu będzie typowo jesiennie.

Dolaczylam do grupy błękitne porody na fb i tak sobie podczytuje niektóre opowieści z porodów. Dziewczyny wskazują szpitale i wg. Także może któraś z Was trafi na historię właśnie ze szpitala w którym chcecie rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez CreamyMuffin

Jeju swietnie miec psa, przynajmniej "zmusza" Cię do wyjścia z domu chociaż z moimi wymiotami do 16 tc ciężko by było.. by musiał być ktoś kto by go wyprowadził. Ale teraz nawet byłabym chętna 🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Termin to tak na pograniczu że mną u mnie niby 9. Ale na wizycie planuje się dopytać czy ten termin zostaje już ostatecznie.

Też tak miałam jeden dzień że było spokojne, ruchy mniejsze ale wyczuwalne. A potem wróciło do normy. Może to też zależy od aktywności w ciągu dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Terminu się powinno trzymać tego z prenatalnych. Potem dzieci indywidualnie rosną i zawsze mogą być jakieś różnice. Nie ma co się nakręcać. No i termin sobie, a dziecko sobie. Jak nie będzie gotowe to nie wyjdzie.

Mnie brzuch też strasznie męczy i przeszkadza. Ja mam dość duży, bo to jednak trzecia ciąża. I aż się boję co będzie później

Na sesję muszę się umówić. Nie mam jeszcze żadnej ciążowej Więc teraz taką rodzinno-ciążową chcemy zrobić. Ale czy będę miała siłę to inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez Inevera123

Terminu się powinno trzymać tego z prenatalnych. Potem dzieci indywidualnie rosną i zawsze mogą być jakieś różnice. Nie ma co się nakręcać. No i termin sobie, a dziecko sobie. Jak nie będzie gotowe to nie wyjdzie.

Mnie brzuch też strasznie męczy i przeszkadza. Ja mam dość duży, bo to jednak trzecia ciąża. I aż się boję co będzie później

Na sesję muszę się umówić. Nie mam jeszcze żadnej ciążowej Więc teraz taką rodzinno-ciążową chcemy zrobić. Ale czy będę miała siłę to inna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że do studio dasz radę się wybrać lub jak fotograf jest mobilny i robi plener to może być nawet najbliższa okolica Twojego domu park, las. Fajnie z dzieciaczkami i mężem

Ogarniasz dom i dzieci to ciężko tym bardziej już w tym ostatnim trymestrze, ale na ta chwilę przyjemności myślę zasłużyłaś i powinniście zrobić sobie taki prezent.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Też tak macie teraz że szukacie jakiegoś smaku ale w żadnym produkcie nie możecie znaleźć ?

Straszne już nie wiem co zjeść żeby to było to. Słodkie znów przestało mi smakować. Jakieś ciacho by się przydało z dodatkiem kwaśnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez CreamyMuffin

Spokojnie, też czasami się niepotrzebnie stresuje i nakręcam. Zjedz slodkie, poloz sie na lewym boku i przez godzinke obserwuj ruchy. Chociaz to tez zalezy od temperamentu maluszka. Ale mozesz tak sobie sprobowac.

Mi też ciężko ale brzuszek nie jest jakiś okazały, i czekam aż tak porządnie będzie widoczny 🤣 każdy na jakieś swoje widzimisie, ale to takie urocze 🤣🤣

Lubię patrzeć na ciążowe brzuszki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Umówiłam się dziś wstępnie na sesję brzuszkowa. Na połowę lub koniec listopada. Jeśli dopisze pogoda może uda się coś zrobić w plenerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słodkie póki co nie idzie mi całkowicie, mam odrzut od cukru a jak zjem jakiegoś cukierka to zaraz mi niedobrze albo mam zgagę... cała ciąże mam problem z jedzeniem ciagle coś...

Co do sesji ciążowych ile mniej więcej coś takiego kosztuje? Szczerze myślałam o czymś takim, ale wystarczyłyby mi dosłownie 2-3 zdjecia do albumu, bo nie mam w sumie żadnego z okresu ciąży póki co, bo nie lubie zdjęć ale byłaby zawsze jakaś pamiątka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Właśnie wróciłam z tego sławnego spaceru z psem

W międzyczasie dotarł materac do łóżeczka

Chciałabym dzisiaj wziąć się za mebelki. Ale poki co zrobiłam sobie kawę i się położyłam

My będziemy robić sesje noworodkowa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez CreamyMuffin

Myślę że do studio dasz radę się wybrać lub jak fotograf jest mobilny i robi plener to może być nawet najbliższa okolica Twojego domu park, las. Fajnie z dzieciaczkami i mężem

Ogarniasz dom i dzieci to ciężko tym bardziej już w tym ostatnim trymestrze, ale na ta chwilę przyjemności myślę zasłużyłaś i powinniście zrobić sobie taki prezent.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Też tak macie teraz że szukacie jakiegoś smaku ale w żadnym produkcie nie możecie znaleźć ?

Straszne już nie wiem co zjeść żeby to było to. Słodkie znów przestało mi smakować. Jakieś ciacho by się przydało z dodatkiem kwaśnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie mam problemów z jedzeniem, jedynie pierwszy trymestr na nic nie miałam ochoty wszystko było bez smaku. Zgaga tak zdarza mi się niestety coraz częściej chociaż no na razie to były może cztery razy.

[CreamyMuffin]

Napisane przez netkaa00

Słodkie póki co nie idzie mi całkowicie, mam odrzut od cukru a jak zjem jakiegoś cukierka to zaraz mi niedobrze albo mam zgagę... cała ciąże mam problem z jedzeniem ciagle coś...

Co do sesji ciążowych ile mniej więcej coś takiego kosztuje? Szczerze myślałam o czymś takim, ale wystarczyłyby mi dosłownie 2-3 zdjecia do albumu, bo nie mam w sumie żadnego z okresu ciąży póki co, bo nie lubie zdjęć ale byłaby zawsze jakaś pamiątka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ceny takich sesji od 200 zł. W zależności od pakietów i ilości zdjec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez CreamyMuffin

Ceny takich sesji od 200 zł. W zależności od pakietów i ilości zdjec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje, muszę się temu przyjrzeć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CreamyMuffin]

Napisane przez Słodkaaa

Właśnie wróciłam z tego sławnego spaceru z psem

W międzyczasie dotarł materac do łóżeczka

Chciałabym dzisiaj wziąć się za mebelki. Ale poki co zrobiłam sobie kawę i się położyłam

My będziemy robić sesje noworodkowa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masz cały dzionek może się zbierzesz za mebelki.

Ja już jedna kawkę wypiłam ale jakoś niezbyt mnie poruszyła. Może dziś jakieś zakupy wieczorem.. lodowka zaczyna swiecic pustkami pomalu 🤣🤣 Może Tesco, popatrzę na ubranka i inne może coś w promocji będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz