Mamy sierpniowe 2019 cz.2

[travis]

Napisane przez Shiz

Kurcze. Mój berbeć jutro będzie mieć dopiero 3 tygodnie, a ciąża wydaje mi się taaaaaaaka odległa
Wojtek zaczął stroić fochy na spacerach, a że nie jestem jeszcze gotowa karmić publicznie na ławce w parku, to spacer dzis byl ultra ekspresowy i biegiem do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam plan karmic wszedzie ale tez nie wiem jak bedzie w praktyce

Na szczescie park jest 5 min od domu i jest zawsze pusty

Sent from my E5823 using Tapatalk

[badzia987]

Napisane przez travis

Kazdy dzien jest taki sam
Wstaje, wc, sniadanie kawa tv/ ksiazka.
Male zakupy jedzeniowe, zrobic obiad no chyba ze mam z dnia wczesniejszego. Pranie co 2-3 dni i potem czekam na tz do 19 az wroci
Juz nie wiem co ogladac na netflix
Przez to czas sie dluuuuuuzy okropnie.
Wypatruje najmniejszych znakow ze porod coraz blizej a tu nic. Nawet bole jak na okres przeszly i nie boli mnie zupelnie nic, pozatym ze jestem wielka i niegramotna

Sent from my E5823 using Tapatalk

Może jakieś kolorowanki dla dorosłych :P albo puzzle :P Takie najzupełniej odmóżdżające.

Napisane przez Shiz

Kurcze. Mój berbeć jutro będzie mieć dopiero 3 tygodnie, a ciąża wydaje mi się taaaaaaaka odległa
Wojtek zaczął stroić fochy na spacerach, a że nie jestem jeszcze gotowa karmić publicznie na ławce w parku, to spacer dzis byl ultra ekspresowy i biegiem do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na jak długo wychodzisz?
Ja też mam park. Starszą mi się zdarzyło kilka razy, młodszego ani razu. A z Najmłodszym się okaże. W moim parku jest nawet ławka dla matek karmiących Ale to koło placu zabaw. To ja wolałabym w jakieś ustronniejsze miejsce podejść.

[Shiz]

Napisane przez travis

Ja mam plan karmic wszedzie ale tez nie wiem jak bedzie w praktyce

Na szczescie park jest 5 min od domu i jest zawsze pusty

Sent from my E5823 using Tapatalk

Też nie mam zamiaru się ograniczać w karmieniu publicznym, ale póki co, to dziecko jest tak delikatne i wiotkie, że bałabym się tak na kolanie, jak w domu karmię go na poduszce, albo na leżąco. Ale w domu po trochu trenujemy różne opcje

Napisane przez badzia987

Może jakieś kolorowanki dla dorosłych albo puzzle Takie najzupełniej odmóżdżające.



Na jak długo wychodzisz?
Ja też mam park. Starszą mi się zdarzyło kilka razy, młodszego ani razu. A z Najmłodszym się okaże. W moim parku jest nawet ławka dla matek karmiących Ale to koło placu zabaw. To ja wolałabym w jakieś ustronniejsze miejsce podejść.

Koło godziny zazwyczaj. Dłużej ja nie daje rady, bo rana boli jeszcze po dłuższym chodzeniu nadrabiamy troche balkonem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chica latina]

Trzymajcie kciuki za mnie,teraz moja kolej. 19 sierpnia rano mam cc wszyatko ok,na chodzie jestem. Byłam wlasnie na nowym filmie Tarantino.... ale chyba nie znam sie na filmach,bo dla mnie był troszke za długi, przegadany

[Merssi]

hej
Ja już drugi tydzień kryzys. Na 8 wyznaczyli mi datę indukcji ze względu na duże dziecko (cukrzyca ciążowa). Dzwonie rano a oni że mają dużo rodzących proszę zadzwonić po południu. Dzwonie i znów to samo, proszę dzwonić jutro. Ja w stresie czekam, dzwonię rano a tu znowu nie mają miejsc. Ponarzekałam trochę i zaprosili mnie na kontrole. Zrobili KTG potem USG ale ze względu że moje maleństwo jest duże i miało plecy przy moich plecach lekarz nie mógł jej prawidłowo zmierzyć ale i tak stwierdził że nie jest duża i lepiej poczekać do terminu czyli 20 sierpnia.
Pierwszą ciążę wywoływali 10 dni po terminie i skończyło się cesarką i teraz boje się że znowu będzie to samo.
Mój brzuch jest ogromny.

[mirabelka3690]

Hej, a ja zostaje w szpitalu. Szyjka jeszcze jest ale i rozwarcie na opuszek się zrobiło. W poniedzialek mam usg i jak nadal będą główkami do dołu to zakładają balonik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez chica latina

Trzymajcie kciuki za mnie,teraz moja kolej. 19 sierpnia rano mam cc wszyatko ok,na chodzie jestem. Byłam wlasnie na nowym filmie Tarantino.... ale chyba nie znam sie na filmach,bo dla mnie był troszke za długi, przegadany

Do tego czasu ktos moze sie jeszcze rozpakowac

Ja co wstaje z lozka to licze na odejsce wod

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez Merssi

hej

Ja już drugi tydzień kryzys. Na 8 wyznaczyli mi datę indukcji ze względu na duże dziecko (cukrzyca ciążowa). Dzwonie rano a oni że mają dużo rodzących proszę zadzwonić po południu. Dzwonie i znów to samo, proszę dzwonić jutro. Ja w stresie czekam, dzwonię rano a tu znowu nie mają miejsc. Ponarzekałam trochę i zaprosili mnie na kontrole. Zrobili KTG potem USG ale ze względu że moje maleństwo jest duże i miało plecy przy moich plecach lekarz nie mógł jej prawidłowo zmierzyć ale i tak stwierdził że nie jest duża i lepiej poczekać do terminu czyli 20 sierpnia.

Pierwszą ciążę wywoływali 10 dni po terminie i skończyło się cesarką i teraz boje się że znowu będzie to samo.

Mój brzuch jest ogromny.

Moge spytac jak duzy jest dzidzius?

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Merssi]

Napisane przez travis

Do tego czasu ktos moze sie jeszcze rozpakowac

Ja co wstaje z lozka to licze na odejsce wod

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Moge spytac jak duzy jest dzidzius?

Sent from my E5823 using Tapatalk

Same dziwne rzeczy z pomiarów wychodzą
15 lipca 3500g
29 lipca 3400g
8 sierpnia 3400g
Wogule nie ufam tym pomiarom.

[travis]

Napisane przez Merssi

Same dziwne rzeczy z pomiarów wychodzą

15 lipca 3500g

29 lipca 3400g

8 sierpnia 3400g

Wogule nie ufam tym pomiarom.

I proponuja cesarke?? Ja 8 soerpnia mialam usg I mowia 3415g I ze to.zupelnie przecietnie ( chodz mnie przeraza)

Sent from my E5823 using Tapatalk

[AniaOs]

A ja mam kryzys jesli chodzi o kp wczesniej mlody najadal sue z 1 piersi, teraz musze mu dawac 2... ale najgorszy jest bol przy karmieniu, bola strasznie sutki, az czasem wytrzymac nie idzie. Po karmieniu orzez dlugi czas jeszcze czuje pieczenie i szczypanie. Smaruje lanolina, robie oklady z kapusty ale to nie pomaga...

[Penny90]

Napisane przez AniaOs

A ja mam kryzys jesli chodzi o kp wczesniej mlody najadal sue z 1 piersi, teraz musze mu dawac 2... ale najgorszy jest bol przy karmieniu, bola strasznie sutki, az czasem wytrzymac nie idzie. Po karmieniu orzez dlugi czas jeszcze czuje pieczenie i szczypanie. Smaruje lanolina, robie oklady z kapusty ale to nie pomaga...

Może nakładki silikonowe na brodawki?

[Merssi]

Napisane przez travis

I proponuja cesarke?? Ja 8 soerpnia mialam usg I mowia 3415g I ze to.zupelnie przecietnie ( chodz mnie przeraza)

Sent from my E5823 using Tapatalk

Moja mała cały czas była 2 - 3 tygodnie do przodu i lekarze mając na uwadze pierwsze dziecko które urodziłam z wagą 4,5kg wyznaczyli mi datę wywołania porodu w 38tygodniu ciąży. Na kontroli stwierdzili jednak że dziecko wcale nie jest tak duze chociaż sam lekarz przyznał ze dziecko na pewno jest większe tylko tak się ułożyło że nie moze jej dobrze zmierzyć do tego mój brzuch jest bardzo duze. Niestety oparli się na wynikach i powiedzieli żeby czekać.
Np kość udowa mojego dziecka to już prawie 10cm

[Shiz]

Napisane przez AniaOs

A ja mam kryzys jesli chodzi o kp wczesniej mlody najadal sue z 1 piersi, teraz musze mu dawac 2... ale najgorszy jest bol przy karmieniu, bola strasznie sutki, az czasem wytrzymac nie idzie. Po karmieniu orzez dlugi czas jeszcze czuje pieczenie i szczypanie. Smaruje lanolina, robie oklady z kapusty ale to nie pomaga...

Znajdź doradcę laktacyjnego. Serio. To że boli, to może kwestia tylko nieprawidłowego przystawiania, a to 10min spotkania. No i moze to tez powoduje to, ze je z piersi poki łatwo leci, a jak sie robi pod górkę, to żąda drugiej.
Mnie spotkanie z CDL bardzo pomogło i uspokoiło na przyszłe problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Merssi

Moja mała cały czas była 2 - 3 tygodnie do przodu i lekarze mając na uwadze pierwsze dziecko które urodziłam z wagą 4,5kg wyznaczyli mi datę wywołania porodu w 38tygodniu ciąży. Na kontroli stwierdzili jednak że dziecko wcale nie jest tak duze chociaż sam lekarz przyznał ze dziecko na pewno jest większe tylko tak się ułożyło że nie moze jej dobrze zmierzyć do tego mój brzuch jest bardzo duze. Niestety oparli się na wynikach i powiedzieli żeby czekać.

Np kość udowa mojego dziecka to już prawie 10cm

Az sprawdze czy u nas to tez mierzyli mi powiedzieli ze dziecko na dlugie nuzki
Ale jak ma byc 4kg+ to lepiej zeby byly dlugie dzieci a nie krotkie pultasy

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

I proponuja cesarke?? Ja 8 soerpnia mialam usg I mowia 3415g I ze to.zupelnie przecietnie ( chodz mnie przeraza)

Sent from my E5823 using Tapatalk

Bo to jest przecietnie.
Moja miala prawie 3700 a mlody mial miec okolo 4 kg zanim nie przestal rosnac.
Tylko, ze waga nie ma znaczenia. 3500 rozlozone na 45 cm moze uszkodzic predzej niz 3500 rozlozone na 55 cm bo w tym drugim przypadku dziecko bedzie szczuplejsze. Sama glowka nawet duza, dopasowuje sie do kanalu rodnego bo kosci czaszki sa niezrosniete. Moj mial cala glowe na gorze powykrzywiana i bylo widac laczenia kosci. Po 3-4 dniach glowka miala juz normalny ksztalt.
Nie rozumiem tego strachu przed porodem tylko na podstawie wagi, ktora i tak jest tylko kalkulacja z pomiarow. Mojemu obwod glowki i dlugosc kosci udowej zawyzala wage na USG, nawet jak juz brzuch mu przestal rosnac.

[travis]

Napisane przez travis

Az sprawdze czy u nas to tez mierzyli mi powiedzieli ze dziecko na dlugie nuzki
Ale jak ma byc 4kg+ to lepiej zeby byly dlugie dzieci a nie krotkie pultasy

Sent from my E5823 using Tapatalk

U mnie ta kosc ma 7,2 cm

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez martynka89

Bo to jest przecietnie.

Moja miala prawie 3700 a mlody mial miec okolo 4 kg zanim nie przestal rosnac.

Tylko, ze waga nie ma znaczenia. 3500 rozlozone na 45 cm moze uszkodzic predzej niz 3500 rozlozone na 55 cm bo w tym drugim przypadku dziecko bedzie szczuplejsze. Sama glowka nawet duza, dopasowuje sie do kanalu rodnego bo kosci czaszki sa niezrosniete. Moj mial cala glowe na gorze powykrzywiana i bylo widac laczenia kosci. Po 3-4 dniach glowka miala juz normalny ksztalt.

Nie rozumiem tego strachu przed porodem tylko na podstawie wagi, ktora i tak jest tylko kalkulacja z pomiarow. Mojemu obwod glowki i dlugosc kosci udowej zawyzala wage na USG, nawet jak juz brzuch mu przestal rosnac.

Ja wiem to wszystko

Niestety mysle ze przy pierwszym porodzie kazdy stresuje sie ma ej czy bardziej i to chyba naturalne jest

Moje ma wszystko na ponad 70 centylu tzn wymiary glowki i brzuszka i stad moze tez i waga jest zle wyliczona

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

U mnie ta kosc ma 7,2 cm

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Ja wiem to wszystko

Niestety mysle ze przy pierwszym porodzie kazdy stresuje sie ma ej czy bardziej i to chyba naturalne jest

Moje ma wszystko na ponad 70 centylu tzn wymiary glowki i brzuszka i stad moze tez i waga jest zle wyliczona

