Kilka dziwnych pytań o pochwę ;-)

[aKatia]

Napisane przez powerbank

Mam jeszcze pytanie odnośnie oczyszczania się pochwy-jak często nastepuje taki "proces".Jak często wyplywa z was żółta maź? regularnie?,nieregularnie ? czy jeżeli jest to zwykłe oczyszczanie to ta wydzielina ma bardzo brzydki zapach?

Jeszcze pytanie odnośnie "rybiego zapachu"-jeżeli maci infekcie to ten zapach jest wyczuwalny nawet przez spodnie? np siedzicie sobie na krześle i czuć że coś za przeproszeniem wali? .Ogólnie jak często macei infekcje grzybicze? czy można powiedzieć że większośc kobiet miała przynajmniej raz w życiu miała infekcję grzybiczą/zapalenie pochwy?.

Trochę głupie pytanie-często mowicie że czuć rybą....ale taką rybą że tak powiem świeżą czy już zepsutą?

Teraz to się załamałam.

Pochwa oczyszcza się cały czas. Tylko to nie jest żadna żółta maź. Po prostu wpływa z nas śluz ale przy braku infekcji on jest bezbarwny czy białawy i nie na zapachu.

Brzydki zapach rybi czy jakiś inny jest przy infekcji ale żeby go wyczuć to raczej trzeba zdjąć ciuchy. Żeby było czuć przez ciuchy to chyba trzeba się miesiąc nie myć.

Co do częstotliwości to jednej się zdarzy kilka razy w całym życiu jakaś infekcja bakteryjne czy grzybicza a inna ma co miesiąc, różnie bywa.

Zapach na pewno zależy od intensywności infekcji ale nie sadzę żeby to było porównywalne do starej zdechlej ryby, raczej "rybia" nuta ;p

[powerbank]

No to jeszcze kilka pytań które przyszły mi do glowy:

Zawsze mnie to śmieszy że reagujecie zdziwieniem kiedy facet nie dowierza że do pochwy może wejść np.cała ręka albo butelka po piwie(tym grubszym końcem),waszą najczęstszą odpowiedzią jest "jak to nie wejdzie?!,przecież stamtąd wychodzi całe dziecko!".Otóż drogie panie-facetom chodzi o sytuację co największego/najgrubszego może wejść do pochwy BEZ SPRAWIANIA BÓLU KOBIECIE,ja też mogę sobie wsadzić do penisa pióro parkera(lub watermana jak kto woli) ale gwarantuję wam że nie będzie to dla mnie szczyt rozkoszy-zatem moje pytanie brzmi co najgrubszego bylybyście w stanie tam zmieścić bez sprawiania bólu-pytam ponieważ ciężko mi uwierzyć że aktorki którym wsadza się tam dłonie albo stopy w pewnych filmach nie odczuwają potwornego bólu,ciężko mi uwierzyć że robią to bez środków przeciwbólowych.

kompleksy dotyczące wyglądu sromu-czy wy też macie tak jak faceci kompleksy na punkcie pochwy? że za mała,za duża,brzydka,rozlazła itp?

czy ogólnie myszka z zewnątrz jest taka...mięciutka? jeżeli np macie wystjące warki sromowe i cos was uwiera możecie sobie je poprawić,przyklapnąć na inną stronę albo coś w tym stylu? jeżeli nam się wacek źle ułoży albo napletek zejdzie z żołędzia to zawsze można małego przywrócic do porządku,poprawić ułożenie w gaciach,naciągnąć napletek itp. czy wy też czasem poprawiacie sobie pochwę?

[Devon_rose]

Sorry ale butelka mi się nie zmieści. Chyba bym pękła. O bólu nie wspominając.

Z moim sromem wszystko ok.

[aKatia]

Różne rzeczy się mogą w pochwie zmieścić bez bólu a wręcz z przyjemnością po odpowiednim przygotowaniu, np dlatego niektórzy lubią fisting. Osobiście nie przepadam za takimi zabawami, nie widzę sensu w rozciąganiu pochwy i nie próbowałam tam wkładać żadnych dziwnych rzeczy, więc teraz ani cała dłoń ani butelka nie się nie zmieści.

Jeżeli chodzi o drugie pytanie to ja mam nieco wystające wargi wewnętrzne, czasem się zdarzy że bielizna je drażni i muszę poprawić ale oczywiście nie robię tego przy ludziach jak niektórzy faceci.

[kahoko hino]

Napisane przez powerbank

Zawsze mnie to śmieszy że reagujecie zdziwieniem kiedy facet nie dowierza że do pochwy może wejść np.cała ręka albo butelka po piwie(tym grubszym końcem),waszą najczęstszą odpowiedzią jest "jak to nie wejdzie?!,przecież stamtąd wychodzi całe dziecko!".Otóż drogie panie-facetom chodzi o sytuację co największego/najgrubszego może wejść do pochwy BEZ SPRAWIANIA BÓLU KOBIECIE,ja też mogę sobie wsadzić do penisa pióro parkera(lub watermana jak kto woli) ale gwarantuję wam że nie będzie to dla mnie szczyt rozkoszy-zatem moje pytanie brzmi co najgrubszego bylybyście w stanie tam zmieścić bez sprawiania bólu-pytam ponieważ ciężko mi uwierzyć że aktorki którym wsadza się tam dłonie albo stopy w pewnych filmach nie odczuwają potwornego bólu,ciężko mi uwierzyć że robią to bez środków przeciwbólowych.

mój partner ma bodajże 15cm obwodu, bez odpowiedniego rozciągnięcia przed seksem nie wejdzie we mnie od tak. nawet nie, że ból, po prostu nie wejdzie. jak jestem dobrze rozgrzana i rozciągnięta, to wchodzi bez bólu. pochwa jest elastyczna do pewnego stopnia, wszystko zależy od kondycji mięśni, przyzwyczajeń i właśnie przygotowania. zwykle nie jadą na przeciwbólowych, tylko zwiotczających mięśnie. inna sprawa, że wiele z nich jest bardziej rozciągnięta od ciągłego wsadzania obiektów o dużym obwodzie i mają większe możliwości, niż przeciętna kobieta.

Napisane przez powerbank

kompleksy dotyczące wyglądu sromu-czy wy też macie tak jak faceci kompleksy na punkcie pochwy? że za mała,za duża,brzydka,rozlazła itp?

wiele kobiet ma kompleksy na punkcie wyglądu sromu. ja nie mam. wiele mężczyzn czuje odrazę, gdy widzi wystające wargi sromowe - a to na pewno nie ułatwia kobietom zaakceptować się takimi, jakimi są.

Napisane przez powerbank

czy ogólnie myszka z zewnątrz jest taka...mięciutka? jeżeli np macie wystjące warki sromowe i cos was uwiera możecie sobie je poprawić,przyklapnąć na inną stronę albo coś w tym stylu? jeżeli nam się wacek źle ułoży albo napletek zejdzie z żołędzia to zawsze można małego przywrócic do porządku,poprawić ułożenie w gaciach,naciągnąć napletek itp. czy wy też czasem poprawiacie sobie pochwę?

tak, cipka jest miękka, wargi sromowe są miękkie, a na wzgórku łonowym jest warstwa tkanki tłuszczowej. tak, bielizna czy szew mogą uwierać, i tak, można sobie te wargi poprawić w majtkach. ale na pewno nie da się poprawić pochwy, która jest w środku, nie na zewnątrz

[Wieszczka]

Napisane przez powerbank

kompleksy dotyczące wyglądu sromu-czy wy też macie tak jak faceci kompleksy na punkcie pochwy? że za mała,za duża,brzydka,rozlazła itp?

czy ogólnie myszka z zewnątrz jest taka...mięciutka? jeżeli np macie wystjące warki sromowe i cos was uwiera możecie sobie je poprawić,przyklapnąć na inną stronę albo coś w tym stylu? jeżeli nam się wacek źle ułoży albo napletek zejdzie z żołędzia to zawsze można małego przywrócic do porządku,poprawić ułożenie w gaciach,naciągnąć napletek itp. czy wy też czasem poprawiacie sobie pochwę?

Nie, bo ja mam ładną jak z obrazka i jak byłam młodsza to myślałam, że każda dziewczyna ma taką samą, dopóki nie zobaczyłam jakiejś zagranicznej wystawy zdjęć tej cześci ciała u różnych kobiet... były naprawdę różne, dziwne i w większości brzydkie

[macka]

Napisane przez powerbank

czy wy też czasem poprawiacie sobie pochwę?

Napisane przez kahoko hino

ale na pewno nie da się poprawić pochwy, która jest w środku, nie na zewnątrz

No w sumie to czasem niektórym wypada, więc na upartego można też poprawiać

[darekslask]

Nie chcę otwierać nowego wątku ale jakie odczucia macie drogie kobietki jak facet spuszcza się do waszej dziurki?
Czy to czujecie?
Czy was podnieca to ?
Może coś innego - opiszcie

Dla mnie to cudne uczucie jak się spuszczam - a potem lubię jeszcze patrzeć jak kobieta wypluwa ją... cudny widok

[kahoko hino]

Napisane przez darekslask

Nie chcę otwierać nowego wątku ale jakie odczucia macie drogie kobietki jak facet spuszcza się do waszej dziurki?
Czy to czujecie?
Czy was podnieca to ?
Może coś innego - opiszcie

Dla mnie to cudne uczucie jak się spuszczam - a potem lubię jeszcze patrzeć jak kobieta wypluwa ją... cudny widok

zwykle nie czuję nic, czasem, gdy penis jest pod odpowiednim kątem, czuję strumień tryskającej spermy.

[darekslask]

Napisane przez kahoko hino

zwykle nie czuję nic, czasem, gdy penis jest pod odpowiednim kątem, czuję strumień tryskającej spermy.

a czy masz coś takiego: wiesz, że podobasz się facetowi widzisz jak patrzy na twoje piersi i tyłek - ma ochotę na ciebie ale nic nie robi w tym kierunku a ty sobie myślisz - bierz mnie tu i teraz !

[kahoko hino]

Napisane przez darekslask

a czy masz coś takiego: wiesz, że podobasz się facetowi widzisz jak patrzy na twoje piersi i tyłek - ma ochotę na ciebie ale nic nie robi w tym kierunku a ty sobie myślisz - bierz mnie tu i teraz !

jeśli jest to facet, na którego mam ochotę i jestem napalona, to niezależnie, czy on mi się patrzy na tyłek, czy na stopy, to mam ochotę na seks z nim. sam fakt, że mu się podobam, jest dla mnie obojętny.

[Carmela__]

Napisane przez darekslask

a czy masz coś takiego: wiesz, że podobasz się facetowi widzisz jak patrzy na twoje piersi i tyłek - ma ochotę na ciebie ale nic nie robi w tym kierunku a ty sobie myślisz - bierz mnie tu i teraz !

Nie,niby czemu miałoby mnie podniecać że ktoś obcy się na mnie napala?To raczej typowa sytuacja i wprawia mnie w zażenowanie i obrzydzenie.Podnieca mnie jak facet jest niedostępny i nie wygląda na zainteresowanego mną,a ja sama muszę się dowiedzieć co mu chodzi po głowie i postarać się o jego uwagę.

[ingar]

Uff, przeczytałam cały watek.
Jestem pod wrażeniem dociekliwości Powerbanka.
Chłopie, jesteś już wyedukowany na maksa. Zaczynam zazdrościć Twojej przyszłej dziewczynie.
Ale żebyś nie popadł w samouwielbienie - jeszcze dużo musisz się nauczyć, a i tak nas do końca nie zrozumiesz.

[powerbank]

Jeszcze pytanie odnośnie brody u faceta a minety-czy wam to bardzo przeszkadza? Czy broda/zarost szura wam o srom? Mój znajomy ma szpiczastą bródkę niczym ten gościu z "gorączki złota"nie wyobrażam sobie jak on będzie to robił swojej dziewczynie-ta bródka będzie zahaczać o odbyt! Jak to jest u was.I ogólnie co sądzicie o zarośniętych facetach? Sorry ale mamy XXI wiek i uważam że chodzenie z zarośniętym ryjem jest po prostu niechlujne i niechugieniczne.

[aKatia]

Napisane przez powerbank

Jeszcze pytanie odnośnie brody u faceta a minety-czy wam to bardzo przeszkadza? Czy broda/zarost szura wam o srom? Mój znajomy ma szpiczastą bródkę niczym ten gościu z "gorączki złota"nie wyobrażam sobie jak on będzie to robił swojej dziewczynie-ta bródka będzie zahaczać o odbyt! Jak to jest u was.I ogólnie co sądzicie o zarośniętych facetach? Sorry ale mamy XXI wiek i uważam że chodzenie z zarośniętym ryjem jest po prostu niechlujne i niechugieniczne.

Nie mam pojęcia, nie lubię minetek, pewnie będzie zahaczał brodą. Ja zarośniętych facetów lubię, jak dla mnie mój mógłby sie nigdzie nie golić.

[kahoko hino]

Napisane przez powerbank

Jeszcze pytanie odnośnie brody u faceta a minety-czy wam to bardzo przeszkadza?

nie.

Napisane przez powerbank

Czy broda/zarost szura wam o srom?

nie, nie szura. 3-dniowy zarost może pioruńsko kłuć, nic poza tym.

Napisane przez powerbank

Mój znajomy ma szpiczastą bródkę niczym ten gościu z "gorączki złota"nie wyobrażam sobie jak on będzie to robił swojej dziewczynie-ta bródka będzie zahaczać o odbyt!

taa, i jeszcze jak macka jej ten tyłek penetruje za dużo hentai się naoglądałeś.

Napisane przez powerbank

Jak to jest u was.I ogólnie co sądzicie o zarośniętych facetach?

między a

Napisane przez powerbank

Sorry ale mamy XXI wiek i uważam że chodzenie z zarośniętym ryjem jest po prostu niechlujne i niechugieniczne.

*niehigieniczne.

można być niechlujem i niehigienicznym, będąc zgolonym na zero. dla mnie broda jest zawsze na propsie, ale musi być zadbana - jak cały facet.

[Carmela__]

Napisane przez powerbank

Jeszcze pytanie odnośnie brody u faceta a minety-czy wam to bardzo przeszkadza? Czy broda/zarost szura wam o srom? Mój znajomy ma szpiczastą bródkę niczym ten gościu z "gorączki złota"nie wyobrażam sobie jak on będzie to robił swojej dziewczynie-ta bródka będzie zahaczać o odbyt! Jak to jest u was.I ogólnie co sądzicie o zarośniętych facetach? Sorry ale mamy XXI wiek i uważam że chodzenie z zarośniętym ryjem jest po prostu niechlujne i niechugieniczne.

Nie lubię facetów bez brody. I nie obchodzi mnie, który wiek mamy,dla mnie zarost strasznie dodaje urody i atrakcyjności facetowi.

I może Ty masz ryj,ale nie wyrażaj się tak o innych

Nic mi nie szura,w ogóle tego nie czuję,a mój facet ma brodę i to dosyć sporą.

[powerbank]

Co to hentai ?:-o

[201607040946]

Nie udawaj, że nie wiesz.

Tentacle

[thirky]

Dla mnie facet bez brody jest aseksualny. Wyjątkiem jest najpiękniejszy mężczyzna na ziemi:



którego brałabym zawsze i wszędzie, chociaż brody nie nosi. A poza nim to nie-brodacza bym nie tknęła

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez kaguya

Nie udawaj, że nie wiesz.

Tentacle

też nie wiedziałam co to dopóki teraz nie sprawdziłam. Fuj

[princess18]

Napisane przez powerbank

Witam znowu.Mam jeszcze kilka pytań.

1.Jak to w ogóle jest z tą penetracją? .Załózmy że jesteście mocno podniecone i mokre przed pierwszym jak to nazwać "wsadem".Czy facet od razu może wsadzić do końca czy musi jednak wykonać te kilkanaście-kilkadziesiąt ruchów żeby przystosować,"rozepchać" pochwę tak żeby mogła pomieścić całego penisa?
U mnie może od razu włożyć, ale nie u każdej kobiety musi tak być.
2.Jak to jest z tym okresem? Pamiętam lekcję w gimnazjum gdzie Pan od biologii mówił że krwawienie trwa 4 dni-po tym zdaniu większość dziewczyn parskneła śmiechem a jedna wprost zapytała:"ale niby jak 4 dni".Podobno krwawienie trwające tylko cztery dni a potem już suchutko to pobożne życzenie tak samo jak okres trwający 28 dni .Jak to przeważniej est z tym krwawieniem? ile ono zazwyczaj trwa-i nie chodzi mi o mocne krwawienie bo to podobne rzeczywiście trwa z reguły 4 dni chodzi mi bardziej o stan od suchej pochwy....do ponownie suchej pochwy.A może znacie jakieś dziewczyny co mają podręcznikowe okresy?
Dużo kobiet ten okres ma ok. 7 dni. Z tym, że 4 dni są najgorsze, a potem jest to lekkie plamienie.
3.Ogólnie to jak to jest mieć pochwę i macicę? nie czujecie jakby to powiedzieć strachu że macie na dole dużą dziurę i może przez nią coś się dostać do waszego organizmu? czy to jest bardzo delikatne miejsce? łatwo je uszkodzić? bo szczerze mowiąc penis w stanie erekcji jest dość wytrzymały,nie trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem .
Normalnie-tak, jak masz jelita, serce, płuca i wątrobę Hmm..chociaż można czuć, np. jajniki (ból owulacyjny).
4.Jeszcze jedno pytanie może bardziej do Pań które lubią czasem zabawić się z facetem na jedną noc.Jeżeli już decydujecie się na przygodny seks z jakimś facetem i jeżeli jest on wysoki,umięśniony,postawn y to...nie boicie się że może wam zrobić krzywdę? nie boicie się seksu z kimś większym,silniejszym od was którego dopiero co przed chwilą poznaliście?Jeżeli ja widzę jakiegoś dwumetrowego koksa i do tego z tatuażem to już z daleka się go trochę boję.Jak wy do tego podchodzicie?

Seks raczej uprawia się z osobą, co do której czuje się bezpiecznie i pewnie, a raczej koks na takiego nie wygląda.

Napisane przez powerbank

Dzięki za odpowiedzi.

O co chodziło Zevowi i pulapie poniżej którego wizażanki nie schodzą? Jaki wątek chciał zacytować? chętnie bym poczytał sobie.Tymczasem kolejne pytania:

11.Jeżeli chodzi o seks podczas okresu to czy to prawda że pomaga bo dziewczyna się rozluźnia i hormony ktore wydzielają się podczas orgazmu zmniejszają bóle menstruacyjne? Ogólnie jak to jest z seksem w czasie okresu? Potęguje krwawienie? czy ze względu na skurcze podczas orgazmu krew wyplywa jeszcze mocniej? i ogólnie co o tym sądzą wasi faceci? nie przeszkadza im że są cali we krwi?
Różne hormony się wydzielają, ale ważna jest dopamina (daje kopa), no i oksytocyna, która wpływa na wydzielanie endorfin. Tak, zmniejszają się bóle, bo oksytocyna rozluźnia macicę i endorfiny działają rozweselająca i przeciwbólowo-ale efekt działa ok.3-4 godzin. Jak ktoś lubi to ok, ale wszystko jest upaprane we krwi (więc pod prysznicem najlepiej). To co sądzą partnerzy od zależy który.
12.Jeżeli chodzi o bóle menstruayjne-jaki to ból? jak kolka? jak zakwasy bo dlugim bieganiu? a może jak bolący kręgosłup po przerzuceniu 5 ton węgla w kopalni? to jest ból klujący,rwący,pulsująco-szczypiący? ? sorry za dociekliwość ale nigdy nie miałem okresu.Czy zdarza się wam że musicie wziąść urlop na żądanie bo nie jesteście w stanie iść do pracy? Sorry że to mówię ale jakbym był pracodawcą i pracownica co miesiąc przychodziła by mi zbolała do pracy albo brała urlopy to naprawdę wolę zatrudnić faceta-to pewniejszy pracownik.
Pytanie mega indywidualne. Kręgosłup boli-szczególnie część krzyżowa i lędźwiowa (nerwobóle). To dużo zależy od cyklu (np. bezowulacyjne mniej bolą). Czasami z kręgosłupem jest tak, że boli (i to cały dzień i noc przez 3 dni), czasami nie. A jeśli chodzi o bóle menstruacyjne to u mnie jest taki, jak by Ci ktoś wszystko w środku na żywca rozrywał- i czasami nawet Ketonal Forte nie działa (a więc lek podawany po operacjach).
13.Czy przed okresem jesteście często wredne? .Jak ja jako facet powininem to odbierać? możecie być chamskie,krzyczeć i strzelać fochy i powinienem to zrozumieć i tolerować?.Czy z powodu okresu zdarza się wam być chamskim w pracy? co na to inni pracownicy? W mojej poprzedniej robocie niektóre dziewczyny potrafiły być tak wulgarne i chamskie jakby wczoraj z kryminału wyszły-nie wiem czy to właśnie przez okre-dla mnie takie zachowanie jest niedopuszczalne,podobnie jak jakieś głupie fochy i złośliwości.Ja też miałem wiele fatalnych dni ale nigdy,absolutnie nigdy nie wylewałem tego na innych-jak jest z wami podczas okresu?
Mi zmiany humorów zdarzają się bardzo rzadko-na nikogo nie krzyczę, nie obrażam się. Jeśli już mi się taki trafi-to mówię, że nie mam ochoty np. się kłócić i zwykle jest ok. Niektóre kobiety są zazdrosne w ogóle (nie tylko od PMSu) i ciężko z nimi wytrzymać.
14.Co do penisów-dwie koleżanki wspominają tu o 20-24 cm.Przecież to jest wielgachna pała rodem z pornosów ! Czy zanim doszło de seksu podejrzewałyście że wasz partner będzie tak chojnie obdarzony? czy można to jakoś poznac po mężczyźnie że ma dużego albo będzie dobry w lóżku? nie wiem np.Jest pewny siebie,wysoki itp.Myślicie że mogłybyście być z facetem który ma połowę tego rozmiaru czy nie bylybyście w stanie się dopasować i cały czas rozmapiętywałybyście te 24 cm?
Pytanie nie do mnie, omijam.
15.Jeszcze jedno pytanie ale to byłby offtotopic i nie wiem czy nie przenieść tego do innego działu i założyć nowy temat..yyy,panie moderatorze mogę tutaj czy mam zakładać nowy temat?

Napisane przez powerbank

I jeszcze:

Jeżeli chodzi o tampony-podobno po założeniu ich w ogóle nie czuć i są bardzo wygodne.Znaczy nie ma możliwości żeby taki tampon-prawidłowo założony-wypadł wam z pochwy? Można skakać,biegać robić pajacyki a tampon twardo siedzi? i jeszcze jedna-dość apokaliptyczna wizja-czy znacie przypadki/zdarzyło wam się że ciągniecie za sznurek-a ten się urwał i tampon został w środku? Co wtedy,można go jakoś samemu wyjąć czy trzeba jechać do ginekologa?

Jeżeli chodzi o czystość pochwy to podobno w ogóle nie trzeba a nawet nie można jej płukać/myć w środku-ale kurde nawę jak macie ten okres,niekiedy z jakimiś grudami to nie czujecie się brudne? Nie korci was żeby przepłukać się w środku?

Tampon nie wypadnie z pochwy, bo przytrzymują go mięśnie. Jeśli jest dobrze założony to go nie czuć. Tak, można nawet gwiazdy robić i przewroty, jak chcesz. Nie miałam takiej sytuacji. Można próbować samemu wyjąć, po prostu jak namoknie jest łatwiej, a poza tym przeć i można go złapać palcami. A jeśli nie pomoże to SOR.
Jeśli nic się nie dzieje to się nie powinno płukać pochwy, bo się ją wyjaławia z tych dobrych pałeczek. Nie korci mnie, i nie zamierzam (no chyba, że ginekolog coś wymyśli). To, że wypływa z krwią endometrium to normalne, bo jakoś organizm sam się musi wyczyścić, ale wystarczy się podmyć.

Napisane przez powerbank

Czyli w ogóle nie czujecie tampony? Nawet jak nasiąknie i zrobi się gruby? A czy przy wyciąganiu boli? W ogóle to jest jakiś przypał z tymi tamponami czy podpaskami-nie można tego spuścić w kiblu,więc jak wy sobie z tym radzicie? Normalnie w domu wychodzicie przy rodzince z podpaski lub zużytym tamponem w ręce i wyrzucacie do kosza w kuchni? .A co w publicznych toaletach? Kolejka do kibla z ogonkiem(W złotych tarasach zawsze do damskiego jest z ogonkiem ).A wy normalnie z tą podpachą wychodzicie w dłoni?
Nie czuć tamponów, nawet jeśli jest to rozmiar maxi i jest nasączony (no chyba, że używa dziewica, to wtedy boli i się naciąga błonę). Przy wyciąganie też nie boli. Wyrzucamy do kosza przy toalecie (w publicznych też są kosze).
I kolejne pytanie o....spiralę antykoncepcyjną.Nie wyobrażam sobie jak można to założyć bez znieczulenia miejscowego,przecież to musi okrutnie boleć! Ta spirala ma wejść do macicy i otworzyć się jak parasol do obu jajowodów.
Spiralę zakłada się podczas miesiączki, a więc szyjka jest "otwarta" i łatwiej jest ją włożyć. No i używa się ich (zwykle) po porodzie, a więc szyjka jest sama z siebie większa. Nie miałam zakładanej, ale pewnie boli. Bywają gorsze bóle, np. porodowy albo przy usuwaniu nardżerek (czyli ranek) przy pomocy kwasu bez znieczulenia.
Czy to prawda że jej czubek wystaje nieco z macicy? Przecież jak facet się rozpędzi to się na to nadzieje czubkiem penisa,pozatym jakieś sznurki które z tego wystają do wnętrza pochwy-za nic w świecie nie chciałbym czegoś takiego mieć w sobie.

Sznurek ginekolog przycina. Jeśli wadzi, to można to wyregulować. Raczej się nie nadzieje, bo to jest kawałek sznurka (żyłki?), co najwyżej może poczuć, że cośtam jest.

Napisane przez powerbank

Mam jeszcze pytanie odnośnie oczyszczania się pochwy-jak często nastepuje taki "proces".Jak często wyplywa z was żółta maź? regularnie?,nieregularnie ? czy jeżeli jest to zwykłe oczyszczanie to ta wydzielina ma bardzo brzydki zapach?
To jest zależne od cyklu. Jak kobieta ma owulacje to jest praktycznie cały czas mokra. To też zależy od sytuacji, bo np. można się "oczyszczać" podczas każdego podniecenia, gdy się boisz to też może organizm wydzielać tą substancję. Jeśli jest wszystko ok, to wydzielina powinna być przeźroczysta lub biaława, bezzapachu lub lekko kwaśny zapach.
Jeszcze pytanie odnośnie "rybiego zapachu"-jeżeli maci infekcie to ten zapach jest wyczuwalny nawet przez spodnie? np siedzicie sobie na krześle i czuć że coś za przeproszeniem wali? .Ogólnie jak często macei infekcje grzybicze? czy można powiedzieć że większośc kobiet miała przynajmniej raz w życiu miała infekcję grzybiczą/zapalenie pochwy?.
Nie miałam infekcji, to się nie wypowiem. Tak, przynajmniej raz...Niestety, to jest związane z tym, że można być chorym po np. antybiotykoterapii albo po wizycie na basenie, partner może się przyczynić, osłabienie po np. sesji.
Trochę głupie pytanie-często mowicie że czuć rybą....ale taką rybą że tak powiem świeżą czy już zepsutą?

[201607040950]

Och ja nieszczęsna, taki temat...
Totalnie dyskutowałabym o żółtej, lepkiej mazi sączącej się z pochwy i butelkach piwa.



Interesują mnie te środki zwiotczające. Że niby gdzie? Jak? Po co?

[Jaqui]

Mam pytanie z serii 'pogromcy mitów':

Czy to prawda, że pochwa jest najwrażliwsza/najprzyjemniejsza/itp. u wejścia/początku? Dużo jest takowych opinii w artykułach w necie, czy jest to prawda? Nie wiem jak zdefiniować początek, załóżmy 3-4 cm, no chyba max 5 cm (?).

[Carmela__]

Napisane przez Jaqui

Mam pytanie z serii 'pogromcy mitów':

Czy to prawda, że pochwa jest najwrażliwsza/najprzyjemniejsza/itp. u wejścia/początku? Dużo jest takowych opinii w artykułach w necie, czy jest to prawda? Nie wiem jak zdefiniować początek, załóżmy 3-4 cm, no chyba max 5 cm (?).

Ja czuję bardzo dużo na całej jej długości,może reszta kobiet ma inaczej,nie wiem,ale zawsze wydawało mi się że ta opinia jest wydawana,by pocieszyć posiadaczy małych penisów

[Jaqui]

No cóż, tylko jedna odpowiedź - dziękuję bardzo. Nie można mitu ani potwierdzić ani zanegować. Może słabe pytanie.

[powerbank]

Jeszcze jedno pytanie:czy zdarza się że pochwa się tak jakby zapowietrza? Czytałem kiedyś na forum że jedna dziewczyna żaliła się że jej...pochwa pstryka,słychać dźwięk wypuszczanego powietrza czy coś w tym stylu.

[tygrysek93]

Napisane przez powerbank

Jeszcze jedno pytanie:czy zdarza się że pochwa się tak jakby zapowietrza? Czytałem kiedyś na forum że jedna dziewczyna żaliła się że jej...pochwa pstryka,słychać dźwięk wypuszczanego powietrza czy coś w tym stylu.

Tak to bardzo częste. Najczęściej w pozycjach od tyłu. Najpierw było mi głupio bo nie chciałam, żeby chłopak myślał że puściłam bąka. Ale to kwestia przyzwyczajenia, teraz nie robi to na mnie wrażenia. Powietrze zostało wepchnięte do pochwy to musi i wylecieć

[powerbank]

odgrzewam temat po długim czasie.

Na większość pytań uzyskałem odpowiedzi,są jednak kwestie,które nadal są dyskusyjne.Zróbmy tak-niech każda z was wypowie się jak to jest u niej:

-wpływanie wody do pochwy na basenie/w wannie-jeżeli nie wpływa to nie wpływa a jeżeli wpływa to w jakich sytuacjach? czy to czuć? robi się potem plama na majtkach?

-Co do nawilżenia przed stosunkiem.Jedna z forumowiczek stwierdziła że jest się w stanie zrobić mokra w 30 sekund-minutę.Czyli mam rozumieć że w tak krótkim czasie jesteście w stanie zrobić się na tyl mokre żeby facet mógł od razu wejść cały bez zbędnych ceregieli? Jeżeli tak to jestem bardzo zaskoczony-jesteście gotowe do stosunku tak szybko jak facet a nawet szybciej.

-kolejna kwestia-kubeczki menstruacyjne-czy któraś z was to stosuje? taki kubeczek trzeba podobno po użyciu umyć i wygotować we wrzątku.Wybaczcie ale to już jest mega przypał.Robicie obiad-na patelni schabowy,w garnku obok ziemniaki,w kolejnym zupa a w czwartym gotuje się kubeczek."Kochanie co to jest?" "A kubeczek menstruacyjny,przed chwilą wyjełam sobie z pochwy,co chcesz najpierw zupę czy kotleta?".Ogólnie to jest jakiś skrajnie nidyskretny przyrząd.To tak samo jakby facet sobie gotował na widoku sztuczną pochwę

-Pytanie do Mam-jeżeli wasze małe dzieci pytają co to jest co ma dziewczyna między nogami to co odpowiadacie? W zasadzie to co widać na zewnątrz można nazwać sromem albo zestawem srom+przedsionek pochwy+łechtaczka.Pytam bo mam nadzieję że nie mówicie dzieciom że to jest cip...a.A niestety często nawet w telewizji ludzie używają tego wulgarnego sformułowania.Z jednej strony to źle ale z drugiej strony to w sumie jak to nazwać? Srom? trochę dziwne to brzmi.

[aKatia]

Napisane przez powerbank

odgrzewam temat po długim czasie.

Na większość pytań uzyskałem odpowiedzi,są jednak kwestie,które nadal są dyskusyjne.Zróbmy tak-niech każda z was wypowie się jak to jest u niej:

-wpływanie wody do pochwy na basenie/w wannie-jeżeli nie wpływa to nie wpływa a jeżeli wpływa to w jakich sytuacjach? czy to czuć? robi się potem plama na majtkach?

-Co do nawilżenia przed stosunkiem.Jedna z forumowiczek stwierdziła że jest się w stanie zrobić mokra w 30 sekund-minutę.Czyli mam rozumieć że w tak krótkim czasie jesteście w stanie zrobić się na tyl mokre żeby facet mógł od razu wejść cały bez zbędnych ceregieli? Jeżeli tak to jestem bardzo zaskoczony-jesteście gotowe do stosunku tak szybko jak facet a nawet szybciej.

-kolejna kwestia-kubeczki menstruacyjne-czy któraś z was to stosuje? taki kubeczek trzeba podobno po użyciu umyć i wygotować we wrzątku.Wybaczcie ale to już jest mega przypał.Robicie obiad-na patelni schabowy,w garnku obok ziemniaki,w kolejnym zupa a w czwartym gotuje się kubeczek."Kochanie co to jest?" "A kubeczek menstruacyjny,przed chwilą wyjełam sobie z pochwy,co chcesz najpierw zupę czy kotleta?".Ogólnie to jest jakiś skrajnie nidyskretny przyrząd.To tak samo jakby facet sobie gotował na widoku sztuczną pochwę

-Pytanie do Mam-jeżeli wasze małe dzieci pytają co to jest co ma dziewczyna między nogami to co odpowiadacie? W zasadzie to co widać na zewnątrz można nazwać sromem albo zestawem srom+przedsionek pochwy+łechtaczka.Pytam bo mam nadzieję że nie mówicie dzieciom że to jest cip...a.A niestety często nawet w telewizji ludzie używają tego wulgarnego sformułowania.Z jednej strony to źle ale z drugiej strony to w sumie jak to nazwać? Srom? trochę dziwne to brzmi.

To chyba są tematy w których każda z nas może mieć trochę inne zdanie więc nie sądzę żeby odpowiedzi ci coś wyjaśniły.

Woda do pochwy prawdopodobnie wpływa. Nie czułam nigdy ale nie jest to szczelny otwór, jak wchodzimy do wody to wlatuje do ucha i nosa więc zgaduję że do pochwy jakaś niewielka ilość też. Ale nie taka żeby ciekło po majtkach, z resztą na basenie czy plaży póki wyjdziemy z wody i się ubierzemy to ta odrobina wody zdąży dawno wylecieć jeżeli tam była.

Nawilżenie kiedyś przychodziło mi łatwiej, teraz chyba ze względu na antykoncepcję hormonalną jakoś trudniej ale szacowałabym raczej 3-5 minut niż 30 sekund.

Nie sądzę żeby ktokolwiek gotował kubeczek menstruacyjny razem z obiadem. A jeżeli nie z obiadem tylko sam to nie wiem w czym problem. Pływa sobie w garnku, partner chyba wie że każda kobieta ma okres i nie powinien być zaskoczony, a jak dziecko zapyta "co to" to można znaleźć jakąś właściwą odpowiedź do wieku dziecka.

Nie mam dzieci, nie wiem co bym powiedziała ale dla mnie cipka jest dobrym słowem. Nie jest wulgarne ani nacechowane negatywnie i zdecydowanie lepsze niż pochwa czy srom. Dla małego dziecka wystarczy. A może się nie znam, niech mnie jakaś matka oświeci.

[Carmela__]

Napisane przez powerbank

odgrzewam temat po długim czasie.

Na większość pytań uzyskałem odpowiedzi,są jednak kwestie,które nadal są dyskusyjne.Zróbmy tak-niech każda z was wypowie się jak to jest u niej:

-wpływanie wody do pochwy na basenie/w wannie-jeżeli nie wpływa to nie wpływa a jeżeli wpływa to w jakich sytuacjach? czy to czuć? robi się potem plama na majtkach?

-Co do nawilżenia przed stosunkiem.Jedna z forumowiczek stwierdziła że jest się w stanie zrobić mokra w 30 sekund-minutę.Czyli mam rozumieć że w tak krótkim czasie jesteście w stanie zrobić się na tyl mokre żeby facet mógł od razu wejść cały bez zbędnych ceregieli? Jeżeli tak to jestem bardzo zaskoczony-jesteście gotowe do stosunku tak szybko jak facet a nawet szybciej.

-kolejna kwestia-kubeczki menstruacyjne-czy któraś z was to stosuje? taki kubeczek trzeba podobno po użyciu umyć i wygotować we wrzątku.Wybaczcie ale to już jest mega przypał.Robicie obiad-na patelni schabowy,w garnku obok ziemniaki,w kolejnym zupa a w czwartym gotuje się kubeczek."Kochanie co to jest?" "A kubeczek menstruacyjny,przed chwilą wyjełam sobie z pochwy,co chcesz najpierw zupę czy kotleta?".Ogólnie to jest jakiś skrajnie nidyskretny przyrząd.To tak samo jakby facet sobie gotował na widoku sztuczną pochwę

-Pytanie do Mam-jeżeli wasze małe dzieci pytają co to jest co ma dziewczyna między nogami to co odpowiadacie? W zasadzie to co widać na zewnątrz można nazwać sromem albo zestawem srom+przedsionek pochwy+łechtaczka.Pytam bo mam nadzieję że nie mówicie dzieciom że to jest cip...a.A niestety często nawet w telewizji ludzie używają tego wulgarnego sformułowania.Z jednej strony to źle ale z drugiej strony to w sumie jak to nazwać? Srom? trochę dziwne to brzmi.

1. Nie wiem, nigdy mi nic nie wpłynęło ani nie wypłynęło.
2.Ja robię się mokra dopiero po intensywnej, przynajmniej półgodzinnej grze wstępnej, a czasami dopiero po orgazmie. Niestety tabletki anty, brane od 6 lat, skutecznie zrobiły ze mnie Saharę.
3. Nie używam, ale co miałoby być w tym dziwnego?Chyba nikt nie robi w jednym garnku na raz bigosu i kubeczka?
4.Cipka to jedyne miłe i urocze określenie, jakie znam. Srom uważam za obleśne, po pierwsze z powodu wydźwięku, a po drugie to słowo oznaczało kiedyś wstyd(sromotna klęska- wstydliwa klęska).