Pierwsza sprawa i już rozwód - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-24, 10:48   #661
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

masz jedno zycie,wiec zastanow sie czy chcesz je marnowac z kims takim....
Dziewczyny.pojutrze sprawa,nie wiem co "misiaczek" wymysli,ale szykuje sie na wojne....trzymajcie kciuki zebym dala sobie rade,paliptacje mam juz dzis,jutro pewnie wprowadze sie na stale do wc
Jedyne co mnie pociesza to to, ze nie jest to sprawa karna,wiec mnie nie zamkna
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 12:18   #662
rapanui
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez nadzieja2a Pokaż wiadomość
Witam was serdecznie,czytam wasze forum i może mi coś doradzicie .Jestem 15 lat po ślubie wiedliśmy życie zupełnie przeciętnej rodziny mamy dwoje dzieci 14 lat i 4 latka do czasu kiedy 4 lata temu zaczełam pracować na własny rachunek.Poprawiła nam się sytuacja finansowa i mojemu mężowi udeżyła sodowa.Od dwóch lat jest alkocholikiem.Co prawda pracuje na kopalni tylko nocki więc ma pole do manewru .Ostatni rok to koszmar nie interesuje go nic ,sama zajmuję się budową domu (malowaniem nawet wierceniem dziur),zakupami,pracą, dziecmi ,autem,zakciąga kredyty których nie płaci trzymam w domu posożyta i nie umiem się go pozbyć wykańcza mnie psychicznie,wyzywa przed córką . Chcę złożyć pozew i nie wiem jaki z orzeczeniem czy bez.Jeśli bez to boję się że nie pozbędę się go z domu nie wynajmie mieszkania bo wypłatę zabiera mu komornik teściowa też go nie chce.Natomiat boję się długiego rozwodu z orzeczeniem .Możę ktoś był w podobnej sytuacji.
jestem w podobnej sytuacji, tzn. chciałabym rozwód bez orzekania o winie i właśnie szukam w necie jak to sie wszystko odbywa. Na razie mam to http://e-prawnik.pl/rozwod-i-ustanie...prawo-rodzinne i jeszcze na forum są opisane różne sytuacje. Chyba najlepiej iśc do prawnika, chociaz nie wiem czy on powie cos więcej niż mozna wyczytać w necie. Jak mąz będzie roił problemy to sie to przeciągnie a mój będzie robił, a żeby utrudnic cała sprawę to chyba własnie orzekani o winie moze byc jedynym wyjsciem.
rapanui jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 16:57   #663
nadzieja2a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Rozwód bez orzekania o winie trwa krótko pod warunkiem że oboje tak chcecie i ża nic już do siebie nie czujecie.Tak miałamoja serdeczna koleżanka dostała rózwód na pierwszej sprawie pomimo że mają niepełnosprawne dziecko .Mam od niej wniosek o taki rozwód ale znając mojego męża to napewno powie że nie chce rozwodu więc i tak śię przeciągnie cała sprawa.Dałam mu nawet wybór albo bierze z domu co chce pod warunkiem że wyprowadza ja spłacam kredyt z domu wtedy rozwód bez orzekania lub zostaje i rozwód z orzeczeniem i puszczę go z torbami bo mam dużo obcych świadków jeżdzi pijany autem, jak idę do pracy idze z dzieckiem do baru on nawet się specjalnie nie kryje.Dla mnie najważniejsze jest pozbycie się go z domu żeby normalnie żyć.
nadzieja2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 09:09   #664
rapanui
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez nadzieja2a Pokaż wiadomość
Rozwód bez orzekania o winie trwa krótko pod warunkiem że oboje tak chcecie i ża nic już do siebie nie czujecie.Tak miałamoja serdeczna koleżanka dostała rózwód na pierwszej sprawie pomimo że mają niepełnosprawne dziecko .Mam od niej wniosek o taki rozwód ale znając mojego męża to napewno powie że nie chce rozwodu więc i tak śię przeciągnie cała sprawa.Dałam mu nawet wybór albo bierze z domu co chce pod warunkiem że wyprowadza ja spłacam kredyt z domu wtedy rozwód bez orzekania lub zostaje i rozwód z orzeczeniem i puszczę go z torbami bo mam dużo obcych świadków jeżdzi pijany autem, jak idę do pracy idze z dzieckiem do baru on nawet się specjalnie nie kryje.Dla mnie najważniejsze jest pozbycie się go z domu żeby normalnie żyć.
no własnie, obie strony muszą sie na to zgodzić a wg mnie mąz będzie robił problemy i ja od tego nie ucieknę, chyba, że wezmę wina na siebie.
rapanui jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 16:17   #665
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez rapanui Pokaż wiadomość
no własnie, obie strony muszą sie na to zgodzić a wg mnie mąz będzie robił problemy i ja od tego nie ucieknę, chyba, że wezmę wina na siebie.
dokladnie,ja chcialam bez orzekania,"maz" sie nie zgodzil,zadajac orzeczenia mojej winy.Pani sedzina(zreszta bardzo fajna) zapytala sie mnie czy wyrazam na to zgode,ja ze nie,i ze w takim razie prosze o orzeczenie rozwodu z winy nas obojga....
Wiec teraz sie zacznie
ALE PRZEZYLAM KURNA TA PIERWSZA SPRAWE!!!!!!
Dostalam zabezpieczenie pozwu ,ma mi wyrownac od lutego ,dawal po 400 a ma dawac 750.Warto pisac o takie zabezpieczenie.
I bylam sama a on biedaczek z adwokatka.
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 16:21   #666
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

maciejko ale dlaczego chcesz winę wspólną?
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 16:30   #667
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

ukladam sobie zycie z innym mezczyzna,i w zwiazku z tym szanowny malzonek wywalil mi zdrade-choc ja nie uwazam zebym go zdradzila. Sam mnie trzepnal pare razy w twarz,mialam obdukcje ale mi ja ukradl,pozostali mi swiadkowie ktorzy ja(obdukcje) widzieli.Zobaczymy co sad na to powie.
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-26, 17:57   #668
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

a może porozumienie stron w takim razie?może będzie łatwiej ?
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-26, 19:29   #669
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

wierz mi-chcialam.Chcialam sie ze wzgledu na dzieci rozejsc w spokoju i w miare spokojnie.Niestety,maz nie uznaje ze zrobil cos w zyciu zle,zwsze wine za jego niepowodzenia ponosi kto inny.Nawet w momencie ,gdy przyznal ze mnie uderzyl,powiedzial ze na to zasluzylam.Wiec,niestety, dobra wola jednej ze stron nic nie daje
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 11:58   #670
rapanui
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez maciejka74 Pokaż wiadomość
dokladnie,ja chcialam bez orzekania,"maz" sie nie zgodzil,zadajac orzeczenia mojej winy.Pani sedzina(zreszta bardzo fajna) zapytala sie mnie czy wyrazam na to zgode,ja ze nie,i ze w takim razie prosze o orzeczenie rozwodu z winy nas obojga....
Wiec teraz sie zacznie
ALE PRZEZYLAM KURNA TA PIERWSZA SPRAWE!!!!!!
Dostalam zabezpieczenie pozwu ,ma mi wyrownac od lutego ,dawal po 400 a ma dawac 750.Warto pisac o takie zabezpieczenie.
I bylam sama a on biedaczek z adwokatka.
no to super, ze masz to juz za sobąJa na razie głównie czytam różne artykuł o rozwodach, żeby sie przygotować i wiedzieć co i jak.
rapanui jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-28, 15:13   #671
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Tak do konca to sie nie przygotujesz,ja sobie wymyslalam pytania,ktore ewentualnie moga pasc ,i jak najmadrzejsze odpowiedzi
I w sumie na dobre mi wyszlo,bo kilka takich pytan padlo
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-29, 19:34   #672
nadzieja2a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

A jakie to były pytania może też będę miała podobne.We wtorek składam rozwód z orzeczeniem nie wiem tylko czy mam złożyć osobno wniosek o rozdzielczość czy to jest automatycznie na pierwszej rozprawie.
nadzieja2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 16:27   #673
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Pytania :
1.Dlaczego chce rozwodu
2.czy widze szanse pojednania,czy zgadzam sie na rozwod
z mojej wylacznej winy(ja wnosilam bez orzekania,ale mezus chce orzekania)
3.czy mieszkam z konkubentem(nienawidze tego slowa)poniewaz w pozwie zaznaczylam ze ukladam sobie zycie z innym mezczyzna
4.ile maz daje na dzieci
5.jakie ponosze wydatki zwiazane z oplatami stalymi,i ogolnie z utrzymaniem dzieci.
6.o jaka kwote wnosze jako zabezpieczenie pozwu
7.gdzie pracuje,ile zarabiam,jakie mam wyksztalcenie
8.gdzie pracuje ,ile zarabia i jakie ma wyksztacenie moj partner.
i rozne pytania ktorych w tej chwili nie pamietam,bo to tez bylo w trakcie przesluchiwania meza.Ale to takie drobnostki,ktorymi mozna sie wpakowac ,jesli czegos sie obawiasz,przemysl sobie to,i postaraj przygotowac odpowiedzi,albo przynajmniej jakas "linie obrony"
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 20:12   #674
JOASIA13
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cześć, czytam wasze wypowiedzi i mam podobny problem. Jestem już 19 lat po ślubie choć mam dopiero 37 lat, dorosłe dzieci i od kilku lat przestałam dogadywać się z mężem. Zupełnie jakbyśmy byli z innej planety. Już od dawna myślałam o rozwodzie ale chyba jestem tchórzem bo boję się. Kiedyś myślałm że dzieci małe i takie tam. Teraz syn jest studentem 1 roku , córka za rok matura i znów się boję czy dam radę finansowo ze studiami z lekcjami języków dla córki. I znów mam wątpliwości. Materialnie powodzi nam się dobrze, mąż ma warsztat samochodowy (ale jak się pokłócimy to nic go nie obchodzi, nie odbiera tel od pracowników, klientów, olewa wszystko, pewnie szybko straci klientów). Wiecznie nie ma go w domu (pracuje od 6 rano do 22) a jak jest niedziela albo wchodzi do domu w tygodniu to słyszę że on ma dość i jest zmęczony. Nigdy nawet przez moment nie zajmował się dziećmi, nigdy nie zrobił zakupów, nie ugotował, nie posprzątał kawałka 120metrowego domu . Ja też pracuję w trzech firmach i zarabiam dobrze . Pracę mam tak ułożoną że o 13 jestem w domu i wcześniej poświęcałam ten czas dzieciom,sprzątanie, obiadki. A pracowałam wieczorem. Nasze kłótnie od kilku lat to "dobrych dni" - 3 a potem "cichych dni" - 10. I tak w kółko. Myślę że tak nie ma sensu dalej żyć, żadne rozmowy nie dają pozytywnych skutków, ostatnio nawet dzieci nie chcą z nim rozmawiać bo też mają dość jego fochów. On nie bardzo chce zgodzić się na rozwód bo warsztat ma przy domu (dom jest tylko mój). Musiałby go zamknąć. Myślę że tak mu jest wygodnie. Pomóżcie, może jakieś słowa otuchy?
JOASIA13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-30, 20:42   #675
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez JOASIA13 Pokaż wiadomość
Wiecznie nie ma go w domu (pracuje od 6 rano do 22) a jak jest niedziela albo wchodzi do domu w tygodniu to słyszę że on ma dość i jest zmęczony. Nigdy nawet przez moment nie zajmował się dziećmi, nigdy nie zrobił zakupów, nie ugotował, nie posprzątał kawałka 120metrowego domu .
To co Cie przy nim trzyma?Nie on Tobie ma dac rozwod,tylko sąd,a on może sobie nie chciec.Dasz sobie rade,nie jestes od nikogo zalezna,zaczniesz w koncu zyc pelnia zycia,a nie robic za sprzataczke- o ile faktycznie chcesz rozwodu.A co do warsztatu-podpisz z nim umowe dzierzawy czy cos,i jeszcze bedziesz miala z tego pieniadz.Pytanie tylko ,czy on bedzie mial sie po tym rozwodzie gdzie podziac,a jesli jest w Twoim domu zameldowany,a podejrzewam ze jest,to moze byc problem z pozbyciem sie go.
Tak czy inaczej trzymam kciuki,i zycze duzo odwagi w podejmowaniu decyzji.
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-31, 09:41   #676
JOASIA13
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

maciejka74 - dzięki, na razie opowiedziałam jego bratu całą naszą historię, był "lekko" w szoku, bo uchodziliśmy zawsze za wzorowe małżeństwo które to swoich spraw nie wyciąga na zewnątrz. Jego rodzina nic nie wiedziała bo mieszkają daleko i widzimy się może 3 razy w roku . Sprawy się toczą.
JOASIA13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-31, 20:25   #677
nadzieja2a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Dzięki za pytania,niestety w moim życiu nie ma innego faceta ,głównie chodzi o pijaństwo mojego męża.Tak pozatym to przedstawiłam cały problem rodzinie jego i mojej powiedziałam wszystkim że skladam wniosek o rozwód przez jego pijaństwo dało to jakieś efekty bo nie wychodzi mi z dzieckiem do baru i nie jeżdzi tyle autem ale dalej mu wszystko wisi.Podejrzewam że nawet nie stawi się na rozprawe .Zobaczę ile będziemy czekać na datę ,przy składaniu wniosku odrazu wniosę odrazu oplatę więc może nie będzie to tak dlugo.Myślę że mój pan mi nie wierzy że to zrobię.
nadzieja2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-31, 23:33   #678
MamaGosi78
Raczkowanie
 
Avatar MamaGosi78
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

To jest ich zasadniczy problem- nie wierzą,że my to zrobimy- bo większosć z nas jest tak glupia,że pewnie sama nie umiałaby....hmm...odpisu aktu malżeństwa sobie załatwić...(tak przynajmniej myslal mój mąż z teściem- bo Ślubny wyniosł do swoich rodzicow wszystkie akty)...a potem nagle się okazuje, że my bez ostrzeżenia, bez ROZMOWYz nimi knujemy... a przecież wystarczylo porozmawiać...
MamaGosi78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-01, 08:33   #679
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

dobrze mowisz
moj cale zycie uwazal mnie za takie zanies wynies pozamiataj.Sam inteligencja dorownuje czajnikowi bezprzewodowemu,wszystkie prace kontrolne do szkoly ja mu pisalam,ale zawsze to on byl pan i wladca,bo pracował
No i zdziwil sie przeogromnie,bo najpierw dostal sliczny pozew,a teraz sie dowie ze przeprowdzilam sie do innego miasta,i co za tym idzie przenioslam dzieci do innej szkoly. Pewnie na kolejnej rozprawie bedzie darl szaty
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-01, 23:01   #680
MamaGosi78
Raczkowanie
 
Avatar MamaGosi78
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

kochana- ty do innego miasta- ja do innego państwa!-ale ciągle w UE- wystraczy kupić bilet i wsiąść w samolot... u mnie dopiero będą hece na rozwodzie!
MamaGosi78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-02, 16:45   #681
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez MamaGosi78 Pokaż wiadomość
kochana- ty do innego miasta- ja do innego państwa!-ale ciągle w UE- wystraczy kupić bilet i wsiąść w samolot... u mnie dopiero będą hece na rozwodzie!
Bo Ty jestes w ogole szalona kobieta,ja bym umarla ze strachu
Pan maz przelal alimenty ....plus cale 50 zl na poczet zaleglych ,normalnie mnie facet oslabia,jakby nie wiedzial ze dzieci do szkoly ida....Zreszta,co go to obchodzi,młotek głupi
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-02, 22:06   #682
MamaGosi78
Raczkowanie
 
Avatar MamaGosi78
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 48
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

ha ha ha mój nie wie,ze mala nie poszla do przedszkola w pl.
wchodzem ja se dzis na konto-zobaczyc ile wyplaty dostalam- spodziewalam sie smiesznej kwoty- bo na L4 bylam caly miesiac- a tu 100%pensji.
Po kilku chwilach stwierdzilam,ze moze wyplate dostalama malą-ale pan mąż na wyprawkę do przedszkola niespodziewanie coś przelał- zalogowałam się jeszcze raz na konto-ale niestety- to wypłata była z wypłaconym niewykorzystanym urlopem.
zadzwoniłam do mamy- poniewaz jej zostawilam swoj telefon- zapytac czy sznowny mąż dzwonił, pisal smsy- przeciez sie rok szkolny zaczął- może go to zainteresuje- niestety (na szczęście) gówno go to obchodzi... no... a tymczasem mloda będzie zapisana tutaj do szkoly.
MamaGosi78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-02, 23:38   #683
nadzieja2a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

We wniosku rozwodowym napisałam że mąż pracuje na kopalni a oni dostają różne fundusze dodatkowe więc zarządałam aby mi przyznali fundusze socjalne, dopłaty szkolne oraz 50% barbórki i czternastki.Tak mi doradziły panie z biura więc jestem ciekawa co mi przyznają przynajmniej nie musiałaby się martwić o poczatek szkoły.A tak pozatym jutro jadę oddać wniosek do sądu niepowiem żołądek mam w gardle.Jestem ciekawa jak PAN zaraguje na pozew gdy dostanie pocztą .Powiedziałam mu że to zrobię ale nie określiłam mu kiedy ,nie czułam się w obowiązku go informować kiedy pojade do sądu ,nie dałam mu również przeczytać wniosku zobaczy go dopiero jak poczta doręczy do rąk . a było kiedyś tak pięknie. Mam nadzieje że spotkam kogoś komu zaufam.Mam duże wsparcie w córce ma dopiero 14 lat ale jest bardzo dorosła powiedziała że obojętnie co postanowie to ona bedzie ze mną(a była kiedyś córeczką tatusia).
nadzieja2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 18:07   #684
l e n a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 14
GG do l e n a
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

witajcie!
śledzę to forum od maja 2009 tzn. od momentu złożenia pozwu rozwodowego.14 września 2009 mam sprawę rozwodową.Nie mogę się doczekać.Mam adwokata, który sugeruje żebym odpowiadała konkretnie na pytania.A moje życie wygląda tak: dwie wspólne córki,wspólny dom, wspólna firma, dwa wspólne samochody no i wspólne długi.Chciałabym z dziećmi mieszkać nadal w naszym domku, a działalność i samochody zostawić mężowi. Od lipca dorabiam sobie w innej firmie (niewielkie pieniądze,ale chociaż atmosfera lepsza i nikt mi nie mówi wypierd...., po ch.. tu przyjechałaś, świetnie sobie bez ciebie radzę...itp.)Chcę rozwodu z jego winy.Są szanse na jedną tylko sprawę?Proszę napiszcie.
l e n a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-09, 10:44   #685
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Sa dzieci,dlugi i jakis majatek....watpie,chyba ze bedziecie w stanie sie dogadac,a w takim wypadku ja na Twoim miejscu poszlabym do notariusza i stosowna ugode podpisala,zeby sie na sprawie nie zdziwic.Pozdrawiam i duzo pomyslnosci i wytrwalosci zycze
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 07:01   #686
zuza2801
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witajcie!
Jestem tutaj nowa ale na pewno wiele nas łączy. Podobnie ja Wy kochane dziewczyny jestem w trakcie rozwodu. Wnosiłam o rozwod bez orzekania o winie - bo tak podobno szybciej i bezbolesniej. Mąz znalazł sobie "lepszy model", oczywiście bardzo sie z tym ukrywa. Chyba z obawy, ze przypisze mu cała winę. Ale mnie zalezy tylko na swietym spokoju. Mam jednak problem. Dostalam z sadu pismo aby przedstawic "wnioski dowodowe na okolicznosc warunkow wychowywania mołoletniego dziecka". Czy ktoras z was tez to miala? Pojecia nie mam jak sie za to zabrać. Sciagnełam sobie druk z netu ale nie wiem co tam wpisać. Czy mam im opisac warunki lokalowe, materialne? Jeżeli ktos potrafi mi pomoc to baaardzo dziękuje.
zuza2801 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 12:21   #687
asiek77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 360
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Nie wiem jak ci pomóc. Ja miałam pierwszą i zarazem ostatnią rozprawę rozwodową pod koniec czerwca 2009. Wiem, że później coś się zmieniło w sprawie opieki nad małoletnim dzieckiem. Do mnie przyszedł kurator sądowy i sprawdził i opisał warunki mieszkaniowe, ile miejsca ma dziecko dla siebie(pokoik), kto się nim opiekuje, gdzie chodzi do szkoły(zerówka), jak wraca ze szkoły, gdzie je obiady, czy często widuje "tatę", czy sam do niego chodzi, czy sam chce do niego iść, czy też może prowadzę go na przymus. Dodatkowo poprosił o rozmowę w cztery oczy z dzieckiem bez mojego udziału. We wniosku o rozwód napisałam, że z byłym dziecko będzie się widywało raz na dwa tygodnie weekend oraz 1 miesiąc w wakacje. Sędzina spytała się mnie tylko jak uzgadniamy wizyty dziecka u byłego(smsy lub rozmowa telefoniczna) i czy on się na to zgadza. Eks powiedział "tak" i było po sprawie.
asiek77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-10, 22:44   #688
emertepe
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witam Was serdecznie!
Zajrzalam do tego watku bo chcialam prosic o pomoc w znalezieniu dobrego adwokata w Krakowie. Chodzi i kwestie rozwodowe, alimentacyjne i ustalenia kontaktow z dzieckiem. Obecnie mam adwokata, ale wyglada mi na to, ze informuje lub nawet uprzedza druga strone o moich planach. Stracilam do niego zaufanie i bardzo pilnie poszukuje kogos sprawdzonego i godnego zaufania. Sprawy sa w toku i mam bardzo malo czasu na ewentualna zmiane.
Bede bardzo wdzieczna za pomoc.
Emila

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Cytat:
Napisane przez zuza2801 Pokaż wiadomość
Witajcie!
Jestem tutaj nowa ale na pewno wiele nas łączy. Podobnie ja Wy kochane dziewczyny jestem w trakcie rozwodu. Wnosiłam o rozwod bez orzekania o winie - bo tak podobno szybciej i bezbolesniej. Mąz znalazł sobie "lepszy model", oczywiście bardzo sie z tym ukrywa. Chyba z obawy, ze przypisze mu cała winę. Ale mnie zalezy tylko na swietym spokoju. Mam jednak problem. Dostalam z sadu pismo aby przedstawic "wnioski dowodowe na okolicznosc warunkow wychowywania mołoletniego dziecka". Czy ktoras z was tez to miala? Pojecia nie mam jak sie za to zabrać. Sciagnełam sobie druk z netu ale nie wiem co tam wpisać. Czy mam im opisac warunki lokalowe, materialne? Jeżeli ktos potrafi mi pomoc to baaardzo dziękuje.
Zuza,
Z tego co sie orientuje, to mozesz zglosic swiadka, ktory potwierdzi, ze dziecko ma dobre warunki, dobrze sie rozwija a Ty o Nie dbasz. Moze to byc, mama, siostra, kolezanka. Bedzie to na pewno mniejszy stres niz kurator. Ja tego wczesniej nie wiedzialam i mialam wizyte kuratora.
emertepe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-11, 16:13   #689
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Witajcie dziewczyny
Niestety muszę dołączyć do Waszego wątku. Mam zamiar zabrać się za pisanie pozwu.

Może szybko przedstawię moją sytuację, bo chcę Was też o radę zapytać.
Nie mieszkamy razem od początku sierpnia z mężem, mamy córę (jeszcze 1,5 miesiąca i stuknie 2 latka ). Małżeństwem jesteśmy od 3,5 roku.
Kochający tatuś woli jeździć teraz na ryby lub "odpoczywać" po imprezach, niż z małą się spotkać. Mała żadko o nim wspomina, bo raczej nie za wiele się nią zajmował, gdy mieszkaliśmy razem. Wszystko popsuło się, jak zaszłam w ciążę. On imprezował, a ja siedziałam przeważnie sama w domu. Do tej pory myślałam, że się zmieni, ale już chyba dość udawania przed sobą.
Ogólnie jest człowiekiem nie zbyt odpowiedzialnym. Jest zawodowym kierowcą, a miesiąc temu odebrano mu prawo jazdy za jazdę po spożyciu %.

Będę pisała o rozwód z porozumieniem stron (czy jak to tam), ale chciałabym wnieść o to, żeby mała nie mogła u niego nocować. Żeby były tylko odwiedziny w dzień.
Mieszkamy na razie każde u swoich rodziców. Ja właśnie robię pokoik dla małej i sama też mam trochę większy. On mieszka w 2 pokojowym mieszkaniu, gdzie 1 pokój jest jego, a 2 rodziców.
Nigdy nie kładł małej, od ponad pół roku nawet nie kąpał jej przed snem. Od porodu nie spał w tej samej sypialni, co ja z małą. Myślę, że córa by to bardzo przeżywała, tak samo, jak z resztą ja

Poradźcie mi, jak możecie, czy mogę tak zrobić?

No i taki ps jeszcze. Jak myślicie, czy dobrze myślę, żeby iść z małą do psychologa dziecięcego i dopytać, jak z nią postępować, żeby jak najmniejszy uraz po rozwodzie został? Bo w sumie boję się najbardziej o nią.

Pozdrawiam serdecznie!!!
__________________
11.03. - 67,5

Cel I: 62

Cel II:56
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-12, 10:51   #690
maciejka74
Raczkowanie
 
Avatar maciejka74
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 117
Dot.: Pierwsza sprawa i już rozwód

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny
Nigdy nie kładł małej, od ponad pół roku nawet nie kąpał jej przed snem. Od porodu nie spał w tej samej sypialni, co ja z małą. Myślę, że córa by to bardzo przeżywała, tak samo, jak z resztą ja

Poradźcie mi, jak możecie, czy mogę tak zrobić?

No i taki ps jeszcze. Jak myślicie, czy dobrze myślę, żeby iść z małą do psychologa dziecięcego i dopytać, jak z nią postępować, żeby jak najmniejszy uraz po rozwodzie został? Bo w sumie boję się najbardziej o nią.
Sama napisalas ,ze miala z nim bardzo ograniczony kontakt,wiec nie sadze zeby w ogole zarejestrowala jego "brak".Zreszta ma tylko dwa latka,i chyba nie grozi jej jakas specjalna trauma z powodu waszego rozwodu....Przyjdzie czas to jej wszystko opowiesz.
Tak ja mysle,ale moze sie myle.Pozdrawiam
__________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze...
maciejka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-01-19 00:49:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.