|
Notka |
|
Konkurs Rossmann - Szał Ciał Załóż swój wątek na dedykowanym forum "Szał ciał" - czyli sposób na piękną figurę do lata. Opisz w tym wątku jaki masz sposób na osiągnięcie pięknej figury. Czy masz jakieś ulubione ćwiczenia, diety, czy sprawdzone sposoby na piękne, zadbane ciało? |
|
Narzędzia |
2011-04-15, 15:45 | #121 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Kilka słów o pokrzywie
pokrzywa zwyczajna-2.promo.jpg Przez wiele osób jest uważana za zwykły chwast, nielubiany szczególnie z powodu parzących włosków. Tymczasem jednak to bardzo wartościowe zioło o dużym spectrum działania. Występowanie Pokrzywa zwyczajna jest byliną, najczęściej rośnie w lasach liściastych, zaroślach przy zbiornikach wodnych , przy płotach, śmietniskach rowach czy olszynach. Lubi miejsca wilgotne i zacienione. Historia Już w starożytności cieszyła się sporym powodzeniem, pisali o niej m.in Hipokrates czy Pliniusz. Była używana jako środek tamujący krew i wzmacniający popęd płciowy. Do dzisiaj stosuje się ją do wyrobu sieci rybackich, szpagatu czy grubszych tkanin. Wytwarzany jest z niej też zielony barwnik wykorzystywany w przemyśle spożywczym. W medycynie ludowej używano jej zewnętrznie do biczowania i okładów przy problemach z reumatyzmem oraz przy ranach, owrzodzeniach , stłuczeniach zaś wewnętrznie przy gorączce, kokluszu, astmie, problemach żołądkowych a nawet przy trudnych porodach. Hodowla Na ogół pokrzywę uzyskuje się ze stanu naturalnego, jednakże występuje ona także rzadko w uprawie. Potrzebuje gleby z wysoką zawartością azotu. Zbiór i przechowywanie Zbieramy ją gdy osiągnie 25-35 cm, nie kwitnie jeszcze zaś jej łodyga jest zielona i miękka. Następnie odstawiamy na kilka godzin ( gdy zwiędnie traci właściwości parzące) i suszymy. Przechowujemy w płóciennych woreczkach w suchym i ciemnym miejscu. Korzenie wykopujemy wczesną wiosną bądź późną jesienią. Surowce lecznicze Najczęściej stosowane są suszone liście , ale sięgamy też po świeże liście i korzenie, sok oraz nalewki. Substancje lecznicze Liście- garbniki, kwasy organiczne, flawonoidy, witaminy B2, C, K, E, składniki mineralne (potas, żelazo, krzem, wapń, fosfor, magnez, mangan) karotenoidy czy kwas pantotenowy Korzeń- garbniki ( więcej niż w liściach), sole mineralne, zespół związków o charakterze lipidów i steroli (głównie beta - sitosterol), lecytyna, lignany, sole mineralne, rozpuszczalna krzemionka Działanie Pokrzywa działa wzmacniająco, regulująco, oczyszczająco, regenerująco, odżywczo, stymulująco, witaminizująco oraz mineralizująco.
Stosowanie sok-rozdrabniamy świeże liście ( np. w sokowirówce). Świeży sok można przechowywać maksymalnie 3 dni w lodówce. Można go utrwalić dodać 1 cześć spirytusu na 4 części soku. Pijemy 1-3 łyżek dziennie. napar z liści- 2 łyżki suszonych liści zalewamy 2szklankami wrzątku i odstawiamy na 40 minut. Pijemy 2-4 razy dziennie po 100-200ml. Ja zalewam tylko jedną łyżkę jedną szklanką wrzątku i piję ją 2-3 porcjach. odwar z liści- łyżkę suszonych liści zalewamy szklanka wody i gotujemy przez 5 minut, po czym odcedzamy. napar z korzeni- łyżkę suszonych korzeni zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy an 20 minut. Przecedzamy i pijemy w 2-3 porcjach. sałatki- młode pokrzywy często są wykorzystywane przy robieniu sałatek czy zup. zdjęcie pochodzi z internetu Edytowane przez agabil1 Czas edycji: 2011-04-15 o 15:49 |
2011-04-15, 16:00 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 260
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Zmartwiłyście mnie tym, że pokrzywa może wzmacniać włosy na całym ciele A już sobie zakupiłam herbatkę.
|
2011-04-15, 16:06 | #123 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Nie martw się Joasiu na zapas Edytowane przez agabil1 Czas edycji: 2011-04-15 o 16:08 |
|
2011-04-15, 16:13 | #124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 260
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Dzięki Aga Przyda się moim włosom bo sypią się ostatnio aż strach
|
2011-04-15, 16:16 | #125 | |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Joanaros, nie obawiaj się pokrzywy, zawet jeśli wzmacnia włosy, to nie jest to aż takie wzmocnienie, którego byś nie mogła wydepilować. Uważam pokrzywę za jedno z najważniejszych ziół do stosowania niemal na wszystko. Gdy byłam bardzo, bardzo... naprawdę bardzo chora, to mój tata zbierał majowe pokrzywy przy pełni Księżyca i z nich robił dla mnie sok na12 kolejnych miesięcy. Możemy w to wierzyć lub nie, ale w tych dziedzinach, gdzie normalna farmakologia była nieskuteczna, to taka podróż poprzez ziołolecznictwo wg Ojca Klimuszki okazała się zbawienna. Obserwuję wątek od początku aczkolwiek nie wypowiadałam się wcześniej ze względu na to, że moje problemy nie dotyczą ciała i wyglądu zewnętrznego, lecz w pełni rozumiem i popieram dążenie Agi do jej zeszłorocznego wyglądu. Aga nie wkleiła zdjęcia jakiejś swojej ulubionej gwiazdy, lecz swoje własne... czyli porównuje się sama do siebie... i ma do tego pełne prawo!!! Najgorzej gdy ktoś chce wyglądać na siłę jak jakaś Celebrytka.
__________________
Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
Edytowane przez Eva ID Czas edycji: 2011-04-15 o 16:18 |
|
2011-04-16, 11:53 | #126 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Nie polecam w ogole zakupu takiego urzadzenia. Mozna w nim piec tylko chleb na drozdzach, a poza tym i tak nie ma takiego smaku jak pieczony w piekarniku. Do pieczenia nie potrzebujesz nic wiecej niz foremki keksowki. Mozesz sie pokusic o zakup kamienia szamotowego (takiego do pizzy) jesli bedziesz chciala robic bochenkowe chleby, ale nie jest to nie zbedne Moja maszyna do chleba sluzy wylacznie od czasu do czasu do wyrobienia ciasta drozdzowego Jesli masz garnek gliniany, to tez mozna w nim piec chleb.
|
2011-04-16, 12:28 | #127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 50
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aga, zanim zaczniesz tak ćwiczyć - skonsultuj się z lekarzem rehabilitantem. Nie trenerem, nie doradcą czy inną zarazą ale właśnie lekarzem (np. traumatologiem ze specjalizacją rehabilitacja?). To, co sobie serwujesz - w zależności od Twej choroby - może zrobić Ci dużą krzywdę.
Bardzo rozumiem też strach przed wodą - mam tak samo. A jednak na rehabilitację w wodzie chodzę - świetna sprawa. Nie ma jak się utopić ani zanurzyć twarzy - masz na sobie tyle róznych wypornościowych wynalazków, że nie ma szans na twarzowy kontakt z wodą Tylko też trzeba wybrać rozsądnie - zajęcia musi prowadzić rehabilitant. Taka osoba nei wpuści Cię do wody nei widząc np. zdjęć rtg Twojego kręgosłupa. Warto się przełamać w tej sprawie. Pozdrawiam i powodzenia we wszystkich zamierzeniach. EDIT. I jeszcze jedno z osobistego doświadcznia - pokrzywa mocno obniża ciśnienie krwi. U niskociśnieniowców może to sprawiać duży dyskomfort a nawet być niebezpieczne (ja np. miałam quasi-zapaść siedząc za kierownicą auta). Warto o tym pamiętać dla własnego BHP Edytowane przez Anomalia1 Czas edycji: 2011-04-16 o 12:32 |
2011-04-16, 13:19 | #128 | |||
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
hej Anomalio tak, pokrzywa obniża ciśnienie, wspominam o tym w swoim poście. Ale wiesz, ja np. cierpię na nadciśnienie i przy regularnym piciu nie zauważyłam jakiegoś widocznego obniżenia, szkoda w sumie bo byłoby to na plus. Co do ćwiczeń, nie martw się mam taki mniej więcej plan od roku, jestem pod stałą opieką lekarza i naprawdę chucham na mój kręgosłup. Nie robiłabym nic bez konsultacji z lekarzem zresztą wiem sama po sobie że ćwicząc w zeszłym roku bardzo pomogłam swojemu kręgosłupowi, na długie miesiące przestał się odzywać. I mogłam odstawić kulę więc to mi pomaga z czego bardzo się cieszę. Ćwicząc nawet z niewielkim obciążeniem zakładam zwykle taki uciskający gorset-pas który podtrzymuje mój kręgosłup. Nie zaszkodzę sobie. Wiem że powinnam się przełamać przed wodą. Choć z drugiej strony miałam kilka ciągów rehabilitacji i nigdy lekarz nie proponował zajęć w wodzie, zawsze były to właśnie ćwiczeń ( notabene w czasie ćwiczeń rehabilitacyjnych nabawiłam się rwy kulszowej-br, niemiłe uczucie) prądy i pole magnetyczne. Nigdy mi nie zasugerowano rehabilitacji w wodzie. Widzę że to Twój pierwszy post na forum witaj Edytowane przez agabil1 Czas edycji: 2011-04-16 o 13:20 |
|||
2011-04-16, 13:36 | #129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 50
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Dzięki za przywitanie Jestem od bardzo dawna na forum ale nie sądziłam, że kiedykolwiek coś napiszę Ale widząc wstawione przez Ciebie zdjęcia odczułam niemal fizyczny ból U mnie żadnych brzuszków, żadnych podskoków, żadnych gwałtownych ruchów. Tylko joga i woda. Na basenie zakładają Ci pas wypornościowy i skrzydełka nadmuchiwane (jak dla dzieciaków) - nawet jakby ktoś chciał Cię zatopić na siłę to nie da rady. Pomyśl o tym, warto.
Ot, pogadałyśmy jak stara baba ze starą babą Powodzenia! |
2011-04-16, 13:58 | #130 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Ćwiczenia wydają się faktycznie nieco przerażające, ale przy małym obciążeniu i odpowiednio wykonywane co najwyżej mogą mnie zakwasów nabawić to jedyna bolączka Czyli dostanę skrzydełka? Jogi nie próbowałam, choć wiele osób poleca-choćby dla samego wyciszenia się. |
|
2011-04-16, 14:01 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 50
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Skrzydełka i pas wypornościowy. Machasz nogami unosząc się na powierzchni ale zatonąć nie możesz. Jest git
A jogi.... też nie próbowałam |
2011-04-16, 19:35 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aguś, evek dobrze radzi nie polecając Ci maszyny do chleba. Miałam trochę do czynienia z tą maszyną...to typowy zbędny wydatek, który do tego dużo miejsca zajmuje.
Chleby z tej maszyny wychodzą takie sobie... maszyna żre tyle prądu, że odczułabyś to w rachunkach dotkliwie..szczególnie, że z tego co pamiętam, potrzeba ok. 3h na cały proces. Pewnie jestem jakąś niezgułą, ale zakalcowate to wychodziło i bardzo ciężkie...takie ulepkowate... no i chlebki są małe...ogólnie w piekarniku to samo wyjdzie, bez ograniczeń składnikowych i ilościowych. |
2011-04-17, 15:01 | #133 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Cytat:
Pomocne sa roboty kuchenne typu kitchenaid, ale moze tez byc reczny mikser z koncowkami do ciasta, albo lyzka i sila wlasnych miesni Maszynka spisuje sie jesli robimy jakies ciasto, ktore wymaga dlugiego wyrabiania. Jak mam czas i chec to robie w niej ciasto na bulki, czyli jakies raz na kwartal, a tak to zajmuje mi tylko miejsce w kuchni. Generalnie, jak juz zauwazyla Daria, zbedny zakup |
||
2011-04-17, 18:17 | #134 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
Nie ma sprawy-ja czekam cierpliwie Kurcze nie wiedzialam ze tyle dobrych wlasciwosci ma pokrzywa |
||
2011-04-17, 22:23 | #135 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Obserwowalam dzisiaj panie na aqua areobicu. Skrzydelek nie mialy , zato takiego piankowego "banana" ktory utrzymywal je nad woda.
A ja przechodze wlasnie jakis kryzys cwiczeniowy, odczuwam tak silne zmeczenie materialu, ze nie mam sily na zadne wygibasy |
2011-04-17, 23:01 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Nie martw się, to typowe przy zmianie pory roku...troszkę się pogoda ustabilizuje i znów wrócą siły
|
2011-04-18, 00:42 | #137 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Przypadkowo trafiłam późną porą i widzę, że temat aqua aerobiku się przewinął. Polecam z całego serca, szczególnie przy problemach z kręgosłupem oraz dla dziewczyn z nadwagą (do których się zaliczam niestety)- wiadomo, że przy tradycyjnym sporcie, skakaniu, siłowaniu, bieganiu obciążamy stawy, kręgosłup również , natomiast w wodzie nie ma tego problemu. Agnieszko ja np. poszłam na aqua nie potrafiąc pływać, dlatego strach przed poruszaniu się na niemal 2 metrowej wodzie był ogromny i pierwsze zajęcia to była porażka, połowę spędziłam trzymając się murka. Na szczęście koleżanka powiedziała mi, że chociażbym chciała to się nie utopię mając pas wypornościowy na sobie i dzięki niej jest to mój ukochany sport i relaks zarazem, ponieważ świetnie można się bawić i dopiero po wyjściu z wody zauważyć że pracowałyśmy niemal do skurczów.
Co ważne, jeśli będziesz nad tym myślała, wybierz aerobik w którym ma się piankowy pas na biodrach. Często kluby/baseny oferują zajęcia opierające się na trzymaniu piankowego makarona przed sobą/pod ramionami itp (fotka, chociaż te panie mają raczej pasy bo nie opierają swojego ciężaru na makaronach). Taki trening jest z pewnością bardziej efektywny, wymaga więcej wysiłku ale jeśli ktoś boi się wody to odradzam- wystarczy, że stracisz siłę w rękach i wpadniesz w panikę. Pasy mają przeważnie 3 rozmiary, od S do L, jednak jeśli czyta mój wywód ktoś odchudzający się to od razu mówię, że nie ma opcji niedopięcia się w taki pas, ponieważ jest on regulowany (ja bardzo się bałam że są same dla lasek 90 cm w biodrach ) a rozmiarówka tyczy się głównie wielkości pianki. Tą niebieską część zakładamy do tyłu na plecy, a z przodu zapinamy czarny (regulowany) pasek. Warto wziąć pod uwagę, że pisze to osoba nienawidząca do niedawna sportu Edytowane przez kasiaen1 Czas edycji: 2011-04-18 o 00:49 |
2011-04-18, 09:17 | #138 |
Zadomowienie
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Przejrzalam sumiennie caly watek i z przyjemnoscia stwierdzam ze napisany jest w swietnym stylu , zawiera bardzo duzo cennych informacji.
Aga wiekiem jestesmy zblizone ( 33 lata ) i wiem co to znaczy pracowac nad soba i swoja sylwetka , wymaga sporo zaangazowania. Ode mnie 5 i obietnica ,ze zagladac bede minimum raz dziennie P.S. Ja tez staram sie wracac do formy po zimie , ciezkim zyciowo okresie , wiec kibicuje
__________________
Je vais au bout de mes reves |
2011-04-18, 10:11 | #139 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
dziękuję za zaproszeniem, ale bardziej wprosiłabym się na jakiś obiadek, jesz dobre rzeczy ps/nom pokrzywa mnie skrzywdziła na ciele, ale na głowie włoski były PRZEcudne
__________________
Edytowane przez Silwena Czas edycji: 2011-04-18 o 10:23 |
|
2011-04-18, 11:49 | #140 | ||||
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
pięknie Ci dziękuję za dokładny opis naprawdę mnie zachęciłaś, chyba będę musiała się zdecydować Cytat:
Zapraszam oj, drogo. Zaczynam doceniać swój rynek choć nie raz nie dwa na niego pomstowałam. |
||||
2011-04-18, 13:00 | #141 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Mój cel-jędrna pupa i uda
pupa.jpg Która z nas nie marzy o zgrabnej, jędrnej, pozbawionej cellulitu pupie, o szczupłych i gładkich udach? Moje pośladki i uda po zimie prezentują się jak idź stąd i nie wracaj. Dlatego przygotowałam mój żelazny zestaw i od dzisiaj zaczynam walkę z galaretą i skórką pomarańczową na wszystkich możliwych frontach. Po pierwsze-odpowiednia dieta Nawet najdroższe kremy nic nie dadzą jeśli będziemy opychać się frytkami, pizzą, ciastkami a wszystko popijać colą, nawet tą "dietetyczną". Dlatego fast-foodom i słodyczom mówimy stanowcze "żegnaj" a nie "do widzenia". Mamy wiosnę, coraz więcej świeżych warzyw i owoców. Proste i smaczne sałatki to dobry sposób na walkę z nadprogramowymi kilogramami i uczuciem ciężkości. Zamiast majonezu który jest kaloryczny dodajmy do takiej sałatki jogurt naturalny-palce lizać Zamiast słodkiej herbaty, gazowych napojów czy słodzonych soków w kartonach sięgnijmy po wodę mineralną, herbatki ziołowe, własnoręcznie wyciskane soki. Ograniczmy sól. Po drugie-ruch! Odpowiednie ćwiczenia pozwolą nam pięknie wymodelować pupę i uda. Dlatego miłe panie-złazimy z kanapy i ćwiczymy. Nie lubisz ćwiczeń? Polecam wa takim razie rezygnację z windy , spacery-niby nic a rezultaty są. W zeszłym roku ćwiczyłam razem z Tamilee Webb i jej programem "chcę mieć takie pośladki". Ciężko było, nie ukrywam. Ale efekty były zauważalne szybko i naprawdę takie, że szczęka opada, w pozytywnym znaczeniu tego słowa oczywiście. Po trzecie-wygładzamy Zanim sięgniemy po kremy, balsamy czy serum antycellulitowe-wygładźmy skórę. Po pozbyciu się starej i zrogowaciałej warstwy naskórka wszelkie składniki aktywne będą łatwiej przenikać a o to przecież nam chodzi. Możecie sięgnąć po gotowe produkty peelingujące. Ja zwykle wygładzam okolice ud, pośladków i brzucha domowym sposobami. Chyba nie ma osoby która nie słyszała o peelingu kawowym -wygładza skórę -stymuluje krążenie krwi -ma działanie antycellulitowe gdyż zawiera kofeinę Jak go przygotować? Zalewamy kawę mieloną wrzątkiem, odlewamy wodę i już możemy dodać oliwę z oliwek i żel pod prysznic oraz cynamon który rozgrzeje skórę i pobudza krążenie ( w przypadku cery naczynkowej rezygnujemy z tego składnika). Nieco trudno po takim peelingu domyć wannę czy brodzik ale efekty są tego warte Kolejnym domowym wygładzaczem skóry jest sól-najlepiej morska, nieoczyszczona i gruboziarnista. Ale sięgam nawet po tą zwykłą . Można ją zmieszać z żelem pod prysznic lub oliwą. Po czwarte-kosmetyki Same kosmetyki nie zapewnią nam jędrnej gładkiej pupy. Niezbędny jest masaż który jest najlepszym sposobem na pozbycie się pomarańczowej skórki. Jednym z bardziej popularnych sposobów jest sięgnięcie po rękawicę lub myjkę sizalową które wspaniale wymasują naszą skórę podczas kąpieli i nie tylko. Wykonujemy nimi okrężne ruchy od dołu do góry ciała. Dobre rezultaty przynosi też...szczypanie. Nie jest to zabieg przyemny, ale przynosi pożądane rezultaty. Dlatego moje drogie-szczypiemy się Polecam też naprzemienne prysznice-ciepłe i zimne oraz masaż kostkami lodu. Ostatnio dość popularne w walce o pobycie się cellulitu stały się bańki chińskie, które przynoszą dość szybko widoczne efekty. Jak to działa? Skórę smarujemy oliwą , bierzemy bańkę i zasysamy ją, zgniatamy i przykładamy do skóry i puszczamy. Taką przyssaną bańką wykonujemy okrężne lub podłużne ruchy w kierunku węzłów chłonnych ku sercu. Ważne jest by nie pozostawić banki w jednym miejscu gdyż może spowodować siniaki, bankę cały czas przesuwamy po skórze. Masaż trwa ok kilku minut. Jeżeli zauważycie że zaczęły Wam pękać naczynka krwionośne, musicie zaprzestać tego masażu. Jeśli cierpisz na żylaki, ten masaż nie jest dla Ciebie. Bardzo popularne są też różne przyrządy do masażu. Jak zwalczam cellulit? Przede wszystkim nie szaleję, nie kupuję bardzo drogich produktów gdyż wiem że te tańsze też są skuteczne Mój ulubieniec to termoaktywne serum wyszczuplające antycellulit SLIM EXTREME 3D marki Eveline Cosmetics. Zawiera m.in. -wyciąg ze skrzypu -alga laminaria -isocell slim -kofeina -centella asiatica Sprawdziłam na sobie i kosmetyk ten naprawdę działa jednakże daje efekt mocnego rozgrzania skóry który nie wszystkim pasuje. Drugi produkt który pomaga mi w walce o jędrną skórę to samorobiony kosmetyk. Baza jest na ogół oliwa z oliwek, do której dodaję: -ekstrakt z guarany (guarana jak wiadomo zapobiega gromadzeniu się tłuszczu i likwiduje ten istniejący, udrażnia naczynia krwionośne) -ekstrakt z czerwonej koniczyny (koniczyna stymuluje produkcję kwasu hialuronowego , ujędrnia i przywraca gęstość i elastyczność skóry) -czasem dodaję też trochę kofeiny (choć guarana ją zawiera). Kofeina jak wiadomo jest popularnym składnikiem produktów wyszczuplająco-ujędrniających -lub zamiast tych wszystkich rzeczy dodaję gotowy już ekstrakt antycellulitowy większość zdjęć pochodzi z internetu |
2011-04-18, 14:34 | #142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 660
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
No właśnie jak sobie kiedyś zrobiłam peeling kawowy to cała wanna i płytki naokoło czarne dłużej to sprzątałam niż się peelingowałam Ja z eveline wolę chłodzący bo po tym czerwonym to czuję się jakbym usiadła na palniku
__________________
Radości życia rodzinnego,są najpiękniejsze na świecie, a radość, jakiej rodzice doświadczają na widok swych dzieci, jest najświętsza. Johann Heinrich Pestalozzi Spełniona w związku.Szczęśliwa w życiu. |
2011-04-18, 18:32 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aga-fajnie porady
Przypomnialas mi o salatkach z jogurtem-musze zaczac je robic Co do szorowania i masowania-ojj prawda-dzisiaj w ruch poszla u mnie rekawica i mydelko dead sea salt. Dobry sposob ze schodami zamiast windy-ja zawsze preferuje schody zamiast windy |
2011-04-18, 18:40 | #144 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: nibylandia
Wiadomości: 829
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Świetny wątek
Daje 5 * |
2011-04-18, 19:37 | #145 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 931
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aga jak zwykle perfect
tyle tu pochlonelam nowych rzeczy,ze przeczytalam 5 stron prawie na bezdechu Aga moj cel jest taki jak Twoj - plaski brzuszek tez mi sie przybralo przez zime... a wzrost mamy ten sam...tylko ze ja waze 56 jeszcze tak zle nie bylo... chowam sie pod ziemie z moim watkiem trzymam kciuki
__________________
Edytowane przez crescent Czas edycji: 2011-04-18 o 19:38 |
2011-04-18, 19:56 | #146 | |||
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Cytat:
Cytat:
dziękuję Cytat:
Oj tam się chowasz, idę zobaczyć |
|||
2011-04-18, 21:04 | #147 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Aga, świetny wątek napisałaś do tej pory. Będę podczytywać.
"Parametrami" ciała jesteśmy prawie takie same, chętnie poprawię sylwetkę do wakacji Daję 5* Edytowane przez magdziaS Czas edycji: 2011-04-18 o 21:05 |
2011-04-18, 21:44 | #148 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Moze i przesilenie, moze ta przedswiateczena chisteria odbiera czlowiekowi chec do wszystkiego, ale chyba najbardziej przetrenowanie. Po zajeciach ze sztanga caly czas czuje zmeczenie jednego ramienia. A do tego na wadze kilogram in plus - demotywujace Gdyby nie to, ze mam oplacony karnet, to pewnie bym zarzucila te wygibasy. No ale nie mozna sie tak od razu poddawac, trzeba spiac posladki, ramionka sciagniete, brzuch wciagniety i do dziela
|
2011-04-19, 07:54 | #149 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 660
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
Ja muszę powiedzieć że z tą wagą to nie wiem jak to jest ale ja zawsze ważyłam jakoś tak "dużo" według obowiązujących kanonów Praktycznie zawsze ważę ponad 60 kg a mam tylko 164 cm. Tylko że noszę rozmiar 38 a mam także sporo spodni w rozm. 36 i są dobre. Nie wiem może ja mam ciężkie kości albo się tylko tak pocieszam
__________________
Radości życia rodzinnego,są najpiękniejsze na świecie, a radość, jakiej rodzice doświadczają na widok swych dzieci, jest najświętsza. Johann Heinrich Pestalozzi Spełniona w związku.Szczęśliwa w życiu. |
2011-04-19, 09:58 | #150 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Szał 35-letniego ciała? Czemu nie
hejka
Daje już 5teczkę, ponieważ mogę nie mieć czasu na pisanie a boję, że do 26ego mogę zapomnieć albo przeoczyć i w końcu tego nie zrobić, a zasługujesz! miłego dzionka |
Nowe wątki na forum Konkurs Rossmann - Szał Ciał |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:16.