Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 14

[nicRu]

Napisane przez Mia Donna

Czarina, pamiętam Cię z początku pandemii, miałaś wtedy podobne podejście jak teraz, potem chyba poszłaś trochę "z prądem", fajnie, że wróciłaś na te poprzednie tory, miło się czyta Twoje wpisy Taki głos rozsądku pomiędzy totalnymi "szurami" a spanikowanymi, bojącymi się wszystkiego "covidianami" :P

Pamiętajmy tylko, że na początku pandemii wirus miał zupełnie inną naturę (jego pierwsze mutacje) plus nikt nie miał pojęcia co robić.
Mam nadzieję, że wszystko dalej będzie szło w kierunku wirusa zaraźliwego ale nie zjadliwego.

[Paprotka_]

Napisane przez cava

Żeby jeszcze u nas jak najszybciej skończono już z tym masowym testowaniem przy byle kichnięciu.

Córka ma anginę. Normalną , rasową anginę.

No ale nie, te teleporady koniecznie bo gdzie do lekarza iść i covidem domniemanym zarazić, i wszystko pewnie kowid to na test przede wszytkim.

To przez ten test ( ten czas, bo to jednak ponad doba minęła + kolejne kilkanaście godzin zanim kolejna teleporada doszła do skutku) angina tak się rozhulała ze masakra.



I jeszcze szarpanina o antybiotyk, bo jak to tak przez telefon a na zdjeciu() pani doktor nie jest prawna czy tam jest ropa czy nie, bo płytko widać.

A gardło tak zapaprane ze w życiu gorszego nie widziałam i się człowieku przez telefon przysięgaj ze nie łżesz.

Ja pikole. W moim POZ byli gotowi mnie przyjąć z covidem jeśli się poczuje gorzej i będę potrzebowała osłuchania. Oczywiście w niestandardowych godzinach i w izolatce (a przynajmniej tak deklarowali bo nie skorzystałam). Współczuję. Dużo zdrowia dla córki.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[DiabolloPomidorro]

A dajcie spokój, ja w grudniu złapałam przeziębienie delikatne, jestem w ciąży, pierwszy tydzień domowe sposoby ale to nic nie dało. Dzwonie do POZ i ok, nadal kontynuować, jak za tydzień nie przejdzie dzownic znowu. Nie przeszło, dzwonię mówię że chce żeby ktoś mnie o słuchał bo się robi kaszel, "gdzie pani chce isc jak covid jest?!"
I poszłam prywatnie do innej przychodni

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

Napisane przez cava

Żeby jeszcze u nas jak najszybciej skończono już z tym masowym testowaniem przy byle kichnięciu.
Córka ma anginę. Normalną , rasową anginę.
No ale nie, te teleporady koniecznie bo gdzie do lekarza iść i covidem domniemanym zarazić, i wszystko pewnie kowid to na test przede wszytkim.
To przez ten test ( ten czas, bo to jednak ponad doba minęła + kolejne kilkanaście godzin zanim kolejna teleporada doszła do skutku) angina tak się rozhulała ze masakra.

I jeszcze szarpanina o antybiotyk, bo jak to tak przez telefon a na zdjeciu() pani doktor nie jest prawna czy tam jest ropa czy nie, bo płytko widać.
A gardło tak zapaprane ze w życiu gorszego nie widziałam i się człowieku przez telefon przysięgaj ze nie łżesz.

Bardzo współczuję, kilka lat temu miałam taką "rozhulaną" anginę i to był jeden z najgorszych bóli górnej części ciała jaki w życiu miałam. Bolało tak mocno, że nie mogłam mówić.
To masowe testowanie to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, w Anglii to jeszcze wygląda tak że nie tylko pcr są darmowe i dostępne dla każdego od ręki, ale jeszcze testy antygenowe, wystarczy zamówić online lub odebrać z apteki. Niektórzy się testowali po kilka razy dziennie- przed wyjściem do sklepu, przed wyjściem do restauracji, itp. I dziennie zużywali pudełko na osobę (7 testów w pudełku).
Możliwe że rząd nie ukrócił by tych testów, ale angielskie NFZ domagało się dodatkowych extra 5 mld funtów na testy. Skąd na to brać? Od kwietnia składka zdrowotna idzie w górę i pieniądze powinny być wpompowane w postawienie służby zdrowia na nogi, w leczenie tych wszystkich zaniedbanych chorób, a nie znowu w covida i testowanie wszystkich którzy mają taki kaprys. Media podały że cena pojedynczego testu będzie się wahać między 2 a 5£, to nie będą pieniądze z kosmosu.

Napisane przez DiabolloPomidorro

Mój tata już 1.5 roku bez węchu po covidzie Raz poczuł zapach rozpuszczalnika, myślał, że może coś ruszy, ale nie

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

A ćwiczy węch?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Czarina, to w DE te testy antygenowe sa darmowe dla kazdego chyba 2 w tygodniu i sa centra, ktore robia ci taki test. Ich jest cala masa. Byly z tym machlojki, bo na poczatku dostawali jakas baaardzo duza kwote od testu i obliczali sobie np. 1000 testow dziennie mimo ze wykonali tylko 100 (przyklad). Pozniej troche to ukrocili, ale i tak dostaja kilka czy kilkanascie euro za test, ktorego wykonanie trwa minute.

Czlowiek tego w ogole nie widzi, ze to wyrzucanie pieniedzy w bloto.

[Czarina]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89127851]Czarina, to w DE te testy antygenowe sa darmowe dla kazdego chyba 2 w tygodniu i sa centra, ktore robia ci taki test. Ich jest cala masa. Byly z tym machlojki, bo na poczatku dostawali jakas baaardzo duza kwote od testu i obliczali sobie np. 1000 testow dziennie mimo ze wykonali tylko 100 (przyklad). Pozniej troche to ukrocili, ale i tak dostaja kilka czy kilkanascie euro za test, ktorego wykonanie trwa minute.

Czlowiek tego w ogole nie widzi, ze to wyrzucanie pieniedzy w bloto.[/QUOTE]Nie widzi bo to "za darmo". A zwykle tak jest że jeśli jest coś za free, to można tego nadużywać. Ludzie tylko zapominają, że nic na tym świecie za darmo nie ma i jeśli rząd coś daje, to musi wpierw zabrać.

Media dzisiaj podały że na jesień program dobrowolnych szczepień obejmie wszystkich powyżej 50 roku życia, czyli będzie taki sam jak program szczepień na grypę. I uważam to za sensowne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Czarina

Nie widzi bo to "za darmo". A zwykle tak jest że jeśli jest coś za free, to można tego nadużywać. Ludzie tylko zapominają, że nic na tym świecie za darmo nie ma i jeśli rząd coś daje, to musi wpierw zabrać.

Media dzisiaj podały że na jesień program dobrowolnych szczepień obejmie wszystkich powyżej 50 roku życia, czyli będzie taki sam jak program szczepień na grypę. I uważam to za sensowne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I na tym powinno się skończyć a nie u nas po tym czasie zastanawiaja się dopiero nad obowiazkiem szczepień i w sumie medykom i pracownikom pracujacym w placowkach medycznych i studentom na kierunkach medycznych się dostanie. A opozycja dalej żąda restrykcji

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

Napisane przez kasiunia788742

I na tym powinno się skończyć a nie u nas po tym czasie zastanawiaja się dopiero nad obowiazkiem szczepień i w sumie medykom i pracownikom pracujacym w placowkach medycznych i studentom na kierunkach medycznych się dostanie. A opozycja dalej żąda restrykcji

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Serio, są jeszcze tacy którzy optują za restrykcjami w obecnej sytuacji?
Co do tych obowiązkowych szczepień, to zmieniłam zdanie, po tym jak wyszło że zaszczepiony i niezaszczepiony przekazuje wirusa praktycznie w tym samym stopniu, nie widzę sensu by kogokolwiek do nich zmuszać.

Zresztą ta masakra covidowa, zapchanie szpitali szumnie przewidziane przez polskich ekspertow też się nie sprawdziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Higurashi

Przyznam, że w braku powszechnych testów to akurat trudno mi się dopatrywać pozytywów.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Mam nadzieję, że u nas też tak będzie.
Ostatnio np chciałam iść do lekarza, bo miałam straszliwy kaszel, który mi nie dał spać po nocy. Ale zrezygnowałam, bo na pewno by mnie skierowali na test. A nie miałam ochoty siedzieć w domu przez kolejne 10 dni gdyby wyszedł plus. Już siedziałam prawie tydzień, więc dziękuję, ale nie.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Napisane przez Czarina

Serio, są jeszcze tacy którzy optują za restrykcjami w obecnej sytuacji?
Co do tych obowiązkowych szczepień, to zmieniłam zdanie, po tym jak wyszło że zaszczepiony i niezaszczepiony przekazuje wirusa praktycznie w tym samym stopniu, nie widzę sensu by kogokolwiek do nich zmuszać.

Zresztą ta masakra covidowa, zapchanie szpitali szumnie przewidziane przez polskich ekspertow też się nie sprawdziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy omicronie- nie.
Jakoś na początku stycznia, jeszcze przed falą omicronu, w samym woj. lubelskim było planowane uruchomienie 60 tys. łóżek dla chorych na covid. Jednak nikt wtedy nie wiedział, w którym kierunku to się potoczy i na ile groźny będzie ten wariant. Gdyby kosiło jak poprzednie fale, to podejrzewam, że naprawdę byłoby nieciekawie.

[kasiunia788742]

Napisane przez Czarina

Serio, są jeszcze tacy którzy optują za restrykcjami w obecnej sytuacji?
Co do tych obowiązkowych szczepień, to zmieniłam zdanie, po tym jak wyszło że zaszczepiony i niezaszczepiony przekazuje wirusa praktycznie w tym samym stopniu, nie widzę sensu by kogokolwiek do nich zmuszać.

Zresztą ta masakra covidowa, zapchanie szpitali szumnie przewidziane przez polskich ekspertow też się nie sprawdziły?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego ja sensu nie widzę i, co tu ukrywać, wkurza mnie ten obowiazek bo jak zwykle - do jakiś pienieznych dodatkow trzeba być medykiem i sajo nara, do obowiazkow nagle nawet salowa w niego wchodzi.

W ogóle co do kar jeśli się nie złoży oswiadczenia to w sumie MZ odnosi się tylko do kodeksu pracy a gro pracownikow jednak ma kontrakty. U nas w szpitalu ponoć chcą przedstawienia certyfikatow gdzie ogólnie nie mogą tego chcieć

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

Napisane przez staska_stasia

Przy omicronie- nie.
Jakoś na początku stycznia, jeszcze przed falą omicronu, w samym woj. lubelskim było planowane uruchomienie 60 tys. łóżek dla chorych na covid. Jednak nikt wtedy nie wiedział, w którym kierunku to się potoczy i na ile groźny będzie ten wariant. Gdyby kosiło jak poprzednie fale, to podejrzewam, że naprawdę byłoby nieciekawie.

Tak, mam na myśli omicron. Kierunek mutacji wirusa był przewidywany od końca listopada, naukowcy i lekarze z RPA ciągle o tym trąbili i próbowali studzić rozgrzane głowy w Europie Tylko nikt ich nie słuchał.
Myślę że ta sytuacja z omikronem to był gwóźdź do trumny publicznego zaufania do ekspertów.

Napisane przez kasiunia788742

Dlatego ja sensu nie widzę i, co tu ukrywać, wkurza mnie ten obowiazek bo jak zwykle - do jakiś pienieznych dodatkow trzeba być medykiem i sajo nara, do obowiazkow nagle nawet salowa w niego wchodzi.

W ogóle co do kar jeśli się nie złoży oswiadczenia to w sumie MZ odnosi się tylko do kodeksu pracy a gro pracownikow jednak ma kontrakty. U nas w szpitalu ponoć chcą przedstawienia certyfikatow gdzie ogólnie nie mogą tego chcieć

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Czyli ten obowiązek dla pracowników służby zdrowia wszedł w Polsce? Bo nie śledzę już wiadomości na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Czarina

Tak, mam na myśli omicron. Kierunek mutacji wirusa był przewidywany od końca listopada, naukowcy i lekarze z RPA ciągle o tym trąbili i próbowali studzić rozgrzane głowy w Europie Tylko nikt ich nie słuchał.
Myślę że ta sytuacja z omikronem to był gwóźdź do trumny publicznego zaufania do ekspertów. Czyli ten obowiązek dla pracowników służby zdrowia wszedł w Polsce? Bo nie śledzę już wiadomości na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

Napisane przez kasiunia788742

Tak

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Niefajnie, może będzie to po prostu "martwy" przepis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KathyLeonia]

Napisane przez DiabolloPomidorro

A dajcie spokój, ja w grudniu złapałam przeziębienie delikatne, jestem w ciąży, pierwszy tydzień domowe sposoby ale to nic nie dało. Dzwonie do POZ i ok, nadal kontynuować, jak za tydzień nie przejdzie dzownic znowu. Nie przeszło, dzwonię mówię że chce żeby ktoś mnie o słuchał bo się robi kaszel, "gdzie pani chce isc jak covid jest?!"
I poszłam prywatnie do innej przychodni

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

lol jakbym czytała o sobie!
Ja się zaziębiłam i to mocno w 9 tygodniu ciąży.
Ale nie dostałam skierowania na test bo cyt. po co.
l4 tylko.
leczyłam się 3 tygodnie, naturalnie, bo przecież prochów brać nie można w ciąży.
Czosnkiem, miodem, imbirem pokonałam wirusa.
Dzidzia ok

[natalia_t]

Napisane przez cava

Żeby jeszcze u nas jak najszybciej skończono już z tym masowym testowaniem przy byle kichnięciu.
Córka ma anginę. Normalną , rasową anginę.
No ale nie, te teleporady koniecznie bo gdzie do lekarza iść i covidem domniemanym zarazić, i wszystko pewnie kowid to na test przede wszytkim.
To przez ten test ( ten czas, bo to jednak ponad doba minęła + kolejne kilkanaście godzin zanim kolejna teleporada doszła do skutku) angina tak się rozhulała ze masakra.

I jeszcze szarpanina o antybiotyk, bo jak to tak przez telefon a na zdjeciu() pani doktor nie jest prawna czy tam jest ropa czy nie, bo płytko widać.
A gardło tak zapaprane ze w życiu gorszego nie widziałam i się człowieku przez telefon przysięgaj ze nie łżesz.

Ja byłam osobiście z chorym gardłem, a i tak wyszłam wkurzona od lekarza. Najpierw gadka, że testu nie ma sensu robić, bo u tych potrójnie szczepionych rzadko się zdarza covid (początek stycznia, wtedy jeszcze fala powtórnego covidu u szczepionych w moich okolicach dopiero powoli się zaczynała), więc tylko zwolnienie. Na moją sugestię, że może jeszcze jakieś zalecenia, bo naprawdę kiepsko się czuję już czwarty dzień, ropa z nosa, ropa w gardle itp. dostałam... skierowanie na test. W końcu sama sobie i mężowi kupiłam antybiotyk, który postawił nas na nogi w dwa dni, no ale kurczę, mogłabym czasami dostać receptę na leki pod innego lekarza.

Napisane przez Paprotka_

Ja pikole. W moim POZ byli gotowi mnie przyjąć z covidem jeśli się poczuje gorzej i będę potrzebowała osłuchania. Oczywiście w niestandardowych godzinach i w izolatce (a przynajmniej tak deklarowali bo nie skorzystałam). Współczuję. Dużo zdrowia dla córki.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

U mnie już od bardzo dawna nie ma żadnych teleporad. Raz byłam przeziębiona, chciałam teleporadę tylko po to, żeby dostać zwolnienie, ale nie, nie można już, trzeba przyjść osobiście.
Za to mąż jak był chory dzwonił cały dzień do swojej przychodni, nie dodzwonił się, więc pojechał osobiście i... Zapisał się na teleporadę.
Już dawno powinni uregulować kwestie wizyt z poz, a nie tak że każdy ma własne zasady. Jedni nie ogarnęli, że minęły już dwa lata i że trochę się już pozmieniało i dalej zamknięci na cztery spusty, do innych z każdą głupotą trzeba iść osobiście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

Cieszę się, że opłacam prywatną służbę zdrowia - tam wszystkie wizyty od początku pandemii odbywają się normalnie.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez staska_stasia

Przy omicronie- nie.
Jakoś na początku stycznia, jeszcze przed falą omicronu, w samym woj. lubelskim było planowane uruchomienie 60 tys. łóżek dla chorych na covid. Jednak nikt wtedy nie wiedział, w którym kierunku to się potoczy i na ile groźny będzie ten wariant. Gdyby kosiło jak poprzednie fale, to podejrzewam, że naprawdę byłoby nieciekawie.

W Niemczech ostatnio wyszlo szambo, ze szpitale nigdy nie byly na granicy wydolnosci.
Tzn. one sa na granicy od wielu lat ze wzgledu na brak personelu, ale nie byly na granicy wydolnosci przez covid. Nawet nie byly blisko granicy wydolnosci.
A to wszystko przy zamykaniu szpitali i zmniejszaniu liczby lozek na intensywnej terapii.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Czarina

Tak, mam na myśli omicron. Kierunek mutacji wirusa był przewidywany od końca listopada, naukowcy i lekarze z RPA ciągle o tym trąbili i próbowali studzić rozgrzane głowy w Europie Tylko nikt ich nie słuchał.
Myślę że ta sytuacja z omikronem to był gwóźdź do trumny publicznego zaufania do ekspertów. Czyli ten obowiązek dla pracowników służby zdrowia wszedł w Polsce? Bo nie śledzę już wiadomości na ten temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeciez pani doktor, ktora wykryla omicrona w RPA, sama powiedziala, ze zamykano jej buzie, zeby nie mowila, ze to lagodna choroba.

https://www.focus.de/gesundheit/coro..._51894550.html

Nie moge znalezc zadnego artykulu po angielsku, ale mozna sobie wrzucic w translatora.

[melkmeisje]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89128328]W Niemczech ostatnio wyszlo szambo, ze szpitale nigdy nie byly na granicy wydolnosci.
Tzn. one sa na granicy od wielu lat ze wzgledu na brak personelu, ale nie byly na granicy wydolnosci przez covid. Nawet nie byly blisko granicy wydolnosci.
A to wszystko przy zamykaniu szpitali i zmniejszaniu liczby lozek na intensywnej terapii.[/QUOTE]

W Austrii to samo. Aktualnie intensywna terapia jest w 9% zajeta przez chorych na covid. Wiekszosc krajow znosi wszystkie obostrzenia, a tutaj news dnia, ze dzieci w szkolach nie musza juz nosic masek na lekcjach.

W ogole ostatnio ciagle jakies kwiatki wychodza. Np. obowiazkowe testy PCR co drugi dzien w szkolach od wielu miesiecy, a teraz sie okazuje, ze przetarg na przeprowadzanie tych testow byl ustawiony i wygrala firma w jakis tam sposob powiazana z partia rzadzaca

[kasiunia788742]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89128328]W Niemczech ostatnio wyszlo szambo, ze szpitale nigdy nie byly na granicy wydolnosci.

Tzn. one sa na granicy od wielu lat ze wzgledu na brak personelu, ale nie byly na granicy wydolnosci przez covid. Nawet nie byly blisko granicy wydolnosci.

A to wszystko przy zamykaniu szpitali i zmniejszaniu liczby lozek na intensywnej terapii.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------





Przeciez pani doktor, ktora wykryla omicrona w RPA, sama powiedziala, ze zamykano jej buzie, zeby nie mowila, ze to lagodna choroba.



https://www.focus.de/gesundheit/coro..._51894550.html



Nie moge znalezc zadnego artykulu po angielsku, ale mozna sobie wrzucic w translatora.[/QUOTE]Dlatego ja naprawdę nie jestem w stanie wierzyć lekarzom i naukowcom. Co rusz wychodzą jakieś machlojki, ustawki itp. i te gadki szmatki to o kant kamienia można rozbić.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez kasiunia788742

Dlatego ja naprawdę nie jestem w stanie wierzyć lekarzom i naukowcom. Co rusz wychodzą jakieś machlojki, ustawki itp. i te gadki szmatki to o kant kamienia można rozbić.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Ty antyszczepie!

[kasiunia788742]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89128361]Ty antyszczepie! [/QUOTE]Co poradzić, biorę na cycki tę diagnozę

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez cava

Żeby jeszcze u nas jak najszybciej skończono już z tym masowym testowaniem przy byle kichnięciu.
Córka ma anginę. Normalną , rasową anginę.
No ale nie, te teleporady koniecznie bo gdzie do lekarza iść i covidem domniemanym zarazić, i wszystko pewnie kowid to na test przede wszytkim.
To przez ten test ( ten czas, bo to jednak ponad doba minęła + kolejne kilkanaście godzin zanim kolejna teleporada doszła do skutku) angina tak się rozhulała ze masakra.

I jeszcze szarpanina o antybiotyk, bo jak to tak przez telefon a na zdjeciu() pani doktor nie jest prawna czy tam jest ropa czy nie, bo płytko widać.
A gardło tak zapaprane ze w życiu gorszego nie widziałam i się człowieku przez telefon przysięgaj ze nie łżesz.

Ja miałam zapalenie ucha podczas covidu.

Lekarka odmówiła przepisania mi antybiotyku.

Zdychaj, człowieku, z bólu, bo z domu nie wyjdziesz, a antybiotyku nie dostaniesz, bo lekarz cię musi obejrzeć. Z całym szacunkiem dla lekarza pierwszego kontaktu, bo oni też są potrzebni, ale to nawet nie jest laryngolog, co on mi zrobi, nawet jak popatrzy?

Bardzo współczuję córce, ja po prostu załatwiłam antybiotyk na czarno i niech się gonią, bo to są jakieś jaja.

Powodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Chociaż ja bym na twoim miejscu, cava, ogarnęła córce prywatną wizytę.

Pewnie od razu wypiszą antybiotyk i problemu nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Czarina

Czyli ten obowiązek dla pracowników służby zdrowia wszedł w Polsce? Bo nie śledzę już wiadomości na ten temat.

Teoretycznie tak.

W praktyce - jest tak sformułowany (ponoć), że pracodawca ma możliwość, ale nie obowiązek, wysłać pracownika na urlop.

Więc nikt tego nie będzie przestrzegał.

[natalia_t]

Napisane przez Limonka2738

Ja miałam zapalenie ucha podczas covidu.

Lekarka odmówiła przepisania mi antybiotyku.

Zdychaj, człowieku, z bólu, bo z domu nie wyjdziesz, a antybiotyku nie dostaniesz, bo lekarz cię musi obejrzeć. Z całym szacunkiem dla lekarza pierwszego kontaktu, bo oni też są potrzebni, ale to nawet nie jest laryngolog, co on mi zrobi, nawet jak popatrzy?

Bardzo współczuję córce, ja po prostu załatwiłam antybiotyk na czarno i niech się gonią, bo to są jakieś jaja.

Powodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Chociaż ja bym na twoim miejscu, cava, ogarnęła córce prywatną wizytę.

Pewnie od razu wypiszą antybiotyk i problemu nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to naprawdę nie rozumiem o co chodzi tym lekarzom rodzinnym. Pewnie jak zwykle chodzi o kasę. W szpitalach sprawa jest prosta - nie są robione procedury, NFZ nie płaci, szpital nie ma pieniędzy, nie ma z czego płacić pensji. Chroniliśmy się jakieś dwa czy trzy miesiące, później nie było wyjścia, trzeba było wrócić do jak najbardziej normalnego trybu pracy. Nie jestem pewna, ale przychodnie chyba nie mają kasy w zależności od liczby i rodzaju wizyt, więc może dlatego już drugi rok nie śpieszy im się do normalnej pracy. Dla mnie to przesada.
A lekarz rodzinny jak najbardziej potrafi rozpoznać zapalenie ucha, nie trzeba z tym iść do laryngologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89128328]W Niemczech ostatnio wyszlo szambo, ze szpitale nigdy nie byly na granicy wydolnosci.
Tzn. one sa na granicy od wielu lat ze wzgledu na brak personelu, ale nie byly na granicy wydolnosci przez covid. Nawet nie byly blisko granicy wydolnosci.
A to wszystko przy zamykaniu szpitali i zmniejszaniu liczby lozek na intensywnej terapii.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------



Przeciez pani doktor, ktora wykryla omicrona w RPA, sama powiedziala, ze zamykano jej buzie, zeby nie mowila, ze to lagodna choroba.

https://www.focus.de/gesundheit/coro..._51894550.html

Nie moge znalezc zadnego artykulu po angielsku, ale mozna sobie wrzucic w translatora.[/QUOTE]Wrzucę sobie w tłumacza, bo ja ni w ząb po niemiecku Dzięki za artykuł.
Coraz więcej takich informacji, oczywiście podanych gdzieś "półgębkiem", byleby tylko to szambo zbyt nie wybiło.
Ja się tylko zastanawiam jak to możliwe, że cały świat został ogarnięty tym szaleństwem. Ze ktoś wykorzystał covida do nabicia kieszeni w to wierzę że celowo nakręcił ten cyrk by ugrać co swoje, też wierzę. Ale nie wierzę że każdy rząd, naukowiec czy lekarz który wypowiadał się za wprowadzeniem restrykcji i ostrzegał przed "śmiercionośnym" wirusem brał udział w "spisku". No nie jest to możliwe przecież. Co to się odwaliło na tym świecie?

Napisane przez melkmeisje

W Austrii to samo. Aktualnie intensywna terapia jest w 9% zajeta przez chorych na covid. Wiekszosc krajow znosi wszystkie obostrzenia, a tutaj news dnia, ze dzieci w szkolach nie musza juz nosic masek na lekcjach.

