Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[Linka25]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88195612]My mamy w tym roku Coolpacka 2 piętrowego i w przeciwieństwie do Hertliza jeszcze się nie rozwalił, więc na razie polecam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez precious_81

Zawsze używaliśmy takich

https://www.smyk.com/p/stright-jasne...lapka-i6644720


a w tym roku zamówiłam dziewczynom ten i jest świetny, bardzo wygodny i łatwo się czyści
https://www.empik.com/pd-pan-piornik...-papiernicze-p

Napisane przez Glodomorek

Moja ma piórnik Coolpack 3 komorowy. Jest spory, ale jak miała mniejszy to brała i tak 2, bo oprócz kredek nosiła flamastry, brokaty i inne drobiazgi. Niestety jak są na świetlicy to nie mają dostępu do swoich szafek, więc to z czego chce korzystać po lekcjach musi mieć przy sobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziękuję

[precious_81]

Napisane przez Miramej

Hej dziewczyny


Mam dwie sprawy:


- polećcie dobre wydanie Władcy Pierścieni - chcę kupić synowi (11,5 roku) pod choinkę


- co kupić dla noworodka w prezencie? I dla jego mamy?

My mamy to wydanie
https://merlin.pl/wladca-pierscieni-...lkien/2194822/
+ jeszcze Hobbit w pakiecie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Znacie klocki Knex? Co myślcie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moonia91]

Napisane przez Miramej

Hej dziewczyny


Mam dwie sprawy:


- polećcie dobre wydanie Władcy Pierścieni - chcę kupić synowi (11,5 roku) pod choinkę


- co kupić dla noworodka w prezencie? I dla jego mamy?

Najważniejsze, żeby tłumaczenie było Skibniewskiej, później patrzeć na wydanie Niestety to świetne wydanie z ilustracjami nie jest jej autorstwa.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88214143]Znacie klocki Knex? Co myślcie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie, ale wyglądają świetnie!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88238631]Nie, ale wyglądają świetnie![/QUOTE]

Widziałam je w netflixowym dokumencie "Miłość w spektrum" - o dorosłych autystykach szukających partnera. Swoją drogą bardzo polecam No i właśnie jeden z bohaterów układał gigantyczne konstrukcje z tych klocków, a ja je już widzę u A. w pokoju :P

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Jak tłumaczycie dzieciom (pytam około wieku mojego, 7l, bo starsze to inaczej) co się dzieje w Polsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Nie mamy telewizora, to sporo ułatwia. Nie tłumacze specjalnie. Póki co niech ośmiolatka zajmuje się szkoła, zajęciami, przyjaciółmi i dziecięcymi sprawami. Dzieciom i młodzieży i tak już sporo ostatnio odebrano.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez _vixen_

Nie mamy telewizora, to sporo ułatwia. Nie tłumacze specjalnie. Póki co niech ośmiolatka zajmuje się szkoła, zajęciami, przyjaciółmi i dziecięcymi sprawami. Dzieciom i młodzieży i tak już sporo ostatnio odebrano.

Mój syn nie ogląda tv. Ale siłą rzeczy ten temat pojawia się w naszych rozmowach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Myśle, ze trzeba podążać za dzieckiem. Uczciwie odpowiadać na zadane pytania.

[80e5712cb422965560fe8630a1473f38b7b96a2b_5fc4360273f43]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88214143]Znacie klocki Knex? Co myślcie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


synek miał,
są zestawy kompatybilne z lego

[wika82]

Dla mnie problem z klockami jest taki, że do naprawdę fajnej zabawy trzeba ich sporo, czyli od razu dużo zainwestować, a i tak kończy się jak zwykle na Lego.

W pkolu Igi ma teraz takie naprawdę genialne magnetyczne pojazdy, super się łączą, świetne to jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[precious_81]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88241603]Jak tłumaczycie dzieciom (pytam około wieku mojego, 7l, bo starsze to inaczej) co się dzieje w Polsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Moja młodsza 8 lat i widziała protest w naszym mieście, więc jej wyjaśniłam co się dzieje i czego te osoby się domagają itp. W związku z tym, że moje dziewczyny chodzą do szkoły integracyjnej to już poruszałyśmy trudne tematy o chorobach i śmierci.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez precious_81

Moja młodsza 8 lat i widziała protest w naszym mieście, więc jej wyjaśniłam co się dzieje i czego te osoby się domagają itp. W związku z tym, że moje dziewczyny chodzą do szkoły integracyjnej to już poruszałyśmy trudne tematy o chorobach i śmierci.

Mój też chodzi do integracyjnej, ma wujka na wózku plus ze względu na moją historię takie tematy (włącznie ze śmiercią dzieci) nie są nam obce.
Ale jednak temat przerywania ciąży wydaje mi się za trudny dla niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Tez bym oszczędziła siedmiolatkowi tematu aborcji. No chyba ze dziecko samo zaczęłoby dociekać o co chodzi.

[Linka25]

Napisane przez _vixen_

Nie mamy telewizora, to sporo ułatwia. Nie tłumacze specjalnie. Póki co niech ośmiolatka zajmuje się szkoła, zajęciami, przyjaciółmi i dziecięcymi sprawami. Dzieciom i młodzieży i tak już sporo ostatnio odebrano.

Tak samo u nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A u nas temat wypłynął wczoraj, młode nie oglądają telewizji, ale - były na plastyce dodatkowej i tam dzieci rozmawiały. Dzieci w tym samym wieku, więc temat musiałam rozwinąć, bo nie chciałam niejasności i błędnych przekonań.
U nas prościej, bo młode nieraz mocno chore dzieci widziały z racji mojej pracy - więc był jakiś punkt odniesienia. Podkreślałam - że to nigdy nie jest dobre wyjście i żaden rodzic nie decyduje się na taki krok ad hoc, z uśmiechem na ustach. Że to muszą badania być, że to musi być naprawdę przemyślana decyzja. Że są sytuacje, w których dzieciątko nie przeżyje, bo jest tak okaleczone, tak źle rosło.
Antykoncepcję mamy omówioną wcześniej (bez szczegółów, na zasadzie, że są sposoby, by w ciążę nie zajść).

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88241603]Jak tłumaczycie dzieciom (pytam około wieku mojego, 7l, bo starsze to inaczej) co się dzieje w Polsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wiem jak bym o tym mówiła do 7 latki. Ale jestem w szoku jak dużo z tego wszystkiego rozumie 11 latka zaczęłam delikatnie o chorych nieuleczalnie dzieciach w brzuchu mamy a ona po zastanowieniu stwierdziła, że te dzieci na pewno cierpią i rodzice cierpią...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez precious_81

Moja młodsza 8 lat i widziała protest w naszym mieście, więc jej wyjaśniłam co się dzieje i czego te osoby się domagają itp. W związku z tym, że moje dziewczyny chodzą do szkoły integracyjnej to już poruszałyśmy trudne tematy o chorobach i śmierci.

Moja córka rowniez widzi jak wychodzę na protest wiec siłą rzeczy pyta o szczegóły. Zdarza się również ze oglądamy przy niej fakty czy tvn24 wiec odpowiadamy na każde pytanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88242239]A u nas temat wypłynął wczoraj, młode nie oglądają telewizji, ale - były na plastyce dodatkowej i tam dzieci rozmawiały. Dzieci w tym samym wieku, więc temat musiałam rozwinąć, bo nie chciałam niejasności i błędnych przekonań.
U nas prościej, bo młode nieraz mocno chore dzieci widziały z racji mojej pracy - więc był jakiś punkt odniesienia. Podkreślałam - że to nigdy nie jest dobre wyjście i żaden rodzic nie decyduje się na taki krok ad hoc, z uśmiechem na ustach. Że to muszą badania być, że to musi być naprawdę przemyślana decyzja. Że są sytuacje, w których dzieciątko nie przeżyje, bo jest tak okaleczone, tak źle rosło.
Antykoncepcję mamy omówioną wcześniej (bez szczegółów, na zasadzie, że są sposoby, by w ciążę nie zajść).[/QUOTE]To tak jak u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Napisane przez Ingrid80

Nie wiem jak bym o tym mówiła do 7 latki. Ale jestem w szoku jak dużo z tego wszystkiego rozumie 11 latka zaczęłam delikatnie o chorych nieuleczalnie dzieciach w brzuchu mamy a ona po zastanowieniu stwierdziła, że te dzieci na pewno cierpią i rodzice cierpią...

Moja była ogólnie zszokowana, że ktoś zabija dzieci, ale nie drążyłam tematu na siłę opowiadając o ciężkich chorobach. Sama też nie pytała o powody, dlaczego niektóre osoby tak robią. Pewnie jeszcze nie raz będziemy o tym rozmawiać.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Głodomorku to ja bym rozwinęła jednak temat, żeby dziecko nie zostało z przekonaniem, że rodzice ogólnie zabijają dzieci.

[80e5712cb422965560fe8630a1473f38b7b96a2b_5fc4360273f43]

Napisane przez wika82

W pkolu Igi ma teraz takie naprawdę genialne magnetyczne pojazdy, super się łączą, świetne to jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie ?

[wika82]

[1=80e5712cb422965560fe863 0a1473f38b7b96a2b_5fc4360 273f43;88242846]Jakie ?[/QUOTE]Jak mi się uda znaleźć zdjęcie, to wrzucę, bo nazwy nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[precious_81]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88242239]A u nas temat wypłynął wczoraj, młode nie oglądają telewizji, ale - były na plastyce dodatkowej i tam dzieci rozmawiały. Dzieci w tym samym wieku, więc temat musiałam rozwinąć, bo nie chciałam niejasności i błędnych przekonań.
U nas prościej, bo młode nieraz mocno chore dzieci widziały z racji mojej pracy - więc był jakiś punkt odniesienia. Podkreślałam - że to nigdy nie jest dobre wyjście i żaden rodzic nie decyduje się na taki krok ad hoc, z uśmiechem na ustach. Że to muszą badania być, że to musi być naprawdę przemyślana decyzja. Że są sytuacje, w których dzieciątko nie przeżyje, bo jest tak okaleczone, tak źle rosło.
Antykoncepcję mamy omówioną wcześniej (bez szczegółów, na zasadzie, że są sposoby, by w ciążę nie zajść).[/QUOTE]
Ja podobnie to przedstawiłam.

Napisane przez Ingrid80

Nie wiem jak bym o tym mówiła do 7 latki. Ale jestem w szoku jak dużo z tego wszystkiego rozumie 11 latka zaczęłam delikatnie o chorych nieuleczalnie dzieciach w brzuchu mamy a ona po zastanowieniu stwierdziła, że te dzieci na pewno cierpią i rodzice cierpią...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Moja córka rowniez widzi jak wychodzę na protest wiec siłą rzeczy pyta o szczegóły. Zdarza się również ze oglądamy przy niej fakty czy tvn24 wiec odpowiadamy na każde pytanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

To tak jak u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja 8-latka bardzo empatyczna i dalej ciągnęła temat czy rodzice kochają takie dzieci, co czują także to była długa rozmowa.



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88242620]Głodomorku to ja bym rozwinęła jednak temat, żeby dziecko nie zostało z przekonaniem, że rodzice ogólnie zabijają dzieci.[/QUOTE]
Też tak uważam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ingrid, Precious, miło mi, że nie tylko ja tak to przedstawiam

[Ingrid80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88244829]Ingrid, Precious, miło mi, że nie tylko ja tak to przedstawiam [/QUOTE]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi w sprawie Władcy Pierścieni i prezentu dla noworodka

[Glodomorek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88242620]Głodomorku to ja bym rozwinęła jednak temat, żeby dziecko nie zostało z przekonaniem, że rodzice ogólnie zabijają dzieci.[/QUOTE]

Napisane przez precious_81

Też tak uważam.

Dzięki za sugestie. Miałyśmy kolejne preteksty do rozmowy, zapewne nie ostatnie.

W ogóle jakoś dziwnie myślała, że żeby było dziecko musi być ślub. Oglądałyśmy filmik o micie o Heraklesie i było o tym, że z 50 córkami króla jakiegoś tam miał 50 synów "I z każdą po kolei miał ślub?" Ciekawe rozmowy ostatnio mamy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Głodomorku, ja z dzieciństwa (5-6 lat miałam) pamiętam rozmowę z mamą, po której wbiłam sobie do głowy, że można TYLKO dwa razy brać ślub dłuuuugo byłam o tym przekonana. Nie pamiętam, skąd taka rozmowa była, zapewne mama mówiła, że ktoś tam drugi raz ślub brał - a ja zakodowałam inaczej.

[Glodomorek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88249603]Głodomorku, ja z dzieciństwa (5-6 lat miałam) pamiętam rozmowę z mamą, po której wbiłam sobie do głowy, że można TYLKO dwa razy brać ślub dłuuuugo byłam o tym przekonana. Nie pamiętam, skąd taka rozmowa była, zapewne mama mówiła, że ktoś tam drugi raz ślub brał - a ja zakodowałam inaczej.[/QUOTE]
Mnie to trochę zaskoczyło, bo młoda przecież wie, że była na naszym ślubie. Może niewiele pamięta, ale ma zdjęcia, rozmawiamy o tym jak coś wspominamy itp. Może coś nie zaskoczyło i nie połączyła wszystkich faktów

[Ninquelote]

Moja siostra niedawno się zaręczyła. Mieszkają razem, maja malutkie dziecko. I moja córka stwierdziła, że fajnie, że się zaręczyli ale ślubu nie wezmą. Jakoś ciocia D. w roli żony zupełnie jej nie pasuje