Pan Hendryk i Jego Szczęściarze - tylko u nas TE numerki cz.II

[pawil18]

Kontynuacja wątku : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=294166

Witajcie!

Zacznę od tego, dla kogo jest ten wątek, bo tytuł nie wyjaśnia tego w pełni

Poznaliśmy się w wątku "egzamin na prawo jazdy", połączył nas kurs i chęć zdobycia tego małego plasticzku zwanego "prawkiem".
Pocieszaliśmy się w chwilach zwątpienia po nieudanych jazdach, oblanych egzaminach, razem cieszyliśmy się z postępów w nauce, trzymaliśmy kciuki za zdających, gratulowaliśmy tym, którym się udało, wspieraliśmy tych, którym powinęła się noga.

Relacje przeplataliśmy innymi historiami, wspomnieniami, zabawnymi sytuacjami, które były naszym udziałem.
Dzięki temu wiele osób zżyło się z sobą, ale...egzamin mają już za sobą(lub ciągle jeszcze walczą), ale mają ochotę poplotkować, pogawędzić w znajomym towarzystwie.

W wątku egzaminacyjnym aż roi się od off topów i powoli przestaje on być wątkiem egzaminacyjnym, a plotkowym, w którym przy okazji trzyma się kciuki za zdających.
Postanowiliśmy więc(wspólnie z kilkoma osobami ) założyć osobny wątek pogaduszkowy, by tamten mógł być "na temat", a byśmy my bez wyrzutów sumienia mogli sobie gadać o czym mamy ochotę


A teraz ....


Cz. II Pan Hendryk i Jego Szczęściarze - tylko u nas TE numerki





Zapraszamy do pisania

[papryka85]

Witam i ja

I dorzucam jeszcze coś

Ile razy piszemy posty w tym wątku, to o tym Panu Hen(d)ryku myślimy





A to nasza lista szczęśliwych numerków i rezerwacji szczęśliwych numerków:

Część I wątku:

3000 - Pawil18 -nietrafiony (Kesly)
3333 - Margo -nietrafiony (Pawil)
4000 - Papryka85 -trafiony
4343 - Margo -nietrafiony (Kesly)
4444 - Pawil18 -trafiony
5000 - Goska87-trafiony


część II wątku:

- 39 - IR - trafiony
- 333 - Martini - trafiony
- 666 - Kesly - nietrafiony(martini)
- 777 - Max - trafiony
- 888 -Kesly - trafiony
- 1000 - Dusia - nietrafiony(IR)
- 1111 - Pusunia - trafiony
- 1234 - Pawil - trafiony
- 1500 - Dusia - trafiony
- 2000 - Papryka - nietrafiony (Dusia)
- 2222 - Pawil - trafiony
- 3000 - Dusia - trafiony
- 3333 - Papryka -trafiony
- 4000 - Goska87 -trafiony
- 5000 - Martini

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Ja również witam w nowym wątku

Oby trafiane "szczęśliwe numerki" przyniosły wszystkim DUUUUUŻO SZCZĘŚCIA

[pawil18]

No to piszemy... Przypominam że za tydzień mam maturę i zaraz idę się uczyć

[goska87]

Obecna

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez pawil18

No to piszemy... Przypominam że za tydzień mam maturę i zaraz idę się uczyć

A Ty w takiej podniosłej chwili założenia nowej części wątku znów o nauce

[wdowa_po_leninie]

Jeeeeeeeeeeeestem również

[pawil18]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12034784]A Ty w takiej podniosłej chwili założenia nowej części wątku znów o nauce [/quote]
Przeciesz pisałem że możecie na mnie zawsze liczyć

[goska87]

Wy produkujcie posty, a ja pójdę do kosmetycznego na pocieszenie
Nie, nie bójcie się nie mam zamiaru robić takich zapasów jak Kesly

PS. Albo mi się wydaję , ale już czuję poprawę humoru

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Czekamy na kolejne osoby, aby towarzystwo było w komplecie

Napisane przez pawil18

Przeciesz pisałem że możecie na mnie zawsze liczyć

wiemy

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez goska87

Wy produkujcie posty, a ja pójdę do kosmetycznego na pocieszenie
Nie, nie bójcie się nie mam zamiaru robić takich zapasów jak Kesly

Udanych zakupów

PS. Albo mi się wydaję , ale już czuję poprawę humoru

I baaaardzo dobrze


A produkować na razie musimy z pewnym umiarem póki IR nie zamelduje się przy komputerze (mam nadzieję, że już niedługo będzie)

[goska87]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12034834]
Udanych zakupów
I baaaardzo dobrze
[/QUOTE]

Jednak nie pójde ...
Dobra, nieważne...

[pawil18]

Ooooo już niedługo szczęśliwy numerek

A ja życzę , żeby kryzys nigdy już nie wpadał na ten wątek

ps.
Albo mi się wydaje albo... jakaś nowa szata(większa czcionka)???

[margo80]

melduję się

Gosiu - gratuluję

wychodzi na to, że jestem jedynym pechowcem wątku i to w dodatku podwójnym...

od czasu tamtego posta nie odeszłam od kompa ani na chwilę, a co za tym idzie, nie zrobiłam ani jednej kartki jeszcze dzisiaj. wszystko dlatego, że małż przed wyjazdem poprosił mnie o znalezienie czegoś w internecie, co będzie musiał opracować na jutro za zajęcia. siedzę i szukam, okazuje się, że wcale nie tak łatwo to znaleźć jak oboje myśleliśmy...

[pawil18]

Ten wątek obecnie przeglądają: 8 (7 użytkowników i 1 gości)

EDIT: Ten wątek obecnie przeglądają: 10 (10 użytkowników i 0 gości)

Ruch jak na Krakowskim ...

[IR1988]

O żesz kuchnia no! zostawić Was na chwile samych, atu juz nowy watek

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12034834]
A produkować na razie musimy z pewnym umiarem póki IR nie zamelduje się przy komputerze (mam nadzieję, że już niedługo będzie) [/quote]
Melduje się, że jestem i bede przez dłuższy czas, ale przyznam jak zobaczyłam, że nowy watek to się zestresowałam

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez goska87

Jednak nie pójde ...
Dobra, nieważne...

Już niedługo szczęście przyjdzie do Ciebie

Napisane przez pawil18

Ooooo już niedługo szczęśliwy numerek

Dokładnie tak

A ja życzę , żeby kryzys nigdy już nie wpadał na ten wątek

oby tak było

ps.
Albo mi się wydaje albo... jakaś nowa szata(większa czcionka)???

hmmm ... ja jakoś nie zauważyłam zmian ...

Napisane przez margo80

wychodzi na to, że jestem jedynym pechowcem wątku i to w dodatku podwójnym...

Raz chyba byłaś bez szans, bo nie było Cię przy komputerze, a drugim razem trochę się zagapiłaś i napisałaś za wcześnie ...
Może kolejnym razem się uda jak obstawisz jakiś numerek

od czasu tamtego posta nie odeszłam od kompa ani na chwilę, a co za tym idzie, nie zrobiłam ani jednej kartki jeszcze dzisiaj. wszystko dlatego, że małż przed wyjazdem poprosił mnie o znalezienie czegoś w internecie, co będzie musiał opracować na jutro za zajęcia. siedzę i szukam, okazuje się, że wcale nie tak łatwo to znaleźć jak oboje myśleliśmy...

to życzę powodzenia w dalszym szukaniu

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez pawil18

Ten wątek obecnie przeglądają: 8 (7 użytkowników i 1 gości)

EDIT: Ten wątek obecnie przeglądają: 10 (10 użytkowników i 0 gości)

Ruch jak na Krakowskim ...

No co się dziwisz: nowy wątek powstał

Napisane przez IR1988

O żesz kuchnia no! zostawić Was na chwile samych, atu juz nowy watek

Melduje się, że jestem i bede przez dłuższy czas, ale przyznam jak zobaczyłam, że nowy watek to się zestresowałam

To super że zdążyłaś na czas
Już się zaczynałam martwić, że może znikłaś na dłużej a do Twojego numerka coraz bliżej ...

Teraz kontroluj już sytuację, bo możemy dojść do tego numeru szybciej niż się wydaje

[IR1988]

Napisane przez pawil18

Ten wątek obecnie przeglądają: 8 (7 użytkowników i 1 gości)

EDIT: Ten wątek obecnie przeglądają: 10 (10 użytkowników i 0 gości)

Ruch jak na Krakowskim ...

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12035177]J
No co się dziwisz: nowy wątek powstał [/quote]
Nowy watek na dodatek z takim interesujacym, lekko tajemniczym tytułem to każdy zagalada o co lotto

[pusunia]

witam i ja
nowy wątek

[martini.]

znika człowiek na moment, a tu takie zmiany

Gosiu gratulacje Może na zakupy skoczysz do Łodzi

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Już większość osób się znalazła

Czekamy jeszcze na Maxa i martini, mam nadzieję że niedługo się tutaj pojawią



EDIT: no proszę, martini już jest , jeszcze tylko Max

[maxymilian]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12035960]Już większość osób się znalazła

Czekamy jeszcze na Maxa i martini, mam nadzieję że niedługo się tutaj pojawią



EDIT: no proszę, martini już jest , jeszcze tylko Max[/QUOTE]

Ja też się melduję…

Piszę jedną (lewą ręką) bo prawą rano rozwaliłem…
Byłem akurat w łazience i z całej siły zawiązywałem/zaciskałem sznurek (pochylony nad wanną). Sznurek nie wytrzymał (okazuje się że jestem silniejszy niż mi się zdawało) i z całej siły uderzyłem nadgarstkiem w kran…

Efekt?
Stłuczenie, mocna opuchlizna i częsciowe unieruchomienie...

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez maxymilian

Ja też się melduję…

super że się znalazłeś

Piszę jedną (lewą ręką) bo prawą rano rozwaliłem…
Byłem akurat w łazience i z całej siły zawiązywałem/zaciskałem sznurek (pochylony nad wanną). Sznurek nie wytrzymał (okazuje się że jestem silniejszy niż mi się zdawało) i z całej siły uderzyłem nadgarstkiem w kran…

Efekt?
Stłuczenie, mocna opuchlizna i częsciowe unieruchomienie...

Współczuję bardzo
Wiem co to znaczy mieć nie w pełni sprawną prawą rękę .
Byłeś z tą ręką u lekarza, czy sam ją sobie unieruchomiłeś?

[margo80]

Napisane przez maxymilian

Ja też się melduję…

Piszę jedną (lewą ręką) bo prawą rano rozwaliłem…
Byłem akurat w łazience i z całej siły zawiązywałem/zaciskałem sznurek (pochylony nad wanną). Sznurek nie wytrzymał (okazuje się że jestem silniejszy niż mi się zdawało) i z całej siły uderzyłem nadgarstkiem w kran…

Efekt?
Stłuczenie, mocna opuchlizna i częsciowe unieruchomienie...

hm... jakbym widziała siebie. wczoraj zostałam kontuzjowana dwukrotnie i dwukrotnie to ja sama sobie krzywdę zrobiłam. raz - obijajac się o kant ściany prawym ramieniem (opuchlizna i siniec), dwa - siedziałam na małym krzesełku stojacym koło kaloryfera, jakaś sytuacja wymagała mojej natychmiastowej reakcji, poderwałam się w górę i uderzyłam prawym udem w pokrętło regulacji temperatury kaloryfera. wyglądam teraz jak dziecko wojny albo jakby małż mnie bił...


a numerków już nie zamawiam, nie rezerwuję. wolę wygrać dziś w lotto

[IR1988]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12036175]
Wiem co to znaczy mieć nie w pełni sprawną prawą rękę .
[/quote]
A tym bardziej jeśli ktoś jest praworęczny. Oby szybko opuchlizna zeszla

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez margo80

hm... jakbym widziała siebie. wczoraj zostałam kontuzjowana dwukrotnie i dwukrotnie to ja sama sobie krzywdę zrobiłam. raz - obijajac się o kant ściany prawym ramieniem (opuchlizna i siniec), dwa - siedziałam na małym krzesełku stojacym koło kaloryfera, jakaś sytuacja wymagała mojej natychmiastowej reakcji, poderwałam się w górę i uderzyłam prawym udem w pokrętło regulacji temperatury kaloryfera. wyglądam teraz jak dziecko wojny albo jakby małż mnie bił...


a numerków już nie zamawiam, nie rezerwuję. wolę wygrać dziś w lotto

To Ty uważaj na siebie bo jeszcze ktoś na prawdę posądzi Twojego męża o bicie

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez margo80

hm... jakbym widziała siebie. wczoraj zostałam kontuzjowana dwukrotnie i dwukrotnie to ja sama sobie krzywdę zrobiłam. raz - obijajac się o kant ściany prawym ramieniem (opuchlizna i siniec), dwa - siedziałam na małym krzesełku stojacym koło kaloryfera, jakaś sytuacja wymagała mojej natychmiastowej reakcji, poderwałam się w górę i uderzyłam prawym udem w pokrętło regulacji temperatury kaloryfera. wyglądam teraz jak dziecko wojny albo jakby małż mnie bił...

Ja sobie też sama krzywdę robię, nawet w tej chwili ...
Chyba czas to zmienić ...

Dla tych, którym sie wydaje, że praca przy komputerze to luz, blues i sama przyjemność ...
W moim przypadku ta praca niezbyt dobrze wpływa na mój prawy bark ...
A że jestem osobą praworęczną, więc myszkę obsługuję prawą ręką ...
Efekt jest taki, że jak przesadzę z siedzeniem przy komputerze, to nieźle boli, szczególnie nocą.
Trudno znaleźć pozycję w której nie boli ...
Przez kilka ostatnich dni (i nocy) też daje mi popalić ...


Więc chyba dziś czas odpocząć trochę od pisania na komputerze .

a numerków już nie zamawiam, nie rezerwuję. wolę wygrać dziś w lotto

To jedno drugiego nie wyklucza

[margo80]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;12036284]Ja sobie też sama krzywdę robię, nawet w tej chwili ...
Chyba czas to zmienić ...

Dla tych, którym sie wydaje, że praca przy komputerze to luz, blues i sama przyjemność ...
W moim przypadku ta praca niezbyt dobrze wpływa na mój prawy bark ...
A że jestem osobą praworęczną, więc myszkę obsługuję prawą ręką ...
Efekt jest taki, że jak przesadzę z siedzeniem przy komputerze, to nieźle boli, szczególnie nocą.
Trudno znaleźć pozycję w której nie boli ...
Przez kilka ostatnich dni (i nocy) też daje mi popalić ...


Więc chyba dziś czas odpocząć trochę od pisania na komputerze .




To jedno drugiego nie wyklucza [/quote]
Dusiu, a czy wiesz, że to może być wspominany kiedyś przeze mnie zespół cieśni nadgarstka? co prawda wspominasz o barku, ale pamiętam, że gdy z moją ręką działo się coś dziwnego, to wyczytałam właśnie wtedy, że to częsta przypadłość osób pracujących na komputerze. ból, drętwienie, najczęściej nocą właśnie...

[papryka85]

Napisane przez maxymilian

Ja też się melduję…

Piszę jedną (lewą ręką) bo prawą rano rozwaliłem…
Byłem akurat w łazience i z całej siły zawiązywałem/zaciskałem sznurek (pochylony nad wanną). Sznurek nie wytrzymał (okazuje się że jestem silniejszy niż mi się zdawało) i z całej siły uderzyłem nadgarstkiem w kran…

Efekt?
Stłuczenie, mocna opuchlizna i częsciowe unieruchomienie...

Olaboga!!! Nie miał chłop kłopotu, to sobie krzywdę zrobił

To może jakieś L4 się szykuje? Jak będziesz pracował? Mnie się zdarzyło pracować z dziurą w lewej dłoni, ale to była tyko lewa dłoń A i owszem-ze szkłem w palcu też mi się zdarzyło pracować, nawet egzamin na prawko zdać ale przyjemne to to nie było
Inna rzecz, że niektórzy pukali się po głowie po co ja do tej pracy z "kontuzją" idę i...mieli rację

Przesyłam buziaki i "gratuluję szczęścia"


Duś no niestety praca siedząca, czy to przy komputerze, czy przy czymś innym też lekka nie jest

Moja koleżanka z pracy musiała kiedyś szybko popodbijać kilkaset faktur czterema pieczątkami. Następnego dnia miała zakwasy w prawej ręce.

Ja też już naprzybijałam kilka tysięcy pieczątek, ale na szczęście nie musiałam tak szybko i nie robię tego z takim "impetem" jak ona, więc bez zakwasów się obyło

[IR1988]

Napisane przez papryka85

Moja koleżanka z pracy musiała kiedyś szybko popodbijać kilkaset faktur czterema pieczątkami. Następnego dnia miała zakwasy w prawej ręce.

O kurcze u mnie można sobie zakwasów narobić przy księgach, bo te stare są ciężki i jakby tak trzeba wszytskie wyciagac to potem rece mogłyby boleć

jakie ogłoszenie
"przyjmę Panią na stanowisko sekretarki w dobrze rozwijającej się firmie w Kaliszu. Wymagania ścisłe to : wiek do 20 lat, miła aparycja, lekkie obyczaje, ładna buzia, oraz dyspozycyjnośc. Kontakt tylko i wyłącznie osobisty w siedzibie na rogu Polnej i Górnośląskiej. zapraszam"

[papryka85]

Napisane przez IR1988

O kurcze u mnie można sobie zakwasów narobić przy księgach, bo te stare są ciężki i jakby tak trzeba wszytskie wyciagac to potem rece mogłyby boleć

jakie ogłoszenie
"przyjmę Panią na stanowisko sekretarki w dobrze rozwijającej się firmie w Kaliszu. Wymagania ścisłe to : wiek do 20 lat, miła aparycja, lekkie obyczaje, ładna buzia, oraz dyspozycyjnośc. Kontakt tylko i wyłącznie osobisty w siedzibie na rogu Polnej i Górnośląskiej. zapraszam"

Śmiem twierdzić, że to jakieś jaja na gumtree pojawia się od czasu do czasu taki szaleniec, który pisze ogłoszenie w stylu:
"5 lat doświadczenia, do 20 lat, wykształcenie wyższe, ale też dobrze, żeby nadal miał status studenta, angielski i komputer perfect, uprawnienia na wózki widłowe... praca sprzątaczki, 800 zł" ale to już legenda-wszyscy z tego polewają, bo wiadomo, że żart.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

IR a Ty nadal szukasz pracy? Ja na razie sobie odpuściłam. Będę się rozglądać bliżej końca stażu.

[IR1988]

Nie szukam, czasem tylko zerkne na oferty i tyle, może jakaś dodatkowa a nóż się trafi. Na stażu musze dotrwać do końca i dopiero we wrześniu zacznę się rozglądać. Chociaz myślę czy po stażu nie starać się na następne pól roku do prac administracyjno-interwencyjnych też w UG