Potrzebuje pomocy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-06-17, 00:51   #1
kochamkotybardzo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 8

Potrzebuje pomocy


Hejka, założyłam tu konto bo już sama nie mam pojęcia co powinnam zrobić i potrzebuje rady kogoś bardziej doświadczonego. Mam 19 lat, mój chłopak 20, jesteśmy ze sobą półtorej roku. Jest to mój pierwszy poważny związek, jego natomiast nie, przede mną był ponad rok z dziewczyną, która była jego pierwszą miłością, zerwała z nim dla innego, mój chłopak starał się o nią potem jeszcze długo ale bez skutku aż po kilku miesiącach poznał mnie i niemal od razu zostaliśmy parą. Bardzo dużo się kloclismy już od początku, głównie ze względu na jego byłą, bo mimo upływu czasu ciagle o niej mówił a nawet przyznał, ze będzie ją zawsze kochać. Mimo, ze było mi przykro, starałam się to zrozumieć bo widziałam jak się starał, Jednak w jednej z kłótni sam przyznał, ze będąc z nią starał się bardziej a wobec mnie już taki nie potrafi być. Później oczywiście przepraszał tłumacząc sie, ze będąc z nią był jeszcze w liceum i jednak trochę lat już minęło i on sam się zmienił ale jednak nie mogę zapomnieć tych słów, bo mam wrażenie, ze gdyby nie moje starania nasz związek by się rozpadł. Właściwie to właśnie się rozpada ponieważ od kilku miesięcy kłócimy się niemal bez przerwy, między innymi o to ze bardziej starał się w swoim poprzednim związku, o jego przyjaciółkę, która mnie nie cierpi głównie z jego powodu bo nawet nigdy nas ze sobą nie poznał i nie chciał tego zrobić (swoją droga jest ona również przyjaciolka jego byłej) zamiast tego opowiadał jej o każdej naszej kłótni. Kłócimy się on to, ze mnie lekceważy, okłamuje gdzie i z kim jest, czesto olewa dla spotkań z kolegami. Ja sama nie jestem bez winy bo bardzo łatwo mnie zdenerwować i czepiam się o błahostki ponad to jestem wybuchowa i czasem mówię nieprzemyślane rzeczy, ale bardzo go kocham i zawsze starałam się żeby było dobrze i żebyśmy się jednak nie kłócili. Ostatnio jednak wiedząc ze nie zobaczymy się przez dwa tygodnie bo wyjeżdżam wolał Wyjść ze swoimi kolegami na piwo, wkurzyłam się strasznie i zrobiłam awanturę a on stwierdził ze przesadzam jak zwykle i przestał się do mnie odzywać, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na wiadomości. Nie wiem co mam robić, bardzo go kocham i nie cche się z nim rozstawać przez taka głupotę ale meczy mnie to, ze jemu nigdy nie zależy na pogodzeniu się, mam wrażenie ze gdyby nie ja to nasz zeiwzek już dawno by się zakończył bo to ja 1 zawsze wyciągam rękę na zgodę nawet jeśli to on zawinił. Mam dosyć jego lekceważenia mnie, olewania i tego ze zachowuje się jakby mu nie zależało mimo ze mówi, ze mnie kocha. Gdyby kochał to nie zachowałby się jak teraz. Potrafi po kłótni nie odbierać telefonów i nie odpisywać przez kilka dni aż zaczynam szukać winy w sobie i go przepraszać. Nie wiem co zrobić bo od kilku godzin tylko chodze i płacze ze on ma mnie w dupie, siedzi sobie z kolegami ignorując moje wiadomości a ja nie potrafię sobie odpuścić chociaż wiem ze chyba powinnam. Przepraszam, ze tak chaotycznie pisze, to wszystko jest bardzo skomplikowane, bo w głębi duszy wiem, ze ten związek nie ma szans przetrwać ale nie potrafię się od niego uwolnić, bo wciąż tęsknie i kocham.
kochamkotybardzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 05:36   #2
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Potrzebuje pomocy

Słuchaj, facet jest palant i już. Jak mozna drugiej osobie powiedzieć "będę zawsze kochał moją ex" albo "dla biej sie bardziej starałem". Olewa cię, ma cię w dupie, woli kolegów.
Rozumiem, ze go kochasz, ale bardziej powinnaś kochać inną osobę - siebie .

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 06:17   #3
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Potrzebuje pomocy

Jak zwykle, ktoś świetnie to podsumował w innym wątku, że zawsze przychodzą tutaj dziewczyny, opisują palantów, a później automatycznie starają się wziąć na siebie pół winy, bo czasem czara goryczy się przelewa i wybuchają, mimo ze ich zachowanie to naprawdę nic przy zachowaniu tych facetów.

On: kocha eks, cały czas o niej mówi, nie stara się tak bardzo w związku z tobą, jak w związku z nią, nie chce mu się z tobą spotykać, bo woli koleżków, potrafi się do ciebie nie odzywać przez pare dni. Generalnie to ma cię w dupie.

Ty, „ja tez nie jestem bez winy”: z frustracji się z nim kłócisz, chociaż starasz się siedzieć cicho

Wspominasz tez, ze czepiasz się o błahostki, ale zastanawia mnie, czy serio to są blahostki, czy sprawy ważne, ale spotykasz się z gaslightingiem. Czy to nie jest tak, że on za błahostki uważa te wszystkie sprawy wymienione powyżej? Szczególnie, że napisalas, że za każda akcje musisz przepraszać TY, a on wymusza przeprosiny milczeniem.
__________________

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2019-06-17 o 06:19
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 09:34   #4
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 422
Dot.: Potrzebuje pomocy

Ale padaka...

On, młodziutka jeszcze jesteś, jest nadzieja, że się ogarniesz i na przyszłość nie będziesz zainteresowana takim substytutem faceta. Tylko naucz się szanować siebie i wymagać szacunku od innych.

Koleś mówi ci wprost, że dla poprzedniej dziewczyny się bardziej starał? Że zawsze będzie ją kochać? I to nie jest dla ciebie powód, żeby go wyśmiać i iść swoją drogą?

Ogarnij się dziewczyno, z takim burakiem związku tworzyć nie warto. Reszty nawet nie ma co komentować, te jego teksty na dzień dobry powinny ci pokazać jaki ten koleś jest. No to teraz masz kontynuację i nic poza tym.
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 09:40   #5
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Potrzebuje pomocy

Opisujesz buraka i masz go za ideał. Dlaczego?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 09:47   #6
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Potrzebuje pomocy

Dla własnego dobra zostaw go i znajdź kogoś, kto będzie Ciebie stawiał na pierwszym miejscu, a nie byłą, kumpli czy koleżankę. Jego zachowania, które tu opisałaś są mega słabe i nie dziwię Ci się wcale, że wybuchasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 09:48   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Potrzebuje pomocy

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Jak zwykle, ktoś świetnie to podsumował w innym wątku, że zawsze przychodzą tutaj dziewczyny, opisują palantów, a później automatycznie starają się wziąć na siebie pół winy, bo czasem czara goryczy się przelewa i wybuchają, mimo ze ich zachowanie to naprawdę nic przy zachowaniu tych facetów.

On: kocha eks, cały czas o niej mówi, nie stara się tak bardzo w związku z tobą, jak w związku z nią, nie chce mu się z tobą spotykać, bo woli koleżków, potrafi się do ciebie nie odzywać przez pare dni. Generalnie to ma cię w dupie.

Ty, „ja tez nie jestem bez winy”: z frustracji się z nim kłócisz, chociaż starasz się siedzieć cicho

Wspominasz tez, ze czepiasz się o błahostki, ale zastanawia mnie, czy serio to są blahostki, czy sprawy ważne, ale spotykasz się z gaslightingiem. Czy to nie jest tak, że on za błahostki uważa te wszystkie sprawy wymienione powyżej? Szczególnie, że napisalas, że za każda akcje musisz przepraszać TY, a on wymusza przeprosiny milczeniem.
Idealne podsumowanie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-06-17, 16:06   #8
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 139
Dot.: Potrzebuje pomocy

Ale po co ci ten związek? Nie jesteś dla niego na pierwszym miejscu i raczej już nigdy nie będziesz.



Albo facet jest totalnym debilem (po co ci to) albo jest śliski i próbuje wymusić na tobie jakieś reakcje tymi wyznaniami (wtedy to wiej), zasługujesz na kogoś, kto się będzie starał o ciebie bardziej, niż o byłą.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 19:59   #9
kochamkotybardzo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 8
Dot.: Potrzebuje pomocy

Spotkałam się z nim dzisiaj i chciałam porozmawiać, a on powiedział, że pogadamy jak wrócę z wyjazdu za 2 tygodnie. Wkurzyłam się, bo nie chcę psuć wyjazdu z rodziną z powodu jego niezdecydowania i powiedziałam mu, że pogadamy teraz albo w ogóle, a on powiedział, że w takim razie w ogóle nie pogadamy i pojechał...
Może powinnam dać mu czas i nie reagować tak gwałtownie? Sama już nie wiem. Chociaż teraz to i tak bez znaczenia, bo nie odezwę się przecież po raz kolejny pierwsza skoro dał mi do zrozumienia, że nie chce...

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ale po co ci ten związek? Nie jesteś dla niego na pierwszym miejscu i raczej już nigdy nie będziesz.



Albo facet jest totalnym debilem (po co ci to) albo jest śliski i próbuje wymusić na tobie jakieś reakcje tymi wyznaniami (wtedy to wiej), zasługujesz na kogoś, kto się będzie starał o ciebie bardziej, niż o byłą.
Jeśli chodzi o jego byłą, to nie mówi o niej już tak jak na początku, być może wtedy nie był jeszcze gotowy na związek. Najbardziej boli mnie to, że on zawsze odpuszcza i o mnie nie walczy, a ja już też jestem zmęczona ratowaniem tego związku.

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

[1=c27114ece7e97a9e5dae0be d5be495ab318e4b93_5e17be8 29368c;86912022]Ale padaka...

On, młodziutka jeszcze jesteś, jest nadzieja, że się ogarniesz i na przyszłość nie będziesz zainteresowana takim substytutem faceta. Tylko naucz się szanować siebie i wymagać szacunku od innych.

Koleś mówi ci wprost, że dla poprzedniej dziewczyny się bardziej starał? Że zawsze będzie ją kochać? I to nie jest dla ciebie powód, żeby go wyśmiać i iść swoją drogą?

Ogarnij się dziewczyno, z takim burakiem związku tworzyć nie warto. Reszty nawet nie ma co komentować, te jego teksty na dzień dobry powinny ci pokazać jaki ten koleś jest. No to teraz masz kontynuację i nic poza tym.[/QUOTE]
Bardzo się do niego przywiązałam, wiem, że jestem młoda i wszystko przede mną, ale nie mogę sobie poradzić z myślą, że już nie będziemy razem i wyrzucam sobie, że być może ja popełniłam jakiś błąd. Mimo, że wiem, że nasz związek nie jest zdrowy i normalny to boję się, że bez niego będę bardziej nieszcześliwa niż z nim i że nie poradzę sobie z rozstaniem.
kochamkotybardzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 20:27   #10
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Potrzebuje pomocy

Cytat:
Napisane przez kochamkotybardzo Pokaż wiadomość
Spotkałam się z nim dzisiaj i chciałam porozmawiać, a on powiedział, że pogadamy jak wrócę z wyjazdu za 2 tygodnie. Wkurzyłam się, bo nie chcę psuć wyjazdu z rodziną z powodu jego niezdecydowania i powiedziałam mu, że pogadamy teraz albo w ogóle, a on powiedział, że w takim razie w ogóle nie pogadamy i pojechał...
Może powinnam dać mu czas i nie reagować tak gwałtownie? Sama już nie wiem. Chociaż teraz to i tak bez znaczenia, bo nie odezwę się przecież po raz kolejny pierwsza skoro dał mi do zrozumienia, że nie chce...
(...)
Ale na co Ty mu chcesz dawać czas? On Cię nawet nie lubi. Traktuje Cię jak upierdliwą muchę, nudną zapchajdziurę. Zrozum to w końcu. Tu nie będzie happy endu, bo Ty chcesz.

Jak dla mnie, to facet z Tobą zerwał. Tak bym to potraktowała. I świetnie się bawiła na wyjeździe.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2019-06-17 o 20:28
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-17, 23:06   #11
kochamkotybardzo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 8
Dot.: Potrzebuje pomocy

Macie rację, muszę po prostu odpuścić, nie rozumiem tylko jak można z taką łatwością pozbyć się osoby, której ponad rok mówiło się, że się kocha. No ale trudno, zrobiłam już wszystko co mogłam dla tego związku
kochamkotybardzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-18, 06:02   #12
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Potrzebuje pomocy

Cytat:
Napisane przez kochamkotybardzo Pokaż wiadomość
Macie rację, muszę po prostu odpuścić, nie rozumiem tylko jak można z taką łatwością pozbyć się osoby, której ponad rok mówiło się, że się kocha. No ale trudno, zrobiłam już wszystko co mogłam dla tego związku
On cię nie kochał, dlatego z taką łatwością się ciebie pozbył


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-18, 07:28   #13
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 422
Dot.: Potrzebuje pomocy

Cytat:
Napisane przez kochamkotybardzo Pokaż wiadomość
Spotkałam się z nim dzisiaj i chciałam porozmawiać, a on powiedział, że pogadamy jak wrócę z wyjazdu za 2 tygodnie. Wkurzyłam się, bo nie chcę psuć wyjazdu z rodziną z powodu jego niezdecydowania i powiedziałam mu, że pogadamy teraz albo w ogóle, a on powiedział, że w takim razie w ogóle nie pogadamy i pojechał...
Może powinnam dać mu czas i nie reagować tak gwałtownie? Sama już nie wiem. Chociaż teraz to i tak bez znaczenia, bo nie odezwę się przecież po raz kolejny pierwsza skoro dał mi do zrozumienia, że nie chce...

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------


Jeśli chodzi o jego byłą, to nie mówi o niej już tak jak na początku, być może wtedy nie był jeszcze gotowy na związek. Najbardziej boli mnie to, że on zawsze odpuszcza i o mnie nie walczy, a ja już też jestem zmęczona ratowaniem tego związku.

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------


Bardzo się do niego przywiązałam, wiem, że jestem młoda i wszystko przede mną, ale nie mogę sobie poradzić z myślą, że już nie będziemy razem i wyrzucam sobie, że być może ja popełniłam jakiś błąd. Mimo, że wiem, że nasz związek nie jest zdrowy i normalny to boję się, że bez niego będę bardziej nieszcześliwa niż z nim i że nie poradzę sobie z rozstaniem.
No nie wierzę. To jest twoim zdaniem gwałtownie? No tak, biegaj wokół byle buraka na paluszkach, przepraszaj, że żyjesz, nie oczekuj niczego i pozwalaj mieć się w odwłoku. W końcu lepsze takie męskie portki, niż żadne.

Nikt ci nigdy dotąd nie powiedział, że ty też możesz mieć oczekiwania? Nie fajniej byłoby mieć chłopaka, który za tobą szaleje (z wzajemnością, a nie tak, że tylko ty za nim...), albo z którym możesz normalnie pogadać i nie bać się, że uraziłaś majestat jego buraczaności?

Serio, po tym pacanie nie płakałabym nawet minuty. Baw się dobrze na wyjeździe i przemyśl sobie to wszystko, albo pomyśl sobie tak - gdybyś miała córkę, chciałabyś dla niej takiego chłopaka? Nie? A siebie za co chcesz ukarać?
c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-28, 02:46   #14
kochamkotybardzo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 8
Toksyczny związek

Mam nadzieje, że usłyszę od kogoś logiczne wytłumaczenie dlaczego wciąż się ranie. Od ponad 2 lat jestem z chłopakiem, który jest moja 1 poważną miłością. Niestety nigdy nie było kolorowo, częste kłótnie, zrywania, powroty. Ale mimo wszystko byłam pewna tego burzliwego związku, bo bardzo kochałam swojego chłopaka i wiem, idiotyczne, ale nie wyobrażałam sobie bez niego życia. W październiku tego roku mieliśmy przerwę, podczas której między nim a jego przyjaciolka do czegoś doszło, dowiedziałam się o tym dopiero po kilku miesiącach ale i tak poczułam się zdradzona i oszukana bo obiecywał ze podczas tej przerwy (która z reszta on chciał) nie będzie żadnych dziewczyn w jego życiu i to nie oznacza ze będzie zachowywał się jak singiel. To był najgorszy miesiąc w moim życiu, prawie codziennie piłam, płakałam po nocach i myślałam o nim bez przerwy. Wróciliśmy do siebie, w sumie z jego inicjatywy, ale Nigdy nie zapomnę jak się wtedy bałam samotności, jak samotna się czułam, jak nie radziłam sobie z niczym i rozpaczałam koedy on bawił się ze swoją „przyjaciolka”. Oczywiście gdy się dowiedziałam, kazałam mu zerwać z nią kontakt, co zrobił i starałam się o tym zapomnieć. Nie układało się nam najlepiej, w marcu zaczęły się dziwne wiaodmosic, które ukrywał, niedawania znaku życia przez dwa dni, jakieś dziwne kłamstwa i kręcenie z jego strony. Miesiąc temu okazało się ze regularnie od dwóch miesięcy zdradza mnie z dziewczyna poznana w internecie. Jeździ do niej, uprawiają seks, mówił jej ze ze mną dla niej zerwie. Gdy się dowiedziałam świat mi się załamał, od tej pory płacze codiznnie, sni mi się ona, ich seks, pocałunki, budze się w środku nocy z tych koszmarów z płaczem I uświadamiam sobie codizennie ze to prawda a nie sen. On oczywiście zerwał kontakt z kochanka, przepraszał, obiecywał ze się zmieni ze kocha mnie i chce być ze mną już na zawsze. No a ja idiotka dałam mu 2 szanse...oczywiście nic się nie zmieniło, ostatnio gdy się poklocilismy zwyzywał mnie i zablokował a ja jak kretynka wydzwaniałam i nalegałam na spotkanie, na którym to samo, przepraszał i obiecywał idealny związek. Znowu wybaczyłam, dałam szanse, aż dzisiaj zobaczyłam ze dodał do znajomych była dziewczynę, z która od lat nie ma kontaktu, ale która kiedyś bardzo kochał i była jego 1 miłością i zawsze dawal do zrozumienia jak duza role odegrała w jego życiu. Wpadłam w szał, kazałam mu ja usunąć ale on powiedział ze nie zamierza tego robić, a gdy zaczęłam wydzwaniać z płaczem ze się boje ze znowu mnie zdradzi, to zablokował mój numer. Nawet jak to pisze to mam świadomość jaka żałosna jestem, jak daje sobą manipulować, znowu to ja będę wypisywać do niego i natrętnie blaagac o spotkanie. Wykancza mnie już ta sytuacja, nie śpię, nie jem, płacze po nocach i myśle tylko o nim. Tak bardzo boje się samotności, już zawsze będę ta zdradzoną i upokorzona. Modlę się żeby to był sen ale nim nie jest. Nie umiem go nie kochac, uwolnić się od niego, jestem tak przerażona jego brakiem w moim życiu, wolałabym umrzeć niż przezywać jeszcze raz ten miesiąc, w którym żyłam jak w jakimś letargu, kiedy on chciał przerwy. Jak tak dalej pójdzie to oszaleje, mam jakieś myśli samobójcze, sama siebie nie poznaje i nie rozumiem jak zdrowa na umyśle kobieta może dać się tak upokarzać i doprowadzić się do takiego stanu psychicznego, w którym się znalazłam. Błagam o jakakolwiek pomoc, co ja mam zrobić? Jestem już tak przerażona i boje się każdego następnego dnia, wiem ze ten związek jest toksyczny i mnie niszczy ale jak mam się z niego uwolnić, jeśli podświadomie tego nie chce i wciąż mam nadzieje, ze on zacznie mnie kochac i szanować, chociaż wiem, ze tak nigdy nie będzie. Jak mam zmienić swoje chore przywiązanie i strach przed samotnością?
kochamkotybardzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-28, 08:44   #15
Andziullka666
Zadomowienie
 
Avatar Andziullka666
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Toksyczny związek

Zgłoś się na jakieś pogotowie psychologiczne i to biegusiem. Nic innego ad hoc nie mogę Ci doradzić bo przez Ciebie przemawia czarna rozpacz i coś naprawdę złego się dzieje. I wiem że te wszystkie frazesy typu zablokuj zapomnij będzie lepiej w tym momencie nic nie dadzą.
__________________
01.02.2016 66kg






13.08.2016
Andziullka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-28, 09:00   #16
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Toksyczny związek

dokładnie, znajdź w swojej okolicy ośrodek interwencji kryzysowej i porozmawiaj z psychologiem. tam pomoc możesz uzyskać z marszu, bez rezerwowania wizyt, nawet telefonicznie.
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-28 10:00:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:59.