Jak się tego pozbuć z ud?

[lolsonon]

Witam. Zwracam się do Was z proźbą ponieważ postanowiłam zadbać o siebie więcej, zrzucić zbędne kilogramy i wzmocnić części ciała w których znajduję się zbędny tłuszczyk. Mam typową figurę gruszki czyt. wąskie i szczupłe barki i ramiona, płaski brzuch ale niestety nawiększą moją zmorą są biodra i uda. W tych miejscach najbardziej gromadzi mi się namiar tkanki tłuszczowej. Od wtorku zaczynam chodzić na siłownie i najbardziej będę chciała popracować nad udami. Chciałabym pozbyć się troche cm i je wzmocnić. Jakie polecacie ćwiczenia?

Znalazłam na internecie zdjęcie nóg i w paincie dorysowałam coś takiego http://imageshack.us/content_round.p...aapKmXrJmZ49TT Oto mój piękny rysunek (nie wiem jak to nazwać i opisać, więc zobaczcie sami o co mniej wiecej mi chodzi. ) Wiem że to jest zbędny tłuszcz i właśnie chciałabym się tego pozbyć i doprowadzić moje nogi do ładnego stanu.
Moje łydki mi się podobają ale najgorzej jest z moimi grubymi, sflaczałymi udami. Ogólnie podoba mi się moja figura, ale chciałabym ją ładnie wymodelować. Z góry dziękuję za każdą pomoc.

[pandzio]

hej, melduje się kolejna gruszka w sumie to po części podepnę się pod to pytanie:P Mam identyczny problem z udami, od kiedy pamiętam to nie miałam przerwy między nogami hahaha. Jak byłam grubsza o 10 kg to przecierały mi się spodnie w tym miejscu, teraz jest już lepiej, ale nie zniknęło to całkowicie... Chodzę na siłownię i muszę Ci powiedzieć, że widzę poprawę, nie jest jeszcze idealnie-wiadomo. Tylko że ja właśnie nie ćwiczę w sekcji siłowej tylko bardziej aeroby. Najlepiej zapytaj instruktora, on z pewnością dobierze dla Ciebie odpowiednie ćwiczenia

Aha i rysunek cudowny, doskonale zobrazował sytuację

[rnm]

bardzo chętnie przyłączę się do wątku, choć niestety nic do niego sensownego nie wniosę (poza kilkoma pytaniami). też jestem gruchą i to taką że górę noszę XS, a dół czasami nawet L wygląda to bardzo nieproporcjonalnie i za bardzo nie wiem jak ćwiczyć, żeby to skorygować. ilekroć dietuję, albo ćwiczę, to niestety najpierw pozbywam się tłuszczu z ramion (które i tak są patykowate), z biustu i góry brzucha... nogi natomiast jakby rozbudowywały się coraz bardziej. co tu robić?

[joanna_ba]

To skąd tłuszcz będzie znikał pierwszy, decydują geny. Nic nie można na to poradzić, więc co zrobić ? Chudnąć, chudnąć i jeszcze raz chudnąć. Jeśli najpierw chudną nam ramiona, to trzeba kontynuować. W końcu nadmiar tkanki tłuszczowej z problematycznych miejsc zmniejszy się.

Ćwiczenia oczywiście też, ale przede wszystkim dieta.

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez rnm

bardzo chętnie przyłączę się do wątku, choć niestety nic do niego sensownego nie wniosę (poza kilkoma pytaniami). też jestem gruchą i to taką że górę noszę XS, a dół czasami nawet L wygląda to bardzo nieproporcjonalnie i za bardzo nie wiem jak ćwiczyć, żeby to skorygować. ilekroć dietuję, albo ćwiczę, to niestety najpierw pozbywam się tłuszczu z ramion (które i tak są patykowate), z biustu i góry brzucha... nogi natomiast jakby rozbudowywały się coraz bardziej. co tu robić?

Ćwiczyć głównie górną partię ciała, to proporcje się wyrównają. No i dalej chudnąć.

[dronkadronka]

Napisane przez joanna_ba

To skąd tłuszcz będzie znikał pierwszy, decydują geny. Nic nie można na to poradzić, więc co zrobić ? Chudnąć, chudnąć i jeszcze raz chudnąć. Jeśli najpierw chudną nam ramiona, to trzeba kontynuować. W końcu nadmiar tkanki tłuszczowej z problematycznych miejsc zmniejszy się.

Ćwiczenia oczywiście też, ale przede wszystkim dieta.
.

Jak tyje to w udach najpierw, jak chudnę to leci mi z piersi! Co za złośliwość genów. A moja mama to typ jabłka Różni nas, tylko to, że ona już urodziła potomstwo a ja jeszcze nie

[alloff]

Hej, ja też od lat mam z tym problem, jak tyję to głównie na udach. Ćwiczeniami da się je dość dobrze wymodelować, chociaż wiem, że nigdy nie będę miała nóg jak baletnica. No i staram się regularnie masować - to też robi swoje, skóra staje się bardziej napięta, a pod nią wyraźniej zarysowują się mięśnie. Taki efekt to już coś.

[mangogirl]

ja mam ten sam problem.. wraz z końcem świąt biorę się za rozwiązanie go! ćwiczenia Ewy chodakowskiej, dużo marszu i joggingu, pilates! i dieta.

[kinga_slimitin_aqua]

Napisane przez dronkadronka

Jak tyje to w udach najpierw, jak chudnę to leci mi z piersi! Co za złośliwość genów.

Niestety wiele kobiet ma ten problem... Tylko wytrwała praca może przynieśc efekty; jeśli się odchudzasz to z cierpliwością przeczekaj najgorszy moment kiedy górna połowa ciała jest już szczuplutka a dolna ciągle taka sama. W końcu tkanka tłuszczowa zacznie powoli znikac z nóg. Ćwiczeniami możesz przyspieszyc ten proces, ale dieta to podstawa.