Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 2 :))

[bella7]

Napisane przez sylfiaaa

Witam
U mnie porządki pełną parą
Teraz zamierzam się wziąć za murzynka


echhh dziwna jakaś ta choroba..............moja ciocia schudła 30kg :/ w ciągu pół roku jest strasznie słaba włosy jej wypadają i ma plamy na ciele ale tak jak pisałam ma problemy też z cukrzycą, wątrobą i płucami zawsze elegancka z fryzura jakby co dopiero od fryz wróciła a teraz echhhh co choróbsko potrafi zrobić z człowiekiem
Jest w szpitalu i nie jest za dobrze


Och oby tak było, no ale jak się nie uda to nie zwątpie Będe walczyła dalej


W takim razie może to urlopowa fasoleczka Oby


U Ciebie to naprawdę Pamelko pomerdanie z poplątaniem jest, nie dostałas nic na wywołanie @ ?
Kurcze a może to fasolinka. nie czujesz się ciążowo ?


Wydaje mi się że dobrze


W którym dniu cyklu to endo miało 10mm ?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------




No tak, ale trzeba brac pod uwagę fakt w którym dniu cyklu byłas

w 45 dc... w życiu nie miałam takich cykli

[sylfiaaa]

Ojej a co tu taka cisza ?
Czyżby wiosna dała się we znaki i wszystkie wywiało na dworek ?

Ja się najadłam tak że ruszać się nie mogę I cały czas głodna jestem

Od ślubu przytyłam 6 kg masakra i nie mogę zrzucić:/

A najbardziej nogi bleeeee nienawidze moich nóg

Odezwijcie się mój tŻ pojechał do swoich rodziców a ja nie miałam chęci, znów docinki jakieś by były a widok ciężarnej młodej siostry TŻ nie najlepiej na mnie wpływa:/Byłybyśmy teraz dwie z brzuszkami albo ja już bez i z dzidziem Temrin miałam na następną niedzielę

Oj .................to będzie dopiero cieżki dzień

[bella7]

Na pewno to będzie ciężki dzień...

[anoxa]

sylfiaaa przyszla niedziela to dzien moich urodzinek za to sobota to byl moj termin porodu... mam nadzieje ze dzieki przeprowadzce i calemu zamieszaniu ze swietami o tym zapomne...

[mokra6]

Napisane przez sylfiaaa

Ojej a co tu taka cisza ?
Czyżby wiosna dała się we znaki i wszystkie wywiało na dworek ?

Ja się najadłam tak że ruszać się nie mogę I cały czas głodna jestem

Od ślubu przytyłam 6 kg masakra i nie mogę zrzucić:/

A najbardziej nogi bleeeee nienawidze moich nóg

Odezwijcie się mój tŻ pojechał do swoich rodziców a ja nie miałam chęci, znów docinki jakieś by były a widok ciężarnej młodej siostry TŻ nie najlepiej na mnie wpływa:/Byłybyśmy teraz dwie z brzuszkami albo ja już bez i z dzidziem Temrin miałam na następną niedzielę

Oj .................to będzie dopiero cieżki dzień

Nie dziwię Ci się,że nie pojechałaś. Ja z takiego powodu rzadko chodzę do koleżanki,bo jej siostra i bratowa w ciąży... A o terminie to nie myśl. Ja się staram nie myślec co by było gdyby i nawet mi ostatnio wychodzi.

Ja też przytyłam, narazie 5 kg, tylko,że ja sie z tego ogromnie cieszę,bo byłam sucha jak patyk.Jak by jeszcze parę kilo się przypałętało to bym się nie pogniewała. Żeby jeszcze w biuście to wogóle super! Ale chyba nie da się

[sylfiaaa]

Napisane przez anoxa

sylfiaaa przyszla niedziela to dzien moich urodzinek za to sobota to byl moj termin porodu... mam nadzieje ze dzieki przeprowadzce i calemu zamieszaniu ze swietami o tym zapomne...

Tylko że TY pod serduszkiem nosisz znów maleństwo więc Tobie na pewno będzie lżej ten dzień przeżyć ..... Ja w tym dniu będe testować oj ile bym dała aby w tym dniu się cieszyć z powodu 2 kresek

[Fridka]

Napisane przez sylfiaaa

Tylko że TY pod serduszkiem nosisz znów maleństwo więc Tobie na pewno będzie lżej ten dzień przeżyć ..... Ja w tym dniu będe testować oj ile bym dała aby w tym dniu się cieszyć z powodu 2 kresek

będzie dobrze, zrobilaś co w Twojej mocy, więc nie myśl, że będzie źle...
będziemy testowały w tym samym czasie chyba...jeśli we środę okaże się że pęcherzyka brak(bo w przeciwnym przypadku nie ma sensu) a jeśli by mi się udało... termin porodu będę miała na te dni kiedy poronilam...może to jakiś znak...

[evullka]

Napisane przez Fridka

wiecie co...załapalam kiepski nastrój...nie chcę się użalac na sobą, bo to jak się uklada to tylko konsekwencja moich wcześniejszych decyzji...szkoda tylko, że czasami - najczęściej...- nie można niczego przewidzieć...
zdałam sobie sprawę...że jestem nieszczęśliwym człowiekiem...nie uklada się...
.

To co pogrubilam kojarzy mi sie z ksiazka, ktora aktualnie czytam... Tam wlasnie jest napisane, ze wszystko co sie dzieje w naszym zyciu to konsekwencja wczesniejszych decyzji..

Tak piszecie, kiedy mialabyscie termin porodu, ja swojego pierwszego maluszka mialabym juz przy sobie od 3 m-cy

Jak Wam minal weekend? U mnie spokojnie, ale milo A jutro znowu poniedzialek..

[Pamela86]

Czesc laseczki
Jak tam po wekendzie? u mnie dobrze
Tylko troche niewyspana jestem choc spałam do 9rano

[caprica6]

Witajcie Babeczki, wstalam, ogranelam kuchnie, zaraz bede ograniac siebie i wyskocze na jakies male zakupki

[DAnia]

Witajcie poniedziałkowo

Fridka jak tam nastrój po weekendzie?

Ja weekend spędziłam spokojnie, kurowałam moje gardełko, żeby odzyskać głos Jak na razie mówię... Za to niewyspana jestem koszmarnie i jak zwykle mam lenia
Ten cykl mam jakiś dziwny, tempka dziś trochę spadła - na moje oko za wcześnie, bo @ powinna być najwcześniej w czwartek... Zobaczymy, co będzie dalej

Miłego dnia!!!

[lisek15]

Witajcie dziewczynki

Przepraszam,że tak mało się ostatnio udzielam, ale nie mam nastroju. Wszystko mnie denerwuje. Wczoraj płakałam BEZ POWODU, aż tż pyta mnie dlaczego taka nerwowa jestem i czemu płaczę. Zganiam na @ bo nic się nie wydarzyło,żebym tak się zachowywała. Staram się być milsza, ale ta huśtawka mnie dobija. Mam nadzieję,że zaraz po świętach przyjdzie jaśnie pani @, bo wykończę się i tż psychicznie. Od wczoraj piję melisę, bo na prawdę jestem nie do życia. Nie wiem jak Tż wytrzymuje ze mną


Niestety nie nadrobiłam Was ani troszeczkę. Postaram się to dzisiaj zrobić.

Życzę miłego dnia.

[Karla604]

Napisane przez evullka

To co pogrubilam kojarzy mi sie z ksiazka, ktora aktualnie czytam... Tam wlasnie jest napisane, ze wszystko co sie dzieje w naszym zyciu to konsekwencja wczesniejszych decyzji..

Tak piszecie, kiedy mialabyscie termin porodu, ja swojego pierwszego maluszka mialabym juz przy sobie od 3 m-cy

Jak Wam minal weekend? U mnie spokojnie, ale milo A jutro znowu poniedzialek..

Witam Dziewczynki

Ja również przepraszam, że tak mało się udzielam ostatnimi czasy. Niestety, nie jest ze mną dobrze... psychicznie. Za niecałe 2 m-ce, dokładnie 10 maja, miałabym termin porodu I to chyba sprawia, że ostatnio mam huśtawkę nastroju, raz płaczę raz się śmieję, choć częściej mam płaczliwe dni. Nawet zapisałam się do psychologa na rozmowę, bo zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest dobrze. O dziwo, że mój mężulek jeszcze wytrzymuje Poza tym, z dobrych wieści, byłam u gina i mamy zielone światełko na staranka. W prawdzie mam jeszcze do zrobienia przeciwciała kardiolipidowe (któraś z Was robiła?? Jaki jest koszt?? I jak wygląda to badanie???), a mężulek morfologie nasienia - ale gin kazał nam się brać do roboty Także muszę się pozbierać, bo pragnę już nosić maleństwo pod serduchem
Pozdrowienia

[michel82]

Dzień dobry,
Weekend minął, zdychałam z powodu @, ale ważne, że w końcu przyszła i teraz tylko czekam na to, aż sobie pójdzie Liczę oczywiście na to, że następna @ już nie przyjdzie, choć jak wczoraj powiedziałam o tym mężowi, to stwierdził, że lepiej żebyśmy poczekali te trzy miesiące o których mówiła ginka i dopiero wtedy zaczęli się starać Nawet jeśli ja tego bardzo chcę to i tak muszę czekać do początku czerwca, bo sama sobie bejbika nie zrobię

[Pamela86]

Napisane przez Karla604

Witam Dziewczynki

Ja również przepraszam, że tak mało się udzielam ostatnimi czasy. Niestety, nie jest ze mną dobrze... psychicznie. Za niecałe 2 m-ce, dokładnie 10 maja, miałabym termin porodu I to chyba sprawia, że ostatnio mam huśtawkę nastroju, raz płaczę raz się śmieję, choć częściej mam płaczliwe dni. Nawet zapisałam się do psychologa na rozmowę, bo zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest dobrze. O dziwo, że mój mężulek jeszcze wytrzymuje Poza tym, z dobrych wieści, byłam u gina i mamy zielone światełko na staranka. W prawdzie mam jeszcze do zrobienia przeciwciała kardiolipidowe (któraś z Was robiła?? Jaki jest koszt?? I jak wygląda to badanie???), a mężulek morfologie nasienia - ale gin kazał nam się brać do roboty Także muszę się pozbierać, bo pragnę już nosić maleństwo pod serduchem
Pozdrowienia

Ojej to mamy podobnie bo ja mialam miec termin porodu na 31maja i tez nie wiem jak zniose ten dzien
Ale tyle dobrze ze macie zielone światełko i możecie sie starac, obys szybko zafasolkowała, trzymam kciuki

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez michel82

Dzień dobry,
Weekend minął, zdychałam z powodu @, ale ważne, że w końcu przyszła i teraz tylko czekam na to, aż sobie pójdzie Liczę oczywiście na to, że następna @ już nie przyjdzie, choć jak wczoraj powiedziałam o tym mężowi, to stwierdził, że lepiej żebyśmy poczekali te trzy miesiące o których mówiła ginka i dopiero wtedy zaczęli się starać Nawet jeśli ja tego bardzo chcę to i tak muszę czekać do początku czerwca, bo sama sobie bejbika nie zrobię

Mnie tez lekarka powiedziala po # ze mamy czekac 3miesiace, ale jak poszlam na kontrole do gina po 2miesiacach to sie mnie spytal czemu jeszcze nie zaczeliśmy hormony po # jeszcze szaleja i jest wtedy szansa na szybsze zafsolkowanie, a jesli po zabiegu nie bylo komplikacji to nie ma na co czekac

ja niestety czekalam te 3miesiace bo moj Tż tez chcial zaczekac a teraz żałuje bo nie wiem ile jeszcze bede musiala sie starac...

[ry-bcia]

witam dziewuszki po weekendzie,

Napisane przez michel82

Liczę oczywiście na to, że następna @ już nie przyjdzie, choć jak wczoraj powiedziałam o tym mężowi, to stwierdził, że lepiej żebyśmy poczekali te trzy miesiące o których mówiła ginka i dopiero wtedy zaczęli się starać Nawet jeśli ja tego bardzo chcę to i tak muszę czekać do początku czerwca, bo sama sobie bejbika nie zrobię

mi w szpitalu powiedzieli czekać 3 m-ce a na kontroli ze 2 m-ce i do roboty ale ja jestem taki cykor ze chyba ten miesiąc dłużej poczekam...
Tak samo z seksem, wszędzie mówią czekać do 1@ po zabiegu , a moja gin powiedziała ze teraz po 3 tyg od zabiegu już mogę sie sexić, a nawet muszę a ja taki głupek sie boje że może jakieś zapalenie mnie dopadnie więc poszczę i czekam na @

[aa2]

dzień dobry
widze ze nastał czas gdzie większość z nas miałaby końcówkę ciąży albo rodziłyby, ja miałam termin na ok 5 maj.......... myslę ze wspominania tego nie unikniemy i żal zawsze bedzie ja znajduje sobie tysiące rzeczy do roboty ale nie zawsze pomaga, teraz jak mam odłożone starania to jest nawet gorzej bo wcześniej jak sie starałam to zyłam myslą że za nideługo być może sie uda a teraz to nawet nie wiem kiedy będe sie mogła starać ,ach wkurza mnie to wszystko czy zawsze muszę miec pod górkę

[Pamela86]

Napisane przez aa2

dzień dobry
widze ze nastał czas gdzie większość z nas miałaby końcówkę ciąży albo rodziłyby, ja miałam termin na ok 5 maj.......... myslę ze wspominania tego nie unikniemy i żal zawsze bedzie ja znajduje sobie tysiące rzeczy do roboty ale nie zawsze pomaga, teraz jak mam odłożone starania to jest nawet gorzej bo wcześniej jak sie starałam to zyłam myslą że za nideługo być może sie uda a teraz to nawet nie wiem kiedy będe sie mogła starać ,ach wkurza mnie to wszystko czy zawsze muszę miec pod górkę

Nic sie nie przejmuj nie tylko ty masz pod górke wiele z nas ma podobnie ale na pewno predko nastana czasy kiedy nam bedzie lżej

[aa2]

Napisane przez Pamela86

Nic sie nie przejmuj nie tylko ty masz pod górke wiele z nas ma podobnie ale na pewno predko nastana czasy kiedy nam bedzie lżej

no mam nadzieję bo już jestem zmęczona tym wszystkim, teraz modlę sie aby znaleść jak najszybciej pracę bo jak to już bedzie to będzie bliżej do mojej dzidzi

[Pamela86]

Napisane przez aa2

no mam nadzieję bo już jestem zmęczona tym wszystkim, teraz modlę sie aby znaleść jak najszybciej pracę bo jak to już bedzie to będzie bliżej do mojej dzidzi

no to w takim razie życze szybkiego znalezienia pracy, choc wiem ze teraz nie jest łatwo na rynku pracy, a później to juz pójdzie z górki- zobaczysz
Trzymam

[grusia85]

Cześć dziewczynki
Ja się ostatnio nie odzywam, bo skupiłam się na pisaniu pracy.
Mam pytanko, która z was obecnie przebywa w Anglii lub Irlandii? chciałabym prosić o wypełnienie ankiety dot. emigracji zarobkowej.

[aa2]

Napisane przez Pamela86

no to w takim razie życze szybkiego znalezienia pracy, choc wiem ze teraz nie jest łatwo na rynku pracy, a później to juz pójdzie z górki- zobaczysz
Trzymam

no rynek pracy sie pogorszył ale mimo wszystko mam nadzieję ze coś znajdę,co prawda sama sie własnie zwolniłam z jednej ale to była porażka bardzo niska podstawa i nawet na oddzale nie miałam swojego biurka już o szafce i dostępie do koma nie wspomnę, a w tej pracy co miałam to jest niedopuszczalne, bo maile do klientów i oferte to co w domu miałam robić? mówie wam porazka dlatego popracowałam tam dwa tyg i zrezygnowałam i szukam stabilniejszej pracy, nie mam co sie męczyć w takiej ja musze jak chce sie szybko starać o dzidzie jaka ś konkretną firmę znaleść

[Ania ania23]

witam ja zrobiłam dziś test i niestety I krecha znów o jedno podłamanie więcej

[Pamela86]

Napisane przez Ania ania23

witam ja zrobiłam dziś test i niestety I krecha znów o jedno podłamanie więcej

Główka do góry nie ma sie co podłamywać nowy cykl nowa szansa
A ktory to u ciebie dzien cyklu??? może jeszcze nie wszystko stracone, kiedy masz miec @???

[evullka]

Napisane przez Ania ania23

witam ja zrobiłam dziś test i niestety I krecha znów o jedno podłamanie więcej

A to juz termin @? Kurcze szkoda

A to samopoczucie psychiczne jest chyba zarazliwe.. nie wiem.. ja to potrafie miec tak, ze caly dzien wszystko w porzadku, smieje sie i w ogole, a nagle wieczorem wspomnienia i zal powraca i humor do d..y Szczegolnie ja slysze dookola, ze jedna kolezanka niedlugo rodzi, druga sie juz stara, trzecia wlasnie dowiedziala sie o ciazy.. No nic.. pozostaje mi faszerowac sie Persenem i starac sie nie myslec za duzo..

[ry-bcia]

Napisane przez Ania ania23

witam ja zrobiłam dziś test i niestety I krecha znów o jedno podłamanie więcej

a który dc??? może fasolka sie jeszcze ukrywa

[aa2]

Napisane przez Ania ania23

witam ja zrobiłam dziś test i niestety I krecha znów o jedno podłamanie więcej

kochana główka do góry, bedzie dobrze w końcu dwie krechy sie pojawią

[starapanna]

Czesc Dziewczynki, wiekszosc z nas miala termin na maj, ja na 16 . Tak sobie teraz mysle, ze we wrzesniu/pazdzierniku szalaly wirusy, jak nigdy i moze one sie przyczynily do nieszczescia. Staram sie nie myslec o datach i w ktorym tygodniu bylabym teraz, bo mi serce peka.
Pochwale sie, ze zaliczylam pulmunologie , jeszcze tylko 4 zalegle egz i do maja musze oddac prace. Mialam zaczac dzis, ale padam ze zmeczenia po weekendzie. Wczoraj zajecia mielismy na oddziale psychiatrycznym, neurologicznym i ortopedycznym. Pacjent pokazuje nam kikuta a Ania fik na ziemi, heh ale sie wrazliwa zrobilam. W ogole wyjazd z przygodami, kol zamiast zatankowac rope wlala benzyne do diesla, przejechalysmy 200 m .

U kogo dzis jest wiosna?

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Laski, nie zalamywac sie I krechami, nic nie jest jeszcze przesadzone.
Widzialam wczoraj kilka bocianow, w tym roku ponoc ma byc ich duzo .
Ja i tak wiem, ze bedzie wysyp dzieciaczkow grudniowo-styczniowych .

[lisek15]

Napisane przez starapanna

Czesc Dziewczynki, wiekszosc z nas miala termin na maj, ja na 16 . Tak sobie teraz mysle, ze we wrzesniu/pazdzierniku szalaly wirusy, jak nigdy i moze one sie przyczynily do nieszczescia. Staram sie nie myslec o datach i w ktorym tygodniu bylabym teraz, bo mi serce peka.
Pochwale sie, ze zaliczylam pulmunologie , jeszcze tylko 4 zalegle egz i do maja musze oddac prace. Mialam zaczac dzis, ale padam ze zmeczenia po weekendzie. Wczoraj zajecia mielismy na oddziale psychiatrycznym, neurologicznym i ortopedycznym. Pacjent pokazuje nam kikuta a Ania fik na ziemi, heh ale sie wrazliwa zrobilam. W ogole wyjazd z przygodami, kol zamiast zatankowac rope wlala benzyne do diesla, przejechalysmy 200 m .

U kogo dzis jest wiosna?

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Laski, nie zalamywac sie I krechami, nic nie jest jeszcze przesadzone.
Widzialam wczoraj kilka bocianow, w tym roku ponoc ma byc ich duzo .
Ja i tak wiem, ze bedzie wysyp dzieciaczkow grudniowo-styczniowych .

A mam pytanie.
Nie boisz się w ciąży mieć zajęć w szpitalu czy na oddziałach?? Przecież tam różne choróbska są. Tak sobie myślę bo jeszcze w czerwcu będę miała zajęcia na klinice (specjalnie wybrałam sobie kardiologię) i jakby się udało nam zajść w ciążę to trochę bym się stresowała.

[caprica6]

[QUOTE=starapanna;18213614]
Pochwale sie, ze zaliczylam pulmunologie , jeszcze tylko 4 zalegle egz i do maja musze oddac prace. Mialam zaczac dzis, ale padam ze zmeczenia po weekendzie. Wczoraj zajecia mielismy na oddziale psychiatrycznym, neurologicznym i ortopedycznym. Pacjent pokazuje nam kikuta a Ania fik na ziemi, heh ale sie wrazliwa zrobilam. W ogole wyjazd z przygodami, kol zamiast zatankowac rope wlala benzyne do diesla, przejechalysmy 200 m .
QUOTE]

Aniu studiujesz medycyne?

U mnie wiosna, pogoda piekna, nachodzilam sie a teraz chyba sie przespie
Laseczki prosze sie nie smucic, bociany juz sa, takze to tylko kwestia czasu - niedlugo pojawia sie nowe fasolki