Mamusie sierpniowe 2020 cz. III

[gr8ania]

Ja bym już mogła, ale póki co cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez baby blues

Hahaha kurde... no w sumie dalej nie mam okresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piąteczka, ja też nie mam.
Tylko że ja biorę wciąż minipigułkę, to zapewne jej zasługa.

[gr8ania]

Ale nam się cicho zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez Roselyn

hahahahahaha
ale tak na serio to ciekawe ktora z nas tutaj oglosi pierwsza dobra nowina (raczej nie ja ;p)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja już myślałam, że ogłoszę, ale jednak mam ten okres Z tym, że my się jeszcze nie staramy, jedynie dopuszczamy taka możliwość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja z jednej strony już bym chciała odstawić tabletki i zacząć starania o rodzeństwo, a z drugiej strony jeszcze myślę, że to za wcześnie i nie poradzę sobie z dwoma maluchami, a męża przecież często nie ma w domu, czasami ma też nocki i co ja wtedy zrobię sama z dwójką dzieci. Tak więc jeszcze się wstrzymujemy.

[gr8ania]

Na innym forum sierpniówek mamy już kolejne bobasy w drodze, pierwszy rodzi się na początku grudnia <3

[panna_felicjanna]

Napisane przez gr8ania

Na innym forum sierpniówek mamy już kolejne bobasy w drodze, pierwszy rodzi się na początku grudnia <3

Oo to pięknie! Podziwiam.

[gr8ania]

Napisane przez panna_felicjanna

Oo to pięknie! Podziwiam.

Mi się marzyła taka różnica wieku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez gr8ania

Mi się marzyła taka różnica wieku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi niby też, ale jak widzę u mojej siostry jak ma teraz ciężko.. (córka 08.2019, synek 07.2021) to mnie to trochę studzi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez gr8ania

Mi się marzyła taka różnica wieku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez *Catherrine*

Mi niby też, ale jak widzę u mojej siostry jak ma teraz ciężko.. (córka 08.2019, synek 07.2021) to mnie to trochę studzi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też podziwiam ;-) wszystko zależy od dzieci. Moja pierwsza była tak wymagająca, że nie mogłam ryzykować jakby się drugi taki egzemplarz trafił wszyscy by dostali w kość. U męża w rodzinie jest różnica dwóch lat i moim zdaniem teraz ta 3 latka nie jest dobrze odpieluchowana bo nikt nie ma czasu zająć się nią tak na 100% przez kilka dni, teraz zrobiło się zimno, spotykamy się na placu zabaw a ona sika pod siebie :-(
Tak więc jak czujecie się na siłach to trzymam kciuki i życzę takiego dziecka jak mają znajomi, zasypia w każdych warunkach samo ;-) Oni twierdzą, że natura wie co robi, to ich 3 dziecko mają prawie 40 lat i więcej by nie udźwignęli ;-)))

[gr8ania]

u Siostry jest rok i 3 miesiące różnicy między dzieciakami- fakt bywało ciężko, ale ogólnie miała łaskawe egzemplarze

[panna_felicjanna]

Napisane przez gr8ania

u Siostry jest rok i 3 miesiące różnicy między dzieciakami- fakt bywało ciężko, ale ogólnie miała łaskawe egzemplarze

No właśnie, dużo zależy od charakterów dzieci.

Mój synek generalnie nie jest hajnidem, ale ma swoje humorki i czasem ciężko z nim wytrzymać. Nocki wciąż są nieprzespane. I jakoś nie wyobrażam sobie teraz zaraz chodzić w ciąży, rodzić kolejne dziecko i zajmować się dwójką, wstawać do dwójki w nocy. A jakby drugie jeszcze drugie było bardziej wymagające, to można by sobie strzelić w łeb.
Wiadomo, jakby się przytrafiło, to jakoś by się dało radę, ale świadomie póki co boję się decydować teraz na drugie dziecko. Może za rok, albo za 2 lata.

[*Catherrine*]

Napisane przez akada

Też podziwiam ;-) wszystko zależy od dzieci. Moja pierwsza była tak wymagająca, że nie mogłam ryzykować jakby się drugi taki egzemplarz trafił wszyscy by dostali w kość. U męża w rodzinie jest różnica dwóch lat i moim zdaniem teraz ta 3 latka nie jest dobrze odpieluchowana bo nikt nie ma czasu zająć się nią tak na 100% przez kilka dni, teraz zrobiło się zimno, spotykamy się na placu zabaw a ona sika pod siebie :-(
Tak więc jak czujecie się na siłach to trzymam kciuki i życzę takiego dziecka jak mają znajomi, zasypia w każdych warunkach samo ;-) Oni twierdzą, że natura wie co robi, to ich 3 dziecko mają prawie 40 lat i więcej by nie udźwignęli ;-)))

No właśnie synek mojej siostry to złote dziecko, właśnie śpi w każdych warunkach, ciągle się śmieje, nie ma problemów brzuszkowych itp. Ale mimo tego wymaga dużo czasu, jak to dziecko malutkie.. A jej 2-letnia córeczka jest jakby "niezaopiekowana", często aż "prosi" o uwagę swoim zachowaniem..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez panna_felicjanna

No właśnie, dużo zależy od charakterów dzieci.

Mój synek generalnie nie jest hajnidem, ale ma swoje humorki i czasem ciężko z nim wytrzymać. Nocki wciąż są nieprzespane. I jakoś nie wyobrażam sobie teraz zaraz chodzić w ciąży, rodzić kolejne dziecko i zajmować się dwójką, wstawać do dwójki w nocy. A jakby drugie jeszcze drugie było bardziej wymagające, to można by sobie strzelić w łeb.
Wiadomo, jakby się przytrafiło, to jakoś by się dało radę, ale świadomie póki co boję się decydować teraz na drugie dziecko. Może za rok, albo za 2 lata.

Wiadomo kobieta wszystko uniesie ;-) i zawsze jakoś się ułoży, czasem trzeba przetrwać

Ja jestem na etapie, że chce mieć znów czas dla siebie i męża, rezygnujemy z hiszpańskiego dla Agaty, na razie muszę się skupić na pracy i raz w tygodniu będę chodzić na pilates, tym sposobem każdy raz w tygodniu ma jakieś zajęcia. Chce tak poprostu też pobyć z dziećmi po pracy, przedszkolu w domu a nie tylko latać na języki i jeszcze mamy logopedę.

Nic się nasza nauczycielka dreaming nie odzywa, wpadła w sidła Czarnka …? ;-)

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez *Catherrine*

No właśnie synek mojej siostry to złote dziecko, właśnie śpi w każdych warunkach, ciągle się śmieje, nie ma problemów brzuszkowych itp. Ale mimo tego wymaga dużo czasu, jak to dziecko malutkie.. A jej 2-letnia córeczka jest jakby "niezaopiekowana", często aż "prosi" o uwagę swoim zachowaniem..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

:-( 2 latka to jeszcze maluszek. U nas 3 lata różnicy a pamietam te smutne oczka, że nie mogę się nią zająć, chociaż 3 latka to już dużo rozumiała i zawsze starałam się jej wynagrodzić jak tylko młodsza spała, ale przez to nie miałam chwile dla siebie. No, ale przetrwaliśmy i jest coraz lepiej

[damgala]

Hej. To ja opowiem o sobie. U nas dokładnie 20 m-cy różnicy w wieku moich maluchów. I zgadza się, że starszy niestety czasami chodzi niezaopiekowany są dni, że wręcz domaga się uwagi, a jeśli nie dostaje jej wystarczająco dużo, to jest bardzo psotliwy i złośliwy. Na co dzień widzę zazdrość o młodszego. Wiktorek potrafi uderzyć młodszego czy też specjalnie popchnąć. Staram się jak mogę, ale już od pierwszego dnia po powrocie ze szpitala starszak wydał mi się taki duży. Udowodnione jest, że to norma dla mam i mimo, że starsze rodzeństwo to nadal maluchy, to więcej się od nich wymaga, a młodszym pobłaża. Niestety i u nas tak bywa Każdego dnia spędzam czas z moim starszakiem tylko we dwoje, zazwyczaj ja go odbieram z pkola (bo tego bardzo chce i gdy jedzie mąż, to on jest smutny). Z racji tego, że nadal kp, to wieczorem Kornela usypiam ja, ale wcześniej zawsze z Wiktorem myję zęby, rozmawiamy, dajemy całuski i przytulamy się przed pójściem spać a później on mnie odprowadza do pokoju żebym Kornela na cyca wzięła. Młodszy jest również zazdrodny o starszego. Gdy są razem w domu, to na drzemkę najpierw usypiam młodszego a potem starszego (mimo że mógłby zasnąć z mężem, cierpliwie czeka na mnie). Lekko nie jest, bo do tego, jak wiecie, dochodzą non stop choroby. Chłopaki więcej są w domu niż w pkolu i żłobku. Moje potrzeby trochę zeszły na dalszy plan. Czasu brakuje nam na wiele rzeczy albo źle nim zarządzamy. Mąż angażuje się bardzo w opiekę nad dziećmi, ale jest to kosztem jego pracy. W każdym razie ja cieszę się bardzo, że mam 2 maluchów z taką różnicą wieku, mimo że Wam tu często narzekam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Damgala podziwiam wiadac ,ze nie jest lekko ,ale super ze na koniec koncow uwazasz ze warto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Hej!

Dawno mnie nie było, a widzę że temat dla mnie. U nas różnica wieku 20 miesięcy, więc identyczna jak u damgali i ja ją sobie bardzo chwalę!

Tzn. jest ciężko, nawet cholernie ciężko zazwyczaj, ale i tak zawsze chciałam małej różnicy wieku i podjęłabym ponownie taką samą decyzję.

Jest zazdrość, jest szarpanie się, jest wyrywanie zabawek, jest bardzo często potrzeba żebym potrafiła się rozdwoić, ale jest też gigantyczna miłość. I moja do nich i ich między sobą i w ogóle. Są mega wspólne momenty i strasznie się cieszę, ze jestem w tym miejscu, którym jestem.

[gr8ania]

Napisane przez fioleciasto

hej!

Dawno mnie nie było, a widzę że temat dla mnie. U nas różnica wieku 20 miesięcy, więc identyczna jak u damgali i ja ją sobie bardzo chwalę!

Tzn. Jest ciężko, nawet cholernie ciężko zazwyczaj, ale i tak zawsze chciałam małej różnicy wieku i podjęłabym ponownie taką samą decyzję.

Jest zazdrość, jest szarpanie się, jest wyrywanie zabawek, jest bardzo często potrzeba żebym potrafiła się rozdwoić, ale jest też gigantyczna miłość. I moja do nich i ich między sobą i w ogóle. Są mega wspólne momenty i strasznie się cieszę, ze jestem w tym miejscu, którym jestem.

<3

[damgala]

Napisane przez fioleciasto

Hej!

Dawno mnie nie było, a widzę że temat dla mnie. U nas różnica wieku 20 miesięcy, więc identyczna jak u damgali i ja ją sobie bardzo chwalę!

Tzn. jest ciężko, nawet cholernie ciężko zazwyczaj, ale i tak zawsze chciałam małej różnicy wieku i podjęłabym ponownie taką samą decyzję.

Jest zazdrość, jest szarpanie się, jest wyrywanie zabawek, jest bardzo często potrzeba żebym potrafiła się rozdwoić, ale jest też gigantyczna miłość. I moja do nich i ich między sobą i w ogóle. Są mega wspólne momenty i strasznie się cieszę, ze jestem w tym miejscu, którym jestem.

Pięknie napisane o tak, te wspólne momenty zabawy są cudowne. A jaki śmiech wtedy i szczęście na buziach, tego nie da się opisać.
Dziś odwiozlam młodszego do żłobka a starszy w domu i gdy wróciłam, pytał gdzie jest Kornel, bo "tęskni za nim"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Podziwiam Was mamuśki dzieci z małą różnicą wieku! Przez Was znowu zaczęłam rozważać odstawienie tabletek.

Jak sobie radzicie wychodząc z dziećmi/na spacerach? Wózek z dostawką, czy starszaki idą pieszo?

[justysiaa89]

Hej, temat i dla mnie

U nas jest 18 miesięcy różnicy i zaczyna się robić naprawdę fajnie Hania potrafi się sobą zająć i nawet bym powiedziała że to lubi, chyba ma to za mną Stefcia bywa jęczybułą i jest bardzo zazdrosna o Hanię, gdzie myślałam że będzie odwrotnie Ale jak widzę jak się przytulają, wygłupiają, jak się wspierają w przedszkolu/żłobku to wiem że to była dobra decyzja

Liczę że jeszcze z rok i odzyskamy z mężem trochę weekendowego zycia, bo narazie Stefcia nadal kiepsko śpi i raczej jej z babcią jeszcze na noc nie zostawię

A spacery bez problemu ale może dlatego że Hania jest pod tym względem grzeczna i nigdy mi nie uciekała czy coś. Teraz to już z dwójką na plac zabaw można iść a nawet wyjście do sklepu z nimi jest do ogarnięcia


A co do wieczorów i usypiania jak mąż ma nockę to idzie mi to lepiej niż jak jesteśmy we dwoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Super dziewczyny ze tak sobie radzicie ! nie powiem kusicie kusicie ;p
Mam pytanie do tych co szukaly pracy. Czy wpisywalyscie w cv/ mowilyscie na rozmowie ze bylyscie na urlopie macierzynskim ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Roselyn

Super dziewczyny ze tak sobie radzicie ! nie powiem kusicie kusicie ;p
Mam pytanie do tych co szukaly pracy. Czy wpisywalyscie w cv/ mowilyscie na rozmowie ze bylyscie na urlopie macierzynskim ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, a ja nie mówiłam, że jeszcze po macierzyńskim nie zdążyłam wrócić do pracy . O dzieci też nikt nie pytał ;-) ja tylko mówiłam, że jestem na innym etapie życie i szukam m.in. pracy do 16, śmieje się, że myślą, że mam jedno dziecko ;-)

Wkurzyłaś się i szukasz ?

[Roselyn]

Napisane przez akada

Nie, a ja nie mówiłam, że jeszcze po macierzyńskim nie zdążyłam wrócić do pracy . O dzieci też nikt nie pytał ;-) ja tylko mówiłam, że jestem na innym etapie życie i szukam m.in. pracy do 16, śmieje się, że myślą, że mam jedno dziecko ;-)

Wkurzyłaś się i szukasz ?

Dokladnie ;p wyslalam cv w piatek bo juz mi sie miarka przebrala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez akada

Nie, a ja nie mówiłam, że jeszcze po macierzyńskim nie zdążyłam wrócić do pracy . O dzieci też nikt nie pytał ;-) ja tylko mówiłam, że jestem na innym etapie życie i szukam m.in. pracy do 16, śmieje się, że myślą, że mam jedno dziecko ;-)

Wkurzyłaś się i szukasz ?

Z tego co się orientuję, pracodawca nie może pytać o dzieci czy też chęć ich posiadania na rozmowie o pracę. Kilka lat temu zmieniło się to w kodeksie pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez damgala

Z tego co się orientuję, pracodawca nie może pytać o dzieci czy też chęć ich posiadania na rozmowie o pracę. Kilka lat temu zmieniło się to w kodeksie pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to że nie może to wiem ;-)

Przeżyłam wizytę u teściowej, za tydzień idziemy idziemy do starszego brata męża. Festiwal urodzin mamy w listopadzie

[panna_felicjanna]

Napisane przez Roselyn

Super dziewczyny ze tak sobie radzicie ! nie powiem kusicie kusicie ;p
Mam pytanie do tych co szukaly pracy. Czy wpisywalyscie w cv/ mowilyscie na rozmowie ze bylyscie na urlopie macierzynskim ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo jednak bedziesz szukać innej pracy? Będę trzymać kciuki.



My dziś byliśmy na chrzcinach bliźniąt. Pisałam Wam tu o nich. Jeeej jakie te dzieci są urocze! Trzymałam je na rękach, a mój Młody wcale nie był zazdrosny. Chyba to znak, że trzeba będzie pomyśleć o rodzeństwie. Znowu instynkt mi się włączył i pomyślałam, że może jednak to już pora na drugie dziecko.

No i bratowa męża urodziła przedwczoraj. Dużo teraz przybywa nam maluchów w rodzinie.

[fioleciasto]

Napisane przez panna_felicjanna

Podziwiam Was mamuśki dzieci z małą różnicą wieku! Przez Was znowu zaczęłam rozważać odstawienie tabletek.

Jak sobie radzicie wychodząc z dziećmi/na spacerach? Wózek z dostawką, czy starszaki idą pieszo?

Starsza chodzi pieszo lub ostatnio głównie śmiga na rowerku biegowym. Dostawkę mieliśmy, ale na samym początku po narodzinach Leo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Napisane przez Roselyn

Super dziewczyny ze tak sobie radzicie ! nie powiem kusicie kusicie ;p
Mam pytanie do tych co szukaly pracy. Czy wpisywalyscie w cv/ mowilyscie na rozmowie ze bylyscie na urlopie macierzynskim ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłam na dwóch rozmowach, nie mówiłam nic o dzieciach ani o urlopie macierzyńskim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

My od wczoraj długi weekend ;-) bieduszka miała akcje z wymiotami w żłobku, w domu już tylko raz i ok, teraz walczymy z pieluchą. Wzięłyśmy się za Pucia i cieszę się, że więcej dzieci nie planuje bo trzeci raz bym nie zdzierżyła a w sumie uważam, że Pucio jest ok ale ile można pukać w drzwi w książce bo tata wraca

[damgala]

Napisane przez akada

My od wczoraj długi weekend ;-) bieduszka miała akcje z wymiotami w żłobku, w domu już tylko raz i ok, teraz walczymy z pieluchą. Wzięłyśmy się za Pucia i cieszę się, że więcej dzieci nie planuje bo trzeci raz bym nie zdzierżyła a w sumie uważam, że Pucio jest ok ale ile można pukać w drzwi w książce bo tata wraca

Zdrowiejcie szybciutko
U nas cud nad Wisłą, bo obydwaj chłopaki w tym tygodniu w żłobku i przedszkolu, ale żeby nie było za kolorowo, to Kornelowi czasem gil pocieknie, w każdym razie przezroczysty. Cały czas obstawiam, że to od wyrzynających się trójek, bo katar pojawia się od 5 tygodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz