Pan Hendryk i Jego Szczęściarze - tylko u nas TE numerki cz.II

[martini.]

Napisane przez margo80

bo nie i bo Hanka z "M jak miłość" i nie wiem jeszcze dlaczego. pewnie jak będę się upierać, to wymyśli jeszcze kilka powodów.

ułaaaa, to jak to jest argument, to faktycznie Wasze dziecko może zostać no name

[agta85]

Margo, trzymam kciuki, aby udało Wam się dojść do porozumienia.

A zmieniając temat to poniżej jest filmik z imprezy, z której kiedyś wklejałam zdjęcia. Zdobywczyni drugiego miejsca w konkursie.

[pawil18]

Napisane przez martini.

Ale mi nie poszło śpiewająco, nie wiem, czy doczytałeś, ale oblałam egzamin A pisanie analizy mi idzie jak po grudzie. Mam 6 stron, a właściwie to jeszcze nie przeszłam do rzeczy i nie wiem, czy nie będę wywalać

Doczytałem. Mam też , niedługo zaliczenie i nie wiem czy dam radę , choć by mogło się wydawać , że to tylko zaliczenie. A co do egzaminu nie przejmuj się , zawsze jest druga szansa

[papryka85]

Egzamin z filozofii przeszedł do historii (mam nadzieję) jako beczka śmiechu (byłoby co opowiadać, ale to nie na forum ). Wreszcie mi czegoś ubyło (obstawiam, że zdałam, bo pytania były spoko). Jest 22.00, a ja mogę iść spać. Niesamowite uczucie
A od poniedziałku znowu bieg przez płotki
Nie wiem jak u was, ale u mnie sypie od rana

[agta85]

Czyli moje zaciśnięte kciuki nie poszły na marne?

[pawil18]

Ja mam za tydzień zaliczenie i co się okazało tylko z dzisiejszego wykładu Więc pójdzie śpiewająco

U mnie też sypie i to mocno .

[papryka85]

Napisane przez agta85

Czyli moje zaciśnięte kciuki nie poszły na marne?

Myślę, że nie poszły na marne

Napisane przez pawil18

Ja mam za tydzień zaliczenie i co się okazało tylko z dzisiejszego wykładu Więc pójdzie śpiewająco

No dobra pochwalę się-z pierwszego zaliczenia z antropologii dostałam 5
Coelho nazwałby to "szczęściem początkującego". Tylko czekać na "próbę zwycięzcy"

Przy okazji naszły mnie pewne smutne refleksje. Jak widzę podejście niektórych młodych łebków, to mnie ściska, że tak można olewać. Pomijam, że płacić za studia i nic się nie uczyć, to dla mnie jakieś pomylenie. Jak pomyślę, że podobni "fuksiarze" mogą być np. na medycynie, to...

[agta85]

Napisane przez papryka85

Myślę, że nie poszły na marne



No dobra pochwalę się-z pierwszego zaliczenia z antropologii dostałam 5
Coelho nazwałby to "szczęściem początkującego". Tylko czekać na "próbę zwycięzcy"

Przy okazji naszły mnie pewne smutne refleksje. Jak widzę podejście niektórych młodych łebków, to mnie ściska, że tak można olewać. Pomijam, że płacić za studia i nic się nie uczyć, to dla mnie jakieś pomylenie. Jak pomyślę, że podobni "fuksiarze" mogą być np. na medycynie, to...

Przyzwyczaisz się.

Swoją drogą, jeśli chodzi o to płacenie i olewanie to nam, studentom dziennym, czasami profesorowie żalili się, że część studentów zaocznych, wychodzi z założenia, że skoro płacą za studia to im się zaliczenie należy. Wiadomo, że w wielu przypadkach jest to opinia krzywdząca, ale na pewno nie wzięła się z powietrza.

[margo80]

melduję, że dzidzia waży już 600g i wszystko z nami ok.

niestety dzisiejszy dzień minie pod hasłem "koszmarny poniedziałek", wkrótce opowiem, bo dziś już nie mam siły...

[papryka85]

Napisane przez agta85

Za dwa tygodnie drugie zaliczenie z antropologii

Napisane przez agta85

Przyzwyczaisz się.

Nie przypuszczam. Zauważyłam, że z wiekiem zaczynają mnie bardziej denerwować takie zachowania

Napisane przez agta85

Swoją drogą, jeśli chodzi o to płacenie i olewanie to nam, studentom dziennym, czasami profesorowie żalili się, że część studentów zaocznych, wychodzi z założenia, że skoro płacą za studia to im się zaliczenie należy. Wiadomo, że w wielu przypadkach jest to opinia krzywdząca, ale na pewno nie wzięła się z powietrza.

Jak wszystkie uogólnienia, tak i to jest krzywdzące, ale jak już napisałaś- na pewno skądś się wzięło.
U nas miał właśnie miejsce pewien zgrzyt.
W sobotę kilka osób zgłosiło naszemu opiekunowi, że literatura z wykładu (z jego przedmiotu, ale on ma z nami tylko ćwiczenia) jest trudno dostępna. Padło pytanie, czy dr może poprosić dr od wykładów o ksero tych tekstów i pozostawienie ich w bibliotece uczelni.
Opiekun oczywiście się zgodził, stwierdzając, że rozumie, że nie mamy czasu na łażenie po różnych bibliotekach i czytelniach. Ja jeszcze nie szukałam tych tekstów, ale zgodziłam się z grupą, bo stwierdziłam, że skoro tak mówią, to pewnie szukali i faktycznie musi być jakiś problem.
Co się okazało? Dziś dostaliśmy mailową reprymendę od opiekuna, bo teksty te są normalnie dostępne w bibliotece uczelni
Ręce mi opadły i poczułam się jak idiotka. I oczywiście największy problem z biblioteką mają ci, co mieszkają w Krakowie że nie wspomnę o tym, że jak mieliśmy dodatkowe zjazdy na ćwiczenia z informatyki, to biblioteka była wtedy pod nosem (otwarta), a syllabusy mamy od dawna. No ale jak się komuś nie chce, to tak to wygląda. A opinia ciągnie się za wszystkimi

Że już nie wspomnę o referatach przygotowywanych na zasadzie-ksero z książki i pozaznaczane najważniejsze rzeczy

A tak na prawdę takich osób jest zdecydowana mniejszość, a obrywa się wszystkim.

Nam z kolei wykładowcy skarżyli się na studentów dziennych, że są mniej pilni ( ) i bardziej niezdyscyplinowani na zajęciach. Z tym, że tutaj dopatrywałabym się przyczyn w wieku studentów. Na dziennych są raczej ludzie zaraz po maturze, nie ma starszych (albo mało), a wśród nich łatwiej o hałaśliwe jednostki. A że mniej pilni... Zapewne podchodzą bardziej na luzie (co ma dobre i złe strony).

Do tego dochodzi jeszcze trzecia strona- skargi studentów na wykładowców, ale to już pominę

[agta85]

Mnie na szczęście z wiekiem przestają denerwować takie zachowania. Skoro i tak tego nie zmienię to nie ma sensu szarpać nerwy. Rób dobrze to co należy do Ciebie, jeśli inni olewają to ich broszka. Zazwyczaj kiedyś i tak obraca się to przeciw nim.

[papryka85]

Napisane przez agta85

Mnie na szczęście z wiekiem przestają denerwować takie zachowania. Skoro i tak tego nie zmienię to nie ma sensu szarpać nerwy. Rób dobrze to co należy do Ciebie, jeśli inni olewają to ich broszka. Zazwyczaj kiedyś i tak obraca się to przeciw nim.

Ależ mnie osobiście szczyka to, jak ktoś postępuje, pod warunkiem, że w żaden sposób nie odbija się to na mnie. Pewnie, że nie cofnę kijem Wisły i nawet nie próbuję tego robić, ale jak widzę takie coś, to zaczynam zastanawiać się nad sensem stwierdzenia, że człowiek, to istota myśląca

Ogólnie nie narzekam na ludzi, mam swoją "paczkę", ale też ze wszystkimi (no prawie) staram się nawiązać jakiś kontakt, ale takie zachowania mnie osłabiają. O może tak-z wiekiem mniej mnie denerwują, a bardziej osłabiają

[martini.]

Oddałam dzisiaj pracę, nad którą ślęczałam ostatni tydzień. Stresuję się bardziej, niż mgr. Trzymajcie kciuki

Papryś cieszę się, że Ci dobrze poszło

I uprasza się, o codzienne klikanie w mój podpis

[agta85]

Będę klikać w podpis.
A ja z kolei proszę o zagłosowanie na Jamilah na tej stronie: http://www.bellydanceevolution.com/c...ting-Page.html
Trzeba zjechać do boxu Europe Competition i wybrać Jamilah - Poland, która jest czwarta od dołu.

[agta85]

Is anybody home?

[goska87]

Napisane przez agta85

Is anybody home?

I am

[martini.]

Ja również jestem, mimo że nie powinno mnie tu być.

[margo80]

ehhh... u mnie ostatnio mega stresy, powoli się wszystko wyprostowuje, ale nerwy trzymają.

Martini - klikam Ci codziennie

[martini.]

Napisane przez margo80

ehhh... u mnie ostatnio mega stresy, powoli się wszystko wyprostowuje, ale nerwy trzymają.

Ale co się dzieje?

Martini - klikam Ci codziennie

Dziękuję

U mnie też średnio :/. Jadę dzisiaj, dowiem się, co z moją pracą jedną, jak nie zaliczę, to chyba rzucę to w cholerę. Uczę się na poprawkę, ale totalnie mi nie idzie. Do tego pani przy wyznaczaniu terminów i godzin z niewiadomych mi przyczyn mnie pominęła, a teraz mogę się z nią skontaktować dopiero w pon. Więc nie wiem nawet, kiedy mam termin.

Mam dość. Naprawdę.

[margo80]

aaa różne takie katastrofy... szkoda gadać.
zaczęło się od awarii smaxa, skończyło na kosztach za piec większych niż zakładane.
ja tu muszę myśleć o wydatkach na dziecko, bo nic jeszcze nie mam, a tu ciągle coś innego kasę pochłania...

[martini.]

Bo to zawsze niestety tak jest, że jak się sypie, to wszystko na raz.

[agta85]

Wczoraj całe popołudnie nie byłam w stanie zalogować się na wizażu.

[martini.]

Chciałam tylko powiedzieć, że zaliczyłam analizę, której bałam się bardziej, niż mgr Dostałam 4+ i zostałam pochwalona, nie było się czego bać

Teraz tylko muszę wskrzesić ostatki sił na poprawkę, ale trudno, najwyżej wezmę warunek, odpocznę i zdam. 400 zł to nie taki majątek znowu. I potem obiecuję!!! ODPOCZNĘ!!!! A jak nie odpocznę, to Margo pozwalam Ci dać przejaw macierzyństwa i wyznacz mi karę!

[agta85]

Filmików z imprezy ciąg dalszy.
Tym razem największa gwiazda.

[agta85]

Dawno mi tak wizaż nie mulił jak dziś. Masakra!

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez martini.

Chciałam tylko powiedzieć, że zaliczyłam analizę, której bałam się bardziej, niż mgr Dostałam 4+ i zostałam pochwalona, nie było się czego bać

Teraz tylko muszę wskrzesić ostatki sił na poprawkę, ale trudno, najwyżej wezmę warunek, odpocznę i zdam. 400 zł to nie taki majątek znowu. I potem obiecuję!!! ODPOCZNĘ!!!! A jak nie odpocznę, to Margo pozwalam Ci dać przejaw macierzyństwa i wyznacz mi karę!

brawo!!!

Napisane przez agta85

Dawno mi tak wizaż nie mulił jak dziś. Masakra!

u mnie dziś jeszcze w miarę, tzn czasami cofa się do godziny przed, nie pokazując nowszych postów
ale najgorzej jest wieczorami, jak licznik wizażanek wskazuje 90tys

[margo80]

Napisane przez martini.

Chciałam tylko powiedzieć, że zaliczyłam analizę, której bałam się bardziej, niż mgr Dostałam 4+ i zostałam pochwalona, nie było się czego bać

Teraz tylko muszę wskrzesić ostatki sił na poprawkę, ale trudno, najwyżej wezmę warunek, odpocznę i zdam. 400 zł to nie taki majątek znowu. I potem obiecuję!!! ODPOCZNĘ!!!! A jak nie odpocznę, to Margo pozwalam Ci dać przejaw macierzyństwa i wyznacz mi karę!

gratuluję
i chętnie wymierzę karę jako przyszła matka i belfer w jednym

katastrof ciąg dalszy - smax odebrany w czwartek z serwisu dziś ponownie odmówił współpracy - wygląda na to, że to ta sama usterka... dodam, że jesteśmy we Wro, serwis czynny będzie dopiero w poniedziałek, teraz małż czeka na pomoc i lawetę...

[pawil18]

Gratuluję Martini

Jutro zaliczenie - 3mac kciuki .

Potem to juz jedna wielka masakra.
Ustny egzamin - jeden 3 marca , drugi 10 marca. Pisemny egzamin jeszcze jeden 6 marca.Przedłużenie umysłu jak najbardziej wskazane. Czasu też ;p

[martini.]

Napisane przez wdowa_po_leninie

brawo!!!

Napisane przez margo80

gratuluję
i chętnie wymierzę karę jako przyszła matka i belfer w jednym

katastrof ciąg dalszy - smax odebrany w czwartek z serwisu dziś ponownie odmówił współpracy - wygląda na to, że to ta sama usterka... dodam, że jesteśmy we Wro, serwis czynny będzie dopiero w poniedziałek, teraz małż czeka na pomoc i lawetę...

Napisane przez pawil18

Gratuluję Martini

Dzięki Teraz już nie mam siły naprawdę, czytam to i nic mi w głowie nie zostaje :/

Margo ale co się dzieje z samochodem?

[kesly1]

martini - gratulacje