2009-08-03, 14:01 | #601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
ja nazwisko zmieniłam jeszcze przed rozodem , wystarczy złożyc odpowiedni wniosek w urzędzie
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2009-08-04, 09:44 | #602 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Kurcze, dziewczyny, widzę,że mamy jednak troche zrypaną psychikę- w każdym przypadku mimo tego,ze wina jest zawsze tej drugiej polowy, ze w zasadzie rozwodem ratujemy siebie i dzieci- dostajemy doła. Powiem Wam szczerze, ze ja nigdy nie spodziewalam sie po sobie takich emocji i reakcji. Sama złożyłam pozew, Mąż i jego rodzice prosili,zebym to przemyslała, Ony nachodził mnie regularnie straszył,ze mnie zniszczy,nic mi nie zostawi, jego ojciec pisze odpowiedzi na moje pozwy- czyli zachowują się tak,że można ich wszystkich nienawidzic z całego serca-a jednak kurcze chodzimy zasmarkane, zdołowane, złe i takie jakies nie do zycia.Skad taki stan?
Mój mąż w marcu ze spolnego konta przelał sobie na swoje, do którego nie mam dostępu 15 tyś.zł. Śmieje mi sie w twarz,że to JEGO pieniadze, bo ja nie zarabiałam... już pomijam fakt,ze mu tlumaczyłam jak to jest...27lipca nasza córka została zdyskwalifikowana (po raz drugi) do zabiegu usunięcia migdałków z powodu złych wyników- następny termin na styczen 2010- poprosiłam go,zeby mi na córkę dał 2 tyś- na zabieg prywatny- wiadomo-prywatnie termin ustala sie z miesiaca na miesiac. Tłumacze mu,ze jak w styczniu zaś będzie chora- kolejny termin bedzie na czerwiec. Odpowiedział,ze nie ma kasy,że nie wyskoczy z 2tyś bo księżniczka tak sobie życzy....potem żebym wróciła to kasa sie znajdzie.Mam to wszystko nagrane-dziecko jest dla niego mało ważne...ale to nie wszystko.... W piatek byłam z mała u lekarza (31 lipca) -cały dzien próbowałam dodzwonić sie do debila-ale mnie ignorował- łaskawie wieczorem zadzwonił,ze przywiózł małej namiot o który prosiłam- i gdzie sie możemy spotkać (nie naciskał na spotkanie z dzieckiem!) Spotkalismy sie koło apteki- odrazu wykupilam jej leki.Zaczynam gadkę,że Gośka chora-a ten na mnie ryknał,że nie zamierza ze mna gadać i sie odwrócił na pięcie i poszedł- kończąc na moje hasło,że skoro zrobił dizecko niech słucha-że on żadnego dziecka nie zrobił... a wieczorem se looknęłam na jego konto-wypłcił se 1500zł- i jak sadzę pojechał sena wakcje- jak sądzę z kolegą M i jego dwiema koleżankami- to mnie dopiero wkurzyło! Nie odbierał telefonu- Gośka chciała mu sie poskarzyc,ze źle sie czuje, że strzaskała kolano-ale jeden telefon miał zupelnie wyłaczony, a drugi połączenia odrzucał- powiedziałam więc córce,ze tata nnie ma czasu z nami gadać, bo jest na wakacjach. nie zamierzam go całe życie w jej oczach wybielac- bo potem okaze sie że on taki biedny byl- a mi cos odwaliło....dobrze zrobiłam że jej powiedziałam?????? |
2009-08-04, 10:47 | #603 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 834
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Bardzo dobrze zrobiłaś!!! Dziecko ma znać prawdę a nie lukrowane bzdury o tatusiu!
|
2009-08-04, 13:11 | #604 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 748
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Jestem tego samego zdania Nie rozumiem tych argumentów krycia tatusiów czy mamusie, bo takie też są. Mój brat ma 2 dzieci, a ich matce wystarczy wizyta 2 godzinna raz w miesiącu, że o jakichkolwiek wakacjach czy wzięciu do siebie dzieci nie mam mowy. i dziwi mnie, że on też dla dobra dzieci jest wobec swoje byłej jak dżentelman w wielu sprawach. Dla mnie to szok, ale może nie byłąm w takie sytuacji to nie umiem sobie wyobrazić
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/ |
2009-08-04, 16:27 | #605 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
MamaGosi78,mialas calkowita racje ze powiedzialas prawde-ja mojego prawie bylego usprawiedliwialam przed chlopakami,tlumaczylam,ze tatus cierpi()
a oni poprzegladali tatusia zdjecia na nk,z wycieczek ,na ktore jezdzi,a z nimi nigdy nie byl nigdzie i popatrzyli na mnie jak na wariata-dzieciaki chyba wiedza wiecej i wiecej rozumieja niz nam sie wydaje. Pan i wladca wlasnie przelal mi " pieniadze na dzieci"-znowu CAŁE 400zl.Nie interesuje go ze cała trójka idzie do szkoly-pewnie liczy ze nie bede miala na ksiazki itp,a on bedzie mial argument w sadzie..... Ja juz nie mam sily.... |
2009-08-04, 18:17 | #606 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
"pewnie liczy ze nie bede miala na ksiazki itp,a on bedzie mial argument w sadzie.....
Ja juz nie mam sily....[/QUOTE]" Ale co to za argument????? Że pojęcie nie ma ile kosztuje utrzymanie dzieci???- faktyznie -bardzo dobrze o nim świadczy!!!!!!!! |
2009-08-04, 19:29 | #607 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
witam, dziewczynki przeczytalam moj pozew rozwodowy
w sumie to jakos nie bardzo mnie zaskoczyl niz odkrywczego moj jeszcze maz nie wymyslil no poza tym, że ja go posadzalam o znecanie psychiczne i fizyczne a on nic nie zrobil a i jeszcze ze on czynil wielokrotne proby budowania naszego wspolnego zycia - jako dowod podal wycofanie poprzedniego pozwu rozwodowego, i on sie tak staral zeby byc razem ale ja nic z tym nie zrobilam i odrzucalam jego dobra wole ratowania malzenstwa rozprawa jest wstepnie wyznaczona na 1pazdziernika wiec od pazdziernika zaczynam nowe zycie- nowy stan cywilny, nowe- stare nazwisko, nowe mieszkanie( haha moje wlasne tego chyba najbardziej nie bedzie mogl przezyc) |
2009-08-04, 20:13 | #608 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
1 październik.... ja 2 listopad
jaki ten twój maż wspaniałomyślny- wycofal pierwszy pozew....o pomniku dla niego myślałaś?? |
2009-08-04, 22:54 | #609 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
|
2009-08-05, 12:30 | #610 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Cytat:
Cytat:
Faktycznie,kazdy z nich ma nieocenione i "znamienite zasługi cywilne " |
||
2009-08-05, 16:44 | #611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2009-08-05, 18:09 | #612 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
mój wczoraj zadzwonił i mi powiedział,że pojechał na urlop odpocząć - po tym wszystkim co mu zafundowałam (no tak-to ja go dusiłam, ja go pogryzłam, ja go zawlokłam za włosy do łazienki, ja go straszyłam nożami itd itd)...nosz kuźwa mać- a może by tak dziecku zasponsorować chociaż część wakacji za te wszystkie klapsy , wrzaski i upokorzenia?????Aż mu normalnie maila napisze z takim pomysłem Ciekawe co odpisze- bo prowokować to ja go trochę lubie jednak... może mi za jakiś czas minie
|
2009-08-05, 18:59 | #613 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
moj to z mamusia i tatusiem sie integruje i za to ze sie ze mna rozwiedzie to samochod dostanie
bo wreszcie zrobi tak jak tatunio i mamunia kazali no i order od prezydenta Edytowane przez AgataAgataka Czas edycji: 2009-08-05 o 19:01 |
2009-08-05, 19:03 | #614 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
że co ?? jaka popaprana rodzina
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2009-08-05, 19:07 | #615 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
[QUOTE=maciejka74;13594779]a ja 26 sierpien wiec bede pierwsza wic sie w sadzie pod oskarzycielskim wzrokiem eks i jego adwokatki....
maciejka pierwsza to bylam ja bo juz 30 grudnia 2008 roku tylko maz w akcie laski dobroci i ratowania zwiazku wycofal pozew bo mu oczy piz** zaszly jak to stwierdzila moja szanowna tesciowa mhm jaka ja jestem dobra w tej dziedzinie skoro po7latach zwiazku jeszcze takie cuda potrafie zdzialac ---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- no serio moj maz stwierdzil ze rodzice mu kupili samochod ale za to ze poprzednim razem nie wzial rozwodu to za kare go nie dostanie tylko bedzie stal u nich i oni beda nim dysponowac, no teraz juz wezmie rozwod wiec wkupi sie w laski to i samo chodzik bedzie jodie to, to taki maly pikus poczynan moich tesciow, a jestem najgorsza synowa bo nie chcialam tesciowi swojej wyplaty oddawac coby on mogl nia dysponowac |
2009-08-05, 20:54 | #616 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Cytat:
Edytowane przez maciejka74 Czas edycji: 2009-08-05 o 20:56 |
||
2009-08-05, 21:57 | #617 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
a co to jest ten zasilek osiedleniowy? bo pierwsze slysze
u mnie tez rx zawodowo przeinacza fakty mysle ze jakby 10razy zapytac go o to samo yto by bylo przynajmniej z piec wersji |
2009-08-05, 23:29 | #618 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Cytat:
Wiec-reasumujac-jak za duzo bedzie fikal,a na to sie zapowiada,to napisze stosowne pisemko do WAM-u(wojskowa agencja mieszkaniowa)z informacja ze nieprawnie zajmuje lokal . Wredna jestem,wiem....I dobrze mi z tym Mogl mnie nie prowokowac
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze... |
|
2009-08-06, 10:36 | #619 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
wiecie co ta czytam co Wy przechodzicie z eksami to cieszę się ze mój olał sprawę i po tym jak oznajmił że się odkochał przestał sie kontaktować.
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2009-08-06, 15:35 | #620 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
No przeinaczanie faktów to oni maja opracowane do perfekcji i jak widzę zachowania też standardowe... wypisz wymaluj mój eks hmm ...czy oni wszyscy poradnik rozwodnika czytaja czy co...
__________________
Każda łza uczy nas jakiejś prawdy
Edytowane przez Edi5555 Czas edycji: 2009-08-06 o 15:37 |
2009-08-06, 21:05 | #621 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Cytat:
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze... |
|
2009-08-06, 22:12 | #622 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Cytat:
Seks raz na miesiac...tak często????? mój się dawał wykorzystać 4 razy w roku- a ponieważ ja w styczniu 09 powiedziałam "dość" (bo ostatni raz sie dał wykorzystac w lipcu 08) to sie zaczęła sielanka... bo zazwyczaj na jego "chodź na seks" skakałam z radości... |
|
2009-08-06, 22:17 | #623 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
częściej sie nie dalo ,bo moj organizm zle reaguje na alkohol,a na trzezwo jakos nie moglam .....
Szczyt romantyzmu-dzwoni jasnie pan z pracy z samego rana z pytaniem "pokombinujemy wieczorem?"Przynajmn iej mialam czas zeby wymyslic sobie pretekst,nader oryginalny,typu ...bol glowy
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze... |
2009-08-07, 07:01 | #624 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Witam wszystkie Panie! Jestem po rozwodzie!. Jedna sprawa, pół godziny. Może dlatego że mimo zdrady rozstaliśmy się szybko, bez orzekania i szarpania. Nie bardzo miałam wyjście, a i szczerze mówiąc chciałam się jak najszybciej pozbyć wrzoda! Za tydzień wyjedzie też do swojego nowego domu a my z małym zaczniemy nowe życie. Mog łabym Wam sporo opowiedzieć o jego byłych i obecnych numerach, ale chciałam nawiązać do jednego wątku. Mianowicie ja trochę okłamuję małego w kwestii ojca. Wynika to z tego, że jeszcze trochę za mały na całą prawdę, poza tym kocha ojca i uwielbia z nim czas spędzać, a że spędzają go 2 razy w roku po 6 dni to i problem średni. Średni w tym sensie, że jak jesteśmy tylko we dwoje nie marudzi i nie płacze za ojcem. Pyta o niego normalnie rozmawiamy i wszystko wraca do normy. A te dwa razy dają mu tyle szczęścia że nie mam sumienia mu tego odebrać. Oczywiście to ja zabiegam o jak najwięszy kontakt ojca z synem, ale trudno. Na razie wychodzi i jest do przeżycia. W trakcie jego pobytów mamy tez jeden dzień "rodzinny" gdzie we dwójkę spędzamy ały dzień z małym. Itd, itd. Mam jednak swoją metodę na przyszłość. Mianowicie prowadzę coś na wzór dziennika. Opisuję tam każdy ciekawy dzień, lub taki w którym wydarzyło się coś specjalnego. Są tam też wpisy z przyjazdów tatusia i jego zachowania. Tym sposobem nie zapomnę niczego co dziecko o ojcu wiedzieć powinno i będę to pamiętała ze szczegółami. Pozdrawiam Was gorąco
|
2009-08-07, 09:36 | #625 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
niezapominajko - GRATULUJE i zazdroszczę
|
2009-08-07, 10:16 | #626 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
dziękuję bardzo. Zaczynamy z małym nowe życie. Jeszcze tylko muszę porozmawiać z nim o tym, że już napewno nie będziemy z tatą bo właśnie się rozwiedliśmy (o samym fakcie, o jest świadom tego co się dzieje). Życzę Wszystkim tak szybkich rozpraw jak moja
|
2009-08-07, 15:49 | #627 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 543
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
Niezapominajko gratuluję wolności
__________________
Każda łza uczy nas jakiejś prawdy
|
2009-08-07, 16:10 | #628 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
niezapominajko gratulacje !!
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
2009-08-07, 18:17 | #629 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
dziewczyny mam pytanie czy uwazacie ze warto porywac sie na udawadnianie winy w czasie rozwodu?
czy lepiej wziac bez orzekania tak jak zlozyl? bo z jednej strony to troche mnie to korci zeby wystapic z orzekaniem a z drugiej to nie wiem czy gra jest warta swieczki? |
2009-08-07, 18:37 | #630 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód
agata ja miałam takie momenty aby złozyć pozew z orzekaniem ale adwokat mi to wybił z głowy. w moim przypadku to byłaby tylko męczarnia , z perspektywy wiem ze to byla słuszna decyzja
__________________
...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:00.