Sent from my E5823 using Tapatalk

Stres jest naturalny i chyba przy kazdym porodzie, bo kazdy jest inny, ale nie ma co za duzo myslec o wielkim dziecku i byc moze ciezkim porodzie z tego powodu.
Pisalam juz tu kiedys, ze znam dziewczyne, ktora pierwsze dziecko urodzila ponad 4 kg a drugie wazylo 5kg. Nie zostaly z niej strzepy Tylko, ze te dzieci byly dlugie i ta masa sie rozlozyla.
Jako ciekawostke dodam fakt, ze pomimo tego, iz kazda polozna wiedziala, ze urodzilam wczesniaka z niska masa urodzeniowa, kazda z nich pytala czy mam zalozone szwy, wiec najwidoczniej nawet drobne dziecko moze uszkodzic.
Moj mial glowke i kosc udowa 2 tyg do przodu, nie sprawdzalam ktory to byl centyl a siatke centylowa w karcie ciazy mialam tylko wagowa w kazdym badz razie mojemu to wage zawyzalo.

[fiorella22]

Napisane przez mirabelka3690

Sporo jest tych grup Nasza jest juz zamknięta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to znaczy zamknięta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiorella22]

Napisane przez travis

Wole wstawac do dziecka niz do kibla albo po gaviscon

Sent from my E5823 using Tapatalk

A to nie, ja spię jak zabita

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Wiedzminkaa

Załącznik 7687679
A tutaj wrzucam Wam już normalne zdjęcie moich M&M’sów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A to nie, ja spię jak zabita

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Wiedzminkaa

Załącznik 7687679
A tutaj wrzucam Wam już normalne zdjęcie moich M&M’sów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale słodziaki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez fiorella22

Co to znaczy zamknięta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie juz nie przyjmuja nowych

Sent from my E5823 using Tapatalk

[fiorella22]

Napisane przez travis

Pewnie juz nie przyjmuja nowych

Sent from my E5823 using Tapatalk

Mało gościnne są


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Dzień dobry ja też nadal w dwupaku
Wiedzminkaa śliczne maluchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

I jak tam? Któraś urodziła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chica latina]

Ja mam cc jutro

[Shiz]

Napisane przez chica latina

Ja mam cc jutro

Ooo to trzymam kciuki za udaną akcję
Kiedyś myślałam, że tylko naturalnie rozpoczety poród, w domu moze być "magiczny i cudowny". Teraz myślę, że mega bym się stresowała siedzac w domu i czekając, było by strasznie dużo bałaganu jak by wody odeszly, nie wiem czy bym zdążyła, a poza tym poród to krew, pot i łzy i nie ma w nim nic magicznego (dopóki nie zobaczy się swojego dziecka) i jednak pasowało mi wywolywanie w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiorella22]

Napisane przez chica latina

Ja mam cc jutro

Powodzenia!


Jak to jest z jedzeniem i piciem w czasie porodu?

Bo patrzę na stronie swojego szpitala i jest napisane, żeby wziąć coś do picia i jedzenia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez fiorella22

Powodzenia!


Jak to jest z jedzeniem i piciem w czasie porodu?

Bo patrzę na stronie swojego szpitala i jest napisane, żeby wziąć coś do picia i jedzenia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu w uk tez kaza brac snacks, mam pol torby zarowno dla mnie jak i dla tz, plus zgrzewka malych wod
W szpitalu jest restairacja, kawiarnia i sklep ale na innym pietrze, plus nie dzialaja noca
My postawilismy na orzechy, suszone owoce, ciastka ryzowe, ciastka zbozowe, zelki i lizaki ( od gazu ponoc sucho w ustach)

Sent from my E5823 using Tapatalk

[fiorella22]

Dzięki travis za odp.
Ja wlasnie syna rodzilam we Francji i tam nic nie bralam. A wody to byl zakaz picia. Pamietam, ze chcialam urodzic jak najszybciej, zeby moc sie napić
Dlatego sie zdziwilam, ze w pl szpitalu kaza cos brac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez fiorella22

Powodzenia!


Jak to jest z jedzeniem i piciem w czasie porodu?

Bo patrzę na stronie swojego szpitala i jest napisane, żeby wziąć coś do picia i jedzenia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmmm... to chyba zalezy od szpitala. Tzn. W standardach opieki jest zagwarantowana możliwość picia i jedzenia. Ja nie zdazyłam zgłodnieć, to nie pytałam, ale pozwolili pić wodę tylko tak żeby pragnienie wyciszyć, malymi lykami. Na szkole rodzenia połozna z mojego szpitala mowila, ze to jedzenie, to raczej kostka czekolady czy jeden herbatnik, żeby w razie koniecznosci mozna bylo cc zrobic (do znieczulenia). Wiec zadne opychanie się nie wchodzi w gre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Dzień dobry jak rodziłam córkę to nie pozwalali jeść ani pić ale to było 5 lat temu, za kilka dni się przekonam jak jest teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz