Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-05-11, 10:44   #4321
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Jezu w poniedziałek!!!
Tak się stresuję, że masakra... ale najbardziej tym, że w poniedziałek okaże się nieaktualne
No i boję się, że jak już będzie aktualne to się okaże niewypał...

A Ty kiedy idziesz do nowej pracy? Też teraz jakoś chyba?
Ja już pierwszy tydzień przepracowałam jestem w 50% przerażona (tym, ile wiedzy muszę nadrobić, ilu rzeczy się nauczyć) i w 50% podekscytowana
Ludzi i atmosferę znam, bo miałam okazję z nimi współpracować jako ich klient

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-11, 18:23   #4322
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Ja już pierwszy tydzień przepracowałam jestem w 50% przerażona (tym, ile wiedzy muszę nadrobić, ilu rzeczy się nauczyć) i w 50% podekscytowana
Ludzi i atmosferę znam, bo miałam okazję z nimi współpracować jako ich klient

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Stotku jakie teraz stanowisko piastujesz?
gregia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-11, 18:48   #4323
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez gregia Pokaż wiadomość
Stotku jakie teraz stanowisko piastujesz?
Jestem inżynierem w dość specjalistycznej branży udało mi się wrócić do pracy w zawodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-11, 18:56   #4324
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Jestem inżynierem w dość specjalistycznej branży udało mi się wrócić do pracy w zawodzie.
A jak wygląda wdrożenie na stanowisko w takiej pracy?
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-11, 22:17   #4325
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

A zdradzasz na pv jaka to branża?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 08:09   #4326
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Jezu w poniedziałek!!!
Tak się stresuję, że masakra... ale najbardziej tym, że w poniedziałek okaże się nieaktualne
No i boję się, że jak już będzie aktualne to się okaże niewypał...

A Ty kiedy idziesz do nowej pracy? Też teraz jakoś chyba?

ekscytujemy się razem z Tobą, mała!
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 08:26   #4327
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
ekscytujemy się razem z Tobą, mała!
Jesteś kochana
A ja normalnie cała chodzę w środku, jutro chyba padnę jak będę miała wejść do budynku
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-05-12, 09:37   #4328
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Jesteś kochana
A ja normalnie cała chodzę w środku, jutro chyba padnę jak będę miała wejść do budynku
A przypomnisz jakiej wielkości jest to firma?
Ja serio spać nie mogłam przed moim pierwszym dniem w nowej robocie I rano takie zwłoki..
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 10:28   #4329
carca
Raczkowanie
 
Avatar carca
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 133
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Hej. Możecie mi powiedzieć jak wygląda aktualna klauzula do CV? Tak?

"Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu rekrutacji zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych)".

carca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 10:49   #4330
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
A przypomnisz jakiej wielkości jest to firma?
Ja serio spać nie mogłam przed moim pierwszym dniem w nowej robocie I rano takie zwłoki..
Same here

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 11:21   #4331
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 11:49   #4332
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
A przypomnisz jakiej wielkości jest to firma?
Ja serio spać nie mogłam przed moim pierwszym dniem w nowej robocie I rano takie zwłoki..
W sumie nie wiem dokładne ile, ale niezbyt dużo. Może z 50 góra. W mojej poprzedniej było ze 200 i mnóstwo ludzi w terenie, ciekawe jak to będzie, taka zmiana.

Ja też chyba nie zasnę albo obudzę się jakoś bardzo wcześnie
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.

Edytowane przez Kafkazmlekiem
Czas edycji: 2019-05-12 o 11:50
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 12:54   #4333
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Chyba jestem jakaś bezuczuciowa, bo na mnie nowa praca nie robi wrażenia. Spałam jak niemowlę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 17:01   #4334
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Heh. Ja też zaczynam w tym tygodniu, i też jestem bezuczuciowa. Sprawdziłam pogodę, dojazd i przygotowałam ciuchy na ten tydzień i tyle. Kubek, herbata, notes, nr konta, spakowane.
Mało mnie co już wzrusza, po tym co było. Jak będzie to będzie. Osób kilkaset więc będzie kogo poznawać
Jak to mój tata powiedział, starszy pan a taki na bieżąco, 'najważniejsze czy w dziale są świnie czy nie ma'
Oby nie, planuję długofalową współpracę, szybko się przyzwyczajam i nie lubię zmian.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-12, 18:11   #4335
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Ja wysłałam w weekend 3 CV. Mam nadzieje, że ktoś zadzwoni, póki mam 3 dni wypowiedzenia. Naiwna jestem. Przez tyle miesięcy ciężko było znaleźć robotę, a tu nagle ktoś wyrazi chęć zatrudnienia mnie
gregia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 05:26   #4336
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Dziewczyny, które dzisiaj zaczynają - kciuki, żeby było ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 08:55   #4337
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

hej dziewczyny, niby zaczęłam niedawno nową pracę, ale czuję, że jednak dołączę do grona poszukujących


ja też zdecydowanie należę do osób które stresują się początkami w nowej pracy. bezsenność, brak apetytu, a jak wracam do domu to padam na łóżko i zapadam w śpiączkę po kilku dniach na szczęście mija. nie stresuję się tym, że sobie nie poradzę, bo przecież jestem tu nowa, ale martwią mnie takie pierdoły typu jak się ubrać, gdzie iść, co wziąć ze sobą itp itd. póki co udało mi się zaczynać nowe prace bez większych wpadek


w marcu zaczęłam pracę w hotelu i warunki jak na Lublin są super, atmosfera okej, ale znam siebie i wiem, że to nie jest to, co mogłabym robic dłużej niż rok czy dwa.


planowałam we wrześniu przeprowadzić się do Gdanska, ale własnie pojawiła się oferta pracy, która jest spełnieniem wszytskich moich marzen [przynajmniej na papierze]


stanowisko to specjalista w Dziale Wystaw w muzeum. i stanowisko i temat, którym muzeum się zajmuje to dla mnie bajka no i Gdańsk

o dziwo... spełniam wymagania! co jest dla mnie miłym zaskoczeniem, bo dopiero w czerwcu bronię mgr.


muszę trzasnąć najlepsze CV i list motywacyjny w moim życiu i potrzebuję pomocy. na pewno muszę poszukać jakiegoś bardziej nowoczesnego szablonu. moje cv jest czytelne i 'ładne', ale to musi trochę bardzej przyciągać wzrok.


no i list.... wiem, ze istnieje szansa, ze nikt go nie przeczyta, ale on musi być dopieszczony. musi odwrócić uwagę od tego, że bronię pracę w czerwcu, że studia kończę 500 km od Gdanska i, ze bede musiala zorganizowac przeprowadzke [oczywiście dam rade, ale wiecie jest to jest...]


muszę ich jakoś zaintrygować żeby mnie zaprosili na rozmowę. jestem bardzo zdeterminowana żeby tę pracę dostać...



oto wymagania na to stanowisko:
1. wykształcenie wyższe humanistyczne,
licencjat – historia sztuki; mgr – historia sztuki [tematy prac dyplomowych na ten sam temat, którym zajmuje się muzeum]
2. biegła znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie,
jest; pracowałam jako przewodnik w języku angielskim przez 3 lata

3. znajomość przepisów z zakresu muzealnictwa i ochrony zabytków,
miałam to w programie studiow
4. znajomość działalności Muzeum
coś tam wiem, ale przeciez nie mogę chodzić tam regularnie. myslalam zeby wspomniec w liście, że biore udzial w zyciu kulturalnym i, ze interesuje sie sposobami przedstawiania tego tematu itp.

5. kreatywność w szukaniu dróg do osiągnięcia zamierzonego celu, 6. dyspozycyjność i gotowość do wyjazdów służbowych,
jak najbardziej
7. odpowiedzialność i samodzielność w działaniu,
8. umiejętność pracy pod presją czasu,
9. komunikatywność i umiejętność pracy w zespole, 10. zdolność szybkiego uczenia się,
11. biegła obsługa komputera i pakietu MS Office,
jest
12. dokładność, terminowość i aktywności w działaniu,13. za dodatkowy atut będzie uważane doświadczenie wystawiennicze oraz przewodnickie.
4 lata działalności w studenckiej galerii sztuki ; 3 lata pracy jako przewodnik [w muzeum, które mówi o tym samym okresie w historii]




więc myślę, że wymagania spełniam, ale jednak jestem dopiero na początku drogi zawodowej, liczę, że ich to nie odstraszy.

mam jakiś pomysł na list, ale wydaje mi się za słaby, jest taki no normalny. potrzebuję czegoś co ich przyciągnie do mnie. macie jakies rady?


dawać zdjęcie do cv czy nie? nie jest to wymagane w ogłoszeniu.


dodać referencje z poprzednich miejsc pracy/działaności na uczelni, pomimo że o nie nie prosili?
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 11:15   #4338
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Heh. Ja też zaczynam w tym tygodniu, i też jestem bezuczuciowa. Sprawdziłam pogodę, dojazd i przygotowałam ciuchy na ten tydzień i tyle. Kubek, herbata, notes, nr konta, spakowane.
Mało mnie co już wzrusza, po tym co było. Jak będzie to będzie. Osób kilkaset więc będzie kogo poznawać
Jak to mój tata powiedział, starszy pan a taki na bieżąco, 'najważniejsze czy w dziale są świnie czy nie ma'
Oby nie, planuję długofalową współpracę, szybko się przyzwyczajam i nie lubię zmian.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też nie lubię zmian,ale nie lubię też męczyć się w firmie,która nic mi nie daje. Nie chce narzekać,ale widzę,że sporo błędów robię (Teraz muszę poprawiać), i wszyscy zabierają ode mnie moje obowiązki. W sumie chyba nastawiam się na to,że mnie nie zostawią. Ale jestem wykończona szukaniem ponownie...
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 14:31   #4339
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Pomocy! Jutro na rozmowę do sklepu w galerii. Tylko, że ja nigdy w sklepie nie pracowałam. Jak to jest w galeriach ? (lepszy sklep obuwniczy) Jakie są godziny pracy? Mam do tej galerii 40 km w jedną stronę. Czy to jest taka praca na dłużej czy raczej na krótko w moim przypadku ?(mam prawie 48 lat) tzn. czy duża jest rotacja na takich stanowiskach? Czy cały czas na nogach? Czy lepszy w moim przypadku kantor? (też godziny pracy nieszczególne (9-18 codziennie i też dojazd ponad 20 km, nie byłoby mnie w domu ponad 10 godzin dziennie). Odpowiedź będę miała w piątek. Już chyba od tego bezrobocia strasznie zaczęłam się bać pracy i wyjścia z tej skorupy bezradności , wszędzie szukam dziury w całym.
__________________
Błagam, napraw mnie ....
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 14:44   #4340
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Ja też nie lubię zmian,ale nie lubię też męczyć się w firmie,która nic mi nie daje. Nie chce narzekać,ale widzę,że sporo błędów robię (Teraz muszę poprawiać), i wszyscy zabierają ode mnie moje obowiązki. W sumie chyba nastawiam się na to,że mnie nie zostawią. Ale jestem wykończona szukaniem ponownie...

Rozumiem co czujesz. Nie wiem czy pamiętacie to moje ciągnące się w nieskończoność czekanie na telefon od Graży z biura podróży? Tej, która ciągle kombinowała - najpierw z typem umowy, że mam pracować na etat, ale umowa będzie na pół etatu; z wpłacaniem codziennego utargu w w galerii oddalonej od miejsca pracy korzystając z taksówki na własny koszt. Babka miała oddzwonić po tygodniu, potem nie oddzwoniła i ja do niej dzwoniłam sama, to znów zapomniała oddzwonić i w końcu jak się ze mną skontaktowała to były następne rewelacje typu "A może Pani przejdzie na staż z PUP, bo koszty", a jak nie "To przerzuci na staż tę nową pracownicę" (nie wiem czy to takie proste) i że caaaaały czas jak najbardziej jest mną zainteresowana i że maksymalnie 2 tygodnie czasu jej to zajmie, żeby to w Urzędzie załatwić i czy poczekam. Poczekałam i tadam tadam - dzisiaj miałam rozładowany telefon, a jak go włączyłam to już czekała na mnie wiadomość, że niestety na tę chwilę oferta pracy jest nieaktualna. No i jak cudownie, nieprawdaż? Ale może i. sama dałam się zrobić w bambuko, bo chyba większość tutaj mi te pracę odradzała i potwierdzają się stara zasady :

- Jak sam siebie nie szanujesz, to nikt inny ciebie nie będzie szanować.

- Janusz i Grażą zawsze kombinują, a kombinator zawsze cię wyroluje.

- Nie ma co ganiać za mało wartościową robotą (Twoja bieganina i tak nie zostanie doceniona, a wyjdziesz na desperata).
Niedawno na zupełnie innym forum, gdzie przeważająca część jego użytkowników zalicza się do grupy wiekowej 35-45 lat, pewna osoba założyła wątek dotyczący rynku pracy, gdzie z punktu widzenia pracownika danej firmy (nie wiem już czy pracowała w HR) wyrażała swoją dezaprobatę nad poziomem obecnych kandydatów aplikujących tam na stanowiska pracy - że ludzie nie przychodzą na rozmowy, że są strasznie roszczeniowi, że nie mają wiele do zaoferowania a oczekiwania finansowe spore i że w ogóle...są oderwani od rzeczywistości. Juz wtedy miałam swoje, trochę odmienne zdanie na ten temat, a teraz tylko się w tym utwierdziłam. Nie dziwię się, że ludzie tacy są. Tak,można się pośmiać z ludzi, którzy w wieku 30 lat na rozmowę kwalifikacyjną przyszli z mamą, ale na serio...Każdy kto choć trochę "przeturlał się" po polskim rynku pracy nie tylko w kontekście doświadczeń na samym stanowisku pracy, ale już na poziomie samych rozmów kwalifikacyjnych wie, że kandydat lub (potencjalny) pracownik jest nierzadko traktowany - tak, właśnie - jak ścierka do podłogi. Nie mówcie, że tak nie jest, bo i po tym forum to widać. Nieoddzwanianie na umówione telefony, odwieczny problem z określeniem stawek (zamiast tego wypytywanie kandydata o jego oczekiwania, żeby zrobić sondę pt."Ile mogę mu dać, byle nie więcej niż..."), nieinformowanie kandydata o wyniku rozmowy, kłamanie w żywe oczy i rażąca niezgodność danych podawanych w ogłoszeniu/ofercie pracy z rzeczywistością na stanowisku pracy: od wys. zarobków, po oczekiwania i obowiązki. Jak można się nie wkurzać, kiedy tłuczesz się na rozmowę, a rekruterka mówi ci, że przepraszam ale mamy opóźnienie, a potem tylko słuchasz kłamstw, bo ktoś w ogłoszeniu powypisywał mnóstwo rzeczy,które mijają się z prawdą. I mnie naprawdę to nie dziwi, że ludziom się nie chce i nie traktują tych ofert poważnie - bo jak można traktować poważnie firmę, która nie ma takiego podejścia do ciebie. Mnie to akurat cieszy, że młodsze ode mnie pokolenie urodzone w latach 90- tych jest właśnie takie...roszczeniowe, dziecinne, mało poważne. Oni przynajmniej nie dają sobie dmuchać w kaszę i słusznie nie biorą na poważnie roboty, w której sami nie byliby traktowani poważnie. A reszta...A reszta robi za pomiotła, które niepotrzebnie jeżdżą na rozmowy, słuchają na tych rozmowach totalnych banialuków, które nie są prawdą i z których nic nie wyniknie, niepotrzebnie marnują czas i pieniądze na dojazd, będąc tylko kolejnym z 10/20 a może 30 "x-ów", o którym nikt nie będzie pamiętać po wyjściu z biura, nikt nawet nie będzie się kłopotać żeby do nich potem zadzwonić,ewentualnie wyśle jakiegoś marnego sms-a. Tzw. "mięso armatnie" - nie mówcie, że to nie jest prawda. Nie zazdroszczę młodszemu pokoleniu -naprawdę ciesze się , że nie muszą brać udziału w tym żenującym teatrzyku, rozmowach kwalifikacyjnych które nierzadko są "żenadą samą w sobie", a człowiek nawet zastanawia się czy nie jest "w ukrytej kamerze" słuchając tych absurdów. I super, że ci młodsi na luzie zakładają jakieś "mało poważne" wg swoich starszych kolegów biznesy typu internetowy sklep z odzieżą czy bawią się w influencerów,Youtuberów,i td. i zarabiają tak poprzez swoje konta. Widać inicjatywa własna popłaca i nie można się bać. A 40 czy 50+ , sami nierzadko zmęczeni swoją "karierą zawodową" będą biadolić o kiepskim stanie młodego pokolenia, które do niczego się nie nadaje, a ich własne dzieci to oczywiście będą "mężami stanu", a nie żadnymi "modelkami z Dubaju na Instagramie".

Przepraszam za ten długi wywód - takie przemyślenia maiłam już wcześniej,ale dzisiaj mną tąpnęło .
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 15:32   #4341
Screen
Raczkowanie
 
Avatar Screen
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, wszystko fajnie, w mojej branży i jak na razie jestem zainteresowana, więcej zobaczymy na rozmowie. Mam tylko jeden problem - odległość ode mnie to 45 km. Wiadomo, że jak wysyłałam CV to zdawałam sobie z tego sprawę ale jak tak teraz myślę to nie jestem przekonana. Czy są tu osoby które tyle dojeżdżają do pracy i mogą się wypowiedzieć coś na ten temat? Wiem, że jeszcze nie wiadomo czy będą zainteresowani ale zastanawiam się z jakim nastawieniem tam jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Screen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 15:36   #4342
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Screen Pokaż wiadomość
Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, wszystko fajnie, w mojej branży i jak na razie jestem zainteresowana, więcej zobaczymy na rozmowie. Mam tylko jeden problem - odległość ode mnie to 45 km. Wiadomo, że jak wysyłałam CV to zdawałam sobie z tego sprawę ale jak tak teraz myślę to nie jestem przekonana. Czy są tu osoby które tyle dojeżdżają do pracy i mogą się wypowiedzieć coś na ten temat? Wiem, że jeszcze nie wiadomo czy będą zainteresowani ale zastanawiam się z jakim nastawieniem tam jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli czasowo ile wychodzi z dojazdem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 15:40   #4343
Screen
Raczkowanie
 
Avatar Screen
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Czyli czasowo ile wychodzi z dojazdem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dojeżdżała bym samochodem więc około 50 minut w jedną stronę trzeba liczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Screen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 16:02   #4344
gregia
Zakorzenienie
 
Avatar gregia
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 189
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Kafka jak 1 dzień w pracy
gregia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 16:14   #4345
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Screen Pokaż wiadomość
Dojeżdżała bym samochodem więc około 50 minut w jedną stronę trzeba liczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślę, że musisz sobie sama odpowiedzieć na pytanie czy bardzo Ci się to opłaca. Ja byłabym w stanie dojeżdżać +/- godzinę w jedną stronę, do pracy marzeń z baaardzo fajna wypłata, ale nie mam jeszcze dzieci i mój mąż też długo pracuje, więc de facto nic mnie do domu aż tak bardzo nie ciągnie, nie odczuwam tego straconego czasu (bo tu się już traci 2h dziennie - to dużo) Myślę, że gdy pojawi się większą rodzina może mi się to zmienić, plus gdyby to była praca bez większych emocji i kasa też, to straciłbym zapał, a najpewniej w ogóle się w to nie pakowała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 16:38   #4346
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Jezu! Jeden dzień człowieka nie ma i tyle wpisów

Paula
Co do zdjęcia z CV to zdania będą podzielone, ale według mnie CV bez zdjęcia jest łyse A jeśli to praca z ludźmi (klientami), to pracodawca może oczekiwać jednak miłej aparycji

Co do referencji, to możesz dać, że dysponujesz na życzenie

A co do listu to wydaje mi się, że należy raczej pisać o sobie, a nie przepisywać CV. Pisać o swoich mocnych stronach, dlaczego się jest fajnym i można nawiązać, że to dzięki tej pracy albo takiemu doświadczeniu. Ja kiedyś zrobiłam LM w postaci prezentacji w Power Point (którą wydrukowałam do PDF). Wydawało mi się, że to był super pomysł, ale nie zadzwonili

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Ja też nie lubię zmian,ale nie lubię też męczyć się w firmie,która nic mi nie daje. Nie chce narzekać,ale widzę,że sporo błędów robię (Teraz muszę poprawiać), i wszyscy zabierają ode mnie moje obowiązki. W sumie chyba nastawiam się na to,że mnie nie zostawią. Ale jestem wykończona szukaniem ponownie...
Ledwo cokolwiek Ci dali i już zabierają? Jak masz nie robić błędów jak Cię nikt nie wdraża
Biedna, może tak się skończyć, że Ci podziękują

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Pomocy! Jutro na rozmowę do sklepu w galerii. Tylko, że ja nigdy w sklepie nie pracowałam. Jak to jest w galeriach ? (lepszy sklep obuwniczy) Jakie są godziny pracy? Mam do tej galerii 40 km w jedną stronę. Czy to jest taka praca na dłużej czy raczej na krótko w moim przypadku ?(mam prawie 48 lat) tzn. czy duża jest rotacja na takich stanowiskach? Czy cały czas na nogach? Czy lepszy w moim przypadku kantor? (też godziny pracy nieszczególne (9-18 codziennie i też dojazd ponad 20 km, nie byłoby mnie w domu ponad 10 godzin dziennie). Odpowiedź będę miała w piątek. Już chyba od tego bezrobocia strasznie zaczęłam się bać pracy i wyjścia z tej skorupy bezradności , wszędzie szukam dziury w całym.
Brawo!
Wszystkiego się jutro dowiesz Na pewno w takim miejscu najgorszy jest remanent bo robi się go po godzinach zamknięcia. Czyli zapewne późnym wieczorem w przypadku Galerii.
Trzymam mocno kciuki za pozytywną odpowiedź!
Myślę, ze jak Ci zaproponują jedno albo drugie to bierz, musisz wyjść do ludzi, rozruszać się

Screen
uważam podobnie jak Stotek. 50 minut to w sumie nie jest jakiś koszmar.

Nolunia
Nie ma co tracić nerwy na takie Grażyny

Cytat:
Napisane przez gregia Pokaż wiadomość
Kafka jak 1 dzień w pracy
Dobra, no to tak

Jak przyszłam to od razu zostałam przekazana do pani kadrowej w sprawie umowy, a potem do informatyka. Potem znowu do pani kadrowej, oprowadziła mnie po biurze, przedstawiła każdemu z osobna (było może ze 20 osób, pracuje w sumie 30) więc nie było to trudne, pokazała gdzie, co i jak.
Moje biurko było już gotowe, komputer gotowy, telefon służbowy też od razu dostałam i nawet robotę

Siedzę w pokoju z moją dyrektorką i wiceprezesem Trochę dziwnie i trochę szkoda, że nie w grupie jakichś osób w moim wieku - jest jeden taki pokój (bo tak to w pokojach siedzą góra po 3 osoby), słyszę ich przez ścianę, jak się śmieją i szkoda, że nie mogę z nimi
Ja jestem jednoosobowym zespołem
Ale moja dyrektorka i wiceprezes też bardzo fajni, ona bardzo się mną zajmowała, chociaż z doskoku bo była cały dzień na spotkaniu, za co mnie bardzo przepraszała, czy wszystko wiem, czy wszystko dobrze i tak dalej.

Generalnie wszyscy bardzo sympatyczni, bardzo mili. Pani prezes się ze mną przywitała, to też było takie miłe
Widzę, że doceniają moje doświadczenie i wiedzę i dzisiaj właśnie dostałam zadanie związane z tym, na czym się znam.
Jutro mam dowiedzieć się, czym dokładnie będę się zajmować.

Ale na razie to wszystko wygląda bardzo dobrze. Z tym, że w poprzedniej firmie moje stanowisko było bardzo odpowiedzialne i kreatywne, a tu nie wiem, czy tak będzie i boję się, że zacznie mnie zaraz gryźć ambicja. No ale zobaczymy, jestem ciekawa czego jutro się dowiem, na razie wrażenia bardzo pozytywne.

Godziny przyjścia do pracy między 8 a 9, dojazd tramwajem jakieś 20 minut w kuchni mikrofalówka, wspólna herbata
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 18:50   #4347
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Screen Pokaż wiadomość
Dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, wszystko fajnie, w mojej branży i jak na razie jestem zainteresowana, więcej zobaczymy na rozmowie. Mam tylko jeden problem - odległość ode mnie to 45 km. Wiadomo, że jak wysyłałam CV to zdawałam sobie z tego sprawę ale jak tak teraz myślę to nie jestem przekonana. Czy są tu osoby które tyle dojeżdżają do pracy i mogą się wypowiedzieć coś na ten temat? Wiem, że jeszcze nie wiadomo czy będą zainteresowani ale zastanawiam się z jakim nastawieniem tam jechać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak masz auto i 50 minut to jest do przeskoczenia. Ja nie mam auta i dojeżdżam właśnie te ok.50 minut,ale przez miasto i to 10km i to jest dla mnie lekka przesada. Jeśli miałabym auto i te 45 km dla dobrej pensji bym się poświęciła. Ale nie np. dla 2000zł z czego 600zł na paliwo, bo to nie miałoby sensu.
Ja rozważam najpierw możliwość rozwoju, potem pensje, a na końcu dojazd. Zresztą rozmowa to jeszcze nie jest wyrażenie zgody na pracę, pojechać zobaczyć zawsze można
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 18:52   #4348
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Kafka ekstra! a to nowo utworzone stanowisko?
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 18:59   #4349
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;86808413](...). Mnie to akurat cieszy, że młodsze ode mnie pokolenie urodzone w latach 90- tych jest właśnie takie...roszczeniowe, dziecinne, mało poważne. Oni przynajmniej nie dają sobie dmuchać w kaszę i słusznie nie biorą na poważnie roboty, w której sami nie byliby traktowani poważnie. A reszta...A reszta robi za pomiotła, które niepotrzebnie jeżdżą na rozmowy, słuchają na tych rozmowach totalnych banialuków, które nie są prawdą i z których nic nie wyniknie, niepotrzebnie marnują czas i pieniądze na dojazd, będąc tylko kolejnym z 10/20 a może 30 "x-ów", o którym nikt nie będzie pamiętać po wyjściu z biura, nikt nawet nie będzie się kłopotać żeby do nich potem zadzwonić,ewentualnie wyśle jakiegoś marnego sms-a. Tzw. "mięso armatnie" - nie mówcie, że to nie jest prawda. Nie zazdroszczę młodszemu pokoleniu -naprawdę ciesze się , że nie muszą brać udziału w tym żenującym teatrzyku, rozmowach kwalifikacyjnych które nierzadko są "żenadą samą w sobie", a człowiek nawet zastanawia się czy nie jest "w ukrytej kamerze" słuchając tych absurdów. I super, że ci młodsi na luzie zakładają jakieś "mało poważne" wg swoich starszych kolegów biznesy typu internetowy sklep z odzieżą czy bawią się w influencerów,Youtuberów,i td. i zarabiają tak poprzez swoje konta. Widać inicjatywa własna popłaca i nie można się bać. A 40 czy 50+ , sami nierzadko zmęczeni swoją "karierą zawodową" będą biadolić o kiepskim stanie młodego pokolenia, które do niczego się nie nadaje, a ich własne dzieci to oczywiście będą "mężami stanu", a nie żadnymi "modelkami z Dubaju na Instagramie".

Przepraszam za ten długi wywód - takie przemyślenia maiłam już wcześniej,ale dzisiaj mną tąpnęło .[/QUOTE]


Wycięłam sporą część Zgadzam się z Tobą, ja też się cieszę, że tak się powolutku coś zaczyna. Ta roszczeniowość zmierza w dobrym kierunku. Widziałam to po mojej poprzedniej firmie - osoby do 30, które nie zostały docenione, które nie mogły się doprosić o podwyżki - odchodziły z firmy i były mega zadowolone z nowych miejsc pracy.
Bo nikt nie będzie teraz siedział do 60 r.ż za tę samą pensję od 40 lat.


Sama wychodziłam z założenia "bycia uczciwym wobec pracodawcy" i wyszłam na tym jak... a szkoda gadać Zdrowy egoizm, do tego patrzenie NA SIEBIE, nie na pracodawcę. Bo jak to się mówi - nikt za nas życie nie przeżyje - tylko my sami.
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-05-13, 19:39   #4350
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
Kafka ekstra! a to nowo utworzone stanowisko?
Chyba nie, jutro będę miała okazję dłużej pogadać z dyrektorką to się dowiem szczegółów. Dzisiaj tylko przy przedstawianiu jeden chłopak zażartował, że go podsiadłam.

Trochę się nieswojo czuję, że pracuję teraz w takiej malutkiej firemce i nie na openspejsie. Zobaczymy jak to dalej będzie. I czego się jutro dowiem
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-30 14:00:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:44.