W ogole ostatnio ciagle jakies kwiatki wychodza. Np. obowiazkowe testy PCR co drugi dzien w szkolach od wielu miesiecy, a teraz sie okazuje, ze przetarg na przeprowadzanie tych testow byl ustawiony i wygrala firma w jakis tam sposob powiazana z partia rzadzaca

Masakra U Was nie ma żadnej kontry w stosunku do tego co rząd wyprawia? Opozycja siedzi cicho? Lekarze, naukowcy? Nic?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Limonka2738

Ja miałam zapalenie ucha podczas covidu.

Lekarka odmówiła przepisania mi antybiotyku.

Zdychaj, człowieku, z bólu, bo z domu nie wyjdziesz, a antybiotyku nie dostaniesz, bo lekarz cię musi obejrzeć. Z całym szacunkiem dla lekarza pierwszego kontaktu, bo oni też są potrzebni, ale to nawet nie jest laryngolog, co on mi zrobi, nawet jak popatrzy?

Bardzo współczuję córce, ja po prostu załatwiłam antybiotyk na czarno i niech się gonią, bo to są jakieś jaja.

Powodzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Chociaż ja bym na twoim miejscu, cava, ogarnęła córce prywatną wizytę.

Pewnie od razu wypiszą antybiotyk i problemu nie będzie.

Nie no, my dotąd kwakałyśmy w telefon, aż ona antybiotyk, niechętnie ale przepisała. Ta druga lekarka, bo pierwszy zaparł się jak muł na test, bo to mu wygląda na typowy covid.
A ze córka siedziała w domu bo przecież były ferie, do zaziębienia doszło przez chodzenie bez szalika w wichurę, my w domu wszyscy zdrowi jak ryby choć u niej już 4 dzien choroby, no ale nie, covid i test, bo mu to wygląda na covid i koniec.


Choć ten antybiotyk to przepisała dopiero, jak sie okazało ze ostatnio córka antybiotyk brała pare lat temu, minimum 3-4. To ją chyba ostatecznie przekonało, że jednak nie próbujemy wyłudzić , tylko faktycznie choroba jest.




No i ja nie wiem skad się bierze leki na lewo, pod tym względem to jakaś niezaradna jestem kompletnie. nawet maści na afty mi sie nie udało wyłudzić, jak się okazało ze lekarka napisała ją tylko w zaleceniach a nie na recepcie. I od kiedy maść na afty jest na receptę w ogóle?

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez natalia_t

Ja to naprawdę nie rozumiem o co chodzi tym lekarzom rodzinnym. Pewnie jak zwykle chodzi o kasę. W szpitalach sprawa jest prosta - nie są robione procedury, NFZ nie płaci, szpital nie ma pieniędzy, nie ma z czego płacić pensji. Chroniliśmy się jakieś dwa czy trzy miesiące, później nie było wyjścia, trzeba było wrócić do jak najbardziej normalnego trybu pracy. Nie jestem pewna, ale przychodnie chyba nie mają kasy w zależności od liczby i rodzaju wizyt, więc może dlatego już drugi rok nie śpieszy im się do normalnej pracy. Dla mnie to przesada.
A lekarz rodzinny jak najbardziej potrafi rozpoznać zapalenie ucha, nie trzeba z tym iść do laryngologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to nie jest dalej tak, że lekarz pierwszego kontaktu otrzymuje jakąś pulę pieniędzy na każdego swojego pacjenta i w momencie, gdy ten pacjent przychodzi, wysyła się go na badania itp, to z tej puli są zabierane na to pieniądze? Więc najlepszy pacjent to taki, który w ogóle się nie pojawia. Tak to chyba kiedyś funkcjonowało, nie wiem czy dalej tak jest.

Napisane przez Czarina

Wrzucę sobie w tłumacza, bo ja ni w ząb po niemiecku Dzięki za artykuł.
Coraz więcej takich informacji, oczywiście podanych gdzieś "półgębkiem", byleby tylko to szambo zbyt nie wybiło.
Ja się tylko zastanawiam jak to możliwe, że cały świat został ogarnięty tym szaleństwem. Ze ktoś wykorzystał covida do nabicia kieszeni w to wierzę że celowo nakręcił ten cyrk by ugrać co swoje, też wierzę. Ale nie wierzę że każdy rząd, naukowiec czy lekarz który wypowiadał się za wprowadzeniem restrykcji i ostrzegał przed "śmiercionośnym" wirusem brał udział w "spisku". No nie jest to możliwe przecież. Co to się odwaliło na tym świecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Każdy człowiek, który ośmielił się wyłamać z obowiązującej narracji, był okrzyknięty od razu szurem rozpowszechniającym fake newsy. I nie miało znaczenie jego wykształcenie, ani doświadczenie, więc ja się nie dziwię, że w końcu nikt się nie chciał wyłamać.

Dużo też celebrytów z zawodów medycznych nam na tej pandemii wyrosło.

[Limonka2738]

Napisane przez natalia_t

Ja to naprawdę nie rozumiem o co chodzi tym lekarzom rodzinnym. Pewnie jak zwykle chodzi o kasę. W szpitalach sprawa jest prosta - nie są robione procedury, NFZ nie płaci, szpital nie ma pieniędzy, nie ma z czego płacić pensji. Chroniliśmy się jakieś dwa czy trzy miesiące, później nie było wyjścia, trzeba było wrócić do jak najbardziej normalnego trybu pracy. Nie jestem pewna, ale przychodnie chyba nie mają kasy w zależności od liczby i rodzaju wizyt, więc może dlatego już drugi rok nie śpieszy im się do normalnej pracy. Dla mnie to przesada.
A lekarz rodzinny jak najbardziej potrafi rozpoznać zapalenie ucha, nie trzeba z tym iść do laryngologa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jaki problem rozpoznać zapalenie ucha?

Napie*dala tak, że nie mogę myśleć, jeść, ani żyć. Przysięgam, że nie potrzebuję być laryngologiem, żeby wiedzieć, co mi jest.

Od kiedy świat światem, cyprofloksacyna doustnie i do tego miejscowo w formie kropel 3 razy dziennie. Żaden laryngolog jeszcze nie zrobił z tym nic innego, a lekarz rodzinny chce osiągnąć co?

Jeszcze jakby mieli laboratorium i chciał mi pobrać wymaz z ucha do badania, no to ok, może by to było jakoś uzasadnione. Bronią tych antybiotyków jak niepodległości, jakbym sobie sama z nudów chciała pobrać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melkmeisje]

Napisane przez Czarina

Wrzucę sobie w tłumacza, bo ja ni w ząb po niemiecku Dzięki za artykuł.
Coraz więcej takich informacji, oczywiście podanych gdzieś "półgębkiem", byleby tylko to szambo zbyt nie wybiło.
Ja się tylko zastanawiam jak to możliwe, że cały świat został ogarnięty tym szaleństwem. Ze ktoś wykorzystał covida do nabicia kieszeni w to wierzę że celowo nakręcił ten cyrk by ugrać co swoje, też wierzę. Ale nie wierzę że każdy rząd, naukowiec czy lekarz który wypowiadał się za wprowadzeniem restrykcji i ostrzegał przed "śmiercionośnym" wirusem brał udział w "spisku". No nie jest to możliwe przecież. Co to się odwaliło na tym świecie? Masakra U Was nie ma żadnej kontry w stosunku do tego co rząd wyprawia? Opozycja siedzi cicho? Lekarze, naukowcy? Nic?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest i to coraz wieksza, ale w mediach sa caly czas uparcie wysmiewani, wyszydzani, kazdy kto nie zgadza sie z rzadowa narracja ma od razu latke oszoloma, wywrotowca, neonazisty, antyszczepionkowca i kogo tam jeszcze. Nie ma dnia bez demonstracji antyrzadowych w roznych miastach, w kazdy weekend sa w Wiedniu demonstracje na kilkadziesiat, sto tysiecy ludzi. A potem media pisza o "malej, ale glosnej grupce antyszczepionkowcow". To sie juz po prostu w glowie nie miesci, do jakich rozmiarow urosla ta propaganda.

Przeciwko ustawie nt. obowiazkowych szczepien wplynelo 200 tys. skarg, rowniez bardzo rzeczowych od lekarzy i naukowcow wlasnie, ale zostaly po prostu olane sikiem prostym.

[Paprotka_]

Po co ktoś miałby wyłudzać antybiotyk? Mają dodatkowe działanie?
Przez lata antybiotykami chojnie szafowano, zrobił się dym i teraz to chyba w drugą stronę idzie. Ja żałuję, że przed przepisaniem antybiotyku nie bada się jaki jego rodzaj jest potrzebny. I ja się na tym przejechałam i moje dziecko.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka