Wyżywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić?

czarnaczarownica · 2021-04-20, 08:16

Witam mam problem ze sobą, nie radzę sobie. Wyrzywam się na moim mężu, dziś rano chciał mnie przytulić, pocałować a ja go odepchnęłam i zaczęłam go wyzywać. Nie panuje nad emocjami. Dla wszystkich jestem miła, tylko dla swoich najbliższych nie. Nie wiem dlaczego. Zapisałam się do psychoterapeuty ale nie wiem czy to coś pomorze, boję się że wezma mnie za wariatkę. Mąż dziś mi powiedział że go to rani, jest przez to nieszczęśliwy. Ja go przepraszam, jest potem spokój i za parę tygodni znowu to samo.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Pomyłka. Miało być ż. Wyżywam

cava · 2021-04-20, 08:21

Cytat:

Napisane przez czarnaczarownica

Witam mam problem ze sobą, nie radzę sobie. Wyrzywam się na moim mężu, dziś rano chciał mnie przytulić, pocałować a ja go odepchnęłam i zaczęłam go wyzywać. Nie panuje nad emocjami. Dla wszystkich jestem miła, tylko dla swoich najbliższych nie. Nie wiem dlaczego. Zapisałam się do psychoterapeuty ale nie wiem czy to coś pomorze, boję się że wezma mnie za wariatkę. Mąż dziś mi powiedział że go to rani, jest przez to nieszczęśliwy. Ja go przepraszam, jest potem spokój i za parę tygodni znowu to samo.

Jeśli Ci to jakoś pomoże, to podsumuję Twoje strachy przed terapią tak: oni tam już lepszych od Ciebie "wariatów" widzieli, wiec wrażenia to na nich nie zrobisz.
Dla nich Twój przypadek to: "dzień jak co dzień" , człowiek jakich mają na wizytach hurtowo.

Pomijając już Twoje dość prostackie myślenie o "wariatach"

,
bardzo dobrze ze zapisałaś się na terapię. Idź, walcz o siebie.
Łatwo Ci nie będzie, magicznych tabletek nie ma, będzie Cię to kosztowało dużo pracy nad sobą, czasu, cierpliwości, stresu, moze nawet cierpienia.
Ale nie zniechęcaj się, wytrwaj i pracuj na terapii, żeby nie przegrać swojego życia i nie zniszczyć żyć najbliższym.

Trzymam za Ciebei kciuki.
Powodzenia.

mariola_rudakowska · 2021-04-20, 08:35

Zrób badanie tarczycy.Takie wyskoki mogą być spowodowane przez hormony.Nie,nie żartuję.Miałam podobnie.Na szczęście nie jestem związku,bo by chłop ze mną nie wytrzymał.

Powodzenia.

**dfa92456d73d4ef7a78ce2327709265e19ebf5a3_60cd257269584** · 2021-04-20, 08:44

Cytat:

Napisane przez mariola_rudakowska

Zrób badanie tarczycy.Takie wyskoki mogą być spowodowane przez hormony.Nie,nie żartuję.Miałam podobnie.Na szczęście nie jestem związku,bo by chłop ze mną nie wytrzymał.

Powodzenia.

Też o tym pomyślałem ale warto zrobić cały profil hormonalny.

mariola_rudakowska · 2021-04-20, 09:47

[1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88654773]Też o tym pomyślałem ale warto zrobić cały profil hormonalny.[/QUOTE]

Oczywiście że tak.Bez tego nic autorka się nie dowie.

Adrianna_8 · 2021-04-20, 10:35

Cytat:

Napisane przez mariola_rudakowska

Zrób badanie tarczycy.Takie wyskoki mogą być spowodowane przez hormony.Nie,nie żartuję.Miałam podobnie.Na szczęście nie jestem związku,bo by chłop ze mną nie wytrzymał.

Powodzenia.

Również tak miałam przez problemy z tarczycą. Przyczyna jak najbardziej może leżeć w zdrowiu fizycznym, nie tylko w psychicznym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Buzzerka · 2021-04-20, 10:46

Zwróćmy uwagę, że Autorka dla innych potrafi być miła i normalna więc takie "zwalanie" na hormony jest dziwne, jak dla mnie przynajmniej.
Bardzo dobrze, że zapisałaś się na terapię.

evonla · 2021-04-20, 11:17

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

Zwróćmy uwagę, że Autorka dla innych potrafi być miła i normalna więc takie "zwalanie" na hormony jest dziwne, jak dla mnie przynajmniej.
Bardzo dobrze, że zapisałaś się na terapię.

Jednak z mężem spędza więcej czasu niż z innymi i dlatego to on w głównej mierze obrywa.

Autorko, nie martw się, wina może leżeć po stronie hormonów, bo te naprawdę potrafią zrobić spustoszenie w głowie..

Buzzerka · 2021-04-20, 11:56

Cytat:

Napisane przez evonla

Jednak z mężem spędza więcej czasu niż z innymi i dlatego to on w głównej mierze obrywa.

Autorko, nie martw się, wina może leżeć po stronie hormonów, bo te naprawdę potrafią zrobić spustoszenie w głowie..

Nie wiem skąd i jak wyciągnęłaś takie wnioski

A nawet gdyby tak było, to to nie jest żadne wytłumaczenie. Dziś widać wszystko można usprawiedliwić. Skoro umie się zachować w stosunku do innych, a wyżywa się na mężu to chyba coś jest nie halo. Dlatego powtarzam - terapia to dobry pomysł.

**f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a** · 2021-04-20, 14:13

Cytat:

Napisane przez evonla

Jednak z mężem spędza więcej czasu niż z innymi i dlatego to on w głównej mierze obrywa.

Autorko, nie martw się, wina może leżeć po stronie hormonów, bo te naprawdę potrafią zrobić spustoszenie w głowie..

Hormony hormonami ale jak ktoś przy innych jest w stanie nad nimi zapanować a przy mężu już nie to tylko na kwestie zdrowotne tego zrzucić się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nimve · 2021-04-20, 14:25

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88655872]Hormony hormonami ale jak ktoś przy innych jest w stanie nad nimi zapanować a przy mężu już nie to tylko na kwestie zdrowotne tego zrzucić się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. Sprawdzić nie zaszkodzi dla samego zdrowia, ale nie ma co doszukiwać się w nich jedynego winnego. Nawet jak je wyreguluje, to dalej pozostaje kwestia, dlaczego innych ludzi respektuje na tyle, że była się w stanie powstrzymać, a po mężu już jechana bez trzymanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Adrianna_8 · 2021-04-21, 10:14

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88655872]Hormony hormonami ale jak ktoś przy innych jest w stanie nad nimi zapanować a przy mężu już nie to tylko na kwestie zdrowotne tego zrzucić się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Syty głodnego nie zrozumie.
Ja to przeżyłam i oczywiście, że przy innych musiałam się pilnować, ale w domu puszczały mi nerwy i nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Nawet tutaj na forum były dziewczyny, które leczyły się na depresję, a potem wychodziły problemy hormonalne i zadbanie o gospodarkę hormonalną rozwiązało problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lapis_Lazuli · 2021-04-21, 13:19

Cytat:

Napisane przez Adrianna_8

Syty głodnego nie zrozumie.
Ja to przeżyłam i oczywiście, że przy innych musiałam się pilnować, ale w domu puszczały mi nerwy i nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Nawet tutaj na forum były dziewczyny, które leczyły się na depresję, a potem wychodziły problemy hormonalne i zadbanie o gospodarkę hormonalną rozwiązało problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też przezywałam cos podobnego i w żadnym stopniu nie uważam, że mam na to jakiekolwiek wytłumaczenie poza problemem tkwiącym tylko we mnie. Wprost przeciwnie, dzisiaj uwazam za skrajnie obrzydliwe że potrafilam mieć dobre stosunki z obcymi mi osobami bojąc się oceniania i jednocześnie bez pardonu pastwic się psychicznie nad bliskimi mi osobami.

twiggz · 2021-04-21, 20:43

Cytat:

Napisane przez czarnaczarownica

Witam mam problem ze sobą, nie radzę sobie. Wyrzywam się na moim mężu, dziś rano chciał mnie przytulić, pocałować a ja go odepchnęłam i zaczęłam go wyzywać. Nie panuje nad emocjami. Dla wszystkich jestem miła, tylko dla swoich najbliższych nie. Nie wiem dlaczego. Zapisałam się do psychoterapeuty ale nie wiem czy to coś pomorze, boję się że wezma mnie za wariatkę. Mąż dziś mi powiedział że go to rani, jest przez to nieszczęśliwy. Ja go przepraszam, jest potem spokój i za parę tygodni znowu to samo.

A zasłużył?

Może jakaś uraza pływa w podświadomości lub mąż zwyczajnie Cię drażni?

evonla · 2021-04-21, 22:10

Cytat:

Napisane przez Adrianna_8

Syty głodnego nie zrozumie.
Ja to przeżyłam i oczywiście, że przy innych musiałam się pilnować, ale w domu puszczały mi nerwy i nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Nawet tutaj na forum były dziewczyny, które leczyły się na depresję, a potem wychodziły problemy hormonalne i zadbanie o gospodarkę hormonalną rozwiązało problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałaś problemy z hormonami? Udało Ci się to unormować? (jeśli tak to w jaki sposób)

Adrianna_8 · 2021-04-22, 08:06

Cytat:

Napisane przez Lapis_Lazuli

Też przezywałam cos podobnego i w żadnym stopniu nie uważam, że mam na to jakiekolwiek wytłumaczenie poza problemem tkwiącym tylko we mnie. Wprost przeciwnie, dzisiaj uwazam za skrajnie obrzydliwe że potrafilam mieć dobre stosunki z obcymi mi osobami bojąc się oceniania i jednocześnie bez pardonu pastwic się psychicznie nad bliskimi mi osobami.

Ech, współczuję. Mam nadzieję, że teraz jest ok. Ja jestem bardzo wdzięczna mojemu partnerowi, że po kilku akcjach zamiast się ze mną pokłócić i trzasnąć drzwiami, powiedział mi, że od jakiegoś czasu nie jestem sobą i co się ze mną właściwie dzieje. To mi otworzyło oczy... Inaczej nie wiem, ile bym w tym trwała :/.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Cytat:

Napisane przez evonla

Miałaś problemy z hormonami? Udało Ci się to unormować? (jeśli tak to w jaki sposób)

Od kilku lat mam niedoczynność tarczycy.
W tamtym okresie byłam już na lekach, ale zaczęłam brać antykoncepcję hormonalną i lekarka nie powiedziała mi, że jednocześnie powinnam zwiększyć dawkę leków na tarczycę. Skończyło się jak się skończyło. Po paru miesiącach wylądowałam u endokrynologa, zwiększyłam dawkę, minęło kolejnych kilka miesięcy i było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiciaaaa · 2021-04-23, 19:44

Na takie wahania nastrojów mogą składać się dziesiątki czynników. Twój post jest bardzo lakoniczny. I nie można po nim w sumie udzielić żadnej rady. Nadmiar obowiązków w domu, nadmiar obowiązków w pracy, małe dziecko, bezsenność, brak wsparcia, problemy zdrowotne, problemy finansowe, poczucie żalu, poczucie niesprawiedliwości. Itd itd. Jeśli złość skupia się tylko na mężu to w sumie daleko szukać raczej nie trzeba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-04-20, 08:16	#1
czarnaczarownica Przyczajenie Zarejestrowany: 2021-04 Wiadomości: 1	Wyżywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić? Witam mam problem ze sobą, nie radzę sobie. Wyrzywam się na moim mężu, dziś rano chciał mnie przytulić, pocałować a ja go odepchnęłam i zaczęłam go wyzywać. Nie panuje nad emocjami. Dla wszystkich jestem miła, tylko dla swoich najbliższych nie. Nie wiem dlaczego. Zapisałam się do psychoterapeuty ale nie wiem czy to coś pomorze, boję się że wezma mnie za wariatkę. Mąż dziś mi powiedział że go to rani, jest przez to nieszczęśliwy. Ja go przepraszam, jest potem spokój i za parę tygodni znowu to samo. ---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ---------- Pomyłka. Miało być ż. Wyżywam

2021-04-20, 08:35	#3
mariola_rudakowska Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 289	Dot.: Wyrzywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić Zrób badanie tarczycy.Takie wyskoki mogą być spowodowane przez hormony.Nie,nie żartuję.Miałam podobnie.Na szczęście nie jestem związku,bo by chłop ze mną nie wytrzymał. Powodzenia. __________________ Bywam zgryźliwa.Szybko mi przechodzi

2021-04-20, 09:47	#5
mariola_rudakowska Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-08 Wiadomości: 289	Dot.: Wyrzywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić [1=dfa92456d73d4ef7a78ce23 27709265e19ebf5a3_60cd257 269584;88654773]Też o tym pomyślałem ale warto zrobić cały profil hormonalny.[/QUOTE] Oczywiście że tak.Bez tego nic autorka się nie dowie. __________________ Bywam zgryźliwa.Szybko mi przechodzi

2021-04-20, 10:46	#7
Buzzerka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 5 970	Dot.: Wyrzywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić Zwróćmy uwagę, że Autorka dla innych potrafi być miła i normalna więc takie "zwalanie" na hormony jest dziwne, jak dla mnie przynajmniej. Bardzo dobrze, że zapisałaś się na terapię. __________________ To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."

2021-04-20, 14:25	#11
Nimve Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Zołzarium Wiadomości: 3 698	Dot.: Wyrzywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88655872]Hormony hormonami ale jak ktoś przy innych jest w stanie nad nimi zapanować a przy mężu już nie to tylko na kwestie zdrowotne tego zrzucić się nie da. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. Sprawdzić nie zaszkodzi dla samego zdrowia, ale nie ma co doszukiwać się w nich jedynego winnego. Nawet jak je wyreguluje, to dalej pozostaje kwestia, dlaczego innych ludzi respektuje na tyle, że była się w stanie powstrzymać, a po mężu już jechana bez trzymanki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-04-21, 10:14	#12
Adrianna_8 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 612	Dot.: Wyrzywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić [1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88655872]Hormony hormonami ale jak ktoś przy innych jest w stanie nad nimi zapanować a przy mężu już nie to tylko na kwestie zdrowotne tego zrzucić się nie da. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Syty głodnego nie zrozumie. Ja to przeżyłam i oczywiście, że przy innych musiałam się pilnować, ale w domu puszczały mi nerwy i nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Nawet tutaj na forum były dziewczyny, które leczyły się na depresję, a potem wychodziły problemy hormonalne i zadbanie o gospodarkę hormonalną rozwiązało problem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-04-23, 19:44	#17
Kiciaaaa Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 425	Dot.: Wyżywam się na mężu, nie panuje nad nerwami. Co robić? Na takie wahania nastrojów mogą składać się dziesiątki czynników. Twój post jest bardzo lakoniczny. I nie można po nim w sumie udzielić żadnej rady. Nadmiar obowiązków w domu, nadmiar obowiązków w pracy, małe dziecko, bezsenność, brak wsparcia, problemy zdrowotne, problemy finansowe, poczucie żalu, poczucie niesprawiedliwości. Itd itd. Jeśli złość skupia się tylko na mężu to w sumie daleko szukać raczej nie trzeba Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Mała Juleczka <3 !!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)